Wszystko o dekoloryzacji włosów

[becia23]

jesli jestes cierpliwa to czekaja jesli nie to moge ci tylko podpowiedziec zebys myla wlosy szamponem przeciwlupiezowym(on spiera kolorek)ja uzywam specjalistycznych od luszczycy i szybko mi sie kolor "ulatnia".pamietaj tylko ze po tym zabiegu musisz uzyc farby 2 tony jasniejszej niz taki jaki chcesz.jesli chcesz miec cieply odcien to nie bedzie problemu bo prawie wszystkie sa takiegozej w druga stronebez obaw bedzie dobrze i wlosy nie beda zniszczonepowodzenia!i trzymaj za mnie jutro kciuki zeby udal mi sie eksperyment

[ania2o5]

Trzymam mocno. I od razu jakąś fote dodaj.
Nie jestem cierpliwa, na razie używam gliss kuru do włosów brązowych jestem po jakichś 2 tygodniach używania i coś tam już bardziej brązowego powoli przenika przez tą moją farbę. Tak mnie kusisz, ze cos czuję, że i ja niedługo coś strzelę sobie na głowie. Tak wiem wiem, tylko pojęcia nie mam jaki wtedy odcien wybrac, z jakiej firmy itd.

[Emilia1]

a czy któraś próbowała rozjasniac octem?? mam ładny brąz sredni ale chcialabym jeszcze minimalnie rozjasnic. ktory przeciwłupieżowy szampon najszybciej wytrąca kolor???

[milusiaam]

Emilko najlepiej H&S bo jest bardzo silny albo NIZORAL ale to juz drozszy

Wszystkie te szampony do blondu daja marny efekt ja polecam te dwa wyzej
Tylko uprzedzam ze brazy po szamponach przeciwłupiezowych spieraja sie na delikatne czerwienie ale na pewno rozjasni troche
Ocet nic niee daje ...ja plucze czasem wloski w cytrynie lub uzywam octu do plukanek i jedynie co to wlosy lsnia

[Emilia1]

dziękuję Ci bardzo za odpowiedz jutro kupię H&S. a dla połysku też sproobooje octu

[ania2o5]

a ocet nie zniszczy włosów jesli można się wtrącic?

[Lunawera]

Ja używam octu jabłkowego, zapewniam nie niszczy włosów.
Koloru nie zauważyłam żeby spierał, ale dobrze działa na włoski, ponieważ je zakwasza, a włosy lubią kwaśne środowisko i są gładsze i lśniące.

[guleczek]

Witam dziewczynki!
Oj te nasze kolorki na głowach... też właśnie zastanawiam się nad dekoloryzacją (mam na głowie naturalnego szatyna z garniera - miało się zmyć a się nie zmyło) I szukam jakiegoś niedrogiego a dobrego dekoloryzatora... myślałam nad Color Peel - Prosalon Chantal
Jak myślicie? nie zniszczy mi włosów?
Akurat jest on na all w dobrym stosunku ceny do ilości...
Mój naturalny kolor to jasny brąz.
Help!

[milusiaam]

Napisane przez Lunawera

Ja używam octu jabłkowego, zapewniam nie niszczy włosów.
Koloru nie zauważyłam żeby spierał, ale dobrze działa na włoski, ponieważ je zakwasza, a włosy lubią kwaśne środowisko i są gładsze i lśniące.

Ja tez jabłkowego octu uzywam łagodniejszy jest a wloski sa faktycznie wygładzone i ładne

Napisane przez guleczek

Witam dziewczynki!
Oj te nasze kolorki na głowach... też właśnie zastanawiam się nad dekoloryzacją (mam na głowie naturalnego szatyna z garniera - miało się zmyć a się nie zmyło) I szukam jakiegoś niedrogiego a dobrego dekoloryzatora... myślałam nad Color Peel - Prosalon Chantal
Jak myślicie? nie zniszczy mi włosów?
Akurat jest on na all w dobrym stosunku ceny do ilości...
Mój naturalny kolor to jasny brąz.
Help!

Dziewczyny pisały ze nie niszczył wlosów wiadomo wysuszenie minimalne oczywiscie tak tyle co po farbie czy szamponie koloryzujacym ale większego suszu jak po rozjasniaczu nie zauwazyły ja ci powiem w przyszłym tygodniu bo zamowilam RB a one sa wszystkie podobne

obecnie mam taki kolor wloskow jak widac sa nie równe w jednym miejscu czarne w innym brazowe 20 pare cm odrostów na których jest jeszcze pozostalosc kasztana mroźnego brzydko wygladaja strasznie na zaniedbane :/ zdjecia bez lampy wiec połysku nie widac ogolnie na dworze czy w swietle sztucznym bardziej sie lsnia

zapomniałam o zdjeciu xD

[guleczek]

milusiaam jakie włochyyyyyy ja też chcę takie długie!!! tylko że ja malutka i będą mnie skracały jeszcze bardziej... nie jest tak źle jak mówisz, włosy wyglądają całkiem całkiem. Widziałam gorsze przypadki (np kiedy byłam w gimnazjum i mama mi rozjaśniła włosy do koloru jajecznicy ach te odrosty na pół głowy )

A skoro ten dekoloryzator taki dobry to sie chyb a jednak skusze i pozbede tej ciemnoty z włosów marzy mi się teraz jakiś jasny ciepły brązik...

