Wymarzony pierścionek - część X

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez rav12345

Uaaaaa!!!! Gratulacje! Super!


W ogóle zakochałam się w tych butach:
Co o nich sądzicie? Do pracy trochę nie bardzo... nie wiem na jakie okazje mogłabym takie nosić... nie wiem czy kupić czy nie, i jaki kolor (jest ich więcej)...

Dziękuję

Buty są przepiękne! Uwielbiam niezwykle kobiece buciki na niezwykle wysokich obcasach - tylko szkoda, że nie umiem w takich chodzić
Już sobie postanowiłam, że jak troszke zarobię, to sobie jakieś fajne kupię i będę się uczyć poruszania w nich

Napisane przez sanetka

czesc.
ja przepraszam ze od rana bede smecic ale ja juz nie moge

napisali wczoraj do TZa znajomi. pytamy sie przy okazji czy beda na weselu i co odpisali? ze nie wiedza czy my sobie zyczymy ich obecnosci,a jak nie to moze innym to nie pasuje. my panika nie wiemy o co chodzi (bo zadnych klotni nie bylo), TZ dzwoni i co sie okazalo...?

ze TZ siostra taka madra i cos im (tylko nie wiem czy bezposrednio) nagadala zeby nie przychodzili, ze sobie ich nie zyczy widziec.
pieprzona gowniara no... mam ochote jej nagadac ale sie powstrzymam przed weselem. im oczywiscie powiedzielismy ze jak najbardziej maja przyjsc,a jak od niej cos uslysze to bedzie na kopach wypier...,nie bede miala skrupolow

a najlepsze jest to ze to jzu nie pierwsza taka para...a 4 ktora nie wie czy przyjdzie wlasnie ze wzgledu na TZ siostre i jej meza.
mam ochote jej powiedziec cos do rozumu ale z drugiej strony nie chce zeby przed samym weselem sie awantura na cala rodzine zrobila. i tak nie jest juz za rozowo...

Napisane przez sanetka

jest jeszcze to:

non stop slyszymy ze na takim weselu to tak widziala, na innym inaczej. zebysmy to robili, tego nie, do jedzenia to sobie zyczy to, tego nie.
nie wyrobilam i palnelam jej (przy rodzinie TZa juz) ze to nasze wesele zrobimy jak chcemy. jak sie komus nie podoba to moze nie jesc/ nie przychodzic itp. i jak bedzie Swoje robic (jest po cywilnym) to niech sobie rzadzi, nie u nas.

poskutkowalo...
no ale z taka grubsza awantura to juz poczekam. no i jak mowie, zobacze ze na zabawie cos nie tak to sie nie bede cackac, zwroce uwage a jak bedzie trzeba to wyprosze. i mam gdzies ze sie poobrazaja czy cos

Ło matko, jaka wredna i bezczelna osoba Podziwiam Cię za opanowanie i tak, bo sama pewnie bym zrobiła straszną awanturę. Na pewno lepiej jednak będzie ohcrzanić ją po wszystkim, po co psuć sobie nerwy taką babą?

Napisane przez czeremchowa

Asiuk gratulacje dostania pracy. SUPER!

Dzięki

Wczoraj pojechaliśmy z kumpelami na dyskotekę (w ramach niespodzianki przed wieczorem panieńskim jednej, który odbędzie się za tydzień w sobotę). Po raz pierwszy zrobiłam sobie makijaż smokey
Spotkałysmy się w naszej ulubionej knajpie, M. zaciągnęła A.-pannę młodą do kibelka pod jakimś pretekstem. Tam czekała trzecia kumpela (siostra jej przyszłego męża) i zawiązała jej oczy chustką Wyszłyśmy tak z knajpy, mijając naszych mężczyzn, którzy z nami siedzieli, i resztę ludzi przy stolikach (byli nieco zdziwnieni tym widokiem ). Wsiadłyśmy do samochodu i pojechałyśmy do Tokarni. Muzyka była taka sobie, trochę potańczyłyśmy, wypiłyśmy dwa drinki i wyruszyłyśmy na podbój Katowic W Katowicach, po godzinnym chyba poszukiwaniu, nie znalazłyśmy nic fajnego, gdzie byłyby wolne miejsca, więc wrociłyśmy do naszej knajpy w Ł. Pogadałysmy trochę, M. się załamała, bo jej chłopak pojechał razem z resztą również na jakąś dyskotekę (wiadomo, przecież oni nie mogliby być od nas gorsi, juz pal licho, że dziś jest z kolei kawalerski i znów będą siedzieć do rana).

