Mamy lipcowo-sierpniowe 2013

[Rockyyy]

Napisane przez Anulka_p

Tak. To ich wina. Ja jestem z moim ukochanym już 10 lat, ale kiedy zamieszkaliśmy razem, to od razu przytyłam i to sporo

Ja tez sie z tym zgodze.Nawet jak czasem miałam diete to namawiał mnie do grzechów

[Margosia__]

Ja z moim mieszkam 3 miesiąc Zobaczycie za 6 ile przytyje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziś od rana mi niedobrze i przytulam się do kibelka....
Boję się, że zwymiotuję duphaston :/
No i mam zero energii.

[Neni1984]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37735442]Dziś od rana mi niedobrze i przytulam się do kibelka....
Boję się, że zwymiotuję duphaston :/
No i mam zero energii.[/QUOTE]

Biedna

[Rockyyy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37735442]Dziś od rana mi niedobrze i przytulam się do kibelka....
Boję się, że zwymiotuję duphaston :/
No i mam zero energii.[/QUOTE]

Nie dośc ze macza nas dolegliwości ciążowe to jesienna ponura pogoda dobija .
Przytulam

[Anulka_p]

Napisane przez Rockyyy

Nie dośc ze macza nas dolegliwości ciążowe to jesienna ponura pogoda dobija .
Przytulam

To prawda. U mnie mgła straszna. Ponuro, nieprzyjemnie. Jestem senne, rozbolała mnie głowa i najchętniej położyłabym się już spać. A tu jeszcze praca przede mną. Za to jak tylko skończę, to od razu drzemka pod ciepłą kołderką

[Margosia__]

Napisane przez Anulka_p

To prawda. U mnie mgła straszna. Ponuro, nieprzyjemnie. Jestem senne, rozbolała mnie głowa i najchętniej położyłabym się już spać. A tu jeszcze praca przede mną. Za to jak tylko skończę, to od razu drzemka pod ciepłą kołderką

Pracujesz z/w domu czy chodzisz do jakiegoś biura?

[Anulka_p]

Zjadłabym Toffifee. Chyba zadzwonię w tej sprawie do męża

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Margosia__

Pracujesz z/w domu czy chodzisz do jakiegoś biura?

W domu i tym bardziej łóżeczko mnie kusi Do biura zaglądam tylko raz w tygodniu.

[Margosia__]

Napisane przez Anulka_p

Zjadłabym Toffifee. Chyba zadzwonię w tej sprawie do męża

W domu i tym bardziej łóżeczko mnie kusi Do biura zaglądam tylko raz w tygodniu.

1) Dziecku się nie odmawia
2) Brawa za mobilizację

[malogirl]

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

[kooocur]

Napisane przez Anulka_p

Zjadłabym Toffifee. Chyba zadzwonię w tej sprawie do męża

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------




W domu i tym bardziej łóżeczko mnie kusi Do biura zaglądam tylko raz w tygodniu.

Mam to samo....a oczy się same zamykają....

[Margosia__]

Napisane przez malogirl

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

Witaj
Dobrze, ze jesteś w domu
Szpital niepotrzebnie stresuje
Trzymamy kciuki, żeby było wszystko ok )

I pisz do nas częściej

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Witamy nowe Mamusie

Mnie się trochę polepszyło i próbuję usilnie wstać z łóżka...

A co do Toffiffe, ja w poprzedniej ciąży byłam w stanie zjeść całe opakowanie + po chwili mleczko w tubce (czekoladowe) + po chwili pączka. Teraz na samą myśl mi niedobrze

[Margosia__]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37736982]Witamy nowe Mamusie

Mnie się trochę polepszyło i próbuję usilnie wstać z łóżka...

A co do Toffiffe, ja w poprzedniej ciąży byłam w stanie zjeść całe opakowanie + po chwili mleczko w tubce (czekoladowe) + po chwili pączka. Teraz na samą myśl mi niedobrze [/QUOTE]

Ja zrobiłam sobie budyń bez cukru... ale z suszonymi słodkimi śliwkami

Ale tubki mleka to nigdy nie dałam rady zjeść

[kallisto89]

Napisane przez malogirl

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

Witam i trzymam kciuki żeby było dobrze

[malinka0525]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37736982]Witamy nowe Mamusie

Mnie się trochę polepszyło i próbuję usilnie wstać z łóżka...

