DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[skrawka]

jeszcze jedno pytanie mam mogę ziemniaki zastąpić kaszą jęczmienną?

[redangel]

niestety dietka jeszcze nie ruszyla,nie mam produktow na to ale napewno zaczne jak najszybciej. a teraz mam kilka pytan:
- czy moze byc jogurt naturalny,bez cukru 3% tluszczu,na posilek weglowy?
- czy moge jesc serek wiejski lekki tez 3% tluszczu,i w jaki to posilek wliczac?
- skad wziasc musli bez cukru?
to chyba tyle jak narazie moich pytan

[Ivvonka]

Skrawka - mozesz ale w pierwszej fazie lepiej w ogole unikac polaczen typu kasza + mieso. Lepiej jesc osobno wegle i osobne tluszcze.

Redangel - rozumiem, dobrze jest sie zaoapatrzyc w sklepie w "dozwolone produkty". Piotr i Pawel ma dosc bogata oferte, jesli chodzi o nie. Odpowiadam na pytania:
1. Mozna.
2. Ten serek mozesz jesc np. z chlebem pelnoziarnistym.
3. Popytaj w sklepach ze zdrowa zywnoscia albo dla diabetykow.

Pozdrawiam Was, dziewczeta

[miu miu]

Przez przypadek wpadłam na ten temat. Musli bez cukru można kupić w Carrefourze

[skrawka]

jeszcze jedno mleczko z musli lepiej zjeść rano czy wieczorem?

[Ivvonka]

Albo albo

[skrawka]

więc dziękuję jeszcze raz za odp, od jutra zaczynam, w razie wątpliwości pozwolę sobie pisać na tym wątku, mam nadzieje, że nie masz mnie już dosyć

[Ivvonka]

Napisane przez skrawka

więc dziękuję jeszcze raz za odp, od jutra zaczynam, w razie wątpliwości pozwolę sobie pisać na tym wątku, mam nadzieje, że nie masz mnie już dosyć

Nigdy w zyciu!

[Jusian]

To smutne ale ja chyba mam za słabą dyscyplinę do tej diety. Stosuje ją dopiero tydzień a już weekend poległam na cieście wafelkach i lodach. Mimo tego nie potrafię jakoś teraz przestawić na normalny tryb jedzenia, cos wewnatrz mnie mi nie pozwala. Chudne, trace centrymetry ale nie wiem czy to jest spowodowane dietą czy ćwiczeniami ( ćwiczę dość intensywnie) pewnie i tym i tym. Mam ochotę na lazanie i poprostu wiem, że pewnego dnia ją zjem. Mimo to postaram się stosować diete ale nie obędzie się bez grzeszków mniejszych i większych. Życzę innym większej wytrwałości niż moja .

[skrawka]

Napisane przez Jusian

To smutne ale ja chyba mam za słabą dyscyplinę do tej diety. Stosuje ją dopiero tydzień a już weekend poległam na cieście wafelkach i lodach. Mimo tego nie potrafię jakoś teraz przestawić na normalny tryb jedzenia, cos wewnatrz mnie mi nie pozwala. Chudne, trace centrymetry ale nie wiem czy to jest spowodowane dietą czy ćwiczeniami ( ćwiczę dość intensywnie) pewnie i tym i tym. Mam ochotę na lazanie i poprostu wiem, że pewnego dnia ją zjem. Mimo to postaram się stosować diete ale nie obędzie się bez grzeszków mniejszych i większych. Życzę innym większej wytrwałości niż moja .

Skoro centymetry Ci lecą to jest dobra nowina i pozostaje się tylko cieszyć. Poza tym skoro ostro ćwiczysz to zbędne kalorie spalasz, więc jak masz ochotę na coś słodkiego to zjedz kilka kostek gorzkiej czekolady (80% kakao)- to jest podobno dozwolone. I nie poddawaj się tak szybko!

A ja drugi dzień na Montim, a ziemniaków nie jem aż 4 dzień
Co prawda wczoraj zapomniałam, że jestem na diecie i zjadłam małego wodnego loda, ale skleroza zdarza się każdemu Także trwam dalej w postanowieniu i tego się trzymam póki nie będę wyglądać jak człowiek.

