Jesienne Mamy 2009

[KateMwale]

Dzwoniłam do swojego lekarza. Powiedział, że szpital nie ma prawa żądać pokrycia kosztów leczenia, porodu, pobytu poporodowego oraz przebywania kobiety i dziecka w szpitalu w okresie połogu, jak i leczenia dziecka do 18rż.
W szpitalu kobiety proszone są o okazanie legitymacji ubezpieczeniowej ponieważ inne są drogi administracyjne szpitala (do odzyskania kosztów leczenia itp od NFZ) dla osób, które taką legitymację posiadają, a inne kiedy osoba nie posiada ubezpieczenia zdrowotnego.
Wysłał mi też na maila takie dane:

Odnośnie kobiet nieubezpieczonych w Polsce obowiązuje USTAWA z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych) (Dz. U. z dnia 27 września 2004 r.)

Art.13.1. Ustawy mówi, iż Świadczeniobiorcy (Pacjenci) inni niż ubezpieczeni, którzy:
1.nie ukończyli 18. roku życia,
2.są w okresie ciąży, porodu i połogu
mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach i w zakresie określonych dla ubezpieczonych, czyli pełnej bezpłatnej opieki zdrowotnej.

Punkt 3. Ustawy informuje, iż
Świadczenia opieki zdrowotnej, o których mowa w ust. 1 i 2 oraz w art. 12, udzielane świadczeniobiorcom są finansowane z:
1.budżetu państwa - w przypadku świadczeniobiorców innych niż ubezpieczeni (w/w art. 13 p.1 pp. 1 i 2.
2.Funduszu - w przypadku ubezpieczonych

Art. 15. 1. Świadczeniobiorcy mają, na zasadach określonych w ustawie, prawo do świadczeń opieki zdrowotnej, których celem jest zachowanie zdrowia, zapobieganie chorobom i urazom, wczesne wykrywanie chorób, leczenie, pielęgnacja oraz zapobieganie niepełnosprawności i jej ograniczanie.
2. Świadczeniobiorcy zapewnia się i finansuje ze środków publicznych na zasadach i w zakresie określonych w ustawie:
1) badanie diagnostyczne, w tym medyczną diagnostykę laboratoryjną;
2) świadczenia na rzecz zachowania zdrowia, zapobiegania chorobom i wczesnego wykrywania chorób, w tym obowiązkowe szczepienia ochronne;
3) podstawową opiekę zdrowotną (lekarz rodzinny);
4) świadczenia w środowisku nauczania i wychowania;
5) ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne;
6) rehabilitację leczniczą;
7) świadczenia stomatologiczne;
8) leczenie szpitalne;
9) świadczenia wysokospecjalistyczne;
10) leczenie w domu chorego;
11) badanie i terapię psychologiczną;
12) badanie i terapię logopedyczną;
13) świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze, w tym opiekę paliatywno-hospicyjną;
14) pielęgnację niepełnosprawnych i opiekę nad nimi;
15) opiekę nad kobietą w okresie ciąży, porodu i połogu;
16) opiekę nad kobietą w okresie karmienia piersią;
17) opiekę prenatalną nad płodem i opiekę nad noworodkiem oraz wstępną ocenę stanu zdrowia i rozwoju niemowlęcia;
18) opiekę nad zdrowym dzieckiem, w tym ocenę stanu zdrowia i rozwoju dziecka do lat 18;
19) leczenie uzdrowiskowe;
20) zaopatrzenie w produkty lecznicze, wyroby medyczne i środki pomocnicze;
21) transport sanitarny;
22) ratownictwo medyczne.

Nowelizacje ustawy wprowadziło Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 18 lipca 2008 r. w sprawie sposobu i trybu finansowania z budżetu państwa świadczeń opieki zdrowotnej wraz ze zmianami (Dz. U. 137/2008 ust. 858)
Rozporządzenie to mówi o sposobie i trybie finansowania z budżetu państwa świadczeń opieki zdrowotnej. Zgodnie z rozporządzeniem prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych przysługuje, oprócz kobiet w ciąży i w okresie połogu oraz dzieci do 18 roku życia, także osobom przebywającym w zakładach karnych i cudzoziemcom osadzonym w polskich aresztach lub ośrodkach strzeżonych.
Świadczenia udzielone tym osobom są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia ze środków przekazanych przez budżet państwa. Z pieniędzy, jakimi dysponuje resort zdrowia, pokrywane są wydatki związane z leczeniem kobiet w ciąży oraz dzieci do 18 roku życia.
Kobieta jest uprawniona do bezpłatnego leczenia na podstawie faktu, że jest w ciąży. Rzecznicy praw pacjenta działający przy oddziałach NFZ podkreślają, że pracownicy placówek medycznych nie mają żadnego prawa żądania od niej dokumentów potwierdzających prawo do bezpłatnego leczenia.
W przypadku odmowy udzielenia pomocy medycznej należy np. telefoniczne skontaktować się z Funduszem.

Gdyby szpital domagał się zwrotu kosztów leczenia, należy od ordynatora placówki poprosić pismo z informacją za co chce pieniądze i bezzwłocznie zgłosić się do któregoś z organów:

RZECZNICY PRAW PACJENTA
1. Narodowy Fundusz Zdrowia - Centrala, ul. Grójecka 186, 02-390 Warszawa, Aleksandra Piątek, tel. 022 572-61-55, rzecznikprawpacjenta@nfz. gov.pl
2. Dolnośląski OW NFZ, ul. Dawida 2, pokój 15, 50-525 Wrocław, Małgorzata Sadowy-Piątek, tel. 071 797-91-46/48, rzecznikpp@nfz-wroclaw.pl
3. Kujawsko-Pomorski OW NFZ, ul. J. Słowackiego 3, pokój 6, 85-071 Bydgoszcz, Mariola Tuszyńska, tel. 052 325-27-37, mariola.tuszynska@nfz-bydgoszcz.pl
4. Lubelski OW NFZ, ul. Szkolna 16, pokój 2, 20-124 Lublin, Krystyna Domańska, tel. 081 531-05-45, krystyna.domanska@nfz-lublin.pl
5. Lubuski OW NFZ, ul. Podgórna 9B, pokój 5, 65-057 Zielona Góra, Anna Gwara, tel. 068 328-76-76, rzecznik_praw@nfz-zielonagora.pl
6. Łódzki OW NFZ, ul. Żeligowskiego 32/34, 90-032 Łódź, Małgorzata Zalewska, tel. 042 275-41-44/43, rzecznikpp@nfz-lodz.pl
7. Małopolski OW NFZ, ul. Batorego 24, 31-135 Kraków, Tomasz Filarski, tel. 012 298-83-03, tomasz.filarski@nfz-krakow.pl
8. Mazowiecki OW NFZ, ul. Chałubińskiego 8, 00-613 Warszawa, Władysława Wójcik, tel. 022 582-84-15, rpp@nfz-warszawa.pl
9. Opolski OW NFZ, ul. Głogowska 37, pokój nr 7, 43-315 Opole, Elwira Bielak, tel. 077 402-01-82, e_bielak@nfz-opole.pl
10. Podkarpacki OW NFZ, ul. Zamkowa 8, 35-032 Rzeszów, Jadwiga Woś, tel. 017 860-41-70, rzecznik_praw@nfz-rzeszow.pl
11. Podlaski OW NFZ, ul. Pałacowa 3, pokój 1, 15-042 Białystok, Anna Zajkowska Głowacka, tel. 085 745-95-77, aglowacka@nfz-bialystok.pl
12. Pomorski OW NFZ, ul. Podwale Staromiejskie 69, 80-844 Gdańsk, Jadwiga Styczeń, tel. 058 321-86-36, rzecznik.praw.pacjenta@nf z-gdansk.pl
13. Śląski OW NFZ, ul. Kossutha 13, pokój nr 109, 40-844 Katowice, Maria Kukawska, tel. 032 735-17-07, mkukawska@nfz-katowice.pl
14. Świętokrzyski OW NFZ, ul. Jana Pawła II 9, pokój 023, 25-025 Kielce, Wojciech Mazur, tel. 041 364-61-06, rzecznik.praw.pacjenta@nf z-kielce.pl
15. Warmińsko-Mazurski OW NFZ, ul. Żołnierska 16, pokój 1, 10-561 Olsztyn, Ewa Szuba, tel. 089 539-97-93, rpp@nfz-olsztyn.pl
16. Wielkopolski OW NFZ, ul. Piekary 14/15, pokój 608, 609, 61-823 Poznań, Aldona Jaworska, tel. 061 850-60-75, aldona.jaworska@nfz-poznan.pl
17. Zachodniopomorski OW NFZ, ul. Arkońska 45, pokój 4, 71-470 Szczecin, Bogumiła Machowicztel. 091 425-10-50/52, bogumila.machowicz@nfz-szczecin.pl

