Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-24, 17:31   #931
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...

O matko....
Dobrze że już wszystko dobrze
Gratuluje
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:35   #932
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Kurcze ja inaczej odciągam, tak jak staram się karmić, jedna pierś + trochę z drugiej. Potem jak mały je zaczynam od tej drugiej... tyle, że ja odciągam sporadycznie.
Jednorazowo odciągam koło 120 z jednej i trochę z drugiej.

Przeżyłam koszmar, Borys zjadł obudził się za chwilę i ... wrzask, godzinę z nim walczyłam. Darł się tak, jakby go ktoś ze skóry obdzierał ;( kompletnie nie wiedziałam co z nim zrobić.... ostro się przestraszyłam ;( nigdy jeszcze tak się nie darł. Cycka nie chciał, pupa czysta na rękach, na tapczanie w kołysce nawet w foteliku go bujałam. próbowałam szumów, owijania, masowania brzuszka. NIC nie pomagało. Nagle zasnął. Teraz obudził się na chwilę dałam cycka popił i znów i padł! ale to chyba normalne? myślę, że się zmęczył tym krzykiem. Biedny.... pewnie coś zjadłam.. tylko co?!


Gratulacje dla nowych mamuś ślicznoty!!
PawMaj, świetny opis porodu! chwilami aż czytałam tż masz talenta :P
Sunshine, współczuję
Kolka po prostu sie trafia - niedojrzalosc układu pokarmowego. Póki nie ma oznak alergii to nie ma co sie doszukiwać.
Prowalas "suszyc" brzuszek suszarka? U nas pomaga. Dajesz jakiś espumisan?

Paula gratulacje i współczuje przeżyć
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:41   #933
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość

(...) (...) (...)

Przyglądałam się jak rozcinają kolejne warstwy - wzdrygnęłam się tylko jak poleciała duża ilość krwi i wody na końcu, ale wszystko było zbyt fascynujące żeby nie patrzeć.
(...) (...) (...)

A oto Magdalena Maria:
Katharsist: Ty rzeźniczko!!! "Przyglądałam się jak rozcinają kolejne warstwy - wzdrygnęłam się tylko jak poleciała duża ilość krwi i wody na końcu, ale wszystko było zbyt fascynujące żeby nie patrzeć." :mdleje" Ja bym tam padła, jakbym to zobaczyła....
Ty to jesteś odważna!

A lekarze powiedzieli Ci, potwierdzili, że Mała była owinięta pępowiną?
A do piersi dali Ci ją przystawić, czy jak karmili?
No i po jakim czasie od operacji wstałaś na nogi?
I czy też miałaś taki długi post żywieniowy jak Ambrella po cc?

Garść moich pytań
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:41   #934
vacuity
Rozeznanie
 
Avatar vacuity
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dziewczyny, co za opisy... Strach się bać Dobrze, że macie już wszystko za sobą

Evi świetna fotka!

katharsist córeczka wygląda na bardzo zadowoloną

23Paula23 witamy Radka na świecie!


Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Jeżeli jesteście na etapie kupna tetrówek, to bardzo fajne są w Tesco - pakowane po 5 szt za 14,99. Rozmiar 70x80, jakość materiału o niebo lepsza niż Allegrowych.
Dzięki za info. Właśnie chciałam dokupić jeszcze z 5 tetrówek, więc będzie jak znalazł

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
muszę zamrażalnik opróżnić i rozmrozić lodówkę więc robię czystki
Mnie też wzięło na rozmrażanie - planuję na przyszły tydzień, bo kiedy będzie na to czas? No i muszę porobić jakieś jedzeniowe zapasy na potem, gdy nie będę miała weny do gotowania
__________________
18.05.2013 - Żona - zapnij pasy Kochanie, przed nami wyboista droga
vacuity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:42   #935
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

lolita zaparcia ogólnie w ogóle mi sie nie chcę .
A nie chcę żadnych czopków bo później będe miała problemy i już w ogóle sama nie wypróżnię się
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:44   #936
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość
A oto Magdalena Maria:

ale fajniutka i jaka wesoła
ale szacun, że patrzyłaś jak Cię cięli... twarda babka z Ciebie

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...

