Nie lubie byc w ciazy...

[marsi11]

ja też jestem zapracowana i jutro mam nawet spotkanie z szefem
tylko to takie śmieszne bo w pracy gram twardzielkę a potem przychodzę do domu i padam jak mops

dziś mnie tak cholerie plecy napitalają,że zwariować idzie, mam naprawdę serdecznie dość do tego w nic się już nie mieszcze

[golgie]

EEEeee tam-ciąża nie choroba(to taki durny żart oczywiście)
Też mi się kiedyś wydawało,że to taki cudowny stan, normalnie tęcza i jednorożce, ale życie zweryfikowało to Ja już, co prawda, urodziłam, ale jeszcze pamiętam jak było ciężko. Więcej na żadną ciążę się nie piszę

[ilona872]

całe szczęście szybko się zapomina albo wręcz wypiera to co było złe w ciąży. Ja nie dość że nie lubie być w ciąży, to nie mogę się teraz doczekać rozwiązania. Dziś byłam na wizycie i tylko widziałam jak Pani doktor rosną oczy. 38 tydzień wyszło że dziecko waży 4300g. Nie mam ani jednego skurczu na ktg więc coś mu się nie spieszy. A pani doktor jeszcze uważa że dam radę urodzić naturalnie. Nie mogę ochłonąć po wiadomości o wadze z rana. Teraz oprócz ciąży nie lubie jeszcze porodu

[marsi11]

Napisane przez ilona872

całe szczęście szybko się zapomina albo wręcz wypiera to co było złe w ciąży. Ja nie dość że nie lubie być w ciąży, to nie mogę się teraz doczekać rozwiązania. Dziś byłam na wizycie i tylko widziałam jak Pani doktor rosną oczy. 38 tydzień wyszło że dziecko waży 4300g. Nie mam ani jednego skurczu na ktg więc coś mu się nie spieszy. A pani doktor jeszcze uważa że dam radę urodzić naturalnie. Nie mogę ochłonąć po wiadomości o wadze z rana. Teraz oprócz ciąży nie lubie jeszcze porodu

o matko a jak dziecko nie będzie chciało wyjść wcześniej niż po 40 tyg to co? masz rodzić naturalnie ok 4800 g??????
współczuje, ja pierwszego syna urodziłam takiego kloca-właściwie nie urodziłam a wycisnęli go ze mnie

to Twoje pierwsze dziecko?

[xanyax]

Napisane przez ilona872

całe szczęście szybko się zapomina albo wręcz wypiera to co było złe w ciąży. Ja nie dość że nie lubie być w ciąży, to nie mogę się teraz doczekać rozwiązania. Dziś byłam na wizycie i tylko widziałam jak Pani doktor rosną oczy. 38 tydzień wyszło że dziecko waży 4300g. Nie mam ani jednego skurczu na ktg więc coś mu się nie spieszy. A pani doktor jeszcze uważa że dam radę urodzić naturalnie. Nie mogę ochłonąć po wiadomości o wadze z rana. Teraz oprócz ciąży nie lubie jeszcze porodu

Nie mam (jeszcze:/) żadnego doświadczenia z porodem, ale jeśli nie czujesz się na siłach i masz się przez to stresować do porodu to nie daj sobie wmówić, że dasz radę i domagaj się cc.

[wika82]

Mnie ciąża denerwowała pod koniec, ale nie dlatego, źe źle się czułam, bo pracowałam do 3 tygodni przed porodem, 3 dni przed byłam na 6 km spacerze, etc., po prostu wkurzało mnie, że jestem gruba.
Jak zobaczyłam dziecko dosłownie zalała mnie fala niewyobrażalnej miłości.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[KuNu]

Napisane przez ilona872

całe szczęście szybko się zapomina albo wręcz wypiera to co było złe w ciąży. Ja nie dość że nie lubie być w ciąży, to nie mogę się teraz doczekać rozwiązania. Dziś byłam na wizycie i tylko widziałam jak Pani doktor rosną oczy. 38 tydzień wyszło że dziecko waży 4300g. Nie mam ani jednego skurczu na ktg więc coś mu się nie spieszy. A pani doktor jeszcze uważa że dam radę urodzić naturalnie. Nie mogę ochłonąć po wiadomości o wadze z rana. Teraz oprócz ciąży nie lubie jeszcze porodu

hehe to jak u mnie ,dopiero skonczony 36 tydzień dziecko szacowane na 3800 +/- 500 g!
Ale ja nie biore innej opcji pod uwagę niż cesarka,moj maz wazył 4500,mała raczej się w niego wdała i nie zamierzam się tak męczyć
Jak nie dostanę skierowania idę do pryw.szpitala
Boję się i o siebie i o dziecko,nie wyobrażam sobie żadnego wypychania :/ itd
Ps też nienawidzę być w ciąży :/
Głównie ze względu na wygląd(mimo iż uważałam bardzo i starałam się dużo ruszać przytyłąm baaardzo i nie mogę już na siebie patrzeć!

