Bardzo silnie nawilżający krem

[margop]

Klasyczny Nivea. Niebieskie metalowe pudełko, w różnych rozmiarach. Ale rozważ czy twoja cera nie wymaga natłuszczenia, a nie nawilżenia.

[Krystaliczne szczescie]

Nivea jest dla mnie taki... taki niewiadomo co, dlatego, ze po pierwsze tlusci mi wlosy, poduszke i wszystko dookola a po drugie nie mam takiej twarzy nawilzonej po nim jakbym chciala. Wiem, ze mialam jeszcze bardziej nawilzona po innych kremach

Taka sobie- ide dzisiaj dokupic omega 6 Dobrze mi zrobi lykanie tych tabletek, bo mam problemy z krazeniem dolnych konczyn, na raka w mojej rodzinie umarlo juz ok 10 osob...
Skore atopowa niestety tez posiadam. Ten krem, ktory kupilam niedawno (ten dermatologiczny) podraznia mnie i znow sie dzieje to, co sie dzialo wczesniej-suchosc...

[201605161006]

W międzyczasie także kupiłam ten Ziaji i mnie też lekko podrażnia, dlatego najpierw smaruje Physiogelem, potem jak się lekko wchłonie, smaruję tą Ziają med. Za to bardzo polecam Alantan plus maść - na noc - cudo. Bardzo łagodzi podrażnienia i odżywia skórę. Poza tym Alantandermoline krem półtłusty z witaminami A i E - też jest świetny i też nie podrażnia. Jeszcze wypróbuję Alantandermoline z witaminą F (czyli właśnie tymi kwasami omega). Co do prewencji nowotworów to poza kwasami omega 3 DHA i EPA dobry jest też skwalen i alkiloglicerole - je znajdziesz w oleju z wątroby rekina... do tego selen, witamina C, A, E i niektóre flawonoidy, np. rutyna, czy sylimaryna.

[201605161006]

Niedługo będę u dermatologa. Wciąż towarzyszą mi powiększone węzły chłonne szyi i głowy od paru miesięcy i coraz bardziej się martwię, że to coś poważnego . Choć od 2 dni stosuję maśc Mupirox na gronkowca i jest trochę lepiej, więc może to jednak infekcja, a nie atopowe, czy tym bardziej nowotwór węzłów chłonnych. Niedługo zamierzam wypróbować maść propolisową na twarz.

[Bukietka]

Witam wszystkich milutko chce kupic kwas in zastosować,nie wiem czy mogłabym uzyc po kwasie ojejku aragonowego zamiast kremu?jezeli nie to jaki krem?pozdrawiam.

[201605161006]

Mnie olejek arganowy na twarz uczulał.

Mam nowe odkrycie. A nawet dwa. Po pierwsze maść propolisowa z kitem pszczelim - jest super na podrażnienia nawet moje mega zaczewienione i piekące! I na zdrową skórę też, super nawilża i natłuszcza.

Druga - największa niespodzianka. Młodsza siostra kupiła mi na wigilie zestaw kremów ziaji: kozie mleko 1, kozie mleko 2 i tonik z mleczkiem w jednym. Póki co wypróbowałam tylko krem kozie mleko 2 (z gęsta konsystencją). Bałam sie i bylam niemal pewna, ze mnie uczuli skoro nawet ten hipoalergiczny czy physiogel powodują u mnie krostki i ze bede musiala oddac siostrze. A tu prosze, uzywam go od paru dni i nie podraznia, a łagodzi, zwykły kozie mleko ziaji :O :O. Teraz bedzie u mnie stale na półce nawet jak problemy miną.

[tintana]

Ja np. uwielbiam krem witaminowy nawilżający, oczywiście naturalny, i tutaj efekt na skórze jest bez porównania lepszy. Musicie testować - większość silnie nawilżających kremów nie kompletnie żadnych efektów.