[Ivvonka]

Drobne grzeszki sa dozwolone w drugiej fazie. W diecie tej chodzi o utrwalenie pewnych zdrowych nawykow zywieniowych. Mi teraz tez sie zdarzaja chwile slabosci, ale potem jest pare dni pokuty (czyli powrot do I fazy). Niektore gwiazdy stosuja takie diety - przez 6 dni w tygodniu odzywiaja sie super zdrowo, a w niedziele funduja sobie ciacha i lody. Powiem tyle: zeby schudnac te nieszczesne kilogramy trzeba jednak restrykcyjnie przejsc I faze. Monti wspomaga metabolizm i teraz choc zdarza sie, ze zjem cos "niezdrowego" to nic mi nie przybywa! Takze... Zaciskac zeby na te pare miesiecy (ja w I fazie bylam ok 3) i zobaczycie ze sie uda!

[Bettinah_77]

Jakis czas mnie nie bylo ale juz wracam zeby sie zameldowac ze wciaz jestem na diecie.Dzisiejsze sniadankoto gruszka 1/2 godz przed,potem 5 lyzekmusli z mlekiem i pol ogorka z chlebem ciemnym z serkiem twarozkowym 0,2% tluszczu.Obiad to piers z indyka z serem zoltym i pomidorkiz cebulka a na kolacje 2 kromki z pomidorkiem i twarozkiem.Wmiedzy czasie jako przekaska jogurt naturalny bez tluszczu,jakis owoci woda 2,5litra.Pozdrawiam

[Ivvonka]

Napisane przez Bettinah_77

Jakis czas mnie nie bylo ale juz wracam zeby sie zameldowac ze wciaz jestem na diecie.Dzisiejsze sniadankoto gruszka 1/2 godz przed,potem 5 lyzekmusli z mlekiem i pol ogorka z chlebem ciemnym z serkiem twarozkowym 0,2% tluszczu.Obiad to piers z indyka z serem zoltym i pomidorkiz cebulka a na kolacje 2 kromki z pomidorkiem i twarozkiem.Wmiedzy czasie jako przekaska jogurt naturalny bez tluszczu,jakis owoci woda 2,5litra.Pozdrawiam

Super! Ja dzis na obiadek jadlam rybke z warzywkami

[Bettinah_77]

Ja rybke bede miala w piatek Dziewczyny co jecie jako przekaske miedzy sniadaniem a obiadkiem.
Pozdrawiam

[nestka]

witam mnie też jakiś czas nie było, ja zazwyczaj nie odczuwam głodu pomiędzy posiłkami, ale jeśli sie zdarza a wiadomo, że są takie dni to wybieram jabłko łatwo dostępne, syci i szybko się trawi

[skrawka]

ja dzisiaj zgrzeszylam naleśnikami

[Ivvonka]

Skrawko, alez mozesz zajadac sie nalesnikami! Tylko wazne, jakiej maki i mleka do nich uzylas. Najlepiej zeby to byla maka razowa, albo zytnia, ktora jest zdrowsza. Mleko najlepiej 0.5 %. No i z dzemik, ten slodzony fruktoza. Uwielbiam nalesniki i to jest jeden z plusow tej diety, ze mozna sie nimi zajadac Az sama nabralam checi, chyba sobie zrobie jutro Lubie tez nalesniki na ostro, z roznymi warzywkami, wtedy dodaje kefir (kefir laczymy z weglami). Albo ze szpinakiem... Mhm, pychotka!

[Bettinah_77]

Ale mi Dziewczyny narobilyscie smaku na nalesniki Juz wiem co bede miala na obiad jutro albo raczej na kolacje bo to wegle,prawda?
Mam jeszcze pytanie odnosnie wagi-kiedy zauwazylyscie spadek i ile jesli moznawiedzeic?Ja troszke grzesze gorzka czekolada z 74%kakao lub 85%-wiecej niz 2 kostki i zastanawiamsiejaki to ma wplyw na spadek wagi i czy w ogole ma.I musze w koncu wziac sie za cwiczenia bo ostatnio jakis len mnie opanowal i nie chce misie kompletnie i czasu brakuje a potem jestem nasiebie zla.Tymczasem pozdrawiam i milego dnia,pa

[skrawka]

Napisane przez Ivvonka

Skrawko, alez mozesz zajadac sie nalesnikami! Tylko wazne, jakiej maki i mleka do nich uzylas. Najlepiej zeby to byla maka razowa, albo zytnia, ktora jest zdrowsza. Mleko najlepiej 0.5 %. No i z dzemik, ten slodzony fruktoza. Uwielbiam nalesniki i to jest jeden z plusow tej diety, ze mozna sie nimi zajadac Az sama nabralam checi, chyba sobie zrobie jutro Lubie tez nalesniki na ostro, z roznymi warzywkami, wtedy dodaje kefir (kefir laczymy z weglami). Albo ze szpinakiem... Mhm, pychotka!

