Droga do idealnej sylwetki - Wspólne odchudzanie - Sojuszniczki poszukiwane

[ekspedientka]

Napisane przez asi_ula

No niby tak, ale ja dzięki TL wreszcie jem normalnie. Nie rzucam się na jedzenie (ED) i nie jem słodyczy, bo ich nie potrzebuję. Dziś się ważyłam i schudłam 3kg! To cud w moim przypadku, gdzie odchudzam się od maja i tylko tyłam. Jak na razie to nie zamierzam przestać brać tych tabletek, jestem w połowie 2 opakowania, ale widzę, że na mnie działają rewelacyjnie z czego się strasznie cieszę

(...)

asi_ula, a jak długo będziesz brała te tabletki? A co będzie jak przestaniesz je brać?
Przecież nie możesz ich brać do końca życia. Nie lepiej znaleźć "swoją" dietę, taką którą można stosować do końca życia? Nie taką, przy której się głodzisz, ale zdrową. Jak dieta - czyli sposób odżywiania będzie zdrowy to i Ty będziesz zdrowa i Twoje ciało będzie zdrowe, a zdrowe ciało nie będzie miało nadwagi.
Czy na opakowaniu jest coś napisane o tym, jak długo można je brać?

[asi_ula]

Nie, nic na ten temat nie pisze. Ale bez przesady, nie będę ich brała całe życie Cieszę się, bo właśnie dzięki TL zaczęłam normalnie jeść.. rano węglowodany, na kolację białko i waga spada na całe szczęście. Nie zamierzam się uzależnić od tych tabletek, więc spokojnie A przytyłam z mojej własnej winy i wiem o tym.

[Ladysarna]

asi_ula uważaj tam na siebie z tymi tabletkami...

[Hot Lady]

cześć dziewczyny

muszę napisać, że podziwiam Was za waszą konsekwencję, ja już dawno wymiękłam

asi_ula cudny avatar!!

pozdrawiam

[asi_ula]

Napisane przez Hot Lady

cześć dziewczyny

muszę napisać, że podziwiam Was za waszą konsekwencję, ja już dawno wymiękłam

asi_ula cudny avatar!!

pozdrawiam

dzięki
Ja dziś mam grzeszny dzień... ehh czekoladki merci, wafle, 6 racuchów z jabłkami, musli fitella, makaron z cukrem.. i normalne jedzonko oprócz tego no ale to tak raz na tydzień

Napisane przez Ladysarna

asi_ula uważaj tam na siebie z tymi tabletkami...

ale przecież nic mi się nie dzieje, biorę je zgodnie z ulotką i w ogóle.. więc spoookojnie

[Ladysarna]

Ja też wymiękłam... Ale zaczynam od początku... Od wczoraj.. Nie zjadłam nic słodkiego wieczorem było cieżko, miałam zrytu humor ale dałam radę.. Dzisiaj zjadłam chyba 5 kostek gorzkiej czekolady, bo źle się czułam i chyba tego potrzebowałam i jest lepiej, a tak jak mam ochotę na coś słodkiego to jem herbatniczka.. I trochę zagłuszam tą chęć.. Dzisiaj zjem jeszcze tylko pół paczki ryżu z jogurtem i tyle... Ale to za ok godzinkę...

[szagma]

Dzień dobry !

Czy ktoś tu jeszcze o mnie pamięta? Pewnie nie bo nie było mnie z milion lat
Ale nie mam kompletnie na nic czasu Wstaję o 5.30 bo na 8 na uczelnie codziennie a jeszcze rano muszę się wyszykować - umyć włosy, itp. zjeśc śniadanie bo teraz staram się o nim nie zapominać
Jestem zadowolona bo z dietka ok chudnę :P: Na pewno jest to zasługa mojej silnej woli ale niemały udział w tym Therm Line II bo hamuje apetyt na słodkie i przyspiesza metabolizm i spalanie tłuszczyku U mnie duzo zmian bo zaczełam teraz drugi kierunek i oba ciągnę jednocześnie - studiując dziennie - narazie daję radę ale nie wiem jak to będzie dalej Codzienne wstawanie i 5.30 - 6.00 i wracanie do domu na 21 jest wykańczające. Ale nie omijam posiłków - nie głodze tak jak to robiłam w zeszłym roku - jadam na stołówce obiady - jest u mnie opcja jedzenie wegetariańskie - więc moge z daleka trzymać się od panierowanych smażonych na tłuszczu kotletów