[pani-jesień]

Napisane przez wika82

Mnie ciąża denerwowała pod koniec, ale nie dlatego, źe źle się czułam, bo pracowałam do 3 tygodni przed porodem, 3 dni przed byłam na 6 km spacerze, etc., po prostu wkurzało mnie, że jestem gruba.
Jak zobaczyłam dziecko dosłownie zalała mnie fala niewyobrażalnej miłości.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wika, w sumie to Ci zazdroszczę Ja w ciąży przybrałam jakieś marne 5 kg, czułam się jak patyk z brzuchem, po porodzie zaczęłam paskudnie chudnąć, a że zrzucać z czego nie miałam, to wyglądam teraz dosłownie jak szkielet 2,5 miesiąca po urodzeniu dziecka ważę ok. 5 kg mniej niż przed ciążą. Laktacja, dieta beznabiałowa i brak czasu na porządne jedzenie zrobiły swoje, ech.

[KuNu]

Napisane przez pani-jesień

Wika, w sumie to Ci zazdroszczę Ja w ciąży przybrałam jakieś marne 5 kg, czułam się jak patyk z brzuchem, po porodzie zaczęłam paskudnie chudnąć, a że zrzucać z czego nie miałam, to wyglądam teraz dosłownie jak szkielet 2,5 miesiąca po urodzeniu dziecka ważę ok. 5 kg mniej niż przed ciążą. Laktacja, dieta beznabiałowa i brak czasu na porządne jedzenie zrobiły swoje, ech.

kochana a ja zazdroszcze tobie,ja 23 kg na plusie jestem
I jedzenie za dwoje nie przeszło mi nawet przez myśl.Załamka!

[pani-jesień]

Napisane przez KuNu

kochana a ja zazdroszcze tobie,ja 23 kg na plusie jestem
I jedzenie za dwoje nie przeszło mi nawet przez myśl.Załamka!

Jakbym napisała, ile ważę w tej chwili, to przestałabyś zazdrościć
Zapewne zrzucisz po porodzie, spokojnie

[wika82]

Napisane przez pani-jesień

Wika, w sumie to Ci zazdroszczę Ja w ciąży przybrałam jakieś marne 5 kg, czułam się jak patyk z brzuchem, po porodzie zaczęłam paskudnie chudnąć, a że zrzucać z czego nie miałam, to wyglądam teraz dosłownie jak szkielet 2,5 miesiąca po urodzeniu dziecka ważę ok. 5 kg mniej niż przed ciążą. Laktacja, dieta beznabiałowa i brak czasu na porządne jedzenie zrobiły swoje, ech.

Ja teź dieta beznabiałowa, nabiału nie znoszę.
Ważę 2 kg więcej niź przed ciąźą, przez miłość do czekolady. W sumie przytyłam w ciąży 13 kg.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani-jesień]

Napisane przez wika82

Ja teź dieta beznabiałowa, nabiału nie znoszę.
Ważę 2 kg więcej niź przed ciąźą, przez miłość do czekolady. W sumie przytyłam w ciąży 13 kg.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja uwielbiam nabiał

13 kg to idealnie, nie za dużo, nie za mało

[szien]

No to jak wszystkie narzekaja to i ja sie dolacze

Jestem prawie w 32 tyg ciazy i przyznaje sie, ze dla mnie ciaza to jedno z najgorszych doswiadczen zyciwocyh.

