Mój mąż jest maminsynkiem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-07-23, 22:11   #1
annamarzanna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 2

Mój mąż jest maminsynkiem


Witam,
chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku.
Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie.
Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój.
Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje.
annamarzanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 07:31   #2
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez annamarzanna Pokaż wiadomość
Witam,
chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku.
Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie.
Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój.
Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje.
Ja wybrałam mężą, ktory wszystko w domu umiał zrobić. Wyprał, ugotował, posprzątał. Czsaem nawet mnie wyręczał. Ale zył w trojkącie z dorosłymi dziecmi. Zrozumiałam po latach, że nadaremno walczę.

Z całą pewnoscią były sygnały, tak, jak i u mnie, tylko ich nie dostrzegałaś.
Jeśli męzowi taki układ pasuje a tobie nie, to jak myślisz, które z was powinno się zmienić?

Podpowiem. Zadne. Ani on nie zmieni siędla ciebie, tym bardziej razem z mamusią, ani ty nie zmienisz się dla nich.

Przykre ale z tego całe "g"będzie.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2021-07-24 o 07:33
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 07:49   #3
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez annamarzanna Pokaż wiadomość
Witam,

chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku.

Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie.

Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój.

Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje.
Ale Ty go z jakiegoś przydziału w ramach kary dostałaś, czy jak?
Bo maminsynkiem nie jest od wczoraj, więc to chyba nie jest jakaś niespodzianka. Nie wiem czy coś tu zdziałasz, bo Twojemu mężowi chyba to odpowiada, skoro takich zachowań nie ucina.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 08:18   #4
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez annamarzanna Pokaż wiadomość
Witam,
chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku.
Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie.
Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój.
Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje.
Na pewno relacja twojego męża z mamą jest nietypowa jak dla dorosłej osoby. Ona nie pogodziła się z tym, że syn ma własne życie i nie musi już być za niego odpowiedzialna. A on jest najwyraźniej przyzwyczajony do posiadania opiekunki i dobrze mu z tym, że ktoś pilnuje czy założył czapkę. A skoro ty tej roli nie pełnisz, to ciągle pełni ją matka.

W konflt z teściową na ten temat nie wchodź, bo to nic nie da, a nerwów zje mnóstwo. Zmiana powinna wyjść od twojego męża - to on musi mamie postawić granice i ich pilnować. Pytanie czy chce i czy opłaca ci się o to z nim szarpać.

Jak w tej chwili wygląda jego angażowanie się w domowe życie? Sprząta, gotuje? Jakie ma podejście do obowiązków przy dziecku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 08:36   #5
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Pliz, pliz, niech to się okaże troll.

Autorko, Ty za karę za niego wyszłaś, czy co
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 08:42   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Też mam nadzieję, że troll. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że można usłyszeć od faceta coś takiego
Cytat:
w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić
a potem jak gdyby nigdy nic wziąć z nim ślub, kupić dom i zrobić dzieciaka
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 08:53   #7
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;88824078]Na pewno relacja twojego męża z mamą jest nietypowa jak dla dorosłej osoby. Ona nie pogodziła się z tym, że syn ma własne życie i nie musi już być za niego odpowiedzialna. A on jest najwyraźniej przyzwyczajony do posiadania opiekunki i dobrze mu z tym, że ktoś pilnuje czy założył czapkę. A skoro ty tej roli nie pełnisz, to ciągle pełni ją matka.

W konflt z teściową na ten temat nie wchodź, bo to nic nie da, a nerwów zje mnóstwo. Zmiana powinna wyjść od twojego męża - to on musi mamie postawić granice i ich pilnować. Pytanie czy chce i czy opłaca ci się o to z nim szarpać.

Jak w tej chwili wygląda jego angażowanie się w domowe życie? Sprząta, gotuje? Jakie ma podejście do obowiązków przy dziecku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Do prac w domu go goni. A dziecko dopiero w drodze.

Autorka ma duże dziecko i zaraz bedzie miała małe.

