Plotkowy dla Dietetyczek :) VI

[Ewusia_marchew]

Napisane przez EwelkaaS

ale chyba nawet wolisz nie wiedzieć jak się teraz odżywiam od dłuższego czasu.. to masakra jakaś po prostu

na zdrowe jedzonko przerzucić się nie zaszkodzi (powiedziała to ta, która właśnie zjadła prawie całą paczkę orzeszków w czekoladzie - prawie, bo się okazało ze cała paczka ma ponad 500 kalorii więc postanowiłam zostawić kilka sztuk na później )

Napisane przez nefre

Ewuś - tez muszę się wybrać na spacer po galerii, bo powoli za prezentami patrze, kompletnie nie wiem co kupić chrzesniakowi (3 lata), ktory ma doslownie wszystko, a reszte zabawek dostaje po starszym bracie Ehhh...

pomogłabym Ci chętnie ale nie mam do czynienia z dziećmi w ogóle i nie mam pojęcia jakie są teraz zabawki
a co do prezentów ogólnie to ja chyba się zadłużę u siostry przed świętami bo nie mam kasy na kupowanie

Napisane przez yerba

Ewusia - gratuluję stażu! Na pewno będzie super i obyś się tam dużo nauczyła A gdzie ten staż jak mogę spytać?

dziękuję
staż w agencji PR

Napisane przez yerba

Ja wrocilam niedawno z rowerowania po lesie. Trochę się zmordowałam, bo dosc dawno (jak na mnie) nie bylam gdzies dalej na rowerku. Do tego ta siedząca praca... Kondycja mi przez to siadła jak nie wiem.. No i cieszę się, bo cały dzien spedzilam na powietrzu i się usmialam z kolegami.. Nabralam trochę energii na nadchodzący tydzien

Ty to zawsze rowerkujesz przez cały rok ja bym nie wsiadła jakby poniżej 10 stopni było

Napisane przez nefre

Wlasnie niedawno worcilam z siłowni, reszte zajec sobie odpuszczam, bo wkuwać zamierzam w domku Posprzątane, bagietka w piekarniku z masłem czosnkowym sie robi (i cooo z tego, ze nie pilnuję dietyyy, kooocham takie żarełko! O!)

po siłowni sobie możesz pozwolić na pyszne żarełko

Napisane przez agolek

Spalam moze ze 3 h wczoraj w nocy i nietomna jestem normalnie..nie moge sie na niczym skupic wogole.. wypilam kawe i 3 male cappuccino ale nie dzialaja jakos.

wieczorem wczesnie do wyrka bez dwoch zdan!

koniecznie się wyśpij dziś Kochana

Napisane przez cher

a jutro matury próbne.

powodzenia

Napisane przez cher

a co do diet to moja mama od dzisiaj jest na diecie niełączenia i tak się zastanawiam czy się dobrze do tego zabrała. wiem, że gdzieś tu jest o tym wątek. poszukam, poczytam i najwyżej podpowiem jej trochę. to forum i Dziewczyny to skarbnica wiedzy po prostu!

ja mojej mamie próbowałam już milion razy podpowiadać jak trzymać dietę, ale ona wytrzymuje 2 dni góra wiec marne skutki były


Dobry wieczór
Siedzę sobie sama w mieszkaniu, cisza, spokój bo młodzi poszli do kina
Dziś byłam na kolejnym dniu szkolenia przedstażowego (nuda trochę, jakkolwiek sympatycznie ogólnie nawet obiad nam tam podają )

Dopytywałam się o umowę i już wiem na 99% że 1 grudnia zaczynam ten staż. Mogę powoli zacząć się stresować

[cher]

a tu co taka cisza?

[agolek]

ja zagladam czasem ale nie mam weny do pisania..

udalo mi sie pozyczyc kase na nowe auto,moje jeszcze nie zrobione i jezdze bez ogrzeawania i zamarzam w srodku..nie wspomne o zaparowanej szybie.

w pracy dzis zawalona bylam roboota i nawet nie wiem kiedy ten dzien minal..

przyjechalam do domu, kapiel, lunch na jutro, zjadlam Weight Watchers Ocean Pie z rybka - pycha i tylko 2o5 kalorii i fure gotowanej fasolki. Jak mnie chwyci glod to mam dzbanek bezcukrowej galaretki galareki porzeczkowej

milego wieczorka

[viline1988]

Cześć :P Ja chciałam się przywitać, bo w sumie śledzę was dziewczęta od jakiegoś czasu a ani razu nie pisałam :P Mam na imię Sandra i podobnie jak wy się dietuje miło będzie mi móc czasem tu napisać o wszystkim i niczym :P Właśnie pije zieloną herbatkę i oglądam 39 i pół :P A wam jak dzionek mija ??

[Ewusia_marchew]

Napisane przez cher

a tu co taka cisza?

właśnie

Napisane przez agolek

ja zagladam czasem ale nie mam weny do pisania..

udalo mi sie pozyczyc kase na nowe auto,moje jeszcze nie zrobione i jezdze bez ogrzeawania i zamarzam w srodku..nie wspomne o zaparowanej szybie.

współczuję nie wyobrażam sobie takim zimnym autem jechać

Napisane przez agolek

przyjechalam do domu, kapiel, lunch na jutro, zjadlam Weight Watchers Ocean Pie z rybka - pycha i tylko 2o5 kalorii i fure gotowanej fasolki. Jak mnie chwyci glod to mam dzbanek bezcukrowej galaretki galareki porzeczkowej

widzę ze dietkujesz na całego (a ja nadal jem bez sensu muszę coś z tym zrobić w końcu )

Napisane przez viline1988

Cześć :P Ja chciałam się przywitać, bo w sumie śledzę was dziewczęta od jakiegoś czasu a ani razu nie pisałam :P Mam na imię Sandra i podobnie jak wy się dietuje miło będzie mi móc czasem tu napisać o wszystkim i niczym :P Właśnie pije zieloną herbatkę i oglądam 39 i pół :P A wam jak dzionek mija ??

hej

Ja mam jutro wole więc będę korzystać (bo to ostatnie 2 dni )
Dziś nic ciekawego u mnie wiec nie ma się co rozpisywać

miłych snów

[schism_]

Witam

Po hmm trochę za długiej nieobecności
no ale jakoś chęci by pisać brak u mnie bylo..ot jesienny zamul.

