Polecamy:

aga01 · 2010-01-06, 19:04

Cytat:

Napisane przez Eskadia

przykro mi

....emanko mnie poinformowała, że coś dzieje się na forum...coraz więcej mieszadełek łączy się z nami, nie-zamieszanymi...

Tak Eskadio, takie niestety życie... Mam jakieś smętne dni, bo nie mogę sobie poradzić z tym, że ktoś może być takim kłamczuchem i robić świństwa bez mrugnięcia okiem. I to mnie najbardziej boli. No i nie mogę jeść z tego wszystkiego...

Eskadia · 2010-01-06, 19:44

Cytat:

Napisane przez niedoszla

nie mam ochoty żyć

może opiszesz nam co się stało?to czasami pomaga...

Cytat:

Napisane przez Amoura

Niestety nie jest dobrze

Sama juz nie wiem...pozyjemy, zobaczymy... Rozmawiamy ze soba, probujemy sie jakos dogadac. Mam tam jechac za 2,5 tygodnia i nie wiem co robic... Chyba nie zostawi mnie samej na lotnisku,co?

myślisz, ze jemu chodzi cały czas o to zdjęcie?bo mnie wydaje się to za błahe.może tęsknota staje się dla niego nie do wytrzymania albo...może ktoś nastawia go przeciwko Tobie, rozważ różne ewentualności.

mi tez sie podobalo zycie singla

fajnie bylo

moze niedlugo znow bede singlem...

trzymam kciuki, żeby jednak nie...

Odwag Eskadio! jak nie teraz to kiedy?

ojj, nie wiem, czy się odważę...i czy kuzynka jeszcze będzie dla mnie trzymała miejsce, bo nie mam z nią tak dobrego kontaktu, jak z innymi kuzynkami, ale staje się ona dla mnie teraz dziwnie bliska, pewnie dlatego, ze jest w podobnej sytuacji do mnie...

Cytat:

Napisane przez aga01

Tak Eskadio, takie niestety życie... Mam jakieś smętne dni, bo nie mogę sobie poradzić z tym, że ktoś może być takim kłamczuchem i robić świństwa bez mrugnięcia okiem. I to mnie najbardziej boli. No i nie mogę jeść z tego wszystkiego...

w tej sytuacji pomoże Ci tylko czas...jeśli nie możesz jeść to nie zmuszaj się na siłę(organizm sam się w końcu upomni o jedzenie w odpowiednim momencie) , daj sobie czas, pobądz przez chwilę w "żałobie", ponarzekaj, popłacz - przecież to normalne. zobaczysz, że wkrótce sama wymarzesz go z pamięci, mozesz szybciej, niż myślisz.

wenedka · 2010-01-06, 20:29

Melduje sie na szybko. Musze zakuwac.

szien · 2010-01-06, 21:28

padam na ryjek
przez tą głupią pogodę połowa ludzi nie przylazła do pracy więc ta druga połowa, w tym ja, musiała zasuwać za dwoje

właśnie oglądam fajny program o związku psów i ludzi
i jakaś Pani profesor ze Szwecji udowodniła
że człowiek i pies wytwarza podobną więż do matki i dziecka, dzięki hormonowi oxytocin,
który wydziela się wraz z pierwszym karmieniem piersią
a w związku człowieka z psem podczas głaskania naszego pupila

no więc
czego się nauczyłyście dzisiaj?

czarnula24 · 2010-01-06, 22:22

Ja sie nauczyłam,że jedzenie frytek o 23.00 to niezbyt mądry pomysł brzusio mnie teraz boli, ale to wszystko przez kumpele bo ona je co 2 godziny

no i jeszcze poprzez wasze doświadczenia i mojej kumpeli również,że nie należy facetowi za mocno wchodzić w d..e bo i tak tego nie docenia a skutek jest wrecz odwrotny

tak wiec teraz bed robić tak,żeby to Tz za mna troche biegał,nie ja za nim.

lil one · 2010-01-06, 23:30

Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy...
Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

danai39 · 2010-01-07, 00:06

[QUOTE=roux666;16280713]hehh Danai ja nie chce nic mowic, ale dzieci takie hasła to tylko z domu wynoszą

: co Ty maluchowi do głowy nakładłas??

P.S jak tam niania??

