nie kręci mnie jego pocałunek - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-24, 22:45   #31
myslov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraina mojego bloku i moich kredek
Wiadomości: 110
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
próbowałam, go pokierować, ale jest jakiś niereformowalny. Po prostu on mi nie smakuje.... ale może z czasem.....
ostatnio wprost mu powiedziałam, "nie umiesz mnie całować!", trochę tak z żartem, na luzie, ale obraził się i powiedział, że jest w szoku i jeszcze żadna mu tak nie powiedziała
a wiem jak to jest gdy całując się z kimś zapomina się o całym świecie...może gdybym nie znała tego to bym się nie przejęła...
właśnie szukam takich piorunów .
kurcze, facet przystojny,ale chemii nie ma
może z czasem zaistnieje,,,,właśnie nie wiem jak to jest, bo zazwyczaj gdy tego nie było to dawałam sobie spokój,ale może przez takie coś można przegapić coś fajnego,a już taką młódką nie jestem.

jutro idziemy razem na wesele. zobaczę co tam będzie się działo

muszę powiedzieć jeszcze, ze on naprawdę chyba wpadł po uszy, gada tylko, że za rok ślub, ze musimy tylko poprawić całowanie i będzie super miłość.a ja taka pełna entuzjazmu nie jestem.. nawet zauroczona nie jestem.a boję się myśleć co "w łóżku" będzie...ostatnio będąc wieczorem w parku (jak wypije ze dwa piwka to mogę się przemóc z nim) przytulaliśmy się itp. siedziałam mu na kolanach a on z tekstem "nie pajacujmy"
przemóc? nie umiesz całować? nie pociąga Cię, ale decydujesz się pobyć z nim trochę, bo młódką nie jesteś i mozesz przegapic cos fajnego. Rozumiem Cię trochę, ale postępujesz nie fair, bo traktujesz go jak jakiegoś... ech, nie napiszę , wiadomo o co chodzi. Nie dziwię się, że się obraził po Twoim "wyznaniu" i widocznie trafił na dziewczyny, które "taktownie" od niego zwiały i nie wypominały, że jest kiepski w buziakach. Jeżeli naprawdę chcesz z nim spróbować to po prostu zacznij go szanować. Nawet gdy jest kiepski- wyrobi się, czy z Tobą czy z inną. A może trafi na taką, której będzie to odpowiadało? Nie można być z kimś, bo zegar tyka. A jezeli chcesz pracować nad uczuciami to po prostu trzeba go zaakceptować i powoli pracować nad związkiem, a nie od razu: nie umiesz! Czasem człowiek szuka wrażeń a nie dostrzega rzeczy wartościowych w drugim człowieku. Nie próbuje. Bo nie ma motyli w brzuchu i już! Mimo wszystko życzę Ci, żeby nadszedł taki buziak, w czasie którego zapomnisz o świecie
myslov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 22:58   #32
mazgotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 19
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

pistaacjaa proszę
daj znać jak było, bede trzymać kciuki jutro za ciebie, a nóż coś się odmieni

a ilości wesel zazdroszcze, też bym się pobawiła na takim
mazgotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 08:23   #33
pistaacjaa
Raczkowanie
 
Avatar pistaacjaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 341
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Myslov, dzięki, ale to nie tak do końca jak piszesz. Właśnie szanuję go, chciałabym go lepiej poznać, i jestem raczej powściągliwa w okazywaniu czułości, a nie myślę o nim jako o obiekcie seksualnym. To co powiedziałam, wiem, nie było taktowne, ale to był taki żartobliwy ton, żeby rozluźnić atmosferę, a nie śmiertelnie poważnie.....
Tylko chciałabym, żeby był kimś więcej niż kolegą,a bez namiętności, pożądania to co to za związek?? bez szału. A wiadomo motyli w brzuchu na siłę się nie obudzi. A ja chcę je czuć i być podekscytowaną gdy szykuję się na randkę z nim.
Dlatego napisałam tu i zapytałam się czy to może przyjść z czasem i czy dziewczyny spotkały się z czymś takim....czy może od razu były fajerwerki gdy spotkały swego faceta.


