Pierwsze ruchy, większe brzuszki - pięknie rosną nam Maluszki. Mamusie maj-czer. 2011

[Siasiek]

Hej dziewczyny
Ale mam dzisiaj dzień...dopiero usiadłam i wcinam ciasteczka ledwo z pieca wyciągnęłam pierwszą część i już ją prawie zjadłam Pycha są.
Zaraz ryby muszę smażyć... a już nie mam siły

[amarcia]

Siasiek daj jedno...
A rybki mogę Ci posmażyć, bo bardzo tą czynność lubię

[principessina]

Ja wlasnie ogladam Klan, w koncu znowu dziala polska tv bol glowy mi troszke przeszedl, wiec zaraz zabieram sie za odkurzanie i prasowanko, juz myslalam, ze nic dzisiaj nie zrobie...
Dziewczyny to badania na glukoze to jest tylko po godzinie czy po godzienie i pozniej 3 godzin, bo pielegniarka nie wiem na jakie mnie zapisac, chyba bede musiala sie gina dopytac...

[elis5]

Kurczę, no to już poczwórnie nie mogę się doczekać czwartku. Catia trzymam kciuki za tę "bronchildę" jak ją tu zaj... nazywacie, nie wiem w którym tyg wyszedł Ci chłopaczek, ale podobno przed 20 wszystko jest do siebie bardzo podobne wiec łatwo o pomyłkę. Kasia u Ciebie, zgodnie z życzeniem za siusiaczka ostro trzymam.

Dziewczonka podobno bóle w dole kręgosłupa towarzyszą skurczom macicy, ja tam nie wiem bo chyba jakaś lewa jestem ale ciężko mi odróżnić co i jak mnie boli. Po prostu albo mnie boli, albo nie.
Gorzej z tym nadbrzuszem, bo to już na pewno nie macica. Może żoładek, albo trzustka. hmmm. pomyśl jeszcze o jakimś innym lekarzu, może akurat coś wyjaśni. Ja dopiero przy 5 ginekologu dowiedziałam się o tym, że mam zespół policystycznych jajników, chociaż jak już teraz wiem to objawy miałam mega charakterystyczne. Czasem komuś wpadnie coś do głowy a jak się wie, z czym się walczy to jest zdecydowanie łatwiej.

[Siasiek]

Napisane przez amarcia

Siasiek daj jedno...
A rybki mogę Ci posmażyć, bo bardzo tą czynność lubię

To jeszcze później zrobisz mi zalewę i popakujesz do słoików, co?
Kurcze mieliśmy w te święta siedzieć w domu i nic z naszych planów nie wyszło. Na wigilię idziemy do moich, a w pierwsze święto jedziemy do Tż rodziców i chyba zostaniemy na dwa dni. Dobrze, że Tż do pracy po nowym roku idzie

[principessina]

elis5 nam gin powiedzial, ze 3cim miesiacu, ze bedzie chlopczyk, w 18tygi 4 dniu potwierdzil, na dobrym sprzecie mozna wczesniej zobaczyc...

[amarcia]

siasiek o ile słoiczki pomyjesz i powycierasz, bo tego nie lubię i daj mi ten przepis, bo jakoś ciekawie mi to pachnie ta zalewa i wogóle
My na Wigilię do teściów, bo dwa lata z rzędu była u nas, a dalej nie mam pojęcia. Chciałabym jedno święto spędzić w większym gronie, wszystko jedno gdzie, a drugie po prostu pobyczyć się w domciu, przy choince, na kanapie... Cisza, spokój i łóżeczko

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

I nadal nie ma Taverney... Uch... ciekawe, jak te jej bliźniaki mamy termin jednego dnia i tak czekam na wiadomość od niej

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Wypiłam kakao i już kopie lubi bardzo to moje małe

[24kasia86]

siasiek rybka no no a jaka lubisz najbardziej?

[elis5]

Ależ Wam zazdroszczę Kobietki,
Ja w kuchni dwie lewe ręce, poza herbatą to mi chyba tylko zupa pomidorowa wychodzi i to jak mam dobry dzień. Jakoś kompletnie nie mam melodii do gotowania. A już żeby jakieś ciasta i ciasteczka to w ogóle nie ma o czym gadać...Każdy eksperyment kończy się masakrą jakąś. A tak uwielbiam słodkości
Dobrze, że szanowny małż trochę lepiej sobie radzi ode mnie bo z głodu byśmy padli...