Poza tym zapisałam się taniec - hip hop/jfh ach na stare lata mi "bije w dekiel" No i jestem nieszczęśliwie zauroczona - a nieszczęśliwie bo wiadomo szans nie mam


A co u Was chudzinki ??

[asi_ula]

Napisane przez szagma

Dzień dobry !

Czy ktoś tu jeszcze o mnie pamięta? Pewnie nie bo nie było mnie z milion lat
Ale nie mam kompletnie na nic czasu Wstaję o 5.30 bo na 8 na uczelnie codziennie a jeszcze rano muszę się wyszykować - umyć włosy, itp. zjeśc śniadanie bo teraz staram się o nim nie zapominać
Jestem zadowolona bo z dietka ok chudnę :P: Na pewno jest to zasługa mojej silnej woli ale niemały udział w tym Therm Line II bo hamuje apetyt na słodkie i przyspiesza metabolizm i spalanie tłuszczyku U mnie duzo zmian bo zaczełam teraz drugi kierunek i oba ciągnę jednocześnie - studiując dziennie - narazie daję radę ale nie wiem jak to będzie dalej Codzienne wstawanie i 5.30 - 6.00 i wracanie do domu na 21 jest wykańczające. Ale nie omijam posiłków - nie głodze tak jak to robiłam w zeszłym roku - jadam na stołówce obiady - jest u mnie opcja jedzenie wegetariańskie - więc moge z daleka trzymać się od panierowanych smażonych na tłuszczu kotletów

Poza tym zapisałam się taniec - hip hop/jfh ach na stare lata mi "bije w dekiel" No i jestem nieszczęśliwie zauroczona - a nieszczęśliwie bo wiadomo szans nie mam


A co u Was chudzinki ??

A ja Cię pamiętam
Oj to współczuję, od 5 do 21.. masakra Ja na razie siedzę w domku, zrezygnowałam z dziennych studiów a teraz chciałabym iść na wieczorowe... i dzwonię i się proszę w piątek jadę do dziekanatu, trzymać kciuki żeby mnie przyjęli

U mnie TL też ma takie działanie jupi gratuluję schudnięcia to ile poleciało? Ja właśnie zamówiłam na allegro 120 tabletek za 32zł Fajnie, że będziesz tańczyć.. też bym chciała no i co to znaczy, że stara jesteś, ojj będą baciki
I dlaczego nie masz szans - szanse są zawsze kochana ja też mam ciężko, właśnie widzę na opisie, że T. ma 'pakuję się' czyli będzie mieszkał w innym mieście z inną dziewczyną co noc jeej nie mogę przestać myśleć o tym co mi powiedział ale jak się uda to ja też będę w tym mieście studiowała co prawda tylko w weekendy, ale może będę do niego wpadać

Dziś na detoksie po wczorajszym żarciu na śniadanko 4 zawijasy z sałaty, serka/szynki i warzyw a na obiad zupa SB z zielonego groszku mmm na kolację mam w planach zrobić sałatkę grecką.. oprócz tego pewnie jabłka z cynamonem kurde ja chcę schudnąć.. żeby padł jak mnie zobaczy ! i niech widzi, że to ja jestem najlepsza a nie jakieś tam inne i chcę sobie udowodnić, że potrafię schudnąć, więc się pilnuję !

[Ladysarna]

Napisane przez szagma

Dzień dobry !

