2007-03-03, 23:09 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Dziewczyny.
Przebrnęłam przez cały wątek i powiem Wam,że Was podziwiam. Za to,że Wam się chce jeszcze dyskutować. I po raz kolejny tłumaczyć oczywiste. Przecież wypowiedzi coccinelle to jawna prowokacja . Przynajmniej ja w taką "doskonałość" nie wierzę. .
__________________
|
2007-03-04, 00:02 | #182 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Też przeczytałam cały wątek i dziwię się, że komukolwiek cokolwiek jeszcze się tu chce
Zmęczyłam się samym czytaniem w kółko tego samego, nie wiem co by było, gdybym chciała dyskutować w kółko o tym samym Serio jeszcze się Wam nie znudziło? Serio musicie mieć ostatnie słowo? Nie wiem czy Cocci prowokuje, a nawet jeśli nie - to od razu widać, że nikt nikogo nie przekona i tyle A poza tym - racja pewnie leży - jak to najczęściej bywa - pośrodku. Nie wierzę, że NIE DA SIĘ pracować na studiach. Choćby w wakacje. Da się. Aczkolwiek nie musi się chcieć. Można mieć inne priorytety i te priorytety są sprawą indywidualną każdej osoby. Po co komuś udowadniać, że jego priorytety są "gorsze"? Jasne, że doświadczenie po studiach się przydaje. Ba, często bywa niemal niezbędne. Bo konkurencja na rynku pracy jest jaka jest i nie ma się co oszukiwać, że samym wykształceniem się tak łatwo pracę zdobędzie. Nie twierdzę, że nie zdobędzie się w ogóle. Ale na pewno posiadając jakieś doświadczenie jest łatwiej. Coraz więcej osób kończy dwa kierunki, potem te osoby wychodzą za mury uczelni i nie dość, że nie bardzo mają co do cv wpisać, mając lat - powiedzmy - 25, to jeszcze często są dość zagubieni w tym "nowym" świecie, bo przecież nigdy nie pracowali. Ja sama jeszcze pamiętam, jakim przeżyciem była dla mnie wakacyjna praca w biurze. Jaką "szkołą życia". Taką szkołę zapewne przejdzie większość tych absolwentów, którzy dotąd pracy nie podjęli choćby tymczasowo, wakacyjnie, nie mieli na barkach tej "pracowej" odpowiedzialności, bo to jest jednak coś innego, niż odpowiedzialność za swoje studia. I myślę, że choćby "myjąc kible" się z tą odpowiedzialności styka i pracodawca o tym wie. Nie uważam, że osoba niepracująca na studiach - to darmozjad. O ile przy studiach zaocznych siedzenie cały tydzień w domu budzi moje duże wątpliwości, o tyle studia dzienne plus utrzymanie u rodziców - są dla mnie normalne. Sama jestem na utrzymaniu rodziców. I moi rodzice powtarzają mi, że dopóki się uczę, oni mi zapewniają dach nad głową, wikt i opierunek , dostaję od nich kieszonkowe i nie czuję się przez to poniżona Nie proszę się o pieniądze, ale dostaję coś do własnej dyspozycji i tyle. Nie opowiadam się z wydatków. I zdaję sobie sprawę, że w tej chwili moje doświadczenie zawodowe jest nikłe - wiem. Ale to moja sprawa, a mam jeszcze trochę czasu, by o tym pomyśleć. Aha - gdyby rodzice chcieli mi kupić mieszkanie, bo by ich było stać - nie broniłabym się przed tym ani sekundy. I nie czułabym się "niedorosła" bo mieszkam w mieszkaniu, które mi rodzice zafundowali. Gdybym je sama utrzymywała. Nie będzie mnie stać na własne mieszkanie jeszcze długo. Tak jak moich potencjalnych dzieci najprawdopodobniej nie będzie na mieszkanie stać w wieku lat 20-paru. I może ja wtedy im mieszkanie zafunduję, jako prezent na start w dorosłe życie Myślę, że nie ma co się honorem unosić i odmawiać dla zasady, jeśli rodzice chcą i jeśli ich stać. Choć to też od osoby zależy - jeśli kogoś ma to gryźć (choć ja nie rozumiem dlaczego ) - to niech odmawia, niech sam zdobywa, niech sam się stara, nic mi do tego . tylko niech mi nie zarzuca, że jakaś gorsza jestem, bo się nie sprzeciwiałam Punkty widzenia są różne, nie zamierzam się tu opowiedzieć po żadnej "stronie barykady", bo widzę racje obu. A, o najważniejszym chyba zapomniałam. Więc dopisuję. Gdzieś po drodze przeczytałam post Jotka. I myślę, że ma facet rację. Na postawione w wątku pytanie - nie ma odpowiedzi. Nie wiem jak można by ustawić gdzieś sztywną granicę dorosłości. Ja tam nie wiem kiedy będę dorosła. Nie wiem czego mi do tego brakuje. Nie mam pojęcia co muszę zrobić, żeby dorosłą się stać. Ale podejrzewam, że kiedy dorosnę - poczuję to i wtedy się za dorosłą uznam . Na razie nie muszę taka być. W końcu - po co zbyt szybko dorastać? |
2007-03-04, 02:34 | #183 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
doroslosc to odpowiedzialnosc za siebie oraz swoich najblizszych. doroslosc to umiejetnosc podejmwania wlasciwych decyzji. dorosly wcale nie musi miec skonczonych studiow. dobrze jesli je ma, nie jest to wyznacznikiem. dorosly moze byc bezrobotny.