[24kasia86]

jakie mleko pijecie? laciate 3,2 mi zasmakowało... ale nie wiem czy to dobry wybor

[Siasiek]

Napisane przez amarcia

siasiek o ile słoiczki pomyjesz i powycierasz, bo tego nie lubię i daj mi ten przepis, bo jakoś ciekawie mi to pachnie ta zalewa i wogóle
My na Wigilię do teściów, bo dwa lata z rzędu była u nas, a dalej nie mam pojęcia. Chciałabym jedno święto spędzić w większym gronie, wszystko jedno gdzie, a drugie po prostu pobyczyć się w domciu, przy choince, na kanapie... Cisza, spokój i łóżeczko

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

I nadal nie ma Taverney... Uch... ciekawe, jak te jej bliźniaki mamy termin jednego dnia i tak czekam na wiadomość od niej

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Wypiłam kakao i już kopie lubi bardzo to moje małe

Ok, słoiki już umyte robię zwykłą opiekaną z zalewie octowej. Lubie zrobić wcześniej by dobrze przeszła. Ja w święta to mogłabym same ryby jeść

Napisane przez 24kasia86

siasiek rybka no no a jaka lubisz najbardziej?

Ryby u mnie w każdej postaci mogę być wszystkie zjem.

Na święta będzie tak:
opiekana w zalewie
po grecku
z cebulą w oleju
śledź z rodzynkami w pomidorach (też już się gryzie gotowy )
śledzik z buraczkiem
no i Tż mi nie odpuści śledzika z ananasem
standardowo karpik, dorsz w cieście naleśnikowym, tuńczyk pod pierzynką ale to już u mamy więc robić nie muszę.

[24kasia86]

Napisane przez principessina

Ja wlasnie ogladam Klan, w koncu znowu dziala polska tv bol glowy mi troszke przeszedl, wiec zaraz zabieram sie za odkurzanie i prasowanko, juz myslalam, ze nic dzisiaj nie zrobie...
Dziewczyny to badania na glukoze to jest tylko po godzinie czy po godzienie i pozniej 3 godzin, bo pielegniarka nie wiem na jakie mnie zapisac, chyba bede musiala sie gina dopytac...

mi powiedziala tak, kupuje glukoze 75g i rozpuszczam w 300ml wody (chyba dobrze pamietam), jade do laboratorium pobieraja mi krew, wypijam glukoze- czekam 2godziny i znowu mi pobieraja. Wszystko na czczo. Dla mnie to koszmar, musze tam tramwajem o 7 rano jechac, o 8 przyjmuja, o 10 wyjde i bez jedzenia

Napisane przez elis5

Kurczę, no to już poczwórnie nie mogę się doczekać czwartku. Catia trzymam kciuki za tę "bronchildę" jak ją tu zaj... nazywacie, nie wiem w którym tyg wyszedł Ci chłopaczek, ale podobno przed 20 wszystko jest do siebie bardzo podobne wiec łatwo o pomyłkę. Kasia u Ciebie, zgodnie z życzeniem za siusiaczka ostro trzymam.

oj oj dziekuje, duzo kciukow mi sie przyda... mnie czasem ledźwie bola, ale tylko wtedy gdy dlugo na plecach leze

Napisane przez elis5

Ależ Wam zazdroszczę Kobietki,
Ja w kuchni dwie lewe ręce, poza herbatą to mi chyba tylko zupa pomidorowa wychodzi i to jak mam dobry dzień. Jakoś kompletnie nie mam melodii do gotowania. A już żeby jakieś ciasta i ciasteczka to w ogóle nie ma o czym gadać...Każdy eksperyment kończy się masakrą jakąś. A tak uwielbiam słodkości
Dobrze, że szanowny małż trochę lepiej sobie radzi ode mnie bo z głodu byśmy padli...

wszystkiego mozna sie nauczyc, tez jestem lewa z gotowania, tzn. caly czas sie ucze ale do tesciowej, babci i siostry Tż duzo mi brakuje...

[Renessme1985]

Napisane przez anula_81

no dobra skoro dzisiaj mam dokladnie 20 tydzien ciazy to wklejam zdjatka, ktore TZ mi pieknie napstrykal pry choince, niestety juz w pizamce bo jak pisalam zbieramy sie do ogladania filmow pizamoego


Załącznik 3615245

Anula brzuchol superaśny... piżamkę mam taką samą a Ty chudzina jesteś... też bym tak chciała

monika21121984 witamy... rozgość się

amarcia bardzo dziękuję, dzisiaj już lepiej..

Wzięłam jeszcze na noc nos-pę i rano do pracy przebrnęłam teraz już jestem w domku... zaraz obiadek, a potem w końcu choineczka (czekam na TŻ, aż wróci z pracy), a potem mają Nam przywieźć nasz nowy zestaw wypoczynkowy Mam nadzieje, że już dzisiaj damy radę ją ubrać, bo taki łysolec trochę stoi hehe

siasiek u mnie też dzisiaj rybcia na obiad, a te Twoje ciacha zaplanowałam robić w środę (jeśli uda mi się wywinąć z pracy ) lub w czwartek


a tak w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że jak już ten mój synuś zaczął w końcu kopać, to kopie tak, że aż jestem w szoku... czasem tylko smyra, a czasem tak przywali, że się w pół zginam normalnie wczoraj nawet mojemu TŻ dał odczuć przez brzuch, że on tam jest i prosze mi tu go nie lekceważyć TŻ bardzo się cieszył, że w końcu go poczuł... taki bardziej namacalny dowód, że tam jednak coś w środku się dzieje i że ten maluch już daje o sobie znać... przez te parę dni weekendu jakoś chyba bardziej do Nas dotarło, że spodziewamy się malucha, który jeszcze dodatkowo baaaardzo domaga się uwagi hehe

[elis5]

Napisane przez principessina

elis5 nam gin powiedzial, ze 3cim miesiacu, ze bedzie chlopczyk, w 18tygi 4 dniu potwierdzil, na dobrym sprzecie mozna wczesniej zobaczyc...