----------------------------------------------------------------------------------

Muszę szczerze powiedzieć,ż e z tym całowaniem w pewną część ciała to ja lubię wyjeżdżać ale nie myślałam wtedy ,że mój mały to tak sprzeda.Pierdzieli też tutaj jest pod dostatkiem

Niania jest super.Mówiłam,że to nie jest zła dziewczyna ale po prostu miała manewry.Dogadałyśmy się i jest O.K. Jednak powiedziała mi ,że się zachowałam jak te wstrętne Greczynki.No ale było,minęło..........Może i tak było.Nie lubię zbytnio ukrywać moich uczuć(negatywnych i pozytywnych) a dyplomacja nie jest moją najmocniejszą stroną

Dziewczęta moje miłe ......co to się dzieje?

Amura nie martw się tak bardzo bo i tak tam pojedziesz choćby po to aby się dowiedzieć na czym stoisz.

Aga01 jest mi strasznie przykro,że przechodzisz to co przechodzisz.Nie zdążyłam Cię tu dobrze poznać na tym forum ale wiem co czujesz.(Z własnego doświadczenia.......u mnie wszyscy wiedzieli,że mam ozdobę głowy tylko nie ja)
Może to Ci się wydawać banałem ale wierz mi ,że czas leczy rany.Może to dla Ciebie marne pocieszenie ale tak jest lepiej,że to się stało teraz .....wyobrażasz sobie jak by to było jak byście byli rodziną i mieli dzieci?A on by zrobił to coś złego o czym nawet myśleć nie chcesz?

P.S Tym palantem o którym mówię nie jest mój mąż.Wyjechałam z Polski i poznałam tego mojego i Słońce zaświeciło

.Pamiętaj cie panienki "klin klinem "się wybija a faceta drugim facetem

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Cytat:

Napisane przez czarnula24

Ja sie nauczyłam,że jedzenie frytek o 23.00 to niezbyt mądry pomysł brzusio mnie teraz boli, ale to wszystko przez kumpele bo ona je co 2 godziny

no i jeszcze poprzez wasze doświadczenia i mojej kumpeli również,że nie należy facetowi za mocno wchodzić w d..e bo i tak tego nie docenia a skutek jest wrecz odwrotny

tak wiec teraz bed robić tak,żeby to Tz za mna troche biegał,nie ja za nim.

Tylko nie przesadz bo się cholernie dużo nalatacie

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Cytat:

Napisane przez lil one

Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy...
Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

Co to się dzieje?Ale dlaczego tak nagle?!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:00 ----------

Cytat:

Napisane przez lil one

Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy...
Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

Lil a to pamiętasz?
" ja mam teorię: jak mamy taki naprawdę naprawdę zły dzień i okropnego pecha to zawsze ale to zawsze potem musi się wydarzyć coś bardzo pozytywnego."

MdM · 2010-01-07, 00:09

Heej dziewczyny!!! To juz kolejna czesc... maaatko ja sie zatrzymalam na ktorejs poprzedniej a tutaj juz prawie 500 wpisow

Widze, ze jest kilka dziewczyn, ktorych nie znam (albo nie kojarze) z poprzednich czesci.

Nom, ale pozdrawiam Was w Nowym Roku!! Ja ze swoim Niemcem nadal, wiec wszystko aktualne.

danai39 · 2010-01-07, 00:13

Cytat:

Napisane przez MdM

Heej dziewczyny!!! To juz kolejna czesc... maaatko ja sie zatrzymalam na ktorejs poprzedniej a tutaj juz prawie 500 wpisow

Widze, ze jest kilka dziewczyn, ktorych nie znam (albo nie kojarze) z poprzednich czesci.

Nom, ale pozdrawiam Was w Nowym Roku!! Ja ze swoim Niemcem nadal, wiec wszystko aktualne.

Mnie nie znasz

Jestem zamieszana z Grekiem.Mówię Ci to żebyś się nie męczyła i szukała

MdM · 2010-01-07, 00:18

Cytat:

Napisane przez danai39

Mnie nie znasz

Jestem zamieszana z Grekiem.Mówię Ci to żebyś się nie męczyła i szukała

Milo poznac

Przelecialam liste poczatkowa i poczytalam sobie kto tam nowy i skad

Postaram sie nadrobic troche nowy watek, ale juz nie dzisiaj bo padam na leb, a jeszcze sie ucze przy okazji...
Az jestem ciekawa co tam u Was nowego. Zatrzymalam sie chyba na slubie szien...

danai39 · 2010-01-07, 00:35

Cytat:

Napisane przez MdM

Milo poznac

Przelecialam liste poczatkowa i poczytalam sobie kto tam nowy i skad

Postaram sie nadrobic troche nowy watek, ale juz nie dzisiaj bo padam na leb, a jeszcze sie ucze przy okazji...
Az jestem ciekawa co tam u Was nowego. Zatrzymalam sie chyba na slubie szien...

