|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-06-24, 07:06 | #1 |
Przyczajenie
|
wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Zawsze uważałam się za sprytną i zaradną dziewczynkę . Kupiłam więc wosk na allegro, taki w puszce. I wczoraj odbyła się próba generalna. Wosk podgrzałam, był fajny, lejacy się, poczym nałożyłam go na plaster, a ten przykleiłam do mojej nogi. Odczekałam chwilke, i zabrałam się do odrywania. I w tym momencie zaczęły się schody-plaster oderwał się, ale cały wosk został na mojej łydce . Szorowałam to na poczatku gabka, ale za nic nie schodziło. I, jako niezmiernie domyślna uczennica klasy o profilu biologiczno-chemicznym, wpadłam na genialny pomysł-zmyłam to oliwka a oliwke mydłem Co prawda trwało to jakies poł godziny i zużyłam poł butelki oliwki, ale udało się.
A teraz przechodząc do rzeczy, co źle zrobiłam? Nałożyłam za dużo wosku? Może był za rzadki? Czemu ten glupkowaty plaster odkleil sie bez wosku
__________________
"Gdybyś był, a nie bywał Raz na jakiś czas... Byłabym wreszcie czyjaś Nie bezpańska - aż tak... " |
2006-06-24, 08:00 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 255
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Cytat:
Spróbuj nałożyć nagrzany wosk szpatułką na skórę (wcześniej delikatne posyp ją talkiem zeby byla sucha) zgodnie ze wzrostem włosa, potem przyłóż plaster, dokładnie dociśnij i zerwij energicznie pod włos. Pamiętaj by ciągnąć plaster równolegle do skóry, a nie do góry, bo możesz zrobić sobie kuku A co do oliwki to był dobry ruch ehem: mydło było zbędne :no: Mam nadzieję żę trochę rozjaśniłam Ci sytuację pozdrawiam :hello: |
|
2006-06-24, 09:26 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Ano wosk na ciepło ładujemy na skóre i dopiero wtedy naklejamy plaster staraj sie nie dawac za grubej warstwy (bo czasem zostaje na skórze, coś o tym wiem ) i możesz chwile odczekać, aż troche podeschnie i siuuup, staraj się zrywac poziomo, a nie ciągna do góry, powinno się udać. pozdrawiam!
__________________
|
2006-06-24, 10:34 | #4 |
Przyczajenie
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
heh no i wszystko jasne. Ale oczywiście pomyślałam sobie, że jak nałoże na plaster bedzie łatwiej bo tak to pewnie nie trafie tym plastrem na wosk dokladnie i w ogole takie tam :P (nie ma to jak pisać zrozumiale )
__________________
"Gdybyś był, a nie bywał Raz na jakiś czas... Byłabym wreszcie czyjaś Nie bezpańska - aż tak... " |
2006-06-24, 11:01 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: wosk,a mianowicie co spierdzieliłam? :]
Poza tym...mysle, ze skoro 1 raz sama to robisz, to zrobilas juz blad przy kupowaniu. Powinnas kupic wosk z rolka. O wiele wygodniej sie go naklada i widac, kiedy sie nalozy cienka warstwa... Ja mam taki w domu i z takimi pracuje na pracowni i sa rewelacyjne no i tanie (ok.7zl. na Allegro, tam kupilam).
Nigdy (!!) nie zwymwaj wosku woda i mydlem, TYLKO I WYLACZNIE oliwka. Skoro zuzylas pol buteleczki na zmycie wosku tzn. ze go stanowczo za duzo nalozylas... musi byc baardzo cieniutka warstewka, inaczej nic ci nie wyrwie! pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszych probach |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.