Prezenty ślubne, co zamiast kwiatów - wątek zbiorczy

[Elfir]

Napisane przez Jamee

Nie widzę w tym nic dziwnego. Po co goście mają wydawać kasę na bukiety które i tak padną skoro można wydać je sensowniej

Ależ ja wcale nie jestem za bukietami (u mnie mają nie przynosić również kwiatów), ale co innego przyjść złożyć życzenia z dobrym winem, a co innego z karmą dla psów.
Po prostu nie ta ranga uroczystości.
Jak sobie wyobrażasz - eleganccy państwo młodzi, limuzyna, skrzypek a gość w garniturze z workiem 20 kg karmy na ramieniu składa życzenia?

[Sydziuchna]

Napisane przez Elfir

Ależ ja wcale nie jestem za bukietami (u mnie mają nie przynosić również kwiatów), ale co innego przyjść złożyć życzenia z dobrym winem, a co innego z karmą dla psów.
Po prostu nie ta ranga uroczystości.
Jak sobie wyobrażasz - eleganccy państwo młodzi, limuzyna, skrzypek a gość w garniturze z workiem 20 kg karmy na ramieniu składa życzenia?

hahahaha: cojest: śmiesznie to wygląda,ale cel szczytny Ja jestem ZA
ps. zawsze można się inaczej dogadać z dawaniem karmy przy składaniu życzeń np umówić się ze świadkiem,że po życzeniach(jak już dojadą na imprezę) od razu wrzucić karmy do aut

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez maartucha

Moj brat ma wesele w tym roku i ja sie zajelam zaproszeniami, mlodzi ktorzy lubia dobry alkohol (nie alkoholicy :P) zazyczyli sobie zartobliwie wlasnie rozne trunki ) a wkladka do zaproszenia brzmiala:

Bardzo chcemy wszystkich prosić, by nam kwiatów nie przynosić.
Stąd wiadomość ku publice, chcemy alkoholi mieć piwnice.
Niekoniecznie win wytrwanych, za to pełną smaków sławnych,
szkocką whisky, bądź tequile, co zapewnią miłe chwile.

moja kuzynka ma podobny wierszyk
Bardzo chcemy wszystkich prosić, by nam kwiatów nie przynosić.
Stąd wiadomość ku publice: Chcemy z winem mieć piwnicę!
Nie koniecznie z winnic sławnych,za to pełną win wytrawnych.
Wina włoskie, bądź te z Chile, zapewnią nam urocze chwile.

[nemosek]

Napisane przez Jamee

A czy mogłabyś przytoczyć Wasz wierszyk z prośbą o karmę. Jakoś nie mamy pomysłu jak to ubrać w fajne słowa.

Muszę sprawdzić na zaproszeniu, jutro napiszę

Napisane przez Dagunia

Ja chciałabym karmę dla psów, ale tak szczerze to boje się że goście by kupowali taką z normalnych sklepów zamiast specjalnych zoologicznych...

A taka normalna typu chappi nie może być???

Napisane przez Elfir

ja rozumiem, ze chcecie pomóc przy okazji całemu światu, ale to tak dziwnie iść na ślub i wesele z paczka karmy dla psów.

Może nie od razu całemu światu bo to trudne do zrobienia
Zawsze karmę można przywieźć parę dni wcześniej do domu PM,lub nawet po weselu( u nas goście którzy decydowali się na większe puchy i torby dostarczali nam wcześniej).A poza tym wiadomo, powinno się ją jakoś zapakować, żeby niektórych nie straszyła widokiem bo to taki "wstyd"....