Oj to dużo masz jeszcze do czytania.Powodzenia i dobranoc bo ja też lecę na pyszczek

Eskadia · 2010-01-07, 06:58

Cytat:

Napisane przez lil one

Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy...
Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

aż trudno w to uwierzyć, przykro mi....grupka nie-zamieszanych stale powieksza się...może ci obcokrajowcy wcale nie są dla nas takimi dobrymi partnerami?chociaż o polakach też mam kiepskie zdanie...ech.

Cytat:

Napisane przez danai39

.Pamiętajcie panienki "klin klinem "się wybija a faceta drugim facetem

podoba mi się

a ja znowu w pracy, pospałabym...piję miętę, coś mi niedobrze na żołądku...

emanko · 2010-01-07, 08:28

Cytat:

Napisane przez lil one

Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy...
Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

Cytat:

Napisane przez Eskadia

aż trudno w to uwierzyć, przykro mi....grupka nie-zamieszanych stale powieksza się...może ci obcokrajowcy wcale nie są dla nas takimi dobrymi partnerami?chociaż o polakach też mam kiepskie zdanie...ech.
podobnie jak ja....no ale - to są tylko faceci - nie mozna od nich za wiele wymagać, baaaa chyba w ogóle nie ma CZEGO wymagać

a ja znowu w pracy, pospałabym...piję miętę, coś mi niedobrze na żołądku...

to ja się wpraszam na herbatkę ale...na inna niż mięte - bo po tej bede głodna

Eskadia · 2010-01-07, 09:33

Cytat:

Napisane przez emanko

to ja się wpraszam na herbatkę ale...na inna niż mięte - bo po tej bede głodna

mam dużo do wyboru, więc zapraszam

masz rację, faceci w ogóle są innymi stworzeniami, często zastanawiam się, czy używają w ogóle swojego mózgu....

jak tam w lbl.?

emanko · 2010-01-07, 09:37

Cytat:

Napisane przez Eskadia

mam dużo do wyboru, więc zapraszam

masz rację, faceci w ogóle są innymi stworzeniami, często zastanawiam się, czy używają w ogóle swojego mózgu....

jak tam w lbl.?

a oni mają coś takiego jak mozg??

hmmmm, dobrze wiedzie

hmm śnieżno

, właśnie sprzątaczka odśnieza chodnik wokół placu przy wieżowcu. i chwilowo nie sypie. ale jest w miare ciepło

Eskadia · 2010-01-07, 10:09

Cytat:

Napisane przez emanko

a oni mają coś takiego jak mozg??

hmmmm, dobrze wiedzie

hmm śnieżno

, właśnie sprzątaczka odśnieza chodnik wokół placu przy wieżowcu. i chwilowo nie sypie. ale jest w miare ciepło

no tak, facetom w drodze ewolucji mózg nie rozwinął się dostatecznie

a u mnie śnieg topnieje i dziś już nie sypał, szkoda.
piję gorący kubek pieczarkową

emanko · 2010-01-07, 10:17

Cytat:

Napisane przez Eskadia

no tak, facetom w drodze ewolucji mózg nie rozwinął się dostatecznie

ulalala ale z Ciebie optymistka jesli chodzi o istenie mozgu u facetów

a u mnie śnieg topnieje i dziś już nie sypał, szkoda.
piję gorący kubek pieczarkową

smacznego

Maddalena77 · 2010-01-07, 10:34

Cześć wszystkie za- i nie- mieszane dziewczyny
Nasze grono jest bardzo żywe raz się mieszamy potem się odmieszamy Eskadia chyba ma rację że faceci nie używaja mózgu i to jest głowny zgrzyt

Ja mam też czasami podłe dni z moim makaronem i wiem że często jest to różnica kultur i też czasami różnica wieku.Nie wiem czy Wam tu o tym pisałam dziewczyny ale mój TZ jest ode mnie 14 lat starszy... więc czasami ma zapędy żeby mnie traktowac jak małą dziewczynkę co mnie strasznie wkurza.
Uważaj na drodze,bo ślisko pamiętaj wyłącz palnik , bo spalisz zupę ..... itp .....naładuj telefon bo potem znowu Ci batreia padnie i tak w kółko ....co Ty wciąż robisz w tym internecie ....... wtedy mu mówie że ja jestem inne pokolenie ja bez netu to tak troche jak bez wody mhm...jeszcze bardziej go to rozsierdza hah

Dziś w Lille biało i ślisko na drogach ,mróz -5 prawdziwa zima trzyma od dobrych kilku tyg to jest naprawdę rzecz tu niespotykana.....
Czekam na wiosnę z niecierpliwością
Zaraz zrobię sobie herbatke cynamonową z miodem i ide popracować
Komu herbatki ?????????
Bo wstawiam czajnik .....