Z drugiej strony, chodząc po tych weselach i słuchając kazań na ślubach...podkreślano, że ten kto myśli , że miłość to chemia itp. to bzdura. I często jeśli czujemy do kogoś niesamowity pociąg seksualny to nie musi to znaczyć, że to właściwa osoba. bla bla.
jakby nie było, chemia musi być!

Mazgotka, dzięki, dam znać...pogoda piękna, na pewno zamierzam się dobrze bawić, z nim lub bez niego....

i dziękuję wszystkim innym Dziewczynom za różne punkty widzenia. miłego weekendu !

oczywiście piszcie dalej

Edytowane przez pistaacjaa
Czas edycji: 2010-09-25 o 09:15
pistaacjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 14:00   #34
ptasie_mleczko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

jejciu pistaacjaa Twoja sytuacja jest tak bardzo podobna do tej w której ja obecnie jestem. Fajny, miły, inteligentny facet, opiekuńczy, podobne poczucie humoru wszystko to czego oczekiwałabym od swojego partnera....Problem tylko w tym, że nie do końca mnie pociąga fizycznie. Mam okrutny mętlik bo jednego dnia myślę sobie, że nic z tego nie będzie po czym następnego dnia dochodzę do wniosku że warto spróbować bo wygląd to nie wszystko.

Wkurza mnie fakt że do tej pory spotykałam albo takich co niesamowicie pociągali mnie fizycznie ale nic z tego nie wychodzilo bo charakter mieli do bani albo takich którzy charakter mieli super ale nie było tzw "chemii".
Czasem myślę czy ja przypadkiem nie mylę pożądania z miłością. Mam mętlik w głowie bo niektórzy podpowiadają mi że jak nie ma pożądania od poczatku to nie ma co ciąnąć takiej znajomości ale są też tacy co podpowiadają, że prawdziwa milosc rozwija sie powoli. I teraz który tok myślenia jest prawidłowy? bo ja juz sama nie wiem

Jestem bardzo ciekawa jak u Ciebie się to potoczy także regularnie będę odwiedzać ten wątek

Edytowane przez ptasie_mleczko
Czas edycji: 2010-09-25 o 14:01
ptasie_mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-26, 09:34   #35
maddee
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 572
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Dziewczyny, coś mi się wydaje, że "fajni, mili, opiekuńczy" faceci, to nie jest najlepszy materiał na młodzieńcze ekscesy Wiem, że to brzmi co najmniej dramatycznie... Przyznam, że pod wpływem waszych wpisów sama zastanawiałam się nad swoim "niedoszłym", nawet miałam moment zawahania, czy aby źle nie zrobiłam, że zerwałam z nim kontakt... ale nie, podjęłam najlepszą możliwą decyzję, takiej ulgi dawno nie czułam...
maddee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-26, 22:03   #36
pistaacjaa
Raczkowanie
 
Avatar pistaacjaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 341
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

No dziewczyny, ja jestem po weselu, poprawinach z nim....i już wiem, chleba z tej mąki nie będzie..już nie będę próbować.....bawiłam się świetnie, ale wtedy gdy nie tańczyłam z nim.......po 1 źle mi się z nim tańczyło, z innymi zgrywałam się świetnie, po 2 po prostu nie lubię jego spojrzenia na sobie, choć oczy ma piękne,nie sprawia mi przyjemności tylko irytuje gdy tak wpatruje się we mnie namolnie, po 3 on ma 33 lata,a taki maminsynek,i poobserowałam, jego matka tez była i źle się poczułam, jak mówiła do swojej sąsiadki " tę dziewczynę to ja pierwszy raz na oczy widzę" i coś tam jeszcze,ale nie dosłyszałam już jak szeptały, może i dobrze.siedziała nawet naprzeciw mnie przy stole i byłam pod jej ciągłym obstrzałem....
a On, chyba podobam mu się coraz bardziej. nie zerwę kontaktu od razu, jakoś powoli.....żeby nie było, że to tak po tym weselu.

