Prostytucja

[Szczypta Chili]

Napisane przez justa79

poza prostytucją jest wiele innych przestępstw - kradzieże, napady, oszustwa, wyłudzenia, haracze, okupy, przemyt, malwersacje finansowe itp. itd. - tym ludziom też łatwo przychodzi duża kasa, w ciągu jednego dnia zarabiają pewnie tyle, co ja w ciągu miesiąca. i te zajęcia też będą istniały zawsze. może by je tak zalegalizować? bo przecież dlaczego oni nie muszą płacić podatków, skoro ja muszę?

Nie widzę wiekszych podobieństw między tymi sprawami. Ludzie, którzy kradną, napadają wyrządzają krzywde innym. Tymczasem prostytutka jeżeli już wyrządza krzywde to jedynie samej sobie,innym zaś nawet powiedziałabym że "daje"...

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez warszawianka

No wlasnie o to chodzi.Powinna wstydzic a jest zupelnie inaczej.Byc moze mysli ze nikt z okolicy nie wie i ze wszystkim imponuje.Jednak tak nie jest,a jej chlopak razej nie jest z nia dla pieniedzy bo on sam do biednych nie nalezy.Nie wiem dlazcego z nia jest.Nie wiem dlaczego sa tacy szczesliwi bo ja tu nie widze powodu do szczescia.W kazdym razie ja wolalabym chodzic w worku na kartofle niz zarabiac w ten sposob.Nie potrzebuje miec portfeli gucci,torebek fendi.Potrzebuje miec dobra opinie,szacunek do samej siebie i nie wstydzic sie spojrzec w swoje odbicie w lustrze.

Ciekawe co będzie z nią za jakieś 0 lat jak już nie będzie "ładna" i "zgrabna" .Ja nie mogłabym być prostytutką za żadne skarby świata,nawet ekskluzywną .Błe!

[Szczypta Chili]

Część osób musi sobie uświadomić, że wiele prostytutek wykonuje swój zawód nie dlatego, że są do tego zmuszane(choć ta grupa nie przeczę także jest liczna) ale dlatego, że tak jest im wygodniej...

[Little_Shee]

prostytucja jest dla mnie jedna z najniższy form zarabiania kasy i ŻĄDNA z tych pań nie wytłumaczy sie tym że potrzebowała kasy dla rodziny, bo musiała itp praca nawet u nas w Polsce JEST tylko większości nie chce się pracować za głupie 500zł. nie miałabym skrupułów żeby te panie publicznie upokorzyć... oczywiście sa przypadki że kobiety zaczynają prostytucję nie z własnej woli ale to juz inny przypadek, ale jeśli ktoś tłumaczy się że no tak zaczął sam i teraz nie może z tego wyjść i biadoli to cholera po co zaczynała?? jeżeli chodzi o ten temat to jest strasznie nietolerancyjna i chyba nic nie zmiani mojego zdania mimo że łączy sie z tym kolejne tłumaczenie

"jak pies nie weźmie to suka nie da"

to mimo że mam w wielu sprawach feministyczne poglądy tu nie zrzuce całej winy na facetów...

jeżeli ktoś chce mieć w życiu jakąs kasę to powinien do niej dojść ciężką praca tak jak robi to większość ludzi a nie DUPĄ!!! bo to jest pójście na łatwizne, ja osobiście nie jestem zwolenniczką łatwych rozwiązań....

[Szczypta Chili]

Little shee skąd wzięłaś ten opis? Nie na temat co prawd lae mnie zaciekawił...

[Little_Shee]

Napisane przez Szczypta Chili

Little shee skąd wzięłaś ten opis? Nie na temat co prawd lae mnie zaciekawił...

to jest cytat z "Greka Zorby" bardzo utkwił mi w pamięci ... heh... mi też sie podoba

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez Szczypta Chili

Część osób musi sobie uświadomić, że wiele prostytutek wykonuje swój zawód nie dlatego, że są do tego zmuszane(choć ta grupa nie przeczę także jest liczna) ale dlatego, że tak jest im tak wygodniej...

Mądrze powiedziane .