dziewczyny.. tu sie nie ma nad czy zastanawiac.. wiem teraz ze prawdziwym tematem tego watku jest praca na studiach. to ak sie kto w tym czasie utrzymuje.. bo np. czy dwudziestolatka ktora jest mama i zyje sobie z 20sto letnim tata jej dzidzi w wynajetym mieszkaniu.. tylko on pracuje a ona stara sie wiazac koniec z koncem nie sa dorosli?? byc moze nie byli kiedy to dziecko bylo poczete.. zycie daje najlepsza szkole. szybko uczy doroslosci.
__________________
|
2007-03-04, 06:05 | #184 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Odpowiedział: Tak, jest ich całe mnóstwo. Na sklepie z porcelaną wisiało ogłoszenie, że przyjmą bez doświadczenia. |
|
2007-03-04, 08:10 | #185 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
to nie jest zadna doskonalosc. to zycie. chcemy mieszkac razem, wiec musimy sie utrzymac. musimy sie utrzymac, to pracujemy. studiujemy i oboje to lubimy, wiec wkrecamy sie w dzialalnosc "pozazajeciowa", kola naukowe i projekty badawcze. realizujemy sie w tym, co robimy. nie zarabiamy kokosow, ale stac nas na wspolne zycie. znam wiele takich studenckich par. a jesli chodzi o doroslosc...bynajmniej nie czujemy sie dorosli w 100%. ani ja ani moj TZ. ale dorastamy sobie razem. nie w pokoikach w domach rodzicow. tak sobie postanowilismy ulozyc zycie. edit: calkiem spoko powiem ci, ze mnie rozbawilas co do doswiadczenia: ja pracowalam kiedys na stanowisku, na ktore przyjmowali "bez doswiadczenia". nawet nie bylo rozmowy kwalifikacyjnej. za to...szef zapytal "umie pani to, to, to i to?" wiec..."brak doswiadczenia" owszem. w sklepie z ciuchami np. tez mozna sie zahaczyc bez doswiadczenia. ale to tylko robota na czas studiow. pozniej...no coz..ambicje wieksze. wiec...brak doswiadczenia to problem. Edytowane przez coccinelle Czas edycji: 2007-03-04 o 08:17 Powód: dopisek |
|
2007-03-04, 09:03 | #186 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Pytałaś co wpisze do swojego CV. Pytanie bylo zadane konkretnie mnie, wiec odpowiadam. Pracowalam w liceum, robiłam tłumaczenia. W wakacje zamierzam pojechac do pracy do Hiszpanii (aczkolwiek takiej pracy raczej sobie w CV nie wpisze nie widze jaki pozytek bedzie mialo biuro tłumaczen np z tego ze pracowalam jako kelnerka) No ale jakies tam doswiadczenie na poczatek moze bede miała. Poza tym jesli wpisze sobie biegłą znajomość 4 językow i jednego na poziomie sredniozaawansowanym, to myślę, że zostanie to uznane za moją zaletę, jesli bede np chciala pracowac jako tłumacz. Ale naprawde ja nie chce sie licytowac osobistymi osiagnieciami. Po prostu uważam, że racje stoją po środku. Każdy ma inny styl życia, każdy wybiera inna drogę i nalezy akceptowac wybory innych.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 09:24 | #187 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 283
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Na pewno będzie pożytek. Sam fakt pracowania za granicą może być cenny, szczególnie w biurze tłumaczeń. |
|
2007-03-04, 09:45 | #188 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
czapeczkoelfa jestes bardzo naiwna osoba, jesli nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wazne dla pracodawcy sa doswiadczenia zawodowe. a jesli probujesz nam wmowic, ze prace w ministerstwie dostaje sie jak sie ukonczy studia podyplomowe bedac prawie 30latkiem bez zadnych sensownych doswiadczen zawodowych, to coz...wmawiaj takie bzdury komus innemu.
