|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-04-04, 21:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
problem na studiach
Hej, piszę do Was ponieważ nie potrafię rozwiązać problemu. Studiuję od 2 lat i pierwszy raz spotykam się z takim ciężarem.
Jestem osobą, która nigdy nie zostawia w potrzebie, szanuje i broni słabszych. Na pierwszym roku cała grupa trzymała się razem, nie było problemów. Wspólne wypady i niekończące się spotkania były pozytywną zapowiedzią studiów.W tamtym roku mój kolega z grupy został poniżony na instagramie przez moich znajomych z roku, głównie chłopaków. (Słowa - Mamisynek, ciiiiipka, chowają się przy ich tekstach) Kolega jest słaby psychicznie, więc postanowiłam z chłopakiem działać. Było mi go bardzo szkoda i bałam się, że doprowadzą do tragedii. Napisałam do tej grupy, co o tym myślę i lepiej żeby przestali, bo może się to źle skończyć. Kilka miesięcy później wszystko się wydawało w porządku aż do czasu.. Kolegę (R) przeproszono i często zapraszano na piwo. R podczas spotkań słuchał opowieści na mój temat m.in, że trzeba mnie wykastrować, najlepiej zrobić coś, żebym nie zniosła jaj. Komentowano ile rodzice wysyłają mi pieniędzy, że niczym sobą nie reprezentuje. Mówiono, że jestem tępa, nie inteligentna i bardzo nieporadna życiowo. Kolega powiedział wszystko i razem z chłopakiem postanowiliśmy działać. Poczuliśmy się urażeni. Jednak nie otrzymaliśmy od znajomych odpowiedzi ani żadnych wyjaśnień. R został wyśmiany i zwyzywany od frajerów, jak mógł się wypaplać a znajomi nagle zaczęli unikać mnie na uczelni, przekabacać na swoją stronę wpływowe osoby. R czuje się nie akceptowany i chodzi za mną wszędzie gdzie się da. Ostatnio nawet wszedł za mną do łazienki. Nie odstępuje mi na krok, dlatego też czuję się osaczona. Mówiłam mu o tym, prosiłam ale to tylko trwało kilka tygodni... Nie śpię po nocach.. Mam wrażenie, że wszyscy mają do mnie pretensje, że R się ze mną koleguje. Wszyscy uciekli od R i teraz ciągnie mnie po tym wszystkim co robi. Jakieś rady? Jak z tego wybrnąć? Dodam tylko, ze ta cała sytuacja doprowadziła mnie do zamknięcia się w sobie i poddania się wszelkim komentarzom ze strony tych znajomych Edytowane przez sevenx Czas edycji: 2016-04-04 o 21:32 |
2016-04-04, 21:39 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Ty naprawde chcesz miec jeszcze coś wspólnego z tymi ludźmi
Ja bym się odcięła totalnie i w tyłku bym miała, co sobie o mnie myślą Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-04 o 21:40 |
2016-04-04, 21:43 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: problem na studiach
Nie chcę mieć nic, ale powoli męczy mnie ta cała sytuacja.Z jednej strony ich "głupie gadanie" a z drugiej R, który chodzi za mną jak straż przyboczna
|
2016-04-04, 21:44 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
|
2016-04-04, 21:46 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: problem na studiach
|
2016-04-04, 21:49 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Powtórz mu to jeszcze raz. A juz na pewno to, że nie zyczysz sobie, żeby ktos za Toba wchodził do łazienki. Czego on sie boi? Że go pobija na uczelni?
