krem na noc - pomóżcie w wyborze

[Smoczyca]

Myślę że niezależnie od wieku należy się wieczorem czymś smarować. Moja siostra jest nastolatką i na noc smaruje się lekkim kremem nawilżającym albo kremem z kwasami. Ja też od najmłodszych lat czyms się smarowałam wieczorem bo mam cerę skłonną do przesuszania. Bardzo dlugo były to zwykłe kremy nawilżające. Obserwuj swoją cerę i jak zauważysz że cos nie tak, sięgaj po coś specyficznego, np łagodzącego, antybakteryjnego itp. Po silniej regenerujace nie powinno się w zasadzie sięgać przed 25 rokiem życia, ale to żadna reguła, można mieć zniszczoną opalaniem cerę i skóra bedzie domagac się intensywniejszych preparatów.

[kamkam]

hej
mogłybyście polecić jakiś krem na noc do wrażliwej skóry mieszanej?na dzień używam oligo25, przynajmniej teraz, ale na noc wolałabym coś regenerującego, odżywczego(byleby nie natłuszczał i nie zatykał porów ()(próbowałam kiedyś kremu matcomfort kolastyny,ale się nie sprawdziła)

[madge]

hej

Nie napisałas, ile masz lat i jaka cere?
Kremy na noc zawsze sa bogatsze od tych na dzień i moga bardziej "natłuszczac" skóre, ale chyba m.in. chodzi tez o uzupełnianie lipidów, a w nocy skóra moze sie swiecic, ile dusza zapragnie
Chyba ze masz na tyle tłusta cere, ze nie musisz dodatkowo dokarmiac jej lipidami.
Jezeli chcesz dobry odzywczy kremik, ale nie za drogi, to przejrzyj dokładnie oferte AA Oceanic, Eris, Dax Cosmetics, Bielenda, ewentualnie Ziaja.

Ale naprawde cięzko jest mi coś Ci polecic konkretnego, bo nic nie wiem o typie Twojej skórki. Napisz coś więcej o swojej cerze i wtedy cos Ci poradze

[gagatek]

Może odżywczy z serii dermokosmetyków dla cer "alergicznych"(z Erisa), nazywa się odżywczy krem lipidowy. Ma dość bogatą konsystencję,ale łagodzi, nawilża i efekt po nocy jest satysfakcjonujący.

[kamkam]

tak to jest jak się pisze po nocy
mam 22 lata, cerę mieszaną(ale to moje zdanie-na policzkach wygląda jak wtedy gdy miałam 10 lat, na czole, brodzie i nosie się przetłuszcza choć też potrafia się łuszczyć , czasem pojawiają się drobne krostki, tak więc wydedukowałam, że jest mieszana,wrażliwą, ze skłonnością do pękających naczynek(mimo codziennej porcji rutinoscorbimu)...no,to chyba wystarczy na początek
jasne że w nocy może się świecić, niech nawet fosforyzuje,po prostu nie chcę tłustego kremu który wsiąka w poduszkę i zapycha pory

[madge]

Hej Kamkam!!!

Sam rutinoscorbin na naczynka nie wystarczy (tez mam taki problem). Kup sobie w aptece krem z wit.K Capilaril z serii Pharmaceris i stosuj zgodnie z zaleceniem na ulotce. Gwarantuje - pomoze na pewno!!! Mi od zawsze czerwieniły sie policzki, wyglądałam jak Indianin. Po uzyciu tego kremiku skórka zbladła, naczynka sie skurczyły, o wiele rzadziej sie czerwienie

Co do kremiku na noc, to ostatnio własnie wykryłam krem Daxa o nazwie "eliksir na krótkie noce". Buzia po nim jest gładziusieńka, delikatna i wygląda na wypoczeta. MA konsystencje lekkiej emulsji, szybko sie wchłania i nawet za bardzo nie błyszczy. Co prawda jest dla kobiet ok. 30-tki, ale raz na jakiś czas i Tobie posłuzy, gdy masz w planach jakąs zarwana noc

