Mamy sierpniowe 2018 cz.III - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-06-21, 10:19   #4621
Stella275
Nawiedzona PeMa
 
Avatar Stella275
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 138
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Dziewczyny udanych wizyt!


Ania i Bambi współczuję przejść z teściami ale na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Akurat ja mam swoich od siebie daleko to i relacje są inne. Pomimo że teść to ciężki charakter to współpraca nie układa nam się najgorzej, a jeszcze teraz jak będzie pierwszy wnuczek od nas to już w ogóle. Doszło nawet do sytuacji że brat męża a już zwłaszcza jego żona nie chcieli się z nami spotykać jak przyjeżdżaliśmy do nich żeby nie wysłuchiwać niepotrzebnych pretensji. Szkoda tylko że nie potrafią między sobą rozmawiać a wszystko odbija się na nas, a już na mnie szczególnie.


Co do grupy krwi nie trzeba powtarzać badania, wystarczy że na karcie macie dwie pieczątki: od diagnosty który wykonywał i potwierdzenie od drugiego że sprawdził wynik. I ta karta już jest ważna cały czas, chyba że nastąpiła zmiana nazwiska to wtedy trzeba wykonać badanie bo nawet okazanie dowodu nie jest wystarczające.
__________________
" Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość."



19/2017
7/2018

Stella275 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 10:24   #4622
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Stella275 Pokaż wiadomość
Co do grupy krwi nie trzeba powtarzać badania, wystarczy że na karcie macie dwie pieczątki: od diagnosty który wykonywał i potwierdzenie od drugiego że sprawdził wynik. I ta karta już jest ważna cały czas, chyba że nastąpiła zmiana nazwiska to wtedy trzeba wykonać badanie bo nawet okazanie dowodu nie jest wystarczające.
No właśnie ja na tym wyniku sprzed trzech lat mam pieczątkę jednej osoby (która badanie wykonywała i autoryzowała). Dziewczyny, które mają takie wyniki z poprzednich ciąż też tak mają i na pewno te kilka lat temu to wystarczało, bo ja z taką kartą rodziłam. A teraz chyba coś się zmieniło i są na takiej karcie podpisy dwóch osób, więc pytanie, czy te nasze "stare" wyniki są wystarczające.
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 10:29   #4623
Stella275
Nawiedzona PeMa
 
Avatar Stella275
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 138
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Może się okazać że nie będzie to uznane, teraz bardzo tego pilnują. Najlepiej zapytać w szpitalu w którym planujecie rodzić.
__________________
" Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość."



19/2017
7/2018

Stella275 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 10:29   #4624
Bitamina
Raczkowanie
 
Avatar Bitamina
 
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Warszawa/Grochów
Wiadomości: 253
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Kciuki za wizytujące i za kolejne tygodnie!
Bambi, przykro z tą teściową - moja się na początku dziwnie zachowywała, ale teraz bardzo się stara, zasponsorowała pieluszki i rożek, interesuje się...


Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
U mnie dziś 35t0d



Współczuję :/ Ja nie wiem, z czego my byśmy żyli, jakby brakło mojej wypłaty
Tak w ogóle to mnie też "przejmuje" za kilka dni ZUS. Do tej pory jeszcze wypłaca pracodawca (jeszcze jestem w tych pierwszych 33 dniach). Liczę, że nie będzie żadnych problemów...



Powodzenia i , dziewczyny!
Ja dziś dostałam pierwszą transzę z ZUS -
Były 3 tygodnie poślizgu, ale wygląda mi to na winę pracodawcy.
Acidka żeby w Twoim przypadku wszystko poszło sprawnie.

Ja się boję tylko, że jak będę przechodziła z L4 na macierzyński to będzie kolejny zastój.
Bitamina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 10:42   #4625
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Stella275 Pokaż wiadomość
Może się okazać że nie będzie to uznane, teraz bardzo tego pilnują. Najlepiej zapytać w szpitalu w którym planujecie rodzić.
Tak zrobię, w sumie i tak chciałabym jakoś w przyszłym tygodniu umówić się z położną. Dzięki

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Bitamina Pokaż wiadomość
Były 3 tygodnie poślizgu, ale wygląda mi to na winę pracodawcy.
Acidka żeby w Twoim przypadku wszystko poszło sprawnie.

