Plotkowy dla Dietetyczek :) VI

[anniaa]

witam kochane przyszłam się tylko przywitać
u mnie beznadzieja więc szkoda opisywać , a widzę , że u was w miarę ok

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

witam kochane przyszłam się tylko przywitać
u mnie beznadzieja więc szkoda opisywać , a widzę , że u was w miarę ok

wiesz że nam zawsze możesz wszystko opisać

Witam w pochmurną niedzielę

U mnie nic ciekawego, właśnie zjadłam obiad który uprzednio zrobiłam, zaraz jadę zawieźć siostrę na przystanek, a później będę czekać aż mama z gór wróci

[EwelkaaS]

a ja obiecałam, że będę Was regularnie podczytywać i nici z tego wyszły, bo od ostatniego postu do tej pory nie mogłam dostać się przez jakieś błędy na Wizaż
i na dodatek przegapiłam otwarcie nowego wątku


miłego wieczoru

[agolek]

Napisane przez nefre

Agolku - bardzo mi przykro z powodu Twojego małżeństwa
mi tez...dziekuje

Napisane przez yerba

Agolek, przykro mi z wiadomego powodu, ale myślę, że czasem najlepiej pozostawić pewne sprawy swojemu biegowi. Wszystko się wyjaśni, a Wy nie podejmujcie decyzji zbyt pochopnie...poczekam do swiat, nie bede teraz na odleglosc takich spraw rozwiazywac..

U mnie wszystko w biegu. Trochę poimprezowałam w tygodniu i byłam pół przytomna w pracy, co jest ciężkie do zniesienia w przypadku pracy przed kompem :/ cos o tym wiem... No ale oczywiście nie żałuję, bo tak wyszło, że poznałam super ludzi Poza tym mam świetną ekipę w pracy! To się nazywa chyba szczęście, mieć w pracy koleżeńską i bardzo śmiechową atmosferę W każdym razie dla mnie to bardzo ważne, bo nie wyobrażam sobie męczyć się z niefajnymi ludzmi przez cały tydzień.... to jest bardzo wazne, zgadzam sie w 100%. nie ma nic gorszego niz niefajna atmosfera w pracy.
!

Napisane przez Ewusia_marchew

wiesz że nam zawsze możesz wszystko opisać

Witam w pochmurną niedzielę

a u mnie cuuuuuuudowny dzien dzis!!!!

witajcie,

nie pisalam troche ale zalatany weekend mialam.. nawet bardzo fajny musze przyznac. W paitek nie poszlam na impre firmowa bo sie zle czula i bylam zmeczona , zrobilam grzane wino,popilam sama ogladac filmy i gadajac na FB i gg i poszlam o 11 spac! wstalam o 5.30!! nie moge spac ostatnio! i o 6 rano wlaczylam film - He's not just that into you - super, widzialyscie? potem zasnelam znowu i wstalam po 12, pojechalam na zakupy (kupilam super czarna kurtka, taka niby skorzana ale nie prawdziwa skora, ze sciagachami fajnymi i do tego top sliczny czarny...)

potem sie spotakalam z kumplem, pojechalismy do mnie, zrobilismy kulinaryny wieczor-leczo i do tego popislimy winko i potem nagle spontan sie zrobil i pojechalismy na balety do miasta!! wrocilismy po 1 do mnie i poszlam spac a kumpel zostal na noc i na sofie spal na dole.

wstalismy dzis po 11 ,pogoda cuuudo!! pradziwa jesien,piekne slonce i chlodn,poszlismy na 2h spacer,pomoglo na kaca swieze powietrze i potem poszlam na drzemke a kumpel ogladal film i pszedl niedawno. Fajnie ze nie siedzialam sama i ogolnie milo bylo.

jutro do prayc ale mam 4.5 dnia w tym tyg bo jade do kuzyna do Manchesteru w piatek

spadam spac, jurto napisze wiecej bo padnieta jestem.

milej nocki kochane

[madame_apple]

hello

Napisane przez agolek

u mnie powoli, duzo sie dzieje i moze wkoncu zla passa sie odwroci.. bede wiedziala cos w ciagu 2 ty i dam wam znac, nei chce zapeszac.

Napisane przez agolek

z gorszych rzeczy to chyba to ze miedzy mna i TZ skonczone juz praktycznie.. nie mam sily plakac i sie klocic juz... za duzo sie wydarzylo.. nie wiem jak dam rade przez to przejsc psychicznie..

Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono, na pewno dasz radę przez szystko przejść...Przykro mi z powodu takiej sytuacji, ale wiesz, pewnych rzeczy nie zmienisz. Pozostaw sprawy swojemu biegowi, co ma być to będzie, a w efekcie prędzej czy później na pewno wszystko się ułoży tak jak powinno...
Jeśli zostaniecie razem, to będzie już inaczej, lepiej. Jeśli się rozstaniecie to też znajdziesz szczęście...Tak naprawdę w każdej z sytuacji da się znaleźć jakieś pozytywy...

Napisane przez Ewusia_marchew

eeeeee, gdzie śnieg? u mnie niet i mam nadzieję ze ten stan będzie trwać, bo ja nie pałam żadnym entuzjazmem w stosunku do śniegu

ja tez nie... to znaczy ja jak ja, ale moj samochodzik nie bardzo ;P

Napisane przez Ewusia_marchew

Dziś był dziwny dzień rano wróciłam od TŻ-a na szybko, autem i poszłam na obronę kumpeli. Oczywiście obrona poszła gładko później byłam w Urzędzie Pracy skąd zostałam wywalona bo pomyliłam dni kiedy się miałam podpisać a takie coś nie jest wybaczane wiec już nie jestem bezrobotną nawet dobrze że chociaż w tym programie w którym biorę udział mogę być dalej bo jest niezależny od UP. Teraz muszę szybko znaleźć staż i jak najszybciej go zacząć zanim mi się ubezpieczenie skończy
Wróciłam padnięta i wkurzona ale już teraz mi przeszło i planuję jutrzejszy wyjazd na imprezę (kumpela mieszka na wiosce 30 km stąd wiec jedziemy moim autem z resztą paczki )

Współczuje nieprzyjemnej sytuacji w UP, dobrze,ze nie przeszkadza Ci to w stażu
No i dobrze, że miałaś cos na osłodę, mowie tu o imprezie

Napisane przez nefre

A ja właśnie wróciłam od lekarza, bo dopadło mnie ciężkie przeziębienie. Wypisał mi zwolnienie lekarskie, bo nie wyobrażam sobie, abym miała iśc jutro i pojutrze do pracy Więc weekend mam wolny Spędze go na lenistwie i nauce leżąc w łożeczku i się kurując ^^
TŻ biedaczysko też coś go łapie, ale jest uparty i chodzi do pracy, w weeknd ma szkołę... Biedak zalatany...

kuruj sie kochana

Napisane przez nefre

Nic,coś zjem i dalej będę się lenić, boco mam zrobić ^^ Już prawie nauczona, a ileż człowiek może się uczyć. Jeszcze tylko powtórzę technologię maści i emulsji i czopków, bo nie za bardzo pamiętam, a co jak w aptece dostane do zrobienia?;D Wtedy to bym wyszła na nieumiejącą a to mi się w głowie nie mieści ^^

uhuuuu ambitna bestia I bardzo dobrze

Napisane przez yerba

U mnie wszystko w biegu. Trochę poimprezowałam w tygodniu i byłam pół przytomna w pracy, co jest ciężkie do zniesienia w przypadku pracy przed kompem :/ No ale oczywiście nie żałuję, bo tak wyszło, że poznałam super ludzi Poza tym mam świetną ekipę w pracy! To się nazywa chyba szczęście, mieć w pracy koleżeńską i bardzo śmiechową atmosferę W każdym razie dla mnie to bardzo ważne, bo nie wyobrażam sobie męczyć się z niefajnymi ludzmi przez cały tydzień....