A tak na codzień, skoro masz cere naczynkową, wypróbuj krem ciagłego odzywiania na noc do cery naczynkowej AA Oceanic. Tez stosowałam przez jakis czas, wspomagajaco do tego Erisu. Krem jest lekki, łatwo sie wchłania, nie zatyka porów. POwinien byc odpowiedni dla Twojego wieku i skórki

Buziaczki

[kamkam]

dziękuję za wyczerpującą odpowiedź!
bardzo lubię maseczki Daxa, więc i krem powinien być ok, a jeśli chodzi o pharmaceris z wit.K to używałam kiedyś maseczki i byłam zadowolona; na szczęscie naczynka pękają mi raczej sporadycznie, głównie przy nosie (no i na nogach

[kamkam]

zastanawiam się jeszcze nad kremem Daxa hydro max z serii perfecta(fenomen tej firmy mnie zadziwia, ich produkty są skuteczne..a tanie:O), AA Oligovital, ale chyba spróbuję z AA ciągłego odżźywiania, podoba mi się jak na razie nazwa

[201608040942]

madge a czy ten kremi z wit. K nadaje sie na nogi? Jak rozlegle zmiany zlikwiduje? Wiem ze nie mam co liczyc na nozki jak za nastolatki ale moze chodz o polowe mi sie te zmiany wchlona i nie beda tak widoczne. Mam duzo kropek wokol kostek ze juz sie pozlewaly w jedna wielka plame.

[madge]

Moni, prawde mówiąc nie wiem Nigdy nie stosowałam na nogi (ale na kremie pisze, ze pomaga we wchłanianiu sie wybroczyn i siniaków, wiec i na nogi mozliwe, że pomoze).

A próbowałaś balsamu CZtery Pory roku z wyciągiem z czarnego bzu? Pomaga na pajączki na nogach, mi przynajmniej sie zmniejszyły i nie sa tak bardzo widoczne (reszte "chowam" pod samoopalaczem i jest OK

[201608040942]

a prawie 1,5 roku uzywalam masci z apteki i prawde mowiac poza okresem zimowym (ale to bylo tez niewiele)nic nie pomagaly. Dobre byly tylko na ciezkosc i bol nog ale naczynka pekaly dalej. teraz oprocz naczynek mam juz oslabiona zyle na lewej nodze. Nad kolanem robia mi sie juz zgrubienia, charakterystyczne do zylakow. Ale najbardziej to mi te kropki przy kostkach przeszkadzaly. Niby teraz sie to zatrzymalo, bo stan sie nie pogarsza, ale za to nogi wyzej zaczynaja gorzej wygladac. Wiec nie wiem czy taki balsam pomoze. Kupilam sobie Ziaje bo ma wlasciwosci tez ujedrniajace. Lekarz mi nie chcial pomoc. Powiedzial ze to za wczesnie na operacje a jak chce sie tego pozbyc to operacja plastyczna ale musze sobie ja sama zaplacic, kasa chorych nie pokryje tego. Tutaj nie raz czytalam ze mozna zrobic specjalne zastrzyki ktore zasklepiaja naczynka i opuzniaja powstawanie typowych zylakow. Nie mam pojecia co myslec. Wiem ze u mnie zylaki to choroba zawodowa i cale leczenie pokrywa kasa chorych, tylko dlaczego lekarz rozlozyl rece, zamiast skierowac mnie do specjalisty, jesli sam nie mial pojecia co zrobic. Kazal mi pic herbatke z pokrzywy to jego pomoc.

