Biżuteryjny wątek plotkowy VI

[mamahania]

Jako matka trojki dzieci dobrze wiem jak trudne moze byc wybieranie imienia.Z pierwsza dwujka nie mielismy watpliwosci,dopiero przy trzecim zaczely sie wieksze dyskusjeMysle,ze kazde imie jest na swoj spo sob piekne a zlosliwymi dzieciakami w szkole bym sie nie przejmowala.To rodzicom powinno ''lezec'' imie.Czasem przed ciaza wydaje nam sie ,ze wiemy jak beda nazywac sie nasze dzieci a potem i tak zmienia nam sie gust i te imiona o ktorych wczesniej myslelismy,przestaja nam sie podobac.Ja tak wlasnie mialamMnie tam sie podobaja oba imiona.
Ps.Nam(mi i mezowi) leza proste imiona,nasze dzieci to Zosia,Piotr i Lukasz ale znam na przyklad rodzine ,w ktorej dzieci maja na imie:Joahim,Barnaba i Miriam.Mysle,ze Aniela i Melania przy tych imionach to pestka
Oj,rozpisaalm sie...

[M0N1K4]

Wspaniale, zapłaciłam za telefon przelewem internetowym w zeszłym tygodniu, a oni nadal wysyłają mi smsy że muszę uregulować rachunek :/ No co za..... zawsze tak płaciłam za neta z ery i było oki. Teraz zmieniłam z ojcem właściciela komórki ( z ojca na mnie) i postanowiłam płacić tak jak wszystkie rachunki przez internet, a nie biegać na pocztę i tylko widzę orange ma z tym problemy :/ wszystko sprawdziłam i dobrze wypisałam. Aż zaraz idę do salonu się dowiedzieć ocb....

[kulkam]

Mnie się Melania kojarzy z mamą Borejko z Jeżycjady (zdrobniale Mila) i też się kiedyś zastanawiałam, czy tak nie dać na imię 3-ciej córce (na szczęście mamy 2 i mam nadzieję, że tak zostanie ). Ale to akurat wynik "klucza", który powstał przy 1 córze - córki miały mieć imiona na "M" (po mnie ), a chłopcy na "P" (po mężu ). Starsza córa ma na imię Gosia (imię ustaliliśmy jeszcze chyba przed zaręczynami ) i z nią nie było problemu, za to z Martą już trochę się nagłówkowaliśmy - ja początkowo myślałam o Monice, ale zniechęciłam się po wakacjach, gdzie spotkaliśmy małą Moniczkę, która ciągle płakała (widać było po rodzicach, że daj im mocno w kość w przeciwieństwie do starszej córy ) A ja jednak trochę wierzę, że imię ma wpływ na człowieka (może nie w 100%, ale jednak jakoś go określa ).

[zuteria]

Napisane przez mamahania

Mysle,ze kazde imie jest na swoj spo sob piekne a zlosliwymi dzieciakami w szkole bym sie nie przejmowala.To rodzicom powinno ''lezec'' imie.

A ja bym wzięła pod uwagę reakcje rówieśników w szkole, bo to dziecko będzie się przedstawiać, nie rodzice. Przebojowy i pewny siebie maluch może nie mieć problemów z żadnym imieniem, będzie się przedstawiać jednakowo chętnie. Za to cichy i mało odważny może stać się jeszcze bardziej nieśmiały, jeśli nie będzie dobrze czuł się z własnym imieniem.

Zaznaczam, że nie jestem mamą, dzielę się tylko własnymi odczuciami.

[Biedronka1]

Mnie również oba imiona kojarzą się z Jeżycjadą . Wszystko zależy tak naprawdę od tego jakie Ty wymyślisz sobie zdrobnienia do tych imion . Bo Mela brzmi nienajlepiej ( jak dla mnie) , ale Mila fajnie

[mamahania]

Mila to myslalam,ze zdrobnienie od EmiliiZapomnialam wspomniec o jednej sprawie.Na imiona jest moda.Jest moda na Jessiki,Angeliki,Maksow.K iedy ja sie rodzilam byla moda na Marty i ja tez mialam miec tak na imie ale kiedy moja mama uslyszala,ze w szpitalu co druga dziewczynka ma tak na imie to zmienila zdanie.Mnie osobiscie raza Maxy i Esmeraldy ale to wszystko rzecz gustuSkoro rodzicom podobaja sie takie imiona to dlaczego nie?