Ja się boję tylko, że jak będę przechodziła z L4 na macierzyński to będzie kolejny zastój.
U mnie poprzednio z macierzyńskim szło sprawnie na szczęście, nie było zastojów
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 10:56   #4626
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Nie no ja do teścia naprawdę nie mam nic. Ma ciężki charakter ale nie cięższy niż mój tata bo to dopiero przypadek beznadziejny po prostu czasem mnie teść wkurza ale no chyba taka rola teściów na teściową też się czasem denerwowalam a i tak strasznie za nią tęsknię. W ogóle ani moi rodzice ani TŻ to niełatwi ludzie, już się nauczyliśmy z nimi żyć najważniejsze że pomimo lepszych i gorszych chwil możemy zawsze na siebie liczyć. Np. dzisiaj mój mąż miał odstawić samochód do mechanika, już się umowil i okazalo się że musi dłużej w pracy zostać, zadzwonił do teścia i przyjedzie swoim zostawi mężowi samochód, weźmie nasz i pojedzie nim do tego mechanika

Ech, jestem dzisiaj dziewczyny jakaś napięta strasznie... czuję taki wewnętrzny nieokreślony stres... a do tego mała mi zagorączkowała a w niedzielę miała kontakt z kuzynem który okazało się w poniedziałek, że ma zapalenie gardła. Także no :/ pewnie czeka nas wizyta u lekarza. Na razie podałam jej syrop i moja mama ją nosi bo ja nie mogę

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:05   #4627
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Niby tak ale mam prawo nie lubić jak ktoś do mnie mówi Anka albo do małej Aśka. Tym bardziej że wiem, że mój teść nie mówi tak bo po prostu taki jest jego styl bycia tylko robi to żeby mi zrobić na złość a to inna sprawa myślę że jak Asia podrośnie to sama mu to wybije z głowy

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
Chyba, że jej się będzie podobało Aśka lub chociaż nie stanowiło problemu

Ja nie lubię jak ktoś na siłę używa miliona zamienników imion, tzn. Rozumiem Asiu, a nie Joanno ale juz jakieś Aśki, Dżoany i inne zwroty to niekoniecznie Z drugiej strony nadając imię, które ma wiele odmian, liczyłabym się z tym, że ludzie będą ich używać i tego nie ominę. Dlatego też odpuściłam Aleksandrę, która nam się podobała, ale jak pomyślałam, że równie dobrze moja Ola będzie Olką, Oleńką to wybrałam imię, które się nie odmienia(chyba, że ktoś się bardzo uprze). A przez jakiś czas w ogóle była opcja nazwania córci Ola (nie Aleksandra:p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-21, 11:10   #4628
olajadetektyw
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 170
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez malaa89 Pokaż wiadomość
Gratulacje udanej wizyty!
Ja to chyba będę rekordzistą w braku badań. Przy pierwszej ciąży, pierwsze ktg miałam przy porodzie dopiero, także tego.
Do tej pory usg co wizytę, krew 2 razy badana, mocz zero. I do porodu tylko usg pewnie i nic więcej. Nie mówiąc o braku prób cukrzycowych i np badaniu usg bioderek niemowlat.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie czy czujecie ból, silne ukłucie przy ruchach dziecka w okolicy (tak przynajmniej mi sie wydaje) szyjki macicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja w pierwszej ciąży ktg też miałam dopiero po terminie porodu. Teraz w szpitalu zrobili mi 2 ktg ale tylko dlatego że miałam tą ostrą reakcję alergiczną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
olajadetektyw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:17   #4629
bambi1980
Zadomowienie
 
Avatar bambi1980
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bergamo
Wiadomości: 1 411
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takich dziadków. Każde dziecko powinno być tak samo traktowane, niezależnie od tego, czy teściowie lubią synową czy też nie...
W sumie ja mysle ze i tak czy owak dziadkowie maja jakies tam preferencje, i OK jestesmy wszyscy tylko ludzmi. Ale nie tak ze jednemu wszystko a drugiemu nic, toz to niemoralne.
Gdybyscie widzialy jak to u nich wygladalo z wnuczkami szwagra- bylo to wrecz smieszne. Moj maz sie wsciekal ze ona sie daje wykorzystywac 24h na dobe a ona odpowiadala" tylko zostawcie mi moje dziewczynki! Ja cale zycie czekalam na dziewczynki!" teraz na moja "dziewczynke" juz nie ma checi.

Cytat:
Napisane przez Aisza21 Pokaż wiadomość
Bambi, przykre to i szkoda, że teściowa się tak zachowuje. Oni z nią mieszkają, więc siłą rzeczy jest bardziej związana z nimi. U mojej teściowej było podobnie - mieszkała u niej córka z dziećmi i teściowa pomagała im, gotowała im i zajmowała się jej dziećmi. A jak Mateusza chciałam czasem podrzucić , to mówiła, że jest zmęczona,bo ma dość dzieci córki. To było bardzo niesprawiedliwe. Zresztą, moja mama też mi mało pomagała, także się nauczyłam liczyć na siebie. Poradzisz sobie, zobaczysz
To samo mowi mi moj maz, ze jakos sobie poradzimy, ze jej nie potrzebujemy do szczescia. Jedyne co, to obawiam sie takiego zmeczenia, o ktorym pisalas wczoraj. Maz jest w pracy do 19-20.00 takze bede zdana na siebie.
Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Bambi, współczuję że tak Twoja teściowa do tego podchodzi ciężko cokolwiek zaradzić i zmienić w tej sytuacji... dacie sobie z mężem świetnie radę na pewno. Szkoda tylko Ani... bo jak podrośnie będzie widziała tą różnicę w traktowaniu przez babcię. Myślę że wtedy może być za późno naprawić tą relację a wtedy i babcia pożałuje że tak do tego podchodziła.
Dlatego w planie mam zeby jaknajczesciej jezdzic do P0lski zeby dziecko wiedzialo ze ma kochajace ciocie, wujkow i babcie. Tzn taki jest plan, zobacze jak to wyjdzie. Tak szczerze to czasem w rozpaczy mowie mezowi ze ja wracam do Polski. Bez sensu ta jego rodzinka