Je vous embrasse

naatalia · 2010-01-07, 11:11

Cytat:

Napisane przez Maddalena77

Cześć wszystkie za- i nie- mieszane dziewczyny
Nasze grono jest bardzo żywe raz się mieszamy potem się odmieszamy Eskadia chyba ma rację że faceci nie używaja mózgu i to jest głowny zgrzyt

Ja mam też czasami podłe dni z moim makaronem i wiem że często jest to różnica kultur i też czasami różnica wieku.Nie wiem czy Wam tu o tym pisałam dziewczyny ale mój TZ jest ode mnie 14 lat starszy... więc czasami ma zapędy żeby mnie traktowac jak małą dziewczynkę co mnie strasznie wkurza.
Uważaj na drodze,bo ślisko pamiętaj wyłącz palnik , bo spalisz zupę ..... itp .....naładuj telefon bo potem znowu Ci batreia padnie i tak w kółko ....co Ty wciąż robisz w tym internecie ....... wtedy mu mówie że ja jestem inne pokolenie ja bez netu to tak troche jak bez wody mhm...jeszcze bardziej go to rozsierdza hah

Dziś w Lille biało i ślisko na drogach ,mróz -5 prawdziwa zima trzyma od dobrych kilku tyg to jest naprawdę rzecz tu niespotykana.....
Czekam na wiosnę z niecierpliwością
Zaraz zrobię sobie herbatke cynamonową z miodem i ide popracować
Komu herbatki ?????????
Bo wstawiam czajnik .....

Je vous embrasse

o to twoj tz tyle samo starszy od ciebie co moj ode mnie...tej roznicy to ja wlasciwie nie czuje...tylko czasami mam wrazenie, ze mam duzo energi, ktora mi sie jakos przy nim tlumi...a moze mi sie wydaje...nie wiem...

widziala ktoras z was juz avatar?jakie wrazenia?

u mnie dzis znow sloneczko i cieply wiatr od morza...az nawet tak jakby wiosne w powierzu czuc...

Maddalena77 · 2010-01-07, 11:53

Naatalia ja tak właściwie to nie odczuwam na codzień różnicy wieku ,mój Tz nie wygląda na swoje lata.Ale mimo wszystko czasami wyłazi z niego taka maruda wiem że się o mnie troszczy ale ......
Co do jego wieku opowiem Wam jaki numer mi wykręcił jak się poznaliśmy.Jedna z naszych pierwszych rozmów jak masz na imię i takie tam wnaszym przypadku oczywiście skąd jesteś bo zaraz słychac że mamy akcent oboje.Potem magiczne pytanie ile masz lat on pyta pierwszy ja mówię 30 niedługo skończę 31.Potem pytam a Ty ???
On na to 39.Mhm myśle sobie nie dałabym mu więcej niż 36 trzyma się chłop.Znajomość się rozwija przebiegamy przez różne etapy hmmm Minęły około 3 miesiące i jedziemy gdzieś samochodem ja prowadzę.On mówi że niedługo jego urodziny wypadają dokładnie w święta 25 grudnia.I ja na to '' kończysz 40 lat ?'' a on tak po chwili ''nie 43''
Zdębiałam i prawie rąbnęłam w słup i pytam jak to przez 3 miesiące przybyły Ci 3 lata ? On z uśmiechem na to wiesz kochanie nie mogłem Ci od razu powiedzieć ile mam lat bo nie chciałabyś sie ze mną umówic widziałem po buzi że jestes młoda

To nie koniec historii.Kilka tyg po całej akcji zatrzymuje nas policja do kontroli drogowej TZ szuka prawo jazdy i wyciąga dokumenty podaje mi resztę do ręki i patrzę w datę ur a tam ......... wynika że ma 45 lat.I przy policjancie mówie ''oszuście jeden ''.Policjant robi wielkie oczy i już zaczyna sie zastanawiać czy może zatrzymał do kontroli szefa camorry .TZ na to do policjanta ''widzi Pan tą młodą damę obok mnie ?''On na to "" tak" TZ kontynuuje '' Jak by Pan miał możliwość się z nią umówić robiąc drobne oszustwo dopuściłby się Pan tego ?'' Policjant oczywiście na to że jak najbardziej.Zaczyna się ogólny śmiech bo przysłuchują się temu koledzy policjanta.Po chwili wszyscy rechoczemy policjant puszcza nas wolno a Tz w ramach przeprosin za swoje oszustwo zaprasza mnie na capuccino

