2021-07-23, 22:11 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 2
|
Mój mąż jest maminsynkiem
Witam,
chciałam tutaj opisać mój problem, bo nie mam komu się wygadać, a momentami mam już wrażenie, że przestaję być obiektywna i niepotrzebnie sama się nakręcam. Dlatego też chciałabym, abyście ocenily tą sytuację, patrząc na nią z boku. Mam problem z moją teściową. Uważam, że jest nadgorliwa i traktuje mojego męża jakby miał 5 lat. Co gorsza, on nie widzi w tym problemu. Dodam, że mąż ma 34 lata. Mieszkamy z teściami jakieś 150 km od siebie, ale ona cały czas dzwoni lub pisze z moim mężem. I to w takich sprawach jak: w zimie codziennie mu przypomina, żeby ubral czapke bo sie przeziębi. Jak sprawdzi, że ma być deszcz, to dzwoni żeby mu powiedzieć, żeby wziął parasol. Jak wieczorem ma być chłodniej, to pisze, żeby wziął bluze jak gdzieś wychodzi, bo zmarznie. Jak jesteśmy gdzies razem i idziemy ulicą, to za każdym razem jak przejeżdża samochód to łapie go za rekę, żeby pod niego nie wpadł (tak, serio). Jak do nas przyjeżdża, to przywozi mu zapas majtek i skarpetek, bo mąż na pewno tego nie ma i sam sobie nie kupi. Non stop pyta co jadł i komentuje moje obiady, że monotonnie, że znów kurczak itd. Dodam, że mąż sam nie potrafi totalnie nic ugotować ani posprzątać w domu. Przyznał mi się kiedyś, że w domu rodzinnym mama za niego wszystko robiła i powiedziała mu, że on tego nie musi umieć bo jak znajdzie sobie żonę, to żona będzie to za niego robić. I teraz jest biedny pokrzywdzony, bo ja go jednak do roboty gonię i dzielę obowiązki. Jak teściowie do nas przyjeżdżają, to ja musze wszystko robić, bo jak poproszę męża o pomoc, to tesciowa od razu się zrywa, ze ona za niego zrobi, żeby synek się nie przemęczał, bo na pewno po pracy jest zmęczony. Jak kupilismy dom to ciotki mojego męża wzięły mnie na stronę i powiedziały, że widzą że mąż ma nieodciętą pępowinę i że albo się tym od razu zajmę i pomogę mu się oderwać od mamusi, albo później ugrzęznę w tym bagnie. I teraz dopiero widzę jak bardzo miały rację. Najbardziej mnie wkurza, że mąż nie widzi w niczym problemu i cały czas twierdzi, że jego matka zachowuje się normalnie. Najgorsze jest to, że jestem teraz w ciąży i aż się boję co będzie dalej. Odwlekam nawet moment powiedzenia teściom o tym, żeby choć trochę dłużej mieć spokój. Błagam powiedzcie mi, czy faktycznie mam powody, żeby się wkurzać, czy szukam dziury w całym i powinnam odpuścić mężowi, bo ma racje. |
2021-07-24, 07:31 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
Z całą pewnoscią były sygnały, tak, jak i u mnie, tylko ich nie dostrzegałaś. Jeśli męzowi taki układ pasuje a tobie nie, to jak myślisz, które z was powinno się zmienić? Podpowiem. Zadne. Ani on nie zmieni siędla ciebie, tym bardziej razem z mamusią, ani ty nie zmienisz się dla nich. Przykre ale z tego całe "g"będzie. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-07-24 o 07:33 |
|
2021-07-24, 07:49 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
Bo maminsynkiem nie jest od wczoraj, więc to chyba nie jest jakaś niespodzianka. Nie wiem czy coś tu zdziałasz, bo Twojemu mężowi chyba to odpowiada, skoro takich zachowań nie ucina. |
|
2021-07-24, 08:18 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
W konflt z teściową na ten temat nie wchodź, bo to nic nie da, a nerwów zje mnóstwo. Zmiana powinna wyjść od twojego męża - to on musi mamie postawić granice i ich pilnować. Pytanie czy chce i czy opłaca ci się o to z nim szarpać. Jak w tej chwili wygląda jego angażowanie się w domowe życie? Sprząta, gotuje? Jakie ma podejście do obowiązków przy dziecku? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-24, 08:36 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Pliz, pliz, niech to się okaże troll.