Wiem,wiem, że można stwierdzić wcześniej, zwłaszcza jeśli do dobrego sprzętu dołożyć sprawne oko gina. Ale może ten Cati akurat się pomylił... a jak nie to będzie kolejny siusiak i tez dobrze, byleby zdrowy był.

A mój gin nie lubi mówić, bo twierdzi, że go wkurza jak jest śliczne, zdrowe dziecko, a rodzice niezadowoleni bo płeć im nie pasuje. Może i coś w tym jest, ale i tak mam nadzieję, że w czwartek sama zobaczę co tam się kryje .
Ja od początku mam przeczucie na chłopaczka, a chęci na dziewczynkę, ale jak się dowiedziałam że ciąża zagrożona to stwierdziłam, że w zasadzie mam w d.... płeć, byle do końca donosić dzidka.

Kasia, a dlaczego 3,2 to ma być zły wybór? Ja tam piję non stop 3,2 bo jest najlepsze w smaku i w dodatku witaminki rozpuszczalne w tłuszczach mogą się wchłonąć. A że trochę łatwiej przytyć...hmm jest wiele innych, bardziej tłustych rzeczy, więc moim zdaniem z mlekiem akurat nie ma się co oszczędzać. Ale mi smaka narobiłaś, idę się napić mleka

[24kasia86]

Napisane przez Siasiek

Ryby u mnie w każdej postaci mogę być wszystkie zjem.

Na święta będzie tak:
opiekana w zalewie
po grecku
z cebulą w oleju
śledź z rodzynkami w pomidorach (też już się gryzie gotowy )
śledzik z buraczkiem
no i Tż mi nie odpuści śledzika z ananasem
standardowo karpik, dorsz w cieście naleśnikowym, tuńczyk pod pierzynką ale to już u mamy więc robić nie muszę.

i to wszystko sama zrobisz? kobieto ale twoj Tż ma dobrze z Toba.
Rybke umiem przyprawic i usmazyc, do tego i tak zawsze mi sie rozejdzie

najlepiej co mi wychodzi to rosolek, ale wiadomo ze nie ma nic prostszego

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez elis5

Wiem,wiem, że można stwierdzić wcześniej, zwłaszcza jeśli do dobrego sprzętu dołożyć sprawne oko gina. Ale może ten Cati akurat się pomylił... a jak nie to będzie kolejny siusiak i tez dobrze, byleby zdrowy był.

A mój gin nie lubi mówić, bo twierdzi, że go wkurza jak jest śliczne, zdrowe dziecko, a rodzice niezadowoleni bo płeć im nie pasuje. Może i coś w tym jest, ale i tak mam nadzieję, że w czwartek sama zobaczę co tam się kryje .
Ja od początku mam przeczucie na chłopaczka, a chęci na dziewczynkę, ale jak się dowiedziałam że ciąża zagrożona to stwierdziłam, że w zasadzie mam w d.... płeć, byle do końca donosić dzidka.

Kasia, a dlaczego 3,2 to ma być zły wybór? Ja tam piję non stop 3,2 bo jest najlepsze w smaku i w dodatku witaminki rozpuszczalne w tłuszczach mogą się wchłonąć. A że trochę łatwiej przytyć...hmm jest wiele innych, bardziej tłustych rzeczy, więc moim zdaniem z mlekiem akurat nie ma się co oszczędzać. Ale mi smaka narobiłaś, idę się napić mleka

ja czuje ze mam sliczna mala ksiezniczke w brzuszku, a smaka mam na malego cwaniaka, ktory w przyszlosci z tata by meble lakierowal

tak sie pytam ogolnie o laciate... ja ogolnie za mlekiem nie przepadam, ale to 3,2 mi bardzo zasmakowalo mam nadzieje ze zawiera duzo wapnia, bo boje sie ze do 9 miesiaca bede szczerbata

[principessina]

Napisane przez 24kasia86

mi powiedziala tak, kupuje glukoze 75g i rozpuszczam w 300ml wody (chyba dobrze pamietam), jade do laboratorium pobieraja mi krew, wypijam glukoze- czekam 2godziny i znowu mi pobieraja. Wszystko na czczo. Dla mnie to koszmar, musze tam tramwajem o 7 rano jechac, o 8 przyjmuja, o 10 wyjde i bez jedzenia


wszystkiego mozna sie nauczyc, tez jestem lewa z gotowania, tzn. caly czas sie ucze ale do tesciowej, babci i siostry Tż duzo mi brakuje...