[Kultura]

Drogie Panie - niektóre z Was chyba zapominają, że nieważne, jest czy coś wypada, czy nie. Ślub jest ceremonią przede wszystkim Panny Młodej i Pana Młodego. Nie ciotek, kuzynek, wujków. Jeżeli Para Młoda życzy sobie, aby goście udzielili się charytatywnie, to mają prawo o to prosić nie zwarzając na innych. 2kg karmy to jakby dwie torebki cukru, więc prosze nie mówić, że źle to wygląda, bo jeżeli kogoś naprawdę "gorszy" widok psiej karmy to wystarczy ją "przybrać" w papier opakunkowy.
Ludzie przestali dostrzegać co jest dobre, a co złe. Patrzą natomiast co wypada, a co nie.
Pomysł z przyborami szkolnymi, karmą, datkami na hospicjum czy inne ważne cele jest według mnie sto razy lepszy niż "wino". W przeciwieństwie do próśb o alkohol, są to życzenia nieegoistyczne, niosące pomoc najbardzie potrzebującym. Wino, czekoladki, książki itd. wydają mi się być czymś w stylu "Kwiatki zwiędną, nie można ich zjeść, nie mają wartośći pieniężnej, weźcie coś lepszego"... Oczywiście jest to kwestia własnego "smaku" itp. .

Może być pomocne:

My miłości dużo mamy,
O innych nie zapominamy,
Dużo karmy (nie kwiatuszki) -
- I pieski mają pełne brzuszki!

(Mniejszym drukiem: Para Młoda prosi, aby w zamian za ewentualne kwiaty, bla bla...)

[Dagunia]

Napisane przez nemosek

A taka normalna typu chappi nie może być???

Wolałabym nie Karmy "marketowe" koło mięsa nawet nie leżały. Psy którymi opiekuje się "moja" Fundacja często są w hotelach, są chore poprzez zaniedbania. Potrzebują zdrowej diety, karmy bogatej w minerały, witaminy itp.
Moja suka przed adopcją była karmiona Chapi, bo jak jej była właścicielka powiedziała "krucho było z kasą i kupowała w markecie". U mnie od samego początku jadła Purine, Royala czy Josere i całkiem inny pies, zachowanie, wygląd Sierść błyszczy się tak, że ludzie z fundacji śmieją się że ją pastuje Z własnego doświadczenia widziałam różnicę jak pies wygląda po zwykłej karmie a jak po "specjalnej".

Napisane przez Kultura

Drogie Panie - niektóre z Was chyba zapominają, że nieważne, jest czy coś wypada, czy nie. Ślub jest ceremonią przede wszystkim Panny Młodej i Pana Młodego. Nie ciotek, kuzynek, wujków. Jeżeli Para Młoda życzy sobie, aby goście udzielili się charytatywnie, to mają prawo o to prosić nie zwarzając na innych. 2kg karmy to jakby dwie torebki cukru, więc prosze nie mówić, że źle to wygląda, bo jeżeli kogoś naprawdę "gorszy" widok psiej karmy to wystarczy ją "przybrać" w papier opakunkowy.
Ludzie przestali dostrzegać co jest dobre, a co złe. Patrzą natomiast co wypada, a co nie.
Pomysł z przyborami szkolnymi, karmą, datkami na hospicjum czy inne ważne cele jest według mnie sto razy lepszy niż "wino". W przeciwieństwie do próśb o alkohol, są to życzenia nieegoistyczne, niosące pomoc najbardzie potrzebnym. Wino, czekoladki, książki itd. wydają mi się być czymś w stylu "Kwiatki zwiędną, nie można ich zjeść, nie mają wartośći pieniężnej, weźcie coś lepszego"... Oczywiście jest to kwestia własnego "smaku" itp. .

Może być pomocne:

My miłości dużo mamy,
O innych nie zapominamy,
Dużo karmy (nie kwiatuszki) -
- I pieski mają pełne brzuszki!

(Mniejszym drukiem: Para Młoda prosi, aby w zamian za ewentualne kwiaty, bla bla...)