GRATULUJĘ!!! dobrze ze już horror za Wami
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:45   #937
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Paulina najważniejsze , ze mały już na świecie
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 17:47   #938
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Przeżyłam koszmar, Borys zjadł obudził się za chwilę i ... wrzask, godzinę z nim walczyłam. Darł się tak, jakby go ktoś ze skóry obdzierał ;( kompletnie nie wiedziałam co z nim zrobić.... ostro się przestraszyłam ;( nigdy jeszcze tak się nie darł. Cycka nie chciał, pupa czysta na rękach, na tapczanie w kołysce nawet w foteliku go bujałam. próbowałam szumów, owijania, masowania brzuszka. NIC nie pomagało. Nagle zasnął. Teraz obudził się na chwilę dałam cycka popił i znów i padł! ale to chyba normalne? myślę, że się zmęczył tym krzykiem. Biedny.... pewnie coś zjadłam.. tylko co?!
może jakieś gazy go męczyły jednak... biedactwo

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
lolita zaparcia ogólnie w ogóle mi sie nie chcę .
A nie chcę żadnych czopków bo później będe miała problemy i już w ogóle sama nie wypróżnię się
hmmm może więcej błonnika pojedz.. i jabłek
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:47   #939
poczatkujaca-dagmara
Wtajemniczenie
 
Avatar poczatkujaca-dagmara
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 120
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Dagmara napisz kukurydzianej ile taki wózek kosztuje, to wtedy zobaczy dopiero "pokraczność" - cyfr
Haha sama ledwo to przełknełam więc podaruje sobie
Mój TŻ wybrał ten wózek, ja chciałam Stokke xplory lub bugaboo, ale mąż przekonał mnie o słuszności swojego wyboru. Nie załuje, jest dla nas wózkiem idealnym, dużo jeżdzimy autem, potrzebowałam wózek na lekkim stelażu który skłąda sie jedna ręką,ma skłądana gondole na płasko( z opcja włożenia ja do środka spacerówki) i świetnie sie prowadzi.
Do nas z kolei w ogóle nie przemawiają wóżki typu teutonia,hartan i tym podobne.Za toporne, za duże i wizualnie nie nasz typ

Ile osób tyle opinii, dlatego jest taki duży wybór na rynku wózkowym
poczatkujaca-dagmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:50   #940
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

magnusia jadłam już wszystko co mnie zawsze ruszała i jak na razie jest raz w tygodniu może coś się ruszy jeszcze pewnie to winna tych lewatyw w szpitalu bo miałam 2.
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 17:55   #941
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...
Paula: GRATULACJE !!!!

Ja pier....niczę.... Dobrze, że jesteście już w domu i że już jest wporządku!
Cieszcie się sobą i odpoczywajcie jak najwięcej!

-----------------------------------------------
To pewnie był poród niezbyt fajny jak u SunshineDoll
Strach się bać! ......................... .....

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość
A oto Magdalena Maria:
Śliczna malutka Biedroneczka
Taka ładniusia na buzi, nieumęczona, proporcjonalna - jak lalka
Całujcie i przytulajcie ile się da to Cudeńko

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Ile osób tyle opinii, dlatego jest taki duży wybór na rynku wózkowym
A pewnie, że tak
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 18:00   #942
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość
Dziękuję pięknie za gratulacje
I również gratuluję wszystkim nowym Mamusiom!

Mam teraz chwilkę, więc napiszę jak to u mnie wszystko wyglądało.

Cięcie cesarskie było wykonane ze względu na miednicowe położenie mojej Córy.

15 stycznia o 8 stawiłam się do szpitala, zrobili mi usg (okazało się że Mała ma prawdopodobnie 245og, czyli od początku grudnia przytyła tylko 30 dag), przebadali i przyjęli na oddział.
KTG 2 razy na dzień i czekamy grzecznie aż wezwą mnie na stół operacyjny...
Głodówka od godziny 22 aż do cięcia.
Następnego dnia po 8 szłam na porodówkę, mieli mnie przygotować do cięcia, jednak "w kolejkę" weszła dziewczyna, u której przerwano poród naturalny i zadecydowano o cięciu, dlatego wróciłam na oddział ginekologiczny...

Ok 9 znalazłam się ponownie na porodówce, przebrałam w szpitalne pielesze i podłączona do kroplówki czekałam na wybicie godziny zero... Minuty płynęły jedna za drugą, dzieci się rodziły gdzieś obok, a ja leżałam, leżałam...
Parę minut po 11 przyszła pani anestezjolog, zrobiła wywiad, podpisałam zgodę na znieczulenie podpajęczynówkowe i tu się zaczęło... Założyli cewnik (nie bolało nawet) i przeszłam na inne łóżko... Przewieźli mnie szybko do windy i na dół pod oddział operacyjny. Przerzut na kolejne łóżko i wjeżdżamy na blok operacyjny. I znów przerzut na kolejne łóżko - tym razem ostatnie.
Usiadłam, podali mi maskę z tlenem i anestezjolog wbiła się z znieczuleniem. Nie udało się jej za pierwszym razem - byłam ponoć zbyt spięta... Po udanym wbiciu usłyszałam "niech się pani kładzie, szybko"
Poszułam mrowienie w stopach i postępujący bezwład. Przykryli mnie jakimiś płótnami, zaczęli malować brzuch na pomarańczowo. W lustrze przy lampie zobaczyłam że lekarz ma już skalpel gotowy do cięcia. Przeraziło mnie to bo nadal potrafiłam poruszyć palcami u stóp. Anestezjolog zarządziła "próbę ukłucia" i szczypcami przyciskali mi brzuch. Pytali czy coś czuję - owszem czułam że coś mnie ugniata, powiedziano mi że tak ma być, że ugniatanie, rozciąganie będę czuć, ale bólu już nie. Na szczęście to była prawda

