Jak podkreślić jasną cerę? część VIII

[Drakan]

Napisane przez Kori_Yoitama

Zostałam zignorowana

Zatem napiszę jeszcze raz, ale krócej. Mam dość jasną cerę, ale czerwieniącą się. Używam podkładów średnio kryjących więc w połowie dnia rumień lekko prześwituje. Zatem czy jasna cera, lekko różowa będzie się ok prezentować z ciemną czerwienią na włosach?

Spoko, ja też

Generalnie mam tak samo jak Ty, czyli cera płytko unaczyniona i czerwone włosy od lat dobrych 8. Wszystko zależy w zasadzie od typu urody, ale zawsze pomagał mi odcień ciemny i nasycony gdzieś na 6 poziomie niezależnie czy chłodny był czy ciepły, choć chłodne lepiej.
Nie wiem czy odcienie machoniowe nie są w ogóle ciepłe, nigdy mi zresztą nie służyły. Z czystych czerwieni muszę mieć te ewidentnie chłodne. Po wielu latach udało mi się znaleźć idealną, ale Tobie może nie dać rady, bo to pianka.
Palette Czerwień Granatu zależy, o której wersji mówimy (mieli kiedyś zmianę szaty graficznej i koloru niestety też), ale stara była całkiem ok czerwienią natomiast aktualna to czerwień ruda i bardzo szybko do rudego się wypłukuje. I co w tym wszystkim ważne przy chłodnych typach - rudy plus naczynka to zuo

[Wampierz]

Jesli macie problemy z doborem farby do włosów, to zapraszam na wątek o analizie kolorystycznej.

Dla każdego typu istnieje jakiś blond, brąz, rudy, pastel, itd. Ale najpierw trzeba wiedzieć, jaki mamy typ.

Jak najbardziej można nosić rude (czerwonawe) włosy przy cerze zaróżowionej, nawet czesto ludzie o naturalnie rudych włosach mają cerę różową o naczynkach skłonnych do pękania i jakoś wyglądają ok.

[iamsolucky]

Napisane przez ORIENT Music

wiec do prepigmentacji ktora polecisz nr ? 6.0 ? albo 5.75 ? a moze 6.00?- Ktory odcien bedzie lepszy.
Bo pozniej (po prepigmentacji )chce dac odcien ktory polecilas nr.6/77.- i ile % OKSYDANT do tego nr wybrac ?Obecnie wlosy mam na poziomie 6,7 -refleksy zolto-szarozielono bure.-glony

na prepigmentacji zna się evelinek ale 5/75 nie bo potem chcesz z poziomu 6 zafarbować a ten kolor jest przecież ciemniejszy. Ja do tej farby miałam 6% wodę. 5/75 to fajny kasztanowaty odcień ale weź pod uwagę że numer 75 po / w Welli Kolesteon oznacza refleksy czerwonawe/mahoniowe. Takie odcienie pasują do naczynkowej buzi ale muszą być właśnie z poziomu 6 lub 5

Napisane przez fiasco

U mnie na monitorze na zdjęciach opakowania wygląda chłodno, ale to mało wiarygodny sposób oceny
Robiłam kiedyś szamponetką (saszetką) Palette "Czerwień granatu", i to był chłodny kolor - z niebieskimi wręcz refleksami. Kolory wiśniowe też powinny być zimne.
Spotkałam się też kiedyś z efektem, jaki dało położenie farby Joanna "soczysta malina" na naturalnych, mysich włosach - świetna, chłodna czerwień, ale strasznie szybko się wypłukuje (wiem z doświadczenia). Na włosach jasny blond daje za to intensywny róż

U mnie też na chłodną czerwień wygląda

Napisane przez ORIENT Music

Zdjecie jakie znalazlam w necie WELLA KOLESTON nr 6/77- bedzie pasowal do Jasnej mlecznej karnacji (różano-beżowa NIE Zólta ,a beżowa chlodna)+jasny baby-dzieciecy róż-kolor ust.?? Czy dobrze bedzie sie komponowal ?Zeby nie odbieral swiezosci skorze-nie poszarzal jej,nie przytlaczal,nie gryl sie ze skora.Moja skora lubi nasycone odcienie-wydobywaja urode.

