Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-02, 18:54   #1
lover134
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 34

Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.


Moja sytuacja jest następująca, dzisiaj pokłóciłam się z chłopakiem i zażądał przerwy do soboty, bez żadnego kontaktu. Poszło o pierdołę, a wyszły problemy i w rezultacie przerwa. Od jakiegoś czasu były różne spiny, raz dogadywaliśmy się lepiej , raz gorzej, jednak okazywaliśmy sobie uczucia, nie byliśmy ze sobą na siłę. Jednak pojawiały się problemy, zarzuty, a to mam zły charakter, a to mam nie robić tego, tamtego i będzie dobrze. Potem zapewniał mnie , że mnie kocha itd. Przyznam się, ustępowałam, bardziej lub mniej chętnie podporządkowywałam się. On nie chce rozmawiać przez telefon? Ok, nie będę dzwonić,żeby go nie wkurzyć. On nie chce wyjść nigdzie na miasto? Ok, będziemy w domu. W rezultacie wychodziło na jego. Nie mam chyba na tyle silnego charakteru, zawsze mięknę, jak robi się źle lub poważnie, nie lubię się męczyć i długo kłócić...Ostatnio usłyszałam, że jest mnie " za dużo" , tzn zbyt często się widujemy, on ma mało wolnego czasu, zbyt często dzwonię. Ok,chociaż zaniepokoiło mnie to i zrobiło mi się przykro. Widujemy się średnio co drugi dzień,nigdy się nie wpraszałam, gdy chciał siedzieć sam, to było mi smutno ale szanowałam to. Co mnie niepokoi to to, że niedawno skończył on znajomość ze swoim naprawdę dobrym kolegą, przyjacielem, któremu się zwierzał i który niejednokrotnie mu pomagał. Zakończył z nim znajomość,ponieważ ten "stał sie nachalny" i za często chciał się spotykać, uważał, też, że za bardzo ingerował w nasz związek, chociaż przecież sam mu się zwierzał z problemów. Zakończył z nim dość brutalnie,z dnia na dzień znajomość i odciął całkowicie kontakt. Po tym zdarzeniu sama miałam wątpliwości czy nie zrobi też tak ze mną, tym bardziej, że ostatnio usłyszałam, że robię się tak jak tamten kolega i jest mnie za dużo...
Jestem może głupia ale zamiast unieść się honorem, wyjść i zamknąć drzwi, płakałam i próbowałam z nim wyjaśniać sprawę,aby dojść co jest nie tak , jak to zmienić i żeby było już dobrze. No słaba jestem, zbyt uczuciowa, przyznaję się. Dzisiejszy dzień, ktory miał być miły, ponieważ przyjechałam do niego ze słodyczami i chciałam miło chwilę pogadać, żeby zażegnać dawne spory- zakonczył się awanturą o totalna pierdołę w momencie jak miałam już wychodzić, nie będę przytaczać dokładnej sytuacji, ponieważ nie była ona żadną bezpośrednią przyczyną. Chciałam dobrze, a mogłam sobie darować i w ogóle nie przyjeżdżać...Mamy teraz przerwę do soboty, ustaliliśmy smsem miejsce spotkania i godzinę. Dostałam jeszcze miły telefon z informacją, że jak będę pisać czy dzwonić to on ze mną zerwie...Napisałam mu , że jeśli chce zerwać to niech to lepiej zrobi teraz lub niedługo, że nie chce się męczyć i czekać do soboty, aby zerwać. A jeśli chce po prostu przerwy i odpoczynku to ok, spotkajmy się w sobotę. Nie zareagował na to, potwierdziliśmy jeszcze potem godzinę i miejsce spotkania i tyle. Cisza. jak myślicie czy rzeczywiście czekać do tej soboty ? Bardzo często mu ustępuję i robię tak jak on chce, w tym przypadku wychodzi na to, że również. Z tym, że jeśli jestem dla niego nachalna i jest mnie za dużo, to nie chce go znowu denerwować kontaktem. Nie wiem, mam mętlik w głowie, myślę, że powinniśmy to wyjasnić jakoś wcześniej...Jednak on sie uparł, że chce zrobić przerwę, nie powiedział, że zrywa, tylko zdenerwowany powiedział o tej przerwie.
Dodam jeszcze, że ostatnio robił mi problemy o rzeczy typu że za mało ucieszyłam się z prezentu , chociaż tłumaczyłam mu potem i dziękowałam , mówiąc , że mi się podoba.Sytuacja nr 2- zaproponował wyjście, a potem stwierdził, że jednak nie wie, a ja ucieszona wcześniej i nastawiona, że wychodzimy, chciałam wyjść-kłótnia, że jestem uparta i przyjmuję za pewnik jego słowa...Rezultat- nigdzie nie poszliśmy.
Sytuacja nr 3- zapomniałam o jego napoju w restauracji fast foodowej- awantura, że nie myślę o nim i mam go gdzieś. Oddałam mu wiekszość swojego napoju
On potrafi być kochany i czuły i to w nim właśnie uwielbiam, ale gdy jest coś nie po jego myśli , robi się źle. Ma być na jego warunkach i mamy się spotykać też na jego warunkach, inaczej jest mnie za dużo- tak zauważyłam.
Dziewczyny , doradźcie mi co mam zrobić w tej sytuacji, czekać do soboty i z nim pogadać czy postawić się i wyjaśnić wcześniej?
Zależy mi na nim, nie wiem które wyjście jest dobre...
lover134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 19:05   #2
PrincessFarah
Raczkowanie
 