Przyglądałam się jak rozcinają kolejne warstwy - wzdrygnęłam się tylko jak poleciała duża ilość krwi i wody na końcu, ale wszystko było zbyt fascynujące żeby nie patrzeć.
Zaczęli wyciągać małą - mojego szkraba małego... I wtedy zobaczyłam coś co mnie przeraziło i czego dłuuugo nie zapomnę, wokół jej maleńkiej szyjki była owinięta pępowina - jak taki gruby sznur... Jedyna myśl jaką wtedy miałam to żeby usłyszeć jej płacz.
Tak "wyciągnęli" ze mnie moje 50cm i 2350gram szczęścia i miłości...

Dochodzenie do siebie po cc przez pierwsze 2 dni nie należało do przyjemnych... Ale z drenem i cewnikiem wstawałam dzielnie i szłam do mojej kruszyny... Przez pierwsze dni była w inkubatorze i pod kroplówką, ze względu na swoją małą wagę... Kobiety obok miały swoje dzieci przy sobie, ja niestety nie.
Strasznie mi było przykro jak widziałam ten wielki wenflon wbity do jej maleńkiej główki... Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

A oto Magdalena Maria:
Super opis porodu Ja dzisiaj wstawię swój, obiecuję. Zaczęłam pisać ale zrobiłam sobie w międzyczasie drzemkę

Piękna córeczka

Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...
Gratulacje Współczuję że miałaś ciężkie przeżycia Na szczęście wszystko jest z Wami ok.

Dziewczyny normalnie mam dylemat - moja córka jest jakimś ewenementem, ślicznie śpi. No i właśnie - teraz już śpi ponad 4 godziny i muszę ją chyba wybudzić na jedzenie. Tylko ja nie mam serca
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:02   #943
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44784372]
Dziewczyny normalnie mam dylemat - moja córka jest jakimś ewenementem, ślicznie śpi. No i właśnie - teraz już śpi ponad 4 godziny i muszę ją chyba wybudzić na jedzenie. Tylko ja nie mam serca [/QUOTE]

A trzeba wybudzać?

Ja bym chyba nie budziła, bo sen jest cudotwórczy dla rozwoju maluszka. Zgłodnieje to sama się obudzi
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:02   #944
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Boże broń, skrzynia i komoda poszły sprawnie, przynajmniej tak słyszałąm, ale o tym że TŻ robi łóżeczko wiedziałam (bał sie że zamówie jakieś jak wpadnie mi w oko-wpadło Sebra Kili ) i żałowałam go codziennie-mój to narowisty rumak więc żywy ogień był codziennie jak coś nie szło po jego myśli



Masz rację kocyków minky jest teraz zatrzęsienie Po sukcesie La Millou na kazdej stronie hand made, pakamerze, allegro i fb jest ich masa. Większość na jedno kopyto, ja zdecydowałam sie zamówić z La Millou z racji tego że cena jest porównywalna do tych wszystkich hand made,a tu mam atesty na materiały i naprawde jakość świetna. Po wypraniu jest identyczny jak przed, milutki i cieplutki

Bloga niedawno przeglądałam, sesja i kącik małego



Dziekuje
Dzięki za odwiedziny bloga notkę o gadżetach na pewno przygotuje, tym bardzie ze sporo z nich chciałabym mieć no wlasnie kocyki La millou bardzo mi sie podobają, w sumie w ferworze zakupów uzbierały mi sie 4 o rożnych grubościach i zrezygnowalam z zakupu Kocyka minky, ale moze ktoś nam sprawi w prezencie

Paula, dobrze ze juz po wszystkim..... Gratulacje!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:09   #945
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

jeden opis porodu ciekawszy od drugiego oderwać się od czytania nie można z zazdrości że ja już tego nie mam za sobą. Jak się przeterminuję to palnę sobie chyba w łeb. Juz mi tak dokuczają krzyże i ból pomiędzy łopatkami i spojenie i jakiś nerw daje mi ostro w kość nie mogę stanąć normalnie jak człowiek na lewej nodze. To już oficjalne 9 miesiąc ciąży nie należy do moich ulubionych.

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom!

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
Witam się na sekundkę, bo Mały mi się zaraz zbudzi na flaszkę.

Dziękuję za miłe komentarze dot. opisu porodu, zaskoczyłyście mnie, bo pisałam jak czułam.

Gratuluję nowym mamusiom i czekam na wieści od Patrycji.