Mój teść jest spoko ale jakoś nie uważam że jest wspaniały robi dobre sałatki to na pewno więcej nie bardzo mam co dobrego na niego powiedzieć w sumie. Odkąd Asia się urodzila mówiłam żeby nie mówił na nią Aśka, po prostu tego nie cierpię a mam wrażenie że czasami bez przerwy to powtarza żeby sprawdzić jak długo to wytrzymam i kiedy mu zwrócę uwagę... tak jakby robił mi to na złość. Ale ja chyba dwa albo trzy razy tylko powiedzialam żeby tak nie mówił i teraz już się nie odzywam bo skoro nie szanuje mojego zdania to szkoda objać mi język na darmo. To taki jeden z przykładów. Ciężki charakter. Ale musimy jakoś razem żyć, on ma tylko nas teraz więc naprawdę staram się żeby czuł się potrzebny.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
No to rzeczywiscie ten tesciu zlosliwy! Co za dziadek! A tak szczerze to tez nigdy nie lubilam tego Kaska, Aska, Zoska, Anka i nigdy tak do nikogo z takimi imionami sie nie zwracalam. Chyba u mnie jakos sie tego nie praktykuje.
Akurat we Wloszech nie ma skrotow imienia Ania i wszyscy mowia Anna. Tak dziwnie, bo sama zaczynam do corci tak sie zwracac

Mi by sie podobalo Weronika ale tak ma na imie moja mama i moj maz oczywiscie twierdzi, ze jak to tak po tesciowej nie moze byc!!

Edytowane przez bambi1980
Czas edycji: 2018-06-21 o 11:19
bambi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:21   #4630
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Znowu się pozale, alw mnie już strasznie dobija to wszystko... to auto, to mieszkanie i moje samopoczucie fizyczne w tej ciąży.. mam szczerze już dość. Jak mąż do mnie zadzwonił dziś i spytał czemu od wczoraj mam taki dziwny głos smutny to się rozpłakałam. W sumie to ja nie lubię okazywać emocji, a raczej tych złych czyli smutku czy złości i przed wszystkimi udaję, że jest ok, on jest jedyną osobą której umiem okazać jaka jest prawda. Każdego dnia rano jest ok, ale potem coraz gorzej. Koło południa robi mi się słabo, kręci w głowie. Boję się jeździć już sama po chłopaków do przedszkola, ale nie bardzo mam kogo prosić o pomoc i ogólnie nie lubię tego, wolę wszydtko sama.. jak sobie pomyśle, że do końca ciąży niby blisko, ale czekają mnie do końca same takie dni jak teraz to mnie to dobija jeszcze bardziej.. jak mówiłam ostatnio, że wszystko mnie wkurza i tylko krzyczę, tak teraz ciągle rycze..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:23   #4631
NoBoTak
Rozeznanie
 
Avatar NoBoTak
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 812
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Chyba, że jej się będzie podobało Aśka lub chociaż nie stanowiło problemu

Ja nie lubię jak ktoś na siłę używa miliona zamienników imion, tzn. Rozumiem Asiu, a nie Joanno ale juz jakieś Aśki, Dżoany i inne zwroty to niekoniecznie Z drugiej strony nadając imię, które ma wiele odmian, liczyłabym się z tym, że ludzie będą ich używać i tego nie ominę. Dlatego też odpuściłam Aleksandrę, która nam się podobała, ale jak pomyślałam, że równie dobrze moja Ola będzie Olką, Oleńką to wybrałam imię, które się nie odmienia(chyba, że ktoś się bardzo uprze). A przez jakiś czas w ogóle była opcja nazwania córci Ola (nie Aleksandra:p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sylwia tym samym sie sugerowalam wybierając imie dla synka a teraz coreczki. Nie podobają mi się wszelkie zdrobnienia, i kombinacje z imionami. I mimo, ze ogromnie podobają mi sie np Aleksandra czy Gabriela, wiem że wszyscy i tak by wolali Olka i Gabryska.
NoBoTak jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-21, 11:28   #4632
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez bambi1980 Pokaż wiadomość
W sumie ja mysle ze i tak czy owak dziadkowie maja jakies tam preferencje, i OK jestesmy wszyscy tylko ludzmi. Ale nie tak ze jednemu wszystko a drugiemu nic, toz to niemoralne.
Gdybyscie widzialy jak to u nich wygladalo z wnuczkami szwagra- bylo to wrecz smieszne. Moj maz sie wsciekal ze ona sie daje wykorzystywac 24h na dobe a ona odpowiadala" tylko zostawcie mi moje dziewczynki! Ja cale zycie czekalam na dziewczynki!" teraz na moja "dziewczynke" juz nie ma checi.


