Studium Medyczne w Olkuszu - kto tam uczęszcza ?

[ancooora]

Hej.
Mam kilka pytań o SM w Olkuszu. Jestem 3 lata po maturze, obecnie pracuje w sklepie kosmetycznym (jestem po stażu), ale wiadomo, że w takiej pracy zarabia się na przysłowiowe "waciki" i jakoś z dnia na dzień coraz bardziej zastanawiam się, żeby pójść na Studium Farmaceutyczne właśnie do Olkusza (chyba to są zajęcia dzienne). I pragnę zaznaczyć, że ja NIGDY jeszcze NIE studiowałam. Cały czas ta myśl we mnie kiełkuje i chyba dam się skusić, bo pociąga mnie taka praca i czuję chęć robienia coś zupełnie innego a w ogóle technik farmacji jest ciągle poszukiwany w ogłoszeniach.Więc myślę, że o pracę w aptece nie będzie chyba najgorzej

I po takiej sielance zaczynają się lekkie moje obawy, otóż, czy ja jako uczennica średnia (czytaj chyba zdolna, ale LEŃ konkretny) ma szanse i da radę skończyć z powodzeniem to studium i dawać sobie radę w przyszłości w zawodzie farmaceuty, gdyż z biologi, chemii i fizyki ZAWSZE byłam noga?? Czy to są trudne studia?? No i ogólnie jak wyglądają takie zajęcia i czy są płatne. Bardzo bym była wdzięczna za głosy wszystkich, ale w większości osób, które miały lub mają styczność z tym konkretnym SM w Olkuszu

Czekam na odpowiedzi i PODpowiedzi

Pozdrawiam
a.

[MidnightGothique]

Nie wiem jak jest w Olkuszu, ale moja przyjaciólka skończyła studium farmaceutyczne u mnie w mieście. Powiem Ci, ze jak z chemii jestes noga to mozesz miec problem, bo wiem ze miała jej bardzo duzo i choć dziewczynabardzo zdolna czasami ledwo dawała sobie rade. Biologii dużo nie miała, ale z anatomii i fizjologii sie sporo uczyła. Fizyki nie miala, tylko z tego co sie orientuje jakies kawałki chemii fizycznej. I pamietaj, ze z egzaminu na technika trzeba mieć zdaje sie 70% (nie jestem na 100% pewna ile, ale niemało) zeby go ZDAĆ. A u tej kolezanki na grupe 20-osobową zdało to chyba z tego co pamietam 6 osob. Ale dla chcącego nic trudnego
Inną sprawą jest to, że dziewczyna nigdzie nie znalazła pracy. Była we wszystkich aptekach u mnie w miescie i w okolicach - nigdzie jej nie przyjeli. Kilka razy powiedzieli jej nawet, ze technikow nie przyjmuja bo oni nic nie umieją.
Ta dziewczyna powiedziała mi, ze gdyby mogla cofnąc czas, to nie poszlaby do tego studium, bo stracony czas, nerwy i pieniądze. Teraz studiuje anglistyke. Wiec ja osobiście odradzam.. ale popytaj lepiej absolwentów tego konkertnego studium, oni napewno Ci lepiej doradza

[ancooora]

Hmm, twoja opinia jest zupełnie sprzeczna z tym, co ja słyszałam od osób, które skończyły farmację i które bez problemu znalazły pracę od zaraz Co do nauki, to podam pewien przykład z mojego życia, otóż ja od zawsze nie umiałam z angielskiego nawet pół słówka, kompletne zero! Zawzięłam się (byłam zmuszona) chodziłam cały rok 1 raz w tygodniu na korepetycje i zdałam angielski na 75 % wcześniej jak już pisałam NIC nie umiejąc, a mogę szczerze przyznać, że w rok pojęłam ten język jak na mój rozum dość ok Dziwię się, bo bo nie było w tym nic, to by mi sprawiało choć trochę jakąkolwiek trudność! Nie umiem perfect,troszkę więcej niż podstawa, więc tu się chyba dobrze sprawdza powiedzenia" Dla chcącego nic trudnego "

[MidnightGothique]

ale skończyly farmacje na normalnych studiach czy w studium? bo to duza roznica po prawdziwej farmacji wiem, ze faktycznie ze znalezieniem pracy nie ma podobno problemu, ale pomiedzy studiami a studium jest ogromna przepaść. Co do nauki to oczywiście, jesli byś sie zawziela napewno byś to skonczyła ale miałabyś mase roboty, o wiele więcej niż ci którzy są dobrzy z chemii, bo niestety tam chemii od podstaw nie tłumaczą. A niestety chemia to scisly przedmiot, i z reguly musisz miec pojęcie o wszystkim, bo to tak jak z matematyką, oj niestety wiem cos o tym wiec jesli bys sie zdecydowala na to studium, radzilabym Ci powoli powtarzac juz sobie material ze szkoly sredniej

[ancooora]

Chodzi mi o studium