Avatar PrincessFarah
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 49
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Podstawą każdego związku powinna być komunikacja. Tańczysz jak on Ci zagra, przypomnij mu że Ty też jesteś w tym związku, masz swoje potrzeby emocjonalne i traktowanie kogoś tylko "po swojej myśli" nie wchodzi w grę. Spróbuj mu wytłumaczyć, że nie jesteś jego zabawką. Jesteś jego kobietą, nie niewolnicą. Musi z Tobą szczerze rozmawiać, a nie tylko wymagać i nakazywać. Masz prawo się sprzeciwić i masz prawo powiedzieć co myślisz. Jednostronne ustalanie zasad w poważnym związku jest nie na miejscu. Wygląda to tak, jakbyś się go bała...
__________________
Na świecie jest wielu miłych ludzi, miliony ludzi, w których można się zakochać. Ale jest tylko jedna osoba, której usta idealnie pasują do twoich .
PrincessFarah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 19:52   #3
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Napisałaś:

On potrafi być kochany i czuły i to w nim właśnie uwielbiam, ale gdy jest coś nie po jego myśli , robi się źle. Ma być na jego warunkach

a tu jest opisane jak rozpoznać toksyczny związek:
http://emocje.pro/toksyczny-zwiazek/
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 19:52   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Moja sytuacja jest następująca, dzisiaj pokłóciłam się z chłopakiem i zażądał przerwy do soboty, bez żadnego kontaktu. Poszło o pierdołę, a wyszły problemy i w rezultacie przerwa. Od jakiegoś czasu były różne spiny, raz dogadywaliśmy się lepiej , raz gorzej, jednak okazywaliśmy sobie uczucia, nie byliśmy ze sobą na siłę. Jednak pojawiały się problemy, zarzuty, a to mam zły charakter, a to mam nie robić tego, tamtego i będzie dobrze. Potem zapewniał mnie , że mnie kocha itd. Przyznam się, ustępowałam, bardziej lub mniej chętnie podporządkowywałam się. On nie chce rozmawiać przez telefon? Ok, nie będę dzwonić,żeby go nie wkurzyć. On nie chce wyjść nigdzie na miasto? Ok, będziemy w domu. W rezultacie wychodziło na jego. Nie mam chyba na tyle silnego charakteru, zawsze mięknę, jak robi się źle lub poważnie, nie lubię się męczyć i długo kłócić...Ostatnio usłyszałam, że jest mnie " za dużo" , tzn zbyt często się widujemy, on ma mało wolnego czasu, zbyt często dzwonię. Ok,chociaż zaniepokoiło mnie to i zrobiło mi się przykro. Widujemy się średnio co drugi dzień,nigdy się nie wpraszałam, gdy chciał siedzieć sam, to było mi smutno ale szanowałam to. Co mnie niepokoi to to, że niedawno skończył on znajomość ze swoim naprawdę dobrym kolegą, przyjacielem, któremu się zwierzał i który niejednokrotnie mu pomagał. Zakończył z nim znajomość,ponieważ ten "stał sie nachalny" i za często chciał się spotykać, uważał, też, że za bardzo ingerował w nasz związek, chociaż przecież sam mu się zwierzał z problemów. Zakończył z nim dość brutalnie,z dnia na dzień znajomość i odciął całkowicie kontakt. Po tym zdarzeniu sama miałam wątpliwości czy nie zrobi też tak ze mną, tym bardziej, że ostatnio usłyszałam, że robię się tak jak tamten kolega i jest mnie za dużo...
Jestem może głupia ale zamiast unieść się honorem, wyjść i zamknąć drzwi, płakałam i próbowałam z nim wyjaśniać sprawę,aby dojść co jest nie tak , jak to zmienić i żeby było już dobrze. No słaba jestem, zbyt uczuciowa, przyznaję się. Dzisiejszy dzień, ktory miał być miły, ponieważ przyjechałam do niego ze słodyczami i chciałam miło chwilę pogadać, żeby zażegnać dawne spory- zakonczył się awanturą o totalna pierdołę w momencie jak miałam już wychodzić, nie będę przytaczać dokładnej sytuacji, ponieważ nie była ona żadną bezpośrednią przyczyną. Chciałam dobrze, a mogłam sobie darować i w ogóle nie przyjeżdżać...Mamy teraz przerwę do soboty, ustaliliśmy smsem miejsce spotkania i godzinę. Dostałam jeszcze miły telefon z informacją, że jak będę pisać czy dzwonić to on ze mną zerwie...Napisałam mu , że jeśli chce zerwać to niech to lepiej zrobi teraz lub niedługo, że nie chce się męczyć i czekać do soboty, aby zerwać. A jeśli chce po prostu przerwy i odpoczynku to ok, spotkajmy się w sobotę. Nie zareagował na to, potwierdziliśmy jeszcze potem godzinę i miejsce spotkania i tyle. Cisza. jak myślicie czy rzeczywiście czekać do tej soboty ? Bardzo często mu ustępuję i robię tak jak on chce, w tym przypadku wychodzi na to, że również. Z tym, że jeśli jestem dla niego nachalna i jest mnie za dużo, to nie chce go znowu denerwować kontaktem. Nie wiem, mam mętlik w głowie, myślę, że powinniśmy to wyjasnić jakoś wcześniej...Jednak on sie uparł, że chce zrobić przerwę, nie powiedział, że zrywa, tylko zdenerwowany powiedział o tej przerwie.
Dodam jeszcze, że ostatnio robił mi problemy o rzeczy typu że za mało ucieszyłam się z prezentu , chociaż tłumaczyłam mu potem i dziękowałam , mówiąc , że mi się podoba.Sytuacja nr 2- zaproponował wyjście, a potem stwierdził, że jednak nie wie, a ja ucieszona wcześniej i nastawiona, że wychodzimy, chciałam wyjść-kłótnia, że jestem uparta i przyjmuję za pewnik jego słowa...Rezultat- nigdzie nie poszliśmy.
Sytuacja nr 3- zapomniałam o jego napoju w restauracji fast foodowej- awantura, że nie myślę o nim i mam go gdzieś. Oddałam mu wiekszość swojego napoju
On potrafi być kochany i czuły i to w nim właśnie uwielbiam, ale gdy jest coś nie po jego myśli , robi się źle. Ma być na jego warunkach i mamy się spotykać też na jego warunkach, inaczej jest mnie za dużo- tak zauważyłam.
Dziewczyny , doradźcie mi co mam zrobić w tej sytuacji, czekać do soboty i z nim pogadać czy postawić się i wyjaśnić wcześniej?
Zależy mi na nim, nie wiem które wyjście jest dobre...
facet daje ci wyraźnie znać, że ma cię dość i tyle.
daj mu święty spokój, niech się zastanowi, o co mu w ogóle chodzi.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 20:13   #5
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Z tego długiego posta wywnioskowałam jedno: facet ma Twoje uczucia i Ciebie głęboko gdzieś. Jak jest mu dobrze to jest miły, jak nie to spadaj na drzewo.

