Co nowego w "Klanie" ?? :>

[martaa65]

KLAN (ODCINEK 1149)
Monika usiłuje przekonać Daniela, aby zajął się Agatą w należyty sposób. Chłopiec wzbrania się, tłumacząc, iż nie jest jeszcze gotowy, a poza tym choroba mu nie pozwala. W odpowiedzi Monika daje synowi nowe kondomy firmy Stomil - Olsztyn wytwarzane z dętek do ciągników marki Ursus. Daniel obiecuje, że spróbuje. Jerzy nadal nie chce zdradzić, czym się zajmuje jego nowa firma. Zamawia jednak u pani Stanisławy pokaźną ilość bielizny koronkowej koloru czarnego. Agnieszka przyprowadza wreszcie do domu swojego nowego chłopaka, Ksenona, aby przedstawić go rodzicom. Wybranek okazuje się kleptomanem ze skłonnościami do publicznego samogwałtu. Paweł ostentacyjnie wyrzuca go z mieszkania, gdy ten próbuje oddać mocz do akwarium. Beata niepokoi się nadmierną ciszą w pokoju dzieci. Nagle przybiega Jaś krzycząc, że Małgosia świeci. Beata biegnie do pokoju, żeby sprawdzić, co się dzieje, i okazuje się, że Jaś bawił się z siostrą w inaugurację igrzysk olimpijskich i z powodu braku znicza podpalił włosy dziewczynki. W tej chwili wchodzi Jacek i zabiera dziecko do szpitala.
KLAN (ODCINEK 1150)
Doktor Słownik mówi Beacie, że twarz Małgosi będzie można zrekonstruować pod warunkiem wpłacenia odpowiedniej kwoty na jego konto. W tej chwili wchodzi Jacek i bije lekarza po twarzy. Doktor grozi skierowaniem sprawy do sądu, na co Jacek odpowiada kopniakiem wymierzonym w krocze lekarza. Na Sadybie pojawia się nieznany nikomu mężczyzna i domaga się spotkania z Jerzym. Elżbieta tłumaczy, że męża nie ma w domu. Człowiek daje swoją wizytówkę. Wynika z niej, że zajmuje się on przetwórstwem wędlin, tak wnioskuje Michał po ujrzeniu pseudonimu gościa: "Kiełbasa". Podczas śniadania Paweł wypomina Agnieszce fakt, że zadaje się z nieodpowiednimi ludźmi. Wtóruje mu Ola. Agnieszka wstaje od stołu i wykrzykuje, że już nie wróci do domu. Ola cieszy się, bo wreszcie będzie miała miejsce na listy od Malcolma - urządzi biblioteczkę w pokoju siostry. Paweł nie zgadza się: chce wybudować tam minigolfa. Kłótnię przerywa wyjście Agnieszki do pracy i głośne trzaśnięcie drzwiami. Elżbieta oddaje Jerzemu wizytówkę mężczyzny. Jednocześnie zauważa, że w kieszeni męża znajdują się naklejki z logo jego nowej firmy. Wyjmuje po cichu jedną i poznaje nazwę firmy: "Polkur-va". Zaczyna delikatnie wypytywać o nowego wspólnika. Dowiaduje się tylko, że ma na imię Alfons. Daniel, za namową matki, zaczyna dobierać się do Agaty. Dziewczyna wzbrania się, jednak chłopak nie ustępuje. Wobec takiego stanu rzeczy uderza Daniela w brzuch i wpycha dwa zaostrzone ołówki twardości 2H w jego odbyt. Daniel z bólem doczołguje się do telefonu i wzywa pogotowie. Przyjeżdża karetka i zabiera go do szpitala.