[Krystaliczne szczescie]

u mnie kozie mleko stoi na półce od dwóch miesięcy, jest dobry, ale po dłuższym stosowaniu wychodzą mi plamy . Planuje wizytę u dermatologa, bo już ponad tydzień utrzymują mi się suche, czerwone place i sucha skóra. Kosmetyczka poleciła mi jeszcze taki krem dla niemowląt do smarowania pupy: ) ale fajna miałam po tym buzię, tylko mam już dość ciągłego kupowania ... ten krem dermatologiczny, o którym pisałam wcześniej nadaje się też jedynie na ciało bo twarz mi podrażnia.

[Rock Karla]

''Podobno'' kosmetyki AA silnie nawilżają i nie uczulają, kupiłam własnie kilka rzeczy tej firmy na allego jestem ciekawa rezultatu. Chodzi mi tu o nawilżenie ponieważ nie mam problemów z uczuleniem

[201605161006]

Mi własnie jak sie skonczy to co mam to zamierzam wyprobowac serie AA dla atopowców.

Krystaliczne szczescie - a probowalas Alantan plus maść? Lioneparol maść? Maść propolisową? Te dwa pierwsze na 99% nie uczulą, maść propolisowa raczej też nie, ale z nią lepiej najpierw sprawdzić na małej powierzchni. Są tanie bo każda kosztuje ok. 7-8 zł, a jak uczulą (ale alantan to w sumie na 99,99% nie uczuli bo ma duzo alantoniny) najwyzej oddasz mamie, siostrze, czy zostawisz bo sa dobre tez na rany, oparzenia itp. Alantan i propolis juz wyprobowalam i jest super, natomiast linoeaprol jeszcze nie, ale ma dobry sklad i same dobre opinie i to sporo, wiec podejrzewam, ze bedzie rownie niezly.

Niestety u mnie cale te problemy nie wynikaja z przesuszenia. Sama nie wiem jeszcze z czego. Od paru miesiecy mam powiekszone wezly chlonne, swedzi, a czasem piecze mnie skóra szyi, powiek i głowy gdzie sa wlosy oraz kilka innych pomniejszych objawow. W sumie to mam stracha, jestem przed diagnoza (a wiadomo jak dlugo trwa diagnozowanie na NFZ :/ czasem nawet latami), a w gre wchodzi nawet i to z duzym prawdopodobienstwem ziarnica zlosliwa . Badania krwi wykazały obecnosc limfocytów atypowych w rozmazie. W czwartek bede u endokrynolog i dermatolog. Przydalby sie jeszcze hematolog ale zeby wyblagac lekarke rodzinną o skierowanie, a potem czekać na swój termin to horror.

[Krystaliczne szczescie]

Napisane przez takasobie93

Mi własnie jak sie skonczy to co mam to zamierzam wyprobowac serie AA dla atopowców.

Krystaliczne szczescie - a probowalas Alantan plus maść? Lioneparol maść? Maść propolisową? Te dwa pierwsze na 99% nie uczulą, maść propolisowa raczej też nie, ale z nią lepiej najpierw sprawdzić na małej powierzchni. Są tanie bo każda kosztuje ok. 7-8 zł, a jak uczulą (ale alantan to w sumie na 99,99% nie uczuli bo ma duzo alantoniny) najwyzej oddasz mamie, siostrze, czy zostawisz bo sa dobre tez na rany, oparzenia itp. Alantan i propolis juz wyprobowalam i jest super, natomiast linoeaprol jeszcze nie, ale ma dobry sklad i same dobre opinie i to sporo, wiec podejrzewam, ze bedzie rownie niezly.

Niestety u mnie cale te problemy nie wynikaja z przesuszenia. Sama nie wiem jeszcze z czego. Od paru miesiecy mam powiekszone wezly chlonne, swedzi, a czasem piecze mnie skóra szyi, powiek i głowy gdzie sa wlosy oraz kilka innych pomniejszych objawow. W sumie to mam stracha, jestem przed diagnoza (a wiadomo jak dlugo trwa diagnozowanie na NFZ :/ czasem nawet latami), a w gre wchodzi nawet i to z duzym prawdopodobienstwem ziarnica zlosliwa . Badania krwi wykazały obecnosc limfocytów atypowych w rozmazie. W czwartek bede u endokrynolog i dermatolog. Przydalby sie jeszcze hematolog ale zeby wyblagac lekarke rodzinną o skierowanie, a potem czekać na swój termin to horror.

