2006-02-06, 14:37 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Gdy mój brat się żenił rodziny płaciły za swoich gości - za znajomych dzielili sie kosztami. Wszelki dekoracje, wódki, napoje itp. było podzielone na pół.
W moim przypadku za wesele będziemy płacic sami bo chcemy uniknąć kłótni i obrazania oraz sprzecznych zdań, które są nieuniknione. Na szczęście nie robimy mega wesela |
2006-02-07, 11:51 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
No to ja jeszcze coś dopiszę: my chyba bardzo odbiegliśmy od tradycji. Koszty ślubu i wesela to nasze-młodych wydatki wspólne, bo jak pisałam pieniądze odkładamy na wspólnym koncie już od dawna i to jest wspólne, nie ma: moje, twoje. Garnitur, zaproszenia, te wszystkie drobnostki też idą ze wspólnej kasy. Tylko jedno nie: obrączki, złoto dostaliśmy od mamy TŻ, a koszt robocizny z grawerką to 100 zł i to umówiliśmy się, że pan młody poniesie koszt, nota bene jutro je odbieramy i już jestem ciekawa jak wyszły. Iws- masz świętą rację- uniknie się jakiś niesnasek, jak zapłacą po prostu młodzi, a przy okazji będzie tak, jak my chcemy, a nie tak, jak sobie mamusie zażyczą.
|
2006-02-07, 12:39 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Gdzies slyszalam, ze panna mloda powinna placic za wesele (a raczej jej rodzice). Co za bzdury! Uwazam, ze koszty powinny byc podzielone na pol. Nie rozumiem tez placenia na zasadzie: moi goscie, twoi goscie. Zdaje sie, ze mlazenstwo ma laczyc, a nie dzielic... Dlatego nie chcialabym sie klocic z moim przyszlym mezem o to, czy kolega Bartek, Krzysiek i kolezanki Ania i Basia sa bardziej moimi znajomymi czy jego No przeciez to jest zalosne... Co innego, jesli jedna osoba zaprasza bardzo liczna rodzine, np. 50 osob, a druga bedzie miec na weselu tylko 10. To moze rzeczywiscie byc troszke nie fair, ale mysle, ze w kazdej sprawie mozna znalezc jakis kompromis. Ja uznaje zasade: nie przesadzic w zadna strone i mysle, ze koszty powinno dzielic sie na pol. Chyba, ze chodzi o pierscionek zareczynowy
|
2006-02-07, 12:54 | #34 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Czytam to i nadziwić się nie mogę..
Popieram zdanie ropuszki. Dzielić się kosztami 50/50. Skoro zaprasza się gości z jednej i z drugiej strony to dlatego, bo sami chcemy, żeby Ci ludzie byli z nami w tym dniu. Więc zupełnie nie rozumiem pojęcia moi goście, twoi goście. To tak jakby powiedzieć partnerowi/partnerce "Zaproś sobie kogo chcesz, mnie to nie obchodzi, i tak będziesz za nich płacił/a" |
2006-02-07, 16:05 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Cytat:
|
|
2006-02-08, 10:19 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 147
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
U nas trochę nietypowo. Jesteśmy już po 30ce, mieszkamy razem od dwóch lat i do ślubu i wesela podchodzimy raczej z dystansem. Nasza sytuacja materialna jest również przyzwoita i moglibyśmy sami sfinansować całą imprezę, jednak to bardzo uraziłoby naszych rodziców. Są "starej daty" i dla nich to było nie do pomyślenia, że się nie dołożą. Tak więc za rodzinę z mojej strony płacą moi rodzice, płacą również za "ich" gości (mają swobodę w zapraszaniu swoich znajomych, bo przecież chcą cieszyć się z nimi weselem swojej córki, nawet jeśli ja tych znajomych nie znam). Za moich znajmowych płacę ja. Analogiczna sytuacja po stronie narzeczonego. Wszystkie pozostałe wydatki (alkohol, kamerzysta, fotograf, ubrania, zaproszenia...) ponosimy wspólnie z narzeczonym. Pierścionek i obrączki - narzeczony.