KLAN (ODCINEK 1151)
Monika odwiedza syna w szpitalu. Tam dowiaduje się, że chłopiec będzie musiał spać na brzuchu przez dwa miesiące i przyjmować pokarm przez kroplówki. Żeby ulżyć cierpieniom, wstrzykuje mu dożylnie 4 ml kompotu. Daniel zasypia. Agnieszka nie wróciła na noc do domu. Paweł dzwoni do firmy obsługującej pola golfowe. Krystyna martwi się, żeby córka nie zgubiła jedwabnej chusty, którą od niej pożyczyła. Jerzy bardzo wcześnie wychodzi do pracy. Władysław zauważa, że dzięki firmie zięć odmłodniał i nabrał energii. Jedynie Michał ma wątpliwości dotyczące "Polkur-vy". Jacek zastanawia się, czy nie lepiej byłoby zaadoptować dziecko, a Małgosię zostawić w szpitalu. Beata mówi, że z chęcią urodziłaby nowe, ponieważ studia ją nudzą. Oboje zgadzają się na taką propozycję. Do Rysiów przybiega zmartwiona Czesia: Darek nie wrócił na noc. Dziewczyna obawia się najgorszego. Maciuś pociesza ją mówiąc, że wujek Darek poszedł na dziwki. Bożenka czuje się zgorszona słownictwem brata i uderza go młotkiem w kość czołową. Maciuś mdleje. Rysiu bierze malca na ręce i niesie do taksówki. Potem odwozi go do szpitala.

KLAN (ODCINEK 1152)
Maciuś czuje się znacznie lepiej. Grażynka zastanawia się, czy wysyłać go do szkoły. Chłopiec nalega i matka zgadza się. Paweł zaprasza Tadeusza na inaugurację działalności swojego prywatnego mini - pola golfowego. Zaproszony gość bierze zbyt duży zamach i wybija Pawłowi sześć zębów. W tej chwili do pokoju wchodzi Ola i zaczyna śmiać się z ojca. W odpowiedzi Tadeusz uderza w piłeczkę i trafia Olę w głowę, niszcząc jej nową fryzurę. Dziewczyna zaczyna płakać i zamyka się w swoim pokoju. Dzieci Rysiów wracają ze szkoły. Bożenka opowiada, jak Maciuś wykazał się swoim niespotykanym zasobem wiedzy. Pani Świetliczanka przypuszcza, że nagłe oświecenie jest spowodowane uderzeniem w głowę. Bożenka idzie z młotkiem w kierunku Kasi, ale Rysiu tłumaczy, że jeszcze nie wiadomo, czy najmłodsza córka jest na tyle duża, aby na niej eksperymentować. Władysław cierpi na nawrót choroby. Utrzymuje, że pani Stanisława jest jego żoną. Tłumaczenia Elżbiety zdają się na nic. Do salonu wchodzi zmęczony całodniową pracą Jerzy. Władysław jest przekonany, że to płk. Zuber, oficer, który przesłuchiwał go w czasie stanu wojennego. Bez zastanowienia chwyta taboret i rzuca w stronę Jerzego, trafiając w żołądek. Mężczyzna wymiotuje. Pokój napełnia zapach spirytusu i strawionej pizzy. Elżbieta zastanawia się, gdzie mąż jada posiłki. Władysław nie traci zapału i kopie Jurka. Wchodzi Kinga i z miejsca obezwładnia dziadka prądem. Następnie Michał przenosi ojca do malucha i wiezie do szpitala.