To samo mowi mi moj maz, ze jakos sobie poradzimy, ze jej nie potrzebujemy do szczescia. Jedyne co, to obawiam sie takiego zmeczenia, o ktorym pisalas wczoraj. Maz jest w pracy do 19-20.00 takze bede zdana na siebie.

No to rzeczywiscie ten tesciu zlosliwy! Co za dziadek! A tak szczerze to tez nigdy nie lubilam tego Kaska, Aska, Zoska, Anka i nigdy tak do nikogo z takimi imionami sie nie zwracalam. Chyba u mnie jakos sie tego nie praktykuje.
Akurat we Wloszech nie ma skrotow imienia Ania i wszyscy mowia Anna. Tak dziwnie, bo sama zaczynam do corci tak sie zwracac

Mi by sie podobalo Weronika ale tak ma na imie moja mama i moj maz oczywiscie twierdzi, ze jak to tak po tesciowej nie moze byc!!
A mąż ma szanse na jakieś wolne po Twoim porodzie? Mój już w pracy zapowiedział że na pewno nie będzie go 2 tygodnie jak wrócę do domu z Małym a nawet do miesiąca. Chłopaki u niego tak brali wolne a on jak Asia się urodzila był w domu 5 dni z czego 3 to była majówka... i teraz powiedział że tak już się nie da wyrobić więc zaklepał urlop na ten czas a do tego będzie miał jeszcze 2 tygodnie tacierzyńskiego jeśli zajdzie taka potrzeba. Myślę że najgorzej to właśnie te pierwsze dwa-trzy tygodnie i potem powoli przywykniesz taki maluszek też sporo śpi, ja pamiętam że jak mała miala ponad miesiąc to już sobie tak ogarnialam że i jeść sobie zrobilam i umylam się i trochę ogarnelam, poprasowalam. Nie było aż tak źle
Co do imion to mam zupełnie jak Ty nie potrafię mówić do nikogo takim "zdrobnieniem". Jak jest Katarzyna to mówię Kasia, Joanna to Asia itp. A do mojej córci to już w ogóle mam hopla i mówię Asiunia, Asiuleńka itp.
A o Mikołaju zaczęłam mówić Miki ale mój mąż mówi tak rozczulająco Mikołajek że sama tak zaczęłam mówić

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:29   #4633
t_89
Zakorzenienie
 
Avatar t_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 058
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Hej A mnie jakaś senność dopada tak mi się chce spać że nie wiem �� zaraz jadę do plusa zapytać się o telefon bo ta chce i do przedszkola. Jakoś nie mam motywacji nic mi się nie chce pomocy. To siedzenie w domu mnie dobija. A my nie wiem czy nie zmienimy imienia na Franek mój te tak się uparł i już gada do brzucha danio danio że w głowę mi weszło. No zobaczymy po porodzie hehehe
t_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:29   #4634
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
U mnie dziś 35t0d

Na prawdę nie czuję, że termin już tak blisko, owszem brzuch pobolewa, tak jak kręgosłup, coś tam kłuje, ale nie powiedziałabym po sobie, że zaczynam 9 miesiąc
Cieszę się, bo poprzednia ciąża była pod tym względem dużo mniej spokojna!



Świetne wiadomości!
Ja wczoraj oficjalnie ostatni raz zrobiłam sobie sama pedicure. Myślałam, że się złamię w pół Jaki to zabieg?



Mnie się zdarza



Współczuję :/ Ja nie wiem, z czego my byśmy żyli, jakby brakło mojej wypłaty
Tak w ogóle to mnie też "przejmuje" za kilka dni ZUS. Do tej pory jeszcze wypłaca pracodawca (jeszcze jestem w tych pierwszych 33 dniach). Liczę, że nie będzie żadnych problemów...



Powodzenia i , dziewczyny!
O rany, 35 !!! Gratulacje! Takiego dobrego samopoczucia do samego porodu

Dalianna witaj z nami

A ja właśnie lubię imiona ze zdrobnieniami i pod takim kątem też szukaliśmy dla Małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:56   #4635
krolewna1986
Wtajemniczenie
 
Avatar krolewna1986
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Dziewczyny kciuki za wizyty!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mężuś

Juliś 

Aniołek[*]30tc
krolewna1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 11:58   #4636
Aisza21
Wtajemniczenie
 