To jest już dorosły ukształtowany człowiek i nagle nie podda w wątpliwość to jak go matka nauczyła żyć, to jaki jest w stosunku do niej i jaką oni mają ze sobą nic porozumienia, bo on tak jest odkąd jest na świecie.
Kazda proba ingerencji w jego życie będzie zamachem na jego jestestwo. To kim jest, jaki jest i czego się nauczył. Skoro on nie widzi problemu to jakim cudem nagle ma zrozumieć, że to wszystko nadaje się do wymiany.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88824107]Też mam nadzieję, że troll. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że można usłyszeć od faceta coś takiego

a potem jak gdyby nigdy nic wziąć z nim ślub, kupić dom i zrobić dzieciaka [/QUOTE]

mi mama tez mówiła rożne rzeczy np. ze brat nie musi wynosić śmieci, bo jest mężczyzną.
Na szczęscie ani brat ani ja nie wzieliśmy sobie tego sobie do serca.

Pewnie autorka nie potraktowała tego powaznie. Ale szkoda ze nie zapytała co on o tym myśli.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2021-07-24 o 08:56
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-07-24, 11:27   #8
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Mąż ma zaburzone relacje rodzinne i nie widzi problemu w relacji ze swoimi rodzicami. Nie jest tak z pewnością od wczoraj, ale nie dziwię się, że w tym momencie zaczęło Cię to stresować kiedy sami zostaniecie rodzicami i wy będziecie budować jakąś relację z własnym dzieckiem.
Ja Ci się nie dziwię, że się wkurzasz, ale weszłaś w relację z osobą, która takie relacje ma i mu to odpowiada i absolutnie wątpię by Twoje nerwy coś tu zmieniły.
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 12:25   #9
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Gdyby synowi przeszkadzał taki stopien zażyłości to by to ukrócił. I czemu dopiero ciotki po zakupie domu biorąc Cię na stronę pokazały ci że masz problem. W czymś Ci to przeszkadza że ma taką rozbudowaną relację z matką czy po prostu jesteś o matkę zazdrosna? To naprawdę takie karygodne że mu przypomina o czapce i majtki kupi czy wkurzasz się bo sama chcesz je kupować i 20x powtarzać o czapce ? Może wystarczyłoby wyluzować ?
Jedynie kwestia podejścia do ogarniania, mówisz fajnie, ale nie z tobą jako żoną bo ty nie zamierzasz robić wszystkiego sama. Mama mogła mu obiecywać co chciała, zawsze może zafundować wam sprzątaczkę.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-07-24 o 12:26
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 12:46   #10
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Gdyby synowi przeszkadzał taki stopien zażyłości to by to ukrócił. I czemu dopiero ciotki po zakupie domu biorąc Cię na stronę pokazały ci że masz problem. W czymś Ci to przeszkadza że ma taką rozbudowaną relację z matką czy po prostu jesteś o matkę zazdrosna? To naprawdę takie karygodne że mu przypomina o czapce i majtki kupi czy wkurzasz się bo sama chcesz je kupować i 20x powtarzać o czapce ? Może wystarczyłoby wyluzować ?
Jedynie kwestia podejścia do ogarniania, mówisz fajnie, ale nie z tobą jako żoną bo ty nie zamierzasz robić wszystkiego sama. Mama mogła mu obiecywać co chciała, zawsze może zafundować wam sprzątaczkę.
To tak nie działa. Im bardziej będzie luzowała, tym bardziej druga strona będzie dokręcała.
No ale na to potrzeba sporo czasu, by się zorientowac, ze nie ma co luzować ani blokować.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 12:55   #11
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez annamarzanna Pokaż wiadomość
Witam,
chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku.
Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie.
Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój.
Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje.