MdM · 2010-01-07, 11:59

Cytat:

Napisane przez Maddalena77

Naatalia ja tak właściwie to nie odczuwam na codzień różnicy wieku ,mój Tz nie wygląda na swoje lata.Ale mimo wszystko czasami wyłazi z niego taka maruda wiem że się o mnie troszczy ale ......
Co do jego wieku opowiem Wam jaki numer mi wykręcił jak się poznaliśmy.Jedna z naszych pierwszych rozmów jak masz na imię i takie tam wnaszym przypadku oczywiście skąd jesteś bo zaraz słychac że mamy akcent oboje.Potem magiczne pytanie ile masz lat on pyta pierwszy ja mówię 30 niedługo skończę 31.Potem pytam a Ty ???
On na to 39.Mhm myśle sobie nie dałabym mu więcej niż 36 trzyma się chłop.Znajomość się rozwija przebiegamy przez różne etapy hmmm Minęły około 3 miesiące i jedziemy gdzieś samochodem ja prowadzę.On mówi że niedługo jego urodziny wypadają dokładnie w święta 25 grudnia.I ja na to '' kończysz 40 lat ?'' a on tak po chwili ''nie 43''
Zdębiałam i prawie rąbnęłam w słup i pytam jak to przez 3 miesiące przybyły Ci 3 lata ? On z uśmiechem na to wiesz kochanie nie mogłem Ci od razu powiedzieć ile mam lat bo nie chciałabyś sie ze mną umówic widziałem po buzi że jestes młoda

To nie koniec historii.Kilka tyg po całej akcji zatrzymuje nas policja do kontroli drogowej TZ szuka prawo jazdy i wyciąga dokumenty podaje mi resztę do ręki i patrzę w datę ur a tam ......... wynika że ma 45 lat.I przy policjancie mówie ''oszuście jeden ''.Policjant robi wielkie oczy i już zaczyna sie zastanawiać czy może zatrzymał do kontroli szefa camorry .TZ na to do policjanta ''widzi Pan tą młodą damę obok mnie ?''On na to "" tak" TZ kontynuuje '' Jak by Pan miał możliwość się z nią umówić robiąc drobne oszustwo dopuściłby się Pan tego ?'' Policjant oczywiście na to że jak najbardziej.Zaczyna się ogólny śmiech bo przysłuchują się temu koledzy policjanta.Po chwili wszyscy rechoczemy policjant puszcza nas wolno a Tz w ramach przeprosin za swoje oszustwo zaprasza mnie na capuccino

Jaakie sweet

No ale milosc nie wybiera...

Ty mieszkasz w Lille? Mam tam kilku znajomych. Bylam w Lille 2 razy w ciagu ostatniego roku, fajne miasto. Szkoda tylko, ze ciagle pada. No i jak zobaczylam na ulicy samochody z powybijanymi szybami i polamanymi lusterkami to balam sie zostawic swoje autko, ktore ma polska rejestracje, ale na szczescie nic sie nie stalo.

A skad jest Twoj TZ?

Maddalena77 · 2010-01-07, 12:12

Mdm w zasadzie to ja w Lille pracuję nie mieszkam tu fajne miasto ale wolę małe miasteczka.Mieszkam 15 km od Lille.Jeżeli chodzi o pogodę to faktycznie jest deszczowo i to troche odbiera urody miastu ale jest tu fajna atmosfera,ma ciekawy klimat Lille.Co do przestępczości no cóz zdarza się wszędzie ,mi jeszcze się nic nie przytrafiło związanego z autem,ale osobiście znalazłam się kiedyś w syt sam na sam z nieciekawym typem który był agresywny.W biały dzień przed marketem nałupał mi dlatego że nie chciałam odjechac natychmiast z parkingu( grzecznie mu wytłumaczyłam że odjadę jak zapakuję zakupy do bagażnika ) Unikam juz tego marketu bo znajduje się w niezbyt chlubnej części miasta niestety

Mój TZ to Włoch z Sycylii

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Naatalia nie widze twojego avataru

emanko · 2010-01-07, 12:27

Cytat:

Napisane przez Maddalena77

Naatalia nie widze twojego avataru

hmmm jej chodziło o film Avatar

bo na wizażu nie ma ustawionego avatara

czarnula24 · 2010-01-07, 13:02

Hej dziewczynki , a u mnie sypie snieg już drugi dzień

gotuje na obiadek zupke szczawiowa,która uwielbiam z masa jajek

Mój wielce poważny Tz zaczął grac w farme

emanko · 2010-01-07, 13:08

Cytat:

Napisane przez czarnula24

Hej dziewczynki , a u mnie sypie snieg już drugi dzień

gotuje na obiadek zupke szczawiowa,która uwielbiam z masa jajek

Mój wielce poważny Tz zaczął grac w farme

to bedziesz mieć sąsiada

mi by się też nowi przydali

niedoszla · 2010-01-07, 13:20

Madalena77 . nom pośmiałam się. Coś o nieprzyznawaniu się do wieku wiem heheh.