[Gonia1]

Napisane przez Little_Shee

prostytucja jest dla mnie jedna z najniższy form zarabiania kasy i ŻĄDNA z tych pań nie wytłumaczy sie tym że potrzebowała kasy dla rodziny, bo musiała itp praca nawet u nas w Polsce JEST tylko większości nie chce się pracować za głupie 500zł. nie miałabym skrupułów żeby te panie publicznie upokorzyć... oczywiście sa przypadki że kobiety zaczynają prostytucję nie z własnej woli ale to juz inny przypadek, ale jeśli ktoś tłumaczy się że no tak zaczął sam i teraz nie może z tego wyjść i biadoli to cholera po co zaczynała?? jeżeli chodzi o ten temat to jest strasznie nietolerancyjna i chyba nic nie zmiani mojego zdania mimo że łączy sie z tym kolejne tłumaczenie

"jak pies nie weźmie to suka nie da"

to mimo że mam w wielu sprawach feministyczne poglądy tu nie zrzuce całej winy na facetów...

jeżeli ktoś chce mieć w życiu jakąs kasę to powinien do niej dojść ciężką praca tak jak robi to większość ludzi a nie DUPĄ!!! bo to jest pójście na łatwizne, ja osobiście nie jestem zwolenniczką łatwych rozwiązań....

Chciałam napisać własne zdanie w wątku, ale Twoje słowa opisują dokładnie mój pogląd w tej sprawie.
Ja nie przeczę, że są kobiety, które robią to, bo sytuacja je do tego zmusiła, ale... to nie jest żadne wytłumaczenie. Bo gdyby tak było, to KAŻDA kobieta w ciężkiej sytuacji materialnej pracowałaby w burdelu lub na ulicy. Ja uważam, że zawsze można czyścić kible, ale prostytutki wolą szybsze pieniądze. A i pewnie dla niektórych z nich są to "łatwe pieniądze".

Czytałam kiedyś w gazecie wywiad z dwoma studentkami, które dorabiały sobie prostytucją. I wiecie co? One o tym mówiły z dumą! Chełpiły się, że stać je na lepsze ciuchy niż koleżanki, że zarabiają w tydzień więcej niż ich matka w miesiąc! No sorry, ale dla takich nie mam współczucia!


Znam przypadek dwóch sióstr, które pracowały (nie wiem czy nadal pracują) w agencji. Zabierały rentę matce, która choruje psychicznie i dorabiały sobie w agencji po to, żeby na dyskotekę oddaloną o kilkanaście czy kilkadziesiąt km jechać taksówką, a nie autobusem!

Znam też przypadek pewnej dziewczyny, która naokoło opowiada, z kim się ostatnio przespała i ile kasy za to wzięła. Panienka wyszukuje klientów na serwisach randkowych. I wcale nie jest bezrobotna! Zarabia 500 zł miesięcznie, mieszka z rodzicami, więc za te 500 zł na pewno byłaby w stanie wyżyć. Ale gdzie tam! Ona, wg jej słów, klepać biedy nie będzie, a poza tym ona się ceni, więc nie pójdzie z facetem, który np. kupi jej buty za mniej niż 600 zł. Dziewczyna ma chłopaka, który ją kocha, ale o niczym nie wie...

Nadal niektórzy z Was wspólczują prostytutkom? Ja nie współczuję, wiedząc o NIEKTÓRYCH (może większości) z nich, to, co napisałam wyżej.

Nie chciałabym, żeby prostytucja była opodatkowana. Po pierwsze dlatego, że jest ona moralnie zła. Dlaczego mamy formalnie dawać przyzwolenie na coś złego? A poza tym i tak dużo prostytutek pracowało by w ukryciu, żeby jednak ominąć te podatki.

Nie zgodzę się też z tym, że prostytutka nikomu nie szkodzi. Nie szkodzi do czasu, kiedy przyjmie klienta, który uważany jest za poważnego męża i ojca.

[Mgiełka]

Napisane przez Little_Shee

nie miałabym skrupułów żeby te panie publicznie upokorzyć

Nie jestem za publicznym upokarzaniem żadnej osoby, która drugiej nie wyrządziła krzywdy. Prostytutka krzywdy nikomu nie robi, w przeciwieństwie do morderców/złodziei/pedofilów/przekupnych polityków itp., itd.

Napisane przez Little_Shee

jeżeli ktoś chce mieć w życiu jakąs kasę to powinien do niej dojść ciężką praca tak jak robi to większość ludzi a nie DUPĄ!!! bo to jest pójście na łatwizne, ja osobiście nie jestem zwolenniczką łatwych rozwiązań....