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-04 o 21:55 |
2016-04-04, 21:50 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: problem na studiach
To powiedz jeszcze raz. Czasem trzeba o pewnych rzeczach przypomnieć "słuchaj, znowu nie mam prywatności. chcę trochę luzu".
|
2016-04-04, 22:02 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: problem na studiach
Mówię i przypominam bardzo często. Wczoraj prosiłam żeby nie dzwonił do mnie na weekend co 3 sekundy, bo człowiek potrzebuje wypocząć od studiów. To sie powtarza co 3 dni. Mam wrażenie, że mówie do ściany. Ja nie chce go wychowywać, nie jestem jego niańką
|
2016-04-04, 22:04 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Ale czego on KONKRETNIE od Ciebie chce? Bo z każdym Twoim postem zaczynam się coraz bardziej zastanawiać, czy on zdaje sobie sprawę z tego, co robi. To zaczyna brzmieć nieco psychotycznie
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-04 o 22:19 |
2016-04-04, 22:04 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: problem na studiach
Myślę, że bardziej się boi, ze zostanie sam jak palec.
|
2016-04-04, 22:05 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
|
2016-04-04, 22:13 | #12 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: problem na studiach
Przeczytałam w innym wątku że masz depresję i nerwicę. Też mam i na studiach mam trochę podobna sytuację, większą część grupy jest wredna i odnosi się do innych okropnie. Też to miało wkład w to że wpadłam w depresję. Ale znalazłam rozwiązanie najprostsze z mozliwych- odciąć się. Nie rozmawiam z tymi osobami, na przerwach czytam, Idę zjeść albo rozmawiam z neutralnym osobami w grupie. Odkąd przestałam przebywać w towarzystwie tych toksykow to czuję się sto razy lepiej, nikt mnie nie poniza za każdy błąd i nie komentuje tego co robię. Nie pozwól żeby inni wplywali negatywnie na Twoje samopoczucie, to Twoje zdrowie i życie i walcz o nie
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-04-04, 22:18 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Autorko, w takim wypadku musisz się skupić na sobie! Nie możesz wykorzystywac wszystkich swoich sił na pomoc tamtemu chłopakowi.
|
2016-04-05, 17:50 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: problem na studiach
Dzisiejszy dzień był okropny. R łaził za mną krok w krok i to mnie denerwowało. Koleżanka nawet zwróciła mu uwagę, że nie ma przestrzeni, bo ta blisko niej stoi. Poszłam z koleżanką przed budynek porozmawiać o R, ale R przyleciał i miał do nas pretensje dlaczego go nie zawołaliśmy? po chwili zaczął się mnie czepiać o co nam chodzi? że przeprasza za swoje zachowanie, że co on zrobił? czym zawinił wykrzyknęłam, że łazi za nami, nie daje nam żyć a on zaczął mnie dotykać po ramieniu ja zaczęłam się wyrwać i jakiś chłopak przyleciał i powiedział, że mam iść a on to załatwi i uciekłam
|
2016-04-05, 21:35 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: problem na studiach
Dużo masz zajęć na uczelni? Odetnij się od tych ludzi i w miarę możliwości rób wszystko sama, projekty też
|
2016-04-05, 22:28 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 576
|
Dot.: problem na studiach
Hah skad ja to znam. Trafilas na bluszcza. Powinnas sie jak najszybciej od niego odciac. Prawdopodobnie beda potrzebne ostre slowa, bo aluzji jak widac nie chwyta. Ale lepiej dla ciebie zebys urwala kontakt, bo lepiej nie bedzie.
|
2016-04-05, 23:39 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Jw. W takim wypadku spokojna dyskusja nie wchodzi w grę.
|
2016-04-08, 18:27 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: problem na studiach
Coraz częściej przekonuję się, że nazywanie matury "egzaminem dojrzałości" to profanacja dojrzałości. O ile w ogóle takowa istnieje, bo widzę i niedojrzałych 19 latków, i 50 latków.
|
2016-04-08, 18:37 | #19 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: problem na studiach
Boi się samotności na studiach, a jesteś jedyną osobą, która w jego mniemaniu go akceptuje. Chyba zakochał się w tobie jakimś toksycznym, niezdrowym uczuciem. Bywa i tak. Musisz brutalnie i szczerze sprowadzić go z nieba na ziemię. I tyle.