Kubuś robi mi zielone kupy i męczą go gazy, położna kazała mi odstawić mleko. Trzymajcie kciuki, żeby to dało efekt.

A w załączniku zdjęcie mojego Szkraba.
Ślicznego masz synka

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Cytat:
Napisane przez jin Pokaż wiadomość
Też mam takie wrażenie.
Zauważyłam, że ostatnio same pucusie się rodzą Ja idę jutro na usg, to sie okaże czy dołączy do nich kolejny

Moja w 38 tc ma 3230 w ciągu dóch ostatnich tygodni przytyła 0,5kg. Jesli dotrzyma do terminu lub termin sobie wybierze późniejszy to zostanie pucusiem i klockiem po tacie. Bo mój mąż miał 60cm wzrostu i ważył 4,5kg. Jak taka będzie to ja protestuje i nie rodzę -
Ma w porywach ważyć 3500 mieć do 55cm i podac się na mamusie
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:09   #946
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
jeden opis porodu ciekawszy od drugiego oderwać się od czytania nie można z zazdrości że ja już tego nie mam za sobą. Jak się przeterminuję to palnę sobie chyba w łeb. Juz mi tak dokuczają krzyże i ból pomiędzy łopatkami i spojenie i jakiś nerw daje mi ostro w kość nie mogę stanąć normalnie jak człowiek na lewej nodze. To już oficjalne 9 miesiąc ciąży nie należy do moich ulubionych.
Uwierz mi, nie strzelisz sobie w łeb ja z kolei im więcej tych opisów czytam, tym bardziej sie boje....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:18   #947
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Uwierz mi, nie strzelisz sobie w łeb ja z kolei im więcej tych opisów czytam, tym bardziej sie boje....
Ooo właśnie. Podpisuję się pod tymi słowami.
Po opisie SunshineDoll i namiastki kolejnego porodu mam w ogóle dosyć czytania....
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html

Edytowane przez selena85
Czas edycji: 2014-01-24 o 18:21
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:18   #948
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Uwierz mi, nie strzelisz sobie w łeb ja z kolei im więcej tych opisów czytam, tym bardziej sie boje....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dlatego ja postanowilam, ze juz nie przeczytam ani jednego. Urodzic i tak musze, a dodatkowy stres bez sensu...

23Paula23- bardzo sie ciesze, ze wszystko dobrze sie skonczylo
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:19   #949
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No ja wiem to wszystko. Tłumaczę Erykowi,ale on jeszcze jest mały i niewiele z tego rozumie. Zdjęcia też pokazywałam,ale nie kuma,że to on jak był mały,to po prostu jakaś dzidzia.
Gosiu a ile Eryk ma dokładnie teraz wiekowo?

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
A w załączniku zdjęcie mojego Szkraba.
Śliczny maluch

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość
Przyglądałam się jak rozcinają kolejne warstwy - wzdrygnęłam się tylko jak poleciała duża ilość krwi i wody na końcu, ale wszystko było zbyt fascynujące żeby nie patrzeć.
(...)
A oto Magdalena Maria:
W końcu narodziny własnego dziecka muszą być fascynujące
Magda kruszynka



Paula super że możecie się już w domu cieszyć sobą i wszystko jest w porządku
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 18:19   #950
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
A trzeba wybudzać?

Ja bym chyba nie budziła, bo sen jest cudotwórczy dla rozwoju maluszka. Zgłodnieje to sama się obudzi
W wypisie zalecenia mam aby karmić min 8 razy na dobę. Zalecenia są że karmimy ną żądanie ale nie rzadziej niż co 3h U mojej córki na żądanie sprowadza się do karmienia co 4-5h. Za to karmienie trwa z godzinę.

Proszę uderzyłam w stół - mała się obudziła i właśnie ssie Wizaż pomaga ną wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:21   #951
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
Byłam w szoku, nie wiedziałam, co czuję. Nie powaliła mnie filmowa miłość macierzyńska, to chyba dopiero zaczyna do mnie docierać. Z każdym dniem przywiązuję się do tej małej istotki bardziej. Mogę godzinami patrzeć na to jak śpi, jak je, jakie minki strzela. Jest coraz lepiej
Bardzo pocieszające to co piszesz, że z każdym dniem jest coraz lepiej, nawet jak na początku jest szok i niepewność
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:21   #952
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Kolka po prostu sie trafia - niedojrzalosc układu pokarmowego. Póki nie ma oznak alergii to nie ma co sie doszukiwać.
Prowalas "suszyc" brzuszek suszarka? U nas pomaga. Dajesz jakiś espumisan?

Paula gratulacje i współczuje przeżyć
To mogla byc kolka, ewidentnie cos go bolalo. Kolka pasuje... eh. Juz prawie bieglam po suszarke ale wlasnie usnal.... espumisanu nie podawalam bo nie bylo wczesniej tak.





Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
może jakieś gazy go męczyły jednak... biedactwo

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------



hmmm może więcej błonnika pojedz.. i jabłek
Eh, raczej nie...

Teraz znow to samo;( tz z nim chodzi a ja trzymam suszare juz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:21   #953
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dziewczyny poczytalam Wasze opisy porodow, wspolczuje przezyc

Dzieki za odpowiedzi dot.sciagania, nie wiem, moze ja cos zle ustawila, bo piersi mnie jescze do tej pory bola, a jak karmilam Alka to myslalm, ze sie wsciekne, tak bolalo

Przepraszam, ze nie odnosze sie do Waszych postow, ale Alek ma dzisiaj chyba gorszy dzien, co zasnie to po 10minutach przebudzenie i ryk i tak w kolko.

migotka u Borysa to chyba kolka, tak z opisu wyglada. Sprobuj mu jakies krople dac jak masz np.Bobotic, Delicol.
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:23   #954
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44784737]W wypisie zalecenia mam aby karmić min 8 razy na dobę. Zalecenia są że karmimy ną żądanie ale nie rzadziej niż co 3h U mojej córki na żądanie sprowadza się do karmienia co 4-5h. Za to karmienie trwa z godzinę.

Proszę uderzyłam w stół - mała się obudziła i właśnie ssie Wizaż pomaga ną wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Aaaacha
To dobrze, że dużo śpi.
A no i jak już ssie to też super
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:33   #955
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Inw - noniestety orgazmiczny nie był, ale i tak wspominam go bardzo dobrze zwłaszcza, jak patrze na owoc zywota mojego

Cieszesie, ze opis sie Wam spodobal


Senira mam nadzieję że za ścianą już masz spokojniej [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Dziewczyny HELP

Pytania do mamusiek, ktore sciagaja sobie pokarm i dziewczyn, ktore sa w temacie obeznane i moga pomoc

1.Ile jednorazowo sciagacie pokarmu?
2. Czy jak sciagne teraz i np.za 2 godziny, to moge zmieszac to mleko ze soba?
3. Czy Was tez tak meeega cholernie bola sutki/piersi przy sciaganiu?? 100 razy bardziej, niz przy kp?
4. Jak maz da Alkowi butle z moim mlekiem i on tego nie doje, zostanie np.polowa w butelce, to mozna mu ta reszte dac np.za godzine, czy trzeba wylac?
5. Ile taki maluch miesieczny mniej wiecej zjada na raz?
6. Czy 80ml sciagniete z dwoch piersi to duzo, czy malo?
7. Jak trzeba ustawic lakator elektryczny, zeby najlepiej sciagal? Na najmocniejsza sile ssania, czy posrednio? Jak Wy ustawiacie?
8. Jak dlugo sciagacie pokarm, tzn.ile czasu ogolnie, na dana piers?
9. Co zrobic, zeby sciaganie tak nie bolalo?? Czy piersi sie musza jakos przyzwyczaic?
1.85-120 ml
2. Ja nie mieszam.
3. Nie - grunt to dobrze umiescic brodawke w laktatorze.
4. Ja podaje do 6 h od sciagniecia, Pozniej wylewam.
5. Moj dwutygodniowiec 90 wypija bez problemu, jakby mial wiecej, to wypilby wiecej :p a pozniej ulewa. Nie zna umiaru chłopak
6. Zapewne zgodnie z potrzebami Twojego malucha
7. Nie wiem jak elektryczne, ja recznym japierw szybko pompuje az do uzyskania wyplywu, a pozniej juz pelne, wolniejsze ruchy laktatora.
8. Ok 8-10 min na kazda piers, jesli mleka mam za malo, to wracam do pierwszej piersi i robie druga runde po kilka min z kazdej, ale to juz tak na oko, poki "w miare leci".
9. Rozgrzewaj piersi przed sciaganiem, np cieplym prysznicem. Jak przy nawale.

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
Opis porodu.

