Wypuszczanie gołebi na ślubie

[201706190936]

A ja nie rzucałam gołębi, nie sypali mi ryżu ani płatków róż, za to dostałam złotówka w łeb bo brat powiedział że nie miał drobniejszych
Ale tak jak paula78 zauwazyła, niczym to sie nie różni jedno od drugiego. Ten sam przepych na pokaz.

[gosiekck]

No troszkę przegięcie z tymi gołębiami i płatkami... To takie filmowe :P:P i troszke tandetne. Ale osobiście jeszcze nie bylam na ślubie z golębiami i płatkami Wieadomo przed kościolem ryz kasa i cukierki
A pozatym to nają prze fajne zdjęcia ze ślubu
P,S
Czy panna młoda skoczyła to tej wody z tego pomostu ?? :P

[Madia]

Wypuszczanie gołębi na ślubie?? Mi się nie podoba...nie widzę w tym żadnego ani celu ani sensu. A co do sesji z linku...nie chciałabym takich zdjęć ;/

[czarownica jaga]

Zwyczaj wypuszczania gołębi na ślubie nie różni się wg mnie niczym od rzucania monet, ryżu, płatków czy wręczania zamiast kwiatków maskotek parze młodych.... wiem wiem, oddają je później dzieciom z domów dziecka. Ten ostatni gest niby fajny, szkoda tylko, że to jest robione na pokaz, czyli taka sama szopka jak inne. Śluby i wesela od zawsze kojarzyły mi się z szopką, ale coż, taka chyba tradycja.
Moje wesele było bardzo tradycyjne, i też ktoś może powiedzieć, że było szopką, ale to moje wesele i moja sprawa.

[_agatka]

Płatki swiezych roz sa piekne (bylam na takim slubie z 10 lat temu i bylo to wielka niespodzianka, to byla zima i juz dosc ciemno wiec nie bylo ani ryzu ani grosikow),
golębie tez sa piekne - brat kolezanki tez dawno temu (jeszcze przed slubnym boomem) razem z zona po zyczeniach pod kosciolem wypuszczali golebie.
jesli glebie wynajmujesz od hodowcy to ptakom nic sie nie dzieje, nie rzuca sie nimi tylko wypuszcza!!!!
a co jesli pan młody jest gołębiarzem? to tak samo jak zeni sie policjant czy strazak - przewidziane sa specjalne atrakcje
te 'atrakcje' sa juz po mszy i sa takimi samymi dodatkami jak sypanie ryzem (w jednym kosciele ksiadz zabronil sypac ryzem bo koscielny odmowil zamiatania po mszy) ,pieniedzmi, specjalnie sprowadzonymi muzykantami na msze, limuzyna, zespołem tanecznym na przyjeciu (swego czasu popularne byly wystepy np. pary tanecznej jako niespodzianka dla panstwa mlodych i gosci) itp.
atrakcje, szopki jak kazde wesele, wazne zeby nie przesadzic i zamowic za jednym zamachem i płatki i ryz i pieniadze i golebie i panow na szczudłach

[arrakis]

mi sie takie nowosci w ogole nie podobaja...

Ja na swoim slubie nie bede chciala aby rzucali ryzem, bilonem, platkami itp...jak bede planowac to zakaze rodzinie mojej i tzta odstawiania takich szopek....koscio, po wyjsciu zdjecia, zyczenia i na przyjecie ....

ale co kto lubi...jak ktos marzy o golebiach, motylkach i innych bzdurach to niech sobie je ma....dla golebi to nie jest tortura - jak ktos juz wposmnial sa przywozone przez hodowce na okreslona godzine wiec nie jest to dla nich takie meczace....

[ulinkaaa]

Mi sie ten zwyczaj nie podoba i tez uwazam, ze to szopka. To bardzo pretensjonalne i rozni mocno sie od rzucania monetami, czy ryzem. Ja na swoim weselu takiego czegos nie zamierzam praktykowac.

[moniolla]

Napisane przez karamba

kilka dni później dogorywają jak nie trafią do hodowli.

gołąb wróci do swojego gołebnika lecąc nawet setki kilometrów...przeciez hodowcy puszczają swoich podopiecznych "na loty " i oczekuja ich przylotu ze spacjalnymi zegarami liczącymi im czas przylotu.
w całej tej otoczce slubnej najmniej obawiałabym się o los ptakow ...