Ogólnie to tak:

Alantanu, Lioneparolu i maści propolisowej nie próbowałam. Ostatnio poszłam do apteki po właśnie jakąś uniwersalną maść na takie różne zmiany skórne itd., facet dał mi jakąś maść alergiczną, przeciwświądową, jak się później okazało po przeczytaniu ulotki- maść na ugryzienia komarów

Czy te maści są na te zmiany atopowe/ skórne, czy to są takie maści do stosowania na skórę zamiast kremu?

Ja męczyłam się przez 2 tygodnie z suchymi plamami na czole i nad brwiami, no swędziało jak cholerka, miałam już do dermatologa się szykować,ale na szczęście zeszły.
Teraz walczę z suchą, opuchniętą i czerwoną powieką

No i co do kremów, to teraz stosuję niestety zwykły Nivea, krem z wit. A (ten z apteki za 2 zł.), olejek arganowy i krem Nivea na noc taki regenerujący, którego pół roku wcześniej nie mogłam używać, bo skóra mnie po nim piekła, a teraz jak do rany przyłóż Oczywiście wszystko stosuję zamiennie. No i na razie mam zamiar wykończyć te wszystkie cuda, które mam i od nowa zapełniać apteczkę, ale już innymi specyfikami. Ten krem, który kiedyś kupiłam za 20zł na skórę atopową podrażniał mi twarz i stosuję go do ciała.

Ogólnie to jeszcze chciałam opracować dla siebie technikę ciemniejszej karnacji. Chciałam jakiś dobry krem, nie jakoś zbytnio brązujący, ale taki nadający skórze kolorku, bo jestem za blada i bardzo widać te moje zaczerwienienia. Ale wydaje mi się, że o brązujących mogę zapomnieć skoro mam problem ze znalezieniem zwykłego kremu

Takasobie- Mam nadzieję, że nic tam się z Twoją skórą poważnego nie dzieje, oby było wszystko dobrze.

[201605161006]

Alantan plus i Linoeparol koniecznie wypróbuj, to są typowe maści na alergiczną, przesuszoną, podrażnioną skórę. Propolisową wypróbuj na małej powierzchni, bo może uczulić, jesli nie uczuli, to też stosuj.
Moja powieka też od czasu do czasu jest sucha i spuchnięta :/. Co do kremu brązującego, to nie mam pojęcia.

Moje świądy już zeszły, ale to od sterydu. Generalnie wynikają na 99% z choroby toczącej sie w organizmie, prawdopodobnie jakiejś zakaźnej lub ziarnicy. Jestem w trakcie diagnozy. Ale jak to na NFZ - idzie topornie.

[tintana]

Moim zdaniem zdecydowanie najlepszy produkt na tego typu problemy masz na screenie - do kupienia raczej w sieci. Nie znalazłam go jeszcze nigdzie na mieście.

[201605161006]

Moje zmarszczki, nielicząc tych pod oczami, już praktycznie zniknęły, a te pod oczami mocno się wypłyciły. Opisze wszystko po kolei, dodam też że mój przypadek jest utrudniony, bo choruję, sama jeszcze nie wiem na co (nie ma to jak diagnozować się na NFZ - przez prawie rok), ale czuję się coraz gorzej, słabiej, mam świądy skóry, nocne poty, powiększone węzły chłonne i inne. Także jeśli za ''moją'' kurację weźmie się ktoś zdrowy, to pewnie efekty uzyska szybciej. Do rzeczy.