Podstawą związku jest komunikacja i wzajemna dbałość o związek. Facet jest panem związku a Ty jesteś gotowa skakać jeśli pozwoli się pocałować w rękę. Nie obchodzisz go.

Miej kobieto honor. Nie czekaj na wyrok jaśnie pana. Poszukaj szczęścia.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 20:44   #6
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

jak zadzwonisz albo napiszesz to koniec?
''jak będę pisać czy dzwonić to on ze mną zerwie...''
Masakra! Dziwie sie, ze jeszcze z nim jestes i czekasz na wasze spotkanie. serio.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 21:03   #7
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

zadzwoniłabym i zerwała pierwsza
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-02, 21:06   #8
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Fakt, facet po prostu stara się Ciebie odepchnąć. Niestety niektórzy tak mają - gdy uczucie przechodzi to stają się zimni, oschli, nie chcą się spotykać, a każdą kłótnię wykorzystują do wytknięcia wad drugiej stronie.
Teraz chcesz jak najlepiej, chcesz to ratować, więc się starasz, ulegasz... Ale chyba nie chcesz tak żyć, prawda? Uwierz mi - rozstanie jest bolesne, ale po jakimś czasie poczujesz ulgę, że już nie musisz obchodzić się z kimś jak z jajem.
A w związku to dwie strony muszą się starać.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-02, 21:11   #9
Kredusia
Raczkowanie
 
Avatar Kredusia
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Toksyk jak cholera. Daruj sobie tę sobotę. Albo napisz mu/zadzwoń, że to koniec, albo jeśli potrzebujesz zamknięcia rozdziału to się z nim spotkaj i wyjaśnij prosto w oczy. Ogółem- wyrwij się z tej relacji!
Jak długo ze sobą jesteście i ile macie lat?
Koleś brzmi mega dziecinnie.
Kredusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 02:44   #10
lover134
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 34
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Jesteśmy prawie rok. Dostałam rady, że powinnam wcześniej zapytac go wprost, żeby zdecydował się na coś, że nie powinien przetrzymywać mnie do soboty. Napisałam mu również, że jeśli chce zerwać to niech zrobi to wcześniej niż w sobotę. Wydaje mi się, że on sam nie wie co chce zrobić. Myślę, że pokazałam mu wiele razy , że zależy mi na nim, on ciągle wymaga ode mnie jakiejś zmiany, że jestem za mało ugodowa (chociaz w rezultacie i tak jest na jego) , że moja reakcja jest za mała lub nieodpowiednia. Jego wybuchy są spowodowane trudnym dzieciństwem lub też stresem, a gdzie jest miejsce na moje wytłumaczenia? Ja mam zmienić to i tamto i koniec. Zależy mi na nim, mam uczucia, ale nie wiem co mam zrobić, czy czekać , czy nie czekać, naprawdę nie wiem... Nie wiem czego się po nim spodziewać, co on może zrobić, co może mi powiedzieć. Wydaje mi się, że czuje coś do mnie, tylko chciałby za bardzo mnie zmienić.Czuję od niego często uczucie itd, ale zastanawiam się czy nie za bardzo się już zagubiłam, że ze strachu , że go stracę godzę się i przyjmuję winę na siebie...Obiecuję, że się zmienię, jemu ciągle jest mało, nie uważam, żebym była złą dziewczyną, może nie idealną, na pewno...Ale czemu ciągle na świeczniku jest moje złe zachowanie , a jego wybuchy czy pretensje lub robienie problemu, zmienność nastrojów schodzi an dalszy plan...Chciałabym dostać od niego więcej wyrozumiałości, nie chce się bać,że go stracę, za złą reakcję lub humor w gorszy dzień, bo każdemu takie się zdarzają...Jak myślicie- czekać do soboty, tak jak chciał, przemyśleć sobie do tego czasu wszystko , czy napisać do niego , by postanowił coś wczesniej? Liczę na Waszą pomoc, bo myślę, że u mnie ciężko z obiektywnością...chciałab ym pogadać, wyjaśnić to jak ludzie, ale czy czekać az do soboty? Dajcie znać co o tym myślicie.
lover134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 06:53   #11
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
On potrafi być kochany i czuły i to w nim właśnie uwielbiam, ale gdy jest coś nie po jego myśli , robi się źle.
Dobrze powiedziane - potrafi być kochany i czuły. Potrafi. Zdarza mu się. Ale taki nie jest.
Opisałaś koszmarnego człowieka, nie liczącego się z Twoimi uczuciami.

W związku nie ma przerw. Albo się jest razem, albo się nie jest razem. "Jeśli zwątpisz choć raz to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę - powrotów nie będzie."

Ja na Twoim miejscu bym go olała i uznała, że to było rozstanie. Niech sobie celebruje swoją przerwę, ja bym na niego już nie czekała. Jakby się odezwał to bym tylko mu przypomniała, że się rozstaliśmy i tyle.

Rozumiem, że Ty tak nie zrobisz. Jesteś młodziutka, zakochana, ustępujesz mu we wszystkim. Ale zrozum, że czas się postawić i zadbać o samą siebie. Facet ma bliskich sobie ludzi (Ty, przyjaciel) gdzieś. Nie można pozwalać sobie na takie traktowanie.
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.