KLAN (ODCINEK 1153)
Jerzy budzi się w szpitalu. Pielęgniarka mówi mu, że przyszedł ktoś z wizytą. Gościem okazuje się "Kiełbasa". Grozi Jerzemu, że jeśli nie zapłaci za ochronę firmy, podpali jej siedzibę. Na dowód, że nie żartuje, łamie choremu palec wskazujący. Krzyki słyszy Elżbieta. Gdy wchodzi do sali, gangster wyskakuje przez okno, zapominając, że znajduje się na piątym piętrze. Ela wypytuje męża o firmę. Jerzy wyznaje, że prowadzi agencję towarzyską. Żona mdleje. Krystyna jest zaniepokojona nieobecnością Oli przy śniadaniu. Paweł sepleniąc tłumaczy, ze siedzi zamknięta w swoim pokoju, zła s powodu zniszczonej fryzury. Rafalski postanawia pójść na przesłuchanie związane z poszukiwaniem nowego członka grupy Club Robbers. Jednak po zaśpiewaniu piosenki "I Like It Loud" okazuje się, że ma talent, a takich nie potrzebują. Monika dzwoni do szpitala, wypytując o Daniela. Dowiaduje się, że syn nadal śpi. Uspokojona dzwoni do Rydzyka i umawia się na wyjazd do Kirgistanu. Po południu w sali Jerzego pojawia się nowy pacjent, cały w gipsie i bandażach. Kładą go na wyciągu. Jerzy przypatruje się mężczyźnie i rozpoznaje... "Kiełbasę"! Prosi pielęgniarkę o przyniesienie szwedki. Jacek wciąż stara się o pracę w banku. Tym razem jedzie do wrocławskiego oddziału Banku Defraudacyjnego. Tam przyjmuje go Barabara. Speszony ucieka w popłochu. Elżbieta nadal nie może dojść do siebie po tym, co powiedział jej mąż. Tymczasem Władysław uroił sobie, że jest rok 1940 i pobiegł do ogrodu wykopać Kałasznikowa. Oskarżył panią Stanisławę o szpiegostwo na rzecz Sowietów i próbował rozstrzelać, ale naboje w magazynku zaśniedziały. Jerzy "dziękuje" "Kiełbasie" za złamanie palca i, gdy tylko pielęgniarka wychodzi, bije pacjenta szwedką. Ola nadal jest w złym humorze. Nie może zasnąć, więc włącza telewizor. Trafia akurat na teledysk Kai Paschalskiej pt. "Przyjaciel od stu zaraz". Denerwuje się jeszcze bardziej i rzuca pilotem w telewizor. Ekran eksploduje, raniąc jej twarz odłamkami. Wybuch słyszą sąsiedzi i zawiadamiają policję, pogotowie, straż pożarną i Samodzielną Brygadę Saperów Nieomylnych. Jako pierwsza przyjeżdża karetka i zabiera dziewczynę do szpitala.

KLAN (ODCINEK 1154)
Na Sadybie od wczesnego ranka panuje ożywienie. Władysław przygotowuje dom do obrony, robiąc okopy w ogrodzie. Michał przekonuje go, że wojna dawno się skończyła, ale dziadek nie wierzy. Kinga ubiera męża w mundur Wehrmachtu i Michał aresztuje Władysława, po czym zamyka w piwnicy. Listonosz przynosi emeryturę, którą odbiera Elżbieta. Ola leży w śpiączce. Chirurg zastanawia się, czy nie warto byłoby powyjmować jej z twarzy odłamki szkła. Tłumaczy rodzicom, że w obecnym stanie będzie darła wszystkie poszewki na poduszki. Jerzy wciąż bije "Kiełbasę". Po kolejnym uderzeniu mężczyzna przestaje krzyczeć. Wykres EKG przedstawia linię prostą. Przestraszony Jerzy wzywa pielęgniarki i lekarzy. Przybiegają natychmiast i wykonują defibrylację. Pacjentowi zaczyna bić serce. Wkrótce odzyskuje też przytomność i znów krzyczy po uderzeniach szwedki. Pani Świetliczanka opowiada Rysiom o postępach w nauce, jakie poczynił Maciuś. Nauczył się czytać, pisać i liczyć. Rysio zastanawia się, czy chłopiec nie powinien już zakończyć edukacji, zawsze zaoszczędziłoby się trochę pieniędzy na książkach. Grażynka obiecuje, że się nad tym zastanowi. Świetliczanka pyta Rysia, czy nie odwiózłby jej do domu. Grażynka podejrzewa romans i wyzywając kobietę od zdzir wyrzuca za drzwi. Pani Świetliczanka potyka się na schodach i łamie rękę w przedramieniu i nogę w podudziu. Rysio prosi Darka, aby odwiózł ją do szpitala.