Biuro Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia
Dyrektor biura: Krystyna Barbara Kozłowska
ul. Długa 38/40, 00-238 Warszawa
tel./faks: (22) 635-75-78
sekreteriat@bpp.waw.pl

Bezpłatna infolinia:
0-800-190-590 (pn. - pt. w godz. 9.00 - 21.00)
Biuro czynne: pn. - pt. w godz. 8.15 - 16.15
Przyjmowanie pacjentów: pn. - pt. w godz. 9.00 - 16.00
Prawnik biura przyjmuje: pn. - pt. w godz. 9.00 - 15.00
Konsultanci medyczni Biura Praw Pacjenta: pn. - czw. w godz. 15.30 - 19.30

[Asiuuuuula]

KateMwale, dzięki za wyczerpującą wypowiedź w tymże temacie . Ale masz fajnego lekarza, że Ci na maila wysyła takie informacje.

[eloteteie]

Napisane przez Asiuuuuula

Eloteteie, kurcze, to on też nie ma ubezpieczenia? Mojej koleżanki mąż prowadzi firmę i ona ma od niego ubezp., ale szczegółów nie znam, w ogóle to dla mnie czarna magia te przepisy .
A jak do tej pory było, zawsze chodzisz prywatnie do lekarzy?

Teraz jeszcze przysługuje mi ubezpieczenie studenckie, ale za 2 dni się bronię
Wcześniej podlegałam pod ZUS rodziców, ale to zanim wyszłam za mąż.
I zawsze leczyłam się tylko prywatnie

Napisane przez tancerkaGd

Jak myślicie powinnam zacząć się martwić?

Test 75g

KateMwale - dziękuję za pomoc

[CatHot]

Czesc Dziewczynki. Ale się rozpisałayście . Sporo rzeczy się dowiedziałam o polskim ubezpieczeniu
KateMwale dzięki za wiadomości, mimo, że mnie to przy tym porodzie nie dotyczy, jestem Ci wdzięczna za wyczerpujące informacje.

schoolcraft kochana napisz mi proszę jak wyglądają koszty porodu i pobytu w szpitalu tutaj w USA? Wiem, że my nie mamy tak wesoło, i musimy za wszystko niestety płacic mimo ubezpieczenia. Wiem, że cc jest o wiele droższe niz poród sn, ale niestety nie znam szczegółów

Film "Bruno" jest niestety przereklamowany.. Mam specyficzne poczucie humoru i "Borat" bardzo mi się podobał.. "Bruno" najśmieszniejsze fragmenty zdradził w trailerach i tak naprawde nie było z czego się śmiac w filmie..

Mam już lóżeczko i materacyk dla Matyldy . Dostałam w prezencie od mojego braciszka. Wklejam poniżej zdjęcie.

[eloteteie]

Napisane przez CatHot

Mam już lóżeczko i materacyk dla Matyldy . Dostałam w prezencie od mojego braciszka. Wklejam poniżej zdjęcie.

Ikejowskie. Bardzo ładne

IKEA ma specyficzny wymiar - 66cm szerokości (inne firmy mają 60 lub 70), więc tylko u nich można kupić materac. Nie mają z kolei tych kokosowych czy gryczanych (grykowych ) i zastanawiam się czy to bardzo źle... Sama chcę kupić wszystkie mebelki w IKEI, nie wiem czy przejmować się tym z czego jest materac (oczywiście chcę kupić ten najdroższy, nie gąbkę za 30zł )

[schoolcraft]

Witajcie dziewczyny

Alez sie rozpisalyscie Ja niestety nie znam sie na polskich ubezpieczeniach i opiece medycznej, wiec do dyskusji sie nie wlacze.

KateMwale, nie zla liste rzeczy zrobilas na porod i po porodzie Twoj maz pewnie wszystko zrobi idealnie, bo tak ladnie mu rozpisalas co i jak

CatHot, lozeczko dla Matyldy jest ladne i takie typowo nie-amerykanskie Fajny prezent brat Ci zrobil - bardzo milo z jego strony

Co do kosztow porodu i pobytu w szpitalu tu w USA, to niestety nie podam Ci jakichs konkretnych cen, bo wszystko zalezy od miejsca zamieszkania, szpitala itd. To prawda, ze cesarka drozej kosztuje niz porod silami natury, ale jak bardzo sie ceny roznia, to nie mam pojecia. W sumie to sie nie dziwie, ze cenowo te 2 rodzaje porodow sie roznia, poniewaz cesarskie ciecie to jednak operacja i po niej trzymaja ok. 4 dni w szpitalu (jesli wszystko dobrze pojdzie), a po porodzie silami natury trzymaja gora 2 dni.
My niestety nie mamy najlepszego ubezpieczenia (bo mezus zapomnial z koncem roku zmienic na lepsze i teraz musimy czekac znowu na koniec roku, zeby to zmienic), wiec bedziemy placic za porod 30% wartosci. Spodziewamy sie rachunku na 3,000-4,000 $$ jesli pojdzie bez komplikacji i urodze silami natury. Ale moze oczywiscie byc o wiele wiecej. Sami tu siedzimy i gdybamy ile za porod i pobyt w szpitalu przyjdzie, bo musimy jeszcze miec kase na moje studia na ktore wroce od stycznia.
Musisz zadzwonic do swojej ubezpieczalni i o wszystko sie wypytac - tak samo zapytac w szpitalu co ile kosztuje i mniej wiecej sie zorientowac.
Podpowiedzialam ile moglam. Mam nadzieje, ze jakos pomoglam Jak cos, to daj znac

[CatHot]

schoolcraft dzięki Ci bardzo za informacje. Kurczę, strasznie dużo kosztuje tu wszystko związane z leczeniem, szpitalami, lekarzami itp.. Ehhhh.. Szkoda gadac.. A przecież co miesiąc płacimy składki ubezpieczeniowe. Jutro mam kolejną wizytę, więc zapytam dokładnie o szczegóły i koszta.