Avatar Aisza21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Dziewczyny, ja mam tak złe samopoczucie od 2 tygodni, że dziś też się popłakałam od tego. Senność i nieuzasadnione zmęcznie mnie dobija. Budzę się nad ranem i zasnąć nie mogę, potem leżę do 10-11ej i jak wstanę to nie mam na nic siły. Mam bardzo niskie ciśnienie, poza tym morfologia dobra. Nie wiem co mi jest. Wystanie chwilę w kuchni jest wyczynem ponad moje siły, tak samo wyjście do sklepu. O wyjściu z psem nie wspominając, bo dam radę tylko wyjść na ławkę do parku, a jak wejdę na górę do domu to mogę leżeć 2 h. Płakać mi się chce, bo samo się nie zrobi - mąż pracuje, jurto koniec roku, więc syn będzie w domu i trzeba jakoś funkcjonować i ogarniać codzienne sprawy. Do tego jestem do tyłu z wyprawką, bo nie mam siły na nic.
Aisza21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:01   #4637
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Bambi, współczuję że tak Twoja teściowa do tego podchodzi ciężko cokolwiek zaradzić i zmienić w tej sytuacji... dacie sobie z mężem świetnie radę na pewno. Szkoda tylko Ani... bo jak podrośnie będzie widziała tą różnicę w traktowaniu przez babcię. Myślę że wtedy może być za późno naprawić tą relację a wtedy i babcia pożałuje że tak do tego podchodziła.
Mój teść jest spoko ale jakoś nie uważam że jest wspaniały robi dobre sałatki to na pewno więcej nie bardzo mam co dobrego na niego powiedzieć w sumie. Odkąd Asia się urodzila mówiłam żeby nie mówił na nią Aśka, po prostu tego nie cierpię a mam wrażenie że czasami bez przerwy to powtarza żeby sprawdzić jak długo to wytrzymam i kiedy mu zwrócę uwagę... tak jakby robił mi to na złość. Ale ja chyba dwa albo trzy razy tylko powiedzialam żeby tak nie mówił i teraz już się nie odzywam bo skoro nie szanuje mojego zdania to szkoda objać mi język na darmo. To taki jeden z przykładów. Ciężki charakter. Ale musimy jakoś razem żyć, on ma tylko nas teraz więc naprawdę staram się żeby czuł się potrzebny.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
Mój dziadek miał hopla na punckie zdrobnien. Jak koleżanka jakaś wołala Ola, to zaczepił i mówił: to nie jest Ola to Oleńka
Mama moja teraz też ma problem z Jadzią, bo to już nie Jadwiga tylko Jadzia. Mi to nie przeszkadza i każda forma imienia się podoba.
Cytat:
Napisane przez Stella275 Pokaż wiadomość
Dziewczyny udanych wizyt!


Ania i Bambi współczuję przejść z teściami ale na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Akurat ja mam swoich od siebie daleko to i relacje są inne. Pomimo że teść to ciężki charakter to współpraca nie układa nam się najgorzej, a jeszcze teraz jak będzie pierwszy wnuczek od nas to już w ogóle. Doszło nawet do sytuacji że brat męża a już zwłaszcza jego żona nie chcieli się z nami spotykać jak przyjeżdżaliśmy do nich żeby nie wysłuchiwać niepotrzebnych pretensji. Szkoda tylko że nie potrafią między sobą rozmawiać a wszystko odbija się na nas, a już na mnie szczególnie.


Co do grupy krwi nie trzeba powtarzać badania, wystarczy że na karcie macie dwie pieczątki: od diagnosty który wykonywał i potwierdzenie od drugiego że sprawdził wynik. I ta karta już jest ważna cały czas, chyba że nastąpiła zmiana nazwiska to wtedy trzeba wykonać badanie bo nawet okazanie dowodu nie jest wystarczające.
Eee... Ja mam grupę krwi po panienskim nazwisku i problemu nie było.... ☺
Cytat:
Napisane przez sylwia1906 Pokaż wiadomość
Chyba, że jej się będzie podobało Aśka lub chociaż nie stanowiło problemu

Ja nie lubię jak ktoś na siłę używa miliona zamienników imion, tzn. Rozumiem Asiu, a nie Joanno ale juz jakieś Aśki, Dżoany i inne zwroty to niekoniecznie Z drugiej strony nadając imię, które ma wiele odmian, liczyłabym się z tym, że ludzie będą ich używać i tego nie ominę. Dlatego też odpuściłam Aleksandrę, która nam się podobała, ale jak pomyślałam, że równie dobrze moja Ola będzie Olką, Oleńką to wybrałam imię, które się nie odmienia(chyba, że ktoś się bardzo uprze). A przez jakiś czas w ogóle była opcja nazwania córci Ola (nie Aleksandra:p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jestem Aleksandra, a tak naprawdę tego imienia zaczęłam używać 2-3 lata temu na studiach i teraz w pracy. W domu jestem Olką. Jako dziecko Oleńka, w pracy Ola.
Przyzwyczaiłam się.
U nas Jadwiga będzie Jadzią, Jadziunią i Jadźką.
Mój teść na swoją córkę-Agnieszkę mówi Jadźka, ale on ma 'talent' do zmiany imion. Zawsze mu odpowiadam: Jadźka tato to tylko jedna jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:04   #4638
Fiolla
Raczkowanie
 
