2010-02-11, 20:24 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
No to lepiej się trochę powstydzić i powiedzieć rodzicom, czy nie widzieć co jest napisane na tablicy?!
Okulary są ostatnio bardzo modne |
2010-02-11, 20:46 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Trochę cię rozumiem, chociaż z perspektywy lat tez uważam, że to dziecinada. Jak ja pierwszy raz poszłam to nie widziałam tej największej litery I pielęgniarka zaczęła się ze mnie chamsko śmiać
Ale może ty na taką nie trafisz, z resztą to świetna szkoła dystansu do siebie. Jeszcze nie takie rzeczy cię w życiu spotkają. Trzeba się uczyć. Pomyśl, że idziesz do lekarza mówiąc, że cię odbyt swędzi. Albo do ginekologa z kiłą. Do gastrologa z gazami. Do dermatologa z wysypką na pupie. A ty się dziewczyno do pielęgniarki badać wzrok wstydzisz? Nie rozumiem tylko dlaczego zaraz cała klasa ma o tym wiedzieć? To chyba nie jest publiczne badanie? Jeżeli aż tak się wstydziesz to powiedz rodzicom normalnie, zrób szybko badanie u optyka, dobierz okulary/soczewki i wtedy idź do pielęgniarki mówiąc, że masz wadę taką i taką i kropka.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2010-02-11, 20:48 | #33 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
|
|
2010-02-11, 20:58 | #34 |
Monaaaa
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
|
2010-02-11, 21:01 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
No tak, to rzeczywiście problem. Być okularnicą. Nie ma na świecie NIC gorszego. No po prostu obciach jak jasna cholera. Ja na Twoim miejscu nie wychodziłabym z domu, żeby do tej pielęgniarki nie trafić!
A teraz poważnie. Ja również nic nie widziałam przez dłuuugi czas. Nie widziałam nawet z pierwszej ławki. Na tych takich badaniach u pielęgniarki widziałam dopiero (i to słabo) ten trzeci OD GÓRY (!) rząd. Ale nic z tym nie robiłam, bo po pierwsze nie chciało mi się iść do okulisty, a po drugie Mama mi nie pozwoliła nosić soczewek (nie wiem dlaczego), a ja okularów nie chciałam, bo uważałam je za niewygodne. No ale w końcu poszłam, bo ślepa jak kura byłam. Dostałam okulary i noszę je tylko na lekcjach, jak coś jest na tablicy do przeczytania i do oglądania telewizji. Nawet do kompa nie muszę. I powiem Ci- jest mi łatwiej i wygodniej. I nikt się ze mnie nie śmieje. Zresztą nigdy mi nie przyszło do głowy, że okulary to wstyd. I lepiej wybierz się do okulisty szybko, bo Ci się wzrok tak zepsuje, że będziesz nosić takie denka od słoików i to cały czas, a nie tylko na lekcje.
__________________
Staram się!
|
2010-02-11, 21:41 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 517
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Pomyślec, że kiedyś miałam tak jak Ty. I też nie chciałam iśc na badania wzorku do szkolnej pielęgniarki. Ale szybko ściągnięto mnie na ziemię i tego samego tygodnia zapisałam się na wizytę do okulisty. Pamiętam, cały dzień się stresowałam, że dla mojej wady wzroku ( a nie jest ona taka duża) nie będzie soczewek (bo okularów nie chciałam). Ale wszystko skończyło się szczęśliwie, do dziś noszę soczewki i nie wyobrażam sobie życia bez nich, bo to wygoda, a życie trzeba sobie ułatwiac.
Tak nawiązując do tematu, to mam jedną znajomą z osiedla (ma 18 lat), która ma wadę -2 i z nią funkcjonuje na codzień, pewnie jest jej bardzo trudno, no ale coz, ja to ona mowi "boi się, że będzie w okularach brzydko wyglądac".
__________________
|
2010-02-11, 21:53 | #37 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
__________________
Cytat:
Edytowane przez Lady in Blue Czas edycji: 2010-02-11 o 21:54 |
||
2010-02-11, 22:01 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Jak zawalisz ważną kartkówkę, bo nie zobaczysz cyferek z tablicy to może wtedy zdecydujesz się pójść do okulisty. U mnie od tego się zaczęło, większość liczb zmyśliłam, bo wstydziłam się przyznać, że nie widzę zadań na tablicy. Byłam młodsza od Ciebie, okulary noszę od podstawówki.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2010-02-12, 07:48 | #39 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
__________________
Nie ważne gdzie, ważne że... wegetarianka
|
|
2010-02-12, 10:16 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 365
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
|
2010-02-12, 12:29 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Jak będziesz dalej unikać okulisty to sama sobie wyrządzisz krzywdę bo twój wzrok będzie się pogarszał a nadwyrężony oczy zaczną chorować. Pielęgniarce to pewnie twoja wada wzroku wisi i powiewa dlatego nie ma ci co być przed nią głupio, zbadaj sobie oczy, powiedz rodzicom, dobierz oprawki i szkła, noś okulary lub soczewki dla własnego dobra i bezpieczeństwa.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-02-12, 12:58 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 342
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
kurcze dziewczyno, rozumiem jakbys byla w podstawowce i nagle zaczynasz gorzej widziec - mozesz byc zszokowana czy cos.. ;p ale jak mozna bedac jeszcze w TWOIM wieku sie wstydzic isc do okulisty? jak masz goraczke to tez sie wstydzisz?? ciekawe co sie bedzie dzialo jak bedziesz musiala isc do ginekologa.