Udana pracownicza ekipa to podstawa, wiem z autopsji

Napisane przez Ewusia_marchew

Ja już po imprezowaniu
Super było, nie ma to jak się spotkać jak za "starych" studenckich czasów Wróciłam dziś w porze obiadowej, zjadłam i przyjechałam do rodziców bo tata jest sam (mama w Zakopanem na wycieczce ) Zostanę pewnie do poniedziałku bo nie mam co w Kato do roboty, z siostrą i jej TŻ-em nie chce mi się siedzieć, a mój TŻ nie ma czasu

Ciesze sie,ze jak zwykle sie dobrze bawiłaś

Napisane przez Ewusia_marchew

aaa, i jeszcze urodzinowe wszystkiego najlepszego dla Spazy

wlasnie wlasnie!
Wszystkiego co najwspanialsze kochana

btw. gdzie pracujesz?

Napisane przez anniaa

u mnie beznadzieja więc szkoda opisywać , a widzę , że u was w miarę ok

co sie dzieje?

Napisane przez EwelkaaS

a ja obiecałam, że będę Was regularnie podczytywać i nici z tego wyszły, bo od ostatniego postu do tej pory nie mogłam dostać się przez jakieś błędy na Wizaż
i na dodatek przegapiłam otwarcie nowego wątku

no trudno, sama tez nie umiem być na bieżąco,ale się staram - więc nadrabiaj zaleglosci i pisz co u Ciebie

Ja jak to zwykle w niedzielę bywa zmasakrowana po weekendzie no i po calym tygodniu ledwie zyje Nie mam ani jednego dnia,w ktorym moglabym sie wyspac, a dzis wrocilam ok 4nad ranem do domu no,a na 9.30 do 17 w pracy wiec mozecie sobie wyobrazac jaka energią tryskam
Wypadałoby się dzis pouczyc, ale kuuuuuurde, taaaaak mi sie nie chce... No nic moze cos zrobie,ale nie obiecuje ;P

Buziaki kochane, milego wieczoru

PS. Agooooolku jak sie ciesze czytając taką optymistyczną wypowiedź u Ciebie

[Spaza]

Napisane przez Ewusia_marchew

aaa, i jeszcze urodzinowe wszystkiego najlepszego dla Spazy

Napisane przez madame_apple

wlasnie wlasnie!
Wszystkiego co najwspanialsze kochana

btw. gdzie pracujesz?

dziękuję bardzo dziewczyny

pracuję w kancelarii...
jestem wykończona
Nie dość, że studia (na które zresztą czasu w ogóle ostatnio nie mam) to jeszcze praca, hiszpański i zapisałam się do Studenckiej Poradni Prawnej z tej okazji pół weekendu spędziłam dodatkowo na szkoleniu psychologicznym ale przynajmniej bardzo fajnie było
dziś właściwie mam pierwszy "wolny" wieczór w tym tygodniu, ale i tak spędziłam go pośrednio na pracy heh...

a po nocach śnią mi się akta podobno to normalne na początku

uciekam, bo jutro czeka mnie ciężki dzień...

dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez EwelkaaS

i na dodatek przegapiłam otwarcie nowego wątku

ale nowego wątku za to jest jeszcze tak mało że z łatwością nadrobisz

Napisane przez agolek

nie pisalam troche ale zalatany weekend mialam.. nawet bardzo fajny musze przyznac. W paitek nie poszlam na impre firmowa bo sie zle czula i bylam zmeczona , zrobilam grzane wino,popilam sama ogladac filmy i gadajac na FB i gg i poszlam o 11 spac! wstalam o 5.30!! nie moge spac ostatnio! i o 6 rano wlaczylam film - He's not just that into you - super, widzialyscie?

ja widziałam u nas się to nazywa "Kobiety pragną bardziej"

Napisane przez agolek

potem zasnelam znowu i wstalam po 12, pojechalam na zakupy (kupilam super czarna kurtka, taka niby skorzana ale nie prawdziwa skora, ze sciagachami fajnymi i do tego top sliczny czarny...)

gratuluję zakupów

Napisane przez agolek

potem sie spotakalam z kumplem, pojechalismy do mnie, zrobilismy kulinaryny wieczor-leczo i do tego popislimy winko i potem nagle spontan sie zrobil i pojechalismy na balety do miasta!! wrocilismy po 1 do mnie i poszlam spac a kumpel zostal na noc i na sofie spal na dole.

wstalismy dzis po 11 ,pogoda cuuudo!! pradziwa jesien,piekne slonce i chlodn,poszlismy na 2h spacer,pomoglo na kaca swieze powietrze i potem poszlam na drzemke a kumpel ogladal film i pszedl niedawno. Fajnie ze nie siedzialam sama i ogolnie milo bylo.

nie ma jak udany weekend a co to za kumpel?

Napisane przez agolek

jutro do prayc ale mam 4.5 dnia w tym tyg bo jade do kuzyna do Manchesteru w piatek

widzę ze ostatnio nie masz czasu na nudę

Napisane przez madame_apple

ja tez nie... to znaczy ja jak ja, ale moj samochodzik nie bardzo ;P

jak również i mój

Napisane przez madame_apple

Ciesze sie,ze jak zwykle sie dobrze bawiłaś

Napisane przez madame_apple

Ja jak to zwykle w niedzielę bywa zmasakrowana po weekendzie no i po calym tygodniu ledwie zyje Nie mam ani jednego dnia,w ktorym moglabym sie wyspac, a dzis wrocilam ok 4nad ranem do domu no,a na 9.30 do 17 w pracy wiec mozecie sobie wyobrazac jaka energią tryskam

ciekawe kto Ci kazał o tej 4 wracać
a tak serio to bardzo dobrze że z życia korzystasz, ale spać też czasem trzeba