[madge]

a u jakiego lekarza byłas? Pewnie u POz-u. Idź do angiologa, sama, prywatnie. To lekarz zajmujący sie chorobami układu zylnego. Zbada Ci cisnienie w nogach i zaleci odpowiednie leczenie. Ja byłam, bo tez mam problemy z ciezkimi nogami, czesto mnie bola. Lekarka zaleciła mi lek Myiolastan, a do smarowania zel Lioton. Zel rzeczywiscie pomaga - nogi sa lzejsze, nie bola. A ten lek jest na udroznienie zył i lepsze cisnienie, lepsze krazenie krwi.
Lioton jest chyba bez recepty i mozesz go uzywac bez zadnych obaw, ale juz inne srodki to raczej skonsultuj z lekarzem. Mówie Ci, idz do angiologa.

[Hase]

Droga Smoczyco Witam!
Zamierzam kupic krem na noc ,ale nie wiem ktory,taki bez "zapychaczy".Kupilaby m st.ives z retinolem,ale obecnie nie mieszkam w Polsce, a tutaj go nie widzialam.Mam cere mieszana z mocna przetluszczajaca strefa T. Mam 30 lat.
Takze mysle o kupnie kompaktu Cliniqa Claryfing .zeby zapobiec blyszczeniu.Tez nie wiem czy to jest dobry pomysl,
ale ma dobre recenzje(tylko malo). Prosze takze inne wizazanki o porade ,z gory dziekuje i pozdrawiam

[Smoczyca]

Nie wiem gdzie mieszkasz dokładnie, i co jest u Ciebie dostępne, ani też ile pieniędzy planujesz przeznaczyć... i czego dokładnie szukasz, czy złuszczającego czy przeciwzmarszczkowego. Ostatnio najbardziej mi się spodobały kremy Oly Total Effects na noc, oraz Lancome resolution, a z tych tylko testowanych - No Surgetics givenchy (kupię!). Pamietaj że zapychanie to kwestia indywidualna, coś co jest dla mnie dobre, może zaszkodzić Tobie i vice versa. Unikam zawsze tylko tanich kremów z najniższej półki, bo zawierają najwięcej wypełniaczy, które mi zapychają pory błyskawicznie.

Co do tego kompaktu Clinique - zawsze polecam, świetny - matuje chyba najbardziej ze wszystkiego co znam. Ja wprawdzie teraz przerzuciłam się na Double Perfection Chanel w kompakcie, ale o Clinique myślę nadal ciepło

Pozdrawiam

[Hase]

Dziekuje za szybko odpowiedz.
Juz od dawna borykam sie z problemami mojej cery. A ostatnio po przeczytaniu Twoich postow, opracowuje dla siebie optymalny zestaw kosmetykow. Na dzien krem Hydraphase XL ,do mycia Zel Effaclar i plyn micelarny i na noc moze co drugi dzien Brevoxyl-strasznie wysusz mi twarz i wlasnie jeszcze jakis krem na noc,dlatego pytalam.Mam nadzieje ,ze bedzie lepiej z moje cera,moze jeszcze jakies ewentualne sugestie? Pozdrawiam goraco!!!

[MagJa]

Ostatnio moja mieszana cera przejawia większe skłonności do bycia wysuszoną, odwodnioną. Nie łuszczy się ani nic z tych rzeczy, ale często odczuwam nieprzyjemnie ściągnięcie spowodowane pewnie suchym kaloryferowym powietrzem. Do tego po przebudzeniu twarz jest cała "pomięta" i wcale się nie chce szybko "wyprasować" W związku z tym właśnie zastanawiam się jak krem wybrać? Przestudiowałam KWC i nadal nie wiem Najlepiej by było, żeby kremik te nie zapychał porów, nie powodował wysypu pryszczy i nie przykrywał twarzy duszącą, tłustą powłoką. Zastanawiam się tylko jaki będzie lepszy, jaki lepiej poradzi sobie z "pomiętą", ściągniętą cerą: silnie nawilżający? odżywczy? regenerujący? ujędrniający? Podajcie jakieś przykłady, najlepiej niedorgich (do30zł) kremów (tylko nie Soraya). Mam trochę próbek, ale z racji mojej wrażliwości boję się stosować wszystkie po kolei, bo to jeszcze bardziej rozdrażnia mi cerę A mam LipidSystem Farmony na noc, Q10Alga Dax'a na noc, YR BioSpecific Nutrition na noc, Retinol Q10+C Krem kondycjonująco-ujędrniający na dzień i na noc półtłusty Mincer Mona-Lisa, Anti Allergique Krem ujędrniający multiwitaminowy na dzień i na noc Mincer Mona Lisa. Może znacie któreś z nich i możecie coś o nich powiedzieć???