Edytowane przez ondatrazibethicus
Czas edycji: 2015-08-03 o 06:54
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-03, 08:35   #12
Manami
Wtajemniczenie
 
Avatar Manami
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2 471
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Bylam w takim zwiazku 4 lata. Pan wieczna hustawka nastrojow, a ja kochajaca za bardzo. Tez mielismy kilka przerw zeby pan mogl sobie przemyslec, bardzo bardzo zle to znosilam, tak jak ty. Zawsze pozniej wracal, bo nie kochal mnie ale brakowalo mu jaj zeby ze mna zerwac, przerwy byly po to zeby sobie poodpoczywac, teraz wiem ze to bylo mega nie w porzadku wobec mnie. Cale 4 lata drzalam zeby mu cos nagle nie odpalilo i zeby ze mna nie zerwal, dokladnie tak samo z glupiej mojej jednej odpowiedzi na jakis jego zarzut robila sie taka awantura ze znow tydzien odpoczywal... Kazdy czlowiek w otoczeniu mi mowil zebym przejrzala na oczy, ze ten facet nie jest mnie wart itd, ja oczywiscie bylam madrzejsza bo wierzylam ze go zmienie. Jak bylo dobrze to latalam ponad chodnikiem, jak zle to wpadalam w okropny dol. Historia skonczyla sie tak ze pewnego razu przegial ostro, zawzielam sie i uznalam ze nie mam zamiaru zostac zona kogos kto jak bede miala 40 lat powie ze jestem stara i nie spelniam jego oczekiwan, albo inne cuda wianki, i ode mnie odejdzie, ze nie mam ochoty siedziec ciagle jak na szpilkach czy jasnie pan sie przypadkiem przy mnie nie nudzi, czy mnie nie rzuci, bo stac mnie na duzo duzo wiecej. I dalabym sobie wtedy reke uciac ze jak z nim kiedykolwiek zerwe to mnie oleje i pojdzie zadowolony w swoja strone, oj jak bardzo sie mylilam po miesiacu zmiana byla o 180stopni, przyjezdzal ciagle, prosil o szanse, dawal prezenty, nawet plakal. Bylam mega zaskoczona takim obrotem spraw, ale wiecej szans juz nie przewidywalam. Uznalam ze skoro raz sie wygrzebalam z tego bagna, nie bede sie w nim znow taplac. Jezdzil tak za mna jeszcze z pol roku, teraz ma nowa laske ktora podobno traktuje tak samo, tacy ludzie sie nie zmieniaja.

Ale cokolwiek bym ci teraz nie napisala, ty itak od niego nie odejdziesz, potrzebujesz sama do tego dojsc tak jak doszlam ja, dostac jakis impuls, bo kochasz za bardzo, a twoj zwiazek itak jest juz spisany na straty, bo jestes duzo slabsza strona.


Przepraszam za brak polskich znakow - pisalam z telefonu.


Wysłane przez Tapatalk
__________________
"Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą."
Wisława Szymborska
I ostatnią.


PM 2018


Manami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 08:52   #13
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Facet z natury jest, albo powinien być bardziej dominujący w zwiazku, ale nie do tego stopnia, że nie możesz zrobić to na co TY masz ochotę, tylko robicie to na co ON ma ochotę.
Wiesz, dla mnie możesz się z nim spotykać, ale takie 'przerwy' bedą się powtarzać, a Ty cały czas denerwować, żeby nie zrobić czegoś co by go wkurzyło. Spotykacie się raz na dwa dni- dla Ciebie to rzadko, dla niego często. A co gdybyście zamieszkali razem? Czy będziecie ze sobą mieszkać co drugi dzień, żeby on mógł od Ciebie odpocząć?
Ja bym wzięła sprawy w swoje ręce, mimo że to trudne. Przemyśl wszystko, czy serio chcesz to ciągnąć na jego warunkach. Postaw swoje oczekiwania (aha! i jeszcze jedno! nie piszcie na fb, tylko porozmawiajcie na żywo! to dość istotne), a gdy ich nie zaakceptuje, to zerwij. Niech w końcu zobaczy, że nie jest panem całej sytuacji, może się ogarnie.
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 09:50   #14
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Jesteśmy prawie rok. Dostałam rady, że powinnam wcześniej zapytac go wprost, żeby zdecydował się na coś, że nie powinien przetrzymywać mnie do soboty. Napisałam mu również, że jeśli chce zerwać to niech zrobi to wcześniej niż w sobotę. Wydaje mi się, że on sam nie wie co chce zrobić. Myślę, że pokazałam mu wiele razy , że zależy mi na nim, on ciągle wymaga ode mnie jakiejś zmiany, że jestem za mało ugodowa (chociaz w rezultacie i tak jest na jego) , że moja reakcja jest za mała lub nieodpowiednia. Jego wybuchy są spowodowane trudnym dzieciństwem lub też stresem, a gdzie jest miejsce na moje wytłumaczenia? Ja mam zmienić to i tamto i koniec. Zależy mi na nim, mam uczucia, ale nie wiem co mam zrobić, czy czekać , czy nie czekać, naprawdę nie wiem... Nie wiem czego się po nim spodziewać, co on może zrobić, co może mi powiedzieć. Wydaje mi się, że czuje coś do mnie, tylko chciałby za bardzo mnie zmienić.Czuję od niego często uczucie itd, ale zastanawiam się czy nie za bardzo się już zagubiłam, że ze strachu , że go stracę godzę się i przyjmuję winę na siebie...Obiecuję, że się zmienię, jemu ciągle jest mało, nie uważam, żebym była złą dziewczyną, może nie idealną, na pewno...Ale czemu ciągle na świeczniku jest moje złe zachowanie , a jego wybuchy czy pretensje lub robienie problemu, zmienność nastrojów schodzi an dalszy plan...Chciałabym dostać od niego więcej wyrozumiałości, nie chce się bać,że go stracę, za złą reakcję lub humor w gorszy dzień, bo każdemu takie się zdarzają...Jak myślicie- czekać do soboty, tak jak chciał, przemyśleć sobie do tego czasu wszystko , czy napisać do niego , by postanowił coś wczesniej? Liczę na Waszą pomoc, bo myślę, że u mnie ciężko z obiektywnością...chciałab ym pogadać, wyjaśnić to jak ludzie, ale czy czekać az do soboty? Dajcie znać co o tym myślicie.
Dobry Boże, a Ty nadal czekasz na to co ON postanowi, robisz tak, jak ON chce?
Widać, że nadal liczysz na to, że on się zmieni. Że będzie bardziej wyrozumiały, zauważy też swoje wady i będzie nad nimi pracować... Ale gdyby chcial to już dawno by się za to zabrał. Widzisz w nim człowieka, którym on nigdy nie będzie. Taki typ się nie zmienia.
A to, że bywa czuły i kochany? W normalnym związku facet jest taki cały czas, a nie tylko od święta.
Nie wiem jakie masz doświadczenia z facetami, ale gdybyś posmakowała normalnego związku, to śmiałabyś się w głos, że mogłaś być z kimś takim, jak Twój aktualny "misiaczek".
No ale tak jak napisała jedna z dziewczyn: sama musisz dojrzeć do decyzji o zerwaniu. Inaczej po tygodniu się złamiesz.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 10:01   #15
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że on sam nie wie co chce zrobić.
On DOSKONALE wie, co chce zrobić. Chce sobie Ciebie "wychować", żebyś robiła to, co karze. I mu się udaje.
Żadne tam jest zmęczony itd.