|
2007-03-04, 09:47 | #189 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Moj wykladowca z finansow i bankowosci przez pol roku powtarzal nam ze bardzo czesto szefowie czy jak tam sie oni zwa z roznych bankow zwracaja sie do niego z prosba by wyslal czy polecil im ludzi od razu po studiach po napisaniu magisterki bo takich potrzebuja. Kolejny przyklad rowniez zwiazany z bankiem, moja siostra od razu po studiach bez doswiadczenia bankowego, bez studiow z tym zwiazanych, dostala sie do pracy w banku. Na dzien dobry miala kilku dniowe szkolenie i pozniej takowe co miesiac, bo takie rzeczy ktore byly jej potrzebne mozna sie nauczyc tylko szkoleniach organizowanych przez dana firme. A praca w banku chyba nie jest byle jaka praca, nie uwazasz? I patrzac na rynek jest duzo firm ktore chca by pracownicy posiadali umiejetnosci ktorych na codzien np w sklapie nie zdobeda |
|
2007-03-04, 09:55 | #190 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
ja bym w zyciu nie chciala pracowac w banku. bylabym wtedy bardzo nieszczesliwym i sfrustrowanym czlowiekiem. co do tej nieszczesnej pracy w sklepie: owszem, nie zyskujesz w niej umiejetnisci koniecznych do pracy w rozmaitych zawodach. za to zyskujesz doswiadczenie, nabierasz cierpliwosci, umiejetnosci pracy w zespole. a potencjalny pracodawca widzi, ze pracowalas studiujac i postrzega cie jako osobe zorganizowana i godna zufania. a siedzac na tylku w domu...nie zyskujesz absolutnie nic. |
|
2007-03-04, 10:01 | #191 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Ale nie twierdze, że doswiadczenia w pracy podobnej do tej jaką chce się podjąc nie mogą byc przydatne. I zeby było jasne- nie twierdze, że nie warto podejmowac jakiejkolwiek pracy. Wyjazd za granice jest zawsze ciekawa przygoda, okazją do nabrania zyciowych doswiadczen i poznania nowych ludzi. Dlatego warto pojechac chocby jako kelnerka czy sprzątaczka, zeby przeżyc cos nowego. Z tym, ze nikt nie wmówi mi, ze to może być przydatne w szukaniu przyszłej pracy. Jesli chodzi o pracę w ministerstwie. No coż, ja tego nikomu tu nie wmawiam, ja stwierdzam fakty. Moja siostra miała wcześniejsze doświadczenia zawodowe. Z tym, że tam one nie miały tak naprawdę znaczenia. Nie wierzysz, trudno
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 10:06 | #192 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
a informacje na ten temat sa tajne. zatem: nie znasz ich ani ty ani twoja siostra. zatem: nie nazywaj faktami swoich wlasnych. niczym nieudowodnionych hipotez. |
|
2007-03-04, 10:10 | #193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Bo sam fakt skończenia 10 fakultetów i praca na studiach na stanowisku:dyrektor banku -nie świadczy jeszcze o niczym. Szansę na znalezienie dobrej pracy ma każdy.