Margotka_ · 2010-01-07, 13:55

Umieram !!! Bezrobocie mnie zabija !!!!

Znam wszystkie ogłoszenia na pamięc z portali pracy .. i co? moja skrzynka odbiorcza ani drgnie, moj telefon milczy !!!!

AaaaaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAA

TERAPIA WRZASKOWA

emanko · 2010-01-07, 14:00

Cytat:

Napisane przez Margotka_

Umieram !!! Bezrobocie mnie zabija !!!!

Znam wszystkie ogłoszenia na pamięc z portali pracy .. i co? moja skrzynka odbiorcza ani drgnie, moj telefon milczy !!!!

AaaaaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAA

TERAPIA WRZASKOWA

moge się dołączyć do terapii??
aaaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaa aaaa

nie dość ze milczy telefon i skrzynka pocztowa pusta w sprawie pracy to jeszcze i w sprawie zlecen

Margotka_ · 2010-01-07, 14:26

Cytat:

Napisane przez emanko

moge się dołączyć do terapii??
aaaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaa aaaa

nie dość ze milczy telefon i skrzynka pocztowa pusta w sprawie pracy to jeszcze i w sprawie zlecen

Tylko głośno ... to może ktoś nas usłyszy!!!

Ja już dostaje za przeproszeniem **** CZEGOŚ ... od siedzenia na tyłku w domu, wertowania ogłoszeń, portali, dzwonienia, pisania ... i zero rezultatów!!!!! ... a budżet domowy się zmniejsza i zmniejsza z dnia na dzień

Litości, JA CHCĘ PRACOWAĆ !!!!!!!!!!!! i marzy mnie się własny biznes, oO ... żeby tak mnie wszystko w *** poważaniu i być na swoim !!!

lil one · 2010-01-07, 14:55

Wyjaśniam: to stało się wcale nie nagle, od dłuższego czasu nie było idealnie, a że kochamy się i te nasze problemy trudno było rozwiązać, zresztą zaszła pewna różnica zdań jeśli chodzi o sposoby ich rozwiązania. Koniec końców sytuacja zrobiła się patowa, on nie chciał zaryzykować, ja nie chciałam dłużej czekać i tak oto jesteśmy osobno.
Danai nie zmieniłam zdania, nadal sądzę, że natura dąży do równowagi i dlatego dziwi mnie, że jeszcze nie dostałam pracy, wysłałam chyba milion CV i nic, a po tym kopniaku w tyłek powinno mi się zdarzyć coś dobrego. Zobaczymy. Tak naprawdę wcale nie jestem załamana, dlatego, że rozstaliśmy się w nadziei, że może to się jeszcze jakoś ułoży, bo przecież nadal się kochamy. Dlatego tak nie rozpaczam (choć zdarza mi się popłakać w nocy), ale jednak jakoś mi ulżyło. Nie mam już tych wszystkich problemów na głowie, nie zastanawiam się w panice jak to teraz będzie, zdałam sobie sprawę, że nie zasługuję na te katusze tylko dlatego, że on nie jest do końca zdecydowany. Zabroniłam mu nazywać mnie swoją ex

I tak: mężczyźni mają spore braki w mózgu...

2010-01-06, 20:29	#483
wenedka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: ZAGRANICO Wiadomości: 10 609	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Melduje sie na szybko. Musze zakuwac. __________________ Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

2010-01-06, 21:28	#484
szien Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-02 Wiadomości: 2 366	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy padam na ryjek przez tą głupią pogodę połowa ludzi nie przylazła do pracy więc ta druga połowa, w tym ja, musiała zasuwać za dwoje właśnie oglądam fajny program o związku psów i ludzi i jakaś Pani profesor ze Szwecji udowodniła że człowiek i pies wytwarza podobną więż do matki i dziecka, dzięki hormonowi oxytocin, który wydziela się wraz z pierwszym karmieniem piersią a w związku człowieka z psem podczas głaskania naszego pupila no więc czego się nauczyłyście dzisiaj? __________________ I'm so glamorous, I piss glitter!