Dzięki za łóżeczkowe komplementy . Mam kochanego braciszka

[schoolcraft]

Napisane przez CatHot

schoolcraft dzięki Ci bardzo za informacje. Kurczę, strasznie dużo kosztuje tu wszystko związane z leczeniem, szpitalami, lekarzami itp.. Ehhhh.. Szkoda gadac.. A przecież co miesiąc płacimy składki ubezpieczeniowe. Jutro mam kolejną wizytę, więc zapytam dokładnie o szczegóły i koszta.

W sumie nie ma za co dziekowac - nic konkretnego niestety nie umialam Ci napisac Moge powiedziec tylko jedno - lepiej byc przygotowanym psychicznie i finansowo na najgorsze (jezeli chodzi o oplate za porod + pobyt w szpitalu), a potem byc przyjemnie zdziwionym jak sie okaze ze bedzie taniej niz sie spodziewalo

Widze, ze Ty tez jutro masz wizyte. Ja rowniez Ide dopiero na 17:30 - az sie boje ile waga pokaze jak mnie zwaza Mysle, ze przytylam sporo, ale zobaczymy. Poki co staram sie nie dolowac
Mam tez mase pytan do mojej lekarki - i to bardzo powaznych, bo przede wszystkim musze z nia zalatwic zwolnienie ze studiow na jesienny semestr, gdyz ostatnio inny doktor to zawalil - zreszta pisalam o tym, wiec nie bede sie powtarzac.

A teraz uwaga - chwale sie! Dzisiaj w koncu przyszla posciel dla Ewusi Wyglada poprostu super - nic dodac nic ujac! Troche sie obawialam zamawiajac przez internet, ze w rzeczywistosci posciel bedzie inaczej wygladala, ale wyszlo jeszcze lepiej niz sie spodziewalam. Kolor poscieli swietnie pasuje do koloru scian w pokoiku od malej. Jeszcze tylko z drzacym sercem czekam jutro na firanki - jesli sie okaze, ze tez dobrze dobralam jezeli chodzi o kolor, to bedzie fantastycznie!
Jak juz wszystko dostane co zamowilam i poustawiam w pokoju, to pstrykne zdjecia i Wam tu wkleje.

To tyle narazie. Zmykam spac, bo u nas juz po 24:00 (wiec wlasciwie na wizyte ide dzisiaj ). Milego dnia dziewczynki, a Tobie CatHot spokojnej nocy

[tancerkaGd]

schoolcraft
fajnie , że masz już pościel - ja, jak pisałam już wczoraj będę miała szytą, ale też się w sumie zastanawiam czy nie kupić dodatkowej....ale to później najwyżej.

co do wagi.. ja też utyłam. ostatnio się ważyłam i wyszło 6-7 kg na plusie.....

dzisiaj na 18.15 idę do lekarza...trochę się obawiam bo nie wiem co powie na moje wyniki morfologii i poziomu cukru....

KateMwale
dzięki za wyczerpującą wypowiedź odnośnie ubezpieczenia tak czy siak zobaczymy co da się zrobić w pracy u TŻ

CatHot
ciekawe to łóżeczko - takie inne


eloteteie
co do ikea i materacyków- ja również nie wiem czy to musi być jakiś specjalny materac .. ja tak jak Ty pewnie będę kupowała z ikea ten trochę droższy wydaje mi się, że nie ma co szaleć z ekskluzywnymi materacami.


a wczoraj znowu zaszalałam na allegro....kupiłam ciuszki - ale to już chyba ostatni raz tego rodzaju bo jeszcze będzie tak , że Julcia nie będzie miała kiedy tego wszystkiego ubrać
później dokupie tylko jakieś spodenki, kombinezonik, czy kurteczkę i będzie ok
ostatnio dostałam od sąsiadki znowu całą siatkę ciuchów - między innymi praktycznie nowiusieńki rożek i taki piękny włochaty pajacyk z kapturkiem na którym sa słodziutkie uszka - śliczne to jest - takie akurat na jesień )

wanienka też już doszła chociaż jeszcze jej całkiem nie rozpakowywałam , to i tak z tego co było widać - jestem zadowolona

dobra - mykam...życzę miłego dnia

[eloteteie]

Napisane przez tancerkaGd

co do ikea i materacyków- ja również nie wiem czy to musi być jakiś specjalny materac .. ja tak jak Ty pewnie będę kupowała z ikea ten trochę droższy wydaje mi się, że nie ma co szaleć z ekskluzywnymi materacami.

Znajomy TŻta pracuje w IKEI, więc załatwi nam wszystko na swoją zniżkę, dlatego chcę kupić ten najdroższy materacyk W przeciwnym razie bym się zastanawiała, ale jak szaleć to szaleć.

Zmykam dzisiaj na cały dzień, zamknę komputer na kłódkę, żeby mnie nie kusił i zamierzam się uczyć. Jutro bronię mgr i jeszcze NIC nie umiem, mam nadzieję, że brzuszek trochę złagodzi podejście komisji

Także proszę trzymać za mnie kciuki

Miłego dnia dziewczyny!

[Kaasiula]

O ja cię ale się rozpisałyście nie było mnie bo ten remont nas pochłania chociaż to tylko tapetowanie to jeszcze najgorsze przed nami bo trzeba będzie przenieść meble z naszego starego do naszego nowego pokoju a mamy wielkie łóżko i szafę składaną(jak mierzyłam to się zmieści w drzwiach ale zobaczymy)

KateMwale super lista Ty to jesteś zorganizowana kobitka oczywiście zaraz ją kopiuje bo jest świetna, a z ubezpieczeniem to ja chyba nie muszę się za bardzo martwić bo jestem na l4 ze swojej pracy czyli mam swoje ubezpieczenie ja to się nie znam ale myślę że tak skoro normalnie chodzę do przychodni. Chciałam się tylko Ciebie zapytać bo widzę że jestes obeznana bo ja teraz miałam umowę przedłużaną do dnia porodu a wcześniej robiłam tylko 2 miesiące na umowie bo wcześniej miałam w tym sklepie staż pół roku ale jeszcze wcześniej pracowałam 8 miesięcy w innym sklepie i moje pytanie czy mogę się ubiegać o macieżyńskie? Bo ktoś mi powiedział że tak biorąc pod uwagę tą pierwszą pracę, mam nadzieję że nie zamotałam i jeśli któraś by coś wiedziała na ten temat proszę o odpowiedź

CatHot śliczne to łóżeczko a kolor to ten czyli niebieski będzie?