[MagJa]

Aha, jeszcze z Az-Medica mam:
- Maca nawilżający
- Sangre de Drago natłuszczająco-regenerujący
- Vilcacora i nawilżający i natłuszczająco-regenerujący

[MagJa]

Nikt mi nic nie doradzi? Ja nie mówię, że chcę koniecznie kupić któryś z tych kremów... ja tylko się zastanawiam jaki to w ogóle ma być... Doradźcie coś, please

[koko]

Kremów, których próbkami dysponujesz nie znam, ale myślę, że w opisanej przez Ciebie sytuacji dobrze sprawdziłby się ten:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4418
Właśnie mam zamiar się w niego zaopatrzyć, nie jest drogi,a do tego ma aż 75 ml.Ja też ostatnio narzekam na przesuszenie, tzn. jeśli nie posmaruję się czymś treściwym , czuję ściągnięcie skóry.Miałam kiedyś próbkę tego iwostinu i mam wrażenie, że się nada w tej sytuacji.No a przy okazji ma wit. C, nie wiem w jakim stężeniu,ale choć trochę może będzie zapobiegać szarzeniu cery zimową porą.

[WioletaM]

Też ostatnio miałam ten dylemat, bo mam cere mieszaną. Kupiłam sobie Eveline Siła młodości anti AGE oligoproxygen. Dobrze się wchłania, dotlenia, nawilża, nie pozostawia rano tłustego filmu. Krem jest dla osób po 25 roku zycia, ale myślę, że młodsze osoby też mogą go używać.

P.S. Kupiłam od Ciebie bazę ArtDeco i bardzo mi odpowiada. Jest jej już malutko, ale kupie sobie nastepną. To był dobry zakup dla moich tłustych powiek. Pozdrawiam. Wioleta

[Smoczyca]

Witaj siostro w niedoli... o tej porze takie dylematy to ma chyba większość z nas... ja sama chyba nigdy nei miałam tak niedoskonałej cery, a i jeszcze naczynia nigdy nei zachowywały się tak wrednie jak teraz Popieram Koko, krem Iwostinu nocy jest super, jeden z nielicznych kremów tej firmy, który mnie az tak zachwycił. Co oprócz tego... no ujędrniania to chyba jeszcze nie trzeba - te zmarszczki masz pewnie z odwodnienia. Ewentualnie możesz sięgnąć jeszcze po jakiś pseudobotoks - Bielenda jest niedroga i cieszy się dobrą opinią wśród wizażanek, ale osobiście nie znam (jestem wierna Dermice Extremale - nic u mnei tak nie wygładza twarzy, niedosypiającej od tygodni jak ona!). No ale botoksowe na ogół nie nawilżają najlepiej. No ja zimą zawsze kupuję jakieś hiperserum, pod krem. Nie wiem co by Ci polecić, bo znam najlepiej te wysokopółkowe, co roku kupuje najświeższą nowość na rynku. Ale i tak jestem zdania, że gdy sam krem nie wystarczy, warto sięgnąć jeszcze po serum pod krem. Może serum Erisa z wit C? A moze szybki nawilżacz Inter Fragrance? No nie wiem sama co jeszcze... jestem dziś wybitnie odmóżdżona i nic sobie nie mogę przypomnieć

Dobrze rozumiem Twe odczucia względem Sorayi, po jednej próbce leczę naczynka przez miesiąc... nie wiem, co firma pakuje do tych kremów...