T. już dziś wie, że to był błąd Dobrze mu tak!

Edit: Twin, dziękuję

[Svinecka]

dobra zamawiam ten rower motor - mam nadzieje ze go nie polamie

a teraz chleb ze smalcem przez miesiac

[rav12345]

Napisane przez Svinecka

chyba mu kupie - bedzie mial frajde
ahh ja za dobra jestem, spelniam wszystkie jego zachcianki, ale jak tu nie rozpieszczac dziecka jak te zabawki teraz sa takie fajne ze mi sie samej podobaja i chce zeby je mial poza tym jego radosc jest wspaniala

Svinecko - uważaj z tym rozpieszczaniem dziecka. Wszystko jest ok, dopóki mały się dobrze psychicznie rozwija, ale często dzieci które wszystko dostają za małego są bardzo rozczarowane w przyszłości, możesz mieć później problemy wychowawcze, zauważalne głównie kiedy synek wejdzie w wiek dojrzewania. Mam koleżankę, która zarabia na pomocy takim dzieciom z problemami, i jej główna rada to nie rozpieszczać dziecka za młodu - a jak już, to kazać mu sobie zapracować w jakiś sposób na nagrodę - zmywanie naczyń/ścieranie kurzy/wypowadzanie psa itp.

Napisane przez asiuk

Wczoraj pojechaliśmy z kumpelami na dyskotekę (w ramach niespodzianki przed wieczorem panieńskim jednej, który odbędzie się za tydzień w sobotę). Po raz pierwszy zrobiłam sobie makijaż smokey

Asiuk - widzę, że była dobra zabawa, tak trzymać. I jak makijaż wyszedł ?

Twin - i ku której pracy się skłaniasz ?


Ja dzisiaj przez chwilę przeżyłam horror - myślałam że moja kochana myszka się zepsuła . Ale doszła do siebie po kilku uderzeniach ...
Uciekam pochodzić sobie po lesie. Najpierw musze tam dojechać - 2h w samochodzie - bleee...

[twin--maid]

Rav jeszcze nie wiem jak się dowiem szczegółów w jednej i w drugiej wtedy dopiero zdecyduje. Póki co bez bliższych szczegółów w obu są plusy

Teraz pracuje w międzynarodowej firmie, ale której Polski oddział ma ok. 20 pracowników i atmosfera jest bardzo rodzinna. Z kolei ta druga firma będzie bardziej korporacją, jest większa i chyba będzie w niej większa możliwość rozwoju i awansu. W ciągu miesiąca podejmę decyzję

Rav udanej wycieczki

[asiuk]

Napisane przez rav12345

Asiuk - widzę, że była dobra zabawa, tak trzymać. I jak makijaż wyszedł ?

Jednej kumpeli nieco się humor popsuł ("nieco" to bardzo łagodne określenie ), ale było ok.
Smokey muszę jeszcze potrenować, bo wyszedł całkiem ciekawie jak na pierwszy raz Makijaż trzymał się świetnie całą noc, w końcu psiknęłam się fixerem Kryolana

[ANITKA79]

Hey ja tylko na chwile. Wczoraj po jezdzie zaczelam juz chrypiec i miec stan podgoraczkowy / czulam ze cos nie tak bo bylo mi zimno/ Wiec dzis od rana leze w lozku, pije herbate z miodem i cytryna, nawet troche brandy dodalam troche pospalam i niezle sie wypocilam/ oczywiscie po cieplej kapieli sie przebralam i dalej do lozka/
Czosnek tez zazylam, do tego tabsy na gardlo i witamina C.
Jak na razie czuje sie do dooopy przez cholerny bol glowy i caly czas mam 37,4
Nie wiem czy cos brac na temperature czy pozwolic zeby organizm sam walczyl?

Svinecko uwazam ze rower naprawde fajny dla chlopca i oprocz tego z odkrecanymi kolami wiec moze byc na dluzej Cena tez nie szokujaca, wiec spokojnie mozesz kupic..
Wazne zeby tylko maly wiedzial, ze jak ewentualnie na cos nie macie, to w danym czasie mu nie kupicie albo ze jesli cos jest za drogie to zeby rozumial ze obecnie nie moze tego miec/ to tak na przyszlosc/

Rav buty zupelnie nie w moim guscie, ta kolorystyka mi sie nie podoba Ale to moje zdanie

Haniu mam nadzieje ze z Tz wszystko w porzadku i bawicie sie fajnie na weselu. Czasem kazda z nas bywa wredna zolza i byle *******a wyprowadza nas z rownowagi Wazne bysmy to rozumialy i wyciagaly reke na zgode