wiesz co u mnie tez nie lepiej, bo w laboratorium tego badania nie robia, musze jechac do szpitala, najblizszy 25 km, ale to nic, bo wstane o 6tej, ale nie wiadomo o kotrej wyjde, bo sa zawsze mega kolejki, juz chyba o tym pisalam, ze u mnie nie jest to zbytnio zorganizowane, no ale jakos przezyjemy, wezme sobie do torby cus do jedzonka coby mozna bylo szybko wchlonac po badaniu

Napisane przez elis5

Wiem,wiem, że można stwierdzić wcześniej, zwłaszcza jeśli do dobrego sprzętu dołożyć sprawne oko gina. Ale może ten Cati akurat się pomylił... a jak nie to będzie kolejny siusiak i tez dobrze, byleby zdrowy był.

A mój gin nie lubi mówić, bo twierdzi, że go wkurza jak jest śliczne, zdrowe dziecko, a rodzice niezadowoleni bo płeć im nie pasuje. Może i coś w tym jest, ale i tak mam nadzieję, że w czwartek sama zobaczę co tam się kryje .
Ja od początku mam przeczucie na chłopaczka, a chęci na dziewczynkę, ale jak się dowiedziałam że ciąża zagrożona to stwierdziłam, że w zasadzie mam w d.... płeć, byle do końca donosić dzidka.

Kasia, a dlaczego 3,2 to ma być zły wybór? Ja tam piję non stop 3,2 bo jest najlepsze w smaku i w dodatku witaminki rozpuszczalne w tłuszczach mogą się wchłonąć. A że trochę łatwiej przytyć...hmm jest wiele innych, bardziej tłustych rzeczy, więc moim zdaniem z mlekiem akurat nie ma się co oszczędzać. Ale mi smaka narobiłaś, idę się napić mleka

a nie doczytalam, ze u Cati moze byc siusiak zamiat muszelki nie no jasne ze najwazniejsze zeby bylo zdrowe, my tez chcielismy coreczke, a bedzie chlopczyk i teraz sie obwiniam, ze moje dzieckot o czuje, ze jest nie ta plec co zesmy sobie wymarzyli, a najwazniejsze przeciez zeby zdrowo sie rozwijal, tyle tych chorobsk wkolo nas, tylko sie modlic...

[Dziewczonka]

Napisane przez elis5

Kurczę, no to już poczwórnie nie mogę się doczekać czwartku. Catia trzymam kciuki za tę "bronchildę" jak ją tu zaj... nazywacie, nie wiem w którym tyg wyszedł Ci chłopaczek, ale podobno przed 20 wszystko jest do siebie bardzo podobne wiec łatwo o pomyłkę. Kasia u Ciebie, zgodnie z życzeniem za siusiaczka ostro trzymam.

Dziewczonka podobno bóle w dole kręgosłupa towarzyszą skurczom macicy, ja tam nie wiem bo chyba jakaś lewa jestem ale ciężko mi odróżnić co i jak mnie boli. Po prostu albo mnie boli, albo nie.
Gorzej z tym nadbrzuszem, bo to już na pewno nie macica. Może żoładek, albo trzustka. hmmm. pomyśl jeszcze o jakimś innym lekarzu, może akurat coś wyjaśni. Ja dopiero przy 5 ginekologu dowiedziałam się o tym, że mam zespół policystycznych jajników, chociaż jak już teraz wiem to objawy miałam mega charakterystyczne. Czasem komuś wpadnie coś do głowy a jak się wie, z czym się walczy to jest zdecydowanie łatwiej.

No właśnie kochana, jak już wiesz co ci jest to od razu człowiek się lepiej czuje, ale taka to już nasza służba zdrowia jest - nikt się nie zainteresuje głębiej problemem tylko podsuwa najprostsze rozwiązania. Ja mam bole wyżej niż w krzyżu, mniej wiecej na wysokosci pasa, tam gdzie nerki - dlatego stwierdzili, że to to. Właśnie wybieram się, ale już raczej po świętach do jakiegoś internisty może on coś podpowie .
A jak masz skurcz macicy to naprawdę tego nie czujesz? To jest tak, ze w jednej chwili brzuch robi się twardy jak deska, trwa to chwilkę i puszcza - mi towarzyszy ból (nie ejste bardzo mocny, ale jednak ).