__________________
|
|
2007-03-04, 10:14 | #194 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
OK, skoro tak twierdzisz, to niech ci bedzie, nie bede sie kłócic. Ale faktem jest, że moja siostra w czasie studiow miała niewielkie doswiadczenia zawodowe. I mimo tego, jakos udało jej się znaleźć satysfakcjonująca ją pracę. Więc nie ma zasady. Ty znajdziesz pracę dzięki temu, że pracowałaś już od liceum. Ona skonczyła studia i wtedy znalazła pracę. I to właśnie chcę ci przekazac (aczkolwiek powoli trace nadzieję, ze mi sie uda)- nie można uogólniać. Pozwól ludziom podejmowac ich własne wybory, przestan ich obrażac i prosze nie wywyższaj się. Mam coraz większe wrażenie, ze to faktycznie z Twojej strony jakaś szeroko zakrojona prowokacja...
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 10:15 | #195 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
szczegolnie w polsce. a doswiadczenia zawodowe i ukonczenie ilus tam fakultetow swiadcza o czyms jak najbardziej. inaczej...cv nie byloby potrzebne. |
|
2007-03-04, 10:16 | #196 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
To byl przyklad na to ze nie wszedzie szukaja ludzi w doswiadczeniem. Ze sa takie miejsc i to zaspokajajace ambicje niektorych ludzi, gdzie nawet nie majac doswiadczenia mozna pracowac. Przeciez nikt nie mowi ze nie posiadanie doawiadczenia to cos wspanialego, logiczne jest ze majac to jets latwiej w znalezieniu pracy, ma sie wieksze szanse, ale mimo wsyztsko sa miejsca gdzie tak wielkiego znaczenia maja i sa to prace zaspokajace ambicje. Koniec, wiecej nie wchodze na ten watek, bo krew mnie zalewa jak czytam twoja posty. Tylko twoje argumenty maja racje i sa najwazniejsze , sprobuj zauwazyc ze roznie w zyciu bywa, i nie ejst zawsze tak jak ty uwazasz, bo w wieku 23 lat i z tak duzym doswiadczeniem nie wiesz jeszcze wszystkieog o zyciu, ze ty sie obracasz w yakich kregach to nie znaczy ze tylko takie istnieja. |
|
2007-03-04, 10:17 | #197 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Znam osoby, które znalazły świetna pracę po maturze, nie skonczywszy żadnych studiow i zarabiają naprawde dużo. Po prostu miały szczęście i trochę sprytu. Znam tez osoby, które mają to "pękające w szwach CV", a pracy znalezc jakos nie moga. Naprawde nie ma reguły.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 10:21 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Otóż to.
Chciałabym zauważyć,że oprócz władania biegle 2 czy 5 językami,ważna jest również umiejętność współżycia z ludźmi i trochę dystansu do siebie oraz samokrytyki.
__________________
|
2007-03-04, 10:21 | #199 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
nawet w tej cytowanej przeze mnie wypowiedzi to widac. mi sie uda, bo pracuje od liceum. twojej siostrze sie udalo, bo skonczyla studia. juz pisalam: nie jest tak, ze studenci, ktorzy pracuja sa mniej wyksztalceni niz ich koledzy od kieszonkowego. i musi to wreszcie trafic do twojego umyslu: ja miedzy niczym nie wybieram. mam piatke na dyplomie, znam jezyki obce i jednoczesnie pracuje. to musisz pojac. bo ciezko ci idzie. |
|
2007-03-04, 10:22 | #200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Jesli jest tak,jak piszesz-to dlaczego wykształceni ludzie po studiach wyjeżdżają za granicę i chwytają się każdego zajęcia (czyt. zmywanie naczyń w angielskiej restauracji chociażby) ? A tak,jak pisze Czapeczkaelfa -są ludzie po maturze,którzy mają dobrą pracę za dobre pieniądze. Więc tu naprawdęnie ma reguły. To jest jak totolotek -możesz,ale nie muisz. Możesz po studiach mieć dobrą pracę-ale nie musisz.
__________________
|
|
2007-03-04, 10:27 | #201 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
moze wyjezdzaja wlasnie dlatego, ze w polsce nie wszyscy maja szanse na dobra prace? z tej strony tez mozna na te sprawe spojrzec. |
|
2007-03-04, 10:30 | #202 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Ja nie dzielę ludzi na pracujących i studiujących. To ty dzielisz ludzi na pracujących podczas studiow i na darmozjadów i leni. Sens mojej wypowiedzi, ktora zacytowałaś był taki: Moja siostra znalazłą prace mimo tego, ze nie pracowala na studiach, ty pracujesz od liceum i tez znalazłas prace. Tak wiec wasza sytuacja w pewnym momencie bedzie podobna. Dlatego nie mozna mowic, ze same studia nie sa w stanie zapewnic dobrej pracy, tak jak ty uważasz. Każdy inną drogą dojdzie do tego punktu w którym bedzie mial juz stałą satysfakcjonująca go prace. I nie nalezy czyichs wyborów deprecjonowac.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 10:34 | #203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
A nie pomyślałaś może że TY piszesz?!