Czy ktoś tu jeszcze o mnie pamięta? Pewnie nie bo nie było mnie z milion lat
Ale nie mam kompletnie na nic czasu Wstaję o 5.30 bo na 8 na uczelnie codziennie a jeszcze rano muszę się wyszykować - umyć włosy, itp. zjeśc śniadanie bo teraz staram się o nim nie zapominać
Jestem zadowolona bo z dietka ok chudnę :P: Na pewno jest to zasługa mojej silnej woli ale niemały udział w tym Therm Line II bo hamuje apetyt na słodkie i przyspiesza metabolizm i spalanie tłuszczyku U mnie duzo zmian bo zaczełam teraz drugi kierunek i oba ciągnę jednocześnie - studiując dziennie - narazie daję radę ale nie wiem jak to będzie dalej Codzienne wstawanie i 5.30 - 6.00 i wracanie do domu na 21 jest wykańczające. Ale nie omijam posiłków - nie głodze tak jak to robiłam w zeszłym roku - jadam na stołówce obiady - jest u mnie opcja jedzenie wegetariańskie - więc moge z daleka trzymać się od panierowanych smażonych na tłuszczu kotletów

Poza tym zapisałam się taniec - hip hop/jfh ach na stare lata mi "bije w dekiel" No i jestem nieszczęśliwie zauroczona - a nieszczęśliwie bo wiadomo szans nie mam


A co u Was chudzinki ??

Szagma ja Cie pamiętam No to faktycznie te Twoje studia są wykańczające... :/ To dobrze że sie pilnujesz i fajnie że tańczysz Lubię taniec
Oj ja niestety do tych chudzinek nie należę... I znowu się pilnuję.. Od poniedziałku w miarę grezcznie, tylko dzisiaj na obiadek mamusia zrobiła naleśniki z bananani i czekoladą, zjadłam dwa, ale za to dzisiaj juz nie będę jadła słodyczy... Moze wieczorem jakiś serek albo owoc, zobaczymy na co mi starczy czasu... Za godzinę tj o 16 mam próbę, a o 19 koncert Jutro cały dzień poza domem a w piątek zaraz po szkole jadę na kolejny koncert i to pewnie bez obiadu... :/ Ale moze wyproszę żeby nie iść do szkoły... Wracamy późno w nocy a w sobotę rano kolejny koncert... Masakra totalna.. A do tego w szkole zasypuja nas sprawdzianami... Jest ciężko... :/ Zaległości przez chór itp, ale nie zrezygnuję z tego co tak bardzo polubiłam..

A co do nieszczęśliwych zauroczeń to moje też do nich należy... I to już kolejne... Za bardzo się wkręciłam w tego kolesia... Ja to mam pecha...
Ale przynajmniej chcę schudnąć... Będę chuda... Niech później wie co stracił...

[asi_ula]

Ladysarna a to Twój chór jest taki znany? Można was gdzieś posłuchać?
Coś się dziś źle czuję.. chyba przez zmianę pogody i ciśnienia. Zjadłam o co było w planach, czyli zupkę a później sałatkę. Dostałam odpowiedź z UJ.. jakaś 'przemiła' sekretarka czy kto tam pisze, że rekrutacja jest dawno zakończona (tak jakbym nie wiedziała :/) i że terminy były wyznaczone na stronie. I tyle. Nie no, nie odpuszczę tak łatwo, wcześniej dowiedziałam się, że jak są miejsca na kierunku a w tym wypadku są 2, to można przyjąć jeszcze studentów. Tym bardziej, że będę płacić za nie co najmniej 1700zł ;/ i jeszcze się muszę prosić żeby im łaskawie zapłacić... ;/ W piątek tam jadę i mam zamiar pogadać sobie z kierownikiem, dziekanem czy kim tam. a co !
T. się najwyraźniej wyprowadził. A niech sobie mieszka i robi co chce. I tak ma mnie gdzieś. jak wszyscy.