Avatar Fiolla
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 457
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
Mój dziadek miał hopla na punckie zdrobnien. Jak koleżanka jakaś wołala Ola, to zaczepił i mówił: to nie jest Ola to Oleńka
Mama moja teraz też ma problem z Jadzią, bo to już nie Jadwiga tylko Jadzia. Mi to nie przeszkadza i każda forma imienia się podoba.Eee... Ja mam grupę krwi po panienskim nazwisku i problemu nie było.... ☺Ja jestem Aleksandra, a tak naprawdę tego imienia zaczęłam używać 2-3 lata temu na studiach i teraz w pracy. W domu jestem Olką. Jako dziecko Oleńka, w pracy Ola.
Przyzwyczaiłam się.
U nas Jadwiga będzie Jadzią, Jadziunią i Jadźką.
Mój teść na swoją córkę-Agnieszkę mówi Jadźka, ale on ma 'talent' do zmiany imion. Zawsze mu odpowiadam: Jadźka tato to tylko jedna jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moja mama była Jadwiga, tata zawsze mówił do niej bez zdrobnień, a tak to bywała Igą, Jagodą, Jadzią.

Nasza mała będzie Martą, trochę mi tu brakuje właśnie zdrobnień, Martusia nie do końca mi się podoba, ale samo imię już bardzo, dobrze mi się kojarzy. Na pewno jakieś zdrobnienie wyjdzie w praniu
Fiolla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:06   #4639
Dalianna2311
Raczkowanie
 
Avatar Dalianna2311
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 461
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Ja, wybierając imię dla córki, szukałam po 1 takiego, które mi się źle nie kojarzy, a po 2 - którego nie idzie jakoś przeinaczyć, żeby mi się nie podobało. Z synkiem też tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Żeby coś się zdarzyło, żeby mogło się zdarzyć - trzeba MARZYĆ!
Dalianna2311 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-21, 12:12   #4640
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Berenika współczuję Ci strasznie, moim zdaniem ewidentnie brakuje Ci wsparcia i to najpierw psychicznego :-( A fizycznego swoją drogą... powinnaś dostać medal za to jak ogarniasz dzieci, dom, dla mnie jesteś bohaterką, chociaż pewnie te słowa Cię nie pocieszą. Ja napewno gdybym nie miała takiego dużego wsparcia ze strony rodziny to nie decydowałabym się na trzecie a co dopiero czwarte dziecko bo wiem, że bym nie ogarnęła ani fizycznie ani psychicznie.

Aisza a skonsultowałaś się z lekarzem? Może to wszystko kwestia tego ciśnienia? Plus gospodarka hormonalna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Alingles jakiś czas temu na placu zabaw była może 10-11letnia dziewczynka Jadzia, jak Tata ją wołał to byłam zakochana super imię wybraliście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:25   #4641
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Moja mama jest Jadwiga mi się bardzo podoba a mama strasznie nie lubi swojego imienia, nie wiem czemu... a w ogóle to w życiu ale to w życiu nie slyszalam żeby moi rodzice powiedzieli do siebie po imieniu kiedyś ich zapytalam o to czemu używają tylko zwrotów żono/mężu, matka/ojciec itp. To mi powiedzieli że mają brzydkie imiona i dlatego

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:26   #4642
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Moja mama jest Jadwiga mi się bardzo podoba a mama strasznie nie lubi swojego imienia, nie wiem czemu... a w ogóle to w życiu ale to w życiu nie slyszalam żeby moi rodzice powiedzieli do siebie po imieniu kiedyś ich zapytalam o to czemu używają tylko zwrotów żono/mężu, matka/ojciec itp. To mi powiedzieli że mają brzydkie imiona i dlatego

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
Hahahaha dobzi są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:52   #4643
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
A potem z tych nerwów połowa rzeczy niezabrana No i trzeba przewidzieć jakieś nagłe sytuacje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Mój lekarz też pracuje na Polnej. Normalnie rodziłabym w pobliskim szpitalu, ale przy insulinozależnej cukrzycy powinien to być szpital o wysokim stopniu referencyjności, więc w grę wchodzi Polna albo szpital w Zielonej Górze, bo mieszkam tak pomiędzy.
Byłam na Polnej ze 3 razy na badaniach, fakt, że tam ciągle mnóstwo ludzi... Ale boję się o maleństwo, no i siebie przy okazji. A jak pojadę do pobliskiego szpitala, to i tak by nas w razie komplikacji gdzieś odesłali...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mieszkałam ostatnie 10 lat w Poznaniu i pierwsze dziecko też tam rodziłam. Teraz mieszkam w ZG i w tutejszym szpitalu będę rodzić planowo. Jeśli coś będzie nie tak do ok 34 tc to mamy z mężem uzgodniony poród na Polnej, jeśli będzie terminowo to Zielona. Nie ma nawet co porównywać Zielonej i Polnej. Zupełnie inny poziom opieki nad noworodkiem. Więc jeśli badania wskazują, że z dzieckiem dzieje się coś nie tak to wybrałbym Polną na Twoim miejscu. Szczególnie, że masz z tego szpitala lekarza. Mój prowadzący jest z ZG i jesteśmy już umówieni wstępnie na CC. W Zielonej też bywa, że nie ma miejsc i odsyłają do Sulechowa albo Nowej Soli.
Cytat:
Napisane przez Dalianna2311 Pokaż wiadomość
Termin na 18 sierpnia, obstawiam jednak początek
Tym razem ma być chłopiec. Co prawda liczyliśmy cicho na drugie dziewczę, ale i tak się cieszymy, bo obie ciąże kilka lat wyczekiwane...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



Czyli też nie masz żadnego potwierdzenia? I nic nie robisz?