Ogólnie to 'jakos' leci.
Z matka kłótnie jak były tak sa..o kasę o to tamto.. jej despotyzm wychodzi..
Studia 'jeszcze ciekawsze' niz przedtem,
jestem sporadycznym gościem nan i muszę sie wreszcie zmobilizować by uczęszczać bardziej regularnie na te obowiązkowe ćwiczenia przynajmniej..(na dwóch z nich ani razu nie byłam :/)
Towarzysko obecnie zamul lekki. Dawni znajomi czasem acz rzadko sie odezwa, z ludźmi z grupy na przerwach jeno sie widuje:P

Uczuciowo..
coz z tamtym panem..
sie jeszcze 2 razy we wrześniu na tej poprawce widziałam.. (btw. tatuazy nadal mi malo *_* )
no cos tam zagadywał, ale chcąc nie chcąc przybrałam pozę zimnej suczy... wiec..
zreszta kij wie czy wówczas dziouchy od bzykania nie miał (b.możliwe..)
W sobotę go na mieście (o dziwo )widziałam w oddali strasznie sie w moja stronę gapił,ale to może tak,bo poznałam i sie złośliwie chichralam..

Zresztą se daje spokój z facetami..
Jakoś nie czyje sie dojrzała i chętna by angażować sie w cos na poważnie (na pewno nie na dlugo ) boje sie takiego 'zniewolenia' tego,ze mi świat przysłoni,przytłoczy (a rozne mendy po świecie chodzą...)zresztą w swej okolicy 3c nikogo fajnego jeszcze nie spotkałam :P tzn.na moj gust.. (a procz odpowiedniego wyglądu i charakteru liczy sie pasja,ktora sukcesywnie realizuje ,erudycja,wszechstronna wiedza, acz bez przesady żaden ideał -kochany misiek' a fe)
co innego w stolicy, tam to szyja mnie boli od rozglądania sie wokół na apetyczne kaski *___________*

A co do PLACEBO

Było MEGA !!!!
PO 32 godzinach bez snu (taa stres,ranna podroż) 'podratowana' dwoma RedBull'ami i kawa,acz juz pol żywa zjawiłam sie z matka na Torwarze.
Ludzi pełno,
acz miejsce pozytywne wrażenie na mnie zrobiło..
Zajmujemy miejsca w sektorze,
ja ide trochę w dol co by scenę bliżej widzieć.
Pierw gra supportujacego bandu,całkiem fajne i o 21


*_______________________*
piorunujące intro, i sie zaczęło
pogrom,
cos niesamowitego,
ta gra,wykonanie,aranżacje ,światła,wizualizacje (to co kamerowali na scenie fajnie przerobili i połączyli z animacjami) kontakt Briana z publika (o dziwo gadatliwy byl) i ta energia,radość wręcz z nich emanująca.

Fakt,ze 10 piosenek 'przesiedzialam' ot dały sie we znaki brak snu i wyłączona klima,
duszno bylo jak cholera,
na plycie co rusz kogoś zaslabnietego wynosili ,a ja 'modlilam' sie by nie zemdleć :yyy:
wstyd by ciutke byl..
toteż trochę zem mimo tego nieobecna byla, traciłam kontakt z rzeczywistość,
tak jakby to byl sen jakiś,
ze kurde jestem tu,słucham oglądam..
W międzyczasie biegałam jeszcze po male butelki z mineralna, po 5zl każda oul jeeea zabawne uczucie, ide korytarzem,a za sciana Brian spiewa
de facto chlopczak jeszcze przystojniejszy, chyba ta fryzura taka

Az nadeszły bisy..
Basista 'rozruszal' publikę kazać jej machać rekami a'la fale,
poszła piosenka z nowego albumu,
nagle chyba klime włączyli,
śpiewa Isza zwrotkę (tekst do mnie przemawia bardzo..) i sie poryczałam.
Ot nagle,po raz pierwszy na koncercie jakimkolwiek..
a potem...
Szla dzikich ciał
Zmęczenie,nagle odeszło w niepamięć i dzikie tance-połamańce,skoki,śpiewy



W zespól również wstąpiło cos na kształt 'diabla tasmańskiego'
mega energetycznie i spontanicznie zagrali Special K. Infra Red, cos nowego, Bitter End () czy Taste in Men (majstersztyk !)
*________________________ ________*
Na koniec pożegnanie, radośnie sie ukłonili,
młody perkusista,tak pomachał sie uśmiechnął,ze az mi sie jego pozytywna energia udzieliła...

I finito

W taksówkę i spać do ciotki,w piątek powrót iii..
wsio dobre sie skończyło

No cudownie bylo i tyle,
pełen profesjonalizm z ich strony w dodatku.

Teraz pozostaje czekać na ich następny koncert w PL.ewentualnie cos zagranica (jeee tylko skad kasa..==')

a propos 1 filmik mego autorstwa, z początku ^^
http://www.youtube.com/watch?v=kDuIanaS_HQ

hmm na dziś to tyle,
padam ze zmęczenia,jutro o 6 pobudka wiec..

ciao i do napisania.

[nefre]

a ja tyko buziak

i uciekam do nauki ) Dzisiaj mi mozg wyparowau (iterka wiadomo jaka mi nie wchodzi;D)


Schizm - ciapo Ty! Masz szczescie, ze sie pojawias bo juz miauam zajezdzac do Gdyni i baty dawać;D



Ciao;*

[LoLcIa123]

Niewierna Lolcia wróciła pamięta mnie ktoś tu jeszcze?

Napisane przez Ewusia_marchew

W ogóle to mi się ostatnio przypomniało ze nasza Karolcia to jakoś urodziny chyba miała ostatnio wiec jeśli się nie mylę i faktycznie tak było to wszystkiego najlepszego Lolciu

No miałam 7 pażdziernika dziękuje

Napisane przez agolek

z gorszych rzeczy to chyba to ze miedzy mna i TZ skonczone juz praktycznie.. nie mam sily plakac i sie klocic juz... za duzo sie wydarzylo.. nie wiem jak dam rade przez to przejsc psychicznie..