1. Ciotki mają racje
2. Jemu naprawde nie przeszkadza ze ktos do niego dzwoni codziennie i mowi zeby założył czapkę? Bardzo mnie to dziwi. Przeciez to jest strasznie upierdliwe. I co jak przywozi mu 20 majtek to on je bierze i dziekuje? Czy kwestia jest taka, ze boi sie jej odmówić, bo ona go wtedy odtrąci?
3. Bardzo dobrze ze nie mówisz o ciazy, nie ma takiego obowiazku, a ty masz przynajmniej spokój.
4. Przy wizytach teściów nie robiłabym wszystkiego sama. Przegadalabym temat z tz czy mu nie wstyd ze mama w gościach go obsługuje, zamiast sie relaksować i ze to niezgodne z savoir vivre. Jesli maja tak dobra relacje, to on tez powinien zadbać o jej komfort. Ewentualnie przestan cokolwiek robic przy ich wizytach, to moze odechce im sie przyjazdów.
5. Twoje odczucia sa jak najbardziej ok, taka relacja nie jest ok w wieku 34 lat.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-24, 13:01   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
To tak nie działa. Im bardziej będzie luzowała, tym bardziej druga strona będzie dokręcała.
No ale na to potrzeba sporo czasu, by się zorientowac, ze nie ma co luzować ani blokować.
mnie tam zawsze lekko zadziwia ta uparta maniera brania sobie partnera z intencją zmieniania jego zachowań na siłę. Albo coś akceptujesz albo po co z kimś jesteś. I jeszcze to zrastanie się biodrem i wiszenie na sobie 24h. Tak obiektywnie co ją w ogóle obchodzą jego rozmowy nie z nią.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 13:30   #13
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
mnie tam zawsze lekko zadziwia ta uparta maniera brania sobie partnera z intencją zmieniania jego zachowań na siłę. Albo coś akceptujesz albo po co z kimś jesteś. I jeszcze to zrastanie się biodrem i wiszenie na sobie 24h. Tak obiektywnie co ją w ogóle obchodzą jego rozmowy nie z nią.
Bo słyszy i w tym uczestniczy. I choć rozmowy nie z nią i na logikę, choć nie powinny, to w czasie całkiem dobrze drażnią.

Do tego dochodzi cały szereg zachowan tych dwoje, gdzie mąż siedzi a tesciówka lata, zeby synunio przypadkiem się po pracy nie nadwyrężył jednoczesnie w tym samym czasie krytykując synową za ten sam obiad, co ostatnio, bo czemu nie ugotowała inny?

Oszalec można. A to dopiero poczatek.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 13:54   #14
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Dziwi mnie że facet nie ma nic przeciwko. Rozumiem, że zwyczajnie było mu wygodnie kiedy nie musiał gotować i sprzątać, nie miał nic przeciwko. Ale kiedy jest dorosły i matka dzwoni przypomnieć mu o czapce? Albo majtki kupuje? Przecież to żałosne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 14:45   #15
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Dziwi mnie że facet nie ma nic przeciwko. Rozumiem, że zwyczajnie było mu wygodnie kiedy nie musiał gotować i sprzątać, nie miał nic przeciwko. Ale kiedy jest dorosły i matka dzwoni przypomnieć mu o czapce? Albo majtki kupuje? Przecież to żałosne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez byłam niewąsko dziwiona, kiedy moj drugi mąż kupował swoim dorosłym żonatym synom długi czas majtki i skarpetki. Oni przyjmowali prezenty bez zastanowienia a mąż by pewnie dalej kupował, tylko ze w pewnym momencie oprócz dla nich zaczął kupowac i dla wnuczek.
I w koncu sam stwierdził, ze to juz za dużo.

Nie wiadomo, jak bedzie tu.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 14:49   #16
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Ja tez byłam niewąsko dziwiona, kiedy moj drugi mąż kupował swoim dorosłym żonatym synom długi czas majtki i skarpetki. Oni przyjmowali prezenty bez zastanowienia a mąż by pewnie dalej kupował, tylko ze w pewnym momencie oprócz dla nich zaczął kupowac i dla wnuczek.
I w koncu sam stwierdził, ze to juz za dużo.