Ja mam za kilka dni wizytę u gina, to dopytam o to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeśli rozważasz poród w ZG to musisz mieć wyrobioną kartę krwi. Takie są wymogi na porodówce tutaj.

Ja przez pogodę musiałam przyjechać do rodziców na dwa dni bo Tz w delegacji od poniedziałku do pt, a ja wieczorami mam takie duszności, że boje się być sama w domu. Stwierdziłam, że tak będzie bezpieczniej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
11.11.2007 razem
23.06.2012 ślub
10.01.2014 Marysia
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:54   #4644
NoBoTak
Rozeznanie
 
Avatar NoBoTak
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 812
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Aisza21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja mam tak złe samopoczucie od 2 tygodni, że dziś też się popłakałam od tego. Senność i nieuzasadnione zmęcznie mnie dobija. Budzę się nad ranem i zasnąć nie mogę, potem leżę do 10-11ej i jak wstanę to nie mam na nic siły. Mam bardzo niskie ciśnienie, poza tym morfologia dobra. Nie wiem co mi jest. Wystanie chwilę w kuchni jest wyczynem ponad moje siły, tak samo wyjście do sklepu. O wyjściu z psem nie wspominając, bo dam radę tylko wyjść na ławkę do parku, a jak wejdę na górę do domu to mogę leżeć 2 h. Płakać mi się chce, bo samo się nie zrobi - mąż pracuje, jurto koniec roku, więc syn będzie w domu i trzeba jakoś funkcjonować i ogarniać codzienne sprawy. Do tego jestem do tyłu z wyprawką, bo nie mam siły na nic.
Aisza mam to samo przerażają mnie wakacje ze starszakiem... Jak mu organizować czas i zajecia skoro ja padam jak mucha po przejściu 500m... Nie mogę dziecka trzymać w domu cale dnie a z drugiej strony wyjście z domu na taką pogodę zaraz konczy się tym, ze mi slabo...
NoBoTak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 12:55   #4645
aga_89_4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 252
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

NoBoTak, Melka kciuki za wasze wizyty!
I Sylwia za Ciebie, żebyś jak najszybciej wyszła ze szpitala do domu i mogła cieszyć się swoim łóżkiem
Aniu - fajnie że udało Ci się zmienić lekarza prowadzącego i to na takiego, któremu zależy na pacjentce! przynajmniej człowiek ma lepszy komfort psychiczny
Panterka - gratuluje wizyty
Bambi - sytuacja niefajna, tym bardziej że po babci zawsze się oczekuje że będzie w miarę równo i sprawiedliwie traktowała wszystkie wnuczki. A już sytuacja o której mówisz jednemu nic, drugiemu wszystko jest nie do pomyślenia. :/ ale zobaczysz poradzicie sobie świetnie bez niczyjej pomocy!
aga_89_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 13:07   #4646
bambi1980
Zadomowienie
 
Avatar bambi1980
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bergamo
Wiadomości: 1 411
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
A mąż ma szanse na jakieś wolne po Twoim porodzie? Mój już w pracy zapowiedział że na pewno nie będzie go 2 tygodnie jak wrócę do domu z Małym a nawet do miesiąca.
On ma wlasna dzialanosc (czytaj dzialanosc charytatywna bo ma spolke z tym nierobem swoim bratem, ktory pasozytuje na wszystkich a moj maz zeby sie go pozbyc musialby zalozyc sprawe w sadzie do czego od 8 lat go przekonuje) i znajac go to pozwoli sobie na 2-3 dni bycia z nami w domu po czym bedzie musial isc do pracy.
Cytat:
Napisane przez Aisza21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja mam tak złe samopoczucie od 2 tygodni, że dziś też się popłakałam od tego. Senność i nieuzasadnione zmęcznie mnie dobija. Budzę się nad ranem i zasnąć nie mogę, potem leżę do 10-11ej i jak wstanę to nie mam na nic siły. Mam bardzo niskie ciśnienie, poza tym morfologia dobra. Nie wiem co mi jest. Wystanie chwilę w kuchni jest wyczynem ponad moje siły, tak samo wyjście do sklepu. O wyjściu z psem nie wspominając, bo dam radę tylko wyjść na ławkę do parku, a jak wejdę na górę do domu to mogę leżeć 2 h. Płakać mi się chce, bo samo się nie zrobi - mąż pracuje, jurto koniec roku, więc syn będzie w domu i trzeba jakoś funkcjonować i ogarniać codzienne sprawy. Do tego jestem do tyłu z wyprawką, bo nie mam siły na nic.
Na pewno wplywa na takie samopoczucie wysoka temperatura. Bardzo dobrze znam to poczucie niemocy. Mi pomaga jak sobie chlodny prysznic zrobie no i pij duzo pij!! Nie przejmuj sie wyprawka, ja oprocz wozka i ubranek z sh tez nic nie mam. A nie mam sily po pracy chodzic po sklepach, zreszta od lipca beda przeceny to moze i lepiej poczekac. nie zalamuj sie, zaloz sobie jedno zadanko do zrobienia na dzien w ramach wyprawki. Podrukuj sobie te listy z pierwszej strony i odhaczaj.


Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Moja mama jest Jadwiga mi się bardzo podoba a mama strasznie nie lubi swojego imienia, nie wiem czemu... a w ogóle to w życiu ale to w życiu nie slyszalam żeby moi rodzice powiedzieli do siebie po imieniu kiedyś ich zapytalam o to czemu używają tylko zwrotów żono/mężu, matka/ojciec itp. To mi powiedzieli że mają brzydkie imiona i dlatego
co za autoironia
Ja lubie ogolnie zdrobnienia ale nie wszystkie, tak jak pisalam, mi osobiscie sie podobaja. Np. bardzo ladne imie Kamila czesto jest zdrabniane Kama (kojarzy mi sie od razu z margaryna). U nas na Slasku to czasem mozna boki zrywac jak z Jozefa zrobia Zeflika albo ze Stefani - Sztefe! Moja babcia byla Barbara a cale zycie jej mowili "Berbla" (to tak z niemieckiego), a ciotka Adelajda to byla Hajdla , a ciocia Lyjna okazalo sie ze ma na imie Helena (dopiero pozniej sie dowiedzialam)
bambi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 13:23   #4647
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Dzięki za gratulacje wizytacji ⚘ spodziewałam się że znowu coś mi wyjdzie w moczu. Swoje niestety się wysiedzialam na tym stołku i jak wchodziłam to miałam moralniaka że taka spocona świnka jestem cała. Na kolejną wizytę rozważam zabranie drugiej bluzki jak mi przyjdzie znowu w tej duchocie bez klimy czekać godzinę czasu i zacznę w torebce odświeżające chusteczki nosić.

Apetyt coś mi uciekł dziś i staram się choć trochę coś skubnac z myślą o dziecku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 13:23   #4648
angelajnaaa
Rozeznanie
 
Avatar angelajnaaa
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 803
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Mi też się Jadzia bardzo podoba ale nie przeszło u tż ale koniec końców z Majki też jestem zadowolona :P

W Krakowie dzisiaj taki upał że jak robiłam w kuchni taką ala pieczeń rzymską to myślałam że sie roztopie mam nadzieje ze te burze dojdą do skutku :P

Ja ogólnie czuje się dobrze... wiadomo brzuch mi ciąży trochę, najgorsze są dla mnie noce bo nie mogę się za cholere ułożyć, zasnąć i męczy mnie zgaga :/

Co do dziadków to dla tż rodziców będzie to pierwsza wnusia, dla moich trzecia z tym ze moi są jakieś 350 km więc siłą rzeczy częściej będziemy mieć kontakt z tymi bliżej. I czasem jak słyszę jak tata tż klnie to zaczynam się bać...u mnie w domu raczej się nie przeklina a on potrafi taką wiązankę puścić

Wiem że dziecka się przed wszystkim nie uchroni ale jednak gdzieś tam z tyłu głowy o tym myślę
angelajnaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 13:35   #4649
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

ANGE mój Tż za karę za jedno k. ch. pie... etc. wrzuca po 5 zł do skarbonki a mu się na początku sporo tego zbiera jak zaczyna grać
Będzie trzeba upominać "nie przy dziecku"
Szukam fotel do dziecinnego i od razu dla siebie do czytania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-21, 13:37   #4650
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Pojechałam tylko na ploty do koleżanki a Was nie idzie nadrobić!
Kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluje tych odbytych udanych
Wspolczuje tym, ktore maja kiepsie samopoczucie. Ja naprawde nie moge narzekać. Czasami sie tylko wkurzam cukrzycą a tak to od rana do wieczora na obrotach.
Nasze dziecko będzie miało tylko (albo aż) dwie babcie, które myślę że nie bedą zbyt nadgorliwe. Zarówno mój jak i tż ojciec byli ciężkimi przypadkami, już ich z nami nie ma.
Do mnie też przyszly staniki z Ali. Super wykonane, obawiam się ze miseczka za moment bedzie za.mała a obwod za duzy bo ja jednak dziewczyny chudne na tej cukrzycowej diecie. Ubrania sie robią za duze. Postanowiłam dzisiaj wypróbować jeden z nich czy bedzie wygodny do całodziennego chodzenia i póki co jest extra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-23 21:03:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:13.