A co do Toffiffe, ja w poprzedniej ciąży byłam w stanie zjeść całe opakowanie + po chwili mleczko w tubce (czekoladowe) + po chwili pączka. Teraz na samą myśl mi niedobrze [/QUOTE]

Chodzi Ci o to takie mleko zagęszczone w tubce? Ja też je uwielbiam Chociaż ogólnie zwykłego mleka nie lubię, ale tym czekoladowym nie pogardzę Kurde, ale mi smaka zrobiłaś! Dziś po wizycie kupie chyba cały zapas

[Anulka_p]

Napisane przez malogirl

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

Witamy i trzymamy kciuki żeby wszystko było w porządku. Mnie też niestety plamienia się zdarzyły i biorę luteinę. Będziemy na siebie uważać i wszystko będzie w porządku

[kallisto89]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37736982]Witamy nowe Mamusie

Mnie się trochę polepszyło i próbuję usilnie wstać z łóżka...

A co do Toffiffe, ja w poprzedniej ciąży byłam w stanie zjeść całe opakowanie + po chwili mleczko w tubce (czekoladowe) + po chwili pączka. Teraz na samą myśl mi niedobrze [/QUOTE]

ja tak potrafiłam jeszcze przed ciążą jetem słodyczowym potworem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Margosia__

Ja zrobiłam sobie budyń bez cukru... ale z suszonymi słodkimi śliwkami

Ale tubki mleka to nigdy nie dałam rady zjeść

Nigdy nie mów nigdy :P Zwłaszcza teraz

Napisane przez malinka0525

Chodzi Ci o to takie mleko zagęszczone w tubce? Ja też je uwielbiam Chociaż ogólnie zwykłego mleka nie lubię, ale tym czekoladowym nie pogardzę Kurde, ale mi smaka zrobiłaś! Dziś po wizycie kupie chyba cały zapas

Teraz to tak będzie.
Pamiętam, jak leżałam w szpitalu z jakimś problemem w ciąży i co mi TŻ czy mama przynieśli, to inne dziewczyny na sali też JUŻ musiały mieć. Kefir, sok z porzeczki, itd.....

Napisane przez kallisto89

ja tak potrafiłam jeszcze przed ciążą jetem słodyczowym potworem

Ja też jestem, ale jedna z tych rzeczy spokojnie mnie satysfakcjonuje - póki co :P

[Niunia20]

Napisane przez kallisto89

My mieszkamy z rodzicami i mieliśmy odkładać pieniążki na budowę domu ale dzidzia się do nas spieszy więc będziemy się na razie gnieździć we trójkę w jednym pokoju

w temacie świąt... kocham ten klimat już się nie mogę doczekać tego nastroju, zapachów, tradycyjnie wigilia odbywa się u nas więc zjedzie się cała rodzinka, super

my jeszcze długo będziemy gnieździć się we trójkę w małym pokoiku kątem u teściowej...może kiedyś odłożymy na mieszkanie...

Napisane przez malinka0525

Dziś o 18:30 wizyta u ginekologa Trzymajcie kciuki

mocno trzymam kciuki


ja dzisiaj miałam awaryjną wizytę u gin... rano zobaczyłam na wkładce plamkę krwi i trochę spanikowałam... na szczęście to się nie powtórzyło... gin mnie uspokoił i kazał przyjechać za tydzień o ile nic do tej pory nie będzie się działo

[Lizzy92]

Puk, puk. Można do Was dołączyć;-) Jestem w 5tc i termin mam pod koniec lipca. Pierwsze USG będę mieć za tydzień, mam nadzieję, że lekarz już coś zdoła zobaczyć. Martwię się o fasolkę, bo pierwszą ciążę straciłam, a teraz jestem troszkę przeziębiona. Na szczęście biorę duphaston i leżę

[katarzynkajg]

Pół dnia mnie nie było a do nadrobienia 3 strony, ale lecicie kobitki
Z rana dostałam telefon od od ojca z zaproszeniem na obiad, tak mnie nakarmili że ledwo do domu doszłam

Co do mieszkań my z tż także mieszkamy kątem u teściowej lecz na wiosnę pójdziemy na wynajem bo jakoś nie widzi mi się mieszkać w trójkę w jednym pokoiku i na dodatek z psiakiem.

[Margosia__]

Napisane przez Niunia20

my jeszcze długo będziemy gnieździć się we trójkę w małym pokoiku kątem u teściowej...może kiedyś odłożymy na mieszkanie...
ja dzisiaj miałam awaryjną wizytę u gin... rano zobaczyłam na wkładce plamkę krwi i trochę spanikowałam... na szczęście to się nie powtórzyło... gin mnie uspokoił i kazał przyjechać za tydzień o ile nic do tej pory nie będzie się działo

Dobrze, że jest ok... Tylko się nie przemęczaj

Napisane przez Lizzy92

Puk, puk. Można do Was dołączyć;-) Jestem w 5tc i termin mam pod koniec lipca. Pierwsze USG będę mieć za tydzień, mam nadzieję, że lekarz już coś zdoła zobaczyć. Martwię się o fasolkę, bo pierwszą ciążę straciłam, a teraz jestem troszkę przeziębiona. Na szczęście biorę duphaston i leżę