Twarz myłam/myję physiogelem żelem lub fizjodermem ziaji, są praktycznie takie same, jak już tutaj pisano . A Ziaja jest dużo tańsza, więc myśle, że to lepsza opcja. Myję z użyciem wody, uważam to za lepsze wyjście, niż ścieranie skóry wacikiem, no i wygodniejsze. Rano na twarz nakładam physiogel krem (na szyję i powieki specjalną maść ze względu na moją chorobę, żeby złagodzić objawy, a potem też ten krem). Za dnia jeśli mi się skóra wysuszy, jest ściągnięta to smaruję znów, physiogelem albo zwykłym niveą.

Z kolei wieczorem na zmianę smaruję, zwłaszcza zmarszczki, maścią alantan plus, maścią linoeparol, maścią propolisowa i maścią z witaminą A.

Czasami robię też masaże twarzy, jak tutaj np.: http://www.youtube.com/watch?v=8h022_ZDnv0

Sporo zmieniłam w diecie, zaczęłam CODZIENNIE jeść sezam, siemię lniane, ostropest plamisty, pestki dyni, olej z wiesiołka (ten z kapsułkach nic mi nie dawał, kupiłam płynny, raz że wychodzi taniej, dwa że lepiej się przyswaja, trzy, że czuć i widać po nim efekty). Do tego amarantus i oliwa z oliwek ze względu na skwalen, który pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu i jest składnikiem łoju, pełniąc funkcje ochronne, nawilżająco-natłuszczające. Tak poza tym, choć to akurat ze skórą ma raczej niewiele wspólnego, to dodaje do potraw zarodków pszennych, otrębów. Ponad to nie piję oranżad itd. tylko wodę, baaardzo ograniczyłam smażone na tłuszczu jedzenie. Do tego przynajmniej 3-4 razy w tygodniu wyciskam soki z np. marchwii, jabłka, pomarańczy, kiwi, buraka itd. wyciskarką ręczną (mechaniczne są cholernie drogie). Można też robić blenderem, ale wtedy niszczymy temperaturą trochę korzystnych substancji.

Spirulina - biorę ją krótko, ale tak naprawdę efekty usunięcia zmarszczek mam dopiero po niej, więc możliwe, że jest kluczowa. Zażywam jakieś 2 i pół tygodnia. Najlepiej kupić w tabletkach, bo ma ohydny smak i zapach, nie sądze by ktoś chciał dodawać proszek z tego do jogurtu, czy wody. Najlepiej kupić taką bez wypełniaczy, 100% spiruliny. Spirulina to cyjanobakteria, bogata we wszystkie białka egzogenne i prawie wszystkie endogenne (egzogenne to te, których organizm nie produkuje lub nie produkuje w wystarczającej ilości). Dzięki temu pobudza się także produkcja kolagenu, bo dostarczamy jego budulec. Poza tym spirulina zawiera dużo witamin, minerałów, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym też GLA, podobno zbliżoną jego ilość do oleju z wiesiołka. Do tego barwniki takie jak fikocyjanina, chlorofil, karoteny i jeszcze trochę innych substancji.

Suplementacja - zaczęłam suplementować też organizm w m.in. kolagen i kwas hialuronowy - wielkocząsteczkowy, bo ponoć nie niesie ryzyka nowotworu, jak małocząsteczkowy, no i w niewielkiej dawce. Dokładnie, to zakupiłam Olimp Perfect Skin i Laboteq skin. To drugie ma dużo gorszy skład, ale ma jedną przewagę - 30 mg ubichinonu (koenzym Q10), czego nie ma ten pierwszy, dlatego biorę na przemian w jeden dzień jedno, w drugi drugie. Olimp ma 25 mg kwasu hialuronowego, 300 mg kolagenu, 10 mg krzemionki kolidalnej, biotyne i inne witaminy, ekstrakt z pestek winogron, zielonej herbaty i flawonoidy cytrusowe + te ich sławne chelatowe minerały, minimalną dawkę likopenu i beta-karotenu, laboteq ma wspomniany ubichonon, 100 mg kolagenu, 10 mg kwasu hialuronowego i witaminy lub prowitaminy np. właśnie też beta-karoten. Mała uwaga - od kwasu hialuronowego powiększają się usta i to nie jest mój osobniczy efekt, sporo osób pisze w necie, że po stosowaniu doustnie kwasu hialuronowego miało powiększone usta.

