Co ostatnio sobie uszyłyście?

[Myszka_80]

liwias i dlaczego ja twojego bloga jeszcze nie obserwuje??
no juz sie poprawiam

[liwias]

Napisane przez Myszka_80

liwias i dlaczego ja twojego bloga jeszcze nie obserwuje??
no juz sie poprawiam

Ja też zupełnie nie wiem dlaczego? Potworne zaniedbanie z twojej strony kochana
A na poważnie to bardzo mi miło, że zajrzałaś i zapraszam częściej

kasiek228 zdecydowanie tak jak radzi hihi - może fuksja?

[kasiek228]

Napisane przez liwias

faktycznie cicho tu jak makiem zasiał. To ja pierwsza się pokajam - trochę was zaniedbałam, właściwie publikuje nowości tylko u siebie na blogu. Trzeba to zmienić. Wrzucam parę ostatnich uszytków:

To ja też obejrzę sobie bloga

[liwias]

kasiek228 zapraszam serdecznie!
I wszystkich pozostałych również

[hihi]

Napisane przez liwias

kasiek228 zapraszam serdecznie!
I wszystkich pozostałych również

Ja to Cię podglądam od kiedy wrzuciłaś linka do bloga mnie ani zapraszać dwa razy ani zachęcać do odwiedzin nie trzeba

[Susanna]

Napisane przez liwias

faktycznie cicho tu jak makiem zasiał. To ja pierwsza się pokajam - trochę was zaniedbałam, właściwie publikuje nowości tylko u siebie na blogu. Trzeba to zmienić. Wrzucam parę ostatnich uszytków:

Wszystkie widziałam, wszystkie na bieżąco komentuję i wszystkie mi się podobają bo szyjesz w moim stylu ))

Napisane przez kasiek228

CZeść wszystkim. tak dawno nic nie szyłam, więc tez sie nie chwalę.... ale wczoraj udało mi się uszyć sukienkę ( tunikę)... tylko czarny pasek mi tu nie pasuje.... może jakiś różowy? albo czerwony?
co robicie jak nie szyjecie? czy to samo co ja...? praca, praca, praca, obowiązki, obowiązki, obowiązki??? tak mi brakuje czasu na szycie...

Kasiek już nawet brązowy pasek pasowałby bardziej, bo nie byłoby takiego dużego kontrastu Fajna ta tuniczka, lubię takie

Napisane przez hihi

A mi brakuje zarówno czasu, jak i energii, bo jak już znajdę moment, to wtedy walnę się z książką na fotelu i mogłabym tak siedzieć godzinami

Kurcze tez czuję się "wypompowana" :/ Wstaje wcześnie rano a kładę się spać późno. Weekend mija nie wiem kiedy Może jakieś witaminki trzeba zażywać Poza tym teraz byłam zajęta czymś innym niż szyciem.


Pokazuję to co uszyłam jakiś czas temu. Teraz szyję sukienkę - kolejną... A potem chcę się przerzucić na bluzko-tuniki

[Myszka_80]

A ja jestem załamana
moja kochana maszyneczka, którą mi rodzice kupili jak liceum zaczynałam , wyzioneła ducha na tych pierońskich sukniach slubnych
Żeby śmieszniej było, jak zadzwoniłam do ciotki tza powiedzieć jej o problemie to usłyszałam cyt: a nie przejmuj się mamy juz kogos innego

No życ nie umierac . Brat tza mi ją naprawiał, ale nie podołał, jego wiedza kończy sie na tym czego nauczył się w szkole, ale zawodu nie praktykował, wiec zawiozłam ja do brata teściowej, ten z kolei cały czas pracuje jako mechanik maszyn do szycia, ale i od niego jak przyjechała tak tylko dwa ściegi fajni ei dalej problem

Wyć mi się chce wierzycie??

[KroofkaNeonoofka]

Myszko wierzę, jakby mi maszyna padła, a próby reanimacji nie przyniosłyby rezultatów, zaraz zamawiałabym nową.

Sussano, ja częściej jestem na Twoim blogu niż na wizażu, to jestem na bieżąco, ale chyba Ci nie pisałam, że kopertówka świetna

[Susanna]

Napisane przez Myszka_80

A ja jestem załamana
moja kochana maszyneczka, którą mi rodzice kupili jak liceum zaczynałam , wyzioneła ducha na tych pierońskich sukniach slubnych
Żeby śmieszniej było, jak zadzwoniłam do ciotki tza powiedzieć jej o problemie to usłyszałam cyt: a nie przejmuj się mamy juz kogos innego

No życ nie umierac . Brat tza mi ją naprawiał, ale nie podołał, jego wiedza kończy sie na tym czego nauczył się w szkole, ale zawodu nie praktykował, wiec zawiozłam ja do brata teściowej, ten z kolei cały czas pracuje jako mechanik maszyn do szycia, ale i od niego jak przyjechała tak tylko dwa ściegi fajni ei dalej problem

Wyć mi się chce wierzycie??