Natomiast zbyt jasne gasza ja-robia niewyrazna.Rude jasne-gryza sie ze skora, zbyt ciemne odcienie-przytlaczaja.

tym zdjęciem się nie sugeruj bo nie wiadomo jakiego koloru i odcienia wcześniej miała włosy, u każdego dany kolor wyjdzie inaczej. Musisz brać pod uwagę odcień i stopień jasności swoich włosów bo żeby uzyskać dany upatrzony kolor z palety trzeba często pofarbować się innym kolorem. Czy chcesz miec te włosy ciemniejsze/jaśniejsze od obecnych, czy tylko zmieć ich odcień?Najlepiej jakbyś wrzuciła zdjęcie swoich włosów w świetle dziennym.

[Drakan]

Napisane przez Wampierz

Jesli macie problemy z doborem farby do włosów, to zapraszam na wątek o analizie kolorystycznej.

Dla każdego typu istnieje jakiś blond, brąz, rudy, pastel, itd. Ale najpierw trzeba wiedzieć, jaki mamy typ.

Jak najbardziej można nosić rude (czerwonawe) włosy przy cerze zaróżowionej, nawet czesto ludzie o naturalnie rudych włosach mają cerę różową o naczynkach skłonnych do pękania i jakoś wyglądają ok.

Jestem na tym wątku już dobrych parę miesięcy i nadal nie mogę ustalić swego typu, nawet z pomocą dziewczyn Fakt faktem do tej pory nie udało mi się znaleźć czasu na porządną przymiarkę, choć przybliżony kierunek znam.
Ale czerwień do włosów dobrać sobie umiem, po tylu latach noszenia różnych odcieni wiem już co wygląda na mnie najlepiej.

[ORIENT Music]

Napisane przez iamsolucky

na prepigmentacji zna się evelinek ale 5/75 nie bo potem chcesz z poziomu 6 zafarbować a ten kolor jest przecież ciemniejszy. Ja do tej farby miałam 6% wodę. 5/75 to fajny kasztanowaty odcień ale weź pod uwagę że numer 75 po / w Welli Kolesteon oznacza refleksy czerwonawe/mahoniowe. Takie odcienie pasują do naczynkowej buzi ale muszą być właśnie z poziomu 6 lub 5



U mnie też na chłodną czerwień wygląda



tym zdjęciem się nie sugeruj bo nie wiadomo jakiego koloru i odcienia wcześniej miała włosy, u każdego dany kolor wyjdzie inaczej. Musisz brać pod uwagę odcień i stopień jasności swoich włosów bo żeby uzyskać dany upatrzony kolor z palety trzeba często pofarbować się innym kolorem. Czy chcesz miec te włosy ciemniejsze/jaśniejsze od obecnych, czy tylko zmieć ich odcień?Najlepiej jakbyś wrzuciła zdjęcie swoich włosów w świetle dziennym.

wiec do prepigmentacji -wezme 6.o,a potem pofarbuje odcieniem nr. 6/77

[ORIENT Music]

Dziewczyny,jaki to kolor wlosow-poziom

[ORIENT Music]

Dziewczyny i zrobila
Polozylam 6.0 na to nr.6/77 ,wyszly bardzo ciemne wlosy jakby ciemny braz .przy twarzy sztcznie to wyglada skora wydaje sie teraz jeszcze bardziej rozowa ,szara cienie bardziej widoczne czesc zielono-zoltych pokryta ale nie w 100%
Nie dosc ze problemy ze skora mam to jeszce ten kolor,chyba naprawde skonncze z soba:p rosi:

[iamsolucky]

Napisane przez ORIENT Music

Dziewczyny,jaki to kolor wlosow-poziom

Mi wygląda na mieszanką poziomu 6 i 5 miejscami

Napisane przez ORIENT Music

Dziewczyny i zrobila
Polozylam 6.0 na to nr.6/77 ,wyszly bardzo ciemne wlosy jakby ciemny braz .przy twarzy sztcznie to wyglada skora wydaje sie teraz jeszcze bardziej rozowa ,szara cienie bardziej widoczne czesc zielono-zoltych pokryta ale nie w 100%
Nie dosc ze problemy ze skora mam to jeszce ten kolor,chyba naprawde skonncze z soba:p rosi:

Coś musiało być przeprowadzone nie tak jak należy. Może miałaś wyjściowo za ciemne włosy do tego odcienia? Oglądałaś próbniki kolorów w sklepie czy w ciemno zamówiłaś farby? Jeśli jesteś świeżo po farbowaniu to włosy po kilku myciach zjaśnieją jeszcze. Tu jest dobrze wyjaśnione z tą prekoloryzacją:
http://slawekstawarczyk.com.pl/prekoloryzacja-co-to/

a na glonowe włosy z domowych sposób polecają maseczkę z koncentratu pomidorowego(czerwony barwnik fryzjerski da lepszy efekt oczywiście)

[evelinek_r]

Napisane przez ORIENT Music

Dziewczyny i zrobila
Polozylam 6.0 na to nr.6/77 ,wyszly bardzo ciemne wlosy jakby ciemny braz .przy twarzy sztcznie to wyglada skora wydaje sie teraz jeszcze bardziej rozowa ,szara cienie bardziej widoczne czesc zielono-zoltych pokryta ale nie w 100%
Nie dosc ze problemy ze skora mam to jeszce ten kolor,chyba naprawde skonncze z soba:p rosi:

Ojojoj. Robiłaś Kolestonem? Jesteś niedawno po rozjaśnianiu, więc kolor raczej się rozjaśni po kilku myciach, tylko nie używaj head&shoulders, bo wypłuczesz czerwony barwnik. H&s można spróbować, jeśli kolor faktycznie by się nie rozjaśniał i bardzo ci przeszkaszał. Nałożyłaś czysty odcień jako bazę i 6.77 farbę, to całkiem sporo pigmentów jest, daj im chwilę Jak już się kolor ustabilizuje, będziesz mogła rozjaśniać/przyciemniać wg nastroju. Chociaż ja bym dała włosom trochę odpocząć po takim maratonie. Zadbaj o pielęgnację, żeby poprawić ich kondycję. A jeśli chcesz szybciej uzyskać docelowy kolor, to kilka razy umyj włosy częściej, np. codziennie. Kolor osiądzie, naprawdę.

Btw. iamsolucky ciekawy link wrzuciła

[Wampierz]

Napisane przez ORIENT Music

Dziewczyny i zrobila
Polozylam 6.0 na to nr.6/77 ,wyszly bardzo ciemne wlosy jakby ciemny braz .przy twarzy sztcznie to wyglada skora wydaje sie teraz jeszcze bardziej rozowa ,szara cienie bardziej widoczne czesc zielono-zoltych pokryta ale nie w 100%
Nie dosc ze problemy ze skora mam to jeszce ten kolor,chyba naprawde skonncze z soba:p rosi:

Spokojnie, też radze odczekać z tydzień-dwa, może jeszcze zejść sporo barwnika.

[ORIENT Music]

Dziewczyny,troche poczytalam o prepigmentcji zrobilam tak.:
1.Nalozylam na wlosy nr .6.0- zmieszany z odrobinka wody i nalozylam to - gdzie brakowalo pigmentu-w zielono-zolto-szaro bure pasma.. ,na to po 20 min normalnie farbe - z oxydantem 6% nr.6/77 ,oczywiscie obie farby te samej firmy wella KOLESTON ,po zmyciu po 30min,wlosy byly bardzooo ciemne + niektore pasma jakby z gumy,na poczatk po wysuszeniu myslalam,ze zle zmylam odzywke...ale za kazdym myciem-jak sa mokre takie sa .. -Guma
jak wysuszylam wlosy to straszne siaano+ ciemny braz bardzoo nienaturalny kolor jakby chelm i do dzis taki troche chelm okropnnie wygladalam ,przy pierwszym zmyciu wczesniej robilam INOA I nawet troche pielegowala wlosy,ale po tygodniu wyplukiwala sie prawie calkowicie ,dlatego zrezygnowalam z niej,bardzoo nietrwala
Obecnie niektore pasma siano okropne sterczace.. to juz nie wyglada jak normalne wlosy, sa jak afrykanie maja na glowie -wlosy takie brzydkie siano sterczace...

