2008-09-06, 19:02 | #91 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Turyści made in Poland
Czytam czytam...i dziękuję Bogu,że nie trafiłam na taką wycieczkę,może dlatego,że nie latamani nie podróżuję zbyt daleko.
Freso-zgadzam się z Toba,masz rację...podejrzewam,że zwróciłyśmy uwagę na to samo. |
2008-09-06, 21:48 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Turyści made in Poland
Mnie sie chcialo smiac z chlopaka, z ktorym lecialam tanimi liniami z Oslo do PL. Najpierw mnie podsiadl (mialam przydzielone miejsce przy oknie), wiec go grzecznie wyprosilam. Usiadl na swoim fotelu od korytarza, ale jak sie zaczal krecic, wiercic i wyginac w strone okna, cykajac 500 zdjec, po starcie zaproponowalam zamiane. Cala podroz bezsensownie strzelal foty, mimo ze zrobilo sie calkiem ciemno (nie mam pojecia co on widzial!) A kiedy znizalismy sie do ladowania i bylo widac ladnie oswietlona Warszawe, gosciowi akurat padly baterie w aparacie
Co do rosyjskich turystow to przypomnialy mi sie dwie baby w Budapeszcie, naprzeciwko ktorych usiadlam czekajac na wejscie na poklad. Gadaly strasznie glosno, a jedna zdjela but, zalozyla noge na noge i wymachiwala zrogowaciala stopa tuz przede mna. Szybko sie przesiadlam Ze glosno rozmawiaja to jeszcze rozumiem, mogly byc przygluche, ale zeby ta stopa?? A niedawno lot sie nam opoznil bo Wizzair nie chcial wpuscic paru spitych panow na poklad samolotu. Dyskutowali, ale na szczescie nie zostali wpuszczeni.
__________________
Nie uzywam juz tego konta.
|
2008-09-06, 22:36 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Turyści made in Poland
badzmy tolerancyjni - ok! Zgadzam sie, badzmy, ale niech wszyscy maja chociaz troche kultury i dobrego wychowania. Wracajac z Tunezji dostalam miejsce nie obok mojego faceta, i niestety musialam siedziec obok pana ktory pił jedno piwo za drugim... samolot spoznil sie kilka godzin, wiec wszyscy się nudzilismy... strasznie i wszyscy ylismy strasznie glodni, pan w stanie wskazujacym na spozycie usiadl w samolocie... poczatkowo ardzo glosno wszystko komentowal, poczynajac od lini lotniczych, konczac na tym ze przez dwa tygodnie nie mogl sie pozadnie napic w Sousse! ...po czym podali jedzenie... niestety pan zaczal sie powaznie dusic, pozniej zwymiotowal na siedzenie i zamiast ruszyc swoja szanowna pupcie siedzial i dalej to robil na moj fotel.. przesiadalm się rzecz oczywsita... pan cala droge spedzil na tyle samolotu dostajac jakies zastrzyki.. szczescie ze byl na pokladzie Polski lekarz i pomogl .. dogadal sie z panem... Oczywiscie nic nie ruszylam do samego Szczecina, wolalam byc glodna.... tyle dobrego ze pan mnie przeprosil na lotnisku.. ale dodal ze to PRZECIEZ NIE JEGO WINA... jasne....
Jak sie zachowujemyy? Co reprezentujemy? CZy musimy? Jestem tolerancyjna, ale tylko dla tych ktorzy maja chociaz namiastke zdrowego rozsadku i wiedza co gdzie WYPADA robic....