TancerkaGd no to dziś się wypytaj lekarza o ten wynik glukozy bo rzeczywiście trochę duży Ci wyszedł ale mam nadzieję że nie będziesz musiała pić tej 75 gram bo dla mnie 50 była katorgą(no chyba że Tobie smakowało) No i powiedz mu o tych zawrotach co masz, koniecznie6-7 kg to fajnie sobie tyjesz nie za dużo nie za mało, ja miałam ostatnio 4,5 kg na plusie a jutro idę na wizytę tzn po l4 więc się dowiem ile mam

schoolcraft super że masz już pościel, w sumie już niedługo i wszystko co zamawiałaś przyjdzie ja czekam z niecierpliwością na zdjęcia Twoich zdobyczy
Kurczę współczuję Wam że macie tam takie opłaty za poród i w ogóle a przecież opłacacie ubezpieczenie czyli z tym akurat w Polsce nie jest tak źle chociaż oczywiście zależy w jakim szpitalu bo przecież najważniejsze żeby w tym czasie i my i nasze Słoneczka czuły się komfortowo

eloeteteie szkoda że nie udało Wam się kupić mieszkania ale nie martw się jeszcze traficie na coś wyjątkowego
Ty to masz się fajnie wszędzie znajmości tez bym chciała w IKEI zniżki

A ja dziewczyny mam już dość chyba pójdę okraść bank nie no mam takiego sąsiada nade mną że szok żona pojechała robić za granicę a ten został z synem i żrą się jak pies z kotem, dziś dla przykładu o 5 jak mój tż poszedł do pracy to zaczęli swoje, darcie, wyklinanie i walenie czymś o podłogę normalnie koszmar na szczęście do 7 im przeszło i mogłam iść dalej spać a potem obudziło mnie wiercenie
Na policje nie mam co dzwonić bo od 6 już nie ma ciszy nocnej a zanim by przyjechali to na pewno by już było po 6 i tak się męczę ale już powiedziałam sobie że jak w nocy się będą hajować to dzwonię i już(bo naczęściej to w nocy lubią się gonić po domu) Ja to normalnie mam pecha i juz tyle czasu są te haje policja to ich zna na wylot bo był czas kiedy codziennie u nich byli(wtedy ta żona jak była to wzywała)
Nie wiem chore to psychicznie bo inaczej się tego nazwać nie da, nie płacą za czynsz a spółdzielnia ni c nie robi tylko kurczę niewinnych ludzi na bruk wysyłaa takich drani zostawia
Powiedziałam juz że teraz nie chce się stresować(chociaż po takim waleniu to się stresuje bo jak nie da się inaczej) ale po porodzie jak będzie Dziecko to ja już im pokaże, będe dzwonić robić wszystko żeby ich usunęli z tego bloku raz na zawsze

Dobra idę jakiś obiad uważyc chyba pomiodorową a co nie chce mi się nic wymyslać

[eloteteie]

Napisane przez Kaasiula

eloeteteie szkoda że nie udało Wam się kupić mieszkania ale nie martw się jeszcze traficie na coś wyjątkowego
Ty to masz się fajnie wszędzie znajmości tez bym chciała w IKEI zniżki

Fakt - znajomości w IKEI to duży plus, ale na wózkach np. nie skorzystałam w ogóle. Okazało się, że facet może załatwić X-Landera 50% taniej, a my nie chcemy X-Landera, bo jest za mały. W efekcie i tak musimy kupić Emmaljungę.

[CatHot]

Kolor łóżeczka jest niebieski, i taki zostanie. Stwierdziliśmy, że nie będziemy przemalowywac, bo dla dziewczynki niebieski też może byc

Byliśmy dzisiaj z TŻ na badaniach i wszystko jest książkowo idealne. Pielęgniarki i położna były pod wrażeniem, bo od początku ciąży przytyłam "tylko" około 6 kilogramów. Jak na stan, w którym mieszkam, przyzwyczajenia żywieniowe dziewczyn w ciąży i (niestety) jakośc jedzenia i dostępnośc fast foodów, były niesamowicie pozytywnie zaskoczone . Nie wiem czy to dużo te 6 kilo.. Ja zdecydowanie czuję, że ważę więcej niż zwykle..
Schoolcraft pytałam dzisiaj położną o koszt porodu i jej opowiedź baardzo mnie zdzwiła.. Powiedziała, że nie słyszała, żeby poród siłami natury cośkolwiek kosztował. Więc teraz to ja nic już nie wiem. Będę się jeszcze dowiadywała, bo wolę byc przygotowana.

[schoolcraft]

Witajcie mamusie

tancerkaGd, fajnie, ze zaszalalas na allegro i kupilas troche ubranek dla dzidzi. Zazdroszcze, bo ja nie mam praktycznie nic - tylko kilka ubranek na sam poczatek. Ale czekam jeszcze, zeby byl wiekszy wybor jesiennych rzeczy i wtedy zaszaleje.
Jak tam bylo na wizycie? Co lekarz powiedzial odnosnie Twoich wynikow?

eloteteie, trzymam mocno kciuki za Twoja jutrzejsza obrone Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. Juz wczesniej pisalam, ze malenstwo w brzuszku przynosi duuuuzo szczescia
Daj znac jak Ci poszlo.

Kaasiula, wspolczuje glosnych sasiadow. Mam nadzieje, ze sytuacja jakos sama sie naprawi bez interwencji policji. Staraj sie nie denerwowac tym zbytnio - chociaz wiem, ze nie jest latwo, jak Ci nie daja spac.

CatHot, ciesze sie ze na wizycie wszystko dobrze poszlo. Te 6kg na plusie to wcale nie duzo - chociaz wszystko zalezy od tego ile wazylas przed ciaza , no i w ktorym tygodniu jestes.
Co do tego, ze porod silami natury jest za darmo, to pierwszy raz cos takiego slysze. Przeciez w oplate wchodzi sala, opieka poloznych (pielegniarek), i czesto daja np. oksytocyne zeby przyspieszyc skurcze itd. W kazdym badz razie porod silami natury nie do konca jest taki, ze sie samemu rodzi - zawsze jest jakas pomoc "z zewnatrz" za ktora trzeba placic. I tak na marginesie - pamietaj, ze w USA nic nigdy nie ma za darmo

No a teraz co u mnie. Bylam na wizycie i od poczatku przytylam 8 kg. Moim zdaniem nie jest tak zle jak na 29 tydzien ciazy. Wszystko wyglada idealnie. Zalatwilam zwolnienie na jesienny semestr i teraz tylko pozostaje zaniesc to na uczelnie i sie modlic, zeby przyjeli ten list.
Malutka rosnie jak na drozdzach - lekarka powiedziala, ze juz malo miejsca mam pod zebrami i ze teraz zaczne bardziej rosnac "do przodu". Serduszko Ewusi bije ladnie i ogolnie wszystko wyglada super.