[Tsu]

Napisane przez mamahania

Jako matka trojki dzieci dobrze wiem jak trudne moze byc wybieranie imienia.Z pierwsza dwujka nie mielismy watpliwosci,dopiero przy trzecim zaczely sie wieksze dyskusjeMysle,ze kazde imie jest na swoj spo sob piekne a zlosliwymi dzieciakami w szkole bym sie nie przejmowala.To rodzicom powinno ''lezec'' imie.Czasem przed ciaza wydaje nam sie ,ze wiemy jak beda nazywac sie nasze dzieci a potem i tak zmienia nam sie gust i te imiona o ktorych wczesniej myslelismy,przestaja nam sie podobac.Ja tak wlasnie mialamMnie tam sie podobaja oba imiona.
Ps.Nam(mi i mezowi) leza proste imiona,nasze dzieci to Zosia,Piotr i Lukasz ale znam na przyklad rodzine ,w ktorej dzieci maja na imie:Joahim,Barnaba i Miriam.Mysle,ze Aniela i Melania przy tych imionach to pestka
Oj,rozpisaalm sie...

Wszak to imiona biblijne
U mnie w rodzinie po jednej stronie jest Ziemowit, Gabriel i Stanisław Czyli Ziemek, Gabryś i Stasio - i te imiona nawet do nich pasują. A Ziemek się zawsze przedstawia jako "Ziomek"

[M0N1K4]

Napisane przez Tsu

Wszak to imiona biblijne
U mnie w rodzinie po jednej stronie jest Ziemowit, Gabriel i Stanisław Czyli Ziemek, Gabryś i Stasio - i te imiona nawet do nich pasują. A Ziemek się zawsze przedstawia jako "Ziomek"

Moja koleżanka swojego czasu mówiła,że jak będzie miała syna to da mu na imię Roch Nie wiem jak teraz, bo nie mam z nią kontaktu

[ollccia]

Do mojego LO do równoległej klasy chodził Mieszko Sibilski z Grupy Operacyjnej, i co by nie mówić, imię ma medialne Ale jak się w tej naszej małej Zielonej Górze Mieszko z Ziemowitem odnaleźli, to już w ogóle pojęcia nie mam

[Tsu]

Napisane przez M0N1K4

Moja koleżanka swojego czasu mówiła,że jak będzie miała syna to da mu na imię Roch Nie wiem jak teraz, bo nie mam z nią kontaktu

O! Wuj mojego pradziadka miał na imię Roch A siostra dziadka miała na imię Pelagia Ilekroć się oglądało skecz Laskowika i Smolenia o Pelagii, to ona leciała po jakąś chustkę na głowę

[loquacee]

Ech Babcia mojego teżeta miała na imię Eufemia, a bracia jego dziadka czy pradziadka Gerwazy i Proteazy

[Reverie1]

Fakt ze imię zależy od upodobań rodziców ale to dziecko będzie się z nim zmagać do końca życia. A dzieci potrafią być okrutne. Moja koleżanka w szkole podstawowej miała na imię Diana. Jej kolejne siostry dostały też imiona z mitologii greckiej (bo rodzice akurat mieli taki okres w życiu) i efekt był taki, ze dzieciaki w szkole wołały za nimi "ej Ty, boginia". Drugim takim ciekawym przykładem beztroski rodziców było rodzeństwo Orkan i Tajfun....no same sobie wyobraźcie co się mogło dziać w szkole. Ale najbardziej zawsze mnie rozkładała na łopatki pewna babcia, która przyprowadzała swojego wnuka na ten sam plac zabaw, na którym ja chodziłam z Alą. Za każdym razem gdy wołała za 3 letnim berbeciem "Oskarze Spirydionie proszę nie jedz piasku" zastanawiałam się, co czeka to dziecko w szkole...