Cytat:
Napisane przez Manami Pokaż wiadomość
Zawsze pozniej wracal, bo nie kochal mnie ale brakowalo mu jaj zeby ze mna zerwac, przerwy byly po to zeby sobie poodpoczywac, teraz wiem ze to bylo mega nie w porzadku wobec mnie.
Nie, nie brakowało mu jaj. Po prostu nie chciał. Dla niego ten związek, jaki miałaś, to było dokładnie to, to czego dążył.
To nie ten typ człowieka, który z litości czy cholera wie czego nie potrafi podjąć decyzji.


A tu masz dowód.

Cytat:
Napisane przez Manami Pokaż wiadomość
I dalabym sobie wtedy reke uciac ze jak z nim kiedykolwiek zerwe to mnie oleje i pojdzie zadowolony w swoja strone, oj jak bardzo sie mylilam po miesiacu zmiana byla o 180stopni, przyjezdzal ciagle, prosil o szanse, dawal prezenty, nawet plakal.


Cytat:
Napisane przez Manami Pokaż wiadomość
Bylam mega zaskoczona takim obrotem spraw, ale wiecej szans juz nie przewidywalam. Uznalam ze skoro raz sie wygrzebalam z tego bagna, nie bede sie w nim znow taplac. Jezdzil tak za mna jeszcze z pol roku, teraz ma nowa laske ktora podobno traktuje tak samo, tacy ludzie sie nie zmieniaja.
Bardzo słusznie zrobiłaś.
Zgadzam się też, że do tego trzeba po prostu dojrzeć.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 10:20   #16
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Ale czemu ciągle na świeczniku jest moje złe zachowanie , a jego wybuchy czy pretensje lub robienie problemu, zmienność nastrojów schodzi an dalszy plan...Chciałabym dostać od niego więcej wyrozumiałości, nie chce się bać,że go stracę, za złą reakcję lub humor w gorszy dzień, bo każdemu takie się zdarzają...Jak myślicie- czekać do soboty, tak jak chciał, przemyśleć sobie do tego czasu wszystko , czy napisać do niego , by postanowił coś wczesniej?

Autorko odpowiedź na Twoje pytanie jest bardzo prosta. Twój facet ma silny charakter, wie czego nie chce i próbuje to wyeliminować ze swojego życia nie zważając na nic, nie bawi się w sentymenty a przede wszystkim jemu na Tobie nawet w połowie nie zależy tak, jak Tobie na nim. Tresuje Cię jak psa, masz chodzić jak w zegarku, nie mieć żadnych wymagań, pretensji, złego humoru, masz być wesoła, uśmiechnięta i merdać ogonkiem kiedy on ma dzień dobroci dla zwierząt i od czasu do czasu poklepuje Cię po głowie. I on wie że może tego od Ciebie wymagać, bo to Ty panicznie boisz się rozstania z nim, a nie odwrotnie. Gdybyś to Ty nagle zaczęła stawiać podobne wymagania facet zaśmiałby się, obróciłby się na pięcie i tyle byś go widziała. Dlatego w tym układzie Ty zawsze będziesz tą słabszą, ustępującą i przegraną, bo to Ty masz coś do stracenia, a on w jego mniemaniu nie ma nic.
I dlatego ja na Twoim miejscu zamiast pokornego czekania na sobotę, albo zamiast naciskania na określenie się teraz, umówiłabym się z nim w tą sobotę, w konkretnym miejscu o konkretnej porze i po prostu bym się nie zjawiła. Cały dzień nie odbierałabym telefonu, a w niedziele napisała tylko "ups, zapomniało mi się". Może jeszcze schowałabym się gdzieś za krzakami i zrobiła mu zdjęcie na pamiątkę jak tam stoi z głupią miną. Ale wiem autorko że Ty nigdy tego nie zrobisz, bo wtedy musiałabyś być pewna tego że chcesz z nim zerwać, a Ty tak naprawdę mimo wszystko nadal chcesz z nim być i dlatego dajesz się w ten sposób traktować.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 10:30   #17
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
I dlatego ja na Twoim miejscu zamiast pokornego czekania na sobotę, albo zamiast naciskania na określenie się teraz, umówiłabym się z nim w tą sobotę, w konkretnym miejscu o konkretnej porze i po prostu bym się nie zjawiła. Cały dzień nie odbierałabym telefonu, a w niedziele napisała tylko "ups, zapomniało mi się". Może jeszcze schowałabym się gdzieś za krzakami i zrobiła mu zdjęcie na pamiątkę jak tam stoi z głupią miną. Ale wiem autorko że Ty nigdy tego nie zrobisz, bo wtedy musiałabyś być pewna tego że chcesz z nim zerwać, a Ty tak naprawdę mimo wszystko nadal chcesz z nim być i dlatego dajesz się w ten sposób traktować.