Musze tez pochwalic mojego meza. Bardzo mnie zaskoczyl. Od kilku dni cos tam zagadywal, ze na srode szykuje dla mnie tak zwany "dzien 5-ciu niespodzianek". Smialam sie, ze taka nazwe sam wymyslil, ale za nic nie moglam zgadnac co on ma zamiar zrobic. No ale dzisiaj mialam malego dola, wiec jako ze sroda juz jutro maz zdradzil mi coz on takiego wymyslil. A wiec moje kochanie wzielo sobie jutro dzien wolny w pracy (niespodzianka #1) i na 11:00 rano mam umowionego fryzjera w dosc drogim salonie fryzjerskim o ktorym marzylam od bardzo dawna (niespodzianka #2)Mam bardzo dlugie wlosy (az do pasa) i przyznam, ze oprocz podcinania koncowek nic z wlosami nie robilam, ale dawno marzylam o tym, zeby cos zmienic. No i jutro jest ten wielki dzien Trzymajcie kciuki, zeby dobrze wyszlo
Potem idziemy na obiad do restauracji (niespodzianka #3), a na 15:30 mam umowione USG 3d/4d (niespodzianka #4) Bardzo, bardzo sie ciesze i nie moge uwierzyc, ze moj maz sam cos takiego zaplanowal
Jest jeszcze jakas jedna niespodzianka, ale on za nic na swiecie nie chce mi tego zdradzic i ma powiedziec dopiero jutro z rana. Mowi, ze to nic szczegolnego, ale tak czy owak jestem bardzo ciekawa i chyba z wrazenia nie zasne
Martwie sie tylko jak jutro bedzie sie zachowywal nasz synek, gdyz USG wypada na czas jego drzemki, bo sie nie dalo inaczej tego zalatwic.
Troche tez dziwnie sie czuje bedac w "centrum uwagi", bo wiem ze wydamy kupe kasy na te wszystkie "przyjemnosci". Ale raz w zyciu mozna sobie pozwolic na cos takiego, nie?

To by bylo tyle narazie. Odezwe sie jutro wieczorkiem - mam nadzieje, ze na USG uda sie podejrzec plec dzidzi i juz nie bede miala watpliwosci, ze to dziewczynka

Pozdrawiam serdecznie Was i Wasze brzuszki, no i zmykam sie chwile zrelaksowac

EDIT: Dziewczyny, tak sobie siedze i mysle o tym USG 3d/4d i zaczynam sie zastanawiac, czy to jest bezpieczne dla dziecka? Czytam w internecie rozne opinie na ten temat i jedni pisza, ze to jest to samo co zwykle USG, a jedni pisza, ze lepiej nie interewniowac jesli sie nie ma medycznej potrzeby. Ja juz sama nie wiem co robic Zaluje, ze maz mi nie powiedzial o tym USG przed wizyta u lekarki, to bym sie jej zapytala. A tak to mi glupio do niej dzwonic i zawracac tym glowe, szczegolnie ze sie nie dzwoni bezposrednio do niej tylko gdzies tam do przychodni i musza ja zawolac do telefonu itd.
Co o tym myslicie? Ja kurcze zawsze tak mam, ze najpierw sie ogromnie ciesze z czegos, a potem zaczynam gdybac i sie zastanawiac czy dobrze robie.
Z gory dziekuje za wszelkie opinie i podpowiedzi. Byc moze jutro jeszcze ta wizyte odwolam, bo nie jestem pewna odnosnie bezpieczenstwa takiego "zabiegu" + za to trzeba zaplacic 160$, ktore niestety droga nie chodza... Prosze dajcie znac co na ten temat myslicie. A ja zmykam spac, bo pozno juz. Mam nadzieje, ze zasne, bo jakas taka za bardzo podekscytowana "inaczej" jestem

[tancerkaGd]

hej dziewczynki.....ja dziś tylko na chwilkę
od razu powiem , że nie jest dobrze
wczoraj byłam na tej wizycie i dowiedziałam się tego czego mogłam się spodziewać...czyli anemia + nietolerancja cukrów...muszę przestrzegać odpowiedniej diety..czyli prawie nic nie mogę jeść co do tej pory ..... :/
ale najgorsze to to, że.....
dostałam skierowanie do szpitala...dzisiaj mam się tam zgłosić między 12 a 13.
Bardzo mocno skróciła mi się szyjka macicy od razu zakazała mi pracować i forsować się...czyli głównie leżeć. Powiedziała, że jest duże prawdopodobieństwo , że założą mi szwy...jeśli dzisiaj to nastanie to znaczy , że przeleżę sobie kilka dni w szpitalu mogą mnie też wysłać do domu, ale wtedy za tydzień znowu mam iść do swojej lekarki na kontrolę....to jest tak, że na razie mam 1 mm poniżej normy (czyli jak powinno być 4 cm a najniższy pułap szyjki macicy jest 2.5 to ja mam 2,4)
podobno jeszcze nie kwalifikuję się do zakładania szwów, ale i tak kazała mi iść do szpitala , żeby zbadał mnie jeszcze ktoś inny .... tak strasznie się boję
mój tż musiał wyjechać na delegację 500km stąd i teraz zostałam tylko z mamą

musiałam wczoraj porozmawiać z rodzicami mojej podopiecznej....oni są bardzo w porządku, mówili, że będą mnie odwiedzać.....ale najbardziej wzruszyło mnie zachowanie Małej...jak bardzo się wczoraj do mnie tuliła jak przyszłam wieczorem...prawie wyrywała się z rąk mamy, żeby iść do mnie a ja już jej nie mogłam brać na ręce ;(

jak od nich wyszłam to tak się poryczałam, że szok.....

dobra...kończę już...jak się dzisiaj nie odezwę to będzie znaczyło, że prawdopodobnie zostałam w szpitalu...

buziaczki
życzę Wam miłego dnia


schoolcraft
fajnego masz meża - tyle niespodzianek...a na Twoim miejscu nie przejmowałabym się usg3d ja to badanie miałam robione przy zwykłym usg brzusznym (tzn. połówkowym) lekarz w pewnym momencie nacisnął tylko inny guziczek i obraz sam się zminił na 3d
więc moim zdaniem to tak samo działa jak każde usg


ps. ja też utyłam 6kg od początku ciąży

[pappaya]

Hej dziewczyny,

wszystkie te Wasze zakupy dla dzidziusiow sliczne

Cathot, 6 kg to jeszcze nieduzo Ja tez przytylam okolo 6 kg liczac od wagi po schudnieciu na poczatku ciazy, bo od mojej wagi sprzed ciazy mam +3 kg. A wy jak to liczycie?
Schoolcraft, ale niespodzianki! Zazdroszcze Koniecznie pokaz nam jak wygladasz po fryzjerze i zdjecia z usg 3D/4D bo uwazam ze nie powinnas sie wahac i pojsc na to usg Tyle kobiet robi i nie ma po tym zadnych problemow. Jezeli byloby to szkodliwe to lekarze by tego nie robili. Ja na Twoim miejscu bym poszla.
Tancerko, trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowalo z ciaza, bedzie dobrze!
Kasiula, wspolczuje sasiadow. Rzeczywiscie najczesciej tak jest ze policja sciga i karze nie tych co trzeba bo najwiekszym draniom uchodzi na sucho. Mam nadzieje ze da sie jednak cos z tym zrobic i to szybko, bo wyobrazam sobie jak musisz sie wkurzac a co dopiero jak dziecko sie urodzi...
eloteteie, trzymam mocno kciuki

[eloteteie]

Schoolcraft - niczym się nie przejmuj, 3d/4d to takie samo USG jak każde inne, tyle, że obraz ogląda się w "innym wymiarze", mam na myśli to, że nie jest on płaski Na pewno nie szkodzi to dzidzi, ani Tobie

TancerkaGd - mam nadzieję, że wszystko się unormuje. A samo leżenie w szpitalu też nie będzie takie złe - cisza, spokój, przynoszą Ci jedzenie do łóżka, obejrzysz sobie szpital, w którym chcesz rodzić (bo to ten, tak?). Niczym się nie martw

Pappaya - ja przytyłam chyba 10kg, nie wiem ile dokładnie, bo baterie w wadze wysiadły i chyba nie chcę wiedzieć jak tam mój tłuszczyk przybiera na sile, więc ich nie wymieniam Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że szczupaczek był ze mnie przed porodem, no i to, że już 32tc mi leci :P



Siedzę i się uczę, ale brzuch mi skręca z nerwów, boję się trochę...