Nie wiadomo, jak bedzie tu.
Jak tłumaczył takie dziwne zachowanie?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 15:00   #17
Imraa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Tu jest coś mocno nie tak, bo żeby matka łapała za rękę 34 latka kiedy trzeba przejść przez ulicę...?! Albo kupowała mu bieliznę? O.o
Dziwię się, że dorosły mężczyzna nie czuje się zażenowany takimi gestami.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..."

ex-aparatka
19.10.12-23.12.14

Imraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 16:38   #18
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88824504]Jak tłumaczył takie dziwne zachowanie?[/QUOTE]

Ze zawsze kupował i dlaczego ma dalej nie kupowac.

No cóz.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Ale majty nie były takie złe w porównaniu do nie odebranych kluczy dzieciom od naszego domu. Wszak synowie mieli od zawsze więc, po mimo, że mieli swoje domy i zony, to dlaczego, gdy sie ze mna ozenił miałoby być inaczej? Pisałam o tym kiedys w swoim watku ale na kilkanaście osób wypowiadajacych sie tylko 3 osoby min. Hultaj, Doris (i jeszcze ktoś )zachowały trzezwość umysłu i zrozumiały mnie.

Dlatego teraz wcale się nie dziwię różnym zachowaniom, bo i tu na wizażu onegdaj większosc doznała ogolnego zaciemnienia i popiera tych synów i jego ojca, tak jakby dziś miano popierać teściową autorki i jej syna.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2021-07-24 o 16:39
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 16:43   #19
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Ale majty nie były takie złe w porównaniu do nie odebranych kluczy dzieciom od naszego domu. Wszak synowie mieli od zawsze więc, po mimo, że mieli swoje domy i zony, to dlaczego, gdy sie ze mna ozenił miałoby być inaczej? Pisałam o tym kiedys w swoim watku ale na kilkanaście osób wypowiadajacych sie tylko 3 osoby min. Hultaj, Doris (i jeszcze ktoś )zachowały trzezwość umysłu i zrozumiały mnie.
Ty się wprowadziłaś do tego ich domu?
To jest bardzo niebezpieczne i często osoba wprowadzająca się jest traktowana jak gość, nawet po wielu latach wspólnego mieszkania. Dlatego optymalnym wyjściem jest zupełnie nowe lokum dla świeżej pary.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-07-24, 17:18   #20
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88824680]Ty się wprowadziłaś do tego ich domu?
To jest bardzo niebezpieczne i często osoba wprowadzająca się jest traktowana jak gość, nawet po wielu latach wspólnego mieszkania. Dlatego optymalnym wyjściem jest zupełnie nowe lokum dla świeżej pary.
[/QUOTE]

I zmiana mieszkania nie pomogła. Synowie kluczy juz nie mieli ale kluczem, był mąż sam. Jak się ma nie odciętą pępowinę, to będą sie zmieniać okolicznosci ale problem zostanie.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 17:19   #21
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Nie rozumiem jakich rad oczekujesz? Masz męża takiego jakiego sobie wybrałaś, bo partnerem to go trudno nazwać. Możesz zaakceptować obecny stan rzeczy albo się rozstać. On się nie zmieni, bo mu to najwidoczniej pasuje.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-24, 20:29   #22
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Troll. Trolle zawsze kończą posty takim pytaniem od czapy.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-25, 09:07   #23
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

mimo wszystkich niepokojacych zachowan ty zdecydowalas sie na ciaze z tym [złe słowo] ?
gratulacje

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2021-07-26 o 10:40 Powód: złe słowo
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-25, 19:06   #24
Wszedobylska_Snupa
Jadowita Żmija
 
Avatar Wszedobylska_Snupa
 
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

I jeszcze zaszlas z nim w.ciaze 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
,, Rasowy?
– Poczwórnie.
– To znaczy, że jak?
– Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies''
Wszedobylska_Snupa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 08:19   #25
annamarzanna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 2
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88825361]mimo wszystkich niepokojacych zachowan ty zdecydowalas sie na ciaze z tym [złe słowo] ?
gratulacje[/QUOTE]

Serio? Nie będę się odnosić do twojego komentarza, bo nie chcę się zniżać do twojego poziomu.



Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może nie opisałam wszystkiego dobrze w pierwszym poście, bo ciężko tam wszystko zawrzeć. Mój mąż nie jest jakąś sierotą, skończył dobre studia, zajmuje stanowisko kierownicze w dużej firmie zajmującej się programowaniem i sprawdza się w tym świetnie, więc to nie jest tak, że wszystko pozostaje nam moich barkach. Głównie tez dzięki jego pracy mamy na prawdę dobre zaplecze finansowe i stać nas na pomoc domową czy ogrodnika. Ja po prostu mam takie podejście, że chciałabym żeby mój mąż umiał i chciał zrobić w domu coś więcej. Przykładowo - cieknie z kranu, proszę aby to naprawił, a on żeby od razu wezwać fachowca. Proszę, żeby przygotował obiad, bo ja nie mam sił/czasu - a on że po co jak można zamówić.
Ale poza tym czynnościami, tak jak pisałam wcześniej, najbardziej przeszkadza mi ta relacja z jego matką. Ja nie chce absolutnie go odciągać od jego części rodziny, nie chce psuć ich relacji, ale tak, uważam że pewne zachowania matki 34latek powinien sam czuć, że powinien ukrucić. A on tego nie ma. I boję się, że z czasem zacznie ta irytacja we mnie coraz bardziej narastać.

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2021-07-26 o 10:41 Powód: złe słowo w cytacie
annamarzanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 08:29   #26
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Szczerze? Ja to bym Ciebie wymieniła. Kurcze chłop chce wezwać fachowca albo zamówić, ale nie, źle bo ma to zrobić sam xD

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 08:33   #27
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

Cytat:
Napisane przez annamarzanna Pokaż wiadomość

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może nie opisałam wszystkiego dobrze w pierwszym poście, bo ciężko tam wszystko zawrzeć. Mój mąż nie jest jakąś sierotą, skończył dobre studia, zajmuje stanowisko kierownicze w dużej firmie zajmującej się programowaniem i sprawdza się w tym świetnie, więc to nie jest tak, że wszystko pozostaje nam moich barkach. Głównie tez dzięki jego pracy mamy na prawdę dobre zaplecze finansowe i stać nas na pomoc domową czy ogrodnika. Ja po prostu mam takie podejście, że chciałabym żeby mój mąż umiał i chciał zrobić w domu coś więcej. Przykładowo - cieknie z kranu, proszę aby to naprawił, a on żeby od razu wezwać fachowca. Proszę, żeby przygotował obiad, bo ja nie mam sił/czasu - a on że po co jak można zamówić.
Ale poza tym czynnościami, tak jak pisałam wcześniej, najbardziej przeszkadza mi ta relacja z jego matką. Ja nie chce absolutnie go odciągać od jego części rodziny, nie chce psuć ich relacji, ale tak, uważam że pewne zachowania matki 34latek powinien sam czuć, że powinien ukrucić. A on tego nie ma. I boję się, że z czasem zacznie ta irytacja we mnie coraz bardziej narastać.
To moim zdaniem w takich sytuacjach robisz problemy z dupy, bo sama masz jakieś seksistowskie i stereotypowe przekonania na temat ról w rodzinie. Skoro macie pieniądze to powinniście korzystać, a nie harować dla zasady. To są dwa odrębne problemy. W kwestii nieodciętej pępowiny masz rację, to jest niedopuszczalne u dorosłego mężczyzny, który zakłada własną rodzinę, żeby być takim mamisynkiem. No ale niestety chyba wiedziałaś z kimś się wiążesz? W kwestii podziału obowiązków nie masz racji, skoro mąż oferuje ci rozwiązania takie jak zatrudnienie pomocy. On serio nie musi zasuwać na szmacie czy stać przy garach. Ważne, żeby było zrobione i nie było to na głowie jednej osoby.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 08:51   #28
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88826835]Szczerze? Ja to bym Ciebie wymieniła. Kurcze chłop chce wezwać fachowca albo zamówić, ale nie, źle bo ma to zrobić sam xD

[/QUOTE]

Bo jest nierówność finansowa i przy podziale obowiązków.