__________________
07-21.08.2009 - viva Egipt |
2008-09-06, 22:57 | #94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 593
|
Dot.: Turyści made in Poland
|
2008-09-06, 23:04 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Mieszkam w Szczecinie wiec do Berlina mam stosunkowo nie duzo, czasami wylatuje za granice na wczasy z Niemieckich biur podrozy.. i co sie okazuje? Ze wakacje ALL z niemieckiego biura kosztuje duzo mniej niz z POlskiego... tu nie chodzi o to ze w niemczech jest taniej alo cos z tej bajeczki.. poprostu Polska ma drogie ALL bo NAJWIECEJ JEDZA I NAJWIECEJ PIJA.. dlaczego maja wieksze stawki... (pytalam ludzi z biur podrozy Czeskich i Chorwackich, takze nie ma sząłu.. a wiec czyzbysmy faktycznie byli jedyni ? )
__________________
07-21.08.2009 - viva Egipt |
|
2008-09-06, 23:08 | #96 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Nie slyszalam jeszcze o tym Z drugiej strony to jak jest szwedzki stol to z tego co pamietam to i ja czesto bralam jakis owoc na drugie sniadanie Nie mam wielkiego doswiadczenia z polskimi wycieczkami, bo latam z UK ale czesto slysze naszych rodakow w sklepach az czasem chce sie cos powiedziec. Ostatnio bylam w sklepie i slyszalam dwoch "zeli" wybierajacyh telefon ktorym mozna by przyszpanowac panienkow w Polsce. Dopoki nie uslyszalam na wlasne usz, myslalam ze takie rzeczy opowiada sie tylko w komentarzach na Onecie lub Wp.pl A co do postu Ewci to serdecznie wspolczuje. Kiedys lecialam z Hiszpanii do Londynu i kolo mnie siedziala jedna babka ktora cala droge jadla, pila, kruszyla i bezustannie mnie zagadywala. W koncu zwrocilam jej uwaga, ze chcialabym sie zdrzemnac to za jakies 10 minut do mnie z powrotem "Czy moge Pani przeszkodzic na chwilke" i tak co jakies 15 minut. Myslalam ze zwariuje! |
|
2008-09-06, 23:13 | #97 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
__________________
07-21.08.2009 - viva Egipt |
|
2008-09-07, 22:14 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 291
|
Dot.: Turyści made in Poland
to mi sie przypomniało, jak jechałam autobusem z Londynu do Polski i obok mnie siedziała taka babcia. gadała w kółko i jak wsiadała, to trzymała jakąś sporą reklamówkę w ręku i próbowała gdzieś schować i nie było za bardzo miejsca i tak nagle zaczęła gadac : 'ja tu gdzies schowam te kwiatki, bo ja wioze sztuczne kwiatki na groby, o tak tu upchne... blablabla xD [to bylo przez wszystkimi swietymi, czy sztuczne kwiaty w Polsce sa az takie drogie ? rany xD]
a poźniej jak sie kładła spać to sobie położyła na oko torebke od herbaty [tej co dają w autobusie] i zasnęła, a sznurek jej dyndał tak..... jak ja sie nie mogłam powsrzymać od śmiechu
__________________
Hej to chyba śni ci się życie. 'Będzie tęęcza... luubje' |
2008-09-08, 08:34 | #99 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Turyści made in Poland
Ja raz byłam na wyjeździe studyjnym w Egipcie. Ludzie pokupowali wódek i innych alkoholi i zaraz też zaczęły one krążyć po samolocie. Ja poczęstowana upiłam z grzeczności ze dwa łyki, ale siedząća koło mnie kobieta spiła się, że ha. Kiedy sie obudziłam po godzinnej drzemce ujrzałam ową panią w samym tylko biustonoszu, w podłoga wokół zarzygana. Siedząca po jej lewej stronie kobieta zdjęła jej po prostu brudny sweter. A inny facet spił się tak, że zlał się w spodnie (miał białe spodnie, a ja szłam tuż za nim). Jedna z kobiet musiała go podtrzymywać i nawet unieść mu głowę, kiedy celnik sprawdzał paszport i porównywał zdjęcie w paszporcie z twarzą właściciela.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-09-08, 08:51 | #100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom-niedom
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Turyści made in Poland
Aggie, to brzmi okropnie. W ogóle piszcie tu niesamowite historie. Ja często podróżuję, ale zazwyczaj na własną rękę, za kilka dni wyjeżdżam pierwszy raz z biurem podróży. Ciekawe, jak będzie.
Jedyna rzecz, jaka mi się nasuwa po pobytach za granicą to to, że jak spotykałam Polaków, to zawsze wymienialiśmy kilka zdań, skąd jesteśmy, czy na długo itd. Nigdy nie musiałam się wstydzić za naszych rodaków.
__________________
zgodnie z planem, zgodnie z logika, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami 21.04.2013. |
2008-09-08, 11:46 | #101 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
a jak się nie chce klaskać to przymusu nie ma
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
|
2008-09-08, 12:21 | #102 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Oblesne! |
|
2008-09-08, 13:08 | #103 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Turyści made in Poland
Tacy ludzie powinni mieć dożywotni zakaz wstępu do jakiegokolwiek samolotu :-/ Pozatym wg mnie nie powinno się w samolocie częstować ludzi alkoholem, przecież te kilka-kilkanaście godzin można wytrzymać...