Straszne Nie dość że maszyna umarła to jeszcze "kochana" rodzinka Ci "dokopała"
Bardzo, bardzo Ci współczuję i wirtualnie przytulam

Napisane przez KroofkaNeonoofka

Sussano, ja częściej jestem na Twoim blogu niż na wizażu, to jestem na bieżąco, ale chyba Ci nie pisałam, że kopertówka świetna

Ooo bardzo się cieszę )))))))))))))

[liwias]

Myszko! Nie zazdroszczę - ani problemu z maszyną, ani "taktownej" ciotki. Ściskam serdecznie i będę trzymała kciuki, żeby wszystko się wyprostowało

[kasiek228]

Dziewczyny drogie... widzę, że każda z nas ma jakieś większe i mniejsze zmartwienia.... I czas to zmienić... wiecie jak? Podarować sobie odrobinę luksusu Dla jednej luksusem będzie kąpiel ( domowe spa), dla drugiej pielęgnacja kwiatów w domu ( choć to też obowiązek to ja bardzo lubie gadać z kwiatkami, bo one tylko słuchają), a jeszcze dla innej zamknięcie się w ciszy z dala od najblizszych i posłuchanie ulubionej muzyki.... Znajdujcie takie swoje ulubione chwile jak najczęsciej.... Nie warto gonić swój własny cień, warto starać się ale z dystansem.

Niejedna z Was powie: " Zamiast słuchać muzyki, to wolę usiąść przy maszynie, bo to jedyny mój wolny czas".
Łączcie przyjemne z pożytecznym mozna szyć i słuchac muzyki... no gorzej z tym domowym spa

Uśmiechu na każdy nadchodzący dzień

[saveme30]

Ja mam ten sam problem z czasem bo praca zajmuje mi większa częśc dnia i duzo godzin wiec na szycie nie ma wiele a czasami nawet wcale martwie się tym bo mam spore zaległosci a chetnie bym usiadła i uszyła cos od "A DO Z" i wam pokazała ale nie mam kiedy bo pracuje nawet w weekendy a z przyjemności to lubie usiąsc na ogrodzie i grzac sie w jesiennym słoneczku i patrzec na uroki jesieni chodz nie nastraja ona pozytywnie ale urok swój ma i nie wiem dlaczego ale potrafi zadziałac na nas twórczo szczegolnie jesli chodzi o szycie

[Olga76]

Witam wszystkich.Nigdy bym nie spodziewała się że to powiem ale na dzień dzisiejszy mam dosyć maszyny i szycia.Ale na swoje usprawiedliwienie mam to ,że pracuje w punkcie usług.i jak widze maszynę to ........nie dokończę.Tak poważnie to jak zaglądnę tutaj do WAS ZDOLNIACHY to czuję nową wenę .

[bodzianka11]

Dziewczeta,
ja sama jestem bardzo poczatkujaca krawcowa, moze mam ze 2 rzeczy uszyte przezemnie ktore nadaja sie do wyjscia do ludzi, ale jestem uparta i mam nadzieje ze zaniedlugo bede tutaj czynnie sie chwalic moimi dzielami. Poki co mam do Was pytanie, jako do profesjonalnych krawcowych. Zastanawiam sie ile moze kosztowac wymiana tiulu w sukni slubnej. Potrzebuje wiedziec bo mieszkam we Francji i zastanawiam sie czy jest sens ja wozic do Polski i wymieniac tiul bo jesli koszt bedzie wysoki to dam sobie spokoj. Nie sa to zadne skomplikowane falbanki ani tren. Prosta spodnica na kole, trzy warstwy. Trzeba wymienic, nie ma wyjscia bo podziurawiony i poszarpany przy dole, niestety samo skrocenie nie wchodzi w gre. Z tylu zamek. Tiul generalnie drogi nie jest ale ile dziewczyny moze kosztowac usluga? Zal mi strasznie sprzedawac sukienke, ale nie ma sensu jej trzymac. Prosze o pomoc Kochane
I dodaje kilka zdjec

[Myszka_80]