Poza tym od ponad miesiąca piję mieszankę ziołową składającą się z bodaj 12 różnych ziół, możliwe, że ona też ma wpływ, bo w skład wchodzi m.in. ruta i liście brzozy. Jak ta mieszanka mi się skończy to zamierzam zaopatrzyć się w kore brzozy, bo zawiera betuline i kwas betulinowy.

No i jeszcze jedna rzecz, o której już pisałam - kwasy omega 3 - tran, ja się głupia dałam naciągnąć na taki w kapsułkach, ale taniej i korzystniej wychodzi w płynie, tran islandzki bez dodatków lub tylko z aromatem by poprawić smak, kosztuje około 17 zł za 250 ml (a bierze sie niecałą łyżeczkę dziennie, także starczy na długo, dla porównania, olej z wiesiołka to koszt około 20 zł za 100 ml). Do tego jeszcze olej z wątroby rekina, ale to bardziej ze względu na moją chorobę, także dla skóry to raczej nie ma co.

To chyba tyle, terapia pasuje do osoby z cerą suchą, skłonną do zmarszczek, alergiczną, chorą, atopową itp. Mysle, ze takie działanie na pewno u młoszych osób zmarszczki usunie/niemal usunie, a u starszych z pewnością wygładzi. Mamy tu działanie odżywcze, ochronne, nawilżające, natłuszczające, pobudzające produkcję kolagenu.

Zamówiłam też dzisiaj krem mediderm. Ma dużo dobrych opinii i polecany był na blogu farmaceutycznym, który czytam. Nie jest drogi, a jego skład sięga 5 składników, jest polecany dla skóry z egzemą, alergicznej, atopowej, wysuszonej, pękającej. Dam znac, jak działa. Poza tym zastanawiam się nad kupnem suplementu Likbon. Chociaż chcę go kupić bardziej ze względu na przeciwnowotworowe działanie likopenu, którego jedna tabletka ma aż 50 mg (dla porównania wspomniany wcześniej Olimp Perfect Skin ma tylko 1 mg likopenu), to rekomendowany jest właśnie na polepszenie stanu skóry. Trochę się go boję, bo ma wyciąg ze skrzypu polnego, co zawiera substancje rozkładające/przeciwdziałające przyswanaiu witaminy B1, ale zalecają 2 tabletki dziennie, ja, jeśli kupię, zamierzam brać jedną.

[Krystaliczne szczescie]

Powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem Twojego samozaparcia i cierpliwości

Ja niestety (jak Ci pisałam na pw) mam szyję w liszajach od miesiąca, a czoło nagle bez znanej przyczyny zaczęło cholernie swędzieć. Dodatkowo okolice nad brwiami i pod brwiami i między nimi. Powieka nadal jest sucha i swędzi...
Oprócz tego suche plamy na twarzy jak były tak są Chociaż teraz trochę świąd zminimalizowałam maścią tribiotic. Maść alantan niestety wysuszała mi skórę :/

Kurczę też bym chciała brać jakiś suplement diety na spręzystość skóry, ale biorę już na włosy/ diohespan/ antydepresant więc boję się interakcji ,poza tym mam podwyższone czynniki wątrobowe.

Muszę kupić sobie też fizjożel z ziai. Ostatnio o niego pytałam, ale niesttey nie było go w aptece

[201605161006]

Kup na dozie, jest tam za jakies 15 zł, jak domówisz cos za 5 (np. maśc linoeparol, jest lepsza od alantanu) to masz dowóz gratis. Z tribioticiem lepiej nie przesadzaj, bo ma właśnie skutki uboczne w postaci uszkadzania wątroby, może to właśnie od niego wysokie próby. Kup sobie coś z fosfolipidami sojowymi (najtańszy na doz jest essefos 60 tabletek za 12 zł, 1 tabletka dziennie) i sylimax (to to samo co sylimarol tylko tańsze o kilka złotych) i bierz przez 2 miesiące 1 tabletke essefos i trzy sylimaxu, to próby wątrobowe wrócą do normy (powinny). Poza tym cały czas bierz olej z wiesiołka, jak mówiłam najlepiej w płynie bo wychodzi taniej niż w kapsułkach i jest lepiej przyswajalny. W wiekszosci sklepów kosztuje on 20 zł/100 ml co starczy na około miesiąc (1 łyżeczka dziennie niecała).