Bardzo mądrze napisane Zgadzam się ze wszystkim

[igusti]

Niezależnie od tego czy poprosicie o kwiaty czy nie i tak goście je przyniosą Zastanówcie się po prostu z narzeczonym co może Wam się przydać. My na zaproszeniach chcemy prosić o słodkości i totka Popularne wiem, ale ja jestem uzależniona od czekolady , a lotek to potencjalna kaska

[Kultura]

Napisane przez Dagunia

Wolałabym nie Karmy "marketowe" koło mięsa nawet nie leżały. Psy którymi opiekuje się "moja" Fundacja często są w hotelach, są chore poprzez zaniedbania. Potrzebują zdrowej diety, karmy bogatej w minerały, witaminy itp.
Moja suka przed adopcją była karmiona Chapi, bo jak jej była właścicielka powiedziała "krucho było z kasą i kupowała w markecie". U mnie od samego początku jadła Purine, Royala czy Josere i całkiem inny pies, zachowanie, wygląd Sierść błyszczy się tak, że ludzie z fundacji śmieją się że ją pastuje Z własnego doświadczenia widziałam różnicę jak pies wygląda po zwykłej karmie a jak po "specjalnej".

Bardzo mądrze napisane Zgadzam się ze wszystkim

Miło. )

Wiesz wydaję mi się, że można zaznaczyć jakiej firmy karma jest "pożądana". Goście, chociaż po części powinni się dostosować. A nie jest tak, że te Pedigree i Chappi są lepsze niż te tanie, marketowe karmy 'bez firmy'?

Ktoś napisał, że goście kwiaty i tak przyniosą. Takie prośby o inne rzeczy to tylko bardziej alternatywna propozycja. Nie każdy pewnie weźmie to pod uwagę, chociaż powinno się nie przynosić kwiatów, skoro Para Młoda wyraźnie zaznacza niechęć do nich. Z drugiej strony, nie każdy zawsze przynosi kwiaty, także niektórzy być może nic nie przyniosą poza "głównym prezentem". Nigdy nic nie wiadomo, ale wydaje mi sie, ze "normalni" goście, którzy są przyjaciółmi Pary Młodej, a nie tacy co to "na rosół" przychodzą i obgadać innych ,angażują się w takie akcje.

Dagunia - dużo wytrwałości i powodzenia w dalszych akcjach charytatywnych na rzecz "naszych braci mniejszy" .

Pozdrawiam.

[Dagunia]

Napisane przez Kultura

Miło. )

Wiesz wydaję mi się, że można zaznaczyć jakiej firmy karma jest "pożądana". Goście, chociaż po części powinni się dostosować. A nie jest tak, że te Pedigree i Chappi są lepsze niż te tanie, marketowe karmy 'bez firmy'?

Ktoś napisał, że goście kwiaty i tak przyniosą. Takie prośby o inne rzeczy to tylko bardziej alternatywna propozycja. Nie każdy pewnie weźmie to pod uwagę, chociaż powinno się nie przynosić kwiatów, skoro Para Młoda wyraźnie zaznacza niechęć do nich. Z drugiej strony, nie każdy zawsze przynosi kwiaty, także niektórzy być może nic nie przyniosą poza "głównym prezentem". Nigdy nic nie wiadomo, ale wydaje mi sie, ze "normalni" goście, którzy są przyjaciółmi Pary Młodej, a nie tacy co to "na rosół" przychodzą i obgadać innych ,angażują się w takie akcje.

Dagunia - dużo wytrwałości i powodzenia w dalszych akcjach charytatywnych na rzecz "naszych braci mniejszy" .

Pozdrawiam.

Niby możemy ułożyć jakiś wierszyk żeby była nazwa firmy ale to jeszcze pomyślimy - mamy dużo czasu

Co do drugiego to na swoje wesele kuzynka zażyczyła sobie maskotki które później zawieźli do domu dziecka. Jako że wtedy miałam 15 lat to poszłam z rodzicami i ja miałam wielkiego misia a rodzice mały bukiet kwiatów. Wtedy takie "zamienniki" dopiero wchodziły więc było nam "dziwnie" iść tak bez kwiatów
Teraz kiedy praktycznie normą stało się coś innego zamiast bukietów to oczywiście nie wyskakuje z kwiatami tylko kupuje to co PM chce

Tak jeszcze do tematu to znajomy chciał kupony lotka zamiast kwiatów i okazało się, że wygrał 12 tys
Kuzyn mój nie miał ani złotówki, a dostali ponad 5o kuponów

[m.a.r.t.a]

gacek55 po pierwsze to jesteśmy Wizażankami . Po drugie taki wątek już był i tematy łącze ze sobą. Przejrzyj go dokładnie.