Ty nie jesteś zwolenniczką, ale Ciebie przecież nikt do tego nie zmusza. Ja tam nie mam nic przeciwko temu, żeby ludzie dookoła mnie szli na łatwiznę, o ile nie odbywa się to niczyim kosztem (czyli o ile nikt tych kobiet nie zmusza do takiego sposobu zarobkowania), poza kosztem moralnym danej osoby.

Napisane przez Little_Shee

"jak pies nie weźmie to suka nie da"

to mimo że mam w wielu sprawach feministyczne poglądy tu nie zrzuce całej winy na facetów...

?????? To znaczy, że ktokolwiek ZMUSZA tych nieszczęśników, żeby się poświęcili i dorzucili parę groszy biednej prostytutce???

No, błagam! Istnieje coś takiego jak WOLNA WOLA. Gdyby prostytutki nie miały klientów, to by W OGÓLE nie było tej całej dyskusji. Proste zasady ekonomiczne popytu i podaży. Kobieta jest w tej sytuacji narzędziem, z którego można skorzystać, a można i nie. Wobec czego wychowujmy naszych synów (bratanków, siostrzeńców, etc. ) w szacunku dla kobiet, uczmy o miłości i wzajemności, a w ten sposób przyczynimy się do likwidacji prostytucji.

Chociaż ja to się zastanawiam nad tą legalizacją. Jak tylko nasze państwo zaczyna coś porządkować, to się robi taki bałagan, że od razu staje się to mało dochodowe. Może legalizacja byłaby sposobem na walkę z prostytucją?

[Mgiełka]

Napisane przez Gonia1

Nie zgodzę się też z tym, że prostytutka nikomu nie szkodzi. Nie szkodzi do czasu, kiedy przyjmie klienta, który uważany jest za poważnego męża i ojca.

POWAŻNY mąż i ojciec nie pójdzie do burdelu. Nie rozumiem, jesteś za tym, żeby sprawdzać przy wejściu dowód - jak ma facet wpisaną żonę i dziecko, to nie przyjmować?

Naprawdę nie rozumiem skąd to traktowanie mężczyzn jak osoby drugiej kategorii, które nie myślą, nie potrafią przewidzieć konsekwencji. Biedne, wiedzione na pokuszenie żuczki. A to wszystko przez te wstrętne kobiety, które idą na łatwiznę.

Wiecie co - nie kupuję używanych telefonów komórkowych, bo wiem, że często pochodzą z kradzieży. Gdyby inne osoby tak postępowały, to pewnie by się nie opłacało kraść komórek. Gdyby mężczyźni nie korzystali z tego typu przybytków, to by ich po prostu nie było. Ja nadal uważam, że o ile wszystkie relacje wynikają z wolnej woli, to nie krzywdzą one nikogo, wobec czego nie zasługują na potępienie. Ale to moje zdanie, każdy ma prawo do swojego (uff, jakże cudowną rzeczą jest wolność myśli!).

A tak swoją drogą. Łatwizna łatwizną, natomiast ja bym nie potrafiła żyć ze świadomością, że w każdej chwili mogę "złapać" poważną chorobę weneryczną. Żyć! Ja bym spać nie mogła

[Little_Shee]

Mgiełko juz dawno kobiety doszły do wniosku że mężczyzna jest od nich słabszy zarówno emocjonalnie jak i w przypadku gdy chodzi o wolną wole. taka juz ich natura ale to nie znaczy że można to wykorzystywać. ale to juz kolejny dłuuugi temat

prostytutka nikomu krzywdy nie wyrządza??? poza całymi społeczeństwami, no bo przecież mówiąc o tirówach na jaki naród pada cień?? rosjanki, litwinki, czyli nasi wschodno sąsiedzi, no za pięknej opinii to im nie tworzą, no i jeszcze dodajmy ludzi chorych na AIDS i HIV bo prostytucja to najlepsze środowisko dla tych wirusków a prostytutki to tak jak ich mamuśki które skrzetnie pilnują by każde swoje dziecię przekazać klientowi.

jeśli chodzi o upokarzania, ja nie mam szacunku do ludzi którzy do czegoś dupą dochodzą.

