co wam zbrzydło do granic możliwości?

[kasia20a]

Napisane przez agatkaz88

a mnie zawsze ciekawiło, w co sie ubierają kobiety ( z tego forum) ktore wszystkich w okół posądzają o brak gustu, kicz i tandetę

w koncu wszystko co modne jest tandetne i przejedzone?. ja tam napewno nie zrezygnuje z płaszczyku w kolorze beżu, balerinek i jeszcze o zgrozo longu w paski i bede w tym dumnie paradować , bo mi sie zwyczajnie podoba. A że nosi pół miasta . Trudno . Wole czuć sie dobrze w tym co nosze, a nie na siłe się wyróżniać

też się zastanawiam

[dosienka2802]

- skarpetki do balerinek (fuj fuj fuj)
- naszywki w stylu "punks not dead" albo "anarchy" noszone przez dzieciaki, które nie zdają sobie spary ani z tego co to punk ani z tego co to anarchia
- kozaki z futerkiem
- ciuchy o okropnym kroju za to z ogromniastą metką wrzeszczącą "Kosztowałam 200 zeta!"
Z grubsza tyle Ale to moje subiektywne zdanie

[k0za]

Napisane przez sabbatha

hehe dzisiaj szukalam skarpetek na allegro i zwykle skarpetki w paski co kiedys kupilam jako 5ciopak byly z opisem emo

ciekawe czy 20latka w arafatce to tez gowniara emo w arafatce bo nie wiem czy sie bac;D na obrone powiem ze ja dluzej w tym siedze niz moda obecna a arafatka sluzy do ochrony przed zimnem i wiatrem, najgorzej jak ktos ubiera w 30 stopiniowy upal O_o

20-latek to z reguly nie dotyczy, emozaraza dotyka zazwyczaj osoby w wieku -nastu lat niektorzy przerabiaja arafatke na jakis 'emo-symbol', a, moim zdaniem przynajmniej, wiaze sie ona z nieco innymi pogladami, a nawet jesli sluzy jedynie jako ochrona przed zimnem normalnym ludziom (normalnym, czyli tym, ktorzy nie maja nic wspolnego z emo), to wydaje mi sie, ze wybor akurat arafatki nie bierze sie tak zupelnie znikad w kazdym razie bardzo nie podoba mi sie to, ze trampki i arafatka tak bardzo 'spowszednialy' i kazdy byle gowniarz je nosi, 'bo sa fajne, cool i na topie'.
i jeszcze co do znienawidzonego przeze mnie stylu emo to za najlepszy przyklad uwazalabym stworzenia z tokio hotel i blog 27, sama nie wiem, kiedy sie tyle tego namnozylo, ale jestem tym przerazona.

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

troche tego jest...
1. torby niby ze skóry ekologiczej, dla mnie poprostu z ceraty najlepiej złote lub srebrne z niezliczona ilością kolorowych szkiełek, cekinów i innych dżetów, albo "haftowane" w motylki.
2. te wszystkie emo bluzy czaszkowate
3. makijaż smoky eyes w wersji dziennej i w wykonaniu gimnazjalistek - nie wiem kto im powiedział, że czarne oczy ala mis panda, albo górnik po ciężkim dniu pracy wyglądają ładnie, a juz zwłaszcza w pełym świetle dnia
4. solar na pomarańcze, albo na za przeproszeniem kupę (wybaczcie, ale nie da sie tego inaczej nazwać)
5. krzykliwe tipsy i takież zdobienia na paznokciach
6. mukluki
7. kolorowe korale w wersji a) krotkie, równe kulki np pomarańczowe b) długie sznury kolorowych paciorków
8. buty czuby
9. buty na obcasie pt."kaczuszka"
10. czarno białe farbowanie
11. blond baleyage, kiedys mi sie podobał, ale teraz mam wrażenie, że jest wszędzie
12. krótkie kurteczki w kolorze białym lub pastelowym i do tego obowiązkowo białe kozaki !!help
13. metalowe klamry na butach
14. kowbojki
15. wszelkie ubrania subkulturowe u ludzi, którzy skończyli gimnazjum: metal, rasta, skate itd.
15. cały strój w kolorach jasny róż, biel lub błękit
16. proste, krótkie grzywki
17. paski u facetów - na imprezie trudno znaleźć kogoś kto odstaje od tego trendu
18. srebrne męskie obraczki
19. zakolczykowane pępki
20. dzinsy z jakimikolwiek "ulepszeniami" typu hafty, napisy, cekiy, brokat
21. parciane paski
22. wszystko co sztruksowe
23. dlugie kolczyki wykonane z plastiku i metalu
24. stringi albo sadło wystajace z biodrówek

uff...
zaznaczam, że może 3-4 rzeczy wymieione na tej liście kiedyś mi się podobaly, natomiast na większość nie mogłam patrzeć odkąd się narodziły.
jeśli chodzi o longi i leginsy to powoli mnie nudzą, ale w wątku jest stwierdzenie "do granic możliwości" więc narazie nie dodaje do listy