Stosuje maski,oleje,ale zbytnio nie pomaga..Tak kombinowlam...
I chyba najbardziej pasujacy kolor do mnie do SKORY to.: Chlodny BEZ,albo szary-braz,albo naturalny KARMEL-nie za jasny-teraz to nigdy nie dojde

[Kori_Yoitama]

Napisane przez Drakan

Jestem na tym wątku już dobrych parę miesięcy i nadal nie mogę ustalić swego typu, nawet z pomocą dziewczyn Fakt faktem do tej pory nie udało mi się znaleźć czasu na porządną przymiarkę, choć przybliżony kierunek znam.
Ale czerwień do włosów dobrać sobie umiem, po tylu latach noszenia różnych odcieni wiem już co wygląda na mnie najlepiej.

Zafarbowałam tym pallette mahoń i kolor wyszedł całkiem ok. Ciemniej niż na opakowaniu, ale w sumie kładłam go na moje naturalnie jasno brązowe włosy, bez żadnego rozjaśniania uprzednio włosów. Kolor mi pasuje i jeśli byłby bardziej czerwony niż teraz to byłabym wniebowzięta.

Zatem zapytam jakie produkty lepiej używać teraz do farbowania na chłodną czerwień? Pomijając palette bo włosy po tym śmierdzą kiedy są wilgotne albo mokre

Czy farby, które mają napisane "trwała koloryzacja" faktycznie trzymają pigment we włosach długo? Czy też się wypłukują, ale nie po 8 czy 20 myciach, ale po większej ilości? Bo martwię się tym czy lepiej bym farbowała czymś mniej inwazyjnym (szamponem koloryzującym) czy lepiej by to była farba. Wy się znacie lepiej Dla mnie obecne farbowanie to drugie w życiu ogółem

[enn_]

Chlodna czerwien jest szalenie trudna do utrzymania (czerwienie w ogole takie sa) i nawet trwale farby nie trzymaja koloru dlugo.
Ja, w zaleznosci od koloru jaki chcialabym osiagnac, zdecydowalabym sie teraz chyba farbowac tylko odrosty i wspierac sie tonerami bo niektore trzymaja sie dosc dlugo.

Na wizazu jest watek o czerwonych wlosach, poczytaj go, bo jest kopalnia informacji.

[Wampierz]

Napisane przez enn_

Chlodna czerwien jest szalenie trudna do utrzymania (czerwienie w ogole takie sa) i nawet trwale farby nie trzymaja koloru dlugo.
Ja, w zaleznosci od koloru jaki chcialabym osiagnac, zdecydowalabym sie teraz chyba farbowac tylko odrosty i wspierac sie tonerami bo niektore trzymaja sie dosc dlugo.

Na wizazu jest watek o czerwonych wlosach, poczytaj go, bo jest kopalnia informacji.

Mam podobne doświadczenia, i umnie najlepiej się sprawdzała farba a na to regularnie szamponetka w kolorze chłodenj, intensywniej czerwieni, żeby uzupełniać wypłukujący się pigment.

[absurdalna89]

A któraś z Was się orientuje, dlaczego na odrostach (naturalnie zimny szatyn) odcień 4.1 Syossa wyszedł mi... rudawy? Albo raczej kasztanowy? Myślałam, że to naprawdę zimny i naprawdę ciemny odcień.

PS.Kupiłam wczoraj filtr 50+ anthelios xl z La Roche Posay. Ciekawe, jak się będzie sprawował.

[tenebra]

Dziewczyny czy znacie jakiś produkt typu "rajstopy w sprayu" czy "fluid do ciała" który na jasnej skórze nie wyglądałby jakbym się wypaprała w czekoladzie? Potrzebuję czegoś co nie spłynie w ciepły dzień i wyrówna mi kolor skóry na nogach. Jak trochę przyciemni to spoko, nie przeszkadza mi to, ale to co do tej pory widziałam w odcieniach "jasny" jest przerażająco ciemne...

[Kori_Yoitama]

Napisane przez tenebra

Dziewczyny czy znacie jakiś produkt typu "rajstopy w sprayu" czy "fluid do ciała" który na jasnej skórze nie wyglądałby jakbym się wypaprała w czekoladzie? Potrzebuję czegoś co nie spłynie w ciepły dzień i wyrówna mi kolor skóry na nogach. Jak trochę przyciemni to spoko, nie przeszkadza mi to, ale to co do tej pory widziałam w odcieniach "jasny" jest przerażająco ciemne...