mleko to było właśnie 0,5% ale mąka krupczatka a dżemik niskosłodzony, ale zwykły, inne niestety są droższe...może i nie przestrzegam regorystycznie diety, ale np nie jem białego pieczywa, nie jem ziemniaków, nie używam soli ani cukru, masła nie jem (ale to już kilka lat), zero słodyczy i smażonych potraw no i dużo warzyw wcinam że przy każdym daniu się coś znajdzie. I mimo iż diete stosuje dopiero od poniedziałku to czuję się na niej bardzo dobrze, nie mam ochoty by rzucić się na wystawe z cukierkami albo frytki. Póki co to się trzymam

[magda.p]

Hej dziewczyny

Krece sie tak kolo tego tematu i postanowilam, ze chyba zdecyduje sie na ten sposob odzywiania, zeby zgubic moje 6 kg, ktore niestety nie chce spasc.

Mam tylko troszke pytan i watpliwosci.

1) jadlospis sklada sie z 3 czesci: sniadanie, obiad i kolacja. Ale co ja mam zrobic jesli 2 tyg w m-cu pracuje do 18 i nie mam mozliwosci zjedzenia obiadu w pracy. Nawet nie mam tam mikrofalii, zeby cos podgrzac.

2) co z przekaskami, jesli dopadnie mnie glod?

3) czy mozna jesc bulki grahamki lub wieloziarniste? Jesli tak to z czym? Bo we wczesniejszych postach podawalyscie, ze z wedlina, a z podanych linkow wynika, ze nie wolno laczyc chleba z wedlina.
Czy owa grahamke moge zjesc z makrela wedzona plus pomidorek/ogorek? Bo z tunczykiem to wiem, ze moge, ale makrela jest tlusta.
Albo grahamka + jajko na twardo i pomidorek/ogorek.
Bo z serem chudym bialym to wiem, ze moge

4)Czy moge jesc na sniadanie jogurt nat. 1% lub 2% z wlasnym musli (platki owsiane, otreby granulowane sliwkowe Vivi, rodzynki) i dorzucic do tego kiwi lub truskawki? Z tymi owocami lepiej sie wtedy najadam i dlugo jestem syta.

Jesli zjadlabym rano te jogurty, a na kolacje grahamke z czyms tam to bylo by dobrze? I na odwrot?
Tylko co ja bede jesc na obiad ??? Jak koncze prace o 16 to zawsze o 17 moge zjesc warzywa na patelnie z jakas rybka. Ale jak konce o 18, wiec obiadu nie bedzie cieplego :-/

[magda.p]

Zapomnialam wam podac linka, do strony z kopalnia wiedzy o MM.
http://www.montignac.com.pl/CMS/

Na razie pytania kieruje bezposrednio do was, bo zanim przeczytam tamto forum to zejdzie mi z tydzien, a ja juz chcialabym tak porzadnie wziac sie za "montiego" od poniedzialku.

Zapytam jeszcze o kawe. Nie wowoluje ona u mnie glodu, ssania w zoladku itp., wiec czy moge ja pic? I co z kawa Inka?

[skrawka]

z tego co się orientuję to można tylko zbożową

[Ivvonka]

Witam nowa Montinke

1) Zalozeniem diety sa regularne posilki. Regularnosc w jedzeniu sprzyja odchudzaniu, bowiem "uczy" zoladek tego, kiedy dostaje porcje. Rozumiem, ze pracujesz - moze zabieraj do pracy salatki?

2) Ja zawsze siegam po marchewke albo po pistacje (tutaj radykalnie nie przestrzegam diety, bowiem pitacje maja duzo bialka, ktore odchudza)

3) Mozna jesc, ale w pierwszej fazie nie laczymy chleba z wedlina.

4). Mozna

Pozdrawiam

[magda.p]

Witam z rana,
i od razu mowie, ze ja nic z tej diety nie rozumiem. Na forum Zuzla, ktore jest poswieconie diecie montignac pisze, ze nie mozna jesc rodzynek ani grahamek z jajkiem. Bo grahamka to wegle a jajko tluszcze (chodzi o to zoltko) - nie mozna laczyc wegli z tluszczem. Wiec wynika takze z tego, ze nie moge jesc grahamki z wedzona makrela bo to tez tlusta ryba.