Jak wiecie, we wtorek 14.01 położyli mnie do szpitala na wywołanie. Miałam rozwarcie na 1cm i odchodzący czop śluzowy. W wyniku "selekcji" nie zostałam zakwalifikowana do podania oxy we środę :P Ale już od rana bolał mnie brzuch. Rano na ktg skurcze były tak 20-30% - czyli żadne. Brzuch bolał cały dzień jak na @. Po południu, gdzieś koło 15 zaczęłam mieć mocniejsze bóle, takie skurczowe. Koło 16 zrobili ktg gdzie skurcze pisały się piękne, tłuściutkie na 70-100%. Dodam, że zaczęłam krwawić, czopuś sobie odchodził krwisty. Położna mnie zbadała, powiedziała, że mam rozwarcie na 3cm i że "to już się nie rozwieje" Ale kolację pozwolili zjeść, całe szczęście. Miałam zjeść tylko kanapkę i popić pseudokawą szpitalną a zeżarłam dwie kanapki i jogurt (co by mieć siłę przeć ). Około 19 skurcze były już dość silne i zbadała mnie gin - według niej to nie były 3cm a 2 cm i ogólnie "to pierwiastka, nic tu się nie dzieje". Przyszła kolejna położna na dyżur - okazało się, że jest to najgorsza z nich wszystkich, ta na którą mówię "Frau Blucher". Gin poleciła jej zbadać mnie za dwie godziny. Na samą myśl robiło mi się słabo. Wezwała mnie do dyżurki a tam położna z porodówki założyła mi wenflon (oczywiście w zgięciu łokcia .Skurcze były już na tyle silne, że nie mogłam siedzieć ani leżeć, więc chodziłam po korytarzu. Dodam, że mąż był w pracy do 22 i kazał mi na siebie poczekać Przyszła moja koleżanka pielęgniarka (była na dyżurze piętro niżej) i tak chodziła ze mną jakąś godzinkę w tę i we w tę. Frau koniec końców zbadała mnie o 22.30, skurcze były już silne, przy każdym przystawałam, łapałam się ściany, biurka, lodówki co tam akurat pod ręką było. Jak mnie Frau badała to się rozdarłam bo była bardzo niedelikatna, łagodnie rzecz ujmując. Orzekła że są 3cm i że idziemy na porodówkę. Już wtedy byłam dość zamglona z bólu. Weszłyśmy do sali po moje rzeczy i poczułam, że po nogach cieknie mi krew, taka żywa krew. Frau przyniosła mi ligninę, którą sobie włożyłam między nogi w obecności 6 kobiet na sali (Frau kazała nie zakładać już majtek i byłam w samej koszuli). Wzięłyśmy rzeczy i poszłyśmy na porodówkę.

Tam podlączyli mnie pod ktg i musiałam leżeć. W międzyczasie pisałam do męża żeby przyjeżdżał. W pewnym momencie tętno małego na ktg zaczęło spadać, położna w sekundzie zadzwoniła po lekarkę i przez chwilę zastanawiali się czy nie robić od razu cc. Tętno małego się rozbujało z powrotem i gin zdecydowała, że to jednorazowy wybryk i że rodzimy sn. W czasie tego zamieszania przyszedł mój mąż, ja byłam już dość otumaniona. Gin mnie zbadała (rozdarłam się po raz kolejny), poświeciła jakąś latarką () żeby zobaczyć worek z wodami i orzekła że znowu, że 3cm i nie wiadomo czy coś ruszy. Nigdy nie zapomnę jak mi ta baba grzebała jedną ręką w wadżajnie a drugą zasłaniała twarz bo ziewała. Była 23.00.
Zaczęliśmy z małżem spacer po porodówce. Ja w międzyczasie latałam do kibelka - czyściło mnie. W okolicach 24.00 przyszła znowu położna i powiedziała, że jak chcę to moge sie położyć na materacach - pościeliłam mi takie jednorazowe prześcieradło i mogliśmy z tż zalegnąć. Byłam już tak zmęczona, że przysypiałam pomiędzy skurczami. W pewnym momencie poczułam silną potrzebę parcia, ale nie na odbyt tylko na "przód". W okolicach pierwszej przyszła położna i mówię jej, że chyba mam parte a ona że jak to nie takie uczucie jak na kupę to jeszcze nie "to". Ale mnie zbadała i tu zaskoczenie - 7cm! Przyszła gin, kolejne badanie - orzekły, że mimo, że rozwarcie jjuż duże to dziecko jest nadal wysoko i poród może trwać i trwać. Kazały chodzić. Ja się słaniałam na nogach, z głodu, zmęczenia, bólu, pytałam czy mogę chociaż landrynka zjeść - nie mogłam. Mówiłam (kilka razy) tż żeby zjadł snickersa - przecież po to mu go kupiłam, specjalnie na tą okazję - nie chciał . Zaczęły mi się sączyć wody, były żółte. Nie miałam siły chodzić i ale miałąm przynajmniej stać, żeby dziecko się wstawiało w kanał szybciej. Położna podścieliła mi ligninę (bo mówiłam, że nabrudziłam) i stałam na tej ligninie trzymając sie oparcia od łóżka. Kazały trochę przeć na skurczu, żeby worek pękł i wody odeszły - nic się nie działo. Teraz jak sobie przypominam jak stałam przy tym łóżku, wydając z siebie dziwne odgłosy jak wystraszona klempa a położna z gin siedziały sobie w pokoiku obok i rozmawiały o hiacyntach i krokusach, to myślę że to z boku wyglądało jak scena z jakiegoś surrealistycznego filmu.Tak minęła prawie godzina. W końcu siup znowu na fotel, badanie i 10 cm. Położna kazała przeć na skurczu - odpychać się nogami i ciągnąć za rączki przy fotelu. Nie było to coś co bym robiła intuicyjnie, ja chciałam przyciągać nogi do siebie. Kiedy parłam ona przebiła worek płodowy - odeszły mi wody. Dwoeidziałam się, że główka powoli zaczyna się wstawiać w kanał. Gin przyłożyła detektor tętna do brzucha i przez chwilę nie mogła go znaleźć po czym usłyszeliśmy bardzo wolne, zwalniające tętno maluszka. Błyskawicznie przyciągnęły ktg, przyłożyły sondę i rzeczywiście wyszło że tętno spada. Po tym akcja potoczyła się piorunem. W jednej chwili podpisałam zgodę na cc, byłam na łóżku. Dostałam fenoterol na zatrzymanie skurczy, serce zaczęło mi walić. Podpięli mi ranigast, nałozyli koszulę do cięcia. Ranigast leciał ciurkiem. Zacewnikowali mnie. Tż poszedł zanieść rzeczy na pooperacyjną, zaraz wrócił. Ja się trzęsłam jak osika. Mówiłam,że muszę mieć znieczulenie ogólne ze wzgl na swój kręgosłup. Pojechaliśmy na blok. Spotkaliśmy moją koleżankę, której też powiedziałam, żeby mi dali ogólne, kazała powiedzieć anestezjologowi. Położyli mnie na stole, przywiązali ręce. Powiedziałam o znieczuleniu na co anestezjolog stwierdził "zdrowie dziecka jest zagrożone a pani głupoty wymyśla". Poczułam gaz i odleciałam. Od momentu wykrycia spadku tętna do wyjęcia małego z brzucha minęło 15 minut.