[Ladysarna]

A jednak idę na tą Silesię, będę ytam spać a wrócę chyba w sobotę popołudniu bo jeszcze nie wiem... A więc lece spać bo jutro rano wcześnie pobudka.. Mamusia mnie ściga do spania... I jutro zaczynam nadrabiać zaległości związane z nauką utworów... Paa a więc do soboty lub niedzieli, nie wiem.. I trzymajcie sie tam odchudzające.. Dobranoc

[szagma]

Witam
Jejuuu o jakich ja piszę grzesznych godzinach - dla niektórych to środek nocy dla mnie też był jeszcze w wakacje

Ach - a wiecie co ja tez chcę schudnąć żeby "mu szczena opadła"
Nic nie poradzę na to że zawsze podobają mi się faceci którzy są poza moim zasięgiem Ech ciężkie życie

A poleciały gł. cm - tzn w talii jakieś 3 cm; w biodrach też 3 nawet 4 cm; w udzie 1 cm ale liczę na dalsze sukcesy w odchudzaniu i bd w tym postanowieniu trwać co by wszystkich zaskoczyć - jak to się zmienić potrafię

Pozdrawiam

[Ladysarna]

Witam, wróciłam Wiesz szagma ja tez mam zamiar tak zrobić, ale teraz wiem ze na niego to nie zadziała bo i tak on woli ją, bo jest chuda jak szkapa i wygląda jakby miała zaawansowaną anoreksję... Masakra.. Ale ja bym chciała być taka chuda... No moze nie aż do tego stopnia by wyglądac tak jak ona.. Ale wiem że u mnie tak ne będzie... A szkoda.. Chociaz moze jak się postaram...?

[szagma]

Ja tam bym chciała być chuda - taka jak rok temu jak udało mi się schudnąć. Nawet jak z "tego" nic będzie będę miała poczucie że zrobiłam wszystko co w mojej mocy - najwidoczniej nie byliśmy sobie pisani. O. Ale wiem jedno schudnąć musze dla siebie i swojego samopoczucia a przy okazji jak zrobi to wrażenie na Nim to będę wniebowzięta

Pozdrawiam

[asi_ula]

Heh mam jak Szagma.. też całkiem niedawno byłam chuuda i lubiłam to. No ale jakoś tak wyszło, że przytyłam po maturze Teraz chudnę (odpukać ! ) i niech jeszcze zleci to 7kg to będzie super. Jakby zleciało 10 to byłabym wniebowzięta - 177cm i 58kg ale to pewnie nierealne
A T. siedzi w Krakowie.. tak jakoś mi smutno.. i pusto bez niego. Zawsze był chociażby na gg a teraz nic.. heh tęsknię ?
W piątek złożyłam podanie o przyjęcie na studia, będą dzwonić do mnie z odpowiedzią w środę.. boję się.. tak bardzo chcę się dostać ehh.. i być w tym mieście co on ale to taki powód 2-rzędowy

[Ladysarna]

Tak, tak asi_ula 2-rzędowy.. :P Ty to przynajmniej masz tam jakieś szanse, a ja wiem ze definitywnie nie... Przykre to jest, boli... :/ No ale takie właśnie jest moje "szczęście"... I niestety nic nie mogę na to poradzić...
Ja chcę być chuda... Bardzo chcę być chuda...

[asi_ula]