Rodzice raczej się nie wtrącają, ale wszystkie ich uwagi uwzglęniamy. Wychodzimy z założenia, że ślub jest dla nas, natomiast impreza weselna jest przede wszystkim dla rodziców i gości, więć tutaj rodzice mają pełne pole do popisu. Dzięki takiemy postawieniu sprawy do tej pory nie mieliśmy żadnych spięć (zostały dwa miesięce do ślubu). |
2006-02-08, 14:45 | #37 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Cytat:
Ja ze swoim TŻ dzielimy sie ze kazdy placi za siebie czyli za swoihc gosci bo moich bedzie 40 a jego 70.Dzielimy moi Twoi bo np moj nazeczony zaprasza swoich sasiadow (taka maja tradycjeze ich zapraszaja) i czego ja mam za nic placic oni w zaden sposob nie sa ze nma zwiazani i mnie nie obchodza tak samo jego koledzy ktorych np nie lubie choc jest ich malo I jescze tylko place za suknie i koniec Edytowane przez jukol Czas edycji: 2006-02-08 o 14:49 Powód: zapomnialm sobie ;) |
|
2006-02-09, 23:42 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Hmm... U mnie sytuacja zupełnie wyjątkowa. Mój TŻ pracuje z granicą, a ja kończę studia. Całość kosztów pokrywamy sami, a raczej narzeczony, bo on teraz zarabia. Nasze rodziny nie są w stanie zapłacić za ślub i wesele, więc to jedyne wyjście. Niespodzianką były podarowane przez przyszłych teściów stare, piękne obrączki
|
2007-02-07, 11:42 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
U mnie będzie tak:
Dziewczyna sala, kucharka, jedzenie Chłopak zespół, kamera, zdjęcia obrączki kościół, napoje! |
2007-02-07, 11:53 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 131
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
U mnie sala, catering, ciasta moi rodzice a obrączki,alkohol,napoje, ksiądz, samochód, orkiestra mój narzeczony a kamerzyste i fotografa już razem! Jednak to co wychodzi najdrożej to moi rodzice!Mojej siostrze zrobili wesele i mnie również chcą!
|
2007-02-07, 14:09 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
a u nas jest tak ze z jego strony bedzie okolo.... 5 osob a reszta to moja rodzina
poza tym liczac tradycyjnym sposobem wyszlo nam mniej wiecej po rowno, tzn moja strona wesele, jego strona alkohol, muzyka, auto, zdjecia, kamera, obraczki, ksiadz stroj zupelnie nie wchodzil w rachube bo to temat rzeka i wydatki zalezne od gustow i to moim zdaniem jest sprawiedliwe bo to NASZE wesele a nie liczenie sobie jak za imprezke: moi goscie, twoi goscie |
2007-02-07, 15:19 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Dziewczyny znalazłam coś takiego:
Zgodnie z tradycją rodzina panny młodej płaci za: suknię oraz wszelkie akcesoria, zaproszenia, przyjęcie weselne, uroczystość w Kościele usługi fotografa i kamerzysty, usługi konsultanta ślubnego (wedding planera) Za co płaci pan młody? Strona pana młodego pokrywa natomiast: koszty garnituru i dodatków, obrączek, bukietu panny młodej, napoi na przyjęciu, usług wodzireja (zwanego obecnie DJ-em) lub orkiestry wynajmu limuzyny. |
2007-02-27, 17:14 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 30
|
Wydatki weselne
Dziewczyny jak dzielicie Wasze wydatki weselne? Kto za co placi?
|
2007-02-27, 17:25 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Wydatki weselne
Alkohol, napoje i salę dzieliliśmy stosunkowo do liczby gości zaproszonych od strony mojej i mojego TŻ.