Ehh a tu niedawno dopiero co świętowaliśmy Wasze śluby .Widocznie tak musiało być,przed Wami jeszcze piękne dni razem,czy też osobno

Napisane przez Ewusia_marchew

aaa, i jeszcze urodzinowe wszystkiego najlepszego dla Spazy

No spóźnione

Napisane przez Ewusia_marchew

Siedzę sobie z kompem w łóżku (to jeden z tych cudownych plusów posiadania laptopa dopiero się nim napawam ) bo w domu zimno. Oczywiście mogłabym iść spać aleeee jeszcze za wcześnie jak dla mnie

Mi tam się mój już znudził,więcej siedzę na stacjonarce a taaaaaak! go chciałam

Napisane przez yerba

Hej Dziewuszki

Ja niestety jestem dzis straszie zła. Bylam u fryzjera, zrobil mi wlosy tak jak chcialam... ale zupelnie mi sie to nie podoba . Za krotko i wogole. Kiedys podobaly mi sie takie fryzurki i po ponad rocznym zapuszczaniu chcialam znow przyciac wloski na krotkie... no ale jednak juz mi sie takie klaki nie podobaja. Wrrrrrr... no nic, jedyne pocieszenie, ze odrosna :|

Skąd ja to znam,cała ja no ale zawsze po krótkim czasie już jakoś sobie układam ten bajzel na głowie,tak więc nie ma tego złego

Napisane przez Ewusia_marchew

Dostałam ten staż

Napisane przez nefre

Jak raz na miesiąc nie wywrócę sie na prostej przed tłumem ludzi i nie polecę jak pionek na chodnik i wszystko mi nie wypadnie z ręki i nie potragam sobie jeansów to jest cud! Niestety, cudów nie ma. Dzisiaj znowu wtopa przed manhattanem (centrum handlowym). Myślałam, że się ze wstydu spalę.

Haha ja ostatnio wbiłam głową w słup ,to dopiero jaja ,a bolało jak diabli,aż się same łzy do oczu pchały

Przeczytałam wątek od samego początku,jestem na bieżąco
No i jak zwyczaj każe ,w każdej części zadaję sobie to samo pytanie,"ciekawe co stało się z Sathi" no nie mogło tego zabraknąć,to już taka tradycja wiecie o co come one
Co tam u mnie,muszę powiedzieć że w miarę ok [nie napiszę,że dobrze,bo zaraz potem wyjdę z domu i wpadnę w jakąś dziurę pewno]
W szkole oceny w miarę[no orłem to ja nigdy nie byłam,ale jest poZitiV].Na praktykach radzę sobie całkiem,całkiem z Tż-etem lepiej niż dobrze,chociaż ostatnio jest trochę pod górę ponieważ mój tata załatwił mu pracę na C+E no i słabo sobie radzi,mówi że po mieście jazda to jeszcze ok,ale parkowanie tyłem do max wąskich bram idzie mu opornie no i miejscówki to totalne zadupia,a na dodatek auto-trup bez pasów,kierunkowskazów jeszcze dziś mu się światła zepsuły i musi na długich jeździć,tak więc rezygnuje z tej fuchy,jego tata coś mówił,że załatwi mu fuchę na kopalni tymczasowo,ale On znowu wymyśla,że w takim towarzystwie mu się mózg zryluje oj Ci faceci,ani tak,ani tak a z kaską krucho.
Co tam jeszcze..zapisałam się na prawko w Tychach u "Jacka" podobno świetna szkoła,pożyjemy zobaczymy chociaż nie jestem przekonana całkiem czy ja sobie w ogóle poradzę,jakoś nie widzę siebie w roli kierowcy .
A tu wszystkie się odchudzają,więc ja nie mogę być inna i też przechodzą na lekką dietkę ,bo ostatnio ciągle wpierniczam ,w dodatku niekiedy koło 24
No to póki co na tyle ,wpadnę wieczorem zobaczyć kto mnie stąd wyklucza
cya

[yerba]

Napisane przez nefre

Yerbo - dostane takie cos w smyku czy coś? Byłabym wdzieczna za podanie nazwy ;*


Miłego poniedziałku ;*

wiem, ze pozno, ale wysle Ci pw

Napisane przez Ewusia_marchew

dziękuję
staż w agencji PR


Ty to zawsze rowerkujesz przez cały rok ja bym nie wsiadła jakby poniżej 10 stopni było

łii! to super! W takim razie gratuluję podwójnie tego stażu I liczę na relacje jak idzie

A co do rowerowania, to u mnie ostatnio jest raczej koło 10 stopni, wiec.... No ale zimy ja się też nie boję, tylko że ja jestem... dziwna



Schism - ale fajnie, że bylas na tym koncercie Ja mam nadzieje, ze tez kiedys zobacze/uslysze ich na zywo

Lolcia - nie bój się kierowania autem, na pewno sobie poradzisz I uważaj na siebie!!

[Tarantulek]

Czeeeeść

Schism byłas na Placebo!!ale Ci zazdroszczę!!

Lolcia jasne ,ze pamiętamy, nie boj sie jazdy, wszystkiego sie mozna nauczycI ja też przesyłam spóznione zyczenia-wszystkiego najlepszego


Ewuś gratuluję stażu
Nefrus-Księzyc w Nowiuuuuu ja tez chce!ale juz niedługo

Spazunia dla Ciebie równiez wszystkiego najlepszego

Wiem, ze rzadko pisze, ale nie zawsze mam wene i czas, mimo, ze podczytuje Was dosc często.Wybaczycie: D?