Autorko, Ty za karę za niego wyszłaś, czy co |
2021-07-24, 08:42 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Też mam nadzieję, że troll. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że można usłyszeć od faceta coś takiego
Cytat:
|
|
2021-07-24, 08:53 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;88824078]Na pewno relacja twojego męża z mamą jest nietypowa jak dla dorosłej osoby. Ona nie pogodziła się z tym, że syn ma własne życie i nie musi już być za niego odpowiedzialna. A on jest najwyraźniej przyzwyczajony do posiadania opiekunki i dobrze mu z tym, że ktoś pilnuje czy założył czapkę. A skoro ty tej roli nie pełnisz, to ciągle pełni ją matka.
W konflt z teściową na ten temat nie wchodź, bo to nic nie da, a nerwów zje mnóstwo. Zmiana powinna wyjść od twojego męża - to on musi mamie postawić granice i ich pilnować. Pytanie czy chce i czy opłaca ci się o to z nim szarpać. Jak w tej chwili wygląda jego angażowanie się w domowe życie? Sprząta, gotuje? Jakie ma podejście do obowiązków przy dziecku? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Do prac w domu go goni. A dziecko dopiero w drodze. Autorka ma duże dziecko i zaraz bedzie miała małe. To jest już dorosły ukształtowany człowiek i nagle nie podda w wątpliwość to jak go matka nauczyła żyć, to jaki jest w stosunku do niej i jaką oni mają ze sobą nic porozumienia, bo on tak jest odkąd jest na świecie. Kazda proba ingerencji w jego życie będzie zamachem na jego jestestwo. To kim jest, jaki jest i czego się nauczył. Skoro on nie widzi problemu to jakim cudem nagle ma zrozumieć, że to wszystko nadaje się do wymiany. ---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88824107]Też mam nadzieję, że troll. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że można usłyszeć od faceta coś takiego a potem jak gdyby nigdy nic wziąć z nim ślub, kupić dom i zrobić dzieciaka [/QUOTE] mi mama tez mówiła rożne rzeczy np. ze brat nie musi wynosić śmieci, bo jest mężczyzną. Na szczęscie ani brat ani ja nie wzieliśmy sobie tego sobie do serca. Pewnie autorka nie potraktowała tego powaznie. Ale szkoda ze nie zapytała co on o tym myśli. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-07-24 o 08:56 |
2021-07-24, 11:27 | #8 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Mąż ma zaburzone relacje rodzinne i nie widzi problemu w relacji ze swoimi rodzicami. Nie jest tak z pewnością od wczoraj, ale nie dziwię się, że w tym momencie zaczęło Cię to stresować kiedy sami zostaniecie rodzicami i wy będziecie budować jakąś relację z własnym dzieckiem.
Ja Ci się nie dziwię, że się wkurzasz, ale weszłaś w relację z osobą, która takie relacje ma i mu to odpowiada i absolutnie wątpię by Twoje nerwy coś tu zmieniły.
__________________
|
2021-07-24, 12:25 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Gdyby synowi przeszkadzał taki stopien zażyłości to by to ukrócił. I czemu dopiero ciotki po zakupie domu biorąc Cię na stronę pokazały ci że masz problem. W czymś Ci to przeszkadza że ma taką rozbudowaną relację z matką czy po prostu jesteś o matkę zazdrosna? To naprawdę takie karygodne że mu przypomina o czapce i majtki kupi czy wkurzasz się bo sama chcesz je kupować i 20x powtarzać o czapce ? Może wystarczyłoby wyluzować ?