No i niestety ja nie bede mogla stosowac sie do montignaca Chodzi o to regularne jedzenie. Staram sie jesc wtedy kiedy jestem glodna, a nie na godziny. Z kawy tez nie zrezygnuje - tym bardziej, ze kupilam sobie o zapachu toffi i ajerkoniaku No i te marchewki. Nie moge jesc ich na surowo, bo mnie potem zoladek boli. Wogole surowych warzyw nie moge duzo jesc - jedynie pomidorka, ogorka po jednej sztuce. A szkoda. Bo z zalozenia ta dieta mi sie bardzo podoba i strasznie sie na nia napalilam. Po drugie zawsze mi wypadaja jakies rodzinne uroczystosci, a tam wiadomo tort do swietowania
Pozostaje mi znowu liczenie kalorii.

A wam dziewczyny zycze powodzenia. Bede zagladac na ten watek zeby podpatrywac jak wam idzie

Buziaki

[Bettinah_77]

Szkoda magda.p ze sie nie przylaczysz.Moze jednak sprobujesz. Byly czasy kiedy tak samo jak Ty jadlam wtedy kiedy bylam glodna.Zdarzalo sie wiec bylo tylko sniadanie a potem kolacja,wmiedzy czasie jakis owoc.I wcale nie bylo to dobre.Teraz przekonalam sie do regularnych posilkow,nawet wtedy kiedy nie jestemglodna jem cos.Staram sie co 4 godziny.Czasami oczywiscie nie wychodzi ale wtedy sie nie zalamuje tylko nastepnego dnia trzymamsie grafika jedzeniowego. Mam dla Ciebie propozycje jedzenia lososiaktorego tez uwielbiam ale jemgo naobiad z pomidorkami z cebulka pycha))Mozejednaksprobujesz?
Ateraz moje przyznanie:wczoraj zgrzeszylam na obiad pizza. ale od dzisiaj zero grzeszkow!
Pozdrawiam

[magda.p]

Witam w deszczowy dzionek!

Bettinah_77,
moze Cie zaskocze ale ja jem co 2-3 h. Czasami jesli jestem na zakupowych szalenstwach to zdarza mi sie nie jesc ok 4 h. Ale to rzadkosc.
Poza tym mam taka prace, ze jedynie drobne posilki moge wcinac. Takze te wszelakiego rodzaju salatki odpadaja.
No i co tu duzo mowic...czasami mam ochote na schrupanie jablka ok 17. Wiec jem to jablko, a na montim musialabym sie powstrzymac i patrzec jak mi slinka cieknie.
Chyba po prostu nie jestem gotowa do diet, w ktorych mam z gory powiedziane co mam wcinac.

I najwazniejsze, nie mam potem wyrzutow sumienia jesli w grafik wplacze mi sie kawalek tortu z okazji urodzin kolezanki czy pizza z kumplami ;-)

No to pozdrowienia od Indywidualistki Jedzeniowej

[Bettinah_77]

Ale tu cichutko ostatnio!Postanowilam odswiezyc to.U mnie nadal MOntignac kroluje w kuchni Efekty sa ,widze ze zmniejszylam sie w pasie,w biodrach.Nie wiem ile bo gdziec zapodzialam miarke ale widze bo ciuchach ze sa luzniejsze.Waga spada tez ale jeszcze zostalo do zrzucenia troszke wiec licze na wsparcie. Pozdrawiam

[Ivvonka]

Super Bettinah! Ciesze sie Ja rowniez powrocilam na dobre do I fazy, przed wakacjami, zanim wbije sie w bikini, chcialabym juz wygladac idealnie. Chce wlaczyc takze cwiczenia do tego, bo niestety sama dieta wiotczejacego ciala nie poprawie Napisz, co zajadasz Moze podsuniesz mi jakis pomysl.

Ja dzis zjadlam na obaid caly talerz przepysznej salatki gospodarza ( w "Sami swoi") z warzywamiu kurczkakiem i boczkiem - pycha! Polecam

A propos nowego forum: moze ktos nas przeniesie w odpowiednie miejsce?

[Bettinah_77]

Cos mi sie wydaje Ivvonko ze same zostalysmy na strazy Montignaca
Jesli chodzi o obiady to u mnie ostatnio krolowal kurczak z piekarnika w ziolach a do tego warzywa.Ale dzis wracam do mojego ulubionego dania:piersi podpiekane na patelni a potem dodaje ser zolty zeby sie stopil.Do tego pomidorki z cebulka.Naprawde pycha-polecam
Przyznam sie ze ja tez musze i chce zaczac cwiczyc ale jakos nie moge sie zebrac.Zobaczymy jak to bedzie z tymi cwiczeniami.W kazdym razie napisze o postepach.TYmczasem pozdrawiam

[Ivvonka]

Ja dzis z nowu z braku pomyslu: kurczak na salacie Chyba jutro wezme sie za ryby