U mnie wszystko w porzadku, nauka mi nawet dobrze idzie-odpukaćZycie towarzyskie tez się rozwija.Uczuciowo-cisza,ale nie narzekam, bo dobrze mi narazie z ta wolnoscia Teraz odpoczywam po zajęciach, popijam sobie gorąca czekolade. Jutro wybieram się nad jeziorko, a wieczorem może jakaś impreza się szykuje

No to do zobaczenia, pamiętajcie,ze Was podczytuje<szpieg>:brzyda l:Buziaki

[Ewusia_marchew]

ooo, córy marnotrawne się pojawiły, jak miło

Napisane przez schism_

Zresztą se daje spokój z facetami..
Jakoś nie czyje sie dojrzała i chętna by angażować sie w cos na poważnie (na pewno nie na dlugo ) boje sie takiego 'zniewolenia' tego,ze mi świat przysłoni,przytłoczy (a rozne mendy po świecie chodzą...)zresztą w swej okolicy 3c nikogo fajnego jeszcze nie spotkałam :P tzn.na moj gust.. (a procz odpowiedniego wyglądu i charakteru liczy sie pasja,ktora sukcesywnie realizuje ,erudycja,wszechstronna wiedza, acz bez przesady żaden ideał -kochany misiek' a fe)
co innego w stolicy, tam to szyja mnie boli od rozglądania sie wokół na apetyczne kaski *___________*

hehe, zawsze ładniej i lepiej jest tam gdzie nas nie ma
a ideał pojawi się znienacka w odpowiednim czasie

Napisane przez schism_

Fakt,ze 10 piosenek 'przesiedzialam' ot dały sie we znaki brak snu i wyłączona klima,
duszno bylo jak cholera,
na plycie co rusz kogoś zaslabnietego wynosili ,a ja 'modlilam' sie by nie zemdleć :yyy:
wstyd by ciutke byl..
toteż trochę zem mimo tego nieobecna byla, traciłam kontakt z rzeczywistość,
tak jakby to byl sen jakiś,
ze kurde jestem tu,słucham oglądam..
W międzyczasie biegałam jeszcze po male butelki z mineralna, po 5zl każda oul jeeea zabawne uczucie, ide korytarzem,a za sciana Brian spiewa
de facto chlopczak jeszcze przystojniejszy, chyba ta fryzura taka

Az nadeszły bisy..
Basista 'rozruszal' publikę kazać jej machać rekami a'la fale,
poszła piosenka z nowego albumu,
nagle chyba klime włączyli,
śpiewa Isza zwrotkę (tekst do mnie przemawia bardzo..) i sie poryczałam.
Ot nagle,po raz pierwszy na koncercie jakimkolwiek..
a potem...
Szla dzikich ciał
Zmęczenie,nagle odeszło w niepamięć i dzikie tance-połamańce,skoki,śpiewy



W zespól również wstąpiło cos na kształt 'diabla tasmańskiego'
mega energetycznie i spontanicznie zagrali Special K. Infra Red, cos nowego, Bitter End () czy Taste in Men (majstersztyk !)
*________________________ ________*
Na koniec pożegnanie, radośnie sie ukłonili,
młody perkusista,tak pomachał sie uśmiechnął,ze az mi sie jego pozytywna energia udzieliła...

I finito

W taksówkę i spać do ciotki,w piątek powrót iii..
wsio dobre sie skończyło

No cudownie bylo i tyle,
pełen profesjonalizm z ich strony w dodatku.

Teraz pozostaje czekać na ich następny koncert w PL.ewentualnie cos zagranica (jeee tylko skad kasa..==')

a propos 1 filmik mego autorstwa, z początku ^^
http://www.youtube.com/watch?v=kDuIanaS_HQ

.

super relacja i oczywiście zazdroszczę koncertu

Napisane przez LoLcIa123

Niewierna Lolcia wróciła pamięta mnie ktoś tu jeszcze?

jakbyśmy mogły taką gwiazdę zapomnieć

Napisane przez LoLcIa123

No miałam 7 pażdziernika dziękuje

refleks i pamięć już mam słabe, ale to ta starość

Napisane przez LoLcIa123

Napisane przez LoLcIa123

Co tam u mnie,muszę powiedzieć że w miarę ok [nie napiszę,że dobrze,bo zaraz potem wyjdę z domu i wpadnę w jakąś dziurę pewno]
W szkole oceny w miarę[no orłem to ja nigdy nie byłam,ale jest poZitiV].Na praktykach radzę sobie całkiem,całkiem z Tż-etem lepiej niż dobrze,chociaż ostatnio jest trochę pod górę ponieważ mój tata załatwił mu pracę na C+E no i słabo sobie radzi,mówi że po mieście jazda to jeszcze ok,ale parkowanie tyłem do max wąskich bram idzie mu opornie no i miejscówki to totalne zadupia,a na dodatek auto-trup bez pasów,kierunkowskazów jeszcze dziś mu się światła zepsuły i musi na długich jeździć,tak więc rezygnuje z tej fuchy,jego tata coś mówił,że załatwi mu fuchę na kopalni tymczasowo,ale On znowu wymyśla,że w takim towarzystwie mu się mózg zryluje oj Ci faceci,ani tak,ani tak a z kaską krucho.

trochę rozumiem Twojego TŻ a że nie chce brać pracy byle gdzie, no ale jak kasy nie ma to co robić
dobrze ze Wam się razem układa, ciesze się

Napisane przez LoLcIa123

Co tam jeszcze..zapisałam się na prawko w Tychach u "Jacka" podobno świetna szkoła,pożyjemy zobaczymy chociaż nie jestem przekonana całkiem czy ja sobie w ogóle poradzę,jakoś nie widzę siebie w roli kierowcy .

dasz radę ja dałam, a Ty nie dasz?

Napisane przez LoLcIa123

A tu wszystkie się odchudzają,więc ja nie mogę być inna i też przechodzą na lekką dietkę ,bo ostatnio ciągle wpierniczam ,w dodatku niekiedy koło 24

ja tez sobie obiecałam ze przestanę wpierniczać, ale nie wiem czy coś kiedyś z tego wyniknie

Napisane przez yerba

łii! to super! W takim razie gratuluję podwójnie tego stażu I liczę na relacje jak idzie

właśnie z tego się najbardziej ciesze, ze to w mojej dziedzinie zobaczymy czy sie do tego nadaję

Napisane przez LoLcIa123

A co do rowerowania, to u mnie ostatnio jest raczej koło 10 stopni, wiec.... No ale zimy ja się też nie boję, tylko że ja jestem... dziwna