KLAN (ODCINEK 1155)
Jerzy wypisuje się ze szpitala. Od razu udaje się do pracy. Nie wie jednak, że jest śledzony przez Michała. Wkrótce jednak pościg ustaje, ponieważ Michał zauważa wśród grupki kibiców tego, który kilka lat temu go pobił. Rusza maluchem za nim. Wreszcie dopada go na przejściu dla pieszych i przejeżdża. Przejeżdżając ponownie, na wstecznym, nie zauważa, że podchodzi policjant. Michał spodziewa się najgorszego, jednak przedstawiciel prawa, mł. aspirant Lizak, składa podziękowania za pomoc w ujęciu groźnego przestępcy. Pani Stanisława otwiera drzwi do piwnicy, żeby sprawdzić, czy Władysław jeszcze żyje. W tej chwili rzuca się na nią i usiłuje udusić. Widzi to mały Antoś i gryzie pradziadka w rękę. Władysław rozluźnia uścisk i Stanisławie udaje się wydostać. Dziadek ucieka do pobliskiego lasu, żeby odnaleźć swój oddział partyzancki. Elżbieta wzywa ślusarza i prosi o wymianę wszystkich zamków w drzwiach. Do Lubiczów przychodzi dyrektor Kozibób, chce poznać przyczynę nieobecności Oli w szkole. Paweł podejrzewa pedagoga o pedofilię, argumentując zbyt dużym zainteresowaniem sprawami córki. Krystyna z udawaną uprzejmością częstuje dyrektora rzekomo gwatemalskim cygarem, w rzeczywistości jest to trawka. Kozibóbowi poprawia się humor, Lubiczowie wkładają mu niepostrzeżenie dwa skręty do kieszeni. Gdy tylko nauczyciel wychodzi z ich mieszkania, Paweł dzwoni na policję i opowiada o narkotykach u dyrektora. Policja zatrzymuje Kozibóba na haju i aresztuje. Daniel odzyskuje przytomność po zażyciu kompotu. Wyraża nadzieję, że jego cierpienia już się skończyły. Obecna przy nim Dorota zaprzecza mówiąc, że chłopiec cierpi na obstrukcję od dwóch dni, ale niczego nie pamięta, ponieważ spał. Kinga usypia dzieci Pavulonem, gdy wchodzi Michał i opowiada, że od tej pory będzie mógł jeździć w stanie wskazującym i policjanci z wdzięczności za pomoc nie zatrzymają go. Oboje postanawiają to sprawdzić. Wypijają po trzy szklanki bimbru Władysława i idą do garażu. Michał początkowo nie wie, którego malucha wybrać, ale wsiada do środkowego. Za nim wchodzi Kinga. Włączają kasetę, słuchają piosenki "Because The Night" i śpiewają. Michałowi udaje się uruchomić rozrusznik. Po wyjeździe z garażu oboje zauważają, że zaczyna się szybko ściemniać. Z powodu złej widoczności przejeżdżają Jerzego, który chwiejnym krokiem wraca z pracy. Maluch wtacza się do apteki przez witrynę wystawową i przyciska Elżbietę z Wandą do ściany. Pani Stanisława ogląda "Club Rotation" i nie słyszy wołania o pomoc. Na Sadybę wraca uzbrojony Władysław prowadząc kolegów z Pruszkowa.



i jak sie podoba ?? szukalam na forum czy bylo ale nic nie znalazlam wiec wklejam

[martaa65]

nikomu sie nie chce czytac ??

[WioletaM]

Przeczytałam do końca. Podoba mi się. Masz więcej odcinków?

[martaa65]

niestety nie :-( chyba jest tylko tyle

[sylwia18]

hahaha dobre

[amistad.k.m.s]

Wszystkie odcinki poza ostatnim kończą się – do szpitala Ci lekarze to muszą mieć ciężką pracę.

[Laura2112]

Chetnie bym obejrzała takie odcinki "Kalnu" Ale byłaby jazda, gdyby takie coś puścili

[Mari12]

Bardzo dobre Odwiedźcie stronkę www.RysiekZKlanu.prv.pl Odlot!!

[iza_]

fajne

[diamelen]

www.movieforum.pl/viewtopic.php?t=1112 haha

[zabciam]

boska jest ksiaga gosci na strobie rysia

[Joey]

Marta, momentami ryczałam ze śmiechu

Kiedy "Klan" był w okolicach 50-100 odcinka, oglądałam go z zapartym tchem Teraz dobija mnie w nim wszystko, absolutnie wszystko. Najbardziej śmiać mi sie chce, jak widzę jak im się już konczą pomysly i teraz wszyscy wracają do swoich dawnych partnerów, albo wszyscy jak jeden mąż chodzą do jednego psychologa - "Rafalskiego "

[sylwia18]

Napisane przez Mari12

Bardzo dobre Odwiedźcie stronkę www.RysiekZKlanu.prv.pl Odlot!!

prawie się posikałam!!!

[martaa65]

Napisane przez Ciocia Stasia uzurpatorka

Bożesz ty mój! A ja czaju nie naparzyłam!