Witaj Leż i nic się nie martw... To wyjątkowo szczęśliwy wątek

[kooocur]

Napisane przez Lizzy92

Puk, puk. Można do Was dołączyć;-) Jestem w 5tc i termin mam pod koniec lipca. Pierwsze USG będę mieć za tydzień, mam nadzieję, że lekarz już coś zdoła zobaczyć. Martwię się o fasolkę, bo pierwszą ciążę straciłam, a teraz jestem troszkę przeziębiona. Na szczęście biorę duphaston i leżę

Czyzby było nas tu, aż tyle po stracie...same Mamy Aniołków...

[Lizzy92]

Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez kooocur

Czyzby było nas tu, aż tyle po stracie...same Mamy Aniołków...

Chyba często się teraz zdarzają poronienia. Mam nadzieję, że ta ciąża dla wszystkich z nas skończą się szczęśliwie..

[ellena]

Dziewczynki, ale fajnie że tyle piszecie. Ja w czasie pracy niestety nie mogę sobie pozwolić na taką aktywność, a jak przychodzę do domu, to jestem taaaaaka zmęczona, że tylko do łóżka, herbatka i jakiś film mi się marzą

Witam wszystkie nowe mamusie, gratulacje dla tych które już widziały swoje drugie serduszka
Dobrze nam idzie w tym wątku!

Ja dziś odebrałam wyniki kolejnej bety, no i mam 2 598! Niestety w moczu wykryto liczne bakterie, więc moje zapalenie pęcherza pewnie skończy się antybiotykiem, co w tak wczesnej ciąży nie cieszy :-(

Pisałyście o mieszkaniu: nam się w przyszłym roku szykują dwa remonty-odbieramy nasze mieszkanie, które się buduje i moja mama przeprowadza się do Warszawy i też trzeba będzie wszystko urządzić. Nie wiem jak to przeżyjemy z malutkim dzieckiem Będzie wesoło

A i jeszcze napiszę o objawach: ból piersi czasem nieznośny, ciągłe siku (ale to też ta nieszczęsna infekcja) i dwa razy miałam zgagę
Kocham mojego szkraba, że tak pięknie o sobie daje znać!

Buziaki i miłego wieczoru!

Edit:
Jeśli uda się zaktualizować pierwszy post, może dodajmy również pozycje o naszych aniołkach, które straciłyśmy. Myślę, że dla tych, które to przeszły to ważne.

[Adriana07]

Napisane przez malogirl

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

Cześć Witamy zapraszamy

Napisane przez kooocur

Mam to samo....a oczy się same zamykają....

ja też coś dzisiaj nie dociągam... jak bym mogła to bym cały dzień przeleżała z mężem bo on po nocce śpi
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37736982]Witamy nowe Mamusie

Mnie się trochę polepszyło i próbuję usilnie wstać z łóżka...

A co do Toffiffe, ja w poprzedniej ciąży byłam w stanie zjeść całe opakowanie + po chwili mleczko w tubce (czekoladowe) + po chwili pączka. Teraz na samą myśl mi niedobrze [/QUOTE]

ja przed ciążą mogłam jeść słodkie tonami teraz jak TŻ je ciastko do kawy to chce mi sie

Napisane przez Niunia20

my jeszcze długo będziemy gnieździć się we trójkę w małym pokoiku kątem u teściowej...może kiedyś odłożymy na mieszkanie...

My niestety też u teściów jedyny plus że mamy własną kuchnię i w miarę dobrze dogaduje się z teściówką

Napisane przez Lizzy92

Puk, puk. Można do Was dołączyć;-) Jestem w 5tc i termin mam pod koniec lipca. Pierwsze USG będę mieć za tydzień, mam nadzieję, że lekarz już coś zdoła zobaczyć. Martwię się o fasolkę, bo pierwszą ciążę straciłam, a teraz jestem troszkę przeziębiona. Na szczęście biorę duphaston i leżę

Witamy

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------


Chyba często się teraz zdarzają poronienia. Mam nadzieję, że ta ciąża dla wszystkich z nas skończą się szczęśliwie..[/QUOTE]

Jak byłam u kuzynki w szpitalu nie dawno to na 6 dziewczyn które tam leżały tylko ona była z "niewielką" komplikacją była właściwie na obserwacji a reszta dziewczyn to same poważne powikłania albo # aż się sama zaczęłam martwić Ale powiem wam że jakoś dobrze się nastawim mimo wszystko i myślę że wszystkim nam się uda. Psychika działa cuda musimy być spokojne i cieszyć się naszym wspaniałym stanem a nie ciągle się zamartwiać bo tak naprawdę to i tak nie mamy na to większego wpływu. Podstawa to dbać teraz o siebie najlepiej jak umiemy i czekać na nasze małe cudeńka