[k0za]

Napisane przez dosienka2802

- skarpetki do balerinek (fuj fuj fuj)
- naszywki w stylu "punks not dead" albo "anarchy" noszone przez dzieciaki, które nie zdają sobie spary ani z tego co to punk ani z tego co to anarchia
- kozaki z futerkiem
- ciuchy o okropnym kroju za to z ogromniastą metką wrzeszczącą "Kosztowałam 200 zeta!"
Z grubsza tyle Ale to moje subiektywne zdanie

co do skarpetek - nie zgadzam sie, bo wg mnie cienkie np ciemnoszare, delikatne skarpetki (bo nie mozna ich zaliczyc do rajstop, czy podkolanowek z racji tego, ze sa nieco grubsze) moga bardzo ladnie wygladac do czarnych balerinek (polaczenia typu czerwien + zolc itp nie wchodza w gre) co do punktu 2 - zgadzam sie w 100%, dodalabym do niego jeszcze piorniki, plecaki i ubrania 'przyozdabiane' podobnymi tresciami za pomoca korektora lub markera - koszmar.

[sabbatha]

a ja ubieram skarpetki do balerinek - tyle ze do spodni i to narazie, poki niezbyt cieplo. Ale mam fiola odnosnie skarpetek wtedy, bez wzorkow, kolor odpowiedni i tak dalej ;]

a cop do arafatki to u mnie akurat sie laczy z pogladami chociaz jak widzialam "arafatki" z empiku to smiech an sali ;D taki kawalek scierki;]

ach gdzie te czasy szukania arafatek w lumpeksach;]

[sabbatha]

http://allegro.pl/item182366165_szok...c_trzeba_.html


przed chwila to znalazlam O_o


http://allegro.pl/item179144192__sli...alerinki_.html

jakie one sa NIEPOWTARZALNE

[Nemezja]

Napisane przez iwciunia

A nie jest Ci aby za ciepło w tych mokasynach? Może dlatego, że za ciepło się ubierasz męczy cię gorąco

A wszscy noszą japonki, klapki, sukienki, spódnice itp. w lecie, bo... jest goraco?

W mokasynach czy za ciepło?Nie pamiętam.Tego lata jak ubiorę to napiszę

Ja wiem,że noszą ,bo jest gorąco,ale nosiłam to jak miałam 5 lat i teraz nie dla mnie takie stroje. źle się w nich czuję.
A nawet jakbym nago chodzila,to gorąco i tak będzie mnie męczyć,nie znoszę upałów.

[dosienka2802]

Napisane przez k0za
co do skarpetek - nie zgadzam sie

Napisane przez sabbatha
a ja ubieram skarpetki do balerinek - tyle ze do spodni i to narazie, poki niezbyt cieplo. Ale mam fiola odnosnie skarpetek wtedy, bez wzorkow, kolor odpowiedni i tak dalej ;]

Dlatego zaznaczam, ze to moje subiektywne zdanie Zdaję sobie sprawę, że ktoś patrząc na mnie powie, że mam okropny gust. Ale cóż, jego sprawa. Grunt to dobrze czuć się w tym co się nosi

[sabbatha]

chociaz nie powiem dzisiaj jak szukalam stopek to zwracalam uwage zebybyly jednolite u gory

a ja od paru dni wygladam jak mloda lanserka - bluza w pasy (khaki i khaki ), proste dzinsy z przetarciami;D, buty na rzepy, kuteczka-wypi zdeczka moro i opaska materialowa czarna na glowie (po uszach wieje )

[201704051255]

arafatki wykorzystuje sie na 2 sposoby - jako ochrone przed piaskiem i kurzem - tak, przy plus 30, 40 stopniach albo jako nakrycie głowy
maja zastosowanie przy maskowaniu, rekonstrukcjach, albo grach wojennych, nadal zyje w nieswiadomosci co to styl emo, i chce w niej zyc

aaa jeszcze mi cos przypomniałyscie .. wszelkiego rodzaju wojskowe lub pseudowojskowe kamuflarze na stanikach, sukieneczkach, kurteczkach, obcislych podkoszuleczkach, meskich elo elo spodniach ... ot np różowy woodland... tylko jak to zaklasyfikowac nie bedzie to city camo, nie bedzie city night, woodland tysz nie, disco camo?