BYł już kiedyś wątek o Rysiu
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...highlight=klan

[diamelen]

a jak wam sie podoba "nowy" MIchał??? żenada

[Momo]

KLANU już nie trawię .Nudny jak przysłowiowe flaki z olejem.

[Aranka]

Ale Klan! Remix telenoweli brazylijskiej, "ostrego dyżuru" etc. Oglądam jak mam czas więc lekko mnie to rozbawiło co do "nowego Michała" -porażka. Aktor do bani, nędznie gra...

[martaa65]

Znalazlam jeszcze jakies odcinki

odc. 99

Siostra Dorota prowadzi ciężarówkę z transportem wody święconej dla kurii biskupiej. Niestety nie zachowuje należytej ostrożności i zjeżdża z autostrady do rowu. Z przedziurawionej cysterny wycieka cała zawartość. Cześć zostaje natychmiast zneutralizowana smołą i siarką przez strażaków, ale spora część spływa do Wisły. Następnego dnia cała Polska maszeruje z rana całymi rodzinami do kościołów…

odc. 100

Pani Stenia budzi się w poniedziałkowy, deszczowy poranek z ręką w nocniku. Przeczuwając kłopoty na cały tydzień idzie do najbliższego supermarketu po wódkę. W stanie „spożycia” idzie do El-Medu, gdzie podczas sprzątania zasypia na biurku w gabinecie Pawła. Dr Koziełło podejrzewa Pawła o romans ze sprzątaczką…

odc. 101

Rysiek ma kurs do Berlina, gdzie postanawia się zabawić. Odwiedza wiele klubów nocnych, dopiero jednak wizyta w klubie dla sadomasochistów sprawia, że Rysiek czuje się jak nowonarodzony. Po powrocie opowiada o wszystkim Grażynce, która przyznaje mu się, iż niedawno z przerażeniem odkryła, że podnieca ją przebieranie się w strój Batmana.

odc. 102

Czesia ma nagły atak czkawki w tramwaju i z tego powodu nie może skasować biletu. Pech chce, ze w tym samym czasie zaczyna się kontrola biletów. Czesia udaje zatem niedorozwiniętą umysłowo, oblizując szyby i poręcze do trzymania. Maciuś z Kasią bawią się w wojnę i wkładają do kuchenki mikrofalowej pinezki.

odc. 103

Beata daje klapsa nieposłusznemu Tomkowi a ten daje jej po twarzy z otwartej dłoni. Do Jerzego przyjeżdża znajomy z wojska i śmieje się z nowej fryzury Elżbiety. Ola poznaje na czacie starszego od siebie mężczyznę, który proponuje jej wyjazd za granicę. Podejrzewając, że facet mówi nieprawdę, Ola wysyła do niego swoja najlepszą przyjaciółkę, aby upewnić się, że ma rację…


odc. 104

Ola chce przejść na wegetarianizm. Krysia obawia się, że córka jest w sekcie „Jaroszy Szatana”. Paweł siwieje ze zgryzoty. Olka po trzech tygodniach ma jednak dosyć warzyw i ku przerażeniu rodziców pałaszuje 5 kotletów schabowych i pół kilo boczku. Następnego dnia przynosi do domu mięso niewiadomego pochodzenia. Kiedy Krysia w potrawce z serc wołowych znajduje bajpasy i sztuczne zastawki, obawia się, że córka wstąpiła do sekty kanibali. Paweł łysieje ze zgryzoty.

odc. 105
Pan Władysław z nudów zajmuje się hodowlą szynszyli na nowy płaszcz zimowy dla pani Stanisławy. Niestety szynszyle cierpią na narkolepsję. Pan Władysław myśląc, że zwierzęta zdychają, karmi je swoimi pigułkami i lekarstwami, po czym wyrzuca szynszyle na śmietnik. Kilka dni później na słupach Warszawy pojawiają się ostrzeżenia przed nieznaną do tej pory groźną odmianą szczurów, które grasują w śmietnikach i atakują ludzi…

odc. 106

Beata i Jacek odwiedzają Grażynkę i Rysia. Przezorny Maciuś, który chce się pozbyć gości przed dobranocką, rozsypuje w przedpokoju pinezki. Dorota prosi siostrę przełożoną o zgodę na grilla w klasztornym ogrodzie i na całonocną imprezę.