A pozostałe wydatki na pół. (tz. kościół, fotograf, orkiestra). Suknia była w mojej gestii, a garnitur,obrączki i kwiaty w kwestii mojego TŻ. W sumie za garnitur, obrączki i kwiaty zapłaciliśmy sami (bo rodzina mojego Tż, mówiąc delikatnie lekko się na nas wypięła z wydatkami). |
2007-02-27, 19:06 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
|
Dot.: Wydatki weselne
U nas kazdy płacił za swoich gości.wszystko zostało zsumowane sala, orkiestra, obsługa itp. i podzileone przez liczbe gości i nasi rodzice zapłacili za swoja część a rodzice męża za swoją. kościół, obraczki, garnitur i kwieaty opłacał mąż. moja suknia była moja sprawą, a rzeczy typu balony, kwiaty na salę, ozdoby itp. rozliczaliśmu między sobą z mężęm i nie trzymaliśmy się tego tak sciśle co do złotówki. część ja kupiłam część on. w sumie i tak wszystko było juz prawie z jednej kieszeni
|
2007-02-28, 09:40 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Kto płaci...?
Wszystko chyba zależy od podejścia młodych i rodziców. U nas od początku było jasno i otwarcie powiedziane że wszelkie koszty rodzice dzielą po połowie. Do tej pory nie było żadnych spięć a wszystko praktycznie ustalamy wszyscy razem, chociaż my jako młodzi podejmujemy ostateczną decyzję, ale nie wyobrażam sobie np. wybierania sali czy orkiestry bez rodziców. Myślę że mogliby poczuć się urażeni. Wiadomo że my płacimy za swoje stroje i obrączki, a żeby trochę odciążyć rodziców zapłacimy też sobie za fotografów, kamerzystę i dekoracje.
Pozdrawiam |
2007-02-28, 11:58 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Kto płaci...?
U nas to wyglądało tak, że koszt całego wesela dzieliliśmy po równo na pół. Jedynie co było płacone osobno to ubiór młodych. I wszystko było ok, zadnych sprzeczek anic nic takiego. Poza tym było cudownie
U mojej siostry wyglądało to nieco inaczej. Pan Młody miał kupić alkohol, obrączki, zaproszenia i takie tam drobiazgi a rodzice Pani Młodej płacili za gości. To wszystko zależy jak się umówicie. Tutaj trzeba iść na kompromis, wysunąć kilka propozycji i dojdziecie do ładu. poza tym tradycje są różne ale z biegiem czasu to wszystko się zmienia
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
2007-03-01, 12:05 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Kto płaci...?
U nas tez tak wyszło, że obie rodziny płaca po połowie
Będzie u nas około 100 gości, po ok 50 z każdej rodziny. Moi rodzice płacą za naszą rodzinę a TZ za ich. Moi rodzice finasują mi równiez suknie ślubną, rodzice TZ - garnitur. I tutaj kończy się finansowa pomoc rodziców. My oboje pracujemy i mamy własne pieniądze. Ja kupuje zaproszenia, TZ obrączki. Cała reszta jest finansowana przez nas wspólnie po połowie czyli orkiestra, foto, video, samochod, kwiaty, alkohol, opłaty urzedowe i masa dalszych drobnych wydatków. Taki podział wydaje mi się sprawiedliwy. |
2007-03-15, 20:34 | #49 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kto płaci...?
Nam całe wesele finansuja jedni i drudzy rodzice
robilismy juz kilka spotkanek zeby uzgodnic co i jak prawdopodobnie zrobimy tak ze panna mloda zalatwia to co powinna i pan młody to co powinien, jesli jedenej stony koszty beda przewazały to podzielimy na pół. (z doswiadczenia wiem ze jak brat bral slub to koszty byly podobne) Nie mamy jeszcze wspolnych pieniazkow dlatego cieszymy sie ze wszystko finansuja rodzice, za to my po slubie planujemy "swoj kątek" |
2007-03-26, 10:27 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 88
|
Dot.: Kto płaci...?
u nas jest tak, ze to co nam uda sie uzbierac to placimy reszta rodzice na pol. Gosci mamy po tyle samo od kazdej ze stron, wiec nie dzielimy tak, ze kazdy za swoich. Nam uda sie uzbierac jakas polowe calej sumy. Mysle ze tragedii nie bedzie Poza tym to moj Skarbek zarabia, ja jeszzce studiuje dzoennie wiec nie bardzo mam mozliwosc, ale jak cos sie uchowa to idzie na wspolna pule
|
2007-03-26, 19:49 | #51 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak podzielic koszt wesela?