acha i jeśli nie masz nic przeciwko ludziom idącym na łatwizne to nie masz też nic przeciwko złodzieją (musiał ukraść bo miał trudna sytuację materialną), morderca (bo zupa była za słona) itp

[Nierika]

Napisane przez justa79

poza prostytucją jest wiele innych przestępstw - kradzieże, napady, oszustwa, wyłudzenia, haracze, okupy, przemyt, malwersacje finansowe itp. itd. - tym ludziom też łatwo przychodzi duża kasa, w ciągu jednego dnia zarabiają pewnie tyle, co ja w ciągu miesiąca. i te zajęcia też będą istniały zawsze. może by je tak zalegalizować? bo przecież dlaczego oni nie muszą płacić podatków, skoro ja muszę?

Taaa.. Tylko oni KRADNA te pieniadze, a prostytutki ZARABIAJA, i to jest zasadnicza roznica. Nie wiem jak mozna porownywac 2 takie sprawy.

[Nierika]

Napisane przez Gonia1

Nie zgodzę się też z tym, że prostytutka nikomu nie szkodzi. Nie szkodzi do czasu, kiedy przyjmie klienta, który uważany jest za poważnego męża i ojca.

Tylko, ze tego powaznego meza i ojca nikt nie zmusil do pojscia do burdelu, to byl tylko i wylacznie jego wybor i nie mozna winic za to protytutki..

[Nierika]

Napisane przez Little_Shee

Mgiełko juz dawno kobiety doszły do wniosku że mężczyzna jest od nich słabszy zarówno emocjonalnie jak i w przypadku gdy chodzi o wolną wole. taka juz ich natura ale to nie znaczy że można to wykorzystywać. ale to juz kolejny dłuuugi temat

Tak wiec jakby zdradzil Cie Twoj maz/chlopak to winilabys tylko kobiete, bo przeciez facet byl za slaby by sie oprzec? Wybacz, ale takie myslenie jest absurdalne.

[Juda]

Jak to kto kiedyś powiedział : "Kur*** to najstarszy zawód świata"

o ile można nazwać to zawodem... ;-l

[Little_Shee]

Napisane przez Nierika

Tak wiec jakby zdradzil Cie Twoj maz/chlopak to winilabys tylko kobiete, bo przeciez facet byl za slaby by sie oprzec? Wybacz, ale takie myslenie jest absurdalne.

i tu zaczyna sie kwestia zaufania

poza tym jak facet zdradza to znaczy ze mu czegos brakuje u jego kobiety, jak zdradza kobieta to znaczy ze ona tego CHCE... i tu jest zasadnicza różnica, czyli wychodzi na to że tak czy siak facet jest stworzeniem słabszym (nie ubliżając panom )

[justa79]

Napisane przez Szczypta Chili

Nie widzę wiekszych podobieństw między tymi sprawami. Ludzie, którzy kradną, napadają wyrządzają krzywde innym. Tymczasem prostytutka jeżeli już wyrządza krzywde to jedynie samej sobie,innym zaś nawet powiedziałabym że "daje"...

ale jeżeli ktoś jako powód na legalizację prostytucji podaje fakt, iż one zarabiają i powinny być opodatkowane tak, jak reszta społeczeństwa, to idąc tym tokiem rozumowania, wszystkie inne przestępstwa przynoszące korzyści materialne też powinny być zalegalizowane i opodatkowane.

[justa79]

Napisane przez Nierika

Taaa.. Tylko oni KRADNA te pieniadze, a prostytutki ZARABIAJA (i to jest zasadznicza roznica). Ja jestem zdecydowanie za legalizacja prostytucji..

dlaczego zaraz kradną... weźmy np. przemyt - biedni ludzie sobie przywożą coś z zagranicy, żeby to sprzedać drożej, co z tego, że są to ilości niedozwolone do przewozu, przecież oni sobie tylko "zarabiają"

[Mgiełka]

Napisane przez Little_Shee

Mgiełko juz dawno kobiety doszły do wniosku że mężczyzna jest od nich słabszy zarówno emocjonalnie jak i w przypadku gdy chodzi o wolną wole. taka juz ich natura ale to nie znaczy że można to wykorzystywać. ale to juz kolejny dłuuugi temat

To, że słabszy może znaczyć tylko tyle, że ma trudniej (ale nadal mają wolną wolę, to że jednym trudniej jest się powstrzymać przed jedzeniem czekolady nie znaczy, że te osoby tego nie są w stanie zrobić, tylko że muszą mocniej ze sobą walczyć ). Nie jest to powodem do tego, aby usprawiedliwiać pójście do burdelu. Faktycznie, to długi temat, ale sedno sprawy polega na tym, że nikt ich nie zmusza. To, że ja wiem, gdzie mogę kupić narkotyki nie znaczy, że je kupię.