Czuje sie okropnie fizycznie i psychicznie. Przez pierwsze 4 mce bylam w bardzo zarzytej relacji z moja toaleta a potem jak mi minelo to doszly inne dolegliwosci. Mam ciagly katar, krwotoki z nosa, skurcze lydek, bol lewego posladka i nogi oraz super sucha skora. Do tego jestem caly czas zmeczona i humorzasta. Denerwuje mnei to, ze ludzie nie traktuja mnie jak czlowieka tylko inkubator, w szczegolnosci rodzina Tz'a (tego nie rob i tamtego tez itd.). Nie potrafie siedziec i nic nie robic wiec chyba to pogarsza sprawe. Po cichaczu przez rodzina musze myc okna, wieszac zaslony czy malowac bo inaczej beda mi stekac nad uchem. Na nic tlumaczenia, ze wedlug poloznej to ja moge robic co chce tylko musze byc dwa razy ostrozniejsza. Nawet jak z psem wyjde na dluzej niz 2h to zaraz dostaje smsy i telefony zebym do domu przyszla bo sie przemecze

[aanetaa007]

Witam,

Przy niektory postach sie poplakalam to ze smiechu to z wroszenia. U mnie jest poczatek- pierwszy miesiac za mna. Jako takich objawow jeszcze nie mam ale co wieczor od 5 dni o stalej porze mnie podbrzusze boli i od tygodnia mam problemy z wyproznianiem sie. Macie jakis przepis na to?

[andere]

Szien, za to ja przez 4-5 dni w tygodniu robię 20 km rowerem. Przez pierwsze 3 miesiące ciąży ciągle chodziłam z psem na długie spacery, moja mama jak się dowiedziała o mojej ciąży to sama mnie wyganiała pospacerować, bo zdrowo
Odkąd jestem bardziej aktywna, to lepiej znoszę ciążę fizycznie.

Aanetaa007, jeżeli masz zaparcia to jedz owoce, zwłaszcza 1-2 jabłka dziennie. A chyba najlepszy sposób to suszone śliwki, 4 śliwki wrzucić do szklanki, zalać wrzątkiem i później ostudzony wywar wypić

[stina1983]

Cześć dziewczyny
super wątek. U mnie na razie początek ciąży - drugi miesiąc. W głowie miliony myśli. Już się przyglądam ciału, już wymyślam ile to utyję...
Ostatnio poszłam z narzeczonym do kawiarni, ogarnęłam się "na szybko", wchodzę do knajpy a tam wielkie lustra i od razu dostałam doła jak ja wyglądam, że powinnam się bardziej postarać , lepiej ubrac itp.

a jeszcze tyle przede mną już to widzę

[KuNu]

Ja robiłam sobie fotki co miesiac , ostatnio je przeglądałam i śmiać mi sie chciało z siebie. w 2,3,4 msc absolutnie nic nie było widać a ja sie wstydziłam brzucha swojego wtedy )
Gdybym wiedziała jak bede wyglądać teraz to pewnie bym depresji dostała, na szczezciejeszcze 2 tygodnie i mam nadzieje ze wszystko powoli zacznie wracać do normy

[marsi11]

taa ja też myslalam,ze w 4 mies mam mega brzuch a teraz

a tak wogóle to napieprza mnie wzgórek lonowy aż chodzić nie mogę, mam zgagę a moj TZ mnie tak wnerwia,że aż mi go żal

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez aanetaa007

Witam,

Przy niektory postach sie poplakalam to ze smiechu to z wroszenia. U mnie jest poczatek- pierwszy miesiac za mna. Jako takich objawow jeszcze nie mam ale co wieczor od 5 dni o stalej porze mnie podbrzusze boli i od tygodnia mam problemy z wyproznianiem sie. Macie jakis przepis na to?

0górek kiszony i kefir tylko uwaga, czysci nie przerywajac snu

[201711281320]

Napisane przez marsi11

0górek kiszony i kefir tylko uwaga, czysci nie przerywajac snu

[pani-jesień]

Napisane przez KuNu

Ja robiłam sobie fotki co miesiac , ostatnio je przeglądałam i śmiać mi sie chciało z siebie. w 2,3,4 msc absolutnie nic nie było widać a ja sie wstydziłam brzucha swojego wtedy )
Gdybym wiedziała jak bede wyglądać teraz to pewnie bym depresji dostała, na szczezciejeszcze 2 tygodnie i mam nadzieje ze wszystko powoli zacznie wracać do normy

Wstydziłaś się brzucha?
Ja akurat brzuch zawsze dumnie wypinałam Ładny był, estetyczny, wyglądał jak piłeczka

[KuNu]