[Neni1984]

Napisane przez malogirl

Cześć Dziewczyny
Dołączam i ja Mam na imię Marta, mam 32 lata (chwilę już Was podczytuję i chyba będę tu najstarsza ).
To nasza pierwsza ciąża, udało nam się już w II cs, wg lekarza to 6t5d(OM 03.10.)
Niestety ze względu na plamienia, od ponad tygodnia jestem przykuta do łóżka, na szczęście w domu i oby tylko tutaj.
Biorę duphaston i luteinę i staram się być dobrej myśli, ale same dobrze wiecie jak jest

Cześć Będzie dobrze, zobaczysz, musi być dobrze

Napisane przez Lizzy92

Puk, puk. Można do Was dołączyć;-) Jestem w 5tc i termin mam pod koniec lipca. Pierwsze USG będę mieć za tydzień, mam nadzieję, że lekarz już coś zdoła zobaczyć. Martwię się o fasolkę, bo pierwszą ciążę straciłam, a teraz jestem troszkę przeziębiona. Na szczęście biorę duphaston i leżę

Można A kiedy straciłaś ciążę i który to był tydzień?

Napisane przez katarzynkajg

Pół dnia mnie nie było a do nadrobienia 3 strony, ale lecicie kobitki
Z rana dostałam telefon od od ojca z zaproszeniem na obiad, tak mnie nakarmili że ledwo do domu doszłam

Napisane przez ellena

Dziewczynki, ale fajnie że tyle piszecie. Ja w czasie pracy niestety nie mogę sobie pozwolić na taką aktywność, a jak przychodzę do domu, to jestem taaaaaka zmęczona, że tylko do łóżka, herbatka i jakiś film mi się marzą

Witam wszystkie nowe mamusie, gratulacje dla tych które już widziały swoje drugie serduszka
Dobrze nam idzie w tym wątku!

Ja dziś odebrałam wyniki kolejnej bety, no i mam 2 598! Niestety w moczu wykryto liczne bakterie, więc moje zapalenie pęcherza pewnie skończy się antybiotykiem, co w tak wczesnej ciąży nie cieszy :-(

Pisałyście o mieszkaniu: nam się w przyszłym roku szykują dwa remonty-odbieramy nasze mieszkanie, które się buduje i moja mama przeprowadza się do Warszawy i też trzeba będzie wszystko urządzić. Nie wiem jak to przeżyjemy z malutkim dzieckiem Będzie wesoło

A i jeszcze napiszę o objawach: ból piersi czasem nieznośny, ciągłe siku (ale to też ta nieszczęsna infekcja) i dwa razy miałam zgagę
Kocham mojego szkraba, że tak pięknie o sobie daje znać!

Buziaki i miłego wieczoru!

Edit:
Jeśli uda się zaktualizować pierwszy post, może dodajmy również pozycje o naszych aniołkach, które straciłyśmy. Myślę, że dla tych, które to przeszły to ważne.

Współczuję, ja w domu ledwo coś się kręcę, nie wyobrażam sobie chodzić do pracy. Gratuluję pięknej bety! A po co robi się tak często betę?? Ja robiłam tylko raz - na potwierdzenie ciąży.
Leki pewnie dopasują tak, żeby nie zaszkodziły maluszkowi

Zasięgnęłam dziś konsultacji u innego ginekologa odnośnie leków na alergię i pani doktor poleciła mi lek Diphergan, jako bezpieczny na alergię nawet w I trymestrze. Ten lek brałam właśnie przy poprzedniej ciąży, któa zakończyła się #. Mam totalny mętlik w głowie i nie wiem, czy kupić ten lek czy jak

[Lizzy92]

Ja się naprawdę bardzo martwię o swoją dzidzię
Nie da się inaczej. I nie mogę się już doczekać aż na USG zobaczę, że z moim maluszkiem wszystko w porządku

[katarzynkajg]

Dziewczyny mam pytanie czy decydujecie się na badania prenatalne? Moja ginekolog wspomniała o takich badaniach że będziemy robić bądź można je wykonać od 11-13 tc, byłam tak zestresowana i pod wpływem szczęścia że mało co pamiętam z tej wizyty i nie wiem czy ona mnie tylko poinformowała że takie badania istnieją czy też zasugerowała aby je zrobić. Dodam że za 3 miesiące kończę 25 lat i do tej pory myślałam że takie badania wykonują panie w wieku powyżej 30 lat.Najwyraźniej się myliłam. Kilka dni przed wizytą zadzwonię i się upewnię co do tych badań czy będe miała je wykonane