Gdyby taki ktoś trafił się w autobusie, napewno by go kierowcy wyprosili po drodze, z samolotu niestety się nie da
__________________
po prostu Milena |
2008-09-08, 13:31 | #104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
ja zaobserwowałam głównie wielkie zniecierpliwienie Polaków podczas odprawy i ogromne niezadowolenie, że w samolocie mówią do nich nie po polsku-pora zacząć uczyć się języków |
|
2008-09-08, 13:33 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Turyści made in Poland
wyciągacie gorące smakowite kąski,ale przecież to nie norma.
rozumiem,ze pijany typ to nie jest przyjemnośc,ale tu wystarczy zaostrzyc przepisy pokładowe. ja ze swoich wakacyjnych wojazy też mam sporo śmiesznych historyjek,ale głównymi bohaterami nie są tylko polacy. w każdym narodzie znajdzie sie parę "rodzynkow",ale przecież to nie musi być norma. |
2008-09-08, 14:14 | #106 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Turyści made in Poland
|
2008-09-08, 14:32 | #107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Aggie - masakra oblesne to na maksa :/
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-09-08, 14:44 | #108 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Cytat:
ale jest coraz lepiej, młodzi ludzi często mają podstawy chociażby ze szkoły
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
||
2008-09-08, 14:56 | #109 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
A wracajac do Polakow.. czesto jest tak (przewaznei w duzych hotelach) ze Polak Polaka sie wstydzi i nawet nie chodzi o jakies niekulturalne sprawy tylko np. jada POlcacy winda i jeden nie odezwie sie do drugiego... rozmawiaja inni ludzie, bardzo czesto... a Polak do Polaka nic, jaky go unikał... Podobnie jest na stolowkach/restauracjach... Nie czuje duzego braku rozmowy ... rozumiem jezeli ktos nie ma ochotyt OK.. ale dosc duzo podrozowalam po swiecie i zauwazylam podobne zachowanie...
__________________
07-21.08.2009 - viva Egipt |
|
2008-09-09, 08:31 | #110 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Turyści made in Poland
Hmm...
Medal jak zawsze ma dwie strony Niektóre z was - w tym autorkę wątku - drażniłabym pewnie na wakacjach, bo sama robię sporo zdjęć. Co prawda nie wtykam nikomu obiektywu do talerza i staram się nie błyskać fleszem po oczach, ale przywożę z wakacji mnóstwo () zdjęć, bo to są moje jedyne pamiątki z pobytu. Wychodzę z założenia, że zamiast kupować tandetne figurki, koraliki, świeczki czy zestawy muszli (które sobie sama mogę na plaży z piachu wykopać), wolę stworzyć swój "fotoreportaż" i po powrocie zrobić opasły album. Mam już takich albumów kilka i z prawdziwą przyjemnością oglądam je kiedy za oknem jest szaro-buro. Natomiast co do zachowania naszych kochanych rodaków... Czasem szkoda gadać - serio - ale daleka jestem od uogólniania. Bywa, że "wykształciuch" zachowuje się gorzej niż "prosty chłop od pługa". W Hiszpanii nagminne było pakowanie sobie na talerz takich ilości jedzenia, że po drodze do stolika (odbitego w czasie wojny podjazdowej jakże "niekulturalnym" Holendrom ) część wiktuałów spadała wprost pod nogi... W Tunezji zauważyłam z kolei szpiegów kulinarnych Idzie taki za Tobą i nabiera na talerz dokładnie to samo co ty - może obawia się otrucia? Bawiło mnie to bardziej niż denerwowało i wspominam to jako "folklor". Tak samo jak pukanie do drzwi mego pokoju "bo u nas dzwoni telefon i niech go pani odbierze" Natomiast najbardziej razi mnie brak poszanowania dla hotelowego/ pensjonatowego sąsiada objawiające się urządzaniem pod jego oknem zakrapianych imprez trwających często do późnej nocy. W Grecji właśnie pod moim oknem sąsiedzi Polacy urządzili sobie taką imprezkę w "zieloną noc". Impreza skończyła się kosmiczną awanturą z właścicielami pensjonaciku (bo to taki maleńki obiekt był) i wielkim zdziwieniem, że ktoś w ogóle śmiał zwrócić uwagę, że cisza nocna obowiązuje (a działo się to tak około 2 w nocy). Grecy na szczęście pomimo temperamentu nie reagowali na polskie propozycje walki wręcz, ale wzajemne wrzaski obudziły wszystkich gości. Oczywiście szanowni Rodacy uważali, że tylko oni mają rację "i że wszyscy są przeciwko nim" - rano obrażeni jak święte krowy siedzieli w pokoju do dosłownie ostatniej chwili przed odjazdem "bo przecież za to zapłacili", a żeńska grecka obsługa po prostu bała się im cokolwiek powiedzieć... Nie powinnam, ale wspomnę