Poza tym radziłabym nie przejmować się tak bardzo opinią grupy z roku, zwłaszcza, że to mało ciekawe osobniki, z tego co piszesz (jakieś wyzywanie na portalach społecznościowych, wtf?). Zlałabym, i tyle.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2016-04-08, 18:44 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: problem na studiach
Cytat:
Jak człowiek był dzieckiem, takie rzeczy załatwiało się na podwórku. W dorosłym życiu metody się zmieniły, ale on nie wie, jak sobie z tym radzić. Załatwianie za niego tych spraw jedynie to pogorszy. Aha, i tych kolegów sobie odpuść, to nie są życzliwi Tobie ludzie. Nie spotykaj się z nimi. Z nim zresztą też, to jest przede wszystkim jego problem. |
|
2016-04-08, 23:29 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: problem na studiach
Cytat:
Zachowanie tego chłopaka nie jest nie męskie, on ma ewidentnie jakiś problem z psychiką, a sprowadzanie tego do płci jest tylko wyrazem twojego braku zrozumienia ludzkiej natury... Co może go do wojska wysłać żeby zmężniał? :/ |
|
2016-04-09, 07:57 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
|
Dot.: problem na studiach
Cytat:
Ale: świat nie jest ani politycznie poprawny ani nie ma w niej szeroko pojętej równości. Tego nigdy nie było i trochę wątpię, czy kiedykolwiek będzie. Mężczyźni traktują się nawzajem inaczej niż traktują kobiety i w niektórych aspektach wymagania co do mężczyzny są większe, przez sposób wychowania, presję społeczną czy ogólnie postrzeganie ludzi przez siebie samych i innych. Tak po prostu działa społeczeństwo, w którym żyjemy. Może się to nie podobać, ale tak właśnie jest. Chłopakowi zachowującemu się niemęsko będzie znacznie ciężej żyć, niż kobiecie zachowującej się niemęsko (nawet fajnie to brzmi). Zresztą, szczerze wątpię, by większość z was chciało mieć miężczyznę, o którego dbać trzeba jak o dziecko. Aha, i nie usprawiedliwiam w ten sposób chamstwa znajomych autorki. Edytowane przez _pantograf Czas edycji: 2016-04-09 o 07:58 |
|
2016-04-09, 08:57 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem na studiach
Cóż, widać inni od początku widzieli w nim to, co teraz wychodzi Ci bokiem - że gość jest dziwny i ma jakieś problemy. Zrób to na raty (zwiewaj przed nim kiedy tylko możesz, nie odpisuj mu, nie odbieraj jego telefonów) lub wykrzycz mu w twarz jeżeli trzeba, aby się od Ciebie w końcu odczepił. Tu nie ma półśrodków. Nie da się od takiej osoby odsunąć tylko trochę. Ostatecznie musisz zerwać tą znajomość. I na przyszłość pochopnie nie wtrącać w pewne sytuacje, jeżeli nie wiesz do końca o co w nich chodzi. I trochę się dziwię, że uwierzyłaś R na słowo we wszystko, co powtarzał. A cała historia brzmi, jak spisek CIA ("wpływowe osoby" - wtf? kto to jest na uczelni "wpływowa osoba"? pani w sekretariacie? przewodniczący związku studentów? sprzątaczka mająca klucze do wszystkich pomieszczeń?). Sorry, ale to jakaś paranoja, w której niestety uczestniczysz i chyba sama ją czasami podgrzewasz.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-04-09 o 09:04 |
2016-04-09, 09:24 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: problem na studiach
Cytat:
Dla mnie ta cała historia to tak ogólnie poziom piątej podstawówki, nie wyżej. Tam były "wpływowe osoby" i inne takie |
|
2016-04-09, 20:54 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 989
|
Dot.: problem na studiach
Autorce gdy mówiła o "wpływowych osobach" pewnie chodziło o to że są studenci, którzy potrafią załatwić trochę więcej spraw niż inni i warto mieć z nimi dobre relacje.
np. starosta roku mający kontakt z dziekanami i szefostwem zakładów Edytowane przez raczek06 Czas edycji: 2016-04-09 o 21:01 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:54.