[dosienka2802]

Napisane przez pushit

aaa jeszcze mi cos przypomniałyscie .. wszelkiego rodzaju wojskowe lub pseudowojskowe kamuflarze na stanikach, sukieneczkach, kurteczkach, obcislych podkoszuleczkach, meskich elo elo spodniach ... ot np różowy woodland... tylko jak to zaklasyfikowac nie bedzie to city camo, nie bedzie city night, woodland tysz nie, disco camo?

Ja bym powiedziała - Reporter. Ostatnio jak tam weszłam to prawie same takie militarne mini. Nawet nie miałam siły grzebać za czymś sensownym Ale nie przekreślajmy od razu motywu moro - czasem wygląda fajnie

[Aeterna]

Skarpetki (nieważne jakie) + balerinki = efekt taki sam jak: skarpetki i sandałki.

[sabbatha]

hehe wymieniona wczesniej kurteczka wypi zdeczka jest z reportera;] do tej pory sobie pluje w brode ze taka krotka:/ ale generalnie fajna, tylko niepraktyczna;]

[dosienka2802]

Napisane przez sabbatha

do tej pory sobie pluje w brode ze taka krotka:/ ale generalnie fajna, tylko niepraktyczna;]

Znam ten ból Nienawidzę jak mi wieje po nerkach Ale niektóre rzeczy są takie, że wiem, ze muszę je mieć mimo, że to np. są biodrówki z niskim stanem. Wtedy dostają longi

[syntagma]

Napisane przez kasia20a

też się zastanawiam

to zadaj to pytanie konkretnym osobom. Jak Stasia napisze, ze nie nosi waskich spodni, a Krysia, ze nie nosi szerokich to nie znaczy, ze "dziewczyny na tym forum nie maja w czym chodzic bo wszystko sie wyklucza". Stasia i Krysia to 2 inne osoby, jedna nie lubi tego druga tamtego.

albo ja tak naiwnie przynajmniej mam nadzieje, ze tu kazdy jako 1 osoba pisze

[kasia20a]

Napisane przez syntagma

to zadaj to pytanie konkretnym osobom. Jak Stasia napisze, ze nie nosi waskich spodni, a Krysia, ze nie nosi szerokich to nie znaczy, ze "dziewczyny na tym forum nie maja w czym chodzic bo wszystko sie wyklucza". Stasia i Krysia to 2 inne osoby, jedna nie lubi tego druga tamtego.

albo ja tak naiwnie przynajmniej mam nadzieje, ze tu kazdy jako 1 osoba pisze

po co konkretnym?? co druga wypisuje tu całą litanie(a nie tylko 2 czy 3 stroje/dodatki) więc w czym chodzą

[syntagma]

Napisane przez kasia20a

po co konkretnym?? co druga wypisuje tu całą litanie(a nie tylko 2 czy 3 stroje/dodatki) więc w czym chodzą

I co z tego, ze wypisuje cala litanie? nie zauwazylam, zeby rzeczy nawzajem sie wykluczaly, jak ktos mysli, ze jedyne w co sie mozna ubrac to long, zloty pasek, baleriny, panterka, legginsy, rurki i bezowy trencz..to ja mam inne pytanie

"a w czym wy chodzilyscie 4 lata temu?"

Przyklad buty: w szpic, baleriny, noski kwadratowe, nosek migdalowy, peep toe. Ale zaraz raban: "nie nosi szpicow ani balerinek? to w czym chodzi? no na boso na bank

[kasia20a]

Napisane przez syntagma

I co z tego, ze wypisuje cala litanie? nie zauwazylam, zeby rzeczy nawzajem sie wykluczaly, jak ktos mysli, ze jedyne w co sie mozna ubrac to long, zloty pasek, baleriny, panterka, legginsy, rurki i bezowy trencz..to ja mam inne pytanie

"a w czym wy chodzilyscie 4 lata temu?"