[Linaewen]

Napisane przez Kultura

Drogie Panie - niektóre z Was chyba zapominają, że nieważne, jest czy coś wypada, czy nie. Ślub jest ceremonią przede wszystkim Panny Młodej i Pana Młodego. Nie ciotek, kuzynek, wujków. Jeżeli Para Młoda życzy sobie, aby goście udzielili się charytatywnie, to mają prawo o to prosić nie zwarzając na innych.
(...)
Pomysł z przyborami szkolnymi, karmą, datkami na hospicjum czy inne ważne cele jest według mnie sto razy lepszy niż "wino". W przeciwieństwie do próśb o alkohol, są to życzenia nieegoistyczne, niosące pomoc najbardzie potrzebującym. Wino, czekoladki, książki itd. wydają mi się być czymś w stylu "Kwiatki zwiędną, nie można ich zjeść, nie mają wartośći pieniężnej, weźcie coś lepszego"... Oczywiście jest to kwestia własnego "smaku" itp. .

No to albo to dzień Młodych, albo są egoistami. Coś za coś.

Życzyć to sobie mogą... Czemu to niby z okazji ślubu można zmuszać do działań charytatywnych? Goście mogą sobie tego NIE życzyć.

Napisane przez Elfir

Ależ ja wcale nie jestem za bukietami (u mnie mają nie przynosić również kwiatów), ale co innego przyjść złożyć życzenia z dobrym winem, a co innego z karmą dla psów.
Po prostu nie ta ranga uroczystości.

[Kultura]

Napisane przez Linaewen

No to albo to dzień Młodych, albo są egoistami. Coś za coś.

Życzyć to sobie mogą... Czemu to niby z okazji ślubu można zmuszać do działań charytatywnych? Goście mogą sobie tego NIE życzyć.

Podkreśliłam, że Dzień jest ich, ale Prośba może być niekierowana własnymi potrzebami... Nie widzę powiązania...

"zmuszać do działań charytatywnych" - ZMUSZAĆ? Czy znasz znaczenie tego słowa? Czy jeśli któryś ze znajomych (niemogący ruszyć się z miejsca w danej chwili) poprosi, abyś kupiła mu L&M - pod żadnym względem nie "lajty" to jesto ZMUSZANIE? Polecam zaznajomić się ze znaczeniem tego słowa. Pisałam już, że to zwykła PROŚBA, alternatywne rozwiązanie dla gości, którzy chcą kupić kwiaty...

[izabla]

My też zdecydowaliśmy się zamienić kwiaty na coś innego- prosimy gości na zaproszeniach o zamienienie wiązanki na przybory szkolne. Nie wiem jak to wyjdzie, ale mam nadzieję, że część gości spełni naszą prośbę.

[nestka]

dagunia może po prostu zrób puszkę i poproś żeby zamiast kwiatów goście wrzucili datek na karmę dla psiaków.. oni nie będą musieli taszczyć karmy, Ty kupisz taką jaką chcesz.. wilk syty i owca cała.

My nic nie pisaliśmy w zaproszeniach, mięliśmy sporo osób zaproszonych tylko na ślub i uznaliśmy, że nie wypada nam sugerować, że nie chcemy kwiatów. Ci którzy nas dobrze znali i tak przynieśli nam wina etc, bo wiedzieli, że bardzo je lubimy zresztą teraz widzę, że powoli odchodzi się od kwiatów właśnie w kierunku win, słodyczy etc.

[Dagunia]

Napisane przez nestka

dagunia może po prostu zrób puszkę i poproś żeby zamiast kwiatów goście wrzucili datek na karmę dla psiaków.. oni nie będą musieli taszczyć karmy, Ty kupisz taką jaką chcesz.. wilk syty i owca cała.