Heeej

I skończyły sie 2 wolne dni, teraz już będę miała tylko "zajęte" Wczoraj pół dania sprzątałam (łącznie z myciem okien) a wieczorem byłam z TŻ-em, przyjaciółką i siostrą na koncercie znajomego fajnie było
Dziś się wylegiwaliśmy z TŻ-em całe do południa a później uczył mnie Excela (bo jestem sierota i nie umiałam, a będę potrzebować w pracy )
Reszta dnia minęła bez dodatkowych atrakcji (TŻ pojechał, a ja się trochę uczyłam, trochę obijałam )
A jutro znowu szkolenie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

Ewuś gratuluję stażu

Napisane przez Tarantulek

Wiem, ze rzadko pisze, ale nie zawsze mam wene i czas, mimo, ze podczytuje Was dosc często.Wybaczycie: D?

ciężko będzie no aleeee pisz częściej

Napisane przez Tarantulek

U mnie wszystko w porzadku, nauka mi nawet dobrze idzie-odpukaćZycie towarzyskie tez się rozwija.Uczuciowo-cisza,ale nie narzekam, bo dobrze mi narazie z ta wolnoscia Teraz odpoczywam po zajęciach, popijam sobie gorąca czekolade. Jutro wybieram się nad jeziorko, a wieczorem może jakaś impreza się szykuje

udanego imprezowania

[agolek]

Napisane przez LoLcIa123

Niewierna Lolcia wróciła pamięta
Ehh a tu niedawno dopiero co świętowaliśmy Wasze śluby .Widocznie tak musiało być,przed Wami jeszcze piękne dni razem,czy też osobnobedzie jak bedzie, poki co mam wazniejsze rzeczy na glowie...
W szkole oceny w miarę[no orłem to ja nigdy nie byłam,ale jest poZitiV].Na praktykach radzę sobie całkiem,całkiem z Tż-etem lepiej niż dobrze,
super

a z kaską krucho.jak wszedzie... A tu wszystkie się odchudzają,więc ja nie mogę być inna i też przechodzą na lekką dietkę ,bo ostatnio ciągle wpierniczam ,w dodatku niekiedy koło 24

ja poki co niezle sobie radze i nie podjadam... tylko czerwone winko czasem do obiadu.. nie moge sobie odmowic... ale zero slodyczy itp

Napisane przez Tarantulek

Wiem, ze rzadko pisze, ale nie zawsze mam wene i czas, mimo, ze podczytuje Was dosc często.Wybaczycie: D?ja tak samo mam, czytam ale nie zawsze mam cos d powiedzienia

U mnie wszystko w porzadku, nauka mi nawet dobrze idzie-odpukaćZycie towarzyskie tez się rozwija.Uczuciowo-cisza,ale nie narzekam, bo dobrze mi narazie z ta wolnoscia to fajnie,ja przechodze podobny okres wlasnie..Teraz odpoczywam po zajęciach, popijam sobie gorąca czekolade. ja na wieczor robie czeko tez czasem light oczywiscie! jak ot na diecie Jutro wybieram się nad jeziorko, a wieczorem może jakaś impreza się szykuje

nad jezioro w listopadzie na imprezke? no coz , tak tez mozna baw sie super!

hej kochane,

ja wlansie wrocilam z pracy jakas godzine temu! 12 h w biurze,...moj mozg nie pracuje.. Potem jazda w zimnym aucie(n szczescie maja juz czesc i w sobote rano odstawiam...), zjadlam obiad leciutki(200kcal) bo od 12 w poludnie nic nie jadlam...wypilam 2 kubki grzanego winka z sokiem(bezcukrowym oczywiscie , zrobilam lunch na jutro, wykapalam sie, wyprasowalam posciel bo yla wyprana i sucha w pralce juz i zalazylam i mam swieza.. i tak juz mnie wola to lozko ze sie zbieram

obejrze My Sister's Keeper bo zaczelam wczoraj(widzialsycie?) o dziewczynce co na raka umiera, z C.Diaz, smutny ale niezle sie zaczal i chce dokonczyc.

milego wieczorka wam zycze, odezwe sie jutro. Planow na weknd nie mam, mam zaproszen pare ale zobacze ile mnei za auto skasuja..

buzka

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

ja poki co niezle sobie radze i nie podjadam... tylko czerwone winko czasem do obiadu.. nie moge sobie odmowic... ale zero slodyczy itp

ale się trzymasz ja bym już chyba tak nie umiała dietkować

Napisane przez agolek

ja wlansie wrocilam z pracy jakas godzine temu! 12 h w biurze,...moj mozg nie pracuje.. Potem jazda w zimnym aucie(n szczescie maja juz czesc i w sobote rano odstawiam...),

jak tam z autkiem?

Napisane przez agolek

obejrze My Sister's Keeper bo zaczelam wczoraj(widzialsycie?) o dziewczynce co na raka umiera, z C.Diaz, smutny ale niezle sie zaczal i chce dokonczyc.

pewnie obejrzę kiedyś, ale na smutne filmy to ja muszę mieć nastrój

U mnie dziś średnio ciekawy dzień rano szkolenie, pod wieczór byłam z siostrą na zakupach. Nie mam kasy wiec nic nie kupiłam, za to Siss dostałam premię wiec szaleje niektórzy mają szczęście
Jutro mam zajęcia na studiach, a po południu planowałam jakąś małą domówkę Andrzejkową, ale nie wiem co z tego wyniknie, bo coś nie za wiele chętnych

[nefre]

Miłej nocki

Wrocilam z pracy i padam...