Cytat:
|
|
2007-03-27, 12:05 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Kto płaci...?
u nas sprawa wygladala nastepujaco:
rodzice pana mlodego kupili nam obraczki (ok. 800zl) moi rodzice zaplacili za sale, tort i ciasta, suknie z wszystkimi dodatkami + stroj na drugi dzien (ok. 20 000) reszte wydatkow pokrywalismy sami (tzn. moj maz, bo ja nie mialam dochoodow ) - bylismy juz po slubie cywilnym (ok.10 000) |
2007-03-27, 13:47 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Kto płaci...?
U nas będzie tak, że opłatę za lokal oraz alkohol od talerzyka każdy bedzie ponosił proporcjonalnie za liczbę gości z danej strony, a resztę tzw. kosztów stałych (obraczki, wodzirej, zdjecia, fotograf, kamerzysta, opłaty kościelne) bedziemy dzielili na pół.
Ja ubranko kupię sobie sama, rodzice TŻ-ta obiecali także kupić mu strój ( jest biednym doktorantem . |
2007-03-28, 07:17 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Kto płaci...?
Cytat:
|
|
2007-03-28, 10:10 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Öhringen
Wiadomości: 530
|
Dot.: Kto płaci...?
justka - myslisz,z e mi sie to podobalo??? rodzice mojego meza sa mniej zamozni od moich, co nie znaczy, ze u nas w domu sie przelewa. ja nie jestem osoba konfliktowa, nie chce sie nikogo prosic o wyprawienie mi wesela. wiedzialam,z e na moich rodzicow w 100& moge liczyc. no i wiedzialam, ze na tesciow nie moge liczyc. oni nawet nie spytali sie czy cos potrzebujemy. ach....nawet nie chce juz o tym myslec. cala sprawa wygladala tak, ze "dzialke tesciow" zaplacil moj maz. i niech tak bedzie...przeciez z wesela sie nie wzbogacimy, a przynajmniej mamy czyste sumienie, ze nie "wykorzystalismy" tesciow i nie beda nam mogli do konca zycia wypominaz ile to pieniezdy na nasze weselicho poszlo...
|
2007-03-28, 17:29 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: Kto płaci...?
No faktycznie wszystko zależy od podejścia rodziców, jeśli moi teściowie mieliby mi wypominać to że zapłacili za wesele to chyba też nie chciałabym od nich ani grosza.
Pozdrawiam |
2007-03-28, 18:28 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 499
|
Dot.: Kto płaci...?
U nas wszystko idzie na pół... poza zaliczkami, ubraniami, kwiatami, opłatami kościelnymi, fotografem, obrączkami, zaproszeniami... za to płacimy my
__________________
Edytowane przez madla Czas edycji: 2007-03-28 o 18:31 Powód: zapomniałam o kilku "drobnych" szczegółach |
2007-04-04, 19:21 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
|
Dot.: Kto płaci...?
U nas za wszysko płacą rodzice i ponieważ rozpiętość w liczbie gości będzie spora (z mojej rodziny- 30 osób, z rodziny TŻ- ok . 70) za gości w restauracji rodzice płacą tzw. "każdy za swoich", natomiast reszta wydatków na pół. Uznaliśmy, że tak będzie najbardziej sprawiedliwie.
|
2008-03-06, 14:00 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
|
Dot.: Kto płaci...?
u nas wyglada to tak
strona panny mlodej: restauracja, zaproszenia, winietki, stroj panny mlodej strona pana mlodego: samochod, dj, alkohol, obraczki, kosciol, bukiet panny mlodej, fotograf, stroj pana mlodego
__________________
moja pasja |
2008-03-07, 14:35 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kto płaci...?
ja płacę za : suknię, fryzjera, kosmetyczkę itp ( ok 4tys)
TŻ; za swój strój, bukiet ślubny, obrączki ( ok 6 tys.) wspólnie płacimy za: fotografa, kamerzystę , zaproszenia (ok 3,5tys) rodzice: każda strona za swoich gości, + reszta kosztów ( np. alkohol, zespół, strojenie sal itp) po połowie |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.