odc. 107
Pani Stanisława przyłącza się do parady gejów i lesbijek, myśląc że to jakaś kościelna procesja. W telewizyjnym wywiadzie nieświadoma niczego kobieta mówi, że takich „procesji” powinno być więcej. Kiedy wraca późnym wieczorem do domu, przed drzwiami znajduje walizki z biletem w jedną stronę do Kazachstanu.

odc. 108

Pani Stenia stwierdza, że bycie dealerem jest bardzo opłacalne. Popołudniami dorabia sobie do pensji. Dr Koziełło mówi Pawłowi, że niechcący podczas ostatniej operacji przyszył pacjentce uszy odwrotną stroną…

odc. 109
Czesia zapisuje się do Partii Orzeszków Ziemnych. Chce zrobić karierę polityczną i zostać pierwszym prezydentem – kobietą w historii Polski. Jej entuzjazm gaśnie gwałtownie po spotkaniu oko w oko z przeciwnikami politycznymi z Młodzieży Wszechpolskiej…
Agnieszka rzuca chłopaka, bo ten zapomni

odc. 110
Jacek jest szantażowany przez swoją szefową, ponieważ ta przyłapała go na lekturze Kubusia Puchatka. Jacek nie wie jak o tym powiedzieć Beacie…
Daniel postanawia zostać weterynarzem i sprowadza do domu wszystkie bezdomne psy z
Warszawy.

odc. 111

Ola ma deja vu. Wydaje się jej, że już kiedyś przywaliła głową o rurkę w tramwaju. Nie jest tego pewna i pyta Agnieszki.
Elżbieta znajduje w pokoju Władysława pisma porno. Okazuje się, że to pani Stanisława w taki sposób zaspokaja jego niezwykle rozbuchany seksualny apetyt.

odc. 112

Beata zapada w śpiączkę po tym, jak pokąsał ją komar, który wcześniej siedział na kiełbasie z „Constaru”.

odc. 113

Jerzy próbuje na własną rękę remontować odziedziczoną po wujku kamienicę. W trakcie prac razem z Michałem napotykają tajne przejście, które prowadzi prosto do Belwederu. Wtajemniczeni w sprawę – Władysław i pani Stanisława, wykradają z pałacu prezydenckiego srebrną zastawę i sztućce oraz prezydenckie majtki.

odc. 114

Pani Stenia ma depresję i pali za dużo trawki. W amoku i zamroczeniu pucuje korytarze
„El Medu” swoimi stringami, a ubranie doktora Koziełły czyści szczotką drucianą. Paweł zdegustowany zachowaniem kobiety, każe jej zrobić 50 pompek.

odc. 115

Monice wydaje się, ze spodziewa się dziecka. Wysyła zatem Czesię po test ciążowy. Niestety Czesia, która od dłuższego czasu uczestniczy w wyjątkowo głośnych imprezach techno, nie słyszy wyraźnie Moniki i kupuje w cukierni keks miodowy. W drodze powrotnej niechcący wpada do otwartej studzienki kanalizacyjnej i przeżywa załamanie nerwowe.

odc. 116

Maciuś z Kasią planują wysadzić w powietrze kolejne przedszkole, żeby pozbyć się konkurencji w kolejce po prezenty na dzień Świętego Mikołaja. Ich rozmowę niechcący podsłuchuje Grażynka. Razem z Rysiem próbują coś zrobić, aby zapobiec nieszczęściu. Zdenerwowany Rysiek dostaje rozwolnienia i Grażynka musi zastąpić go w pracy, wyjeżdżając na miasto taksówką. Niestety zdarza się jej mylić pedał gazu z hamulcem…
Po całodziennej pracy Grażynka prosi rysia o kanapki i o umycie zachlapanego krwią samochodu…

odc. 117

Grażynka chce usunąć zrogowaciały naskórek ze stóp wiertarką udarową. Pomaga jej w tym Rysiek, który jednak zbyt mocno angażuje się w całą sprawę i Grażynka ląduje na intensywnej terapii u Pawła. Nieszczęśliwą szwagierkę odwiedza Dorota, która uznaje, ze rany na stopach Grażynki to stygmaty. Wybiega ze szpitala prosto do kurii arcybiskupiej.
Maciuś z Kasią naśladują rodziców i bawią się w fryzjera piłą elektryczną…

odc. 118

zmęczona Beata wraca do domu po całym dniu pracy i kładzie się na sofie. Zapomina nakarmić rybki, które zdychają z głodu. Śmierć rybek powoduje kłótnię z Jackiem, który uderza żonę prawym sierpowym. Czesia wpada do kosza na śmieci i traci przytomność. Świadomość odzyskuje dopiero po kilku chwilach i czuje że ma w ustach coś, co przypomina smakiem skórkę od banana. Jest zrozpaczona.

