Moda w dzisiejszych czasach. No właśnie: na co?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez glamorous90

Jak słyszę "kozia bródka" to mam przed oczami to:

http://www.photoblog.pl/pitol23/73701716

Sam seks Taka to chyba nikomu sie nie podoba (poza właścicielem).

[mabi27]

Napisane przez glamorous90

Jak słyszę "kozia bródka" to mam przed oczami to:

http://www.photoblog.pl/pitol23/73701716

Jak przeczytałam o koziej bródce, to zaraz wpisałam w google grafika i tez to zdjęcie od razu zauważyłam i nawet miałam tu wstawić, a patrze, już jest ta kozia bródka jest fatalna! STRASZNA.

[khloe]

Napisane przez mabi27

Jak przeczytałam o koziej bródce, to zaraz wpisałam w google grafika i tez to zdjęcie od razu zauważyłam i nawet miałam tu wstawić, a patrze, już jest ta kozia bródka jest fatalna! STRASZNA.

przypomina mi trochę pas startowy

[khloe]

przypomniała mi się nowa moda- dziewczyny koło 30 roku życia co sie kreują na 14 latki i się na siłę odmładzają strojem, np Margaret- dla mnie to królowa infantylizmu.





śmieszą mnie też dziewczyny z takimi etui na telefon:



dobre to dla 15 latek, a nie dla lasek po 30

[glamorous90]

Napisane przez khloe

przypomniała mi się nowa moda- dziewczyny koło 30 roku życia co sie kreują na 14 latki i się na siłę odmładzają strojem, np Margaret- dla mnie to królowa infantylizmu.





śmieszą mnie też dziewczyny z takimi etui na telefon:



dobre to dla 15 latek, a nie dla lasek po 30

Tez to zauważyłam - moda na bluzy z durnowatymi napisami, adidasy, etui na telefony, infantylna bizuteria W 2005 w gimnazjum nosiło sie poważniejsze ciuchy

[Karinio]

To 30tka nie powinna nosić adidasów

[_Matilde_]

Napisane przez Karinio

To 30tka nie powinna nosić adidasów

Nie powinna nosić takich
buciki.jpg

[szien]

Napisane przez _Matilde_

Nie powinna nosić takich
Załącznik 5858180

dżisus, to takie w ogóle są dostępne w sklepach? nigdy takiego koszmaru nie widziałam

[Karinio]

Napisane przez _Matilde_

Nie powinna nosić takich
Załącznik 5858180

To rozumiem

[nosferatku]

Napisane przez _Matilde_

Nie powinna nosić takich
Załącznik 5858180

Ekhmmm...istnieje jeden jedyny argument na rzecz tego, by kobieta po trzydziestce nie mogła nosić TAKICH?

Oczywiście, poza argumentem: "bo tak" i "bo moja prababcia tak nie chodzi".

Mnie raczej śmieszą kobiety, które po dwudziestym siódmym roku życia nie mają w szafie już nic oprócz czerni, beżu, granatu i przygaszonej (broń Boziu nie ostrej!) czerwieni.

Kobiecie po trzydziestce, podobnie, jak kobiecie po pierwszym, drugim, piętnastym i osiemdziesiątym roku życia nie wypada ubierać się ŹLE. Natomiast jak najbardziej wypada ubierać się tak, jak jej się podoba i jak się dobrze czuje. Nawet, jeżeli jest to bardzo odważny ubiór.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez glamorous90

Tez to zauważyłam - moda na bluzy z durnowatymi napisami, adidasy, etui na telefony, infantylna bizuteria W 2005 w gimnazjum nosiło sie poważniejsze ciuchy

A w średniowieczu nie było kart kredytowych.

[_Matilde_]

Napisane przez nosferatku

Ekhmmm...istnieje jeden jedyny argument na rzecz tego, by kobieta po trzydziestce nie mogła nosić TAKICH?

Oczywiście, poza argumentem: "bo tak" i "bo moja prababcia tak nie chodzi".

Mnie raczej śmieszą kobiety, które po dwudziestym siódmym roku życia nie mają w szafie już nic oprócz czerni, beżu, granatu i przygaszonej (broń Boziu nie ostrej!) czerwieni.

Kobiecie po trzydziestce, podobnie, jak kobiecie po pierwszym, drugim, piętnastym i osiemdziesiątym roku życia nie wypada ubierać się ŹLE. Natomiast jak najbardziej wypada ubierać się tak, jak jej się podoba i jak się dobrze czuje. Nawet, jeżeli jest to bardzo odważny ubiór.