jeszcze tylko o tym, że w czasie pobytu ich dzieci bezceremonialnie latały po korytarzach i otwierały po kolei wszystkie drzwi do cudzych apartamentów, a zdarzyło się, że jednej parze gwizdnęły z lodówki lody Ok. Każdy jest na urlopie i każdy ma prawo robić co chce - ale w granicach rozsądku i poszanowania cudzej prywatności. Bo jak ktoś mi siedzi pod oknem do późnego wieczora, kopci jednego papierosa za drugim (dym po części leci mi do pokoju) i dyskutuje po jednym głębszym (tak to nazwijmy) tak, że ja leżąc w łóżku słyszę każde słowo, to budzi się we mnie taka złość, że wydrapałabym oczy A taką sytuację miałam w tym roku na wakacjach - i też z Polakami... Obiekt z zakazem palenia - jaka była moja radość, że taki znalazłam! Jak na ironię przebywali tam w zasadzie sami palacze. Okna mojego pokoju (jedynego zresztą z tej strony budynku) wychodziły na jedyny ogólnodostępny taras... gdzie oczywiście całe towarzystwo siedziało cały dzień i cały wieczór i większą część nocy Starając się zasnąć słuchałam "głośnych, nocnych Polaków rozmów", a rano budziły mnie te same rozmowy... Wierzcie mi - w połowie pobytu miałam dość i w końcu zwróciłam uwagę, że te debaty są po moim oknem, że słyszę każde słówko i że w zasadzie to równie dobrze mogliby siedzieć w moim pokoju, bo akustycznie na jedno wychodzi. Może i wyszłam na zołzę, ale koniec końców osiągnęłam(do pewnego stopnia) cel - imprezy się skróciły Na pocieszenie dodam tylko, że nie tylko nasza nacja wzbudza takie emocje - w Hiszpanii największe burdy urządzali Niemcy, wyrzucają z balkonów meble wprost do basenu, wylewając wodę na korytarz, żeby się po nim ślizgać itp. A - no i z wrażenia zapomniałam o pewnej wycieczce autokarowej, w trakcie której jedna z uczestniczek w środku nocy, przebierała się w koszulę nocną i myła zęby, płucząc je wodą ze słoika i spluwając do drugiego A na koniec co owa dama uczyniła? Położyła się w przejściu...
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących Edytowane przez kamaO Czas edycji: 2008-09-09 o 08:36 Powód: skleroza |
2008-09-09, 13:59 | #111 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Turyści made in Poland
kamaO, to palenie i smrodzenie to wcale nie trzeba na wczasy wyjechac. Normalnie nie moge zdzierzyc, jak ktos w bloku pali na balkonie albo na klatce schodowej. Won do parku z tym albo zamknac sie w mieszkaniu, a nie mi smrod robic!
Te nawyki po prostu przenosza na wczasy. |
2008-09-09, 14:10 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 4 491
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
bez komentarza.
__________________
::: it's crazy, dreams amaze me... strange dreams. love dreams. hate dreams. don't wanna' know when I'm awake ::: |
|
2008-09-09, 22:36 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 224
|
Dot.: Turyści made in Poland
Bez kitu too juz lekka przesada... ale z tym klasdzeniem sie na przejsciu czesto jezdzilam na obozy i wlasnie tam kladlismy sie - bo wygodniej! ale oboz to inna sprawa... sami swoi ze tak powiem..
__________________
07-21.08.2009 - viva Egipt |
2008-09-10, 07:30 | #114 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Turyści made in Poland
Im dłużej myślę o tym wątku, tym więcej anegdot mi się przypomina
Na przykład pewien pan (w wieku niespełna 30 lat), który stojąc na środku hotelowego basenu, wrzeszczał do swej świeżo upieczonej małżonki: "Kobietooo!!! Przyyynieś mi piwooo!!! Biegusiem!!!" Albo drugi - podczas wsiadania do autokaru (gdzie jak wiadomo miejsca są przydzielone odgórnie) przepycha się łokciami i kolanami, pada na fotele naprzeciwko WC (z takim stoliczkiem) i kwituje: "Jo byda siedzioł tu." I nie pomogły tłumaczenia, że to nie jego miejsca - ktoś inny musiał ustąpić, bo przecież On MUSIAŁ mieć to konkretne miejsce. I jeszcze pamiętam bójkę pewnej pary (mieszanej), którą trzeba było rozdzielać siłą i umieścić w różnych pokojach, bo się goście skarżyli na karczemne awantury i wrzaski Polacy niestety. Ale najbardziej chyba denerwują mnie ludzie, którzy jadą na tanie wczasy, bez wyżywienia, do skromnych apartamentów, a na miejscu stroją cyrki jakby przyjechali do pięciogwiazdkowego hotelu na Karaibach i dziwią się, że ręczników nie ma, że sprzątać muszą sami itp. Takim to nic nie pasuje - a ja pytam: czego się spodziewali po wycieczce za 600zł??? eewciaaa - gdybym tego nie zobaczyła na własne oczy, też bym nie wierzyła.