E tam, zawsze są szanse kochana ale musisz w to wierzyć, bo jak założysz od początku, że nic z tego to jest tak jakbyś automatycznie przegrała, taki walkower ;/ Ja wierzę.. że schudnę i że T. będzie mój (nie ma innej opcji ! ). Grunt to pozytywne myślenie. Wczoraj miałam doła, siedziałam w domu i tak myślałam.. że muszę być chuda, bo tylko taką mnie zechce. Ale za chwilę pomyślałam, że przecież każda jego eks była dość pulchna.. więc może nie w tym rzecz, żeby wyglądać idealnie. Hymm chociaż zanim z nimi zaczął być to przezywał je pasztetami xD hehe I skapłam się wczoraj, że on na koncert pojechał a nie jest w nowym mieszkanku i że przyjedzie ! Wchodzę wieczorem na gg a tu zmieniony opis i m.in. 'tęsknię ' .. hym hym za kim ty tęsknisz
Dziś mam nowe siły na dietkę no i przyszło duże opakowanie TL.. ostatnie już, bo kolejny raz zbankrutuje Dziś zjadłam - 2 kromeczki żytniego chleba, ok. 2 plastry żółtego serka i pół Capri z solą , później 4 duże mandarynki, jogurt Zott naturalny 200g z 4 pastylkami słodzika i resztą Capri i cynamonem, sałatka, którą zrobiłam wczoraj (warzywa, tuńczyk, keczupowy sos ^^ ), i na koniec 1 herbatnik. Takie byle co w sumie, ale głodna nie jestem :O

[Polinka86]

Hej
Jestem studentka IV roku dietetyki na Uniwersytecie Przyrdoniczym w Poznaniu i piszę pracę inżynierską na temat Ocena żywieniowa wybranych diet alternatywnych, piszę o dietach South Beach, Optymalnej, Montignaca i Grup krwi i w związku z tym poszukuję grupy 10 osób, sotsujących jedną z wymienionych diet które byłyby chętne aby przez okres 7 dni zapisywac mi swoje codzienne menu. Może jest ktos zaiteresowny wzięciem udziału w tym badaniu? Jeśli tak to prosiłabym o kontak na adres paulina.nowaczyk86@gmail. com
Byłambym bardzo wdzięczna za pomoc
Pozdrawiam

[Corny]

Hej, mam nadzieję, że można się przyłączyć? Wątek, w którym byłam, umarł śmiercią naturalną, a tutaj taka miła atmosfera

Mam kilka powodów, dla których chcę schudnąć. Pierwszy to samopoczucie, drugi - możliwość ubierania się we wszystko, co chcę, trzeci - ekhm udajmy, że nie, ale jednak chłopak :/, a czwarty to zbliżający się bal na koniec IIIkl gim i poszukiwania partnera :P
Już naprawdę nie wiem, co robię źle i dlaczego nie chudnę, a TYJĘ tylko i wyłącznie. Czy jem zdrowo, czy jem słodycze to nie ma znaczenia. Nietrudno sie zorientować, że po hm... 5 miesiącach starań, moja motywacja leży i kwiczy.
W zeszłym roku bardzo ładnie schudłam, mogłam spokojnie nosić rozmiar S, ale nie udało mi się tego za długo utrzymać.
W tej chwili jem posiłki w miarę regularnie (co 3h) + jakieś przekąski np. gryz kanapki od przyjaciółki w szkole itp I przytyłam od września 1,5kg :/ Już naprawdę nie wiem, co robić, skoro głodówki są złe i to wiem i nie próbuję, no ale zatem, co robić, gdy i to zdrowe odchudzanie nie pomaga, nie wiem, czemu. Nie umiem się trzymać w 100% diety, a chyba tylko to może mi pomóc schudnąć.

Rozpisałam się, jak będę miała więcej czasu, to przeczytam cały wątek, by się dopasować I baaardzo śliiiiicznie proszę o wsparcie

aha, mam 171cm wzrostu (chyba) i ważę obecnie 61kg... wymiarów póki co nie pamiętam, ale chyba 93-70/69-90/89.

pozdrawiam i przepraszam, że tak dużo tego ^^

[Ladysarna]