Napisane przez Little_Shee

prostytutka nikomu krzywdy nie wyrządza??? poza całymi społeczeństwami, no bo przecież mówiąc o tirówach na jaki naród pada cień?? rosjanki, litwinki, czyli nasi wschodno sąsiedzi, no za pięknej opinii to im nie tworzą

Przyznam, że nie patrzyłam na to w kategoriach patriotycznych, może dlatego, że nigdy w życiu nie wydawałam opinii na temat jakiegoś narodu na podstawie "czarnych owiec", z którymi się spotkałam. Akurat prostytutki znajdą się w każdym narodzie. Osobiście mam w głębokim poważaniu opinie ludzi, którzy sądzą po pozorach.

Napisane przez Little_Shee

no i jeszcze dodajmy ludzi chorych na AIDS i HIV bo prostytucja to najlepsze środowisko dla tych wirusków a prostytutki to tak jak ich mamuśki które skrzetnie pilnują by każde swoje dziecię przekazać klientowi.

Ale one nie rozsiewają tych chorób drogą kropelkową. Jeśli ktoś idzie do prostytutki, to musi być świadomy tego, że może się zarazić różnym świństwem. Jeśli jadę 180 km/h na wąskiej drodze, to muszę być świadoma tego, że jest duże prawdopodobieństwo wypadku. Jeśli idę do prostytutki, to muszę być świadomy tego, że mogę się zarazić nawet śmiertelną chorobą.

[QUOTE=Little_Shee]jeśli chodzi o upokarzania, ja nie mam szacunku do ludzi którzy do czegoś dupą dochodzą[QUOTE=Little_Shee]

Ja nie pisałam o szacunku, tylko o upokarzaniu. Automatycznie nie upokarzam każdej osoby, do której nie mam szacunku. Pisałam natomiat o tym, że gdybym miała wybierać, to upokarzałabym ludzi, którzy robią innym krzywdę (złodziei, morderców etc.).

Napisane przez Little_Shee

acha i jeśli nie masz nic przeciwko ludziom idącym na łatwizne to nie masz też nic przeciwko złodzieją (musiał ukraść bo miał trudna sytuację materialną), morderca (bo zupa była za słona) itp

BARDZO MI PRZYKRO, że nie przeczytałaś całej mojej wypowiedzi. Odpowiadając Ci dwa razy napisałam, że prostytucja według mnie nie krzywdzi nikogo, bo wszystko odbywa się przy udziale wolnej woli obu stron (pod warunkiem, że jej nikt nie zmusza - jego na pewno nikt nie zmusza). Obie strony chcą zawrzeć pewną transakcję i ją zawierają. Napisałam, że: "Prostytutka krzywdy nikomu nie robi, W PRZECIWIEŃSTWIE do morderców/złodziei/pedofilów/przekupnych polityków itp., itd."
Jakim cudem wywnioskowałaś z tego, że popieram złodziei, morderców itp???? To, co oni robią jest jawnym gwałceniem wolnej woli drugiej strony. Ale prostytutka nikogo na ulicy nie gwałci, żądając jednocześnie zapłaty.

[Nierika]

Napisane przez justa79

dlaczego zaraz kradną... weźmy np. przemyt - biedni ludzie sobie przywożą coś z zagranicy, żeby to sprzedać drożej, co z tego, że są to ilości niedozwolone do przewozu, przecież oni sobie tylko "zarabiają"

Przemytnicy okradaja w ten sposob panstwo, a panstwo "okrada" sie samo, gdy nie opodatkowuje prostytcji. Wiadomo, ze babki, ktora bierze kase za sponsoring nie przypilnujesz z podatkami, chyba ze zarejestruje wlasna dzialalnosc gospodarcza, aby mogla miec w przyszlosci emeryture z tego . Ale nieopodatkowanie wszelkiego typu agencji twarzyskich to moim zdaniem czysta obluda, bo kazdy wie o ich isteniu i po prostu da sie to zrobic, jak i w innych krajach.