Autorka nie może sobie pozwolić, żeby za każdym razem, kiedy ona gotuje, zamawiać jedzenie. I stąd frustracja, bo jak go poprosić, żeby ugotował coś raz na jakiś czas, to on się od tego miga, a ona migać się nie może (w jej mniemaniu).

Wzywanie fachowca - nie każdy facet, i nie każda kobieta, znają działanie kranu i potrafią go naprawić w razie przecieku. Jeżeli mąż woli wezwać fachowca, bo się na tym nie zna, to zrób to ty, skoro według ciebie to nic trudnego.
Życie to nie SIMSy, że wybierze się opcję "napraw kran", postuka się kilka razy w kran kluczem francuskim i naprawione. Nie każdy to potrafi.

Kontakty z matką, które dla ciebie są dziwne, nie utrudniają wam życia jako parze. Utrudniają tobie, bo albo jesteś zazdrosna, albo masz inny pogląd na kontakty matki z synem. Dopóki teściowa nie wtrąca się do waszego wspólnego życia, a mąż nie zaniedbuje cię notorycznie na korzyść matki, to nie możesz się wtrącać ich relację.

Zastosuj mężowi terapię szokową - zacznij zamawiać codziennie jedzenie, wstawiaj pralkę tylko ze swoim praniem, przestań po nim sprzątać. Po kilku tygodniach powinien się zorientować, że coś jest nie tak.

Ale myślę, że ty czujesz, nawet jeżeli podświadomie, że jeżeli mąż zarabia dużo więcej od ciebie, to twoim obowiązkiem jest zająć się domem, i to cię bardzo frustruje, bo nie chcesz być kurą domową.

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2021-07-26 o 08:53
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 08:57   #29
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88826877]Bo jest nierówność finansowa i przy podziale obowiązków.

Autorka nie może sobie pozwolić, żeby za każdym razem, kiedy ona gotuje, zamawiać jedzenie. I stąd frustracja, bo jak go poprosić, żeby ugotował coś raz na jakiś czas, to on się od tego miga, a ona migać się nie może (w jej mniemaniu). [/QUOTE]

Jak dla mnie trochę nadinterpretujesz. Nie było nic takiego powiedziane. Jeżeli mają wspólnotę majątkową, a ona nie chce gotować to nie widzę problemy, żeby przy dobrych zarobkach zamawiać jedzenie nawet codziennie.


Cytat:
Zastosuj mężowi terapię szokową - zacznij zamawiać codziennie jedzenie, wstawiaj pralkę tylko ze swoim praniem, przestań po nim sprzątać. Po kilku tygodniach powinien się zorientować, że coś jest nie tak.
Ale po co?


Cytat:
Ale myślę, że ty czujesz, nawet jeżeli podświadomie, że jeżeli mąż zarabia dużo więcej od ciebie, to twoim obowiązkiem jest zająć się domem, i to cię bardzo frustruje, bo nie chcesz być kurą domową.
To szybciej. Autorka sama się w tę rolę wmanewrowała, bo żyje schematami, które jej wtłoczono - ślub, dziecko, ona pichci, on naprawia krany
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-07-26, 09:02   #30
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888]Jak dla mnie trochę nadinterpretujesz. Nie było nic takiego powiedziane. Jeżeli mają wspólnotę majątkową, a ona nie chce gotować to nie widzę problemy, żeby przy dobrych zarobkach zamawiać jedzenie nawet codziennie. [/QUOTE]

No to już musisz zapytać autorkę z jakiego powodu ona gotuje i sprząta codziennie.



[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888]

Ale po co? [/QUOTE]

Żeby mąż zrozumiał, że obowiązki domowe nie wykonują się same.




[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888]
To szybciej. Autorka sama się w tę rolę wmanewrowała, bo żyje schematami, które jej wtłoczono - ślub, dziecko, ona pichci, on naprawia krany [/QUOTE]

No to prawda, może tak być.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-07-28 08:09:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:43.