Ja na Twoim miejscu zerwałabym przez sms i urwała wszelkie kontakty. A gdyby próbował cokolwiek odwalać, poprosiła rodzinę i znajomych o pomoc (zresztą i tak bym poprosiła o wsparcie).
Oraz przygotowała się, że pewnie nie raz jeszcze uznasz, że oto właśnie popełniłaś największy błąd w życiu i w ogóle, powinnaś biec i go przepraszać. Na to jest jedna rada - przeczekać, dobrze mieć przy sobie wtedy kogoś. Z ręka na sercu - to minie.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 10:40   #18
muminkowa900
Raczkowanie
 
Avatar muminkowa900
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 494
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Autorko odpowiedź na Twoje pytanie jest bardzo prosta. Twój facet ma silny charakter, wie czego nie chce i próbuje to wyeliminować ze swojego życia nie zważając na nic, nie bawi się w sentymenty a przede wszystkim jemu na Tobie nawet w połowie nie zależy tak, jak Tobie na nim. Tresuje Cię jak psa, masz chodzić jak w zegarku, nie mieć żadnych wymagań, pretensji, złego humoru, masz być wesoła, uśmiechnięta i merdać ogonkiem kiedy on ma dzień dobroci dla zwierząt i od czasu do czasu poklepuje Cię po głowie. I on wie że może tego od Ciebie wymagać, bo to Ty panicznie boisz się rozstania z nim, a nie odwrotnie. Gdybyś to Ty nagle zaczęła stawiać podobne wymagania facet zaśmiałby się, obróciłby się na pięcie i tyle byś go widziała. Dlatego w tym układzie Ty zawsze będziesz tą słabszą, ustępującą i przegraną, bo to Ty masz coś do stracenia, a on w jego mniemaniu nie ma nic.
I dlatego ja na Twoim miejscu zamiast pokornego czekania na sobotę, albo zamiast naciskania na określenie się teraz, umówiłabym się z nim w tą sobotę, w konkretnym miejscu o konkretnej porze i po prostu bym się nie zjawiła. Cały dzień nie odbierałabym telefonu, a w niedziele napisała tylko "ups, zapomniało mi się". Może jeszcze schowałabym się gdzieś za krzakami i zrobiła mu zdjęcie na pamiątkę jak tam stoi z głupią miną. Ale wiem autorko że Ty nigdy tego nie zrobisz, bo wtedy musiałabyś być pewna tego że chcesz z nim zerwać, a Ty tak naprawdę mimo wszystko nadal chcesz z nim być i dlatego dajesz się w ten sposób traktować.
Dokładnie - typowy pan&władca . Z taką osobą ciężko budować jakikolwiek związek...
muminkowa900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 10:48   #19
lover134
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 34
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Dziewczyny, czekać na sobotę i powiedzieć mu to , że nie powinien stawiać mi ciągle warunków, dozowac mojej obecności itd? Chcę wiedzieć co on do mnie czuje, męczę się, chciałabym wiedzieć, pogadać, poznać to co ma do powiedzenia. Jestem już z nim umówiona na konkretne miejsce i na konkretną godzinę w sobotę, nie chcę nic załatwiać przez sms ani facebooka, tylko w cztery oczy. Tak, chcę z nim być, bo dogadujemy się w wielu sprawach, mamy podobny gust, zainteresowania... I może uznacie to za głupie, ale czuję od niego uczucie gdy się spotykamy, te sytuacje które opisałam zaczęły pojawiać się od kilku miesięcy, teraz osiągnęły za duży poziom.Jednak biorę pod uwagę też to, że on może mieć dość spin i kłótni, a sam mówił mi kiedyś, że jest indywidualistą i lubi przebywać sam. Nie zgadzam się jednak z tym, że przerwa powinna trwać aż tyle, wyniknęło to z kłótni i mojej zbyt emocjonalnej reakcji, tak myślę. Nie wiem...zacisnąć zęby i czekać bez odzewu do soboty by z nim normalnie porozmawiać w cztery oczy? Dowiedzieć się co sobie przemyślał itd? Czy napisać wprost, że nie mogę tyle czekać i żeby się zdecydował co do mnie czuje i na ile jestem dla niego ważna...?
lover134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-03, 10:58   #20
Manami
Wtajemniczenie
 
Avatar Manami
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2 471
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czekać na sobotę i powiedzieć mu to , że nie powinien stawiać mi ciągle warunków, dozowac mojej obecności itd? Chcę wiedzieć co on do mnie czuje, męczę się, chciałabym wiedzieć, pogadać, poznać to co ma do powiedzenia. Jestem już z nim umówiona na konkretne miejsce i na konkretną godzinę w sobotę, nie chcę nic załatwiać przez sms ani facebooka, tylko w cztery oczy. Tak, chcę z nim być, bo dogadujemy się w wielu sprawach, mamy podobny gust, zainteresowania... I może uznacie to za głupie, ale czuję od niego uczucie gdy się spotykamy, te sytuacje które opisałam zaczęły pojawiać się od kilku miesięcy, teraz osiągnęły za duży poziom.Jednak biorę pod uwagę też to, że on może mieć dość spin i kłótni, a sam mówił mi kiedyś, że jest indywidualistą i lubi przebywać sam. Nie zgadzam się jednak z tym, że przerwa powinna trwać aż tyle, wyniknęło to z kłótni i mojej zbyt emocjonalnej reakcji, tak myślę. Nie wiem...zacisnąć zęby i czekać bez odzewu do soboty by z nim normalnie porozmawiać w cztery oczy? Dowiedzieć się co sobie przemyślał itd? Czy napisać wprost, że nie mogę tyle czekać i żeby się zdecydował co do mnie czuje i na ile jestem dla niego ważna...?