Kasiu, to moze byc spowodowane odstawieniem tabsow a potem wroceniem do nich. Byc moze Twoj organizm musi znow przywyknac do srodkow hormonalnych. Nie martw sie pewnie wszystko sie unormuje A dla pewnosci idz do gina

[Svinecka]

Napisane przez rav12345

Svinecko - uważaj z tym rozpieszczaniem dziecka. Wszystko jest ok, dopóki mały się dobrze psychicznie rozwija, ale często dzieci które wszystko dostają za małego są bardzo rozczarowane w przyszłości, możesz mieć później problemy wychowawcze, zauważalne głównie kiedy synek wejdzie w wiek dojrzewania. Mam koleżankę, która zarabia na pomocy takim dzieciom z problemami, i jej główna rada to nie rozpieszczać dziecka za młodu - a jak już, to kazać mu sobie zapracować w jakiś sposób na nagrodę - zmywanie naczyń/ścieranie kurzy/wypowadzanie psa itp.

nie no akurat maly nie jest na maksa rozpieszczany ale jesli mam pieniadze, maly jest grzeczny a ja moge spelnic jego marzenie to staram sie to robic. dziecku tez nalezy sie troche szczescia, przeciez nie bede mu wszystkiego odmawiac, poza tym i tak jest poszkodowany wychowujac sie bez ojca, na dodatek frajer nie raczy nawet zadzwonic do dziecka

Napisane przez ANITKA79

Hey ja tylko na chwile. Wczoraj po jezdzie zaczelam juz chrypiec i miec stan podgoraczkowy / czulam ze cos nie tak bo bylo mi zimno/ Wiec dzis od rana leze w lozku, pije herbate z miodem i cytryna, nawet troche brandy dodalam troche pospalam i niezle sie wypocilam/ oczywiscie po cieplej kapieli sie przebralam i dalej do lozka/
Czosnek tez zazylam, do tego tabsy na gardlo i witamina C.
Jak na razie czuje sie do dooopy przez cholerny bol glowy i caly czas mam 37,4
Nie wiem czy cos brac na temperature czy pozwolic zeby organizm sam walczyl?

Svinecko uwazam ze rower naprawde fajny dla chlopca i oprocz tego z odkrecanymi kolami wiec moze byc na dluzej Cena tez nie szokujaca, wiec spokojnie mozesz kupic..
Wazne zeby tylko maly wiedzial, ze jak ewentualnie na cos nie macie, to w danym czasie mu nie kupicie albo ze jesli cos jest za drogie to zeby rozumial ze obecnie nie moze tego miec/ to tak na przyszlosc/

kochana kuruj sie a temperatura jest za niska zeby ja czyms tam zbijac specjalnie, ewentualnie jesli Cie bierze wez na noc upsarin

co do roweru - maly wie ze jesli na cos mnie nie stac to mu nie kupie, wczoraj nawet mowie do niego ze ten rower bardzo drogi jest a on mowi to kup ten zwykly ale wiem ze marzy o tym wiec chce go uszczesliwic
poza tym roznica w cenie nie jest duza

zreszta juz go zamowilam

[ANITKA79]

Napisane przez Svinecka

kochana kuruj sie a temperatura jest za niska zeby ja czyms tam zbijac specjalnie, ewentualnie jesli Cie bierze wez na noc upsarin

co do roweru - maly wie ze jesli na cos mnie nie stac to mu nie kupie, wczoraj nawet mowie do niego ze ten rower bardzo drogi jest a on mowi to kup ten zwykly ale wiem ze marzy o tym wiec chce go uszczesliwic
poza tym roznica w cenie nie jest duza

zreszta juz go zamowilam

Svinecko, masz madrego synka Na pewno bedzie baardzo szczesliwy jak zobaczy swoj rower
Kuruje sie kuruje nie dam sie!!!! w poniedzialek trzeba do pracy

[rav12345]

Niedzielna cisza . Pewnie wszystkie rozkoszują się piękną pogodą - tak trzymać.

Ja zaraz zabieram się za przesortowanie ubrań w swojej szafie, wybrać te w których nie chodzę za często i oddać je biedniejszym.

Wklejam też zdjęcia z wczorajszego spaceru - przeszliśmy jakieś 8km w 3.5 godziny, często zatrzymywaliśmy się na tarasach widokowych i w kanionach pod wodospadzikami. Nogi i tak dzisiaj są ciut gąbczaste. Wracając zachaczyliśmy o outlety, i tam zrobiliśmy z kolejne 2km, ale tylko Tż kupił sobie bluzę. Ogólnie było super.