Napisane przez Spaza

pracuję w kancelarii...
jestem wykończona
Nie dość, że studia (na które zresztą czasu w ogóle ostatnio nie mam) to jeszcze praca, hiszpański i zapisałam się do Studenckiej Poradni Prawnej z tej okazji pół weekendu spędziłam dodatkowo na szkoleniu psychologicznym ale przynajmniej bardzo fajnie było
dziś właściwie mam pierwszy "wolny" wieczór w tym tygodniu, ale i tak spędziłam go pośrednio na pracy heh...

ale jesteś ambitna ale z tego co wiem (kumpela też prawo studiuje) to jest to najlepsza droga do tego żeby po studiach umieć się odnaleźć w zawodzie


Siedzę sobie z kompem w łóżku (to jeden z tych cudownych plusów posiadania laptopa dopiero się nim napawam ) bo w domu zimno. Oczywiście mogłabym iść spać aleeee jeszcze za wcześnie jak dla mnie

[madame_apple]

Napisane przez Spaza

pracuję w kancelarii...
jestem wykończona
Nie dość, że studia (na które zresztą czasu w ogóle ostatnio nie mam) to jeszcze praca, hiszpański i zapisałam się do Studenckiej Poradni Prawnej z tej okazji pół weekendu spędziłam dodatkowo na szkoleniu psychologicznym ale przynajmniej bardzo fajnie było
dziś właściwie mam pierwszy "wolny" wieczór w tym tygodniu, ale i tak spędziłam go pośrednio na pracy heh...

uhuuu gratuluję tego, że tak dużo robisz
Super sprawa z tą Poradnia - sama o ile dotrwam do 4 roku bardzo chciałabym w czyms takim uczestniczyć

Choć powiem Ci w sekrecie (:P), że ostatnio zaczęłam się nieco stresować egzamem u prof. SZ... Nasłuchałam się historii ludzi, którzy przez przypadek w sumie, a raczej z braku szczęścia nie zdawali ani poprawek ani warunków no i są teraz po raz enty na 1roku... grrr zacznę się chyba modlić o farta ;P
A poza tym pierwszą wejściówkę u dr D. zaliczyłam na czwóreczkę co mnie bardzo cieszy,oby ta tendencja się utrzymała

Napisane przez Spaza

a po nocach śnią mi się akta podobno to normalne na początku

dobrze, że nie akty ^^

Napisane przez Ewusia_marchew

ciekawe kto Ci kazał o tej 4 wracać

ojjjj tam, bo te kolejki z Sopotu jeżdżą tak rzadko noooo

Napisane przez Ewusia_marchew

a tak serio to bardzo dobrze że z życia korzystasz, ale spać też czasem trzeba

wyśpię się po śmierci przecie

Napisane przez Ewusia_marchew

Siedzę sobie z kompem w łóżku (to jeden z tych cudownych plusów posiadania laptopa dopiero się nim napawam ) bo w domu zimno. Oczywiście mogłabym iść spać aleeee jeszcze za wcześnie jak dla mnie

laptopy są suuuuper
dla mnie też za wcześnie na sen, a później rano będę jęczeć, że trzeba wstać :P

Dobra dziewuszki, zbieram się sprzed kompa Niestety nie pouczyłam się dziś zbytnio, ale organizm wybitnie potrzebował restartu
Jutro planuję w okienkach między zajęciami przysiąść do nauki, popołudniu też nauka tak, żeby wieczór móc spędzić z TŻ
Mam nadzieję, że się uda na wszystko znaleźć czas

Buziaki i śpijcie dobrze

PS. Dziewczyny, które mają Faebooka zgłaszać się, poznajduję Was i pozapraszam

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

dobrze, że nie akty ^^

Napisane przez madame_apple

ojjjj tam, bo te kolejki z Sopotu jeżdżą tak rzadko noooo

tja, pewnie co 5 godzin

Napisane przez madame_apple

wyśpię się po śmierci przecie

no w sumie racja

Napisane przez madame_apple

Jutro planuję w okienkach między zajęciami przysiąść do nauki, popołudniu też nauka tak, żeby wieczór móc spędzić z TŻ

no to oby poszło wszystko wg planu

Napisane przez madame_apple

PS. Dziewczyny, które mają Faebooka zgłaszać się, poznajduję Was i pozapraszam

ja mam, ja mam

też idę powoli spać (wyjątkowo wcześnie jak na mnie)

dobranoc

[Spaza]

Napisane przez Ewusia_marchew

ale jesteś ambitna ale z tego co wiem (kumpela też prawo studiuje) to jest to najlepsza droga do tego żeby po studiach umieć się odnaleźć w zawodzie

to fakt bez doświadczenia w tym fachu jest się nikim...

Napisane przez madame_apple

]uhuuu gratuluję tego, że tak dużo robisz
Super sprawa z tą Poradnia - sama o ile dotrwam do 4 roku bardzo chciałabym w czyms takim uczestniczyć

Choć powiem Ci w sekrecie (:P), że ostatnio zaczęłam się nieco stresować egzamem u prof. SZ... Nasłuchałam się historii ludzi, którzy przez przypadek w sumie, a raczej z braku szczęścia nie zdawali ani poprawek ani warunków no i są teraz po raz enty na 1roku... grrr zacznę się chyba modlić o farta ;P
A poza tym pierwszą wejściówkę u dr D. zaliczyłam na czwóreczkę co mnie bardzo cieszy,oby ta tendencja się utrzymała

od tego roku można się zapisywać do poradni od 3 roku(ale nie do wszystkich sekcji), więc szybciej nawet będziesz mogła

A co do prof. Sz to jak dla mnie nic nigdy do końca nie wiadomo
z tego co wiem ludzie często zdawali poprawki, które pisali dużo gorzej od oblanego pierwszego terminu więc wiesz
zresztą ploty na tym wydziale to najgorsze co może być zawsze tak mówię, a potem sama słucham i sieję panikę

a jak tam ten nowy ćw z historii? wymaga coś na ćwiczeniach? bo tak byłoby dla Ciebie najlepiej wbrew pozrom pod kątem egz.
Słyszałam o nim tylko, że to jakiś nowy pupilek prof. Sz, który skończył w tym roku studia i był na wiadomym seminarium
Gratuluję rzymu

Napisane przez madame_apple

PS. Dziewczyny, które mają Faebooka zgłaszać się, poznajduję Was i pozapraszam

ja mam


miłego dnia

[EwelkaaS]

Agolek to widzę ciekawy weekend takie spontany są najlepsze ;p
Jabłuszko-no mam nadzieję, że teraz już dadzą mi spokój te błędy ;p Ty nie masz czasu przez pracę i inne obowiązki, a ja nie mam nic do roboty w tygodniu po szkole często więc i nie za fajnie było bez Wizażu. ;p

Napisane przez Ewusia_marchew

ale nowego wątku za to jest jeszcze tak mało że z łatwością nadrobisz
... i z tej właśnie strony dobrze, że mało