Napisane przez pani-jesień

Wstydziłaś się brzucha?
Ja akurat brzuch zawsze dumnie wypinałam Ładny był, estetyczny, wyglądał jak piłeczka

Nooo tak do pietego miesiaca niewiadomo było czy się objadłam czy co
Na ciaze to niekoniecznie wygladało a ja zawsze obsesyjnie cwiczyłam zeby miec brzuch jak deska i jak się zaczął zarysowywać to sie go wstydziłam

[pani-jesień]

Napisane przez KuNu

Nooo tak do pietego miesiaca niewiadomo było czy się objadłam czy co
Na ciaze to niekoniecznie wygladało a ja zawsze obsesyjnie cwiczyłam zeby miec brzuch jak deska i jak się zaczął zarysowywać to sie go wstydziłam

Aaa, no chyba, że tak

W ogóle to życzę Ci fajnego porodu Ja swój teraz miło wspominam, chociaż początkowo myślałam, że będę mieć traumę do końca życia

[szien]

Napisane przez andere

Szien, za to ja przez 4-5 dni w tygodniu robię 20 km rowerem. Przez pierwsze 3 miesiące ciąży ciągle chodziłam z psem na długie spacery, moja mama jak się dowiedziała o mojej ciąży to sama mnie wyganiała pospacerować, bo zdrowo
Odkąd jestem bardziej aktywna, to lepiej znoszę ciążę fizycznie.

Aanetaa007, jeżeli masz zaparcia to jedz owoce, zwłaszcza 1-2 jabłka dziennie. A chyba najlepszy sposób to suszone śliwki, 4 śliwki wrzucić do szklanki, zalać wrzątkiem i później ostudzony wywar wypić

ja juz widze jak tesciowa mnie z tego roweru sciaga

Ja cwicze co dzien, chodze na pilates, rozciagam sie z w domu, wyprowadzam psa 2 razy dziennie (przynajmniej na godzine za kazdym razem). Po prostu lubie ruch. Przed ciaza regularnie biegalam teraz to nawet za psem mi ciezko biegac

Napisane przez aanetaa007

Witam,

Przy niektory postach sie poplakalam to ze smiechu to z wroszenia. U mnie jest poczatek- pierwszy miesiac za mna. Jako takich objawow jeszcze nie mam ale co wieczor od 5 dni o stalej porze mnie podbrzusze boli i od tygodnia mam problemy z wyproznianiem sie. Macie jakis przepis na to?

Przyjzyj sie swojej diecie na poczatek bo zapewne musisz zmienic kilka rzeczy. Zwieksz spozycie blonnika. Jezeli do tej pory jadlas bialy chleb (nawet raz dziennie) to zmien go na zytni wieloziarnisty. Zacznij jesc nasiona regularnie, np. slonecznika, dyni ale takze lnu czy szlwi hiszpanskiej. Dobre tez sa suszone sliwki i inne suszone owoce oraz duza ilosc wody. Zmniejsz ilsoc slodyczy prawie do zera a jak masz ochote na cos slodkiego to zjedz sobie owoca, np jablko lub kiwi. A no i jeszcze rozne rodzaje fasolek tez sa dobre.

Normalnie dietetykiem sie zrobilam przez te ostatnie kilka miesiecy

[aanetaa007]

Napisane przez marsi11

taa ja też myslalam,ze w 4 mies mam mega brzuch a teraz

a tak wogóle to napieprza mnie wzgórek lonowy aż chodzić nie mogę, mam zgagę a moj TZ mnie tak wnerwia,że aż mi go żal

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------




0górek kiszony i kefir tylko uwaga, czysci nie przerywajac snu

A ja mama nadzieje ze do 6 miesiaca nic nie bedzie widac, bo chce nadal pracowac.


Dobre z tym ogorkiem kiszonym i kefirem

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez szien

ja juz widze jak tesciowa mnie z tego roweru sciaga

Ja cwicze co dzien, chodze na pilates, rozciagam sie z w domu, wyprowadzam psa 2 razy dziennie (przynajmniej na godzine za kazdym razem). Po prostu lubie ruch. Przed ciaza regularnie biegalam teraz to nawet za psem mi ciezko biegac



Przyjzyj sie swojej diecie na poczatek bo zapewne musisz zmienic kilka rzeczy. Zwieksz spozycie blonnika. Jezeli do tej pory jadlas bialy chleb (nawet raz dziennie) to zmien go na zytni wieloziarnisty. Zacznij jesc nasiona regularnie, np. slonecznika, dyni ale takze lnu czy szlwi hiszpanskiej. Dobre tez sa suszone sliwki i inne suszone owoce oraz duza ilosc wody. Zmniejsz ilsoc slodyczy prawie do zera a jak masz ochote na cos slodkiego to zjedz sobie owoca, np jablko lub kiwi. A no i jeszcze rozne rodzaje fasolek tez sa dobre.