[rav12345]

i jeszcze kilka:

[et-ka]

Rav, super zdjęcia i widoki..

ja właściwie siedzę cicho ze stresu

[rav12345]

Napisane przez et-ka

Rav, super zdjęcia i widoki..

ja właściwie siedzę cicho ze stresu

A czemu to? Bo jutro do pracy?

[ButterBear]

A ja siedzę cicho ze smutku, że jutro znowu poniedziałek

[et-ka]

Napisane przez rav12345

A czemu to? Bo jutro do pracy?

tak, do pracy..i będzie ten chłopiec, o którym pisałam..i boję się reakcji jego rodziców..

[Ines1985]

Cześć

Haniu, jak tam było na weselu?

Ja dzisiaj oglądałam z siostrą filmy z dwóch wesel (tzn. tylko urywki, bo całych to bym nie dała rady) i momentami zbierałam szczękę z podłogi . Załamują mnie niektóre zabawy oczepinowe... Ja w ogóle sobie czegoś takiego nie wyobrażam na moim weselu, chociaż zauważyłam, że ludziom się to podoba

[rav12345]

Napisane przez et-ka

tak, do pracy..i będzie ten chłopiec, o którym pisałam..i boję się reakcji jego rodziców..

et-ko - ale przecież to nie powinien być twój problem, to jest conajwyżej problem tej rodziny. Troszkę więcej optymizmu. Zresztą wiesz jak to jest - strach ma o takie wielkie oczy. Pewnie się jutro okaże, że cały ten stres nic był nie wart.

Ja już posprzątałam w szafie... teraz obiadek...

[Poemi]

Mam pigułki i długi weekend (do pizzerii dopiero w piątek) .
Podobno robię idealne ciasto na pizze jestem z siebie dumna .

[sanetka]

czesc.
niepotrzebnie tak sie balam spowiedzi. trafilismy na super ksiedza
powiedzialam ze mieszkamy razem, seks tez jest, czekam na ochrzan a on...czy zaluje,jesli tak to da mi rozgrzeszenie. i ze bez sensu jest sie teraz wyprowadzac od TZa. chyba ze mamy taka mozliwosc to zebym spala w innym pokoju zeby mniej nas kusilo
a pozniej to tylko o malzenstwie, ale tez ciekawie i zyciowo.

i spodobalo mi sie jak powiedzial ze skoro tyle lat nie bylam u spowiedzi to sama pewnie grzechow nie ogarniam i mam sie wyspowiadac jeszcze w sercu- tylko przed Bogiem

[miskowa]

cześć, jak zwykle w poniedziałek nie mogę się dobudzić - poczytam to, co napisałyście w weekend

[pollynema]

Dzień dobry ;-)
Rav, ach ach piękne miejsca! Ależ potencjał na sesje foto

[miskowa]

Napisane przez et-ka

dzieci mają straszne dysfunkcje i padam na pysk, kiedy od nich wychodzę..
ale podoba mi się

a płakac mi się chciało nad pensją nauczyciela stazysty.

najważniejsze, że ci się jednak podoba, ale na moje oko to trochę sado-maso...

Napisane przez asiuk

Mam obiecany jeden dzień wolny w tygodniu, na konsultacje z promotorem Tylko że nie jest to konkretny, z góry ustalony dzień I przyjeżdżać mogę tak, jak mi autobus pasuje 9, 10

Ale jest, oczywiście, minus - czasem trzeba będzie posiedzieć i do 22, 23

Potraktuj to jako naukę, masz szansę się podszkolić w rzeczywistości a nie tylko w teorii, zwłaszcza, że dają ci możliwość spokojnego skończenia studiów. U nas też pracują studenci i oni jak potrzebują, kilka razy w tygodniu się nieraz urywają, u ciebie też tak będzie. A że czasem trzeba zostać dłużej, no cóż... Oby się to odbiło na wypłacie

Napisane przez Svinecka

a chodzi o to, ze mojemu dziecku musze kupic wiekszy rower to zn 16 cali no i tu jest problem

bo on bardzo chce rower wygladajacy jak motor - szal po prostu, nikt takiego nie ma i wydaje dzwieki motoru ale nie wiem czy to dobry pomysl, chce go nauczyc jezdzic na dwoch kolkach i nie wiem czy na takim bedzie lepiej czy gorzej

kosztuje 400zl i wyglada naprawde fajnie, zas zwykly rower jest zaledwie o 100zl tanszy

link do aukcji:
http://www.allegro.pl/item432453489_...jak_motor.html

maly jest napalony, ja w sumie jeszcze bardziej wazy tyle co zwykly, elementy sa plastikowe ale jest wyprodukowany przez kawasaki wiec raczej to mocny plastik - moj TZ mowi ze pewnie taki elastyczny jak w motorach

juz widze jak wszystkie dzieci na placu beda sie bic zeby sie przejechac heh

co sadzicie?