odc. 119

Paweł chwali się w domu, że doktor Koziełło nazwał go geniuszem. Jego radość nie trwa jednak długo, bo Krysia każe mu umyć gary i zrobić pranie. Chłopak Agnieszki przyznaje się, że jest impotentem. Agnieszka chce popełnić samobójstwo.
Elżbieta odkrywa w sobie początki kleptomanii. Wstydzi się o tym komukolwiek powiedzieć i obiecuje sobie, że ostatni raz wynosi z hipermarketu lodówkę…

odc. 120

Ola martwi się tym, że przytyła 30 kilo. Jej najlepsza koleżanka próbuje ją pocieszyć. Razem wychodzą do cukierni i do fast foodu. Doktor Koziełło przynosi do domu zdechłego psa i chce go spreparować. Michał i Jerzy mają kolizję drogową. Ciężarówka z transportem stali nie ustąpiła im pierwszeństwa…

odc. 121

Władysław pokazuje pani Stanisławie zdjęcia z młodości. Okazuje się, że pani Stanisława to ta sama dziewczyna, z którą Władysław jako żołnierz Andersa zabawiał się w szopie w 1943 roku. Pani Stenia kupuje na bazarze kilo jabłek. Doktor Koziełło przynosi do domu zdechłego kota do spreparowania…Jerzy wygrywa w totka 15 złotych i z całą rodziną hucznie obchodzi dzień swojego szczęścia.

(odc.122)

Beata ma wielki problem ponieważ wypada jej plomba. Elżbieta radzi córce pójść do dentysty. Michał wraca z meczu z przesuniętą o kilka centymetrów żuchwą. Alicja dzwoni do Krystyny z uniwersytetu. Obwinia ją o to, ze rozpowiada plotki o jej romansie z rektorem. Jerzy jest na wyjeździe służbowym i nocuje w hotelu robotniczym. Ola zapomina drugiego śniadania do szkoły i zwierza się z tego w sekrecie swojej najlepszej przyjaciółce.


(odc.123)

Elżbieta wychodzi wczesnym rankiem po włoszczyznę, ale Michał prosi ją przy wyjściu o śniadanie. Elżbieta zmienia zatem plany i robi Michałowi jajecznicę z boczkiem i wędzonym kabanosem. Do pani Stanisławy przychodzi ksiądz na wiśniówkę. Niestety Władysław wypił dzień wcześniej całą butelkę i towarzystwo musi zadowolić się czystą. Wieczorem Elżbieta wychodzi kupić włoszczyznę, wiśniówkę i trzy pary slipek dla Jerzego.

(odc.124)

Maciuś odkopuje w piaskownicy szkielet dinozaura. Pani przedszkolanka chce zadzwonić po ekipę archeologów, więc rozwścieczony Maciuś sypie jej piaskiem prosto w oczy. Mała Kasia bawi się lalkami i robi zupę rybną z gupików z akwarium. Jerzy dostaje nagłego bólu zęba i rozwolnienia.

(odc.125)

Krystyna kończy tłumaczyć książkę słynnego pisarza z Burkina Faso. Z tej okazji Paweł zaprasza ją do klubu nocnego ze striptizem. Zdegustowana Krystyna daje mu mocno w twarz i wychodzi na pokaz Chippendales. Ola kłóci się z Agnieszką o zapach płynu do mycia naczyń. Grażynka przychodzi z dziećmi na Sadybę w odwiedziny. Władysław nie poznaje krewniaczki i kąsa ją dotkliwie w kostkę. Pani Stanisława częstuje gości sernikiem, w którym niechcący zapiekła mysz. Grażynka nie daje niczego po sobie poznać i dzielnie zjada swoją porcję, prosząc o dokładkę dla dzieci, żeby nie robić starszej pani przykrości.