[Emilcia_1616]

a wiec naszlo mnie na dremetralne rozjasnienie wlosow robilam to juz duzo razy, ale zwykle sklepowymi rozjasniaczmi, dwa razy bylam u fryzjera ale efekty mizerne. wiec postasnowilam ze bede cierpliwie czekac
wlosy mam ciemno brazowe, nie farbuje juz ich od prawie dwoch miesiecy, tylko spieram kolor szamponami postanowilam ze w wakacje rozjasnie sobie wlosy a do tego czasu zmusze sie do ich nie farbowania

jak myslicie ile miesiecy mi potrzeba zeby tak spierac kolor a po uzyciu dekoloryzatora nie wyszla mi marchewka tylko jakies ladny jasny kolorek?

moje wlosy bardzo reaguja na rozjasniacze.

ostanio gdy rozjasnialam wlosy uzylam dwa dni pod rzad rozjasniacza z odzywka do wlosow. moje wlosy staly sie koloru karmelowego, poszlam do fryzjerki na wyrownianie koloru i wyszlam z brazem, masakra!

[rapunzel8]

witam
czy któraś z Was próbował ,,domowych '' metod spłukania farby z włosów, takich jak:
-płukanie octem,
-sokiem z cytryny,
- kwaskiem cytrynowym,
-sodą?
czy to w ogóle działa, czy sa to jakieś internetowe wymysły? albo może znacie inne sposoby?

myślałam o zakupie elgonu, ale okazało sie, ze maja jaies braki w produkcji i będą go miec dopiero od połowy marca. poza tym do dekoloryzatora zniechęca mnie fakt, że wcale nie zmywa barwnika do naturalnego koloru tylko do rudego

[dzida94]

mozliwe , ze dzialaja ale na pewno niszcza wloski

[milusiaam]

Dzida kto ci takich głupot naopowiadał? ze niszcza? tzn soda i kwasek cytrynowy nie polecam ale ocet i cytrynka jak najbardziej i zapewniam cie stosowane z umiarem jak wszystko NIE NISZCZY WŁOSOW.

Rapunzel na tej stronie kilka postów wyzej i strone wczesniej byly odpowiedzi na te pytania

[dzida94]

na kafeterii kilka razy czytalam o tym xd a ten ocet i cytryna nie wysuszaja wlosow? :p

[rapunzel8]

ocet był uzywany przez nasze babcie. miał nadawać połyski i miękkość. ale to że nie zniszczy włosów wcale nie znaczy, że je rozjaśni. na logikę, to nawet nie powinien, bo zakwasza włosy i zamyka łuski.
co do sody i kwasku, to pewnie nie działają korzystnie na włosy

no cóż, jak wypróbuje te wszystkie 'ludowe' metody to podzielę się wrażeniami

[guleczek]

Ja na razie staram się wymyć kolor H&S, gdzieś (chyba nawet tu) wyczytałam że pomaga spierac kolor... denerwuje mnie to ze zrobiłam włosy Garnierem Color&Shine niby do 28 myć a trzyma się to na mojej głowie jak normalna farba... wściec się można, jakbym chciała trwałą farbę to kupiłabym coś innego!

[pusiek7]

Hej Dziewczyny jestem załamana wróciłam od fryzjera.... miałam pasemka, może nie widać ich na zdjęciu takie refleksy ala pod moj kolor.
W dzien zobaczylam ze jest ich duzo i bardzo blond są, nie mogłam się do nich przyzwyczaić i poszłam do sklepu po farbę kupiłam najdroższą jaka była LOREAL kasztanową i pofarbowałam same pasemka na grzywce bo wydawało mi się, że tam są najbardziej widoczne po 20 minutach trzymania farby na głowie grzywka wyszła Ruda. Poszłam więc po drugą farbę loreala tym razem kupiłam blond, bo kobieta powiedziała, że kolor na farbie w rzeczywistości jest ciemniejszy o jeden ton. Wziełam blond z myslą że wyjdzie mi jasny brąz. Coś w ten deseń. włosy wyszły tako siako nie wiem czuje się jak debil chciałabym coś zrobić z grzywką ale nie chcę jej rozjaśniać jak mogę pozbyć się tego koloru???