[Asiuuuuula]

Schoolcraft, to jest takie samo usg jak zwykłe, nie zastanawiaj sie nawet i nie stresuj niepotrzebnie. Mąż super ten dzień zaplanował . Jakąś drastyczną zmianę fryzury planujesz? Pochwal się nam po wizycie u fryzjera .
TancerkaGd, przykro mi z powodu wynikłych komplikacji . Cóż zrobić, każą leżeć to trzeba się stosować, daj znać o wizycie w szpitalu . Cukier i anemia to jeszcze na szczęście do opanowania samemu (anemia proszkami), ale musisz przestrzegać tych cholernych cukrów bo za wysokie grożą właśnie przedwczesnym porodem, ale tak jak mówię, to nie jest takie straszne jak się wydaje, ja już kilka miesięcy na diecie cukrzycowej i idzie się przyzwyczaić, zobaczysz .
Eloteteie, wcale się nie dziwię, że się denerwujesz, chociaż potem po wszystkim człowiek sam się śmieje z siebie, że się tak stresował. Ja przed obroną pracy inżynierskiej strasznie się stresowałam, myślałam, że do obrony magisterskiej podejdę na luzie, ale też się bardzo denerwowałam.
CatHot, 6 kg to akurat, a nawet niewiele, ale to bardzo dobrze . 9-12 kg to chyba taka książkowa norma, ja w pierwszej ciąży przytyłam 9 kg (do 7 mc 6 kg, potem jeszcze do końca 3 kg), teraz narazie nic przez dietę. W ogóle na naszym wątku jakoś żadna nie przybiera na wadze na potęgę . Moje 3 koleżanki i bratowa przybierały po 25-27 kg a teraz są szczuplutkie jak modelki .
Kaasiula, ja wiem co to uciążliwy sąsiad... Jak mieszkałam u rodziców to sąsiadka nad nami wyrwała jakiegoś młodego 18 letniego kolesia i on u niej mieszkał. Imprezowali co noc, ona w dzień do pracy a on od południa jak się wyspał znowu muzyka na full, jakieś towarzycho dziwne do niego przychodziło, ja jak sobie o tym przypmnę to mi się wszystko w środku trzęsię... Ja byłam przez 3 m-ce na proszkach uspokajających, Patryczek był jeszcze mały, nie mógł spać, od razu budził się z płaczem przestraszony jak muzyka huknęła. Chodziliśmy do sąsiadki kilka razy w tygodniu, ale wieczorem wódka i znowu impreza. Na szczęście po jakiś 3 miesiącach rano Policja zrobiła wjazd, aresztowała go, coś tam miał na sumieniu, na szczęście dla nas .
Myślę, że byliśmy za dobrzy, bo ani razu nie wzywaliśmy Policji ani straży, prosiła żeby nie wzywać, że się poprawi. Teraz ma nast. kolesia, który nie trzeźwieje ale ma z nim malutkie dziecko i jest cisza . A ja od tamtego czasu jak słyszę muzykę u kogoś to mnie telepie, taka trauma.

Ale dziś upał.... Miłego dzionka .

[tancerkaGd]

Napisane przez eloteteie

Schoolcraft - niczym się nie przejmuj, 3d/4d to takie samo USG jak każde inne, tyle, że obraz ogląda się w "innym wymiarze", mam na myśli to, że nie jest on płaski Na pewno nie szkodzi to dzidzi, ani Tobie

TancerkaGd - mam nadzieję, że wszystko się unormuje. A samo leżenie w szpitalu też nie będzie takie złe - cisza, spokój, przynoszą Ci jedzenie do łóżka, obejrzysz sobie szpital, w którym chcesz rodzić (bo to ten, tak?). Niczym się nie martw

Pappaya - ja przytyłam chyba 10kg, nie wiem ile dokładnie, bo baterie w wadze wysiadły i chyba nie chcę wiedzieć jak tam mój tłuszczyk przybiera na sile, więc ich nie wymieniam Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że szczupaczek był ze mnie przed porodem, no i to, że już 32tc mi leci :P



Siedzę i się uczę, ale brzuch mi skręca z nerwów, boję się trochę...

w tym problem , ze mam skierowanie do szpitala , w którym nie chciałam rodzić....akurat jest tak u nas popieprzone, że w szpitalu o którym myślałam, mają super porodówkę......ale BEZNADZIEJNĄ patologię ciąży....
swoją drogą..jakoś nie widzę siebie w roli ciągłego leżenia w łóżku wśród obcych
ok
zmykam do tego szpitala....pa...

[Kaasiula]

TancerkaGd bidulko szkoda że tak wyszło ale teraz będziesz się oszczędzać i na pewno wszystko będzie dobrze trzymam żebyś długo nie musiała zostać w tym szpitalu

Asiuuuula no to wiesz o czym mówię, ja to jestem wyrozumiała ale strasznie nie lubię jak mi coś przeszkadza w spaniu więc naprawdę jak się zaczyna haja to mam dość Ty już masz z głowy a my jeszcze z rok albo 2 lata się pomęczymy ale na szczęście nie jest to codziennie wczoraj (odpukać) był spokój ale tak liczyć na ich dobre humory to można się przeliczyć

Ja tylko na chwile bo dziś przenosimy te meble i muszę szafy poopróżniać napiszę tylko tyle że byłam u lekarza(dobrze że tż miał wolne bo dziś taki upał że w autobusie bym nie wytrzymała) i słuchałam tętna Dzidzi, takie piękne szybkie bicie a na plusie mam 6 kg (liczę od wagi sprzed ciąży)czyli idziemy łebw łeb

A najważniejsze że dziś kupiliśmy wózek Poszliśmy do komisu tak zobaczyć czy nie ma co ciekawego a tam 2 wózki z atlantica te co ja chce, jeden był czerwono-szary ale niestety było widać ślady użytku i był zaniedbany tzn rozklekotany trochę i wybraliśmy ten drugi - niebieski Sama się zdziwiłam bo dla dzieczynki to niebieski nie bardzo ale jest w tak idealnym stanie jak nowy a spacerówka w ogóle nie używana no i do tego torba i parasolka, a co tam trzeba łamać stereotypy stwierdziliśmy z tż że najważniejsze bezpieczeństwo a nie kolor a naprawdę zadbany wózeczek na razie wpłaciliśmy zaliczkę bo nie braliśmy go dziś ze względu na przenoszenie mebli ale jutro juz będę go mieć to powklejam fotki

Uciekam do tych nieszczęsnych szaf, ale upał u nas to dziś chyba 50 C

[schoolcraft]

Dziewczynki, ja tylko na chwilke. Specjalnie wstalam wczesniej, zeby jeszcze tu do Was zagladnac i zobaczyc co napisalyscie na temat USG 3d/4d. Widze, ze same pozytywne opinie, wiec decyzja zapadla - ide Dziekuje ogromnie ze odpisalyscie na ten temat, bo doslownie cala noc o tym myslalam i przewracalam sie z boku na bok, nie wiedzac co zrobic. Oczywiscie jedyny powod zmartwien to taki, zeby dzidziusiowi nic nie zaszkodzilo. Ale mysle, ze bedzie dobrze.
Ta ostatnia niespodzianka od meza to przepiekny bukiet roz i kartka w ktorej bylo napisane: "Hi. It's just me. The person who loves you more than anyone else in the entire universe." i sie podpisal pod tym Bardzo mily poczatek dnia, jestem mile zaskoczona.