[monic]

Mam dokładnie ten sam dylemat i ... podobną cerę Z zaciekawieniem oczekuję waszych sugestii, bo moja skóra baaardzo już się prosi o coś odżywczo-nawilżającego na noc. Nie mogę za bardzo eksperymentować z licznymi próbkami, bo mam dość wrażliwą cerę.

[koko]

Aha, coś mi się przypomniało.Też kiedyś miałam próbkę YR Bio Specific Nutrition, o którym piszesz i uczulił mnie! Jestem raczej "gruboskórna" , nigdy nic mnie nie uczula, a po tym kremie miałam całą twarz pokrytą kaszką.

[MagJa]

Kakusia napisał(a):
> Też ostatnio miałam ten dylemat, bo mam cere mieszaną. Kupiłam sobie Eveline Siła młodości anti AGE oligoproxygen. Dobrze się wchłania, dotlenia, nawilża, nie pozostawia rano tłustego filmu. Krem jest dla osób po 25 roku zycia, ale myślę, że młodsze osoby też mogą go używać.
>
Wiesz, nawet myślałam nad tym kremem (uwielbiam zapach tej serii, notabene jak nic ściągnięty z Dermedic'a) dopóki nie przeczytałam składu. Podobnie jak w kremie pod oczka tak i tu zaraz na początku składu siedzi sobie Isopropyl Myristate, który na moją cerę wybitnie źle działa i zapycha pory w mgnieniu oka. Poza tym ten kremik pod oczka mnie uczulił, więc boję się, że i z tym na noc będzie podobnie
> P.S. Kupiłam od Ciebie bazę ArtDeco i bardzo mi odpowiada. Jest jej już malutko, ale kupie sobie nastepną. To był dobry zakup dla moich tłustych powiek. Pozdrawiam. Wioleta
Pamiętam Cieszę się, że jesteś zadowolona z zakupu
Pozdrawiam

[MagJa]

Smoczyca napisał(a):
> Witaj siostro w niedoli...
Witam, witam
>o tej porze takie dylematy to ma chyba większość z nas...
no tak też podjerzewam...
>ja sama chyba nigdy nei miałam tak niedoskonałej cery, a i jeszcze naczynia nigdy nei zachowywały się tak wrednie jak teraz
U mnie aż tak źle nie jest. Po kuracjie Clear Pore jestem nawet zadowolona, bo i pory czyste i syfków prawie nie ma (odpukać) i naczynkom chyba nie zaszkodziłam
>Popieram Koko, krem Iwostinu nocy jest super, jeden z nielicznych kremów tej firmy, który mnie az tak zachwycił.
Wezmę go pod uwagę Skoro i Ty i koko go radzicie, to coś w tym musi być A czy on bardzo tłuści?
>Co oprócz tego... no ujędrniania to chyba jeszcze nie trzeba - te zmarszczki masz pewnie z odwodnienia. Ewentualnie możesz sięgnąć jeszcze po jakiś pseudobotoks - Bielenda jest niedroga i cieszy się dobrą opinią wśród wizażanek, ale osobiście nie znam (jestem wierna Dermice Extremale - nic u mnei tak nie wygładza twarzy, niedosypiającej od tygodni jak ona!). No ale botoksowe na ogół nie nawilżają najlepiej.
Skoro kremik botoksowy słabo nawilża, to chyba go sobie daruję. Choć szczerze mówiąc mam takowy pod oczka z Eveline (już druga tubka) i na nawilżenie (a raczej jego niedosyt) póki co nie narzekam.
>No ja zimą zawsze kupuję jakieś hiperserum, pod krem. Nie wiem co by Ci polecić, bo znam najlepiej te wysokopółkowe, co roku kupuje najświeższą nowość na rynku. Ale i tak jestem zdania, że gdy sam krem nie wystarczy, warto sięgnąć jeszcze po serum pod krem. Może serum Erisa z wit C? A moze szybki nawilżacz Inter Fragrance? No nie wiem sama co jeszcze... jestem dziś wybitnie odmóżdżona i nic sobie nie mogę przypomnieć
Na razie spróbuję sam krem, jak będzie za słaby to może skuszę się na to serum Erisa z wit.C, bo już o nim swego czasu czytałam i nie powiem, łatwo dam się skusić
Wielkie dzięki za wszytskie rady Wcale tak odmóżdżona nie jesteś Mądrze gadasz
> Dobrze rozumiem Twe odczucia względem Sorayi, po jednej próbce leczę naczynka przez miesiąc... nie wiem, co firma pakuje do tych kremów...
Ja cerę leczyłam ze dwa miesiące, ale po stosowaniu kremów na dzień, na noc i pod oczka. I po tym niemiłym acz pouczającym doświadczeniu powiedziałam sobie: nigdy więcej Sorayi!!!