Napisane przez Ewusia_marchew

Oczywiście mogłabym iść spać aleeee jeszcze za wcześnie jak dla mnie

Napisane przez madame_apple

dla mnie też za wcześnie na sen, a później rano będę jęczeć, że trzeba wstać :P

ja też późno chodzę spać, co mnie męczy często nie lubię się zmuszać do snu w tygodniu przed 22, żeby rano właśnie nie jęczeć ^^

kurczę, tu między Wami czuję się taaaaka młodziutka przez co niedoświadoczona w niczym.. Wy tutaj o spontanicznych pójsciach na impreze, o wracaniu późno do domu, gdyby nie obowiązki to czujecie taką wolność, a ja nadal musze się dostosowywać do poleceń rodziców i tak szybko się jeszcze tego nie pozbędę ^^ moi aż są nadopiekuńczy, już nie mam do nich sił.. :P

[agolek]

Napisane przez madame_apple

Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono, na pewno dasz radę przez szystko przejść...Przykro mi z powodu takiej sytuacji, ale wiesz, pewnych rzeczy nie zmienisz. Pozostaw sprawy swojemu biegowi, co ma być to będzie, a w efekcie prędzej czy później na pewno wszystko się ułoży tak jak powinno...
Jeśli zostaniecie razem, to będzie już inaczej, lepiej. Jeśli się rozstaniecie to też znajdziesz szczęście...Tak naprawdę w każdej z sytuacji da się znaleźć jakieś pozytywy...bardzo ladnie to napisalas Jabluszko,dziekujew lansie zaczynam powoli tak myslec..ze moze cos sie konczy ale na koncu lazdego tunelu jest jakiejs swiatelko i moze bede jeszcze szczesliwa kiedys.. .
Wypadałoby się dzis pouczyc, ale kuuuuuurde, taaaaak mi sie nie chce... No nic moze cos zrobie,ale nie obiecuje ;Pnie znam wielu ludzi ktorym by sie chcialo wiec nie masz sie czym przejmowac za bardzo

Buziaki kochane, milego wieczoru

PS. Agooooolku jak sie ciesze czytając taką optymistyczną wypowiedź u Ciebie

... no jakos mialam dobry nastroj, zdarza mi sie czasem jeszcze

Napisane przez Ewusia_marchew

ja widziałam u nas się to nazywa "Kobiety pragną bardziej" super prawda? bardzo dla nie akurat jesli chodzi o zycie personalne..zwlaszcza jak na koncu to malzenstwo sie rozpada i kazde zaczyna od nowa i sa slowa,ze moze w zyciu wlansie szczesciem moze byc to ze rusza sie do pzzodu i zaczyna od nowa...

gratuluję zakupów strasznie sie sama ciesze

nie ma jak udany weekend a co to za kumpel? taki stad, juz go pare lat znam, poprostu fajny kumpelkiedys sie we mnie bujal ale juz go sprowadzilam na ziemie i teraz sie kumplujemy dobrze

widzę ze ostatnio nie masz czasu na nudę nooo i ciesze sie z tego niezmiernie

Siedzę sobie z kompem w łóżku (to jeden z tych cudownych plusów posiadania laptopa dopiero się nim napawam ) bo w domu zimno. Oczywiście mogłabym iść spać aleeee jeszcze za wcześnie jak dla mnie

nooooo! uwielbiam na weekned zrobic kawusie i do lozka z powrotem i na lptopka ogladaniu filmow rzed snem nie wspomne

Napisane przez madame_apple

laptopy są suuuuper kolejna fanka
dla mnie też za wcześnie na sen, a później rano będę jęczeć, że trzeba wstać :PPS. Dziewczyny, które mają Faebooka zgłaszać się, poznajduję Was i pozapraszam

mam cie na FB juz

Napisane przez EwelkaaS

Agolek to widzę ciekawy weekend
to prawda, czasem czlowiek sie napali na impreze i nic ztego a taki spontan to najlepszy
takie spontany są najlepsze ;pkurczę, tu między Wami czuję się taaaaka młodziutka przez co niedoświadoczona w niczym.. Wy tutaj o spontanicznych pójsciach na impreze, o wracaniu późno do domu, gdyby nie obowiązki to czujecie taką wolność, a ja nadal musze się dostosowywać do poleceń rodziców i tak szybko się jeszcze tego nie pozbędę ^^ moi aż są nadopiekuńczy, już nie mam do nich sił.. :P

kochana nie spiesz sie tak do tej doroslosci kazdy z nas to przeszedl a powiem ci ,ze ja nawet tesknie tych czasow kiedys jak sie o mnie tak rodzice troszczyli i martwilinie to ze teraz sie nie martwia tylko w inny sposob juz troszke.

witajcie,

ja juz po pracy, strasznie zimno dzis i skrobalam auto 1 raz w tym roku!!nie cierpie jak tak zimno rano jest, nie chce sie ruszac spod koldry..

mialam zajety dzien w prayc i szybko minal strasznie.W biurze wszyscy kichaja i kaszla i juz czuje jak mnie zaczyna lamac..gardlo drapie troche, glowa boli i miesnie zaczynaja mnie bolec.. takie wiecie przedgrypowe lamanie w kosciach...

posiedze na laptopie troche i wczesnie do lozka dzis. fajnie ze Poniedzialek juz minal..

mielgo wieczora kochane

[nefre]

Napisane przez anniaa

witam kochane przyszłam się tylko przywitać
u mnie beznadzieja więc szkoda opisywać , a widzę , że u was w miarę ok

Maleńka, co się dzieje Dobrze, ze chociaz dajesz znak, że żyjesz

Napisane przez EwelkaaS

a ja obiecałam, że będę Was regularnie podczytywać i nici z tego wyszły, bo od ostatniego postu do tej pory nie mogłam dostać się przez jakieś błędy na Wizaż
i na dodatek przegapiłam otwarcie nowego wątku


miłego wieczoru

Nooo przegapiłas, a jaaaaaaka impreza była

Napisane przez agolek

a u mnie cuuuuuuudowny dzien dzis!!

witajcie,

pojechalam na zakupy (kupilam super czarna kurtka, taka niby skorzana ale nie prawdziwa skora, ze sciagachami fajnymi i do tego top sliczny czarny...)
pooochwal się zakupamiii! ;D zdjęcia, zdjęcia !

potem sie spotakalam z kumplem, pojechalismy do mnie, zrobilismy kulinaryny wieczor-leczo i do tego popislimy winko i potem nagle spontan sie zrobil i pojechalismy na balety do miasta!! wrocilismy po 1 do mnie i poszlam spac a kumpel zostal na noc i na sofie spal na dole.

super, ze tak dzień i noc spędziłas...

wstalismy dzis po 11 ,pogoda cuuudo!! pradziwa jesien,piekne slonce i chlodn,poszlismy na 2h spacer,pomoglo na kaca swieze powietrze i potem poszlam na drzemke a kumpel ogladal film i pszedl niedawno. Fajnie ze nie siedzialam sama i ogolnie milo bylo.

dawno nie byłam na dwugodzinnym spacerze;( Nie mam czasu kompletnie eh.