(odc. 126)

Czesia bawi się cedzakiem Grażynki. Niechcący wkłada go sobie do ust i nie może go wyjąć. Rysiek zawozi zapłakaną dziewczynę do Pawła, który przekazuje ją w ręce dr Koziełły, który decyduje się na natychmiastową operację. Pani Stenia zapomina o dyżurze w Elmedzie, przez co dostaje ataku nerwicy lękowej, bo boi się utraty pracy. Michał myli numery domów i wchodzi do gejowskiego klubu S/M. Maciuś znajduje swoją ulubioną piłeczkę w muszli klozetowej. Ola doznaje ciężkiego szoku po tym, jak widzi Jerzego obnażającego się przed staruszkami w parku. Krystyna przeszukuje pokój Agnieszki. W pamiętniku córki znajduje przepis na sernik.

(odc. 127)

Rysiek wraca z pracy i zastaje Grażynkę in flagranti z wujkiem brata teściowej córki dalszej kuzynki sąsiada spod numeru 32. Kiedy kończy zmywać krew z podłogi i wyrzuca poćwiartowane ciała do zsypu, zauważa platynowy mostek pani Steni. Szybko wyrusza swoją taksówką do Elmedu, gdzie oddaje zgubę zrozpaczonej właścicielce. Krysia ma problem bo nie potrafi znaleźć w lodówce gniazdka, żeby podłączyć Internet. Dzwoni z prośba o pomoc do Agnieszki, która w tym czasie przeżywa orgazm w samochodzie zaparkowanym na Bemowie. Zdesperowana Krystyna podłącza wreszcie wtyczkę do gniazdka i pada porażona prądem.

(odc. 128)

Paweł wraca z pracy i zastaje nieprzytomną Krystynę na podłodze. Zdenerwowany, ze nikt nie podgrzał mu obiadu, myje ręce i kładzie się na kanapie. Ciało Krysi nadgryza kot Mamrotek, który jest głodny, bo nie dostał swojej porcji whiskasa. Pani Stenia robi loda dr Koziełło i jest szczęśliwa, że ktoś docenił ją jako kobietę. W euforii wybiera się na studencką imprezę, gdzie razem z Olą bierze extasy, po czym rzuca się z 10 piętra akademika.

(odc. 129)

Władysław po długich dywagacjach dochodzi do wniosku, że Polską rządzą Żydzi i masoneria. Zapisuje się do tajnej siatki terrorystycznej. Za namową pani Stanisławy wynajmują motolotnię i wbijają się w ostatnie piętro Pałacu Kultury. Maciuś przynosi ze sobą do przedszkola wściekłego chomika. Daniel umawia się z Irką z innego serialu, nie wiedząc, że tamta była kiedyś facetem. Jerzy otwiera w centrum miasta sklep „Świat serów”. Zatrudnia w nim Czesię, którą zwolniła wcześniej Monika za to, że podglądała klientki w przebieralni. Michał i Kinga zachodzą w ciążę. Nie wiedzą, kto może być ojcem. Ola wychodzi za mąż za swojego anglistę, niczego nie mówiąc rodzinie. Paweł za karę obcina jej kieszonkowe.

(odc. 130)

Jacek kupuje Beacie bukiet róż. Beata ma jednak uczulenie na kwiaty i ląduje z ostra alergią na intensywnej terapii. Chorą odwiedza Dorota, która właśnie wróciła z Nikaragui z początkami trądu i syfilisu. Agnieszka postanawia rzucić studia i pracę i zająć się prowadzeniem własnego baru mlecznego. Zuzia odkręca kurki w kuchence gazowej, dzwoniąc do taty, że w domu czeka go niespodzianka. Kiedy rozgorączkowany Rysiek, wpada do domu, widzi, że to blef, ze zdenerwowania zapala papierosa… Bogdan mówi Monice, że śmierdzi jej z ust. Chce rozwodu.

[hhhggg]

Przyznam Sie Ze Nie Czytalam Bo Mi Sie Nie Chcialo Ale Kiedys Ogladalam Klan I Rozwalil Mnie Tekst Tej Starej "wladziu Podaj Mi Smietanki Z Laski Swojej", Nie Moja Wina Ze Mi Sie Kojarzy:p

[kariera85]

"macius z kasia bawia sie w wojne i wkładają do kuchenki mikrofalowej pinezki"