Jak grochem o sciane... Na nic nasz czas bo ty nawet nie rozwazysz tego ze tkwisz w toksycznym zwiazku i tracisz czas, zastanawiasz sie tylko czy go dalej naciskac zeby sie odezwal i porozmawial z toba czy jakims cudem doczekac do tej soboty. Najlepsze co on moze dla ciebie zrobic to w te sobote z toba zerwac.


Wysłane przez Tapatalk
__________________
"Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą."
Wisława Szymborska
I ostatnią.


PM 2018


Manami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:00   #21
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czekać na sobotę i powiedzieć mu to , że nie powinien stawiać mi ciągle warunków, dozowac mojej obecności itd? Chcę wiedzieć co on do mnie czuje, męczę się, chciałabym wiedzieć, pogadać, poznać to co ma do powiedzenia. Jestem już z nim umówiona na konkretne miejsce i na konkretną godzinę w sobotę, nie chcę nic załatwiać przez sms ani facebooka, tylko w cztery oczy. Tak, chcę z nim być, bo dogadujemy się w wielu sprawach, mamy podobny gust, zainteresowania... I może uznacie to za głupie, ale czuję od niego uczucie gdy się spotykamy, te sytuacje które opisałam zaczęły pojawiać się od kilku miesięcy, teraz osiągnęły za duży poziom.Jednak biorę pod uwagę też to, że on może mieć dość spin i kłótni, a sam mówił mi kiedyś, że jest indywidualistą i lubi przebywać sam. Nie zgadzam się jednak z tym, że przerwa powinna trwać aż tyle, wyniknęło to z kłótni i mojej zbyt emocjonalnej reakcji, tak myślę. Nie wiem...zacisnąć zęby i czekać bez odzewu do soboty by z nim normalnie porozmawiać w cztery oczy? Dowiedzieć się co sobie przemyślał itd? Czy napisać wprost, że nie mogę tyle czekać i żeby się zdecydował co do mnie czuje i na ile jestem dla niego ważna...?
Sama sobie przemyśl i sama decyduj.
Podobne zainteresowania to trochę mało na fajny związek, spotkasz jeszcze wielu facetów, którzy będą mieli podobne zainteresowania, ale nie będą bucami.
Nie uważam, że to, co czujesz, jest głupie. Przechodziłam to samo, i też mi zależało, też było mi go szkoda, w sumie nadal jest, bo miał naprawdę trudne dzieciństwo itd, ale to nie powód, żeby się wiązać.
Zamiast sobie zawracać nim głowę, sama zdecyduj, czy chcesz tak "zaciskać zęby". Bo, naprawdę, nie musisz.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:00   #22
Manami
Wtajemniczenie
 
Avatar Manami
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2 471
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Ale na 100% nie zerwie, bo mu wygodnie z toba, jestes na kazdy jego gwizdek. Idealny zwiazek, naprawde jest o co walczyc


Wysłane przez Tapatalk
__________________
"Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą."
Wisława Szymborska
I ostatnią.


PM 2018


Manami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:03   #23
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czekać na sobotę i powiedzieć mu to , że nie powinien stawiać mi ciągle warunków, dozowac mojej obecności itd? Chcę wiedzieć co on do mnie czuje, męczę się, chciałabym wiedzieć, pogadać, poznać to co ma do powiedzenia. Jestem już z nim umówiona na konkretne miejsce i na konkretną godzinę w sobotę, nie chcę nic załatwiać przez sms ani facebooka, tylko w cztery oczy. Tak, chcę z nim być, bo dogadujemy się w wielu sprawach, mamy podobny gust, zainteresowania... I może uznacie to za głupie, ale czuję od niego uczucie gdy się spotykamy, te sytuacje które opisałam zaczęły pojawiać się od kilku miesięcy, teraz osiągnęły za duży poziom.Jednak biorę pod uwagę też to, że on może mieć dość spin i kłótni, a sam mówił mi kiedyś, że jest indywidualistą i lubi przebywać sam. Nie zgadzam się jednak z tym, że przerwa powinna trwać aż tyle, wyniknęło to z kłótni i mojej zbyt emocjonalnej reakcji, tak myślę. Nie wiem...zacisnąć zęby i czekać bez odzewu do soboty by z nim normalnie porozmawiać w cztery oczy? Dowiedzieć się co sobie przemyślał itd? Czy napisać wprost, że nie mogę tyle czekać i żeby się zdecydował co do mnie czuje i na ile jestem dla niego ważna...?
Nie jest jedynym człowiekiem na świecie, z którym dzielisz pasje i zainteresowania.
Jesteś z nim od roku, a on się tak zachowuje od kilku miesięcy? No więc po prostu pokazał Ci, jaki jest naprawdę.
I ja też jestem indywidualistką i lubię czasem przebywać sama, ale swojego TŻ tak nie traktuję.
Ech, nadal masz klapki na oczach i nijak do Ciebie nie dociera, że ten związek Cię niszczy. Chcesz sama coś naprawić i czekasz na coś, co się nie wydarzy.
Mam nadzieję, że kiedyś się ockniesz, powodzenia.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:15   #24
lover134
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 34
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