[Paseczkowa]

Cześć Dziewczyny
Widzę, że wszystkie dietują, ja niestety również. Już nie mam siły do tych diet

Znów cały weekend się obijam, zbieram się od piątku, żeby powystawiać rzeczy na allegro, bo mam trochę ciuchów, torebek do powystawiania, sylwester za pasem to może uda się jakąś kieckę sprzedać, a pilnie potrzebuję kasy, i coś mi nie idzie Ostatnio trudno mi cokolwiek zrobić, wypadłam z ciągu pracy i trudno mi do niego wrócić. Od jutra planuję się w sobie zebrać, bo mam sporo nauki w tym tygodniu, no ale zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdrawiam

[blackberry8]

Nie byłam pewna czy opłaca się tworzyć nowy wątek z takim pytaniem więc zaryzykuję tu
Mam do Was pytanie.
Gdy ktoś przed dietą nosił 42 i w swojej szafie miał marynarki i koszule to czy po diecie [gdy przykładowo zejdzie się do 38] jest szansa na zmniejszenie tych ciuszków tak aby pasowały?
Czy trzeba kompletować szafę od nowa?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Laluna1986

Czy mogłybyście pomóc ocenić mi obiektywnie te preparaty?
Ew. opis, link itp mogę podesłać na priv.

ja się niestety nie znam na tym wiec nie pomogę

Napisane przez Paseczkowa

Znów cały weekend się obijam, zbieram się od piątku, żeby powystawiać rzeczy na allegro, bo mam trochę ciuchów, torebek do powystawiania, sylwester za pasem to może uda się jakąś kieckę sprzedać, a pilnie potrzebuję kasy, i coś mi nie idzie Ostatnio trudno mi cokolwiek zrobić, wypadłam z ciągu pracy i trudno mi do niego wrócić. Od jutra planuję się w sobie zebrać, bo mam sporo nauki w tym tygodniu, no ale zobaczymy co z tego wyjdzie

zbieraj się w sobie, zbieraj

Napisane przez blackberry8

Nie byłam pewna czy opłaca się tworzyć nowy wątek z takim pytaniem więc zaryzykuję tu
Mam do Was pytanie.
Gdy ktoś przed dietą nosił 42 i w swojej szafie miał marynarki i koszule to czy po diecie [gdy przykładowo zejdzie się do 38] jest szansa na zmniejszenie tych ciuszków tak aby pasowały?
Czy trzeba kompletować szafę od nowa?

hmmm, jakbyś znalazła dobrą krawcową to może udałoby się jej coś przerobić aczkolwiek wątpię ja nigdy nie próbowałam wiec z doświadczenia wypowiadać się nie mogę, ale chyba lepiej wymienić choćby na Targowisku wymienić, albo na All sprzedać i nowe kupić

Bry wieczór

coś cicho tu
Ja miałam aktywny weekend na uczelni. Wczoraj wieczorem poza tym z TŻ-em, Siss i jej TŻ-em piliśmy grzane wina trochę mnie ścięło a dziś trza było wstać ale dałam radę

Jutro ostatni dzień kursu a od wtorku do roboty troszkem się stresuję

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

ale się trzymasz ja bym już chyba tak nie umiała dietkować ja tez nie umiem juz dlatego nie chudne!!

jak tam z autkiem? wszystko naprawione!!! i tylko 30 F mnie skasowali!!super mili ludzie w tym warsztacie malym, ojciec z synem, maly rodzinny biznes, pomocni. uczciwi i naprawde rzadko sie trafia na takich ludzi bo mogli naprawde ze mnie zedrzec..

pewnie obejrzę kiedyś, ale na smutne filmy to ja muszę mieć nastrój polecam ja plakalam ale czasem mozna, czlowiek wtedy docenia jakie ma szczescie ze jest zdrowy...

Napisane przez Paseczkowa

Cześć Dziewczyny
Widzę, że wszystkie dietują, ja niestety również. Już nie mam siły do tych diet ja tez nie piszze sie odchudzam ale ja w jedna strone a dieta w druga...

Napisane przez Ewusia_marchew

Wczoraj wieczorem poza tym z TŻ-em, Siss i jej TŻ-em piliśmy grzane wina trochę mnie ścięło a dziś trza było wstać ale dałam radę

aaaa grzane winko...moja zimowa slabosc... pilam w piatek i sobote...teraz tez moglabym zrobic nowa partie ale sie powstrzymuje bo na 1 kubku sie nigdy nie konczy

witajcie,

no nie bylo mnie chwile ale dla swoje obrony powiem ze bylam zajeta na maxa na weekend fajny byl zreszta, w paitek mialam kumpla w gosciach, w sobote rano(ciut skacowana) pojechalam odstawic autko i juz wszystko gotowe i nie zaplacilam nawet 1/10 tego myslalam ze bedzie!!

sobota na parapetowce u kumpla, bylo super.Ale jestem padnieta po tym weekendzie i wczoraj nie odespalam jeszcze i dzis musze wczenie sie polozyc.

kupilam fajne botki w Deichmanie, takie do czarnych legginsow, do kostki, super wygladaja z dluzszym topem

w pracy zapier jak to w pracy i do stycznia juz bedzie cienko.. ale dam rade. W piatek mam pol dnia w pracy tylko i jade znowu do kuzyna do Manchesteru

to tyle u mnie , milego wieczorka kochane

[nefre]

Pooooomooooocy!!


Własnie sie dowiedziałam, że na Wigilii będzietakże moja siostra (ponad 30 lat) i... kompletnie nie wiem co jej kupic. Wczesniej nie byloproblemu, bo nie kupowalam prezentow bo nie zarabialam Teraz jest inna sprawa- zaraiabm i prezent wypada kupic. Ma wszystko co zechce, dobrze sie w zyciu ustawila, na brak pieniedzy nie narzeka.. I nie wiem co kupic ;( Tym bardziej ze budzet ograniczony Myslalam nad kompletem SPA (masazerka, rekawica, olejki, ręczniczek, widzialam takie ladne w home&you w granicach 45-70 zł. Myslicie, ze bylby to trafiony prezent? Nie jestem w bardzo bliskich kontaktach z rodzenstwem, widzimy sie kilka razy w roku, nie wiem co lubi. Zapewne ucieszylaby sie z perfum, ale ja nie mam az tylu pieniedzy (

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

aaaa grzane winko...moja zimowa slabosc... pilam w piatek i sobote...teraz tez moglabym zrobic nowa partie ale sie powstrzymuje bo na 1 kubku sie nigdy nie konczy

u mnie też nie kończy się na jednym, co jest dużym błędem bo ogólnie po winku mnie "chwyta" o wiele szybciej niż po jakimkolwiek innym alku

Napisane przez agolek

no nie bylo mnie chwile ale dla swoje obrony powiem ze bylam zajeta na maxa na weekend fajny byl zreszta, w paitek mialam kumpla w gosciach, w sobote rano(ciut skacowana) pojechalam odstawic autko i juz wszystko gotowe i nie zaplacilam nawet 1/10 tego myslalam ze bedzie!!