[MagJa]

koko napisał(a):
> Aha, coś mi się przypomniało.Też kiedyś miałam próbkę YR Bio Specific Nutrition, o którym piszesz i uczulił mnie! Jestem raczej "gruboskórna" , nigdy nic mnie nie uczula, a po tym kremie miałam całą twarz pokrytą kaszką.
No to chyba nie będę z nim eksperymentować, zwłaszcza, że do najtańszych nie należy. Mogę go kupić, ale tylko po zniżce nie inaczej

[Smoczyca]

MagJa, czytam teraz swój post i widzę jaka ze mnie analfabetka, napisane w sposób urągujący wszelkiej przyzwoitości (i pomyśleć żem filolog ). Musiałam być nieźle zmęczona teraz mnie olśniło, jak dopisywałam się do wątku Martienne - MagJa, sprawdź sobie ofertę Norela, moim zdaniem firma godna uwagi - używam głównie do demakijażu, ale wszystkie kremy obejrzałam wnikliwie. Ma dwie serie 20 i 40. Naprawdę analizując skład jestem pełna podziwu - nie ma zapychaczy, za to mnóstwo dobroczynnych wyciągów i składników zaraz na początku. Cenowo przystępne

Buźka

[MagJa]

Smoczuś Jeszcze raz dzięki za rady i troskę A wiesz, że wczoraj nawet się przyglądałam kremikowi Norela... Temu nawilżająco-odżywczemu. I z jednej strony w składzie też nie wypatrzyłam nic złego (ale dal mnie to jeszcze nie powód by coś kupić), a z drugiej recenzje na KW nie są zbyt pochlebne, więc sama nie wiem. Muszę przemyśleć czy kupić ten Norela czy polecany przez Ciebie i koko Iwostin na noc. Z tym, że przy tym ostatnim z kolei boję się, że będę się świecić jak latarnia A tego nie lubię. Powiedz, jaki on jest? Bo jak czytam recenzje to już sama nie wiem czy go chcę czy nie. Może dziś zdobędę próbki to wtedy sama się przekonam, ale nawet jeśli to i tak chętnie wysłucham kolejnych opinii. A kremik kupić już muszę, bo nie mam czym pyska smarować. A wczoraj jak posmarowałam kremem Lipid System Farmony (z próbki) to nie dość, że moja cera czuła się dziwnie, to jeszcze dziś widzę, że krem jej wybitnie nie służy - pojawiły się znowu jakieś podskórne grudki... wrrrr... a dopiero co mówiłam, że mam ładną cerę teraz

[Villemo.]

Mhm jeśli się nie chcesz świecic po kremie to Iwostin Ci raczej nie podpasuję. Zużyłam niedawno próbkę tego kremu i świeciłam się po nim jak psu..... Ale uważam że powinnaś go sobie kupić bo ja to zrobie napewno. Krem nie zatyka porów(mam cere mieszana z tendencją do jakiś syfków) i naprawdę poprawia wygląd. Rano budziłam się z taka miekką, rozjaśnioną twarzą i bez śladu żadnego połysku(czytaj tłuszczyk)czy zagnieceń.

[greeneyes]

tez polecam iwostin