[loquacee]

Niezłe Swoją drogą Spirydon to bardzo ciekawy święty. Jest patronem wyspy Korfu na którą został sprowadzony już po śmierci z Cypru, został świętym głównie dlatego że stłukł glinianą wazę ukazując troistość istoty boskiej - waza rozpadła się na wodę, piasek i ogień (dlatego na Korfu w Wielkanoc rzuca się z okien takimi glinianymi wazami po dziś dzień) a po śmierci jego ciało pozostało nienaruszone. Patronem wyspy został dzięki uratowaniu jej od klęski głodu. Kilka razy do roku otwiera się trumnę Spirydona a mieszkańcy przychodzą tłumnie ucałować go w trzewiki. Trzewiki to też ciekawa sprawa, zmienia mu się te buciki raz do roku bo podobno Spirydon chodzi po wyspie i mu się te buty zużywają Ot taka ciekawostka

[hanka2501]

Napisane przez Reverie1

Fakt ze imię zależy od upodobań rodziców ale to dziecko będzie się z nim zmagać do końca życia. A dzieci potrafią być okrutne. Moja koleżanka w szkole podstawowej miała na imię Diana. Jej kolejne siostry dostały też imiona z mitologii greckiej (bo rodzice akurat mieli taki okres w życiu) i efekt był taki, ze dzieciaki w szkole wołały za nimi "ej Ty, boginia". Drugim takim ciekawym przykładem beztroski rodziców było rodzeństwo Orkan i Tajfun....no same sobie wyobraźcie co się mogło dziać w szkole. Ale najbardziej zawsze mnie rozkładała na łopatki pewna babcia, która przyprowadzała swojego wnuka na ten sam plac zabaw, na którym ja chodziłam z Alą. Za każdym razem gdy wołała za 3 letnim berbeciem "Oskarze Spirydionie proszę nie jedz piasku" zastanawiałam się, co czeka to dziecko w szkole...

Rev a Ty masz już wybrane imię?? Oskar Spirydon nieźle Mnie dziś jeszcze wpadło w ucho imię Malwina. No i podoba mi się też Bogna ale to nie wiem jak zdrabniać. Kurcze mam nie lada problem.

[ollccia]

Napisane przez hanka2501

Rev a Ty masz już wybrane imię?? Oskar Spirydon nieźle Mnie dziś jeszcze wpadło w ucho imię Malwina. No i podoba mi się też Bogna ale to nie wiem jak zdrabniać. Kurcze mam nie lada problem.

Od Bogny jest Bogusia

[falling in love]

Napisane przez Reverie1

......................... Drugim takim ciekawym przykładem beztroski rodziców było rodzeństwo Orkan i Tajfun....no same sobie wyobraźcie co się mogło dziać w szkole. Ale najbardziej zawsze mnie rozkładała na łopatki pewna babcia, która przyprowadzała swojego wnuka na ten sam plac zabaw, na którym ja chodziłam z Alą. Za każdym razem gdy wołała za 3 letnim berbeciem "Oskarze Spirydionie proszę nie jedz piasku" zastanawiałam się, co czeka to dziecko w szkole...

no to mnie zabiłaś tym Orkanem i Tajfunem, ciekawe czy mieli więcej dzieci już wyobrażam sobie te Monsuny, Tornada czy dla dziewczynki - Wichura

Ja za to ostatnio spotkałam się z dziewczyneczką o imieniu Salomea, i naprawdę ładnie kiedy matka nazywała ją zdrobnieniem Sali , ale gdy mówiła do niej Melu, Mela - to naprawdę nie brzmiało fajnie...

Haniu, jakiekolwiek imię wybierzesz ważne żeby sie Tobie podobało, nie było w żaden sposób dla dziecka obrażające i kojarzące się z niewiadomo czym (chodzi mi o ten typ - np. Denis ) oraz nie powinno być szczególnie trudne do wymówienia.
A zdrobnienie zawsze się znajdzie, tu mozna się pokierować wyobraźnią i inwencją

[M0N1K4]

A co mi się jeszcze przypomniało ;] Ojciec bardzo chciał żebym miała na imię Rozalia Pamiętam,że jak byłam mała to potrafił do mnie mówić Rozalka, a nie Monika I to chyba też nie miało być Rozalia, tylko konkretnie Rozamunda... Chyba bym się załamała

[Reverie1]

Napisane przez hanka2501

Rev a Ty masz już wybrane imię?? Oskar Spirydon nieźle Mnie dziś jeszcze wpadło w ucho imię Malwina. No i podoba mi się też Bogna ale to nie wiem jak zdrabniać. Kurcze mam nie lada problem.