U mnie właściwie objawy takie same, swędzenie, łuszcząca skóra na powiekach, czole i przede wszystkim szyi. Mam podejrzany przede wszystkim chłoniak Hodgkina (bo mam też inne objawy typowe dla niego), ale jeszcze niezdiagnozowany, chociaż 7 marca mam kontrole u chirurga onkologa i podejrzewam, że dostane skierowanie na tomografie wtedy. Poza tym choroby pasożytnicze są podejrzane (toksoplazmoza nie wyszła, ale jeszcze będę miała inne), ale rodzinna wysłała mnie do laryngologa i okazało sie ze mam przewlekłe zapalenie migdałów. Choc objawów takich jak nocne poty, czy eozynofilia albo powiekszone wezly zauszne i potyliczne nie da sie tym wyjasnic, to swędzenie szyi i powiek jak najbardziej. Dlatego może udaj się do laryngologa (potrzeba skierowanie od rodzinnego). Ja 2 dni temu miałam robiony wymaz z gardła by sprawdzić co za mikroorganizmy mi na tych migdałkach bytują. Poza tym zobacz czy nie masz powiększonych węzłów chłonnych, czy nie jesteś osłabiona, czy nie bola Cie stawy, czy sie nie pocisz w nocy itp. Bo takie objawy nie zawsze są oznaką AZS lub alergii, ale też chorób pasożytniczych lub nowotworowych.

[Filozofka888]

Napisane przez takasobie93

Kup na dozie, jest tam za jakies 15 zł, jak domówisz cos za 5 (np. maśc linoeparol, jest lepsza od alantanu) to masz dowóz gratis. Z tribioticiem lepiej nie przesadzaj, bo ma właśnie skutki uboczne w postaci uszkadzania wątroby, może to właśnie od niego wysokie próby. Kup sobie coś z fosfolipidami sojowymi (najtańszy na doz jest essefos 60 tabletek za 12 zł, 1 tabletka dziennie) i sylimax (to to samo co sylimarol tylko tańsze o kilka złotych) i bierz przez 2 miesiące 1 tabletke essefos i trzy sylimaxu, to próby wątrobowe wrócą do normy (powinny). Poza tym cały czas bierz olej z wiesiołka, jak mówiłam najlepiej w płynie bo wychodzi taniej niż w kapsułkach i jest lepiej przyswajalny. W wiekszosci sklepów kosztuje on 20 zł/100 ml co starczy na około miesiąc (1 łyżeczka dziennie niecała).


U mnie właściwie objawy takie same, swędzenie, łuszcząca skóra na powiekach, czole i przede wszystkim szyi. Mam podejrzany przede wszystkim chłoniak Hodgkina (bo mam też inne objawy typowe dla niego), ale jeszcze niezdiagnozowany, chociaż 7 marca mam kontrole u chirurga onkologa i podejrzewam, że dostane skierowanie na tomografie wtedy. Poza tym choroby pasożytnicze są podejrzane (toksoplazmoza nie wyszła, ale jeszcze będę miała inne), ale rodzinna wysłała mnie do laryngologa i okazało sie ze mam przewlekłe zapalenie migdałów. Choc objawów takich jak nocne poty, czy eozynofilia albo powiekszone wezly zauszne i potyliczne nie da sie tym wyjasnic, to swędzenie szyi i powiek jak najbardziej. Dlatego może udaj się do laryngologa (potrzeba skierowanie od rodzinnego). Ja 2 dni temu miałam robiony wymaz z gardła by sprawdzić co za mikroorganizmy mi na tych migdałkach bytują. Poza tym zobacz czy nie masz powiększonych węzłów chłonnych, czy nie jesteś osłabiona, czy nie bola Cie stawy, czy sie nie pocisz w nocy itp. Bo takie objawy nie zawsze są oznaką AZS lub alergii, ale też chorób pasożytniczych lub nowotworowych.