Normalnie dietetykiem sie zrobilam przez te ostatnie kilka miesiecy

Ja zabieram sie za PiOy a potem 21 fix day. Oczywiscie bez diety!! Oba cwicznia nie maja elementow podnoszenia ciezarow (drugi troche ale mozna zrobic ulatwiona wersje) ani tej intensywnosci co Insanity lub T25.

Co do mojej diety to juz od 6 miesiecy nie jadam chleba bialego a razowy czy pelnoziarnisty sami robimy. Odstawilam wszelki wedliny, chyba ze sama je upieke.
Rano jem owsianke, z 2 lyzek zwiekszylam do 3 ale szykuje sie na 4. Do niej zawsze dodaje ziarna, nasiona czasem owoce lub miod albo dzem. I czasem mam jajecznice albo jajko sadzone do tego twarog bialy,pomidor. Za slodyczami nie przepadam ale czasem przy okresie zdazalo mi sie zjesc 2 tabliczki czekolady w ciagu 2 dni. Owocow nie lubie za bardzo ale zjadam banana, jablko czy pomaracze. Swego czasu mialam chopla na pamelo czy granat. W tym momecie ograniczam smazone.

Ale dzis po misce rosolu dotalam taka biegunke ze zaczynam sie zastanawiac czy ja nie popadam z skranosci w skrajnosc. Albo mam zatwardzenie albo biegunke- do tego gazy dochodza. hmm ogolnie dobrze sie czuje ale jak bralam dzis witaminki to mialam male nudnosci, ktore zazwyczaj mam jak biore je na pusty zeladek a dzis byl pelen.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Najgorsze jest to, ze musze sie zmuszac do jedzenia, bo teraz mam niechec do tej czynnosci.

[xanyax]

Widze, że narzekaczek przybywa i super w grupie raźniej

Ja mam taką suchą skórę ostatnio, że nie mogę się na siebie patrzeć :/ posmaruje nogi balsamem a po godzinie i tak się 'łuszcze' ,ale o dziwo nawet humor mam dobry aż się mąż dziwi, niech korzysta bo nie zna dnia ani godziny kiedy to się zmieni.

[marsi11]

Napisane przez xanyax

Widze, że narzekaczek przybywa i super w grupie raźniej

Ja mam taką suchą skórę ostatnio, że nie mogę się na siebie patrzeć :/ posmaruje nogi balsamem a po godzinie i tak się 'łuszcze' ,ale o dziwo nawet humor mam dobry aż się mąż dziwi, niech korzysta bo nie zna dnia ani godziny kiedy to się zmieni.

kup sobie kwasy omega z firmy olimp raz,że bardzo wskazane w ciąży a dwa,że cudnie działają na skore, ja też mam problemy
a też dobrym rozwiązaniem dla mojej suchej skury jest balsam rossmanowski isana z mocznikiem- tylko ciężko się wchłania, po nim wiele moich problemów znikneło (swędzenie i wysypka )
ja teraz się szarpnęłam na balsam nawilżający musteli, fajny, tylko cena przesadzona

[KuNu]

ja używam z Galenica Elancyl
Musze powiedzieć ze raczej dobry-do tej pory ani jednego rozstepu i duża ulga dla rozciaganej skóry -zobaczymy po wszystkim czy nic nie wylezie:/

[marsi11]

najbardziej irytujące pytanie w ciąży:
- kiedy rodzisz
- jakie wybraliście imię

jak się mnie ktoś pyta o to poraz setny w ciągu dnia to mam ochotę hihihih

[vretka]

Napisane przez marsi11

najbardziej irytujące pytanie w ciąży:
- kiedy rodzisz
- jakie wybraliście imię

jak się mnie ktoś pyta o to poraz setny w ciągu dnia to mam ochotę hihihih

Mnie dobijało "jak się czujesz?"

[xanyax]

To ja dopisuje 'jak Ty pięknie wyglądasz w ciąży' :/