My nic nie pisaliśmy w zaproszeniach, mięliśmy sporo osób zaproszonych tylko na ślub i uznaliśmy, że nie wypada nam sugerować, że nie chcemy kwiatów. Ci którzy nas dobrze znali i tak przynieśli nam wina etc, bo wiedzieli, że bardzo je lubimy zresztą teraz widzę, że powoli odchodzi się od kwiatów właśnie w kierunku win, słodyczy etc.

Wiesz myslałam o czymś podobnym a dokładniej że będzie puszka fundacji tzn. oklejona Logo, fotkami psiaków i po prostu na wierszyku napiszemy coś żeby nie przynosili kwiatów tylko "grosik" który wrzucą do puszki a wtedy całą puszkę bez otwierania przekaże Fundacji, ale to jest tylko pomysł. Zobacze co z tego wyjdzie, bo tak smiesznie może wyglądać że goście składają życzenia i wrzucają pieniążka tak jak by za składanie życzeń płacili

[zaaaabcia]

Napisane przez izabla

My też zdecydowaliśmy się zamienić kwiaty na coś innego- prosimy gości na zaproszeniach o zamienienie wiązanki na przybory szkolne. Nie wiem jak to wyjdzie, ale mam nadzieję, że część gości spełni naszą prośbę.

Napewno goscie dopisza

a zbieracie dla Domu Dziecka czy jakies rodzinki?

[nemosek]

Napisane przez Dagunia

Wolałabym nie Karmy "marketowe" koło mięsa nawet nie leżały. Psy którymi opiekuje się "moja" Fundacja często są w hotelach, są chore poprzez zaniedbania. Potrzebują zdrowej diety, karmy bogatej w minerały, witaminy itp.

Ano teraz już wiem dlaczego, wcześniej jakoś mi umknęło za działasz właśnie w takiej fundacji
Sama pamiętam jak karmiłam swojego kota specjalną, wysokokaloryczną karmą jak był ciężko chory

Jameee Obiecany wierszyk poleciał na priv

[Linaewen]

Napisane przez Kultura

Podkreśliłam, że Dzień jest ich, ale Prośba może być niekierowana własnymi potrzebami... Nie widzę powiązania...

"zmuszać do działań charytatywnych" - ZMUSZAĆ? Czy znasz znaczenie tego słowa?

A słyszałaś o hiperbolizacji(tudzież wyolbrzmianiu)? Rozdrażnił mnie Twój dobór słów, że Młodzi sobie życzą działań charytatywnych od gości. Czyli, de facto, wywierają na nich pewien przymus, no bo w końcu to ich dzień...

"własne potrzeby" a "egoistyczna prośba" to lekka różnica, nie uważasz?(jeśli inne prośby są nieegoistyczne to te "dla młodych" siłą rzeczy są...).

[Kultura]

Napisane przez Linaewen

A słyszałaś o hiperbolizacji(tudzież wyolbrzmianiu)? Rozdrażnił mnie Twój dobór słów, że Młodzi sobie życzą działań charytatywnych od gości. Czyli, de facto, wywierają na nich pewien przymus, no bo w końcu to ich dzień...

"własne potrzeby" a "egoistyczna prośba" to lekka różnica, nie uważasz?(jeśli inne prośby są nieegoistyczne to te "dla młodych" siłą rzeczy są...).

Pierwsze zdanie to do czego? O.o

Nie ma Cie co rozdrażniać, bo prośba nie ma nic wspólnego z wymuszaniem czy presją. I nigdzie nie napisałam, że goście maja prawo żądać. Mają prawo PROSIĆ, czy sugerować. A to supełnie inne rzeczy... Dalsza dyskusja jest chyba zbędna, skoro masz zamair dalej upierać się, że przymus ma coś wspólnego ze zwykłą prośbą...