super ze Ci za autko mało policzyli jedno zmartwienie mniej

Napisane przez agolek

kupilam fajne botki w Deichmanie, takie do czarnych legginsow, do kostki, super wygladaja z dluzszym topem

lubię taki styl (chociaż leginsów nie noszę bo mi się kojarzą z podstawówką - czyli źle ale istnieje szansa że się przekonam )

Napisane przez agolek

w pracy zapier jak to w pracy i do stycznia juz bedzie cienko.. ale dam rade. W piatek mam pol dnia w pracy tylko i jade znowu do kuzyna do Manchesteru

t

imprezowiczka

Napisane przez nefre

Własnie sie dowiedziałam, że na Wigilii będzietakże moja siostra (ponad 30 lat) i... kompletnie nie wiem co jej kupic. Wczesniej nie byloproblemu, bo nie kupowalam prezentow bo nie zarabialam Teraz jest inna sprawa- zaraiabm i prezent wypada kupic. Ma wszystko co zechce, dobrze sie w zyciu ustawila, na brak pieniedzy nie narzeka.. I nie wiem co kupic ;( Tym bardziej ze budzet ograniczony Myslalam nad kompletem SPA (masazerka, rekawica, olejki, ręczniczek, widzialam takie ladne w home&you w granicach 45-70 zł. Myslicie, ze bylby to trafiony prezent? Nie jestem w bardzo bliskich kontaktach z rodzenstwem, widzimy sie kilka razy w roku, nie wiem co lubi. Zapewne ucieszylaby sie z perfum, ale ja nie mam az tylu pieniedzy (

Ja myślę ze zestaw fajnych kosmetyków jest zawsze udanym prezentem dla kobiety nie stresuj sie i nie przepłacaj bo na pewno nikt nie wymaga od Ciebie nie wiadomo jakich wydatków na prezenty

Heloł

Jakaś taka padnięta jestem chociaż nie mam powodu Dziś byłam na kursie, a jutro idę pierwszy raz na staż na szczęście mam na 10 (wiec się wyśpię - o ile mi stres pozwoli ) i podobno tylko spotkanie organizacyjne ale zobaczy się ....


miłej nocki

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie też nie kończy się na jednym, co jest dużym błędem bo ogólnie po winku mnie "chwyta" o wiele szybciej niż po jakimkolwiek innym alku znam to

super ze Ci za autko mało policzyli jedno zmartwienie mniej noooo nawet nie musze mowic jaka ulga!
lubię taki styl (chociaż leginsów nie noszę bo mi się kojarzą z podstawówką - czyli źle ale istnieje szansa że się przekonam ) hahahaa ja mam to samo! i 1 raz od podstawowki nalozylam! w wieku lat 30....

Jakaś taka padnięta jestem chociaż nie mam powodu Dziś byłam na kursie, a jutro idę pierwszy raz na staż na szczęście mam na 10 (wiec się wyśpię - o ile mi stres pozwoli ) i podobno tylko spotkanie organizacyjne ale zobaczy się ....

miłej nocki

bedzie ok, nie stresuj sie na zapas

hej laleczki,

ja wlansie koncze lunch, luzny dzien w pracy dzis wiec nadrabiam zaleglosci powoli. Po prayc do sklepow pojade i moze kiecke znajde na bal ajak nie to w starej pojde.. I perfum mi sie skonczyl - wezme C.Kleina - One. Moj ulubiony..

minus 5 tutaj!!zimno na maxa.. chyba Bog nade mna czuwal w zeszlym tyg jak jezdzilam bez ogrzewania przez tydzien ze nie bylo mrozow..

napisze wieczorkiem jak zakupy poszly
milego popoludnia

[EwelkaaS]

hej dziewczynki
dużo się ostatnio dzieje w moim życiu i nie nadazam ;P mój były chłopak chciał do mnie wrócić, ale po tym co zrobił teraz to koniec po prostu, i wcale nie czuję się z tego powodu źle. wręcz przeciwnie przynajmniej wkońcu mam spokój i pewność, że już mnie nie oszuka. szkoda mi, że to się tak potoczyło bo naprawdę mi na nim zależy ;/ ale z drugiej strony to też dobrze, że się tak stało..
byłam dziś przekłuć język :p nnie wspomne jak się męczyłam, żeby zjeść bułkę na kolacje, w efekcie wylądowała schowana w szafce przed rodzicami, bo nie dam rady :p
ogólnie jest dobrze, nie mam na co narzekać
zaraz pouczę się jeszcze, wezmę relaksującą kąpiel po cięężkim dniu :p i pewnie poczytam książkę i trzeba się wyspać.
miłego wieczoru

[nefre]

Witam;*


Agolku -jak bedziesz na zakupach to kopsnij coś tam do koszyka dla nefre



Jutro mam pierwszy dzien w aptece, trzymajcie kciuki!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

bedzie ok, nie stresuj sie na zapas

było ok

Napisane przez agolek

minus 5 tutaj!!zimno na maxa.. chyba Bog nade mna czuwal w zeszlym tyg jak jezdzilam bez ogrzewania przez tydzien ze nie bylo mrozow..

straszne u nas cieplutko... ale ma się ochładzać, w końcu już grudzień

Napisane przez agolek

napisze wieczorkiem jak zakupy poszly

i jak poszły?

Napisane przez EwelkaaS

byłam dziś przekłuć język :p nnie wspomne jak się męczyłam, żeby zjeść bułkę na kolacje, w efekcie wylądowała schowana w szafce przed rodzicami, bo nie dam rady :p
ogólnie jest dobrze, nie mam na co narzekać

wariatka taki ból sobie sprawić, ała

Napisane przez nefre

Jutro mam pierwszy dzien w aptece, trzymajcie kciuki!

Relacja z pierwszego dnia: nie było dnia organizacyjnego, tylko od razu dostałam biurko i miałam sporo zadań do zrobienia wróciłam po 17 do domu dopiero. Ale fajnie było, przynajmniej nie nudno
W czwartek prawdopodobnie jadę do Warszawy na konferencję, to dopiero będzie urozmaicenie nie pamiętam kiedy w Warszawie byłam

Miłej reszty wieczorku Kochane

[agness51]

Ktoś mnie jeszcze tu pamięta???