Jedynie kwestia podejścia do ogarniania, mówisz fajnie, ale nie z tobą jako żoną bo ty nie zamierzasz robić wszystkiego sama. Mama mogła mu obiecywać co chciała, zawsze może zafundować wam sprzątaczkę. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-07-24 o 12:26 |
2021-07-24, 12:46 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
No ale na to potrzeba sporo czasu, by się zorientowac, ze nie ma co luzować ani blokować. |
|
2021-07-24, 12:55 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
1. Ciotki mają racje 2. Jemu naprawde nie przeszkadza ze ktos do niego dzwoni codziennie i mowi zeby założył czapkę? Bardzo mnie to dziwi. Przeciez to jest strasznie upierdliwe. I co jak przywozi mu 20 majtek to on je bierze i dziekuje? Czy kwestia jest taka, ze boi sie jej odmówić, bo ona go wtedy odtrąci? 3. Bardzo dobrze ze nie mówisz o ciazy, nie ma takiego obowiazku, a ty masz przynajmniej spokój. 4. Przy wizytach teściów nie robiłabym wszystkiego sama. Przegadalabym temat z tz czy mu nie wstyd ze mama w gościach go obsługuje, zamiast sie relaksować i ze to niezgodne z savoir vivre. Jesli maja tak dobra relacje, to on tez powinien zadbać o jej komfort. Ewentualnie przestan cokolwiek robic przy ich wizytach, to moze odechce im sie przyjazdów. 5. Twoje odczucia sa jak najbardziej ok, taka relacja nie jest ok w wieku 34 lat. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2021-07-24, 13:01 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
mnie tam zawsze lekko zadziwia ta uparta maniera brania sobie partnera z intencją zmieniania jego zachowań na siłę. Albo coś akceptujesz albo po co z kimś jesteś. I jeszcze to zrastanie się biodrem i wiszenie na sobie 24h. Tak obiektywnie co ją w ogóle obchodzą jego rozmowy nie z nią.
|
2021-07-24, 13:30 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
Do tego dochodzi cały szereg zachowan tych dwoje, gdzie mąż siedzi a tesciówka lata, zeby synunio przypadkiem się po pracy nie nadwyrężył jednoczesnie w tym samym czasie krytykując synową za ten sam obiad, co ostatnio, bo czemu nie ugotowała inny? Oszalec można. A to dopiero poczatek. |
|
2021-07-24, 13:54 | #14 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Dziwi mnie że facet nie ma nic przeciwko. Rozumiem, że zwyczajnie było mu wygodnie kiedy nie musiał gotować i sprzątać, nie miał nic przeciwko. Ale kiedy jest dorosły i matka dzwoni przypomnieć mu o czapce? Albo majtki kupuje? Przecież to żałosne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-24, 14:45 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
I w koncu sam stwierdził, ze to juz za dużo. Nie wiadomo, jak bedzie tu. |
|
2021-07-24, 14:49 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
|
|
2021-07-24, 15:00 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Tu jest coś mocno nie tak, bo żeby matka łapała za rękę 34 latka kiedy trzeba przejść przez ulicę...?! Albo kupowała mu bieliznę? O.o
Dziwię się, że dorosły mężczyzna nie czuje się zażenowany takimi gestami.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
2021-07-24, 16:38 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88824504]Jak tłumaczył takie dziwne zachowanie?[/QUOTE]
Ze zawsze kupował i dlaczego ma dalej nie kupowac. No cóz. ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ---------- Ale majty nie były takie złe w porównaniu do nie odebranych kluczy dzieciom od naszego domu. Wszak synowie mieli od zawsze więc, po mimo, że mieli swoje domy i zony, to dlaczego, gdy sie ze mna ozenił miałoby być inaczej? Pisałam o tym kiedys w swoim watku ale na kilkanaście osób wypowiadajacych sie tylko 3 osoby min. Hultaj, Doris (i jeszcze ktoś )zachowały trzezwość umysłu i zrozumiały mnie. Dlatego teraz wcale się nie dziwię różnym zachowaniom, bo i tu na wizażu onegdaj większosc doznała ogolnego zaciemnienia i popiera tych synów i jego ojca, tak jakby dziś miano popierać teściową autorki i jej syna. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-07-24 o 16:39 |
2021-07-24, 16:43 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
To jest bardzo niebezpieczne i często osoba wprowadzająca się jest traktowana jak gość, nawet po wielu latach wspólnego mieszkania. Dlatego optymalnym wyjściem jest zupełnie nowe lokum dla świeżej pary. |
|
2021-07-24, 17:18 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88824680]Ty się wprowadziłaś do tego ich domu?