[pusiek7]

Później wam pokażę zdjęcie normalne tylko niech trochę światła normalnego w domu będzie... A i tutaj zdjęcie Alby, chciałabym mieć teraz taki kolor ale boje się trochę rozjaśniać, a wy co myślicie?

[justkaM18]

ja kilka postów niżej wstawiłam swój obecny kolor , idę jutro na dekoloryzację mialam iść we wtorek ale zamienilam sie z kolezanką i ona poszla za mnie a ja jutro idę za nią. Ona miala włosy można powiedziec ze czarne z kilku cm odrostami i zrobiła blond. Fryzjerka dwa razy kladła dekoloryzator (drugi raz na konce) a potem farbę, wyszly blond z domieszka troszkę rudości ale jutro idzie na pasemka. Ja też jutro idę wstawię zdjęcia jak fryzury będa gotowe, aha co najwazniejsze kolezanka nie ma nic a nic zniszczonych włosów, miękkie w dotyku, nawet mozna dowiedziec ze fajniejsze ma niż byly . pozdr aha zapomnialam dodac ze fryzjerka wcale nie byula przekonana zeby robic blond kolezankce, odradzala ale kolezanka się uparła

[milusiaam]

Pochwal sie jak efekty

[Paati89]

Od roku zmagałam się z zejściem z czerni i uwaga! Udało się
Efekt nie jest jeszcze wymarzony,ale nie chce znów przemęczyć włosków.
Najpierw zaliczyłam 2 dekoloryzację, póżniej 2 balejage jeden dekilatniejszy obecny dość gęsty. Za 2 miesiące już wszystko będzie jaśniutkie Włosy po dekoloryzacjii bardzo mi sie zniszczyły, obecnie są bardzo krótkie,ale przynajmniej zdrowe W końcu odrosnie
Teraz pokaże etapy schodzenia z czerni
1. Czarne włoski
2. po pierwszej dekoloryzacji i farbowaniu, włosy bardzo suche z czasem się wykruszyły
3. Po pierwszym balejagu widac jak suche sa wlosy
4. Kolejny balejage po ok 2 miesiacach od pierwszego. Włosy sciete, bardzo krotkie ale zdrowe

[rapunzel8]

Paati
czym robiłaś dekoloryzację?

[Paati89]

Napisane przez rapunzel8

Paati
czym robiłaś dekoloryzację?

Pierwszą u fryzjera, niestety nie wiem na jakiś produktach pracowali. Później w domu bawiłam się z joanną... co wykończyło moje włosy, póżniej druga dekoloryzacja także nieznane mi produkty. Niestety ale nie pomogę Ci, sama byłam tak przejęta,że nie pytałam.

[Emilcia_1616]

Napisane przez Emilcia_1616

a wiec naszlo mnie na dremetralne rozjasnienie wlosow robilam to juz duzo razy, ale zwykle sklepowymi rozjasniaczmi, dwa razy bylam u fryzjera ale efekty mizerne. wiec postasnowilam ze bede cierpliwie czekac
wlosy mam ciemno brazowe, nie farbuje juz ich od prawie dwoch miesiecy, tylko spieram kolor szamponami postanowilam ze w wakacje rozjasnie sobie wlosy a do tego czasu zmusze sie do ich nie farbowania

jak myslicie ile miesiecy mi potrzeba zeby tak spierac kolor a po uzyciu dekoloryzatora nie wyszla mi marchewka tylko jakies ladny jasny kolorek?

moje wlosy bardzo reaguja na rozjasniacze.

ostanio gdy rozjasnialam wlosy uzylam dwa dni pod rzad rozjasniacza z odzywka do wlosow. moje wlosy staly sie koloru karmelowego, poszlam do fryzjerki na wyrownianie koloru i wyszlam z brazem, masakra!

ponawiam

[Paati89]

Napisane przez Emilcia_1616

ponawiam

Wystarczy żebyś poczytała kilka postów wyżej.
Było powtarzanie nie raz już,że dekoloryzacja spiera tylko farbę.
Natomiast rozjaśniacze wypłukują cały pigment,stąd też można dojść do koloru od czerwonego, pomarańczowego do białego.
Szamponem nie da się sprać całkiem farby.

Co do farbowania włosów rozjaśnianych niestety ale takie włosy wręcz chłoną kolor farby dlatego zawsze wyjdą ciemniejsze .

[Ajra013]

A ja mam takie pytanie
czy ktos używał po rozjasnianiu wlosow farby z joanny kolor dziki kasztan lub jakiejs innej tylko w tym odcieniu?????????
i nie koniecznie bezposrednio po dekolorze? od mojego uplynelo pol roku i chcialam teraz pomalowac wlosy wlasnie ta farba ale boje sie ze wyjdzie zbyt ciemna.