maddee, mam nadzieję, że też poczuję tę ulgę i otworzę się na kogoś z kim naprawde zawiruje świat.

ptasie mleczko, próbuj, ja spróbowałam, ale wiem, że się nie zmieni nic...im więcej z nim przebywam tym jestem pewniejsza. nic związanego z nim nie sprawia mi przyjemności, a na myśl o pocałunku ....lepiej nie mówić. Mogę Ci tylko powiedzieć, że nie istnieje dla mnie miłość bez namiętności, wzajemnego pożądania, dobrego sexu, bo ta sfera jest dla mnie bardzo ważna, a to można mieć z kimś kto nam się podoba fizycznie też. już jestem podjarana samym faktem, że będę znowu szukać, i spotkam kogoś z kim będzie ogień )) Nie pójdę na kompromis w tej kwestii. powodzenia

Edytowane przez pistaacjaa
Czas edycji: 2010-09-26 o 22:07
pistaacjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 00:33   #37
Cyska
Zakorzenienie
 
Avatar Cyska
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lbn/waw
Wiadomości: 10 088
GG do Cyska
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

No to widzę ze już problem raczej rozwiązany, ale chcialam tylko napisać że jacyś tam naukowcy stwierdzili iż podczas pocałunku nasz mózg ustala yyy..takie dopasowanie pod względem fizycznym, genetycznym, zdrowotnym no coś takiego analizuje śline partnera i coś tam sobie wnioskuje i jak nie pasuje to nam wtedy nie fajnie
__________________
Cyska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-27, 06:52   #38
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Facet ma 33 lata i mieszka z mamą?
Dobrze,że poszła na to wesele i na własnej skórze się przekonałaś,że nic na siłę, przynajmniej nie będziesz sobie w brodę pluć,że coś jednak z tego mogło być
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 11:07   #39
pistaacjaa
Raczkowanie
 
Avatar pistaacjaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 341
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Studi, dokładnie, wszystko dzieję się w jakimś celu, a to wesele pewnie miało służyć temu, żebym się przekonała,, a co do faceta...tak ,ma 33 lata i mieszka z "matulą" jak na nią mówi,taka pani po 60tce, może tak jest raczej ze względów ekonomicznych, bo ojciec nie żyje a pracuje w tym mieście gdzie mieszka od dziecka..rodzeństwa nie ma, więc chata wolna, no ale jednak to ma też swoje negatywne skutki.... ale to i tak nie ma wpływu na to, że mnie nie kręci, bo gdyby działał na mnie to nawet tą mamę przebolałabym, bo jednak jest bardzo sympatyczna

Cyska, też o tym słyszałam, lubię poczytać o takich rzeczach romantykom trudno przyjąć to do wiadomości, ale miłość na pewno zaczyna się od chemii, tych wszystkich dopamin, fenyloetamin itp. natura wie najlepiej kogo wybrać, wcześniej już pisałam, wyczytałam gdzieś, że najbardziej smakuje nam ktoś z kim ewentualne potomstwo będzie najzdrowsze, ze względu na materiał genetyczny,który ma.
pistaacjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 17:33   #40
mazgotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 19
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

pistaacjaa cieszę się że podjęłaś decyzje myśle że słuszną i dobrą dla ciebie.
na pewno znajdziesz tego jedynego, życzę co tego z całego serca, a jak już to nastąpi to wtedy będziesz wiedzieć że to ten
mazgotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 11:46   #41
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