Przyklad buty: w szpic, baleriny, noski kwadratowe, nosek migdalowy, peep toe. Ale zaraz raban: "nie nosi szpicow ani balerinek? to w czym chodzi? no na boso na bank

chodziłam w tym co mi się podoba a nie w tym co był w tym momencie modne- (odpowiedz wystarczy?? ) ale trochę tego nie kumam jak ktoś nosił te ,,cuda'' a teraz pisze że nie może patrzeć na te kolony itp. co druga bardziej oryginalna,
jak mam ochotę założyć rurki to zakładam i nie patrze na to czy ma je pół miasta, a jak chce włożyć dzwony nie patrze że są już nie modne i tyle

[syntagma]

Napisane przez kasia20a

chodziłam w tym co mi się podoba a nie w tym co był w tym momencie modne- (odpowiedz wystarczy?? ) ale trochę tego nie kumam jak ktoś nosił te ,,cuda'' a teraz pisze że nie może patrzeć na te kolony itp. co druga bardziej oryginalna,
jak mam ochotę założyć rurki to zakładam i nie patrze na to czy ma je pół miasta, a jak chce włożyć dzwony nie patrze że są już nie modne i tyle

Wiesz ja zanim wyjde na ulice nie lece na przeglad w co to wszyscy ubrani, czy ja aby oryginalna bede To nie chodzi o to, ze mam ochote zalozyc czerwone buty ale sobie mysle: "o cholera pol miasta je ma, ale mi numer zrobili to ich przez nich nie zaloze". Po prostu jak je widze na co drugiej dziewczynie to mi ta ochota przechodzi sama. Nigdy tak nie mialas?

[kasia20a]

ja jestem dziwnym okazem kobiety ide do sklepu i kupuje co mi sie podoba a później dopiero zauważam że to jest obecnie modne lub było w poprzednim sezonie

[syntagma]

Ja mam na odwrot czesto: najpierw mi sie cos wymarzy, bardzo chce, nigdzie u mnie w miescie nie moge dostac, pozniej nagle jest zasyp i wtedy sobie mysle 'eee w sumie to nie chce'

[Allemorie]

Po prostu jak je widze na co drugiej dziewczynie to mi ta ochota przechodzi sama. Nigdy tak nie mialas?

ja tak miałam
ostatnio polowałam na czerwoną torebke ale przeszło mi juz w czasie chodzenia po miescie w jej poszukiwaniu...

[blaque]

EMO!!
biale kozaczki
mini
rozowe moro (i kolory inne niz khaki)
szpice
bolerka
moje adidasy

nie cierpie wszystkich rzeczy odkad tylko sie pojawily (oprocz ostatniego)

[prinston_girl]

-proste grzywki
-rybaczki w kazdej postaci
-kolczyki koła
-futrzane kamizelki
-balerinki, czeszki itp. odrzuca mnie na sam widok... szczególnie jesli sa załozone do zwykłych skarpetek
-szerokie spodnie
-opaski
-kolor czarny

no i chyba wszystko... jak sobie cos jeszcze przypomne to dopisze

[Fifrak]

O i ja, i ja tez tak mam! Chce cos miec strasznie, chodze szukam - nie ma; jak juz jest, to chodze szukam - i jest wszedzie, nie tylko w sklepach, i przestaje mi sie podobac.
Ostatnio - buty czerwone. Z tym, ze znalazlam wczesniej na allegro takie, co mi sie podobaly, ale wolalam kupic jakies w sklepie, zeby zadnych problemow nie bylo; szukalam, szukalam i nic, odechcialo mi sie ich troche, ale ta ochota trwala juz tyle czasu, że stwierdzilam, ze kiedys wróci na pewno i kupiłam. I leżą sobie teraz i czekają na lepsze dni

[Aeterna]

...

[asiulka123]

stringi... najpierw nosiłam je prawie cały czas a potem znienawidziłam... aleee.... chyba do nich wrócę

[blaque]

nie cierpie stringow!
ubieram tylko wtedy kiedy musze (tj.ubrania, gdzie no widac majtki)

[201704051255]

Napisane przez blaque

nie cierpie stringow!
ubieram tylko wtedy kiedy musze (tj.ubrania, gdzie no widac majtki)

Hmm a ja np nie moge nosic innych, bo mnie skora swedzi i piecze od tych odciskajacych sie gumek na połowie pupy :/