|
2010-02-12, 13:10 | #43 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2010-02-12, 13:12 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Też mnie zastanowił ten komentarz - ktoś nie widzi, ma złe szkła i jeszcze się tym chwali... No faktycznie, jest czym.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2010-02-12, 13:28 | #45 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 768
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Z tego co piszę, okulistka takie mi dobrała okulary, mocniejszych nie da rady, więc pielęgniarka szkolna czy powiem, że widzę, czy nie, nie polepszy mi wzroku. Nie idę robić nowych, bo koleżanko byłam i takie mam jakie mogę. Nie mam przed kim udawać, bo wszyscy wiedzą, więc najpierw pytaj, potem pisz swoje opinie. Cytat:
Nie żartuj. Mam do tego dystans po prostu , bo wiem jak jest.
__________________
'..Moje niewypowiedziane myśli utknęły w mojej głowie.
'..This time, this place... misused, mistakes. Edytowane przez Loczek90 Czas edycji: 2010-02-12 o 13:54 |
||
2010-02-12, 14:46 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-02-12, 14:48 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
|
|
2010-02-12, 15:15 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
I od tamtej pory (jakieś 12 lat temu) wada ani drgnie Także poszłabym do innego okulisty na Twoim miejscu, a nie wypisywała takie rzeczy na forum - nie wmówisz mi, że dzisiejsza medycyna nie jest w stanie umożliwić dobrania Ci dobrych okularów/soczewek.
__________________
Signature deleted. |
|
2010-02-12, 15:41 | #49 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 768
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Okulistka. Czytaj wyżej zresztą, nie chcę się powtarzać.
__________________
'..Moje niewypowiedziane myśli utknęły w mojej głowie.
'..This time, this place... misused, mistakes. |
|||
2010-02-12, 15:50 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Idź do innego - proste. Moja mama była najpierw u jednego który jej powiedział że ma wysokie ciśnienie w oczach i żeby "uważała", mama nie dopytała i dopiero przy bólach głowy po paru latach poszła do innego. Było podejrzenie jaskry, na szczęście po wieeeeelu badaniach i dzięki PORZĄDNEJ okulistce chorobę wykluczono (na szczęście), bóle minęły a i wada się ustabilizowała (która wcześniej latała raz w górę raz w dół). Teraz mama sama sobie pluje w brodę że tyle czasu zwlekała.... A zresztą. Twój wzrok, twój problem. Ja ci przedstawiłam sytuację, że MOŻNA trafić do dobrego lekarza. Zrobisz co chcesz. |
|
2010-02-12, 15:53 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 768
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Jak na razie trafiałam na lekarzy, jak wyżej napisałam, więc tylko przedstawiam sytuacje jakie były. Nie powiedziałam, że kompletnie nic nie widzę, o wiele lepiej żyje mi się z okularami, ale okulary powinny dawać więcej. Z tego co wiem.
__________________
'..Moje niewypowiedziane myśli utknęły w mojej głowie.
'..This time, this place... misused, mistakes. |
|
2010-02-12, 15:54 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
Jest wielu złych okulistów, skąd wiesz, że twój jest dobry? Bo mnie np. pani ostatnio stwierdziła podczas badania pracowniczego, że mam świetny wzrok, informację, że noszę od ponad 20 lat okulary a od ostatnich 8 zmieniłam je na szkła kontaktowe zupełnie zignorowała... Mit o tym, że "oko nie pracuje" jak się ma szkła dobrane pod wadę przypłaciłam tym, że wzrok mi się pogorszył i mam astygmatyzm... Radzę się nad tym zastanowić. Nie daj jakiejś durnej babie zniszczyć ci oczu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-02-12 o 15:55 |
|
2010-02-12, 16:00 | #53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 768
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Cytat:
__________________
'..Moje niewypowiedziane myśli utknęły w mojej głowie.