No to sobie poczytalam.... stary watek, ale jary. Kurcze mam bardzo podobny problem, 25 lat i nie wiem co z nim zrobic. Znamy sie juz z 7 lat, to kupa czasu, on zawsze do mnie wzdycha, przesyla kwiaty z okazji imienin itp. a ja jestem mega zimna. Juz sie zastanawialam nad tym ze moze ja boje sie zaangazowac.. ale to chyba nie to. Facet ma 29lat, stara sie byc milym, jest w zasadzie na kazde moje skinienie, kiedy dzieje sie cos zle, chce byc przy mnie. Ja to wiem, szanuje itp, ale tego nie potrzebuje. Od czasu do czasu spotykamy sie niezobowiazujaco.. tzn on zawsze zaprasza mnie gdzies na lampke wina, chcialby spedzac czas milo i nie chodzi tu o seks bo nigdy takiej propozycji nie bylo, sek w tym ze ON nie rusza mnie kompletnie. Bylismy ostatnio na weselu, poniewaz nie mialam z kim isc. Jesli mam byc szczera, to lepiej chyba bawilam sie z innymi mezczyznami niz z nim. On pewnie byl zachwycony, a ja srednio. To nie jest to, nie chce sie przekonywac do niego, z drugiej strony boje sie ze zostane sama. Niby jestem atrakcyjna, ale jakos nie mam szczescia do facetow. On mnie nie kreci, nie czekam na spotkania z nim, nie podoba mi sie wizualnie,jako mezczyzna, ale ciagle jest gdzies przy mnie, wysyla smsy.Wiec tu chyba nie ma sie nad czym zastanawiac.A moze wlasnie jest? Moze to ja jestem jakas dziwna i powinnam sie przemoc?? tylko, ze nawet nie umiem wyobrazic sobie naszego pocalunku. Teraz mieszkalismy ze znajomymi z jednym pokoju, lozka byly oddzielne, ale jak zobaczylam go bez koszulki to nie poczulam nic, nie podobal mi sie, zero pociagu fizycznego. Tak chyba nie powinno byc.. zawsze jak poznawalam facetow to cos mi sie w nich podobalo, nie moglam doczekac sie spotkania, przytulania itp a tu nic mnie nie grzeje, zero. Zaczynam sie zastanawiac czy moze bylo tak dlatego, ze tamci w zasadzie byli niedostepni dla mnie, a ten jest dostepny, zrobilby dla mnie wszystko..dlatego tak sie zachowuje. Czy jesli ktos nas nie kreci = temu ze nigdy nie bedzie??? i ze bedzie generalnie klapa?
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-19, 11:54   #42
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

julcia nie kręci cie, bo traktujesz go i jest to dla ciebie przyjaciel i nie sądzę, by coś w tej materii się zmieniło, zbyt długo się znacie by spodziewać się jakiejś rewolucji w uczuciach (twoich, bo rozumiem, że on się w tobie podkochuje). Nie zmuszaj się i nie zmieniaj tego. Nie będziesz szczęśliwa. Poczekaj na tego właściwego, masz raptem 25 lat, wszystko przed tobą.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 12:13   #43
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Biedronilla, przyjaciel to chyba troche za duzo powiedziane. Nie zwierzam mu sie ze swoich kobiecych tajemnic, bo wiem ze podkochuje sie we mnie. Wiesz..troche glupio mi sie do tego przyznac, ale ja traktuje go troche jak kogos z kim moge spedzic ten wolny, niezapelniony czas. Bron boze nie chce aby on sie tak poczul i nie daje mu tego odczuc. Moja dobra kolezanka mowi ze mu "kibicuje", no ale ja sobie mysle ze jesli facet mnie nie kreci to nic nie bedzie z tego. Powinnam czuc motyle w brzuchu, jakies podniecenie na sama mysl o nim, a ja nic. Zimna jestem jak lod i nie ma zadnych fajerwerek. Ostatnio powiedzial znajomemu ze zrobilby dla mnie wszystko i ze jesli ja dalabym jakikolwiek znak to byloby super..
Nie wiem..a moze ja jakas aseksualna jestem..