Obudziłam się na pooperacyjnej, tż był obok. Położna obłożyła mi brzuch lodem (no jakimiś zimnymi workami). Brzuch bolał. Zapytałam co z małym, powiedzieli, że w porządku, 3600g, 56cm, 9/10. Położna podała mi morfinę. Przynieśli małego, połozyli obok. Ja ledwo kontaktowałam, pocałowałam go. Położna kazała robić dla tż zdjęcia - nie muszę mówić jak bardzo okropne one są: mały cały czerwony wyje a ja, biała jak ściana, na odlocie. Zabrali małego. Budziłam się co chwilę. Kazałam tż iśc do domu, była może 4 rano. Brzuch bolał, morfina nie pomagała, położna co chwile mierzyła ciśnienie i pytała jak się czuję. W końcu dostałam dożylnie paracetamol i ból zelżał. O 6 obudziłam się już w miarę potomna. Zadzwoniłam do mamy powiedzieć, że żyję. O 6.20 przywieźli małego. Był taki malutki, taki zapuchlaczek. Byłam w szoku, nie wiedziałam, co czuję. Nie powaliła mnie filmowa miłość macierzyńska, to chyba dopiero zaczyna do mnie docierać. Z każdym dniem przywiązuję się do tej małej istotki bardziej. Mogę godzinami patrzeć na to jak śpi, jak je, jakie minki strzela. Jest coraz lepiej
Biedna... Przeszlas wszystkie trudy sn, a na koncu i tak cc..
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:37   #956
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nie mam czasu nadrabiac. Dostałam zapalenia piersi nawału brak ale kanaliki sie zapchały gorączka,ból-ledwo zyje
Do tego Doris zaczyna miec katar

Jakie pampersy 2 polecacie? Dady nie spełniaja moich oczekiwań. Co kupa to wycieka bokiem, góra, przodem, tyłem siku drugie czesto tez przecieka. 1 dady były super.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:37   #957
poczatkujaca-dagmara
Wtajemniczenie
 
Avatar poczatkujaca-dagmara
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 120
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Dzięki za odwiedziny bloga notkę o gadżetach na pewno przygotuje, tym bardzie ze sporo z nich chciałabym mieć no wlasnie kocyki La millou bardzo mi sie podobają, w sumie w ferworze zakupów uzbierały mi sie 4 o rożnych grubościach i zrezygnowalam z zakupu Kocyka minky, ale moze ktoś nam sprawi w prezencie

Paula, dobrze ze juz po wszystkim..... Gratulacje!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Pochwal sie jakie kocyki upolowałaś i skąd

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
jeden opis porodu ciekawszy od drugiego oderwać się od czytania nie można z zazdrości że ja już tego nie mam za sobą. Jak się przeterminuję to palnę sobie chyba w łeb. Juz mi tak dokuczają krzyże i ból pomiędzy łopatkami i spojenie i jakiś nerw daje mi ostro w kość nie mogę stanąć normalnie jak człowiek na lewej nodze. To już oficjalne 9 miesiąc ciąży nie należy do moich ulubionych.