[aagnesska22]

a co te odlatujace golebie maja niby symbolizowac szczescie,pokoj,milosc czy dzieci

[Ayo22]

Może Ducha Św?
ja mówię nie gołębiom, z racji tego, że znając moje szczęście, pewnie by mnie i mojego Męża za***
więc nie.
ale chciałabym mieć płatki róż albo bańki mydlane
chcę mieć piękne wspomnienia z tego dnia i będę takie miała, niezależnie, czy komuś się to podoba, czy nie

[nadia7]

a mi sie to bardzo podoba. Na moim slubie napewno beda golebie!!i nie tylko 2 ,chcialabym cale stadko i do tego banki mydlane.W koncu slub przynajmniej koscielny bierze sie raz w zyciu!

[motylek1007]

to może same bańki? po co męczyć gołębie?

[cava]

Po co komu na ślubie gołębie, nie bez powodu nazywane latającymi szczurami, to nie wiem.
Nie ma chyba ochydniejszego ptaka niż gołąb.
No może sęp ewentualnie.

A może lepsze by było stado białych indorów?
Ptactwo z natury swojej czyściejsze, ładniejsze, a jak się napuszą to i wyglądają po stokroć bardziej reprezentacyjnie.
Tylko sobie wyobraźcie:
w stronę ołtarza zmierza stado białych, napuszonych, gulgocących indorów, w tumanie baniek mydlanych a za nimi panna młoda z zieloną witką w ręku, w roli niewinnej pastereczki.
A wszystko do dzwięków nieśmiertelnego Ave Maria.
Ach, cóż to by był za ślub!

[Taranka]

Napisane przez cava

Po co komu na ślubie gołębie, nie bez powodu nazywane latającymi szczurami, to nie wiem.
Nie ma chyba ochydniejszego ptaka niż gołąb.
No może sęp ewentualnie.

A może lepsze by było stado białych indorów?
Ptactwo z natury swojej czyściejsze, ładniejsze, a jak się napuszą to i wyglądają po stokroć bardziej reprezentacyjnie.
Tylko sobie wyobraźcie:
w stronę ołtarza zmierza stado białych, napuszonych, gulgocących indorów, w tumanie baniek mydlanych a za nimi panna młoda z zieloną witką w ręku, w roli niewinnej pastereczki.
A wszystko do dzwięków nieśmiertelnego Ave Maria.
Ach, cóż to by był za ślub!

A co!

[motylek1007]

Napisane przez cava

Nie ma chyba ochydniejszego ptaka niż gołąb.
No może sęp ewentualnie.

chyba nie jestes miłośniczką zwierzat

[m_martka]

akurat zbieranie bilonu rozumiem bo to w końcu już od bardzo dawna jest praktykowane(przynajmniej tam skąd pochodzę) i ma oznaczać bogactwo dla przyszłej pary młodej(trzeba zebrać wszystkie grosiki), o tyle rzucania gołębi nie rozumiem i nie podoba mi się to, ale jak ktoś mi kiedy powiedział gołębie są symbolem pokoju, no wiec jeśli para młoda chce w taki sposób sobie zapewnić pokój to niech je wypuszcza. A co do całej szopki ślubno weselnej to co mnie się nie podoba może się podobać innym niech każdy robi tak żeby był zadowolony w końcu to jedyny dzień w życiu żeby poczuć się po królewsku

[Stromanthe]

Napisane przez cava

Po co komu na ślubie gołębie, nie bez powodu nazywane latającymi szczurami, to nie wiem.
Nie ma chyba ochydniejszego ptaka niż gołąb.
No może sęp ewentualnie.

A może lepsze by było stado białych indorów?
Ptactwo z natury swojej czyściejsze, ładniejsze, a jak się napuszą to i wyglądają po stokroć bardziej reprezentacyjnie.
Tylko sobie wyobraźcie:
w stronę ołtarza zmierza stado białych, napuszonych, gulgocących indorów, w tumanie baniek mydlanych a za nimi panna młoda z zieloną witką w ręku, w roli niewinnej pastereczki.
A wszystko do dzwięków nieśmiertelnego Ave Maria.
Ach, cóż to by był za ślub!

Cava, rozłożyłaś mnie na łopatki

Osobiście nie jestem za wypuszczaniem gołębi. Od razu staje mi przed oczami obrzeżek gołębi, ja dziękuję za takie atrakcje.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez cava

A może lepsze by było stado białych indorów?
Ptactwo z natury swojej czyściejsze, ładniejsze, a jak się napuszą to i wyglądają po stokroć bardziej reprezentacyjnie.
Tylko sobie wyobraźcie:
w stronę ołtarza zmierza stado białych, napuszonych, gulgocących indorów, w tumanie baniek mydlanych a za nimi panna młoda z zieloną witką w ręku, w roli niewinnej pastereczki.
A wszystko do dzwięków nieśmiertelnego Ave Maria.
Ach, cóż to by był za ślub!