A teraz tylko krotko odpisze na Wasze posty, bo tak ogolnie przeczytalam co tu pisalyscie.

tancerkaGd, bardzo Ci wspolczuje zaistnialej sytuacji Mam nadzieje, ze szybko Cie wypuszcza ze szpitala. Juz nie raz slyszalam, ze dziewczynom zakladaja te szwy, zeby szyjka sie nie skracala, wiec nie martw sie - wszystko bedzie dobrze. Takie dziewczyny do konca potrafia donosic ciaze i wszystko konczy sie dobrze.
Trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo, no i daj znac jak juz bedziesz w domku

pappaya, na 100% pokaze siebie i zdjecia malutkiej dzisiaj wieczorem (postaram sie dzisiaj wieczorem). A co u Ciebie? Napisz koniecznie
Jezeli chodzi o liczenie ile sie kg przytylo, to ja tez na poczatku schudlam 1,5 kg, ale moj lekarz liczy mi przyrost wagi od mojej normalnej wagi. U niej tak smiesznie jest zapisane, ze w pierwszym trymestrze przytylam -3 funty

eloteteie, dzis wielki dzien dla Ciebie - kciuki mocno zacisniete

Asiuuuuula, co do fryzury, to sama nie wiem co planuje. Nie mam bladego pojecia co chce zrobic z wlosami. Mam je dlugie - tak jak pisalam az do pasa - i z pewnoscia chce je troche skrocic, ale nie chce zeby byly za krotkie. Chce cos ladnego, ale nie wiem co - chcialam by zeby bylo widac, ze zmienilam fryzure, a nie poprostu podcielam koncowki. W koncu ten gosciu sciaga mnostwo kasy, bo jest dobrze znany i podobno jest najlepszy w tym co robi. Wiec zapytam, co on by mi radzil zrobic, ale musze mu wytlumaczyc, ze to ma byc cos, z czym latwo sobie poradze bo nie mam zamiaru spedzac codziennie godzine przy ukladaniu wlosow, majac 2 dzieci.
Zobaczymy. Denerwuje sie strasznie, ale trzymajcie kciuki zeby w miare dobrze wyszlo.

Kaasiula, gratuluje kupna wozku! Pochwal sie jak juz bedziesz miala ten wozek w domu.

Zmykam dziewczyny do synka, bo slysze ze sie obudzil. Zreszta za 2 godziny mam fryzjera, wiec musze powoli zaczac sie zbierac. Przez to ze w nocy zle spalam mam worki pod oczami i wygladam jak zombi
Milego popoludnia i do napisania

[smerfeta01]

ale u nas upał

tak sobie przeglądam właśnie ciuszki dla Maleństwa na allegro, używane po 1 dziecku, kupujecie tam? cenowo się opłaca.

[gucia6]

ALe sie rozpisalyscie dziewczyny.

Schoolcraft, z tego co wiem, to w Niemczech tez sie nie placi za porod. Ani naturalny ani cc, ale tylko jesli sa takie zalecenia. Jesli chce sie miec cc z wlasnej woli, to niestety nie wiem jak to wyglada.
Ale same w sobie placenie za porod Dziwne to jakies. A co jesli ktos jest w ciazy i nie ma za duzo pieniedzy? Rodzi na ulicy? Troche to nieludzkie podejscie.

Gratuluje wszystkim dziewczynom, ktore kupily wozki, albo dostaly lozeczka. Ja czekam jeszcze jakies 2 miesiace Na szczescie komplety lozeczkowe i wozkowe mam juz przejrzane. Teraz tylko musze pokazac je mojemu tz i je przedyskutowac. Mam nadzieje, ze spodobaja mu sie moje wybory . A za miesiac bedziemy polowac na pozostale meble, kolory do pokoiku i nowa kuchnie

Smerfeta, ogolnie kupuje na allegro i tam bede zamawiac wozek i lozeczko. Przegladalam tez zestawy ubranek, ale na razie musze sie wstrzymac, bo nie wiem, czy nie dostane w spadku od znajomych jek bede w Polsce we wrzesniu.

[Asiuuuuula]

Napisane przez smerfeta01

ale u nas upał

tak sobie przeglądam właśnie ciuszki dla Maleństwa na allegro, używane po 1 dziecku, kupujecie tam? cenowo się opłaca.

U mnie też zimy nie ma .
Wiesz co, też przeglądam aukcje z całymi zestawami 40-80 szt. Naprawdę są warte uwagi moim zdaniem, sama wiem, że po dzieciach zostaje mnóstwo ciuszków w idealnym stanie, ja po synku miałam bardzo dużo, dałam siotrze. Ostatnio nawet kupiłam kilka używanych ciuszków dla Julci, jeszcze nie doszły bo licytuję w jeszcze ich jednej aukcji ze spodenkami i koszulką, ale wklejam zdjęcia tego co kupiłam, wszystkie te ciuszki kosztowały 30 zł, dwie rzeczy są w ogóle nowe, reszta w idealnym stanie .

[eloteteie]

Dziewczyny, obroniłam się!!!
Na 5-tkę

Dziękuję wszystkim za kciuki

Asiuuuuula - kardigan z żyrafą i prawy bodziak z 3-ciego zdjęcia CUDOWNE!!! I bluzka z pszczółką, jak dla Mai Little bunny też śliczny

A moja mama dzisiaj kupiła smoczek NUK'a z różową pszczółką - żeby było wiadomo, że to własność Mai To chyba pierwsza rzecz z wyprawki, którą mam, która nie jest ubraniem, haha. Jesteśmy kompletnie niezorganizowani

[Asiuuuuula]

Napisane przez eloteteie

Dziewczyny, obroniłam się!!!
Na 5-tkę

Dziękuję wszystkim za kciuki

Asiuuuuula - kardigan z żyrafą i prawy bodziak z 3-ciego zdjęcia CUDOWNE!!! I bluzka z pszczółką, jak dla Mai Little bunny też śliczny

A moja mama dzisiaj kupiła smoczek NUK'a z różową pszczółką - żeby było wiadomo, że to własność Mai To chyba pierwsza rzecz z wyprawki, którą mam, która nie jest ubraniem, haha. Jesteśmy kompletnie niezorganizowani

Dzięki .
No nie mogło być inaczej z tą obroną ! Gratulacje .
Szkoda, że dziś tego nie opijesz .