U mnie imię dla malucha wybrała....córka Szukaliśmy czegoś, co będzie podobnie brzmiało po polsku i po angielsku no i Alicja uparła się nad imieniem Filip a teraz tylko rozważamy pisownię Gdyby jednak natura zrobiła nam psikusa i okazało się, że Filip jest dziewczynką to nadal nie mamy pomysłu

[kulkam]

Reverie, imion dla dziewczynek tez jest sporo - Anna, Laura, Marta, Oliwia, Teresa - to tak na szybko (przelatując w myślach imiona znajomych i rodziny )

[mamahania]

Filip piekne imie.Sama chcialam tak nazwac synka ale mezowi sie nie podobalo.Moze przy czwartym

[sunnyskies]

A mnie się marzy Maja....

[Beacia87]

Napisane przez mamahania

Filip piekne imie.Sama chcialam tak nazwac synka ale mezowi sie nie podobalo.Moze przy czwartym

Tak jak u mnie. Co faceci mają do Filipów?:P

Moim zdaniem dziećmi w szkole nie ma się w ogóle co przejmować, bo jak chcą, to się do wszystkiego przyczepią i z każdego imienia/nazwiska zrobią jakieś "śmieszne" zdrobnienie, rymowankę itp. Wiem po sobie Do mojego nazwiska rymowało się prosiak...:P

[viktorej]

Ja zawsze marzyłam o Julce. I do ósmego miesiąca była . A potem, hop, niespodzianka, i trzeba było wymyślać imię. Jako że nie miałam pomysłu, przy oglądaniu telewizji wsłuchiwałam się tylko w imiona, czytałam napisy końcowe itp . Tak pojawił się Wiktor. Chciałam, żeby imię było "światowe", bo przy tej globalizacji nigdy nie wiadomo, gdzie wyląduje, i nie będzie miał problemu z przedstawieniem się. A Wiktor jest na cześć mojego ukochanego bramkarza Vitora Bai (nie wiem, jak się to odmienia ).

[ollccia]

Napisane przez viktorej

Ja zawsze marzyłam o Julce. I do ósmego miesiąca była . A potem, hop, niespodzianka, i trzeba było wymyślać imię. Jako że nie miałam pomysłu, przy oglądaniu telewizji wsłuchiwałam się tylko w imiona, czytałam napisy końcowe itp . Tak pojawił się Wiktor. Chciałam, żeby imię było "światowe", bo przy tej globalizacji nigdy nie wiadomo, gdzie wyląduje, i nie będzie miał problemu z przedstawieniem się. A Wiktor jest na cześć mojego ukochanego bramkarza Vitora Bai (nie wiem, jak się to odmienia ).

A ja pojęcia nie mam czemu, ale od dziecka imiona Witor i Wiktoria kojarzą mi się z okularami...

[KarmazynowyKamyk]

Ja byłam przekonana, że będzie Pawełek, ale już w połowie ciąży Paulina okazała się dziewczynką... No i z to ja wymyśliłam, że właściwie Paulina to żeńska odmiana Pawła...
Poza tym nie chciałam, żeby moja córka nosiła imię jak połowa przedszkola czy szkoły... Dlatego już na wstępie odpadło imię Antonina... Poza tym marzyło mi się Leokadia, Michalina i Marianna, ale TŻ stanowczo się nie zgodził...
Ja po prostu lubię staroświeckie imiona...

[kasia_kati]

Napisane przez ollccia

Do mojego LO do równoległej klasy chodził Mieszko Sibilski z Grupy Operacyjnej, i co by nie mówić, imię ma medialne Ale jak się w tej naszej małej Zielonej Górze Mieszko z Ziemowitem odnaleźli, to już w ogóle pojęcia nie mam

Odnaleźli się bo Ziemowit z Sulechowa jest (chodził ze mną do jednej klasy w podstawówce i przez pewien czas mieszkaliśmy w tym samym bloku ) z tego co pamietam to potem powędrował do jakiejś szkoły w ZG, to juz im z Mieszkiem było po drodze sie skumać
A przez ostatni rok miałam ich obu po sąsiedzku bo na mojej ulicy kupili sobie kamienicę i tam jakieś studio mają , teledyski krecą i różne cuda

[asiapimplasia]

Napisane przez hanka2501

Ja oksyduję bardzo rzadko ale oksyduję.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

A tak na marginesie co sądzicie o imieniu Aniela i Melania??? Mam problem w wyborem. Które obstawiacie?