Padłam

Wyjątkowo mnie śmieszą dziewczyny, które za wszelką cenę chcą z siebie zrobić księżniczkę i tylko na tym się koncentrują przy planowaniu wesela - kieca za 10 000 złotych, korony, diademy, pałacyki, karety, gołębie i Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze... Ale co kto lubi

[Lexie]

Napisane przez cava

A może lepsze by było stado białych indorów?
Ptactwo z natury swojej czyściejsze, ładniejsze, a jak się napuszą to i wyglądają po stokroć bardziej reprezentacyjnie.
Tylko sobie wyobraźcie:
w stronę ołtarza zmierza stado białych, napuszonych, gulgocących indorów, w tumanie baniek mydlanych a za nimi panna młoda z zieloną witką w ręku, w roli niewinnej pastereczki.
A wszystko do dzwięków nieśmiertelnego Ave Maria.
Ach, cóż to by był za ślub!

No popatrz, cava, może Ty powinnaś spróbować planowania ślubów zawodowo?

[nadia7]

Napisane przez motylek1007

to może same bańki? po co męczyć gołębie?

Ja naprawde nie jestem za meczeniem zwierzat,absolutnie!ale jezeli chodzi o golabki uwazam ze sie ich nie meczy one i tak lataja "zawodowo" to w koncu golebie pocztowe tzw.
Mi sie to podoba i chce miec wesele z pompą, ale rozumiem ze ktos moze wolec skromniejszy,coz ja do tych osob nie naleze. Nie uwazam ze w kosciele trzeba zachowac koniecznie taka straszna powage. Moje marzenie to napewno przyjechac hamerem limuzyną, miec golebie, banki, super sukienke i jeszcze jedno choc pewnie mnie zlinczujecie chcialabym niesc z bukietem mojego malego pieska rasy chihuahua a co lubie szokowac hehei mowie calkiem serio choc watpie ze ksiadz sie zgodzi. Dla mnie slub to nie koniecznie duchowe pzzycie chce je popprostu miec i chce by bylo zapamietane, ale absolutnie nie chce obrazac Boga lub uczuc religijnych ludzi poprostu uwazam ze czasem trzeba odpuscic i nie byc tak spietym

[Taranka]

Napisane przez nadia7

Ja naprawde nie jestem za meczeniem zwierzat,absolutnie!ale jezeli chodzi o golabki uwazam ze sie ich nie meczy one i tak lataja "zawodowo" to w koncu golebie pocztowe tzw.
Mi sie to podoba i chce miec wesele z pompą, ale rozumiem ze ktos moze wolec skromniejszy,coz ja do tych osob nie naleze. Nie uwazam ze w kosciele trzeba zachowac koniecznie taka straszna powage. Moje marzenie to napewno przyjechac hamerem limuzyną, miec golebie, banki, super sukienke i jeszcze jedno choc pewnie mnie zlinczujecie chcialabym niesc z bukietem mojego malego pieska rasy chihuahua a co lubie szokowac hehei mowie calkiem serio choc watpie ze ksiadz sie zgodzi. Dla mnie slub to nie koniecznie duchowe pzzycie chce je popprostu miec i chce by bylo zapamietane, ale absolutnie nie chce obrazac Boga lub uczuc religijnych ludzi poprostu uwazam ze czasem trzeba odpuscic i nie byc tak spietym

Wszystko ładnie pięknie ale czy o to w ślubie chodzi?

[motylek1007]

Napisane przez nadia7

Ja naprawde nie jestem za meczeniem zwierzat,absolutnie!ale jezeli chodzi o golabki uwazam ze sie ich nie meczy one i tak lataja "zawodowo" to w koncu golebie pocztowe tzw.
Mi sie to podoba i chce miec wesele z pompą, ale rozumiem ze ktos moze wolec skromniejszy,coz ja do tych osob nie naleze. Nie uwazam ze w kosciele trzeba zachowac koniecznie taka straszna powage. Moje marzenie to napewno przyjechac hamerem limuzyną, miec golebie, banki, super sukienke i jeszcze jedno choc pewnie mnie zlinczujecie chcialabym niesc z bukietem mojego malego pieska rasy chihuahua a co lubie szokowac hehei mowie calkiem serio choc watpie ze ksiadz sie zgodzi. Dla mnie slub to nie koniecznie duchowe pzzycie chce je popprostu miec i chce by bylo zapamietane, ale absolutnie nie chce obrazac Boga lub uczuc religijnych ludzi poprostu uwazam ze czasem trzeba odpuscic i nie byc tak spietym

mamy zupełnie podejście do tego dnia oczywiscie, że gusta są rózne, ale nie widze sensu mieszania w to zwierząt, które są zestresowane i ta nie wiedzą o co chodzi