Napisane przez madame_apple

hello

Ja jak to zwykle w niedzielę bywa zmasakrowana po weekendzie no i po calym tygodniu ledwie zyje Nie mam ani jednego dnia,w ktorym moglabym sie wyspac, a dzis wrocilam ok 4nad ranem do domu no,a na 9.30 do 17 w pracy wiec mozecie sobie wyobrazac jaka energią tryskam
Wypadałoby się dzis pouczyc, ale kuuuuuurde, taaaaak mi sie nie chce... No nic moze cos zrobie,ale nie obiecuje

Buziaki kochane, milego wieczoru

Oj Ty to zawsze po weekendzie zmasakrowana Podziwiam Cię, że do pracy wstałaś hihi, ja bym poległa i miała wszystko tam wiecie gdzie xD

Napisane przez madame_apple

PS. Dziewczyny, które mają Faebooka zgłaszać się, poznajduję Was i pozapraszam

Mwahahahaha ja mam

Napisane przez EwelkaaS

ja też późno chodzę spać, co mnie męczy często nie lubię się zmuszać do snu w tygodniu przed 22, żeby rano właśnie nie jęczeć ^^

kurczę, tu między Wami czuję się taaaaka młodziutka przez co niedoświadoczona w niczym.. Wy tutaj o spontanicznych pójsciach na impreze, o wracaniu późno do domu, gdyby nie obowiązki to czujecie taką wolność, a ja nadal musze się dostosowywać do poleceń rodziców i tak szybko się jeszcze tego nie pozbędę ^^ moi aż są nadopiekuńczy, już nie mam do nich sił..

Oj marudzisz, jeszcze wszystko przed Tobą Jeszcze zatęsknisz za tymi latami młodości

Napisane przez agolek

witajcie,

ja juz po pracy, strasznie zimno dzis i skrobalam auto 1 raz w tym roku!!nie cierpie jak tak zimno rano jest, nie chce sie ruszac spod koldry..

mialam zajety dzien w prayc i szybko minal strasznie.W biurze wszyscy kichaja i kaszla i juz czuje jak mnie zaczyna lamac..gardlo drapie troche, glowa boli i miesnie zaczynaja mnie bolec.. takie wiecie przedgrypowe lamanie w kosciach...

posiedze na laptopie troche i wczesnie do lozka dzis. fajnie ze Poniedzialek juz minal..

mielgo wieczora kochane

A widzisz, ja za to uwielbiam mrozy i zimę Kuruj się Słońce
Jeju wszystkie macie laptopy tylko ja taka..stacjonarna


Witam ;*

Własnie niedawno skończyłam wkuwanie roślinek (wmawiam sobie, że to uwielbiam ) i wlasnie czekam na TŻ-a, aż wróci z pracy
Dzisiejszy dzień zleciał mi jak nie wiadomo co Obudziłam się o 9, odpuściłam sobie zajęcia ( o ja niedobra) i bardzo dobrze, bo kolespodobno znowu o rodzajach recept gadał, wiec... nic mi nie umknęło Pofrunęłam do teściowej, która oczywiscie wpakowała we mnie obiad, pogadałam z nią i pojechałam do domu. Matko, korki takie, że masakra, zanim dotarłam do domu to już cała znerwicowana byłam. Agresja dorogowami się udzieliła Autobus tak wolno jechał, że szok! I... krocze sobie elegancko do domu, jestem pod klatką i nagle czuję, że się zapadam Co się okazało? Obcas mi odpadł Odczułam to tak dotkliwie, ponieważ są to 10 cm , więc nooo I teraz nie wiem czy sama podkleić czy do reklamacji oddac? Teraz taka pogoda, że w adidasach to nie bardzo A oprocz kozakow i adidasow innego obuwia ni mom Jak myślicie dziewczyny?
W ogóle to przyszła mi już wypłata i jutro wybieram się na poszukiwania płaszczyka zimowego Tralalala, bede miała nju płaszcz < przepraszam, odbija mi dzisiaj. to wynik 5 dniowego siedzenia w domu przez chorobe, dopiero dzisiaj wyszłam na "świeże" powietrze>


Uciekam buszowacpo wizażu i czatować na następny odcinek brzyduli



Miłego wieczoru ;*

[yerba]

Hej Dziewuszki

Ja niestety jestem dzis straszie zła. Bylam u fryzjera, zrobil mi wlosy tak jak chcialam... ale zupelnie mi sie to nie podoba Za krotko i wogole Kiedys podobaly mi sie takie fryzurki i po ponad rocznym zapuszczaniu chcialam znow przyciac wloski na krotkie... no ale jednak juz mi sie takie klaki nie podobaja. Wrrrrrr... no nic, jedyne pocieszenie, ze odrosna :|

[nefre]

Napisane przez yerba

Hej Dziewuszki

Ja niestety jestem dzis straszie zła. Bylam u fryzjera, zrobil mi wlosy tak jak chcialam... ale zupelnie mi sie to nie podoba Za krotko i wogole Kiedys podobaly mi sie takie fryzurki i po ponad rocznym zapuszczaniu chcialam znow przyciac wloski na krotkie... no ale jednak juz mi sie takie klaki nie podobaja. Wrrrrrr... no nic, jedyne pocieszenie, ze odrosna :|

Kochana, a moze da się jakos ułożyc? Odrosną raz dwa

[Ewusia_marchew]

Napisane przez EwelkaaS

kurczę, tu między Wami czuję się taaaaka młodziutka przez co niedoświadoczona w niczym.. Wy tutaj o spontanicznych pójsciach na impreze, o wracaniu późno do domu, gdyby nie obowiązki to czujecie taką wolność, a ja nadal musze się dostosowywać do poleceń rodziców i tak szybko się jeszcze tego nie pozbędę ^^ moi aż są nadopiekuńczy, już nie mam do nich sił.. :P

jeszcze zdążysz się nabyć dorosła nie żebym chciała wrócić do czasów nastoletnich kiedy musiałam sobie wszystko wywalczyć, ale każdy wiek cechuje się swoimi problemami i stosunkowo te nastoletnie są jednak zazwyczaj łatwiejsze do rozwiązania niż te "dorosłe"

Napisane przez agolek

super prawda? bardzo dla nie akurat jesli chodzi o zycie personalne..zwlaszcza jak na koncu to malzenstwo sie rozpada i kazde zaczyna od nowa i sa slowa,ze moze w zyciu wlansie szczesciem moze byc to ze rusza sie do pzzodu i zaczyna od nowa...

podobał mi się chociaż ten wątek który Ty wspomniałaś mnie się akurat smutny wydał może dlatego że nastawiłam się na same typowe happy endy

Napisane przez agolek

nooooo! uwielbiam na weekned zrobic kawusie i do lozka z powrotem i na lptopka ogladaniu filmow rzed snem nie wspomne

Napisane przez agolek

mialam zajety dzien w prayc i szybko minal strasznie.W biurze wszyscy kichaja i kaszla i juz czuje jak mnie zaczyna lamac..gardlo drapie troche, glowa boli i miesnie zaczynaja mnie bolec.. takie wiecie przedgrypowe lamanie w kosciach...