[24kasia86]

a i mialam sie spytac- pijesz je normalnie tak prosto z kartonika czy gotujesz?

z innej beczki- moj maż dzisiaj pierwszy dzien w nowej pracy, lepsza placa, lepsze warunki i zamiast o 17 konczy o 16

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez principessina

wiesz co u mnie tez nie lepiej, bo w laboratorium tego badania nie robia, musze jechac do szpitala, najblizszy 25 km, ale to nic, bo wstane o 6tej, ale nie wiadomo o kotrej wyjde, bo sa zawsze mega kolejki, juz chyba o tym pisalam, ze u mnie nie jest to zbytnio zorganizowane, no ale jakos przezyjemy, wezme sobie do torby cus do jedzonka coby mozna bylo szybko wchlonac po badaniu


a nie doczytalam, ze u Cati moze byc siusiak zamiat muszelki nie no jasne ze najwazniejsze zeby bylo zdrowe, my tez chcielismy coreczke, a bedzie chlopczyk i teraz sie obwiniam, ze moje dzieckot o czuje, ze jest nie ta plec co zesmy sobie wymarzyli, a najwazniejsze przeciez zeby zdrowo sie rozwijal, tyle tych chorobsk wkolo nas, tylko sie modlic...

hehe ja zawsze na badanie zabieram cos do jedzenia i zawsze jest to slodziutki paczek z naszej piekarni trzeba to przezyc niestety. To badanie sie robi miedzy 24 a 28 tc... ja mam czas do 6 stycznia...mysle isc na nie w przerwie swiatecznej

[Taverney]

Cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę, potem Was nadrobię, ale muszę Wam to napisać

Byłam na usg, właśnie wróciłam do domu:
krwiaka ani śladu, dzieciaki rosną i się wiercą, jedno ma 150 g, a drugie 130 g więc jest dobrze. Lekarka powiedziała, że na połówkowym oceni narządy, ale już teraz nam powiedziała, że serducha zdrowe i widać, że dzieciaki też rozwijają się prawidłowo, więc się cieszę, bo kamień spadł mi z serca. Szyjka prawidłowo długa i zamknięta, a to oznacza święta w Poznaniu
A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

[principessina]

24kasia86 no ja zabieram zawsze cornetto z baru, tego slodkiego rogalka, ale skoro to badanie juz jest takie "slodkie" to nie wiem czy nie zwymiotuje ja mam zrobic po Nowym Roku, jakos w polowie stycznia, ale poszlam sie juz zapisac i tak babka na luty chciala mnie zapisac, ale ja ladnie poprosilam

Taverney gratuluje dwoch coreczek, wspaniala nowinka no i najwazniejsze, ze sie dobrze rozwijaja, podzielilabys sie te jedna coreczka

[24kasia86]

Napisane przez Dziewczonka

No właśnie kochana, jak już wiesz co ci jest to od razu człowiek się lepiej czuje, ale taka to już nasza służba zdrowia jest - nikt się nie zainteresuje głębiej problemem tylko podsuwa najprostsze rozwiązania. Ja mam bole wyżej niż w krzyżu, mniej wiecej na wysokosci pasa, tam gdzie nerki - dlatego stwierdzili, że to to. Właśnie wybieram się, ale już raczej po świętach do jakiegoś internisty może on coś podpowie .
A jak masz skurcz macicy to naprawdę tego nie czujesz? To jest tak, ze w jednej chwili brzuch robi się twardy jak deska, trwa to chwilkę i puszcza - mi towarzyszy ból (nie ejste bardzo mocny, ale jednak ).

z tym ze nerki bola na wysokosci pasa to sie nie dziwie, mnie jak bolaly do dodatkowo jeszcze z przodu. Na poczatku myslalam ze wyrostek...tyle ze ja mialam kamienie na nerkach i one sie przesuwaly...takie jak ziarenko w niewidzialnych prawie naczynkach- co za bol... tez bralam nospe, no ale w ciazy nie bylam... wiec ciagle pod kroplowka.
A jak sie czujesz po tych lekach co bierzesz? lepiej?
z bolami macicy mam podobnie...na razie 3 razy mi sie zdarzylo ( wczpraj akurat mialam wzdecia wiec mnie bolal ale nie jak na @). Rozciaga sie wiec dlatego boli i tak trzeba myslec.

[amarcia]

Taverney!!! Ja już tu z siebie pomału wychodziłam, tak się denerwowałam, że długo Cię nie ma... Gratuluję najważniejsze, ze wszystko dobrze i krwiaka nie ma Dwie córeczki - coś pięknego
Teraz i ja jakos zaczynam optymistycznie o jutrzejszej wizycie my śleć

[Siasiek]

Napisane przez elis5

Ależ Wam zazdroszczę Kobietki,
Ja w kuchni dwie lewe ręce, poza herbatą to mi chyba tylko zupa pomidorowa wychodzi i to jak mam dobry dzień. Jakoś kompletnie nie mam melodii do gotowania. A już żeby jakieś ciasta i ciasteczka to w ogóle nie ma o czym gadać...Każdy eksperyment kończy się masakrą jakąś. A tak uwielbiam słodkości
Dobrze, że szanowny małż trochę lepiej sobie radzi ode mnie bo z głodu byśmy padli...