[inwestlandia]

Coraz więcej par decyduje się na takie symboliczne wkroczenie w nową drogę życia i wypuszczanie gołębi zaraz po ceremonii zaślubin. Jest to niewatpliwie oryginalny dodatek który nadaje ceremonii zaslubin niepowtarzalny charakter, a dla Młodej Pary ma dodatkowe znaczenie symboliczne. Jest to też sposób na podkreślenie wyjątkowości tego jedynego dnia w zyciu . Para gołębi symbolizuje wartości mocno związane z przysięgą małżeńską a w niektórych kulturach gołębie są symbolem dobrobytu.

[Senija]

Napisane przez nadia7

Ja naprawde nie jestem za meczeniem zwierzat,absolutnie!ale jezeli chodzi o golabki uwazam ze sie ich nie meczy one i tak lataja "zawodowo" to w koncu golebie pocztowe tzw.
Mi sie to podoba i chce miec wesele z pompą, ale rozumiem ze ktos moze wolec skromniejszy,coz ja do tych osob nie naleze. Nie uwazam ze w kosciele trzeba zachowac koniecznie taka straszna powage. Moje marzenie to napewno przyjechac hamerem limuzyną, miec golebie, banki, super sukienke i jeszcze jedno choc pewnie mnie zlinczujecie chcialabym niesc z bukietem mojego malego pieska rasy chihuahua a co lubie szokowac hehei mowie calkiem serio choc watpie ze ksiadz sie zgodzi. Dla mnie slub to nie koniecznie duchowe pzzycie chce je popprostu miec i chce by bylo zapamietane, ale absolutnie nie chce obrazac Boga lub uczuc religijnych ludzi poprostu uwazam ze czasem trzeba odpuscic i nie byc tak spietym

To ja zadam niedyskretne pytanie...Po co bierzesz ślub?

[Amanda:)]

Coś mi świta ,że mój TŻ chciał takie urozmaicenie na ślubie ale wybiłam mu to z głowy a rozmowę usunęłam z pamięci.

Trochę dziwi mnie postawa nadii7 z jednej strony nie chcesz obrażać Boga, uczuć religijnych a z drugiej ślub nie jest dla Ciebie żadnym przeżyciem duchowym (tu już może Bóg się poczuć urażony), jakieś psy do Kościoła chcesz wprowadzać. Ciekawa jestem co byś zrobiła gdyby Twój chihuahuana narobił Ci na sukienkę podczas ceremonii, to by było dopiero niezapomniany ślub

[zupa_grochowa]

a po co cziłała?!
Najlepiej od razu doga niemieckiego.

[kliwia]

Ja nie planowalam golebi na slubie. Jednak jedni z gości kościelnych zorbili nam taka niespodziankę, i w wiklinowym koszyku ozdobionym białymi różami były dwa białe gołebie. podarowali nam to pod kościołem, nikt nie wiedział o co chodzi, ja również. Wypuscislimy te golebie na zupelnym spontanie, bez przygotowan i stresow.

Niespodzianka była świetna.

[Ewakuacja69]

Napisane przez inwestlandia

Coraz więcej par decyduje się na takie symboliczne wkroczenie w nową drogę życia i wypuszczanie gołębi zaraz po ceremonii zaślubin. Jest to niewatpliwie oryginalny dodatek który nadaje ceremonii zaslubin niepowtarzalny charakter, a dla Młodej Pary ma dodatkowe znaczenie symboliczne. Jest to też sposób na podkreślenie wyjątkowości tego jedynego dnia w zyciu . Para gołębi symbolizuje wartości mocno związane z przysięgą małżeńską a w niektórych kulturach gołębie są symbolem dobrobytu.

czy to przypadkiem nie podchodzi pod reklame?

jak dla mnie golebie, banki, diademy itp. to przesada. nie na tym ma chyba polegac slub koscielny.