Ale ja zaniedbuję Wizaż, taka ze mnie moderatorka hehe

Witam Was wszystkie moje kochane Aż mi się głupio zrobiło, że tak dawno tu nie zaglądałam... ale wiecie co? jest jeden plus. Bynajmniej nie mam już takiej obsesji na punkcie kalorii i ich liczenia.
Co prawda kilka kilo wzięło mi się nagle z powietrza, znajoma powiedziała mi, że to może być winą, że przestałam łykać tabletki na tarczyce, a dokładniej jej niedoczynność, więc dzisiaj rano zapisałam się do lekarza i po zajęciach mam wizytę. Musi wypełnić mój bilans, a poza tym zapytam się o skierowanie do tej poradni, by znowu mieć te tabletki, na dodatek mam bardzo niską temperaturę ciała, lekko ponad 35, więc chyba nie za dobrze.

No a ogólnie to u mnie całkiem dobrze. Klasa maturalna, więc muszę w końcu porządnie wziąć się za siebie. Zwłaszcza, że obowiązkową mam matmę, i mam zamiar zdać biologię i chemię na poziomie rozszerzonym . Myślę, że z chemią lepiej mi idzie, niestety z biologii trzeba pamiętać każdy szczegół, ale jakoś dam radę .

No z TŻ-tem, nadal jestem Są kłótnie, ale przecież związki bez kłótni byłyby nudne .
No całkiem sporo imprez się do tej pory trafiło, wypady ze znajomymi na miasto lub na piwko . Więc nie narzekam.

Trzymajcie się, postaram się częściej zaglądać

[anniaa]

Witam , dawno nie zaglądałam ale jakoś nie było czasu ja już po próbnych maturach nie było źle , maturę z matmy już mam sprawdzoną - niezły wynik i myślę , źe jak taki będzie w maju to będzie dobrze

oo agness witaj widzę , że zdajesz również biologię i chemię. z biologii dużo pamięciówki niestety - chociaż ostatnio tata kupił mi biologię villego i aż chce mi się powtarzać i uczyć na bieżąco

jeszcze mam całe 20 min na odpoczynek i do nauki - biologia jutro sprawdzian i polski rownież sprawdzian. bziuum

[EwelkaaS]

Napisane przez anniaa

maturę z matmy już mam sprawdzoną - niezły wynik

gratuluję

Napisane przez Ewusia_marchew

wariatka taki ból sobie sprawić, ała

fakt, boli trochę, trochę nawet bardzo ale jeszcze nie przez taki ból w życiu przejdę :p
dziś w sumie nic ciekawego, szkoła, trochę z koleżankami na mieście, roraty, no i przed chwilą wpadła do mnie koleżanka. aależ jestem śpiąca już chętnie zrobiłabym sobie jutro wolne, mam taakie zakwasy po wczorajszym wysiłku na wf-ach, że ledwo chodzę. na szczęście schodzi mi troche opuchlizna już z języka i mogę jeść, nie to co do południa ^^
bye

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agness51

Ktoś mnie jeszcze tu pamięta???

Ale ja zaniedbuję Wizaż, taka ze mnie moderatorka hehe

no właśnie baciki Ci się należą jak nic
ciesze się ze Cię widzę Kochana

Napisane przez agness51

Witam Was wszystkie moje kochane Aż mi się głupio zrobiło, że tak dawno tu nie zaglądałam... ale wiecie co? jest jeden plus. Bynajmniej nie mam już takiej obsesji na punkcie kalorii i ich liczenia.
Co prawda kilka kilo wzięło mi się nagle z powietrza, znajoma powiedziała mi, że to może być winą, że przestałam łykać tabletki na tarczyce, a dokładniej jej niedoczynność, więc dzisiaj rano zapisałam się do lekarza i po zajęciach mam wizytę. Musi wypełnić mój bilans, a poza tym zapytam się o skierowanie do tej poradni, by znowu mieć te tabletki, na dodatek mam bardzo niską temperaturę ciała, lekko ponad 35, więc chyba nie za dobrze.

ojojo, mam nadzieję ze lekarz coś pomoże

Napisane przez agness51

No a ogólnie to u mnie całkiem dobrze. Klasa maturalna, więc muszę w końcu porządnie wziąć się za siebie. Zwłaszcza, że obowiązkową mam matmę, i mam zamiar zdać biologię i chemię na poziomie rozszerzonym . Myślę, że z chemią lepiej mi idzie, niestety z biologii trzeba pamiętać każdy szczegół, ale jakoś dam radę .

ambitna bestia

Napisane przez agness51

No z TŻ-tem, nadal jestem Są kłótnie, ale przecież związki bez kłótni byłyby nudne .
No całkiem sporo imprez się do tej pory trafiło, wypady ze znajomymi na miasto lub na piwko . Więc nie narzekam.

prawidłowo

Napisane przez agness51

Trzymajcie się, postaram się częściej zaglądać

no ja myślę bo jak nie to

Napisane przez anniaa

Witam , dawno nie zaglądałam ale jakoś nie było czasu ja już po próbnych maturach nie było źle , maturę z matmy już mam sprawdzoną - niezły wynik i myślę , źe jak taki będzie w maju to będzie dobrze

na pewno będzie super zdolniacho


Dbry wieczór

u mnie od wczoraj bez zmian już się czują jakbym miesiąc pracowała a nie 2 dni, bo już chyba wszystko co możliwe w tym biurze robiłam
Jutro jednak nie jadę do Wawy, podobno sobie poradzą beze mnie (jak mogą w ogóle tak twierdzić ), za to będę biura pilnować i zajmować się wszystkim

[agness51]

Dzień dobry
Wpadłam na chwilkę. Byłam wczoraj u tego lekarza, no i muszę zrobić badania krwi, wtedy okaże się co z tą tarczycą, prawdopodobnie muszę znów brać te leki.
Zaraz jadę po TŻ-ta, pokłóciliśmy się, więc muszę z nim porozmawiać. Czasami mam dość... . Zobaczymy jak się wszystko potoczy...

Ewuś - widzę, że pracujesz Tak dawno mnie tu nie było, że muszę zobaczyć co się u Was dzieje

Miłego dnia