[Szczypta Chili]

Napisane przez Nierika

Tak wiec jakby zdradzil Cie Twoj maz/chlopak to winilabys tylko kobiete, bo przeciez facet byl za slaby by sie oprzec? Wybacz, ale takie myslenie jest absurdalne.

Racja, racja, racja!!! Po stokroć święta racja...Dlaczego mężczyźni mają mieć ulgi z powodu swojej "słabości psychicznej"? Gdyby kobieta skorzystała z usług męskiego odpowiednika prostytutki, na niej byłaby skupiona cała wina. A gdy mężczyzna tak postąpi to mamy uzanć, że biedak zbłądził bo go jakaś wredna baba skusiła ?Bezsensu ...

Mgiełka to co piszesz też jest najświętszą racją...

[Little_Shee]

mgiełko odniosłam się do twojej wypowiedzi odnośnie pójścia na łatwiznę a nie wyrządzania komuś krzywdy, widocznie źle mnie zrozumiałaś

a swoją drogą podziwiam cię że jesteś tolerancyjna w stosunku do prostytutek. ja mimo swojego liberalnego podejścia do życia nie mogę zaakceptować tej "profesji" i powodów kobiet dla których sie jej łapią.

i jeszcze jedno jeśli chodzi o wyrządzanie krzywdy to najlepiej spytać sie rodzin tych kobiet, dzieci które w pokoju obok przysłuchują sie co też mamusia wyprawia, kilka lat temu obejrzałam reportaż na ten temat i pewnie dlatego słysząc słowo "prostytucja" stają mi przed oczami dzieci które w późniejszym wieku maja za***iste trudności w życiu prywatnym.

to tyle moich wypocin. pzdr

[Złośnica81]

Zgadzam się całkowicie z Mgiełką.
Jakby nie było popytu - to nie byłoby usług, a tłumaczenie, że te panie robią potworne rzeczy ojcom i mężom, że "pies by nie wziął" itd uważam za niemądre i szowinistyczne, podobnie jak opowiastki o słabych, biednych mężczyznach i rzekomych różnicach w zdradzie ze strony faceta i kobiety
Niektórzy zarabiają pracą umysłową, inni rękoma a jeszcze inne babki inną częścią ciała... i nic nikomu do tego. NIkogo nie krzywdzą, nie kradną, nie wyrządzają NIKOMU niczego złego, więc nie wiem jak można je potępiać.
To, czy chcą zarabiać tak czy inaczej to wyłącznie ich sprawa, podobnie jak decyzja, czy do pieniędzy dochodzić harówą (swoją drogą wg mnie często nie da się tak dorobić) czy "pójściem na łatwiznę"
Prostytucja powinna być zalegalizowana.

[Gonia1]

Napisane przez Gonia1

Czytałam kiedyś w gazecie wywiad z dwoma studentkami, które dorabiały sobie prostytucją. I wiecie co? One o tym mówiły z dumą! Chełpiły się, że stać je na lepsze ciuchy niż koleżanki, że zarabiają w tydzień więcej niż ich matka w miesiąc! No sorry, ale dla takich nie mam współczucia!

I szacunku.

[Gonia1]

Napisane przez Mgiełka

POWAŻNY mąż i ojciec nie pójdzie do burdelu.

Pisząc poważny mąż i ojciec miałam na myśli mężczyzn, którzy powszechnie są za takich uważani.

Napisane przez Mgiełka

Nie rozumiem, jesteś za tym, żeby sprawdzać przy wejściu dowód - jak ma facet wpisaną żonę i dziecko, to nie przyjmować?

Rozumiem, że Ty jesteś za tym, żeby takich przyjmować? Prostytucja sama w sobie jest zła, nieważne czy dotyczy ludzi w związkach czy tych wolnych.

Napisane przez Mgiełka

Naprawdę nie rozumiem skąd to traktowanie mężczyzn jak osoby drugiej kategorii, które nie myślą, nie potrafią przewidzieć konsekwencji. Biedne, wiedzione na pokuszenie żuczki. A to wszystko przez te wstrętne kobiety, które idą na łatwiznę.