Bo to wygląda cholernie głupio. Ale to nie jest nielegalne, dlatego nie powinna, a nie nie może.
A mnie śmiesza i jedne i drugie, bo pomiędzy skrajnościami jest milion pińcet mozliwości ubierania się

[khloe]

Napisane przez nosferatku

Ekhmmm...istnieje jeden jedyny argument na rzecz tego, by kobieta po trzydziestce nie mogła nosić TAKICH?

Oczywiście, poza argumentem: "bo tak" i "bo moja prababcia tak nie chodzi".

ja uważam, że w pewnym wieku (i tak, uważam, że po około 25 roku życia to juz ten okres) trzeba się pogodzić, że nastolatką się już nie jest i pewien etap w życiu minął i z pewną garderobą trzeba się już pożegnać.

No ale Doda o tym nie wie, Margaret też nie- no ale Margaret jeszcze zrozumiem- ma chvjową muzę dla gimbazy, więc ubiera się jak gimbaza

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez nosferatku

Mnie raczej śmieszą kobiety, które po dwudziestym siódmym roku życia nie mają w szafie już nic oprócz czerni, beżu, granatu i przygaszonej (broń Boziu nie ostrej!) czerwieni.
[/SIZE]

a może tym kobietom to pasuje?
Poppatrzmy na Weronikę Rosati- na palcach jednej ręki mogę wyliczyc kiedy nie widziałam jej w czerni.. Uważam, że jest jej w czerni doskonale i po co to zmieniać?

[glamorous90]

Napisane przez nosferatku

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------



A w średniowieczu nie było kart kredytowych.

Może to i lepiej.

[lotnica]

Moda na chwalenie się tytułem mgr, inż czy licencjat na facebook'u. Oczywiście fotka z obrony też musi być.

No i moda na szare ściany i białe meble-mam nadzieję, że przeminie bo już nudne to jest

[MotherDivine]

O, o właśnie- styl IKEA Białe meble, szare albo białe ściany, ogólnie pusta chałupa, i proszę- jest modnie
(Nie mogłabym żyć w takim mieszkaniu.)

[201605090958]

Mnie przeraza gimbalizm -zjawisko polegjace na nierespektowaniu, ze czasy gimnazjum przeminely. Ikoną jest tu zdecydowanie piosenkarka Edyta G, najstarsza gimbalistka wsrod piosenkarek

[nelciak]

Napisane przez lotnica

Moda na chwalenie się tytułem mgr, inż czy licencjat na facebook'u. Oczywiście fotka z obrony też musi być.

No i moda na szare ściany i białe meble-mam nadzieję, że przeminie bo już nudne to jest

Zgadzam się, nudne do porzygu, i w ogóle 'skandynawski styl' we wnętrzach...

[MotherDivine]

To żaden wyczyn, kupić białe meble, pomalować ściany na biało, powywalać wszystko i mieć dom świecący pustkami (czyli modny). Trudniej udekorować wnętrze tak, żeby było spójnie, i żeby COŚ jednak było oprócz kilku regałów, skórzanej sofy i wielkiego telewizora.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Ja bym dodała modę na facebooka i instagram. Usunęłam fb parę msc temu i każda osoba, która się o tym dowiadywała reagowała histerycznie: jak ja teraz będę żyć i dam sobie radę

[MotherDivine]