'..This time, this place... misused, mistakes. |
|
2010-02-13, 15:35 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 794
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
mogłabyś się wstydzić wszawicy przed sprawdzaniem głów
wady wzroku ? nie rozumiem. mnóstwo osób ma słaby wzrok, ja sama mam minus pięć i się tego nie krępuję, są soczewki. |
2010-02-13, 16:09 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Jak można się wstydzić wady wzroku? Mnóstwo ludzi nosi okulary/soczewki. Lepiej nie zwlekaj z wizytą u okulisty, bo jak nie będziesz korygować tej wady, to możliwe, że ci się powiększy. A tak załatwisz sobie jakieś fajne okulary, albo soczewki i po sprawie. Nie ma w tym nic wstydliwego., rodzice cię z domu nie wyrzucą z powodu wady wzroku :P
|
2010-02-13, 17:54 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 154
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Ukrywając wadę wzroku przed całym światem tylko sobie szkodzisz: nie dość, że 'niedowidzenie' przysparza Ci stresu, to nieleczona wada może się pogłębiać. Powinnaś jak najszybciej pójść do okulisty. Kiedy byłam w szkole zaświadczenie od okulisty o odbytym badaniu zwalniało z badań w szkole.
Żeby nie było, że nie wiem o czym mówię - mam naprawdę dużą wadę wzroku (-9 w obu oczach), cała podstawówkę nosiłam okulary, a przez ostatnie 12 lat - soczewki. Wada wzroku to jedna z tych spraw, które mogą być problemem i powodem do wstydu wtedy, kiedy starasz się je ukryć. Kiedy przestajesz się tym przejmować - tracisz powód do zmartwień I jeszcze jedno - okulistę, który dobiera okulary, w których się źle widzi, należy zmienić |
2010-02-13, 19:29 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Też się wstydziłam przyznać do mojej 'ślepoty'. A że zawsze zajmowałam miejsce w ostatniej ławce, to choćbym miała pęknąć, nie dało rady tak ściupić oczu, żeby dobrze widzieć (bo równoważne było to z ich zamknięciem ).
Później badanie u pielęgniarki i też cykor, że się wyda. Ale postanowiłam być sprytniejsza i gdy przyszła moja kolej stanęłam i powiedziałam "Nie widzę". Bez zbędnego gadania dostałam kwitek i cóż zrobić? Okulista. Rodzicom też nic nie mówiłam, ale sami się zorientowali, a kwitek jeszcze im w tym pomógł. Kwestia dni, żeby zapisać się do PRYWATNEGO lekarza no i stuknęło mi w lewym -1,25, w prawym -0,5 Okularki tylko do komputera, książki i lekcji (ostatnia ławka ). O soczewkach rodzice nie chcieli nawet myśleć, a mi też przeszło, bo skoro mam bryle miałam nosić tak mało... Nooo, a potem się okazało, że wada w ciągu roku skoczyła mi do (w obu oczach) -1,75. Poszłam do lepszego lekarza, zrobiłam nowe okulary, też nie chciałam ich nosić, ale fakt był faktem - kurna, sto razy lepiej jest dobrze widzieć, nawet ze ześlizgującymi się okularami, nie ważne jakbym w nich nie wyglądała I przez 4 lata mam tą samą wadę Wiem, że niektórzy okuliści praktykują zasadę 'słabsze szkła, żeby oczy lepiej pracowały i przezwyciężyły wadę', co w moim przypadku g***o dało. A dwa lata temu ubłagałam rodziców o soczewki. I powiem, że lepszych rzeczy to człowiek nie wymyślił Nobla powinien dostać Więc jeżeli Ci się uda, i rodzice też nie będą mieli przeciwwskazań, to marsz po soczewki I nikt się nigdy nie dowie, że z Twoimi oczami coś nie tak (bo soczewki widać z bardzo bliska [chyba tylko w moim przypadku ludzie mi się przyglądają i się pytają, czy jestem naćpana, bo mi oczy błyszczą ]). Tyle z mojej wzruszającej opowieści Wyciągnij z tego co chcesz |
2010-02-13, 22:37 | #58 |
Monaaaa
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
|
2010-02-14, 11:17 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Też tak później robiłam "Nie widzę" i już Pielęgniarka szkolna i tak mi wzroku dobrze nie zbada, więc skoro i tak już wiem, że jest zły, to to badanie nic mi nie daje
__________________
|
2010-02-14, 22:45 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Słaby wzrok...wstyd.
Dziewczyno, ale robisz problem....Soczewek nie widać, gdybyś się wstydziła nosić oprawki. Sama nosze soczewki - po zdjęciu domyślisz się, że mam -2,5?
Za to nie leczenie wady wzroku możne prowadzić do bólów głowy i pogłębienia się wady.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:29.