No i w ogóle to te prośby są pisane zwykle jako wierszyk lub przekazywane ustnie, czyli jednak nie jest to do końca poważna i oficjalna forma. Wpływ to także na fakt, że nie jest to przymus czy żądanie.

[Linaewen]

"Pierwsze zdanie to do czego? O.o"
Do "zarzutu" nieznajomości znaczenia słowa "zmuszać".

[Jamee]

Napisane przez Kultura

No i w ogóle to te prośby są pisane zwykle jako wierszyk lub przekazywane ustnie, czyli jednak nie jest to do końca poważna i oficjalna forma. Wpływ to także na fakt, że nie jest to przymus czy żądanie.

Dokładnie. Pisząc wierszyk z prośbą o karmę wcale nie zmuszam gości czy nakazuję im że koniecznie mają zjawić się z karmą tylko wskazuję co byłoby przez nas pożądane.

I nie rozumiem tej dyskusji czy wypada czy nie wypada przynosić karmę. Napisałam moją propozycję co zamiast kwiatów i nie zamierzam przejmować się komentarzami typu, że jakieś to dziwne żeby elegancko ubrani goście paradowali z karmą.

A na co dzień staram się jak mogę by pomagać schroniskom i nie robię tego bo jest to modne.

[Elfir]

Tylko, ze wówczas karma jest de facto kolejnym prezentem. Czyli gość czuje się zobligowany do przeniesienia dwóch prezentów: karmy+prezentu właściwego.

Kwiaty nigdy nie pełniły roli prezentu. Były raczej ozdobą do życzeń. Czego nijak o karmie dla psów nie da się powiedzieć.

Fajna byłaby dobrze dobrana książka, bowiem wówczas w dedykacji można zawrzeć treść życzeń dla Pary. A więc książka nie byłaby prezentem tylko formą życzeń.

[zaaaabcia]

Napisane przez Elfir

Tylko, ze wówczas karma jest de facto kolejnym prezentem. Czyli gość czuje się zobligowany do przeniesienia dwóch prezentów: karmy+prezentu właściwego.

Kwiaty nigdy nie pełniły roli prezentu. Były raczej ozdobą do życzeń. Czego nijak o karmie dla psów nie da się powiedzieć.

Fajna byłaby dobrze dobrana książka, bowiem wówczas w dedykacji można zawrzeć treść życzeń dla Pary. A więc książka nie byłaby prezentem tylko formą życzeń.

A ja sie z Toba nie zgodze ze karma jest dodatkowym prezentem .. bo jesli ktos ma wydac 30zl za kwiaty moze przeznaczyc te pieniadze na karme ... proste

[Jamee]

Napisane przez Elfir

Tylko, ze wówczas karma jest de facto kolejnym prezentem. Czyli gość czuje się zobligowany do przeniesienia dwóch prezentów: karmy+prezentu właściwego.

Kwiaty nigdy nie pełniły roli prezentu. Były raczej ozdobą do życzeń. Czego nijak o karmie dla psów nie da się powiedzieć.

Fajna byłaby dobrze dobrana książka, bowiem wówczas w dedykacji można zawrzeć treść życzeń dla Pary. A więc książka nie byłaby prezentem tylko formą życzeń.

Książka też jest prezentem. I to dużo droższym niż karma. Z porządnej firmy karma to koszt ok. 20zł/kg. A książka to wydatek 40-50 zł.

[nemosek]

Elfir daj już spokój z ta karmą, czepiłaś się tego tematuSkoro fajna byłaby książka to ok. Zrób jak chcesz, przecież nikt nie broni

Niech każdy zaproponuje gościom to co uważa za stosowne.Uważam ,że dalsza dyskusja nic nie zmieni.... w końcu wątek dotyczy podawania propozycji co zamiast kwiatów a nie ciągłego mielenia tematu karmy.