Te ciasteczka co dzisiaj robiłam to nic trudnego, poważnie. Wrzucasz, zagniatasz, odstawiasz do zamrażalnika na chwilę, kroisz i do pieca, 15 min i gotowe. Później radość z jedzenia nieziemska Trochę motywacji i wszystko się uda.
Moja mama jak usłyszała, że ja pierwszy raz chleb upiekłam to wielkie oczy zrobiła hehe bo jak z rodzicami mieszkałam to kuchni unikałam.

Napisane przez 24kasia86

jakie mleko pijecie? laciate 3,2 mi zasmakowało... ale nie wiem czy to dobry wybor

Ja piję jedynie 2ke bo taką kupujemy. Mały z Tżtem spija mleko litrami, także ja kartonu do lodówki chować nie muszę, otworze rano a wieczorem nie ma

Napisane przez Renessme1985

siasiek u mnie też dzisiaj rybcia na obiad, a te Twoje ciacha zaplanowałam robić w środę (jeśli uda mi się wywinąć z pracy ) lub w czwartek


a tak w ogóle to muszę Wam powiedzieć, że jak już ten mój synuś zaczął w końcu kopać, to kopie tak, że aż jestem w szoku... czasem tylko smyra, a czasem tak przywali, że się w pół zginam normalnie wczoraj nawet mojemu TŻ dał odczuć przez brzuch, że on tam jest i prosze mi tu go nie lekceważyć TŻ bardzo się cieszył, że w końcu go poczuł... taki bardziej namacalny dowód, że tam jednak coś w środku się dzieje i że ten maluch już daje o sobie znać... przez te parę dni weekendu jakoś chyba bardziej do Nas dotarło, że spodziewamy się malucha, który jeszcze dodatkowo baaaardzo domaga się uwagi hehe

Powiem Ci, że jeśli chcesz jakąś większą ilość robić to zrób od razu z podwójnej porcji Mnie w tym tygodniu czeka jeszcze raz to samo, bo szybciutko znikają

Napisane przez 24kasia86

i to wszystko sama zrobisz? kobieto ale twoj Tż ma dobrze z Toba.
Rybke umiem przyprawic i usmazyc, do tego i tak zawsze mi sie rozejdzie

najlepiej co mi wychodzi to rosolek, ale wiadomo ze nie ma nic prostszego

Przecież to nie tak dużo. Cieszę się, że odpadają mi inne rzeczy tj makowiec czy makówki. A no i placki na ciasto królewskie też mi już mama zrobiła przy okazji robienia swoich

Tż kiedyś ryb nie jadał, dopiero od kiedy razem mieszkamy je. I robię to przede wszystkim dla siebie bo tak uwielbiam.

[24kasia86]

Napisane przez Taverney

Cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę, potem Was nadrobię, ale muszę Wam to napisać

Byłam na usg, właśnie wróciłam do domu:
krwiaka ani śladu, dzieciaki rosną i się wiercą, jedno ma 150 g, a drugie 130 g więc jest dobrze. Lekarka powiedziała, że na połówkowym oceni narządy, ale już teraz nam powiedziała, że serducha zdrowe i widać, że dzieciaki też rozwijają się prawidłowo, więc się cieszę, bo kamień spadł mi z serca. Szyjka prawidłowo długa i zamknięta, a to oznacza święta w Poznaniu
A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

wow!!! nie moglam dzisiaj uslyszec lepszej wiadomosci!! ale sie ciesze, jestes dowodem na to ze wszystko mozna przezyc- wystarczy uwierzyc
no i dwie corcie jednojajowe?? moze pisalas ale nie pamietam.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez principessina

24kasia86 no ja zabieram zawsze cornetto z baru, tego slodkiego rogalka, ale skoro to badanie juz jest takie "slodkie" to nie wiem czy nie zwymiotuje ja mam zrobic po Nowym Roku, jakos w polowie stycznia, ale poszlam sie juz zapisac i tak babka na luty chciala mnie zapisac, ale ja ladnie poprosilam

Taverney gratuluje dwoch coreczek, wspaniala nowinka no i najwazniejsze, ze sie dobrze rozwijaja, podzielilabys sie te jedna coreczka

a no tak glukoza jest slodka to moze wezme kanapeczke z serkiem i salata

ja mam to szcescie ze nie musze sie zapisywac, przyjmuja w srody i w piatki... kto pierwszy ten lepszy musze byc pierwsza bo pobieraja krew od 8-10 akurat te dwie godziny co trzeba czekac

[Dziewczonka]

Napisane przez Taverney

Cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę, potem Was nadrobię, ale muszę Wam to napisać

Byłam na usg, właśnie wróciłam do domu:
krwiaka ani śladu, dzieciaki rosną i się wiercą, jedno ma 150 g, a drugie 130 g więc jest dobrze. Lekarka powiedziała, że na połówkowym oceni narządy, ale już teraz nam powiedziała, że serducha zdrowe i widać, że dzieciaki też rozwijają się prawidłowo, więc się cieszę, bo kamień spadł mi z serca. Szyjka prawidłowo długa i zamknięta, a to oznacza święta w Poznaniu
A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

Kochana ale cudowne wieści , w koncu nie ma tego krwiaka, i dzieciaczki słodko rosną, super . I jeszcze jak sobie pomyśle, ze będą takie dwie słodkie dziewczynki - cudo.