mi się bardzo podoba, ale mam nadzieję, że mu się szybko nie znudzi i nie powie ci za miesiąc, że chce jakiś inny. Ale jeśli cię stać na niego i właściwie mało się różni od zwyczajnego roweru, to spoko. Ja bym kupiła

Napisane przez rav12345

W ogóle zakochałam się w tych butach:
Co o nich sądzicie? Do pracy trochę nie bardzo... nie wiem na jakie okazje mogłabym takie nosić... nie wiem czy kupić czy nie, i jaki kolor (jest ich więcej)...

buty kompletnie nie w moim stylu, chyba bym się w nich zabiła, ale są ciekawe, inne

Napisane przez sanetka

jest jeszcze to:

non stop slyszymy ze na takim weselu to tak widziala, na innym inaczej. zebysmy to robili, tego nie, do jedzenia to sobie zyczy to, tego nie.
nie wyrobilam i palnelam jej (przy rodzinie TZa juz) ze to nasze wesele zrobimy jak chcemy. jak sie komus nie podoba to moze nie jesc/ nie przychodzic itp. i jak bedzie Swoje robic (jest po cywilnym) to niech sobie rzadzi, nie u nas.

poskutkowalo...
no ale z taka grubsza awantura to juz poczekam. no i jak mowie, zobacze ze na zabawie cos nie tak to sie nie bede cackac, zwroce uwage a jak bedzie trzeba to wyprosze. i mam gdzies ze sie poobrazaja czy cos

Sanetko, ja bym chyba nie wytrzymała na twoim miejscu i objechała równo siostrę tż, to w końcu twoje wesele, więc nie powinna się w ogóle czepiać ani wtrącać, co najwyżej zaoferować wam jakąś pomoc, gdybyście potrzebowali. Nie pozwalaj jej się tak zachowywać, bo będzie coraz gorzej. Właściwie to tż powinien z nią porozmawiać i powiedzieć jej, jaka jest jej rola i gdzie jej miejsce

Napisane przez twin--maid

Rav jeszcze nie wiem jak się dowiem szczegółów w jednej i w drugiej wtedy dopiero zdecyduje. Póki co bez bliższych szczegółów w obu są plusy

Teraz pracuje w międzynarodowej firmie, ale której Polski oddział ma ok. 20 pracowników i atmosfera jest bardzo rodzinna. Z kolei ta druga firma będzie bardziej korporacją, jest większa i chyba będzie w niej większa możliwość rozwoju i awansu. W ciągu miesiąca podejmę decyzję

Rav udanej wycieczki

Często w wielkich korporacjach rozwijać się można tylko do pewnego momentu, potem szklany sufit. Ja uciekłam z korporacji do małej, rodzinnej firmy, gdzie jest zupełnie inna atmosfera. Ale masz przynajmniej komfort psychiczny, że w razie czego masz z czego wybierać

[L_V]

Dzień dobry.

Ale jestem dzisiaj nieprzytomna. nie mogę się do budzic

[ANITKA79]

Hey

A mnie boli dzis glowa i spalam do doopy wiec tez jestem nieprzytomna

[ButterBear]

Cześć... poniedziałek to jakiś koszmarny dzień Ja chcę do domu już

[kaska87]

cześć

[L_V]

Napisane przez kaska87

cześć

A dlaczego w złym humorze?

[kaska87]

Napisane przez L_V

A dlaczego w złym humorze?

bo jest okropa pogoda a poza tym mam podłu nastrój

[miskowa]

ależ tu dziś optymistycznie

[pollynema]

Napisane przez miskowa

ależ tu dziś optymistycznie

jak to w poniedziałek ;]

[dorinka30]

Cześć

Rav butki bardzo fajne !!! Tylko wybrałabym inne zestawienie kolorystyczne

Asiuk czyli panieński się udał czy nie ? Nie zrozumiałam dlaczego pretensje do facetów, że się zmyli ? Przecież nie sądzili, że wrócicie ?

Svinecko też jestem na etapie wyboru roweru dla synka, ale wybieram klasykę, czyli rower w typie cross z przerzutkami i innymi bajerami, taki żeby miał korzyść na conajmniej 3 lata....Ze swego doświadczenia wiem, że takie bajery szybko się nudzą i często psują, ale może u Ciebie będzie inaczej

Uff i znowu poniedziałek