Napisane przez asi_ula

E tam, zawsze są szanse kochana ale musisz w to wierzyć, bo jak założysz od początku, że nic z tego to jest tak jakbyś automatycznie przegrała, taki walkower ;/ Ja wierzę.. że schudnę i że T. będzie mój (nie ma innej opcji ! ). Grunt to pozytywne myślenie. Wczoraj miałam doła, siedziałam w domu i tak myślałam.. że muszę być chuda, bo tylko taką mnie zechce. Ale za chwilę pomyślałam, że przecież każda jego eks była dość pulchna.. więc może nie w tym rzecz, żeby wyglądać idealnie. Hymm chociaż zanim z nimi zaczął być to przezywał je pasztetami xD hehe I skapłam się wczoraj, że on na koncert pojechał a nie jest w nowym mieszkanku i że przyjedzie ! Wchodzę wieczorem na gg a tu zmieniony opis i m.in. 'tęsknię ' .. hym hym za kim ty tęsknisz
Dziś mam nowe siły na dietkę no i przyszło duże opakowanie TL.. ostatnie już, bo kolejny raz zbankrutuje Dziś zjadłam - 2 kromeczki żytniego chleba, ok. 2 plastry żółtego serka i pół Capri z solą , później 4 duże mandarynki, jogurt Zott naturalny 200g z 4 pastylkami słodzika i resztą Capri i cynamonem, sałatka, którą zrobiłam wczoraj (warzywa, tuńczyk, keczupowy sos ^^ ), i na koniec 1 herbatnik. Takie byle co w sumie, ale głodna nie jestem :O

Oj asi_ula w moim przypadku to jest pewne ze nie wyjdzie... A on chyba uwielbia chude laski... Laska która dała mu kiedyś kosza była mojego wzrostu ale jest chuda.. Ale ma takie fuj boczki i ich nie ukrywa... Bleee... Dziwnie to wygląda.. A laska która mu się teraz podoba jest tak strasznie chuda... Masakra... Dlaczego ja taka nie jestem... Ja to mam pecha, zawsze jak ktoś mi się spodoba to mnie olewa...

No widzisz a tak bardzo się martwiłaś... Teraz tylko musisz wyczaić za kim tęskni.. A może za Tobą?

Witam Corny

[hihi]

Napisane przez asi_ula

Nie, nic na ten temat nie pisze. Ale bez przesady, nie będę ich brała całe życie Cieszę się, bo właśnie dzięki TL zaczęłam normalnie jeść.. rano węglowodany, na kolację białko i waga spada na całe szczęście. Nie zamierzam się uzależnić od tych tabletek, więc spokojnie A przytyłam z mojej własnej winy i wiem o tym.

Jesz TL i nie masz skutków ubocznych żadnych?

[szagma]

Ja tez biore TL II i nie mam skutkow ubocznych wrecz przeciwnie chudne po nim

[hihi]

Napisane przez szagma

Ja tez biore TL II i nie mam skutkow ubocznych wrecz przeciwnie chudne po nim

Żadnych? Ani podwyzszonej temperatury, ani telepania, czy dreszczy?

[szagma]

Nic a nic ba ! mam nawet lepsze samopoczucie niz kiedykolwiek

[ksiezniczkaniezalezna]

Przepraszam, że się tak wpraszam do wątku nie odpowiadając na żadne wypowiedzi, ale mam ważne dla mnie pytanie:JAKĄ DIETĘ STOSOWAĆ ŻEBY SCHUDNĄĆ W OBWODZIE BIODER I ŻEBY ZRZUCIĆ BOCZKI?

[asi_ula]

Napisane przez ksiezniczkaniezalezna

Przepraszam, że się tak wpraszam do wątku nie odpowiadając na żadne wypowiedzi, ale mam ważne dla mnie pytanie:JAKĄ DIETĘ STOSOWAĆ ŻEBY SCHUDNĄĆ W OBWODZIE BIODER I ŻEBY ZRZUCIĆ BOCZKI?