[Kwiatecek]

Dziewczyny kregoslup nie boli od skurczy macicy, absolutnie nie. Tylko mamy porozsowane w ciazy troche kregi a na kregoslup jest wiekszy nacisk malo kogo on nie boli, mnie boli pewnie bradziej niz was bo mialam pozrywane wiazadla. Mnie boli w krzyzu jak duzo chodze. A skurcze to skurcze macicy moga nasilac bol promieniujacy do kregoslupa ale go nie powoduja.

Travernery, widzisz same dobre wiesci dostalas na swieta, bardzo Ci gratuluje, wreszcie mozesz byc spokojna.

kasia moze byc i tuste mleko skoro nie masz tak ,jak niektorzy co lataja po nim do ubikacji smialo wiec pij.

Jak przyzadzacie rybe na Swieta?

[Siasiek]

Napisane przez Taverney

Cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę, potem Was nadrobię, ale muszę Wam to napisać

Byłam na usg, właśnie wróciłam do domu:
krwiaka ani śladu, dzieciaki rosną i się wiercą, jedno ma 150 g, a drugie 130 g więc jest dobrze. Lekarka powiedziała, że na połówkowym oceni narządy, ale już teraz nam powiedziała, że serducha zdrowe i widać, że dzieciaki też rozwijają się prawidłowo, więc się cieszę, bo kamień spadł mi z serca. Szyjka prawidłowo długa i zamknięta, a to oznacza święta w Poznaniu
A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

No, no Oby rosły silne i zdrowe

Ciekawe co naszej Ewesce rośnie, może też dwie dziewuchy, fajnie by było.

[24kasia86]

Napisane przez Siasiek

kuchni unikałam.

Ja piję jedynie 2ke bo taką kupujemy. Mały z Tżtem spija mleko litrami, także ja kartonu do lodówki chować nie muszę, otworze rano a wieczorem nie ma


Przecież to nie tak dużo. Cieszę się, że odpadają mi inne rzeczy tj makowiec czy makówki. A no i placki na ciasto królewskie też mi już mama zrobiła przy okazji robienia swoich

Tż kiedyś ryb nie jadał, dopiero od kiedy razem mieszkamy je. I robię to przede wszystkim dla siebie bo tak uwielbiam.

dla mnie to duzo z rybki potrafisz a ja na wigilie jade objadac babcie, tesciwa i rodzicow, wiec sie nie przejmuje
my za bardzo mleka nie pijemy, ja sobie teraz male kupuje i sama pije...czuje ze powinnam i nawet smakuje

a my tu gadu gadu o jedzeniu, wiec musze zaczac obiad meżowi i sobie zrobic mam piersi z kurczaka, latwo szybko i smacznie

papatki

[mimbi]

Napisane przez agus87

marysia to maria
marianna to marianna
jest jeszcze marietta...

Marianna to Marianka jeszcze moze byc.

Napisane przez agus87

a mnie boli ..pupa
tzn okolice dolne wszystkie
ledwo siadam
tez tak macie ??
i boli nie brzuch tak jak na @
kurcze

Mnie tez strasznie boli pupa! Jak film ogladamy to sie wierce niemozliwie, 2 godzin nie moge wysiedziec. A jak pociagiem jechalam 4,5 godz.to musialam chodzic po holu, bo mnie wszystko tak bolalo.

Napisane przez principessina

mimbi tez chcialam zeby synek spal odrazu w swoim pokoiku, ale boje sie tez smierci lozeczkowej, wszyscy mowia, ze lepiej przez pierwsze 3 miesiace postawic lozeczko w sypialni...

Wiesz co, ja bym nie przesadzala. Jasne, ze bede warowac przy tym lozeczku przez pierwsze miesiace, ale tak naprawde to nikt nie stwierdzil, od czego sie dzieje smierc lozeczkowa, a mozesz byc tak zmeczona, ze nie uslyszysz w ogole, ze dziecko przestalo oddychac, nawet jak spicie razem w pokoju. U mnie to i tak jest niemozliwe do wykonania, bo w sypialni nie ma ani grama miejsca na lozeczko.