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom!

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



Ślicznego masz synka

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------




Moja w 38 tc ma 3230 w ciągu dóch ostatnich tygodni przytyła 0,5kg. Jesli dotrzyma do terminu lub termin sobie wybierze późniejszy to zostanie pucusiem i klockiem po tacie. Bo mój mąż miał 60cm wzrostu i ważył 4,5kg. Jak taka będzie to ja protestuje i nie rodzę -
Ma w porywach ważyć 3500 mieć do 55cm i podac się na mamusie
Mój zapowiada sie około 4 kg Nici z maminych planów że bedzie miał maź 3.5 i około 55-57 cm. Juz mi pokazuje kto dyktuje warunki


Mamusie które przywitały swoje maleństwa-gratulacje
poczatkujaca-dagmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:38   #958
jin
Raczkowanie
 
Avatar jin
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
Dziewczyny poczytalam Wasze opisy porodow, wspolczuje przezyc

Dzieki za odpowiedzi dot.sciagania, nie wiem, moze ja cos zle ustawila, bo piersi mnie jescze do tej pory bola, a jak karmilam Alka to myslalm, ze sie wsciekne, tak bolalo

Przepraszam, ze nie odnosze sie do Waszych postow, ale Alek ma dzisiaj chyba gorszy dzien, co zasnie to po 10minutach przebudzenie i ryk i tak w kolko.

migotka u Borysa to chyba kolka, tak z opisu wyglada. Sprobuj mu jakies krople dac jak masz np.Bobotic, Delicol.
Może synek ma refluks?? Słyszysz przełykanie podczas snu? Czasem mleczko może być widoczne w buzi, lubi pozycję leżącą? Mój syn tak miał, i nie mógł spać, od małego musiał być noszony w pionie.
Jak objawy kolki i refluksu są nasilone to polecam debridat (na receptę), u nas było dużo lepiej.
jin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:48   #959
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość

A w załączniku zdjęcie mojego Szkraba.

Jaki słodki!


Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość

A oto Magdalena Maria:
Kolejne cudo!

Ni i za opis porodu.




Cytat:
Napisane przez 23Paula23 Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...
Gratulacje!!!
No i współczuję przezyć. Co to się działo? Najważniejsze,że jest wszystko w porządku!




Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość

Przeżyłam koszmar, Borys zjadł obudził się za chwilę i ... wrzask, godzinę z nim walczyłam. Darł się tak, jakby go ktoś ze skóry obdzierał ;( kompletnie nie wiedziałam co z nim zrobić.... ostro się przestraszyłam ;( nigdy jeszcze tak się nie darł.
Nie szukaj winy w sobie. Tak czasem jest. Przy Wiki trzymałam jakąś dziwną,restrykcyjną dietę,a ona i tak miała kolki. Może nie być żadnego związku z czymś co się zjadło. A Wiki miewała ataki kolki trwające po wiele godzin.




Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Gosiu a ile Eryk ma dokładnie teraz wiekowo?

21 miesięcy.




Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Nie mam czasu nadrabiac. Dostałam zapalenia piersi nawału brak ale kanaliki sie zapchały gorączka,ból-ledwo zyje
Do tego Doris zaczyna miec katar

Jakie pampersy 2 polecacie? Dady nie spełniaja moich oczekiwań. Co kupa to wycieka bokiem, góra, przodem, tyłem siku drugie czesto tez przecieka. 1 dady były super.

Oj współczuję!

A pampersów pampersa próbowałaś? Z Erykiem używałam i nam pasowały.
A dla małego (co prawda jedynki dopiero) kupiłam z tesco pieluszki,takie:
http://www.coliukai.lt/images/items/...%20Nappies.jpg
i są bardzo fajne,więc może byś sobie wypróbowała 2,myślę że w polskim tesco też będą.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:49   #960
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Pochwal sie jakie kocyki upolowałaś i skąd



Mój zapowiada sie około 4 kg Nici z maminych planów że bedzie miał maź 3.5 i około 55-57 cm. Juz mi pokazuje kto dyktuje warunki


Mamusie które przywitały swoje maleństwa-gratulacje
A kocyki sa takie raczej standardowe, co poszłam do jakiegoś dzieciowego sklepu, to mi jakiś wpadł w oko i wszystkie stacjonarnie kupiłam. Dwa sa chyba ze Smyka, w tym jeden bardzo duży i gruby, pozostałe sa ciensze, a jeden taki całkiem lekki, bawełniany w gwiazdki z F&F.

Ja tez juz sama nie wiem ile ten mój Igor wazy i przed samym porodem bede nalegala na usg, by sprawdzili...

A my dzis z TŻ robimy sobie wieczór filmowy w ramach odstresowania przedporodwego. Wlasnie oglądamy Idy marcowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:09.