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

swoja droga to mysle sobie ze on ma jakas mega cierpliwosc zeby tak czekac, wiele bym dala gdyby to byl inny facet, ale ON?? dla mnie jest jakis niezniszczalny. Na tym weselu nie bylo miedzy nami jakiejs takiej chemii, nawet w tancu. On nie ma tego przyslowiowego ****ika, wariactwa, powera ktore mnie kreci cholernie

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

mało tego, zapomnialam jeszcze dodac ze ide z nim wkrotce znowu na wesele tym razem gdzies do jego znajomych. Nie za bardzo jest mi to na reke, no ale zwyczajnie glupio byloby mu odmowic, tym bardziej ze on ze mna poszedl..
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 12:15   #44
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

ja jak pierwszy raz pocalowalam sie z obecnym facetem tez myslalam ze nie umie calowac.a po prostu nie umielismy sie zgrac i teraz wiem ze wydajac sobie w myslach taka opinie po pierwszym pocalunku bylam w wielkim bledzie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 12:21   #45
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

kurcze, ale ja sie z nim nie calowalam nigdy!!! on do tego jakos specjalnie nie dazy, bo pewnie nie chce byc nachalny, zreszta ja osobiscie nie dopuszczam do takich sytuacji. Nie wyobrazam sobie pocalunku z nim, jakos mnie to nie bierze zwyczajnie. Moja kolezanka mowi ze moze on mnie teraz nie bierze, a jak juz by do czegos doszlo to okazalby sie super ekstra materiałem.......
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 12:32   #46
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Julcia-bleble
Moim zdaniem sama sobie odpowiedziałaś na pytanie.Facet Cię nie kręci i tyle.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 12:37   #47
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Cytat:
Napisane przez julcia_bleble Pokaż wiadomość
Ostatnio powiedzial znajomemu ze zrobilby dla mnie wszystko i ze jesli ja dalabym jakikolwiek znak to byloby super..
Czyli ma świadomość, że z twojej strony nie ma uczucia, to dobrze.

To jak jest między wami jest ok, nie musisz nad tym rozmyslać i niczego zmieniać, masz kumpla z którym możesz sobie wyskoczyć na winko i partnera na wesela awaryjnego To, że on zakochany i czeka aż twoje uczucia się zmienią to już jego sprawa.
Chodź, baw się, bywaj wsród znajomych, a nóż między nimi będzie ten twój wymarzony Ja jak poznałam się z moim lubym to oboje bylismy w związkach, a i miałam wtedy caaaałe 27lat.

Moja rada: wrzuć na luz.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Cytat:
Napisane przez julcia_bleble Pokaż wiadomość
Moja kolezanka mowi ze moze on mnie teraz nie bierze, a jak juz by do czegos doszlo to okazalby sie super ekstra materiałem.......
To akurat na dwoje babka wróżyła. Faktycznie może być tak, że się okaże mega/hiper/super kochankiem i będziesz PO już zupełnie inaczej na niego patrzyła (nagle zacznie cię kręcić), ale może być też klapa i wtedy będziesz musiała się od niego odciąć, bo narobisz mu nadziei na coś więcej.

Edytowane przez Biedronilla
Czas edycji: 2011-01-19 o 12:38
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 13:04   #48
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