nie daj się chorobie Kochana

Napisane przez nefre

I... krocze sobie elegancko do domu, jestem pod klatką i nagle czuję, że się zapadam Co się okazało? Obcas mi odpadł Odczułam to tak dotkliwie, ponieważ są to 10 cm , więc nooo I teraz nie wiem czy sama podkleić czy do reklamacji oddac? Teraz taka pogoda, że w adidasach to nie bardzo A oprocz kozakow i adidasow innego obuwia ni mom Jak myślicie dziewczyny?

może do szewca buty daj reklamować też możesz, ale to zależy ile je nosiłaś, mogą nie uznać

Napisane przez nefre

W ogóle to przyszła mi już wypłata i jutro wybieram się na poszukiwania płaszczyka zimowego Tralalala, bede miała nju płaszcz < przepraszam, odbija mi dzisiaj. to wynik 5 dniowego siedzenia w domu przez chorobe, dopiero dzisiaj wyszłam na "świeże" powietrze>

oby więcej takich głupawek
udanych zakupów płaszczowych

Napisane przez yerba

Hej Dziewuszki

Ja niestety jestem dzis straszie zła. Bylam u fryzjera, zrobil mi wlosy tak jak chcialam... ale zupelnie mi sie to nie podoba Za krotko i wogole Kiedys podobaly mi sie takie fryzurki i po ponad rocznym zapuszczaniu chcialam znow przyciac wloski na krotkie... no ale jednak juz mi sie takie klaki nie podobaja. Wrrrrrr... no nic, jedyne pocieszenie, ze odrosna :|

odrosną na pewno, a i Ty się może jednak przyzwyczaisz mnie się często nie podobają nowe fryzury, a później już nie jest tak źle

Bry wieczór
Ale tu ruch dziś
Ja już w Katowicach z powrotem po drodze zakupy spożywcze zaliczyłam i to w sumie tyle atrakcji na dzień dzisiejszy nadrabiałam zaległości w serialach przez większość popołudnia

[yerba]

Napisane przez nefre

Kochana, a moze da się jakos ułożyc? Odrosną raz dwa

Napisane przez Ewusia_marchew

odrosną na pewno, a i Ty się może jednak przyzwyczaisz mnie się często nie podobają nowe fryzury, a później już nie jest tak źle

Dzięki Kochane Trzeba przyznać, że dziś jest juz o wiele lepiej. Umyłam rano wlosy, ułożyłam swoim zwyczajem i jakoś bardziej mi sie spodobały niz wczoraj. Uff, bo nie wiem co bym mogla zrobic, przeciez nie bede chodzic w czapce!



Milego wieczorkowania wszystkim

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

podobał mi się chociaż ten wątek który Ty wspomniałaś mnie się akurat smutny wydał może dlatego że nastawiłam się na same typowe happy endy
a mi wlansie sie dlatego podobal bo w takim jestem etapie zycia ze pozwolil mi spojrzec na pewne rzeczy z innej perspektywy troche..
nadrabiałam zaległości w serialach przez większość popołudnia

tobie to dobrze co?...

Napisane przez yerba

Dzięki Kochane Trzeba przyznać, że dziś jest juz o wiele lepiej. Umyłam rano wlosy, ułożyłam swoim zwyczajem i jakoś bardziej mi sie spodobały niz wczoraj.

ufffff kamien z serca!!

hej laleczki,

ja wlasnie wrocilam godzine temu do domu dopiero, bylam w kasynie na tym obiedzie, ale sie najadlam!! na starter wzielismy duzy talarz z owocami morze-krewetki,kalmary i do tego pieczone ziemniaczki/pita i sosy rozniste.. na glowne mailam grillowanego pol kurczaka z grillowanymi warzywami i szpinakiem(nie dlaam juz rady kurakowi i sporo zostalo) a na deser cieply jablecznik z lodami waniliowymi i do tego winko czerwone pyyyyycha poprostu ale nie ruszam sie teraz normalnietyle na noc zjesc... ale jaki mily wieczor.


wlasnie sie wykapalm,zrobilam zaracie do pracy na jutro i zaraz spac pojde. Milej nocki kochane

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

Dzięki Kochane Trzeba przyznać, że dziś jest juz o wiele lepiej. Umyłam rano wlosy, ułożyłam swoim zwyczajem i jakoś bardziej mi sie spodobały niz wczoraj. Uff, bo nie wiem co bym mogla zrobic, przeciez nie bede chodzic w czapce!

no widzisz fryzjerzy po prostu się nie znają na układaniu włosów, najlepiej się samemu uczesać

Napisane przez agolek

tobie to dobrze co?...

oj niedobrze po prostu nuda mnie wykańcza... to cud że jeszcze w depresję nie wpadłam, ale to chyba tylko dzięki TŻ-owi (który notabene ostatnio notorycznie nie ma dla mnie czasu - albo raczej ja mam stanowczo za dużo czasu w stosunku do jego ilości zajęć)
Brak pracy - brak kasy - dramat

Napisane przez agolek

ja wlasnie wrocilam godzine temu do domu dopiero, bylam w kasynie na tym obiedzie, ale sie najadlam!! na starter wzielismy duzy talarz z owocami morze-krewetki,kalmary i do tego pieczone ziemniaczki/pita i sosy rozniste.. na glowne mailam grillowanego pol kurczaka z grillowanymi warzywami i szpinakiem(nie dlaam juz rady kurakowi i sporo zostalo) a na deser cieply jablecznik z lodami waniliowymi i do tego winko czerwone pyyyyycha poprostu ale nie ruszam sie teraz normalnietyle na noc zjesc... ale jaki mily wieczor.

mniami tez bym zjadła coś dobrego

Jutro będę zapiekankę robić, bo wszyscy w domu (dzień niepodległości wszakże) Nawet TŻ przyjedzie łaskawie

Dziś nudy ciąg dalszy, sprzątanie, gotowanie, zakupy, poczta, pogoda pod psem.
Co niektórzy imprezują, a ja piję piwo w samotności przed kompem
Jestem żałosna chyba

[nefre]

Pomocy...


























kac morderca.

[EwelkaaS]

Napisane przez agolek

kochana nie spiesz sie tak do tej doroslosci kazdy z nas to przeszedl a powiem ci ,ze ja nawet tesknie tych czasow kiedys jak sie o mnie tak rodzice troszczyli i martwilinie to ze teraz sie nie martwia tylko w inny sposob juz troszke.

Napisane przez nefre

Oj marudzisz, jeszcze wszystko przed Tobą Jeszcze zatęsknisz za tymi latami młodości

Napisane przez Ewusia_marchew

jeszcze zdążysz się nabyć dorosła nie żebym chciała wrócić do czasów nastoletnich kiedy musiałam sobie wszystko wywalczyć, ale każdy wiek cechuje się swoimi problemami i stosunkowo te nastoletnie są jednak zazwyczaj łatwiejsze do rozwiązania niż te "dorosłe"

ooj ja wcale się nie śpieszę, ja tylko narzekam na nadopiekuńczość moich rodziców ^^ cieszę się, że mam dopiero tyle lat ile mam i naprawdę nie chcę żeby one szybko minęły..