Ja korzystam z FB, ale juz o wiele mniej niz kiedyś Wywaliłam wszystkich pseudo-znajomych, i zostawiłam 50 osób z którymi rzeczywiście utrzymuję kontakt.
Chyba się starzeję.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja widzę modę na:
- czytanie książek
- bieganie
- gotowanie
- zapuszczanie włosów
- włosomaniactwo ("jak możesz myć włosy niveą? w ogóle o siebie nie dbasz")
- instagrama
- smartfony
- góry
- Ikeę
- "styl skandynawski" (pod który używający tego określenia podłączają wszystko co modernistyczne od lat 20. poczynając, oczywiście pojęcia "modernizm" nie znają)
- biały we wnętrzach
- za krótkie ciuchy
- oreo
- firanki makarony
- rolety (uj, że niektórzy w ogóle nie potrzebują. Ja mam okno na wschód, przy oknie duże drzewo, które gdy ma liście przysłania 3/4, okno wychodzi na ogród, nikt obcy nie jest w stanie mnie zobaczyć, na nadmiar światła nie cierpię, ale gdy ktoś do mnie przychodzi to musi się zdziwić "nie masz rolet?!?!")
- sesje z brzuchem ciążowym (wiem, że tam w środku jest płód/dziecko, że niedługo przyszli rodzice będą się cieszyć, ale to wciąż jest wielki brzuch, a mimo to wrzucić na fb trzeba)
- lustrzanki
- storczyki (ktoś ma urodziny i chcę się mu kupić kwiat doniczkowy? na 100% storczyk!)
- o bag
- ubieranie się na hipisa
- conversy
- airmaxy
- kurczak dodawany do wszystkiego, niedługo będzie nawet w cieście
- planszówki
- antyklerykalizm
- grube bardzo narysowane brwi, tak, że nie wiadomo, że czy tam są jakieś prawdziwe brwi, czy wszystko jest narysowane i brwi z BARDZO uniesionymi końcami
- kubki termiczne
- podkładki zamiast obrusów, obrusy są be
- Manekin - nie czaję, w wielu miejscach są dobre naleśniki, a tylko Manekin na prawie 100% obłożenie
- zdjęcia typu "nogi jak parówki"

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

- jelenie

[_Matilde_]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51840668]Ja widzę modę na:
- czytanie książek
- bieganie
- gotowanie
- zapuszczanie włosów
- włosomaniactwo ("jak możesz myć włosy niveą? w ogóle o siebie nie dbasz")
- instagrama
- smartfony
- góry
- Ikeę
- "styl skandynawski" (pod który używający tego określenia podłączają wszystko co modernistyczne od lat 20. poczynając, oczywiście pojęcia "modernizm" nie znają)
- biały we wnętrzach
- za krótkie ciuchy
- oreo
- firanki makarony
- rolety (uj, że niektórzy w ogóle nie potrzebują. Ja mam okno na wschód, przy oknie duże drzewo, które gdy ma liście przysłania 3/4, okno wychodzi na ogród, nikt obcy nie jest w stanie mnie zobaczyć, na nadmiar światła nie cierpię, ale gdy ktoś do mnie przychodzi to musi się zdziwić "nie masz rolet?!?!")
- sesje z brzuchem ciążowym (wiem, że tam w środku jest płód/dziecko, że niedługo przyszli rodzice będą się cieszyć, ale to wciąż jest wielki brzuch, a mimo to wrzucić na fb trzeba)
- lustrzanki
- storczyki (ktoś ma urodziny i chcę się mu kupić kwiat doniczkowy? na 100% storczyk!)
- o bag
- ubieranie się na hipisa
- conversy
- airmaxy
- kurczak dodawany do wszystkiego, niedługo będzie nawet w cieście
- planszówki
- antyklerykalizm
- grube bardzo narysowane brwi, tak, że nie wiadomo, że czy tam są jakieś prawdziwe brwi, czy wszystko jest narysowane i brwi z BARDZO uniesionymi końcami
- kubki termiczne
- podkładki zamiast obrusów, obrusy są be
- Manekin - nie czaję, w wielu miejscach są dobre naleśniki, a tylko Manekin na prawie 100% obłożenie
- zdjęcia typu "nogi jak parówki"

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

- jelenie[/QUOTE]
o jednej trzeciej tych rzeczy nie mam żadnego pojęcia, a polowa z reszty mam wrażenie że właśnie się kończy

[khloe]

Napisane przez danusiaes

Mnie przeraza gimbalizm -zjawisko polegjace na nierespektowaniu, ze czasy gimnazjum przeminely. Ikoną jest tu zdecydowanie piosenkarka Edyta G, najstarsza gimbalistka wsrod piosenkarek

O tak. Dorzucam styl Margaret, ktora jest parodia samej siebie-dziewczyna ma 26 lat a niejedna 12 ubiera sie doroslej od niej...