Ehh i teraz zaczęłam u siebie podejrzewać chloniaka, pocę się ostatnio w nocy i swedzi mnie skóra też głownie w nocy gdy nie mogę zasnąć, a odporność mam też obniżoną:/

[201605161006]

Poproś lekarza, mówiąc o objawach, o skierowanie na morfologię, koniecznie z rozmazem, CRP, OB, próby wątrobowe, USG brzucha i rentgen klatki piersiowej, to jedyne co może dać rodzinny pod tym kątem. Jak wszystko wyjdzie ok to zobacz czy za miesiąc nadal będą takie objawy, jak tak, to poproś rodzinnego o skierowanie do hematologa/chirurga onkologa. A jesli juz w badaniach cos bedzie nie tak to lekarz rodzinny pewnie sam skieruje.

[Krystaliczne szczescie]

a czy olej z wiesiołka pomoże na zmarszczki mimiczne?

Ogólnie to jestem alergikiem i mam 3 migdały, poza tym też swędzi mnie skóra na szyi, bo od miesiąca mam czerwone place, które nie chcą zejść. Bardzo by mi zależało na tym, zeby w końcu zeszły mi te plamy...

[201605161006]

One mogą być też od powiększonych migdałków - tak mi mówiła dermatolog. Dziś odebrałam wymaz i nie mam nic chorobotwórczego, mam zwyczajne przewklekłe zapalenie migdałków :/. Byłam dziś też u parazytologa i szkoda gadać, ale podobno normalnie jest inny, tylko dziś w takim złym humorze - tak mówili inni pacjenci, dziś się trafili wyjątkowo mili i rozmowni, było z kim pogadać, a nie jak zwykle, wredne babcie wpychające się w kolejkę.

Olej z wiesiołka może pomóc, ale trzeba go dość długo suplementować, tak samo spirulina bo też zawiera kwas GLA (tylko nie znalazłam informacji ile dokładnie, ale podobno w zbliżonej ilości do oleju z wiesiołka). Ja od listopada do końca stycznia brałam olej z wiesiołka w tabletkach i nic mi nie pomagał, teraz miesiąc biorę w płynie i widzę różnicę.

Poza tym, uwaga! Wypróbowałam dziś już ten krem Mediderm - posmarowałam im piekące plamy i nie piecze po nim, ma taki lekko chłodzący efekt. Także chyba jest okej. Ma tylko 5 składników i jest do skóry alergicznej i atopowej, więc nie ma czym uczulać. Jest tez bardzo tani, 100 gram = 6 zł, 500 gram = 18 zł, 1 kg = 32 zł (ceny z dozu). Dokładnie to mowa o tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...erm-cream.html

Drugi dzień stosowania, odstawiłam wszelkie inne maście (a sterydową już dawno) i nadal jest super . Jestem pod wrażeniem, tani, krótki sklad, a tak świetnie działa. Jeśli po miesiącu nie przestanie, to zostanie ze mną na stałe.

[britnay]

Dziewczyny, moim idealnym kremem, który intensywnie nawilża i zwalcza suche skórki jest Vichy nutrilogie 2. Ze względu na jego cene, poszukuje jakiegoś tańszego kremu lipidowego. Myślę o ziaji med- krem lipidowy na dzien i na noc. Czy ktoś ma porównanie tych dwóch kremów?

[Brenda]

Uzupełniam wczesniejszy post. Pisałam o kremach fitomedu. Obecnie zmieniłam je już na inne. W ogóle ze mnie dziwny przypadek bo nie pomagały mi, a jedynie podrażniały kremy aa, ziaja, słynny avene cicalfate. Drogeryjnych nie używam w ogóle. Ostatnio poszłam w stronę kremów ekologicznych i tak trafiłam na firmę sylveco. Moja cera je chłonie jak gabka i w koncu normalnie cera wygląda.