Żebym to ja wiedziała nie miałabym 97cm w biodrach tylko 87 :PP
A tak serio to raczej nie ma takiej diety. Jedynie ćwiczenia - na boczki super jest hula-hop, ja kręcę bardzo mało, zaledwie z 5 minut dziennie a i tak są efekty. Oprócz tego boczki zleciały mi od picia czerwonej herbaty, która spaliła tłuszcz noo spaliła, wiecie o co chodzi Na obwód bioder hymm jakiś twister/step/wchodzenie po schodach?? Nie wiem, poszukaj na fitnessie

Ladysarna nie wiem za kim tęsknił, ale na koncertach podobno było super Teraz znalazłam go na takiej stronce z muzyką i mi pisał właśnie, że ma najbardziej zbliżony gust muzyczny do mojego heh kiedy się skapnie, że jest dla mnie stworzony gupek

Hihi nie mam skutków ubocznych, chociaż czasem jest mi troszkę niedobrze, ale to raczej z przejedzenia, albo po słodyczach tak więc nie mogę ich jeść W 2 dniu brania jak przeskoczyłam z dawki 1x1 na 2x2 to mnie mdliło strasznie, ale przeszło.

Kurdeee dziś miał być taki piękny dietkowy dzień, a tu co kupiłam duże opakowanie Tic Taków, żeby mieć zniżkę w New Yorkerze i... zjadłam wszystkie ! 100 tic taków tylko czekam, aż mnie pogoni do kibelka oprócz tego: na śniadanie 2 kromeczki żytniego chleba + jajecznica bez tłuszczu z 2 jajek, później wieśniak, mały filet z kurczaka w panierce , duże jabłko, te tic taki , serek danio paprykowy, kilka plastrów małych polędwicy z kurczaka, cała mozzarella 130g , plaster żółtego light, ahaa jeszcze 1/6 około bułki pszennej z masłem wrr jestem na siebie zła
no i czemu tylko ja piszę co zjadłam hymm ? ^^

[Ladysarna]

A jak tak mówicie to może i ja zainwestuje w TL II, może i mi pomoże... Chyba to zrobię..
Moze w końcu na to wpadnie... Faceci są ciężko kapujący chyba jacyś.. :/ Ten chyba nadal na to nie wpadł ten "mój" tez nie... I już raczej nie wpadnie... Zrobiłam mały podstęp i dowiedziałam się ze powiedział ze jeśli coś do niego mam to mam sama mu to powiedzieć lub napisac a nie przez kogoś... Głupi chyba jakiś, ja się nigdy bym nie odważyła aby mu to powiedzieć...

A co do diety to ja nie potrafię się ostatnio kontrolować... :/ Rano płatki z mlekiem, na obiad torebka ryżu z jogurtem truskawkowym, kolacji chyba nie będzie w zamian za nia był popcorn i prawie cała czekolada... Głupia... I jak ja mam się komuś spodobać...

[asi_ula]

Hmm to raczej normalne, że lepiej powiedzieć to osobiście.. przez kogoś to tak dziecinnie trochę no i jest taka myśl: komu jeszcze powiedziała.. eh no ja się zbyt nie ukrywałam każdy widział tą 'maślankę w oczach' i to jak lubiłam się do niego przytulać itp...
Kiedyś na gg mu napisałam, że podoba mi się od 1 chwili jak go zobaczyłam, to zalecił mi noszenie okularów ;P ehh potem głupio mi było przed nim, ale wyszło ok, teraz i .. zawsze.. rozmawaimy normalnie. Nie no, mam nadzieję, że wszsytko się ułoży. I u mnie i u Ciebie kochana
Właśnie pamalowałam pazurki na różne odcienie fioletowego i ciężko mi się pisze
Zapycham się czerwoną herbatką. Kurde to dziwne, rok temu jadłam tak samo, ale zaczęłam pić 4 kubki herbaty i schudłam 5kg.. czemu teraz tak nie jest, czy organizm się do niej przyzwyczaił??

[ksiezniczkaniezalezna]

może się przyzwyczaił.ja bym zrobiła przerwe od tej herbaty na jakieś 2 tyg i piła w zamian np.zieloną albo białą, a później powrót do czerwonej.

[asi_ula]

No też nad tym myślałam, tylko że ja się chyba od niej uzależniłam, nie potrafię już zwykłej Z resztą zielona mi nie pasuje, białej nie piłam, owocowych nie można a ciemną nie umiem bez cukru :P