Jako , że przerabiam suknie slubne to pozwolę sobie cos od siebie powiedzieć.
Otóż najpierw bym poszukała tiulu. Ten widze jest z połyskiem, a to mniej dostępny materiał, druga rzecz biel i biel to nie to samo, co producent to inny odcień
niestety na nasze nieszczęście
Miałam taką sytuację kiedy PM przyszła na wymiane tiulu bo miała wyszarpany dół, a chciala sprzedac i skonczylo sie nie wymiana, a skroceniem sukni bo tiulu odpowiedniego nie szlo kupic.
Ile takie cos moze kosztowac? Szczerze to nie mam pojecia, jak pójdziesz do firmy zajmujacej sie sukniami to zedrza z ciebie , z kolei powiedzmy "zwykly" zakladzik z uslugami krawieckimi tez sobie powinien z tym spokojnie poradzic ( to prosta suknia bez draperii wiec zero problemu). Powiem tak my ( jako salon z sukniami) za taka prace jako same szycie ( bez materiału) bierzemy gdzies ok 60 - 80 zł , ale to nie wysokie ceny, takie tez mają u nas małe punkty usługowe.

z tego co widzę to twoja suknia tez tylko lekko na dole zniszczona, a dol ( tiulowy) był dłuższy niż satyna. Ja bym najpierw sprawdziła jak wysoko siega niszczenie tiulu. jeśli troche wyżej niż satyna to lekko bym skróciła całość ( to koszt ok 35 zł u nas) jeśli nie trzeba to bym wyrównala tiul do wysokosci satyny ( ok 15 zł)

nie wiem czy pomoglam . Co miasto to inne ceny , a co wieksze miasto to dopiero

[kasiek228]

Super wyglądają na nogach...szkoda tylko ,że zbyt śliski materiał ( ten zewnętrzny)...ale wykorzystam te kapciuszki tuż po kąpieli

[Susanna]

Słodkie te papućki A podeszwę antypoślizgową robiłaś??

Wreszcie skończyłam szyć kieckę z Burdy.

[golden_eye]

Suzi miałam się nie odzywać ale muszę świetna sukienka

[kasiek228]

Napisane przez Susanna

Słodkie te papućki A podeszwę antypoślizgową robiłaś??

Wreszcie skończyłam szyć kieckę z Burdy.

Super ją zrobiłaś... gratulacje...

papućki nie mają podeszwy anty poslizgowej....a własciwie to jest jakiś preparat chyba....spód spryskuje się??? jak to się nazywa fachowo???

[bodzianka11]

Dzieki wielkie Myszka_80 za dopowiedz. Wlasnie mialam taka nadzieje ze wystarczy podciac, ale niestety sa ze trzy takie miejsca gdzie rozdarcie siega wyzej wiec samo podciecie nie wystarczy, a cerowanie to chyba juz niezbyt ladnie wyglada. W kazdym razie dziekuje za pomoc

[KroofkaNeonoofka]

kasiek228 super kapcie!
Susanno

[Susanna]

Napisane przez golden_eye

Suzi miałam się nie odzywać ale muszę świetna sukienka

Dziękuję pięknie

Napisane przez kasiek228

Super ją zrobiłaś... gratulacje...

papućki nie mają podeszwy anty poslizgowej....a własciwie to jest jakiś preparat chyba....spód spryskuje się??? jak to się nazywa fachowo???

Nie spryskuje a robi "ciapki" specjalnym klejem który zwie się
sock-stop

Napisane przez KroofkaNeonoofka

kasiek228 super kapcie!
Susanno

Kroofko ciesze się, ze kiecucha Ci się podoba

[kasiek228]

W ciągu tego tygodnia udało mi się uszyć sukienkę...

[kasiek228]

kocia Felcia i łosiek

[KroofkaNeonoofka]

kasiek, sukienka bardzo ładna, a łosiek skradł moje serce!

[kasiek228]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

kasiek, sukienka bardzo ładna, a łosiek skradł moje serce!

Kroofka, dziękuję

[trivial]

Napisane przez Susanna

Wreszcie skończyłam szyć kieckę z Burdy.

Świetna!!
Ja się jakoś nie mogę przełamać, żeby zacząć szyć ubrania, a marzą mi się te wszystkie piękne sukieneczki kończy się na dumaniu nad wykrojami .

[liwias]

A ja siedzę właśnie nad sukienką kombinowaną z dwóch burdowych wykrojów. Zobaczymy co z tego wyjdzie

[kasiek228]

Jeszcze jedna sukienka w kolorowe paski, tym razem z zaszewkami, bez rękawa, z podszewką... I dołączam czerwony pasek. To sukienka dla Koleżanki....

[Myszka_80]

alez wysyp
nie wiedzieć co chwalić pierwsze. Wszystko śliczne