Pogubłam sie....

[makeupnotwar]

Napisane przez LadyMakbet18

Też na to zwróciłam uwagę parę razy, ciekawa zależność.

i obowiązkowo musi być 'mój misio, misiaczek' czy coś w tym stylu, faza przyznawania wizażankom racji, faza bronienia misia, faza to na pewno moja wina. niestety tak w 9/10 to forum jest strasznie tendencyjne, tak samo jak przedstawiane na nim problemy...

co nie przeszkadza podnosić mi ciśnienia przy co drugim wątku, najczęściej to wina irytacji

[Vivienne]

Napisane przez natalia88

Nie wiem, co teraz czuję, jestem zła, ze tak wszystko zepsuliśmy, że dosżło do takich rzeczy, ze to ja ciągle muszę się poświęcac, a on nic. Ale też szkoda mi tego wszystkiego, chociaż w sumie to nie wiem czego Raz juz byłam w sytuacji, gdzie musiałam w ten sposób decydowac (3,5 letni poprzeni zwiazek) i wiem, że to bedzie najlepsza decyzja, ja to wiem, ale ciężko mi się na to zdobyc, chyba potzrebuję jeszcze trochę czasu

Co, szkoda Ci, że więcej byś nie dostała? Bo właśnie to będzie tym związkiem dalej- bicie, poniżanie, wyładowanie się. Opamiętaj się i uciekaj od niego. Nie za tydzień, nie za miesiac- TERAZ! Spakuj się, przeprowadź się do mamy/ siostry/ innej bliskiej osoby, szukaj mieszkania i NIE DAWAJ się namówić na powrót.

Ja nie wiem nad czym się tu zastanawiać

[tennyo4]

Natalka Ciebie nie łączy z nim już nic oprócz wspólnej powierzchni mieszkalnej i jakichś tam zgromadzonych rzeczy. To nie jest argument za pozostaniem i snując rozważania pomiń w ogóle ten aspekt - rzeczy są, rzeczy nie ma.
Ważne są uczucia między parą - a tutaj nie ma nic wg mnie. Bo nadzieje na lepsze jutro, na zmiany wtedy, kiedy dziś jest 'bylejakie' nigdy się nie spełniają

[natalia88]

Wiem, nic juz nas nie łączy. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest jak jest, a ja w tym tkwię. Tyle razy czytałam o takich problemach dziewczyn, a teraz i mnie to dotyczy. Widzę co się dzieje, ale ciężko jest mi to zakończyc, nie wiem czego się boje

[wesna]

Wyobrażasz sobie siebie u boku tego faceta za, powiedzmy, 5 lat?

[mehja]

natalia88 co u ciebie? odezwij się

[Malinka Wola]

Autorko - napisz proszę chociaż, czy u Ciebie wszystko w porządku.