[CatHot]

Cześc Dziewczynki.

eloteteie gratuluję serdecznie obrony :pi jemy:
schoolcraft ale masz nieziemsko ze swoim Mężem.. Ehhhh, zazdroszczę. Wklej koniecznie zdjęcia nowej fryzurki. I koniecznie daj znac jak było na USG.
Co do tych nieszczęsnych opłat za poród będę się jeszcze dowiadywac, z tego co wiem, nie mam takiego znowu strasznego ubezpieczenia , ale mimo to będę pytała każdego, kto mógłby mi coś na ten temat powiedziec . Ehhh ta Ameryka, brak słów..

tancerkaGd kochana trzymam za Ciebie kciuki. Dużo odpoczywaj i nie przejmuj się na zapas. Jak Ty będziesz spokojna, Twoje Maleństwo też będzie spokojne, a na razie to jest najważniejsze. Mam nadzieję, że trafisz na odpowiedzialnych lekarzy, którzy odpowiednio się Wami zajmą.

Kaasiula gratuluję zakupu wózka. Super, że tak Wam się trafiło. I powodzenia z zakończeniem remontu. Jak już skończycie koniecznie wklej zdjęcia .

gucia6 ehhh, Kochana zazdroszczę Ci takiej służby zdrowia.. Tutaj, tak jak napisała schoolcraft niestety "za wszystko trzeba płacic" Fakt faktem, ubezpieczenie pokrywa sporą (a jak się ma dobre to nawet ogromną) częśc opłat, ale zawsze niestety trzeba przygotowac się na płacenie. O tyle jeszcze można to przeżyc, że pod koniec rozliczenia rocznego jest możliwośc odpisania sobie wszystkich kosztów leczenia od podatku (i jest za to zwrot).

Asiuuuuula super słodkie zakupy dla Maleństwa

[schoolcraft]

Dziewczyny,

jestem Mialam dzisiaj wspanialy dzien - zmienilam fryzure - obcielam moje dlugasne wlosy i zrobilam pasemka. Moim zdaniem wygladam o wiele lepiej. Ale mozecie ocenic same Dodaje zdjecia do mojego albumu prywatnego.

Bylismy tez na USG 3d/4d i bedziemy zdecydowanie mieli Ewusie Widzialam na wlasne oczy w wymiarze 3d ze to jest dziewczynka Sliczna mala istotka z niej - tyle ze bardzo ciezko bylo ja podgladnac, bo ciagle sie przykrywala raczkami. Pani ktora robila USG chciala mala rozruszac, bo malutka najwidoczniej smacznie sobie spala, i jakos tak niedelikatnie trzesla moim brzuchem Mamy filmik z calego USG i az lzy mam w oczach jak to ogladam. Mam nadzieje, ze nic malutkiej sie nie stalo przez to i teraz tylko sie wsluchuje w swoj brzuszek, czy Ewusia sie rusza. I cosik mi sie wydaje, ze za malo sie rusza A ja jestem glupia matka, skoro pozwolilam na takie potrzasanie brzuchem

Napisane przez gucia6

Schoolcraft, z tego co wiem, to w Niemczech tez sie nie placi za porod. Ani naturalny ani cc, ale tylko jesli sa takie zalecenia. Jesli chce sie miec cc z wlasnej woli, to niestety nie wiem jak to wyglada.
Ale same w sobie placenie za porod Dziwne to jakies. A co jesli ktos jest w ciazy i nie ma za duzo pieniedzy? Rodzi na ulicy? Troche to nieludzkie podejscie.

Kochana, nie wiem jak Ci wytlumaczyc, ze za porod sie placi. Nie ma nic za darmo - przynajmniej tutaj w Stanach. Placisz juz nawet za to, ze zajmujesz lozko i ze pielegniarki oraz lekarze toba sie opiekuja.
A jesli ktos jest w ciazy i nie ma za duzo pieniedzy albo wogole nie ma pieniedzy, to idzie normalnie rodzic do szpitala i dostaje taka sama wspaniala opieke jak kobiety ktore maja kupe kasy, ale po porodzie dostaje sie rachunek na kilkadziesiat tysiecy dolarow i ewentualnie rozklada sie to na raty i sie splaca przez wiele, wiele, wiele, wiele lat
Wiem, ze sa stany w ktorych panstwo wszystko pokrywa, albo przynajmniej jakas czesc pokrywa, ale niestety nie maja tego w kazdym stanie i tak czy owak cos trzeba zaplacic z wlasnej kieszeni.

Asiuuuuula, sliczne ciuszki Naprawde piekne

eloteteie, gratuluje obrony!!! Teraz mozesz z ulga odetchnac i spokojnie przygotowywac sie na przyjscie maluszka na swiat.

Ciekawa jestem, jak tam tancerkaGd? Mam nadzieje, ze dluga ja nie potrzymaja w szpitalu.

Dobra, to tyle moje drogie. Zmykam, bo zmeczona jestem. Bylismy dzis jeszcze 2 godziny na basenie i doslownie padam. Jeszcze raz zapraszam do alubumu zobaczyc fryzurke i zdjecia malej.

Buzka i do jutra

[CatHot]

schoolcraft rewelacyjne zdjecia Malutkiej. Cudo.
Nie widze Twojej nowej fryzurki (mozliwe, ze wklejasz zdjecia w tym samym momencie, w ktorym pisze tego posta)
Nie martw sie, ze Ewula mniej sie rusza. Moze ma senny dzien. W koncu kazdy ludzik ma swoje nastroje Kobietka od USG na tyle sie zna na swojej pracy, ze nie zrobilaby nic niebezpiecznego

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

ale mamy zgranie w czasie. Odswiezylam Twoj album i pojawily sie zdjecia . Jestem pod wrazeniem. Swietnie wygladasz w tej dlugosci. Swietne pasemka, a co najwazniejsze, dlugosc jest latwa do opanowania nawet w najbardziej zabiegany dzien. Brawa dla fryzjera. I dla Twojego TZ za super prezent .

[schoolcraft]

Napisane przez CatHot

schoolcraft rewelacyjne zdjecia Malutkiej. Cudo.
Nie widze Twojej nowej fryzurki (mozliwe, ze wklejasz zdjecia w tym samym momencie, w ktorym pisze tego posta)
Nie martw sie, ze Ewula mniej sie rusza. Moze ma senny dzien. W koncu kazdy ludzik ma swoje nastroje Kobietka od USG na tyle sie zna na swojej pracy, ze nie zrobilaby nic niebezpiecznego .

Dziekuje kochana za pocieszenie i ciesze sie ze zdjecia sie podobaja Malutka teraz zaczela bardziej szalec, bo sie napilam mleka czekoladowego i pewnie ja obudzilam - spiocha malego

Napisane przez CatHot

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

ale mamy zgranie w czasie. Odswiezylam Twoj album i pojawily sie zdjecia . Jestem pod wrazeniem. Swietnie wygladasz w tej dlugosci. Swietne pasemka, a co najwazniejsze, dlugosc jest latwa do opanowania nawet w najbardziej zabiegany dzien. Brawa dla fryzjera. I dla Twojego TZ za super prezent .

Dziekuje za komplement Naprawde Ci sie podoba?
To prawda z ta dlugoscia - bardzo latwo jest teraz opanowac sytuacje z wlosami Zaluje, ze wczesniej nic nie zmienilam. Ale jak widac na wszystko potrzeba czasu...
Jeszcze raz dzieki za mile slowa i zmykam spac, bo oczy juz mi sie same zamykaja.
Dobranoc