[rapunzel8]

Napisane przez Paati89

Pierwszą u fryzjera, niestety nie wiem na jakiś produktach pracowali. Później w domu bawiłam się z joanną... co wykończyło moje włosy, póżniej druga dekoloryzacja także nieznane mi produkty. Niestety ale nie pomogę Ci, sama byłam tak przejęta,że nie pytałam.

aha. czyli joanna, to musiał być rozjaśniacz a nie dekoloryzator, a co do reszty nie wiadomo, ale juz sama joanna wystarcza żeby zniszczyć włosy.

a teraz raport z 'naturalnych metod'. płukanie w occie oraz nakładanie go na włosy razem z szamponem nie działa. to samo z sokiem z cytryny. być może działa przy dłuższym stosowaniu, ale ja wątpię i nie jestem dość cierpliwa żeby sprawdzić. w każdym razie nie niszczy to włosów.

[Paati89]

Wiesz gdybym wtedy była mądrzejsza napewno bym sama nie eksperymentowała z włosami. Ja w gorącej wodzie kompana, więc chciałam mieć jasne włosy na już teraz zaraz. Gdyby można było cofnąć czas o razu zaczełabym schodzić z czerni balejagem. Na początku słabym, delikatnym i rzadkim. Z czasem gęściejszym. I w dłuższych odstępach czasowych. Niestety teraz na to za późno, straciłam baardzo dużo z długości, ale nie zmienia to faktu,że jestem szczęśliwa że zakończyła się moja przygoda z czarną farbą

[kasia1433]

To i ja dołożę małą cegiełkę do tego wątku Jestem właśnie po samodzielnej domowej dekoloryzacji i kilku dniach czytania wątków na temat. Cóż nie do końca mi się udało i to z mojej winy
Farbowałam włosy na ciemny brąz od dobrych paru lat, stosowałam różne farby ale głównie Palette, bo kolor był najtrwalszy. Jak wyglądały chyba każdy wie, prawie czarne z lekką brązową poświatą, więc nie będę pokazywać zdjęcia. Dziś przyszła do mnie paczka z dekoloryzatorem Chantal Prosalon Colorpeel. Zmieszałam zawarotść buteleczek, na moje rzadkie, cienkie włosy wystaraczyło po pół (na szczęście). Trzymałam go ok 45 min, kilka razy podgrzewałam suszarką i udało się, włosy się rozjaśniły, odrostów praktycznie nie ruszyło, no może trochę .... po zabiegu włosy wyglądają tak jak na zdjęciu, choć w rzeczywistości było jaśniej.
Dalej niestety nie jet tak fajnie, bo kupiłam zbyt ciemną farbę i brzydką, mianowicie Majirel 6,46 . Na próbce ladna, ale cóż, nie doczytałam, przed zamówieniem, że trzeba kupić odcień o jeden, dwa tony jaśniejszy od pożądanego, w rezultacie po farbowaniu mam czerowno miedziane włosy, z naciskiem na oczo***liwą czerwień na czubku i prawie tak samo ciemnymi jak przed dekoloryzacją włosami od połowy . Dobrze, ze zostawiłam sobie po pół buteleczki dekoloryzatora. Jak włosy ciut ochłoną spróbuję z jakimś jaśniejszym miedzianym odcieniem bez tej bezsensownej czerwieni. A ochłoną szybko, bo dekoloryzacja nie zniszczyła mi włosów, oczywiście mam podniszczone ale nie przez ten zabieg.
Chciałabym jakieś rudości ale nie marchewkowate i jestem na siebie wściekła, ze nie zamówiłam odcienia 7,4 (blond miedziany) albo 7,42 czyli blond miedziano-opalizujący. Tylko nie wiem czy znów nie wyjdą zbyt ciemne i czy nie próbować z analogicznymi odcieniami tylko o 1 mniej czyli 8,4 lub 8,42.
Ech...a było tak blisko...myślałam, że już dziś będę wyglądać inaczej a wyglądam prawie tak samo

Dodaję zdjęcie zrobione na drugi dzień, po farbowaniu już. Ciemno jest i nierówno jak widać, na szczęście w dziennym świetle nie razi ta czerwień, która kuła w oczy wieczorem. Ten ciemniejszy dół, to chyba Palette, od ponad pół roku używałam delikatniejszych farb, ostanio Graniera, który dość mocno i szybko sie rozjaśnił i właściwie mam wrażenie, że bez dekoloryzacji uzyskałabym podobny efekt. Chyba te dekoloryzatory nie wypłukują pigmentu a jedynie go rozjaśniają, do rudego, bo rudo było tam gdzie była farba, a robią to tylko na chwilę, dlatego ta ciemność powraca.