2010-01-06, 22:22	#485
czarnula24 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 317	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Ja sie nauczyłam,że jedzenie frytek o 23.00 to niezbyt mądry pomysł brzusio mnie teraz boli, ale to wszystko przez kumpele bo ona je co 2 godziny no i jeszcze poprzez wasze doświadczenia i mojej kumpeli również,że nie należy facetowi za mocno wchodzić w d..e bo i tak tego nie docenia a skutek jest wrecz odwrotnytak wiec teraz bed robić tak,żeby to Tz za mna troche biegał,nie ja za nim.

2010-01-06, 23:30	#486
lil one Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Lublin/Walencja Wiadomości: 168	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Moje Drogie! Trochę doczytałam z moich zaległości, ale w międzyczasie przestałam być zamieszana. Zdaje się, że w tym momencie dla nas obojga będzie lepiej. Są takie sprawy, których się nie da przeskoczyć, więc może lepiej je przeczekać. W każdym razie zostaję w PL i szukam pracy... Pozdrawiam i mieszajcie się na zdrowie! Dużo szczęścia w 2010!

2010-01-07, 00:09	#488
MdM in love with life Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Leśna Kraina Wiadomości: 25 035	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Heej dziewczyny!!! To juz kolejna czesc... maaatko ja sie zatrzymalam na ktorejs poprzedniej a tutaj juz prawie 500 wpisow Widze, ze jest kilka dziewczyn, ktorych nie znam (albo nie kojarze) z poprzednich czesci. Nom, ale pozdrawiam Was w Nowym Roku!! Ja ze swoim Niemcem nadal, wiec wszystko aktualne. __________________ Wolę przyjść spóźniona niż niezadbana

2010-01-07, 10:34	#498
Maddalena77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: France Wiadomości: 1 856	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Cześć wszystkie za- i nie- mieszane dziewczyny Nasze grono jest bardzo żywe raz się mieszamy potem się odmieszamy Eskadia chyba ma rację że faceci nie używaja mózgu i to jest głowny zgrzyt Ja mam też czasami podłe dni z moim makaronem i wiem że często jest to różnica kultur i też czasami różnica wieku.Nie wiem czy Wam tu o tym pisałam dziewczyny ale mój TZ jest ode mnie 14 lat starszy... więc czasami ma zapędy żeby mnie traktowac jak małą dziewczynkę co mnie strasznie wkurza. Uważaj na drodze,bo ślisko pamiętaj wyłącz palnik , bo spalisz zupę ..... itp .....naładuj telefon bo potem znowu Ci batreia padnie i tak w kółko ....co Ty wciąż robisz w tym internecie ....... wtedy mu mówie że ja jestem inne pokolenie ja bez netu to tak troche jak bez wody mhm...jeszcze bardziej go to rozsierdza hah Dziś w Lille biało i ślisko na drogach ,mróz -5 prawdziwa zima trzyma od dobrych kilku tyg to jest naprawdę rzecz tu niespotykana..... Czekam na wiosnę z niecierpliwością Zaraz zrobię sobie herbatke cynamonową z miodem i ide popracować Komu herbatki ????????? Bo wstawiam czajnik ..... Je vous embrasse

2010-01-07, 11:53	#500
Maddalena77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: France Wiadomości: 1 856	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Naatalia ja tak właściwie to nie odczuwam na codzień różnicy wieku ,mój Tz nie wygląda na swoje lata.Ale mimo wszystko czasami wyłazi z niego taka maruda wiem że się o mnie troszczy ale ...... Co do jego wieku opowiem Wam jaki numer mi wykręcił jak się poznaliśmy.Jedna z naszych pierwszych rozmów jak masz na imię i takie tam wnaszym przypadku oczywiście skąd jesteś bo zaraz słychac że mamy akcent oboje.Potem magiczne pytanie ile masz lat on pyta pierwszy ja mówię 30 niedługo skończę 31.Potem pytam a Ty ??? On na to 39.Mhm myśle sobie nie dałabym mu więcej niż 36 trzyma się chłop.Znajomość się rozwija przebiegamy przez różne etapy hmmm Minęły około 3 miesiące i jedziemy gdzieś samochodem ja prowadzę.On mówi że niedługo jego urodziny wypadają dokładnie w święta 25 grudnia.I ja na to '' kończysz 40 lat ?'' a on tak po chwili ''nie 43'' Zdębiałam i prawie rąbnęłam w słup i pytam jak to przez 3 miesiące przybyły Ci 3 lata ? On z uśmiechem na to wiesz kochanie nie mogłem Ci od razu powiedzieć ile mam lat bo nie chciałabyś sie ze mną umówic widziałem po buzi że jestes młoda To nie koniec historii.Kilka tyg po całej akcji zatrzymuje nas policja do kontroli drogowej TZ szuka prawo jazdy i wyciąga dokumenty podaje mi resztę do ręki i patrzę w datę ur a tam ......... wynika że ma 45 lat.I przy policjancie mówie ''oszuście jeden ''.Policjant robi wielkie oczy i już zaczyna sie zastanawiać czy może zatrzymał do kontroli szefa camorry .TZ na to do policjanta ''widzi Pan tą młodą damę obok mnie ?''On na to "" tak" TZ kontynuuje '' Jak by Pan miał możliwość się z nią umówić robiąc drobne oszustwo dopuściłby się Pan tego ?'' Policjant oczywiście na to że jak najbardziej.Zaczyna się ogólny śmiech bo przysłuchują się temu koledzy policjanta.Po chwili wszyscy rechoczemy policjant puszcza nas wolno a Tz w ramach przeprosin za swoje oszustwo zaprasza mnie na capuccino