Napisane przez nefre

Nooo przegapiłas, a jaaaaaaka impreza była

gdy tak mówisz, jeszcze bardziej żałuję, że przegapiłam ..

a co do butów to może oddaj do reklamacji, nie znam się na tym zabardzo ale skoro podglegają gwarancji.. ; ) najwyżej jak nie przyjmą to do szewca

Napisane przez yerba

Trzeba przyznać, że dziś jest juz o wiele lepiej. Umyłam rano wlosy, ułożyłam swoim zwyczajem i jakoś bardziej mi sie spodobały niz wczoraj. Uff, bo nie wiem co bym mogla zrobic, przeciez nie bede chodzic w czapce!

o widzisz to świetnie


Nefre- widzę, że imprezka była? :P


miłego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

kac morderca.

trza było tyle nie pić

Napisane przez EwelkaaS

ooj ja wcale się nie śpieszę, ja tylko narzekam na nadopiekuńczość moich rodziców ^^ cieszę się, że mam dopiero tyle lat ile mam i naprawdę nie chcę żeby one szybko minęły..

no i dobrze
a co nadopiekuńczych rodziców to jakieś 50% jest właśnie takich wiec na pewno nie jesteś z tym sama

Pada, i pada i pada.... chyba już nie przestanie...
Siedzę w piżamie ale niedługo by się przydało ubrać
Siostra chora, struła sie czymś
Ja czekam na TŻ-a bo ma być niedługo, wieczorom wybieramy się do kina


miłego dnia

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

mniami tez bym zjadła coś dobrego to smigaj do kuchni!

Jutro będę zapiekankę robić, bo wszyscy w domu (dzień niepodległości wszakże) Nawet TŻ przyjedzie łaskawie napewno przyjdzie!!smacznego!!

Dziś nudy ciąg dalszy, sprzątanie, gotowanie, zakupy, poczta, pogoda pod psem.ciiiiiii ja tez tak chce.......
Co niektórzy imprezują, a ja piję piwo w samotności przed kompem
Jestem żałosna chyba

zalosna??ja tak co drugi dzien przed laptopem z kieliszkiem winka!tez jestem zalosna?czas dla samej siebie tez jest wazny!!

Napisane przez nefre

Pomocy...

kac morderca.

sie pilo sie cierpi
Ja czekam na TŻ-a bo ma być niedługo, wieczorom wybieramy się do kina


miłego dnia [/QUOTE]na co idziecie?milego wieczorka!!

ja w pracy,zjadlam lunch i czytam gazete. Juz mi sie ulozyo po wczorajszym wieeelkim obiedzie ale rano ledwo snaidanie wmusilam

po pracy musze skoczyc do sklepu i wieczorkiem sie spakuje na piatek bo nie bede miala czasu juz potem.

aaaa okres mi sie spoznia i chodze jak bomba przed wybuchem.. nei cierpie tego czekania,obolala i spuchnieta..

mielgo dnia kochane

[EwelkaaS]

Napisane przez Ewusia_marchew

no i dobrze
a co nadopiekuńczych rodziców to jakieś 50% jest właśnie takich wiec na pewno nie jesteś z tym sama

patrząc na to, jakich rodziców mają moje koleżanki.. no nie wiem ;p

Napisane przez Ewusia_marchew

Ja czekam na TŻ-a bo ma być niedługo, wieczorom wybieramy się do kina

własnie, napisz na co się wybieracie mnie dziś kolega zaprosił do kina, ale rodzice nie puścili bo za późno na ten film.. ;p

[Tarantulek]

Czeeeeść

Ja se mysle gdzie Was wywiało a tu nowy watek

Wiem, długo mnie nie było ale przeczytałam cały ten watek i strone poprzedniego więc troszke wiem co u Was


A u mnie no to studia-nauka, a za chwilę ide z koleżanką na imprezę
Nie bardzo mi się chce, no ale może bedzie fajnie...co bede taka sama siedziec-moje wspólokatorki pojechaly do domu.


Ok musze leciec ale odezwe sie jeszcze , sciskam Was mocno

[nefre]

Tarantulek - na imprezy, na ktore sie nie chce isc okazują się najlepsze! ;D
Agolku- też jestem puchnięta, bo przed okresem i jeszcze jem jak szalona(który coś nie przychodzi... nawet nie dopuszczam do siebie pewnej myśli ).


Witam kochane ;*


Tak, tak, zaszałam trochę we wtorek i takie były skutki. Taki flaczek cały dzień chodziłam. Ale było super ;D z TŻ-em odwazylismy sie nawet śpiewać na karaoke Tzn ja umiem spiewać, mam głos jak Niemen i Rysiek Riedel bla, bla, bla... dajcie mi chwilę czasu, sobie jeszcze pomarzę;D Oczywiście, że słoń mi na ucho nadepnął, kompletne beztalencie jestem, ale cóż

Całą środę przeleżałam w domu, wieczorem TŻ pojechal na drugą imprezę (na ktorej oczywiscie było drętwo, bo co? Bo mnie nie byłoooooo Oczywiscie znowu sobie żartuję ;*) Ja zasiadłam do nauki, dzisiaj to samo... Byłam tylko 1,5 h w szkole, popłaciłam rachunki i.... aaaaaaaa! Byłam na polowaniu płaszcza zimowego, oczywiście nic nie znalazłam, ale... jaki piękny czarny płaszczyk jesienny złowiłam za... 49,99zł Przecena ze 169 zł w charlse'ie Vogele'u ;D Najpierw nie wierzyłam, myślałam, ze coś im się pomyliło, ale obudził się we mnie instynkt zakupowca i czym prędzej poleciałam do przymierzalni Wyglądam w nim naprawde dobrze, pierwszy raz nie podchodze krytycznie do swojego wyglądu : ) Oczywiście poszły pieniądze z płaszcza, ale... mama TŻ-a podobno zna sklep gdzie są superpłaszcze do 200 zł Więc, mam nadzieję, że tam coś znajdę, bo inaczej będę zmuszona kupic jeszcze jedną taką kurtkę i w zimę będę zakładała jedną na drugą


TŻ za chwile kończy pracę, ja się uczyłam od 14, głowa mi pęka, nic mi nie wchodzi do głowy, mam wrażenie, ze i tak nic nie umiem Wszystko mi się miesza... Ehhh farmakognozja nie jest moją dobrą stroną... Pf.