no wlasnie, otoz to. Czyli tez jestes zdania ze jesli na poczatku nie ma chemii, nie kreci nas dany osobnik to lepiej sie wycofac, bo marne szanse ze cos sie w tej materii zmieni. Powiem Ci, ze tylko mnie utwierdzilas w tym przekonaniu Dziekuje
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 20:11   #49
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Też przez coś podobnego przechodziłam. Miałam świetnego kumpla - zabawny, bardzo inteligentny, z podobnymi zainteresowaniami do moich, tak samo postrzegający świat... i do tego niezwykle przystojny! Ale pomimo, że tak dobrze się dogadywaliśmy i że uważałam go za ślicznego chłopaka, to niestety chemii zabrakło.
A pocałunki? To była masakra! Na skali umieściłabym je poniżej zera (podczas gdy wszystkich pozostały facetów, z którymi się całowałam, gdzieś w okolicach dziesiątki). To było tak aseksualne przeżycie, że sama jestem w szoku
No ale miałam takie podejście, jak autorka tematu: a nóż się wyrobi, a ja poczuję coś więcej. Jednak przez trzy lata naszej znajomości nic takiego się nie stało - dziesiąty pocałunek był tak samo beznadziejny, jak pierwszy, a jeśli mówić o jakiejkolwiek chemii, to na pewno nie pod względem fizycznym.

A dlaczego piszę o nim w czasie przeszłym? Nie dlatego, że zerwaliśmy kontakt... po prostu wspomnianym na początku kumplem był dla mnie w przeszłości - aktualnie jest najlepszym przyjacielem To było cudowne, kiedy po ponad dwóch latach ciągłych dziwnych sytuacji w naszej znajomości, doszliśmy do porozumienia, że dzieci z tego nie będzie i potrafiliśmy się naprawdę zaprzyjaźnić. Życia sobie bez niego nie wyobrażam
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-19, 20:19   #50
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Jeśli Cię nie kręci, to po co się zmuszać?

Poczekaj, nie "bierz" pierwszego lepszego.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 21:26   #51
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Nie zmuszam sie, tylko tak sie czasem zastanawiam ze moze pod tym czyms kryje sie zupelnie cos innego i ze moze powinnam mu dac szanse, przelamac sie. Hmm.. ja tez nie chce zrywac kontaktow, ale czasami sa takie momenty ze nie wiem czy nie byloby to lepsze uciac wszystko raz a dobrze. Bo on niby nic, ale czuje i wiem ze ciagle gdzies krazy, zaprasza, mowi ze chcialby ZE MNA spedzic Sylwestra....
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-19, 21:42   #52
martyna_martyna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

szkoda czasu...
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC...
martyna_martyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-11, 00:32   #53
aniolek19
Raczkowanie
 
Avatar aniolek19
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zielony pokój
Wiadomości: 359
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

a ja miałam następujące przypadki "w tej materii"
1) chemia!chemia!chemia-> iskrzyło jak diabli, ale mi się nie podobał jakoś super z wyglądu
2) super całował(ideał!), w łóżku-bez fajerwerków :-/Ależ rozczarowanie!
3) super facet do rozmów, do "życia", całował mechanicznie, do niczego. I co z tego, że fajny. Nie potrafiłam się zmuszać.
4) facet ok, sex ok, całowanie-nic specjalnego, ale, ze go pokochałam przymknęłam oko na tą kwestię, próbowałam uczyć, szkolić, ale bez rezultatów.

podobno całowanie to prehistoryczny test sprawdzenia przyszlego partnera. Coś ww tym chyba jest. Albo i nie-jak wskazują moje doświadczenia ;-)
aniolek19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-11, 11:53   #54
julcia_bleble
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 366
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

calkiem mozliwe ze prehistoryczny no ale jesli chodzi o calowanie itp to nie ma opcji, zeby to ominac. MUSI Cie krecic, albo nie. Ja bylam z tym moim potencjalnym na weselu i powiem Wam, ze ze wszystkimi sie bawilam super, nawet z takimi facetami, ktorych dobrze nie znalam, ale z nim to tak hmm.... tylko dobrze. Nie bylo rewelacji. Nie moglismy sie dobrze zgrac w tancu, jakos tak dretwo. Dla mnie on nie ma tego czegos - iskry, wariactwa, szalenstwa, a ja chyba tego potrzebuje. Nie krecil mnie w garniturze, generalnie nie rusza mnie jak nic.
Na urodziny dostalam od niego piekny bukiet kwiatow, no ale coz...... podziekowalam i tyle, bo nie jestem w stanie nic z siebie wykrzesac.
julcia_bleble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-11, 22:47   #55
aniolek19
Raczkowanie
 