Napisane przez Taverney

A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

Hej jakie wybralas imiona???? Superowo, dwie dziewuchy. Ale wejdziecie TZ na glowe

Ja dzisiaj spedzilam dzien na allegro i ...wydalam 200zl. Ale i tak polowe zaoszczedzilam - kupilam glownie bodziaki Mothercare - w sklepie firmowym kosztuja 75zl za 7 sztuk, a na allegro - 35 zl za 7 sztuk. Razem z przesylka dalo mi to 5,50 zl za jedna sztuke. Wklejam Wam linki, moze sie cos Wam spodoba. Moja przyjaciolka mowila, ze to jedyna firma, ktorej ufa, bo nic sie nie dzieje z ubrankami po praniu.
(Jak widac jedne kupilam nawet z rozowym
http://allegro.pl/mothercare-body-7s...359811829.html
http://allegro.pl/mothercare-body-7p...359487634.html
http://allegro.pl/mothercare-body-7s...359811625.html
http://allegro.pl/mothercare-body-z-...358043686.html
http://allegro.pl/ladybird-nowy-paja...358170882.html

A wczoraj bylismy z TZ na koncercie "Od brzuszka do uszka maluszka". Jest to specjalna seria koncertow w filharmonii opracowana przez pania pedagog zajmujaca sie malutkimi dziecmi, ma pomoc niemowletom w rozwoju duchowym. W kazdym razie podobno dziala tez na dziecko w brzuchu, atmosfera jest bardzo przyjazna, bo siedzi sie z dzieckiem na macie na scenie, mozna dotknac instrumentow itp. Bylo ok.40 dzieci i ZADNE nawet nie zaplakalo. Kosmos. Jak jestescie w okolicy to zapraszam, nastepny koncert 22.01.
http://www.filharmonia.bydgoszcz.pl/...ate=2010-12-19

[moniqac]

Czesc dziewczynki!

Napisane przez SiLLee

Mnie rowniez bola nogi jak spie dluzej ale w udach tak bardziej w dzien mnie nie bola jak chodze czy siedze. tez nie wiem wlasnie czemu ;/

nie wiem ktora z nas bedzie pierwsza u gina, ale daj cynk jakby co bo ja dopiero za 2 tyg ponad wizyta .

Napisane przez anula_81

moniqac ja tez mam bole w lydkach a wlasciwie skurcze i wtedy biore magnez mysle ze to normalne , ale najlepiej zapytac lekarza, powiem ci z ejak bylam na zwolnieniu i siedzialam w domu to tez gorzej spalam i mialam jakos wiecej dolegliwosci, jak chodze codziennie do pracy to jakos chyba nei mam czasu o tym myslec, a spie jak dziecko po 10 godzin, ze zmeczenia chyba

Załącznik 3615245

wygladasz przecudnieeeeeeeeeeeee!!! !!!!!!!!
myśe, ze jakbym chodzila do pracy to nawet nie miałabym czasu pomyśleć w nocy że mnie łydki bolą

czasem też odczuwam przeogromną milość do TZta, a czasemm

Napisane przez Siasiek

Hej dziewczyny
Ale mam dzisiaj dzień...dopiero usiadłam i wcinam ciasteczka ledwo z pieca wyciągnęłam pierwszą część i już ją prawie zjadłam Pycha są.
Zaraz ryby muszę smażyć... a już nie mam siły

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uu ... ciasteczko - jakie?! da sie zrobić bez miksera?
mam chcice coś upiec, ale mikser się spalił prawie... ledwo zipie .

Napisane przez Taverney

Cześć Dziewczyny! Ja tylko na chwilę, potem Was nadrobię, ale muszę Wam to napisać

Byłam na usg, właśnie wróciłam do domu:
krwiaka ani śladu, dzieciaki rosną i się wiercą, jedno ma 150 g, a drugie 130 g więc jest dobrze. Lekarka powiedziała, że na połówkowym oceni narządy, ale już teraz nam powiedziała, że serducha zdrowe i widać, że dzieciaki też rozwijają się prawidłowo, więc się cieszę, bo kamień spadł mi z serca. Szyjka prawidłowo długa i zamknięta, a to oznacza święta w Poznaniu
A teraz najważniejsze: będą dwie córcie cieszę się jak dziecko i nie mogę przestać się uśmiechać

hurraaaaaaaaaaaaaa
gratuluje mamuśka!!!!!!!!!

a gdzie eweska? ktoś wie czy u nich lepiej?.


ja wasnie wróciłam od koleżanki która jest w drugiej ciąży (niestety straciła pierwszą na początku tego roku)/// była moją świadkową na ślubie i jest między naszymi dzieciakimi 6 tygodni różnicy .

a my wczoraj oglądaliśmy incepcje ..... super film!!!
i nie zgadniecie co mi się śniło .......... masakra.........
że po połówkowych okazalo się że mój mały nie będzie chodził (tfu tfu tfu odpukać przez lewe ramie!!!) ........ dziewczyny....... myślałam, że padne..... obudził mnie mój własny szloch.... nie mogłam dojść do siebie.

a polówkowe dopiero za ponad 2 tyg .