Może balsam brązujący (np. Kolastyna)? Będzie powoli przyciemniał skórę z każdym kolejnym dniem aplikowania go na skórę. Efekt nie będzie zbyt rażąco ciemny i jeśli osiągniesz zadowalający efekt to będziesz stosować balsam co drugi lub trzeci dzień tylko dla podtrzymania efektu.

[tenebra]

Ja bardziej chcę coś co ma krycie żeby na wyjście mieć bardziej równomierny kolor na nogach. Takie balsamy tego nie oferują. I wolałabym efektu przyciemnienia uniknąć, ale jeśli produkt dawałby krycie to lekkie (nie ciemnoczekoladowe albo pomarańczowe) przyciemnienie mogłabym znieść

[Noodle Soup]

Napisane przez tenebra

Ja bardziej chcę coś co ma krycie żeby na wyjście mieć bardziej równomierny kolor na nogach. Takie balsamy tego nie oferują. I wolałabym efektu przyciemnienia uniknąć, ale jeśli produkt dawałby krycie to lekkie (nie ciemnoczekoladowe albo pomarańczowe) przyciemnienie mogłabym znieść

A rajty w sprayu? Ja dobrze wspominam Sally Hansen, najjaśniejszy odcień (chyba 1? albo transparent?). Fakt, że po wydobyciu ma to ciemny kolor, ale po wtarciu w nogi tego nie widać i nie ma jakiejś ekstremalnej różnicy na linii nogi - reszta ciała. U mnie przyciemniały tylko trochę, nogi wyglądały zdrowiej, ale przede wszystkim kryły wszelkie niedoskonałości. I są mega trwałe.
Nogi mam w kolorze mleka, także sprawdzają się u bladziochów.

Za to nie polecam tych od Lirene, trudno je równomiernie nałożyć, u mnie się w dodatku rolują.

[BiteAddict]

Napisane przez Noodle Soup

A rajty w sprayu? Ja dobrze wspominam Sally Hansen, najjaśniejszy odcień (chyba 1? albo transparent?). Fakt, że po wydobyciu ma to ciemny kolor, ale po wtarciu w nogi tego nie widać i nie ma jakiejś ekstremalnej różnicy na linii nogi - reszta ciała. U mnie przyciemniały tylko trochę, nogi wyglądały zdrowiej, ale przede wszystkim kryły wszelkie niedoskonałości. I są mega trwałe.
Nogi mam w kolorze mleka, także sprawdzają się u bladziochów.

Za to nie polecam tych od Lirene, trudno je równomiernie nałożyć, u mnie się w dodatku rolują.

Rajstopy w sprayu Sally Hansen najjaśniejsze też dobrze wspominam, wtarte nie były jakoś bardzo odznaczające się na skórze (nogi mam papierowo białe).
Wytrzymały wesele w upale (parę lat temu), ładnie wyrównały.

[tenebra]

Napisane przez Noodle Soup

A rajty w sprayu? Ja dobrze wspominam Sally Hansen, najjaśniejszy odcień (chyba 1? albo transparent?). Fakt, że po wydobyciu ma to ciemny kolor, ale po wtarciu w nogi tego nie widać i nie ma jakiejś ekstremalnej różnicy na linii nogi - reszta ciała. U mnie przyciemniały tylko trochę, nogi wyglądały zdrowiej, ale przede wszystkim kryły wszelkie niedoskonałości. I są mega trwałe.
Nogi mam w kolorze mleka, także sprawdzają się u bladziochów.

Za to nie polecam tych od Lirene, trudno je równomiernie nałożyć, u mnie się w dodatku rolują.

Napisane przez BiteAddict

Rajstopy w sprayu Sally Hansen najjaśniejsze też dobrze wspominam, wtarte nie były jakoś bardzo odznaczające się na skórze (nogi mam papierowo białe).
Wytrzymały wesele w upale (parę lat temu), ładnie wyrównały.

Właśnie takie rajstopy to jest najbardziej to co bym chciała, ale obawiałam się że najjaśniejsze będą za ciemne (bo już sprawdzałam wcześniej na testerach) ale jak mówicie, że po rozsmarowaniu tragedii nie ma to te z SH spróbuję (kiedyś miałam innej firmy i były mega ciemnie mimo że "light" stąd też moje obawy).

[enn_]

Dziewczyny, do takich rajstop to chyba tylko luzne spodnice, co?