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2008-09-10, 11:17 | #115 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Wakacje z rodakami to naród w pigułce Przykre jest to,że panuje przekonanie, że "jak się o coś nie wykłóci to nie dostanie"- tak powiedział do mnie pewien pan, kiedy pracowałam w inst.państwowej, i nie zdążyłam jeszcze powiedzieć dzień dobry , a on na mnie krzyczał od drzwi. No i istnieje, a raczej pokutuje przekonanie "się płaci się wymaga", lub "należymisię" albo "klient nasz PAN"... W poprzedniej pracy co najmniej jedna taka osoba dziennie się trafiała (na około 20 przychodzących).Rzucanie dokumentami w twarz, przeklinanie, wyzwiska, raz nawet policja musiała interweniować... Nie uogólniam, tylko zauważam, że jest coraz gorzej niestety.:/
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
|
2008-09-10, 12:12 | #116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Turyści made in Poland
Ja wcale nie twierdze, że Polacy są najgorszymi turstami i "wogóle wieśniaki z nich okropne"
Spotkałam na pokładzie "pijanych" pasażerów jak i tych kulturalnych, którzy przepuszczają w czasie wychodzenia z samolotu - ludzie są rózni i nie chce generalizować. Radze wybrać się samolotem na Majorkę albo do Marbelli z angielskiego lotniska - przy locie na Majorkę miałam do czynienia z dzieciakami dosłownie "przelatującymi" nad fotelami i matki wogole nie zajmujace sie swoimi dziecmi :/ Ale byli też normalni pasażerowie więc nie narzerkam |
2008-09-10, 12:26 | #117 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 236
|
Dot.: Turyści made in Poland
Tunezja jest boska
|
2008-09-10, 20:26 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Dot.: Turyści made in Poland
[QUOTE=evil minded;8894283]
"Niedawno wróciłam z wczasów w Tunezji." No, ja się do niej dopiero wybieram 25 września )) "Nasi rodacy po odprawie zaraz pakują się do sklepów bezcłowych, gdzie nabywają worki alkoholi i wagony fajek. Szaleństwo." Też się zamierzam tam wpakować, w końcu jest dużo taniej. Nie palę, więc pozostaje mi nabyć butelkę trunku. "Hotel. Nie ma większych malkontentów niż Polacy." Dokładnie, wystarczy sobie twój post poczytać )) "Słyszałam opinię od ludzi, którzy sporo zjeździli świata, że z każdym rokiem poziom turystyki, hoteli się obniża, pewnie z takich przyczyn, że prawie wszystkich stać na chociaż tydzien w jakimś Egipcie." Nie łączyłabym poziomu turystyki z wielkością portfela turystów. "Jakie są Wasze doswiadczenia?" Jak wrócę to ci opiszę ))) |
2008-09-10, 20:30 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Taaa, pewnie....... Nie spotkałaś nigdy lekarza buraka,abo prawnika chama? To, że ktoś jest wykształcony nie znaczy, że jest kulturalny i potrafi się zachować.Niestety kultura nie zawsze idzie w parze z wykształceniem. ))) |
|
2008-09-10, 22:09 | #120 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Turyści made in Poland
Cytat:
Po drugie, to akurat poziom turystyki ma bardzo duzo wspolnego z wielkoscia portfela. Im tansze staja sie wyjazdy turystyczne, tym wiecej ludzi moze sobie na nie pozwolic (nie zawsze dobrze wychowanych) i miejsca ekskluzywne przestaja byc juz takie ekskluzywne, a bardziej dla zwyklego polskiego turysty. I w druga strone - jesli jakis Mietek spod monopolowego nagle wygra w totka to pojedzie na taka Majorke i narobi rodakom wstydu. Jakby nie mial pieniedzy to by nie pojechal |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:52.