Mężczyźni osobami drugiej kategorii? Ja osobiście zaobserwowałam, że rzeczywiście jest coraz więcej takich mężczyzn. Ale za rozkwit prostytucji odpowiadają i prostytutki i ich klienci. Dla mnie ci faceci są tyle samo warci, co panie, które ich obsługują.

[Gonia1]

Napisane przez Złośnica81

Niektórzy zarabiają pracą umysłową, inni rękoma a jeszcze inne babki inną częścią ciała... i nic nikomu do tego. NIkogo nie krzywdzą, nie kradną, nie wyrządzają NIKOMU niczego złego, więc nie wiem jak można je potępiać.

Jest takie powiedzenie:"Jeśli nie szanujesz sam siebie, nie licz na to, że będą cię szanować inni".

[Gonia1]

Napisane przez Nierika

Tylko, ze tego powaznego meza i ojca nikt nie zmusil do pojscia do burdelu, to byl tylko i wylacznie jego wybor i nie mozna winic za to protytutki..

Wg mnie wina leży po obu stronach.

[Złośnica81]

A ja nie uważam, by korzystanie z usług prostytutki przez wolnego mężczyznę było czymś złym. Bo niby czemu? Płaci i dostaje to, czego potrzebuje. Nikogo nie krzywdzi.
Co więcej, uważam, że można byuć prostytutką i mieć szacunek do samej siebie... Czytałyście "Zbrodnię i karę"? Ja nie mam powodu, by nie szanować prostytutek.
Jeżeli wina leży po obu stronach, to czy producent broni odpowiada za morderstwo, którego dokonano z jej użyciem...? On sprzedaje coś, na co jest popyt, tak jak prostytutka.

Ale nikt żadnego mężczyzny nie zmusza do korzystania z jej usług i jeżeli to robi, a ma np żonę czy partnerkę - to jest to kwestia tylko jego zdrady, nieuczciwości i niewierności.

[Gonia1]

Napisane przez Nierika

Taaa.. Tylko oni KRADNA te pieniadze, a prostytutki ZARABIAJA (i to jest zasadznicza roznica). Ja jestem zdecydowanie za legalizacja prostytucji..

Nieriko, czy gdyby to Twoja córka zarabiała w taki sposób, też byś była taka tolerancyjna? Też byś mówiła ludziom, że to "tylko" zarabianie pieniędzy?

Nawet jeśli nikogo się nie okrada, to przecież traci się swój honor!

[netiaa]

No to ja jak zawsze sie nie zgodze. Jesli ktos tak zarabia to jego i tylko jego sprawa, oczywiscie wiekszosci to przeszkadza. Czemu? Nikt nie wie.... 'CIAŁO JEST NAJMNIEJSZYM CO KOBIETA MOZE DAC MĘZCZYZNIE' bo czym ono jest? To tylko ciało. Byłabym przeciwna sprzedawaniu duszy ale ciała? Prostytutka to nie wymalowana paniusia i 2centymetrowej spodniczce. Oczywiscie sa takie ale jak to w kazdym zawodzie . Sex, tylko sex, weim ze niektorych to przeraza bo 'dają' sex tylko osobą które naprawde kochają, dla niektórych to wielka wartość. Ale dla nich to tyle co nic. Facet pragnie czerpać przyjemność, zwykłą przyjemność ( i znowu grono czepiających się facetów kożystających z usług prostytutek) idzie z tym do kobiety, wszytsko jest tak jak byc powinno ale kobieta nie musi wcale czerpac rowniez przyjemnosci, woli cos innego. Większość prostytutek prowadzi normalne życie, ma chlopaka, przyjaciół rodzinę... kłamstwo, to jest najgorsze. Trzeba okłamywac bliskich, chyba że im to nie przeszkadza.
Mam przyjaciółkę która jest prostytutką, dowiedziałam się przypadkiem, powiedziała że wstydzi się tego zawodu. Dlaczego się wstydzi? Bo inni ludzie ją by przez to szykanowali. Jest wspaniałą wartościową osobą. Skończyła liceum rok temu, nie ma rodziny, jej babcia u której mieszkała zmarła 10 miesiecy temu. Nie może znalesc pracy . Musi żyć a teraz wy wszyscy ją obrażacie.
Nie tylko ją. Wszytkie kobiety które NIC nie zrobiły!