[Noodle Soup]

Nosiłam ze spódnicami/sukienkami, ale też bardziej obcisłymi spodenkami i nic mi się nie ścierało Dopiero mocno szorując pod prysznicem udało mi się je naruszyć. Akurat SH jestem pewna, tylko trzeba pamiętać o peelingu i nakładać na suchą, nie zatłuszczoną kremem/olejkiem skórę.

[BiteAddict]

Napisane przez enn_

Dziewczyny, do takich rajstop to chyba tylko luzne spodnice, co?

Ja miałam wtedy krótką dopasowaną sukienkę. Ciemną co prawda, ale obcisłą. I nie pobrudziło, ale nie wiem jak by było na jasnych rzeczach.

[enn_]

Super, dzieki dziewczyny. Wlasnie o obcisle ciemne rzeczy mi chodzi. Pedze do sklepu dzisiaj.

[fiasco]

Czy można te rajstopy dostać (w Polsce) gdzieś stacjonarnie, czy tylko w internetach?

[Noodle Soup]

Podobno są w Douglasach

[tenebra]

Napisane przez fiasco

Czy można te rajstopy dostać (w Polsce) gdzieś stacjonarnie, czy tylko w internetach?

Super-Pharm ma, nawet teraz w niższej cenie z kartą. No i w Sephorze też widziałam.

[kozkad]

Witam! Prosiłabym o pomoc w doborze podkładu. Mam cerę bardzo jasną z brązowymi piegami za którymi nie przepadam, więc potrzebuję coś średnio kryjącego. Moja cera jest sucha, nie błyszczy się nigdy.
Przetestowałam już wiele podkładów, a jedyny, który mi pasuje to revlon colorstay do skóry normalnej i suchej w kolorze Buff. Od dawna go stosuję, jednak jest ciężki, zatyka mi pory i chciałabym spróbować czegoś innego (bardziej naturalnego najlepiej).
Testowałam kremy bb: Missha perfect cover - odcień 11 jest ok, jednak bardziej dla cery mieszanej, it's skin star cc cream - pomarańcz, Lioele dollish veil vita - różowy miał kolor ok, ale ciemniał, zielony zbyt ciemny, cc za ciemny. Jeszcze po drodze Skin 79 różowy i złoty, które były zbyt ciemne i kilka innych. Po tym testowaniu kremy bb skreśliłam.
Testowałam też podkłady mineralne Annabelle minerals wszystkie najjaśniejsze odcienie kryjące i matujące. W porządku był kolor sunny fairest, jednak na mojej twarzy widać było ten okropny puder, a w sztucznym oświetleniu wyglądałam strasznie. Próbowałam je stosować na sucho, na mokro, na różne kremy, mieszając z kremem, spryskując twarz hydrolatem i cały czas efekt ten sam. Polecałabym te podkłady komuś z cerą mieszaną, bo krycie mają świetne i oczywiście skład.
Z podkładów testowałam revlon nearly naked kolor 120 vanilla, który dla mnie był zbyt ciemny, a niestety 110 za bardzo wpada w róż, czy też nawilżający paese, który kolor najjaśniejszy był dla mnie stanowczo zbyt ciemny. Pewnie stosowałam jeszcze kilka podkładów i produktów, jednak za każdym razem historia się powtarza - podkłady najjaśniejsze są różowe lub pomarańczowe, a jak kolor jest w porządku to na twarzy tworzą maskę :/ Ja potrzebuję jakiś kolor neutralny lub lekko wpadający w żółć, bardzo jasny, najlepiej nawilżający i w miarę kryjący. To byłby mój ideał, jednak szukam i znaleźć nie mogę Bardzo proszę o poradę czego jeszcze spróbować..

[Amu_Ikuto]

Dziewczyny! Pamiętam, że kiedyś robiłyście zestawienie podkładów, róży itp. dla bladolicych. Może pora, aby zrobić takie zestawienie kremów bb? Wiem, że jest wątek o bb, ale tam nie biorą pod uwagę potrzeb bladolicej i szczerze powiedziawszy nie ufam, gdy ktoś tam określi krem jako blady... Nasze blade a ich blade to diametralna różnica!!!
Może polecicie jakiś krem bb? Poziom bladości - bardzo blada (wg mojej matki poziom rodziny Addamsów), najlepiej coś w odcieniu neutralnym, krycie bez znaczenia