Avatar aniolek19
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zielony pokój
Wiadomości: 359
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Czasami się też tak mówi- jak między dwojgiem ludzi iskrzy to dobrze im się razem tańczy. Potrafią się "dograć".Prawda
aniolek19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:02   #56
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

w sumie to miałam tak tylko w jednym przypadku, ale absolutnie nic nie czułam wtedy do mojego partnera, więc..
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-29, 11:34   #57
nivea91
Zakorzenienie
 
Avatar nivea91
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 485
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
próbowałam, go pokierować, ale jest jakiś niereformowalny. Po prostu on mi nie smakuje.... ale może z czasem.....
ostatnio wprost mu powiedziałam, "nie umiesz mnie całować!", trochę tak z żartem, na luzie, ale obraził się i powiedział, że jest w szoku i jeszcze żadna mu tak nie powiedziała
a wiem jak to jest gdy całując się z kimś zapomina się o całym świecie...może gdybym nie znała tego to bym się nie przejęła...
właśnie szukam takich piorunów .
kurcze, facet przystojny,ale chemii nie ma
może z czasem zaistnieje,,,,właśnie nie wiem jak to jest, bo zazwyczaj gdy tego nie było to dawałam sobie spokój,ale może przez takie coś można przegapić coś fajnego,a już taką młódką nie jestem.

jutro idziemy razem na wesele. zobaczę co tam będzie się działo

muszę powiedzieć jeszcze, ze on naprawdę chyba wpadł po uszy, gada tylko, że za rok ślub, ze musimy tylko poprawić całowanie i będzie super miłość.a ja taka pełna entuzjazmu nie jestem.. nawet zauroczona nie jestem.a boję się myśleć co "w łóżku" będzie...ostatnio będąc wieczorem w parku (jak wypije ze dwa piwka to mogę się przemóc z nim) przytulaliśmy się itp. siedziałam mu na kolanach a on z tekstem "nie pajacujmy"
Człowiek jest juz tak stworzony,że nie każdy Cie podnieci. Jeśli nie czujesz podniecenia gdy Cię całuje,i nie jest w twoim typie to może nie warto w to iść ze jest fajny??
nivea91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-01, 20:42   #58
olena90
Zakorzenienie
 
Avatar olena90
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 146
GG do olena90
Dot.: nie kręci mnie jego pocałunek

Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
hmm może powinnam o tym napisać w "Sexie",ale spróbuję tutaj.....
zwięźle pisząc poznałam faceta w klubie, ma 33 lata, ja 27, spotkaliśmy się kilka razy, doszło do pocałunku.............i tragedia!, bo on na mnie wcale nie działa, nie czuję podniecenia, nie całuje mnie tak jak lubię, nie ma zgrania i tej chemii ..............nie wiem w czym tkwi błąd i czy mogę to zmienić........czy może z czasem to się zmienić?

nie chcę skreślać go z tego powodu, bo jest sympatycznym, fajnym facetem, stara się o mnie i widać, że mu zależy....no ale skoro pocałunek jest do bani to dopiero co będzie z sexem.... fizycznie nie jest do końca w moim typie.

miałyście podobnie?
ludzie się przyciągają na podstawie feromonów.. jeśli one nie pasują to ludzie nie pasują do siebie.. np.. taki grubas(kobieta/mężczyzna) jest ze szczupłą osoba(kobieta/mężczyzna).. jedno pomyślą ze osoba szczupła jest dajmy z litości dla drugiej osoby, bo wie ze ona nikogo mieć nie będzie.. Ale często prawda jest inna.. te dwie osoby kochają się i są ze sobą szczęśliwi mimo różnic fizycznych..

i może to jest to.. po prostu nie jesteście dla siebie stworzeni
olena90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:47.