Melania- piękne imię A Aniela miała na imię moja pani od matemy w LO i dzięki niej skończyłam ten własnie piękny kierunek ;-)))

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez mamahania

Mila to myslalam,ze zdrobnienie od EmiliiZapomnialam wspomniec o jednej sprawie.Na imiona jest moda.Jest moda na Jessiki,Angeliki,Maksow.K iedy ja sie rodzilam byla moda na Marty i ja tez mialam miec tak na imie ale kiedy moja mama uslyszala,ze w szpitalu co druga dziewczynka ma tak na imie to zmienila zdanie.Mnie osobiscie raza Maxy i Esmeraldy ale to wszystko rzecz gustuSkoro rodzicom podobaja sie takie imiona to dlaczego nie?

Mój synek (dzisiaj kończy tydzień;-)) ma na imię Maksymilian. Nie wiem, czy to imię tak bardzo udziwnione, żeby je stawiać w jednym rzędzie z Jessicą, ale być może się mylę

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez Reverie1

"Oskarze Spirydionie proszę nie jedz piasku"

https://static.wizaz.pl/forum/images...ons/hahaha.gif https://static.wizaz.pl/forum/images...ons/hahaha.gif
https://static.wizaz.pl/forum/images...ons/hahaha.gif

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez M0N1K4

A co mi się jeszcze przypomniało ;] Ojciec bardzo chciał żebym miała na imię Rozalia Pamiętam,że jak byłam mała to potrafił do mnie mówić Rozalka, a nie Monika I to chyba też nie miało być Rozalia, tylko konkretnie Rozamunda... Chyba bym się załamała

no bez jaj, kazdy chciałby się nazywać Rozamunda ;-DDD

[ojejka89]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ja byłam przekonana, że będzie Pawełek, ale już w połowie ciąży Paulina okazała się dziewczynką... No i z to ja wymyśliłam, że właściwie Paulina to żeńska odmiana Pawła...
Poza tym nie chciałam, żeby moja córka nosiła imię jak połowa przedszkola czy szkoły... Dlatego już na wstępie odpadło imię Antonina... Poza tym marzyło mi się Leokadia, Michalina i Marianna, ale TŻ stanowczo się nie zgodził...
Ja po prostu lubię staroświeckie imiona...

ja tez jestem Paulina, w podstawowce w mojej klasie bylo razem 5 Paulin a moja mama myslala ze Paulina to takie rzadziej spotykane bedzie;p widocznie w tamtych czasach weszla na nie moda;p
a Michalina bardzo ładne imie, mam kolezanke o tym imieniu i mowimy do niej Misia
Niektore zdrobnienia sa ladne, ale niektore juz mniej,.... tak jak wspomniana juz Mela, mimo ze Melania tez jest ladnym imieniem, wg mnie. a moja kuzynka wscieka sie jak na jej coreczke Wiktorie mowia Wicia.... w sumie sie jej nie dziwie;p

[mamahania]

''Mój synek (dzisiaj kończy tydzień;-)) ma na imię Maksymilian. Nie wiem, czy to imię tak bardzo udziwnione, żeby je stawiać w jednym rzędzie z Jessicą, ale być może się mylę ''


Ja sie nie czepiam Maksymilianow.Tylko jakos zdrobnie (Max) mi sie z ta Jessika kojarzy.Mam nadzieje,ze nie zostalam zle zrozumiana bo w koncu to ja pisalam,ze kazde imie jest na swoj sposob ladne

[hanka2501]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ja byłam przekonana, że będzie Pawełek, ale już w połowie ciąży Paulina okazała się dziewczynką... No i z to ja wymyśliłam, że właściwie Paulina to żeńska odmiana Pawła...
Poza tym nie chciałam, żeby moja córka nosiła imię jak połowa przedszkola czy szkoły... Dlatego już na wstępie odpadło imię Antonina... Poza tym marzyło mi się Leokadia, Michalina i Marianna, ale TŻ stanowczo się nie zgodził...
Ja po prostu lubię staroświeckie imiona...

Leokadia też brałam pod uwagę (po mojej babci). Są piękne zdrobnienia Leosia, Leonia, Leokadka i nieszczęsna Lodzia. I chyba to ostatnie przesądziło, że Leosi nie będzie.

Tak na marginesie Max a tym bardziej Maksymilian zupełnie nie kojarzą mi się z Jessicą.