Edzia ma cos z glowa, wiec to inna kategoria

[mm444]

Treść usunięta

[201605090958]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Musiałam Ci pokazać ten look

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ten kapelusz jest dużo większy od jej głowy

[mm444]

Treść usunięta

[winklepicker]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51840668]Ja widzę modę na:
- czytanie książek
- bieganie
- gotowanie
- zapuszczanie włosów
- włosomaniactwo ("jak możesz myć włosy niveą? w ogóle o siebie nie dbasz")
- instagrama
- smartfony
- góry
- Ikeę
- "styl skandynawski" (pod który używający tego określenia podłączają wszystko co modernistyczne od lat 20. poczynając, oczywiście pojęcia "modernizm" nie znają)
- biały we wnętrzach
- za krótkie ciuchy
- oreo
- firanki makarony
- rolety (uj, że niektórzy w ogóle nie potrzebują. Ja mam okno na wschód, przy oknie duże drzewo, które gdy ma liście przysłania 3/4, okno wychodzi na ogród, nikt obcy nie jest w stanie mnie zobaczyć, na nadmiar światła nie cierpię, ale gdy ktoś do mnie przychodzi to musi się zdziwić "nie masz rolet?!?!")
- sesje z brzuchem ciążowym (wiem, że tam w środku jest płód/dziecko, że niedługo przyszli rodzice będą się cieszyć, ale to wciąż jest wielki brzuch, a mimo to wrzucić na fb trzeba)
- lustrzanki
- storczyki (ktoś ma urodziny i chcę się mu kupić kwiat doniczkowy? na 100% storczyk!)
- o bag
- ubieranie się na hipisa
- conversy
- airmaxy
- kurczak dodawany do wszystkiego, niedługo będzie nawet w cieście
- planszówki
- antyklerykalizm
- grube bardzo narysowane brwi, tak, że nie wiadomo, że czy tam są jakieś prawdziwe brwi, czy wszystko jest narysowane i brwi z BARDZO uniesionymi końcami
- kubki termiczne
- podkładki zamiast obrusów, obrusy są be
- Manekin - nie czaję, w wielu miejscach są dobre naleśniki, a tylko Manekin na prawie 100% obłożenie
- zdjęcia typu "nogi jak parówki"

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

- jelenie[/QUOTE]

O moj Boze. Jestem modna, bo mam obaga, szare sciany, ucze sie gotowac i piec, chcialabym conversy, lubie Oreo. Przynajmniej firanki makaroniki zdjelam, ale zalozylam rolety . Ale tak serio to ja bardzo lubie Manekina, smakuje mi ich jedzenie, a dodatkowo maja naprawde niskie ceny. I chyba dlatego sa popularni, poza tym tam zawsze jest masa studentow, glownie wlasnie z powodu cen.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez winklepicker

O moj Boze. Jestem modna, bo mam obaga, szare sciany, ucze sie gotowac i piec, chcialabym conversy, lubie Oreo. Przynajmniej firanki makaroniki zdjelam, ale zalozylam rolety . Ale tak serio to ja bardzo lubie Manekina, smakuje mi ich jedzenie, a dodatkowo maja naprawde niskie ceny. I chyba dlatego sa popularni, poza tym tam zawsze jest masa studentow, glownie wlasnie z powodu cen.

U mnie w mieście jest taka stara naleśnikarnia bardzo dobra i polecana, nawet Francuzi się ich naleśnikami zachwycali podobno a po drugiej stronie placu w zeszłym roku otworzył się Manekin. Naleśniki dobre, ale nie lepsze, ceny trochę wyższe, ale na obsługę trzeba długo, baardzo dłuugoo czekać. Mimo to prawie wszystkie miejsca w środku zajęte. Koleżanka z którą kiedys tam wyskoczyłam obczaić chciała iść do Manekina w jakimś innym mieście (nie pamiętam którym) i mówiła, że przed wejściem stał "bramkarz" który nie wpuszczał i mówił, że wszystkie miejsca zajęte
Mam wrażenie, że oprócz dobrego jedzenia i w miarę niskich cen jest jednak jakiś lans na to miejsce.

[gersimii]

Napisane przez MotherDivine

To żaden wyczyn, kupić białe meble, pomalować ściany na biało, powywalać wszystko i mieć dom świecący pustkami (czyli modny). Trudniej udekorować wnętrze tak, żeby było spójnie, i żeby COŚ jednak było oprócz kilku regałów, skórzanej sofy i wielkiego telewizora.

A nie można przyjąć, że takie wnętrza po prostu się ludziom podobają zamiast zakładać ze nie potrafią nic wymyślić albo są na siłę modni?

Swoją drogą, ja widzę naokoło coś zupełnie innego, w mieszkaniach wszystkie kolory świata, co ściana to inny odcień praktycznie i mnóstwo rzeczy w każdym pomieszczeniu