To co mam go wcześniej postawić przed decyzją, rozmawiamy teraz albo wcale, nie stawiaj mi warunków , że sobota? Wiem, że tak nie może być, ale nie chcę skreślać całego związku, bo były i są w nim rzeczy , które jednak mnie uszczęśliwiają. Chcę zawalczyć o swoje, ale nie wiem czy próbować robić to teraz czy czekać.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Plus tak jak wczesniej mówiłam, napisałam mu wiadomość i podkreśliłam to dwa razy, że jeśli mamy zerwać to żeby nie czekał z tym do soboty, bo nie chcę być w takiej niepewności. A potem napisałam też, że jeżeli chce po prostu odpocząć i przemyśleć to ok, jednak ,tak jak wspomniałam wcześniej,żeby nie czekał z zerwaniem do soboty.
lover134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:20   #25
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
Plus tak jak wczesniej mówiłam, napisałam mu wiadomość i podkreśliłam to dwa razy, że jeśli mamy zerwać to żeby nie czekał z tym do soboty, bo nie chcę być w takiej niepewności. A potem napisałam też, że jeżeli chce po prostu odpocząć i przemyśleć to ok, jednak ,tak jak wspomniałam wcześniej,żeby nie czekał z zerwaniem do soboty.
Widać nie chce zerwać, bo i po co? Jak mu coś nie pasuje, to Cię spławi a Ty będziesz czekać i obgryzać paznokcie. Sądzę, że ma gdzieś, co mu mówiłaś, napisałaś i ile razy to podkreśliłaś, ale raczej nie chce zerwania, bo i dlaczego? Robisz, co Ci karze.
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość - Twój związek najprawdopodobniej będzie trwał. Zła wiadomość jest taka, że będzie coraz gorzej.
Teraz Twój ruch.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:26   #26
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
To co mam go wcześniej postawić przed decyzją, rozmawiamy teraz albo wcale, nie stawiaj mi warunków , że sobota? Wiem, że tak nie może być, ale nie chcę skreślać całego związku, bo były i są w nim rzeczy , które jednak mnie uszczęśliwiają. Chcę zawalczyć o swoje, ale nie wiem czy próbować robić to teraz czy czekać.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Plus tak jak wczesniej mówiłam, napisałam mu wiadomość i podkreśliłam to dwa razy, że jeśli mamy zerwać to żeby nie czekał z tym do soboty, bo nie chcę być w takiej niepewności. A potem napisałam też, że jeżeli chce po prostu odpocząć i przemyśleć to ok, jednak ,tak jak wspomniałam wcześniej,żeby nie czekał z zerwaniem do soboty.

NIE ZAWALCZYSZ o swoje i nigdy z nim nie "wygrasz" bo on bez żalu jest w stanie się z Tobą pożegnać, rozumiesz? On nie ma powodu żeby przystawać na Twoje warunki bo się nie boi życia bez Ciebie. A nie boi się życia bez Ciebie bo mu na Tobie nie zależy. Proste jak drut, niestety.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Facet ma ego nadmuchane jak balon, a Ty swoim skakaniem wokół niego tylko utwierdzasz go w przekonaniu że jest cudowny i wspaniały. Jak nie ta, to będzie inna, jaki problem?
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:32   #27
Kat2890
Raczkowanie
 
Avatar Kat2890
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 458
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez lover134 Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Plus tak jak wczesniej mówiłam, napisałam mu wiadomość i podkreśliłam to dwa razy, że jeśli mamy zerwać to żeby nie czekał z tym do soboty, bo nie chcę być w takiej niepewności. A potem napisałam też, że jeżeli chce po prostu odpocząć i przemyśleć to ok, jednak ,tak jak wspomniałam wcześniej,żeby nie czekał z zerwaniem do soboty.
Nie wy macie zerwać, tylko on z Tobą zerwie. Ty się podporządkujesz, bo za wszelką cenę chcesz ten związek utrzymać, tracąc przy tym wszelką godność.

Moja koleżąnka była właśnie z takim typkiem, wszystko wedle jego humoru i życzeń tylko on jeszcze uwielbiał ją poniżać. Na końcu pożyczył od niej kasę i poszedł w siną dal.
__________________
some dance to remember some dance to forget
Kat2890 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:32   #28
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
NIE ZAWALCZYSZ o swoje i nigdy z nim nie "wygrasz" bo on bez żalu jest w stanie się z Tobą pożegnać, rozumiesz? On nie ma powodu żeby przystawać na Twoje warunki bo się nie boi życia bez Ciebie. A nie boi się życia bez Ciebie bo mu na Tobie nie zależy. Proste jak drut, niestety.
Zgadzam się, że mu nie zależy i doskonale wie, że jej zależy i zrobi wszystko, żeby to "ratować". Natomiast nie zgadzam się, że zrezygnuje z niej bez żalu. Jemu taki związek i gnojenie autorki po prostu pasuje, jest mu potrzebna, żeby mu dmuchać ego.
Zgodzę się z tym, że ona nic nie powalczy i nic nie wygra. Jedyna droga wyjścia to odciąć się zupełnie, żadne tam "chciałabym w cztery oczy" itd, wg mnie autorka nie będzie miała dość siły.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 11:53   #29
agaklimek
Raczkowanie
 
Avatar agaklimek
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 135
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Jeżeli on chce się z Tobą rozstać to powód nie musi być wazny i racjonalny. To właśnie moze być taka głupota. Związek nie powinien polegać na jednostronnej relacji i zaangażowaniu. Jeżeli on będzie to wszystko olewał sama niewiele zdziałasz.
__________________
Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.
agaklimek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-03, 12:43   #30
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 482
Dot.: Kilka dni przerwy w związku? Pomóżcie.

Jakie to poniżające dla dziewczyny... walczyć o to, żeby chłopak jej pragnął. Dowiesz się co on do Ciebie czuje, kiedy z nim zerwiesz teraz. To taki papierek lakmusowy. No bo przecież, jeżeli kocha to ON będzie stawał na rzęsach, żebyś wróciła. A jak nie kocha to choćbyś stała się najlepszą kopią samej siebie, to nic nie da. Chyba, że wolisz uczepić się go jak rzep psiego ogona i skomleć o miłość.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-07 21:01:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:55.