Acha, i odebrałam but od szewca, tak dałam do szewca, bo reklamację... zgubiłam



Lecę się obijać! Jutro mam wolneeee


Miłęgo wieczoru

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

zalosna??ja tak co drugi dzien przed laptopem z kieliszkiem winka!tez jestem zalosna?czas dla samej siebie tez jest wazny!!

rozgrzeszyłaś mnie

Napisane przez agolek

na co idziecie?milego wieczorka!!

mieliśmy iść na Bękarty wojny, ale taka była kolejka do kas (jakieś oblężenie kino przeżyło - chyba przez to ze święto wczoraj było ) ze nie zdążyliśmy na seans i poszliśmy w końcu na Galerianki fajny film, tylko smutny... aż strach ze to może być prawda

Napisane przez EwelkaaS

własnie, napisz na co się wybieracie mnie dziś kolega zaprosił do kina, ale rodzice nie puścili bo za późno na ten film.. ;p

ja tez nie mogłam wracać późno, dopiero jak miałam jakieś 17-18 lat to mi rodzice zaczęli pozwalać
i też mi się wydawało ze koleżanki mają lepiej, ale później zrozumiałam, że raczej one się tak tylko chwaliły

Napisane przez Tarantulek

A u mnie no to studia-nauka, a za chwilę ide z koleżanką na imprezę
Nie bardzo mi się chce, no ale może bedzie fajnie...co bede taka sama siedziec-moje wspólokatorki pojechaly do domu.

imprezuj, bo będziesz żałować że odpuściłaś

Napisane przez nefre

Tak, tak, zaszałam trochę we wtorek i takie były skutki. Taki flaczek cały dzień chodziłam. Ale było super ;D z TŻ-em odwazylismy sie nawet śpiewać na karaoke Tzn ja umiem spiewać, mam głos jak Niemen i Rysiek Riedel bla, bla, bla... dajcie mi chwilę czasu, sobie jeszcze pomarzę;D Oczywiście, że słoń mi na ucho nadepnął, kompletne beztalencie jestem, ale cóż

iii tam, na pewno masz talent, najwyżej się ukrył trochę

Napisane przez nefre

Całą środę przeleżałam w domu, wieczorem TŻ pojechal na drugą imprezę (na ktorej oczywiscie było drętwo, bo co? Bo mnie nie byłoooooo Oczywiscie znowu sobie żartuję ;*) Ja zasiadłam do nauki, dzisiaj to samo... Byłam tylko 1,5 h w szkole, popłaciłam rachunki i.... aaaaaaaa! Byłam na polowaniu płaszcza zimowego, oczywiście nic nie znalazłam, ale... jaki piękny czarny płaszczyk jesienny złowiłam za... 49,99zł Przecena ze 169 zł w charlse'ie Vogele'u ;D Najpierw nie wierzyłam, myślałam, ze coś im się pomyliło, ale obudził się we mnie instynkt zakupowca i czym prędzej poleciałam do przymierzalni Wyglądam w nim naprawde dobrze, pierwszy raz nie podchodze krytycznie do swojego wyglądu : ) Oczywiście poszły pieniądze z płaszcza, ale... mama TŻ-a podobno zna sklep gdzie są superpłaszcze do 200 zł Więc, mam nadzieję, że tam coś znajdę, bo inaczej będę zmuszona kupic jeszcze jedną taką kurtkę i w zimę będę zakładała jedną na drugą

gratuluję płaszczyka oby i zimowy się znalazł

Napisane przez nefre

Acha, i odebrałam but od szewca, tak dałam do szewca, bo reklamację... zgubiłam

najważniejsze ze naprawione

Heeej

U mnie ok. TŻ już niestety wybył do akademika więc teraz siedzę już sama i oglądam Kill Bill 2 (uwielbia oglądać filmy w tv 0,5 godziny filmu i 15 minut reklam )

[agolek]

Napisane przez nefre

Agolku- też jestem puchnięta, bo przed okresem i jeszcze jem jak szalona(który coś nie przychodzi... nawet nie dopuszczam do siebie pewnej myśli ).

Miłęgo wieczoru

dostalam wczoraj w pracy a Ty?! i o jakiej mysli my tu mowimy??

Napisane przez Ewusia_marchew

rozgrzeszyłaś mnie cieszze sie
U mnie ok. TŻ już niestety wybył do akademika więc teraz siedzę już sama i oglądam Kill Bill 2 (uwielbia oglądać filmy w tv 0,5 godziny filmu i 15 minut reklam )

wiem o czym mowisz, tem mnie to wnerwia!!

hej kochane,

ja tak przelotem, uciekam na 3h do prayc i potem do odmu odtsawic autko i na dworzec, w autobus i do kuzyna do Manchesteru(Bury kolo Man w zasadzie. Dostalam okres wczoraj i mialam straszny dzien, dizs juz lepiej.

Ewus (i inne laseczki tez polecam film ktory wczoraj sciagnelam i obejrzalam z kumplem Julie & Julia - nowy z Meryl Streep!!! rewelacja!!!!!!!ide alny na zimowe wieczory.. kulinarny jak ktos lubi Czekolade to ten sie spodoba tez. Zakochalam sie w nim.

no okiiiiiiii ja lece, milego weeeeeeekendu

bye bye

[nefre]

Agolku - ta myśl była... że w ciązy mogę być, ale dzisiaj już Pan O. przyszedł i jest wszystko super, jestem spokojna


Nie uwierzycie Dorwałam płaszcz zimowy .. ze 160 na 55 ;D Sie nachodziłam, nachodziłam, nogi mi wchodzą w moje 4 litery i ehh, ale chyba sie opłacało, chociaz nie jestem do końca przekonana... Nie wiem czy bedzie ciepły na zime, taka prawdziwą... Powiedzcie mi skoro to jest 90% poliester i 10% wełna to... ciepłe to? kompletnie sie nie znam na materiałach...Wydaje się byc ciepły, wyszłam na balkon to też wydaje mi się, że grzał, ale... sama nie wiem

[yerba]

Hej Kochane

Agolku, udanego weekendu
Nefre, jeśli chodzi o płaszcz to trudno mi powiedzieć, ale w razie prawdziwej zimy założysz dodatkowy sweter i będzie git. Albo najlepiej jakiś polar, bo one super grzeją Ja zwykle stawiam na ubiór na cebulkę... (głównie dlatego, że jestem strasznie wybredna przy wyborze płaszcza lub kurtki i zdarza się, że mam tego typu odzież bardziej jesienną niz zimowa ).
Ewus, co Ty mowisz. Ja tez popijam niekiedy drineczka czy winko/piwko jak jestem sama w domu. Oczywiscie nie litrami, ale od lampki czy kufla jeszcze nic sie nikomu nie stalo I ja nie uwazam, zeby to bylo zalosne - lubię więc sobie popijam i juz (jakkolwiek to brzmi )

U mnie wszystko super z jednym mankamentem - mam niemilosierny katar i chyba bierze mnie jakie spowazniejsze przeziebienie ;( Mialam dzis isc na koncert, ale sobie daruję raczej. Bardziej zalezy mi na jutrzejszej imprezce, wiec dzis sie kuruje...