A ja za zwierzakami i ... karmą stoję murem i zdania nie zmienię

[zaaaabcia]

Napisane przez nemosek

Elfir daj już spokój z ta karmą, czepiłaś się tego tematuSkoro fajna byłaby książka to ok. Zrób jak chcesz, przecież nikt nie broni

Niech każdy zaproponuje gościom to co uważa za stosowne.Uważam ,że dalsza dyskusja nic nie zmieni.... w końcu wątek dotyczy podawania propozycji co zamiast kwiatów a nie ciągłego mielenia tematu karmy.


A ja za zwierzakami i ... karmą stoję murem i zdania nie zmienię

dokladnie tak!

kazdy robi jak uwaza .. jedni prosze o karme inni o przybory szkolne , wino , lotka itp ..

[Elfir]

Skoro tak wam zależy na dobru zwierząt, równie dobrze można ustawić na sali weselnej skarbonkę i "sprzedawać" tańce (zamiast tzw. "zbierania na wózek"). Albo poświęcić cały "dochód" z prezentów na psy

Nie chodzi mi o to, że wspieranie schroniska jest złe. Po prostu karma dla psów zamiast kwiatów nie pasuje mi do idei oficjalnej, eleganckiej ceremonii jaką jest ślub.


Nie rozumiem, dlaczego ja mam skończyć? Przecież to forum dyskusyjne - wymieniamy się poglądami na jakiś temat. Ja mam takie, wy macie inne. Ja mam takie argumenty na poparcie swojej tezy, a wy inne. Na tym polega dyskusja. Dlaczego chcecie zamykać komuś usta, tylko dlatego, że się z nim nie zgadzacie?

[nemosek]

Napisane przez Elfir

Nie rozumiem, dlaczego ja mam skończyć? Przecież to forum dyskusyjne - wymieniamy się poglądami na jakiś temat. Ja mam takie, wy macie inne. Ja mam takie argumenty na poparcie swojej tezy, a wy inne. Na tym polega dyskusja. Dlaczego chcecie zamykać komuś usta, tylko dlatego, że się z nim nie zgadzacie?

No właśnie wymieniamy się poglądami, pomysłami, ale ile można wałkować jeden temat.Wątek dotyczy Prezenty ślubne, co zamiast kwiatów - wątek zbiorczy, a nie dyskusji typu karma dla zwierząt na ślub dobry czy zły pomysł.
Nikt nikomu tutaj nie zamyka ust, każdy ma prawo do własnej opinii, ale uważam że ciągła krytyka i udowadnianie za wszelką cenę własnego zdania nie ma sensu

[lulina]

my poprosiliśmy o słodycze i kupony lotka- zeby każdy przyniósł co chce . NIestety nie znaleźliśmy stosownego wierszyka (nawet żadnego o samych słodyczach), dlatego rzerobiliśmy troszkę inny coś dodaliśmy i wyszedł fajny

[zoesonik]

Ja myślałam o słodyczach , ale niestety to był sierpień, więc chyba byłoby średnio. Dlatego my prosiliśmy o kupony totka. Jeśli ktoś jest zainteresowany, podaję wierszyk:

"Goście Drodzy, Goście Mili.
Radość byście Nam sprawili
w szczęście nasze inwestując
kupon totka nam darując,
oszczędzacie kwiatów moc,
co by zwiędły w jedną noc."


fajny pomysł też np. z kwiatami doniczkowymi albo książkami
ja idąc na ślub znajomych zawsze zamiast kwiatów kupuję COŚ, ostatnio np. metalową ramkę na zdjęcie (ślubne) z grawerem- dedykacją.

[Anouk.]

Ja nie chcialam ksiązek, bo wielu gosci nie zna naszego gustu i nie wie jakie ksiazki juz mamy.
Wybralismy kupony totka i wino - 2/3 gosci dostalo wkladke do zaproszenia z kuponami, pozostali z winem.
Z kuponow wygralismy 420zł i dodatkowo mielismy ok. 20 butelek wina, które sobie teraz czasami smakujemy

Zawsze tez trzeva liczyc, ze jakis procent z gosci nie przeczyta wkladki lub nie uzna "nowoczesnej" prośby i przyniesie kwiaty.