To jest bardzo niebezpieczne i często osoba wprowadzająca się jest traktowana jak gość, nawet po wielu latach wspólnego mieszkania. Dlatego optymalnym wyjściem jest zupełnie nowe lokum dla świeżej pary.[/QUOTE] I zmiana mieszkania nie pomogła. Synowie kluczy juz nie mieli ale kluczem, był mąż sam. Jak się ma nie odciętą pępowinę, to będą sie zmieniać okolicznosci ale problem zostanie. |
2021-07-24, 17:19 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Nie rozumiem jakich rad oczekujesz? Masz męża takiego jakiego sobie wybrałaś, bo partnerem to go trudno nazwać. Możesz zaakceptować obecny stan rzeczy albo się rozstać. On się nie zmieni, bo mu to najwidoczniej pasuje.
|
2021-07-24, 20:29 | #22 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Troll. Trolle zawsze kończą posty takim pytaniem od czapy.
|
2021-07-25, 09:07 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
mimo wszystkich niepokojacych zachowan ty zdecydowalas sie na ciaze z tym [złe słowo] ?
gratulacje Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2021-07-26 o 10:40 Powód: złe słowo |
2021-07-25, 19:06 | #24 |
Jadowita Żmija
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
I jeszcze zaszlas z nim w.ciaze 🤦☠♀️
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
,, Rasowy? – Poczwórnie. – To znaczy, że jak? – Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies'' |
2021-07-26, 08:19 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88825361]mimo wszystkich niepokojacych zachowan ty zdecydowalas sie na ciaze z tym [złe słowo] ?
gratulacje[/QUOTE] Serio? Nie będę się odnosić do twojego komentarza, bo nie chcę się zniżać do twojego poziomu. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może nie opisałam wszystkiego dobrze w pierwszym poście, bo ciężko tam wszystko zawrzeć. Mój mąż nie jest jakąś sierotą, skończył dobre studia, zajmuje stanowisko kierownicze w dużej firmie zajmującej się programowaniem i sprawdza się w tym świetnie, więc to nie jest tak, że wszystko pozostaje nam moich barkach. Głównie tez dzięki jego pracy mamy na prawdę dobre zaplecze finansowe i stać nas na pomoc domową czy ogrodnika. Ja po prostu mam takie podejście, że chciałabym żeby mój mąż umiał i chciał zrobić w domu coś więcej. Przykładowo - cieknie z kranu, proszę aby to naprawił, a on żeby od razu wezwać fachowca. Proszę, żeby przygotował obiad, bo ja nie mam sił/czasu - a on że po co jak można zamówić. Ale poza tym czynnościami, tak jak pisałam wcześniej, najbardziej przeszkadza mi ta relacja z jego matką. Ja nie chce absolutnie go odciągać od jego części rodziny, nie chce psuć ich relacji, ale tak, uważam że pewne zachowania matki 34latek powinien sam czuć, że powinien ukrucić. A on tego nie ma. I boję się, że z czasem zacznie ta irytacja we mnie coraz bardziej narastać. Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2021-07-26 o 10:41 Powód: złe słowo w cytacie |
2021-07-26, 08:29 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Szczerze? Ja to bym Ciebie wymieniła. Kurcze chłop chce wezwać fachowca albo zamówić, ale nie, źle bo ma to zrobić sam xD
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-26, 08:33 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
Cytat:
|
|
2021-07-26, 08:51 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88826835]Szczerze? Ja to bym Ciebie wymieniła. Kurcze chłop chce wezwać fachowca albo zamówić, ale nie, źle bo ma to zrobić sam xD
[/QUOTE] Bo jest nierówność finansowa i przy podziale obowiązków. Autorka nie może sobie pozwolić, żeby za każdym razem, kiedy ona gotuje, zamawiać jedzenie. I stąd frustracja, bo jak go poprosić, żeby ugotował coś raz na jakiś czas, to on się od tego miga, a ona migać się nie może (w jej mniemaniu). Wzywanie fachowca - nie każdy facet, i nie każda kobieta, znają działanie kranu i potrafią go naprawić w razie przecieku. Jeżeli mąż woli wezwać fachowca, bo się na tym nie zna, to zrób to ty, skoro według ciebie to nic trudnego. Życie to nie SIMSy, że wybierze się opcję "napraw kran", postuka się kilka razy w kran kluczem francuskim i naprawione. Nie każdy to potrafi. Kontakty z matką, które dla ciebie są dziwne, nie utrudniają wam życia jako parze. Utrudniają tobie, bo albo jesteś zazdrosna, albo masz inny pogląd na kontakty matki z synem. Dopóki teściowa nie wtrąca się do waszego wspólnego życia, a mąż nie zaniedbuje cię notorycznie na korzyść matki, to nie możesz się wtrącać ich relację. Zastosuj mężowi terapię szokową - zacznij zamawiać codziennie jedzenie, wstawiaj pralkę tylko ze swoim praniem, przestań po nim sprzątać. Po kilku tygodniach powinien się zorientować, że coś jest nie tak. Ale myślę, że ty czujesz, nawet jeżeli podświadomie, że jeżeli mąż zarabia dużo więcej od ciebie, to twoim obowiązkiem jest zająć się domem, i to cię bardzo frustruje, bo nie chcesz być kurą domową. Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2021-07-26 o 08:53 |
2021-07-26, 08:57 | #29 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88826877]Bo jest nierówność finansowa i przy podziale obowiązków.
Autorka nie może sobie pozwolić, żeby za każdym razem, kiedy ona gotuje, zamawiać jedzenie. I stąd frustracja, bo jak go poprosić, żeby ugotował coś raz na jakiś czas, to on się od tego miga, a ona migać się nie może (w jej mniemaniu). [/QUOTE] Jak dla mnie trochę nadinterpretujesz. Nie było nic takiego powiedziane. Jeżeli mają wspólnotę majątkową, a ona nie chce gotować to nie widzę problemy, żeby przy dobrych zarobkach zamawiać jedzenie nawet codziennie. Cytat:
Cytat:
|
||
2021-07-26, 09:02 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Mój mąż jest maminsynkiem
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888]Jak dla mnie trochę nadinterpretujesz. Nie było nic takiego powiedziane. Jeżeli mają wspólnotę majątkową, a ona nie chce gotować to nie widzę problemy, żeby przy dobrych zarobkach zamawiać jedzenie nawet codziennie. [/QUOTE]
No to już musisz zapytać autorkę z jakiego powodu ona gotuje i sprząta codziennie. [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888] Ale po co? [/QUOTE] Żeby mąż zrozumiał, że obowiązki domowe nie wykonują się same. [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88826888] To szybciej. Autorka sama się w tę rolę wmanewrowała, bo żyje schematami, które jej wtłoczono - ślub, dziecko, ona pichci, on naprawia krany [/QUOTE] No to prawda, może tak być. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:43.