2010-01-07, 12:12	#502
Maddalena77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: France Wiadomości: 1 856	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Mdm w zasadzie to ja w Lille pracuję nie mieszkam tu fajne miasto ale wolę małe miasteczka.Mieszkam 15 km od Lille.Jeżeli chodzi o pogodę to faktycznie jest deszczowo i to troche odbiera urody miastu ale jest tu fajna atmosfera,ma ciekawy klimat Lille.Co do przestępczości no cóz zdarza się wszędzie ,mi jeszcze się nic nie przytrafiło związanego z autem,ale osobiście znalazłam się kiedyś w syt sam na sam z nieciekawym typem który był agresywny.W biały dzień przed marketem nałupał mi dlatego że nie chciałam odjechac natychmiast z parkingu( grzecznie mu wytłumaczyłam że odjadę jak zapakuję zakupy do bagażnika ) Unikam juz tego marketu bo znajduje się w niezbyt chlubnej części miasta niestety Mój TZ to Włoch z Sycylii ---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Naatalia nie widze twojego avataru

2010-01-07, 13:02	#504
czarnula24 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 317	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Hej dziewczynki , a u mnie sypie snieg już drugi dzień gotuje na obiadek zupke szczawiowa,która uwielbiam z masa jajek Mój wielce poważny Tz zaczął grac w farme

2010-01-07, 13:20	#506
niedoszla Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 72	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Madalena77 . nom pośmiałam się. Coś o nieprzyznawaniu się do wieku wiem heheh.

2010-01-07, 13:55	#507
Margotka_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Nibylandia Wiadomości: 1 139	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Umieram !!! Bezrobocie mnie zabija !!!! Znam wszystkie ogłoszenia na pamięc z portali pracy .. i co? moja skrzynka odbiorcza ani drgnie, moj telefon milczy !!!! AaaaaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAA TERAPIA WRZASKOWA __________________ *Where the beauty of nature meets excellence in craft, only perfect things result.Like diamonds.Like us...* 27.03.2009 1+1=3 29.02.2016

2010-01-07, 14:55	#510
lil one Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Lublin/Walencja Wiadomości: 168	Dot.: Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy Wyjaśniam: to stało się wcale nie nagle, od dłuższego czasu nie było idealnie, a że kochamy się i te nasze problemy trudno było rozwiązać, zresztą zaszła pewna różnica zdań jeśli chodzi o sposoby ich rozwiązania. Koniec końców sytuacja zrobiła się patowa, on nie chciał zaryzykować, ja nie chciałam dłużej czekać i tak oto jesteśmy osobno. Danai nie zmieniłam zdania, nadal sądzę, że natura dąży do równowagi i dlatego dziwi mnie, że jeszcze nie dostałam pracy, wysłałam chyba milion CV i nic, a po tym kopniaku w tyłek powinno mi się zdarzyć coś dobrego. Zobaczymy. Tak naprawdę wcale nie jestem załamana, dlatego, że rozstaliśmy się w nadziei, że może to się jeszcze jakoś ułoży, bo przecież nadal się kochamy. Dlatego tak nie rozpaczam (choć zdarza mi się popłakać w nocy), ale jednak jakoś mi ulżyło. Nie mam już tych wszystkich problemów na głowie, nie zastanawiam się w panice jak to teraz będzie, zdałam sobie sprawę, że nie zasługuję na te katusze tylko dlatego, że on nie jest do końca zdecydowany. Zabroniłam mu nazywać mnie swoją ex I tak: mężczyźni mają spore braki w mózgu...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)