Każdy ma swoje zdanie i nikt nie powiedział,że twoje jest prawdziwe. W wielu wątkach trafiałam na Twoje posty i z każdego bije taka sama wyższość i samouwielbienie..
__________________
|
2007-03-04, 10:36 | #204 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Hmmm,trochę gubisz się w zeznaniach: Cytat:
Więc ? Po co ta piątka na dyplomie,biegła znajomośc języków ? Żeby dorywczo pracować? Myślałam,że będąc w takie jsytuacji mozna w dobrych ofertach przebierać jak w ulęgałkach-a tu klops -prace dorywcze ?
__________________
|
||
2007-03-04, 10:38 | #205 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Ty znajdziesz pracę dzięki temu, że pracowałaś już od liceum. Ona skonczyła studia i wtedy znalazła pracę. jednoznacznie mowi o tym, ze ja znajde robote przez to, ze pracuje od liceum. twoja siostra przez to, ze skonczyla studia. zastanawiaj sie nad tym, co piszesz. bo to nie jest kwestia tego, ze ja nie zrozumialam. to kwestia tego, ze ty wyrazasz sie niejasno. lub tez...ze probujesz teraz odwrocic kota ogonem. nie wnikam. a co do drogi do satysfakcjonujacej pracy...wiekszosc studentow pracuje po to, zeby miec forse. a to, ze mozemy sobie wypelnic rubryke "doswiadczenia", kiedy juz skonczymy studia to tylko "efekt uboczny". o tym nie nalezy zapominac. my mamy wlasne pieniade i doswiadczenia zawodowe. na szli niepracujacych kolegow lezy...kieszonkowe. ja sie nie zamieniam. |
|
2007-03-04, 10:42 | #206 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Nie mów nikomu kogo i na co dzieli, bo to chyba ta osoba jednak wie lepiej. Moim zdaniem dopatrujesz się w tym poście czegoś, czego w nim nie ma. Czy w tej cytowanej przez Ciebie wypowiedzi jakiś podział widać...? Polemizowałabym. Nikt tu nie napisał, że pracujący studenci są mniej wykształceni od tych niepracujących, to Ty wkładasz innym takie słowa w usta. |
|
2007-03-04, 10:43 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Nie każdy potrzebuje od razu Einsteina w firmie.Doświadczenie zawodowe zdobywa się latami pracy -a nie podczas studiów.
__________________
|
|
2007-03-04, 10:46 | #208 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Ona skonczyla studia i znalazla prace = udalo jej sie bez doswiadczenia Ty mialas doswiadczenie = tez Ci sie udalo Wniosek: rozne sa drogim, mozna i miec doswiadczenie i go nie miec a prace znalezc |
|
2007-03-04, 10:48 | #209 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
Dyskusja z tobą sensu wielkiego nie ma, więc zmykam z tego wątku i więcej tu nie wchodze. Swoje zdanie wyjaśniłam jasno i kilkakrotnie. Myśle, że wystarczy. Jesli nie zrozumiałas o co mi chodzi, to raczej tego nie zrozumiesz. Tak więc szkoda mojego czasu na pisanie kolejnych postów w tym wątku. Pozdrawiam i dzieki za dyskusję
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2007-03-04, 10:48 | #210 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Co świadczy o dorosłości?
Cytat:
pracujemy, czesto bierzemy zajecia dorywcze...polskie realia. na tym naszym ostatnim zajeciu dorywczym wyciagalismy kupe kasy i bardzo nam sie oplacalo. to dosc normalne, ze studenci pracuja dorywczo. i chyba na calym swiecie. nie tylko w polsce. trafia sie fajna robota na okres "tuz po sesji", kiedy nie mamy zajec na uczelni, to bierzemy. jasna sprawa. gdzie tu gubienie sie w zeznaniach? |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.