[LilyLauraIsabelle]

Napisane przez Brenda

Uzupełniam wczesniejszy post. Pisałam o kremach fitomedu. Obecnie zmieniłam je już na inne. W ogóle ze mnie dziwny przypadek bo nie pomagały mi, a jedynie podrażniały kremy aa, ziaja, słynny avene cicalfate. Drogeryjnych nie używam w ogóle. Ostatnio poszłam w stronę kremów ekologicznych i tak trafiłam na firmę sylveco. Moja cera je chłonie jak gabka i w koncu normalnie cera wygląda.

Mam to samo jesli chodzi o Sylveco, polecam wszystkie trzy kremy z betulina, natomiast te lekkie tez ok ale nic specjalnego. Z Fitomedu mialam nawilzajacy, poltlusty i tlusty - zadowolona bylam tylko z dwoch pierwszych, tlusty mnie podraznial.
A jesli potrzebuje silniejszego nawilzenia do nakladam po prostu olej kokosowy na noc, i rano cera jest jak nowa

[emikosmy90]

jeżeli chcesz silnie nawilżajacy krem to spróbuj z bielendowskich kremów serie młodzieńczy blask, ja mam bardzo wyszuszoną skóre a ten krem mi pomógł ją doprowadzić do normalnego stanu

[201607040946]

Mam cerę mieszaną, odwodnioną, skłonną do zapychania. Z tańszych polecam Clinians Hydra Plus z bławatkiem. Ładnie nawilża, wchłania się idealnie, nie ściąga, nie zapycha. Do cery tłustej/mieszanej idealny.

[wampi23]

ja bym ci poleciła krem/eliksir od bielendy ARGAN + MAKADAMIA + MARULA Krem nawilżający + kwas hialuronowy DZIEŃ/ NOC 50 ml
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ien-i-noc.html
on super nawilża, dodatkowo jest ten kwas hialuronowy, napina skórę i jest bardzo wydajny, ja uzywam juz od ponad 4 miesiący i jeszcze się nie skończył

[Agnieszka_02]

Napisane przez wampi23

ja bym ci poleciła krem/eliksir od bielendy ARGAN + MAKADAMIA + MARULA Krem nawilżający + kwas hialuronowy DZIEŃ/ NOC 50 ml
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ien-i-noc.html
on super nawilża, dodatkowo jest ten kwas hialuronowy, napina skórę i jest bardzo wydajny, ja uzywam juz od ponad 4 miesiący i jeszcze się nie skończył

Też mam ten krem od Bielendy, faktycznie nawilża, ale dla mnie na dzień jest za mocny i używam go tylko na noc. Zobaczymy jakie będą efekty po wykończeniu całego słoiczka. Może skuszę się na pozostałe kremy z tej serii korygujący i odmładzający.

[darijka88]

Krem Iwostin Lipidia, olejek arganowy w połaczeniu z wit E i C, zastąpienie wody kranowej termalną lub mineralną i picie dużo wody poza tym zabiegi w gabinecie kosmetycznym - mikrodermabrazja, kwas migdałowy, sonoforeza
mam nadzieje ze pomoze. O i jeszcze może wit E doustnie

[britnay]

Dziewczyny, czy możecie mi powiedzieć coś o kremach Cetaphil? Podobają mi się wszystkie trzy. Ale mam kilka pytań:
- czy krem lipoaktywny, nadaje się na noc? Czy pozostawia lekko tłustawą warstwę, jak to kremy lipidowe?
- czy krem Da Ultra, nadaje się na dzień, pod makijaż?
- czy balsam MD nadaje się do codziennego stosowania jako lekki krem nawilżający?

[milenaedi]

bielenda mi serie kremów silnie nawilżających, chyba młodzieńczy blask. Wiem ze ja taki stosowałam po wakacjach jak po opalaniu moja skóra była bardzo przesuszona. Myśle ze powinien być jeszcze w drogeriach