Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez gryx82

A Lucho jak zwykle pierwszy do zaglądania mi w kieliszek

Ja tak tylko z troski i sympatii

Ja odwykam wzorcowo Teraz czas na testowanie pachnącego dobytku i intensywne rozmyślania, na co rzucić się w pierwszej kolejności po odwyku

No chyba powiedziałem Ci na co masz sie rzucić, a jak nie pamiętasz już to mogę powtórzyć. Polecam w pierwszej kolejności Opium i Envy

Ja tez odwykam całkiem dobrze, kolejne flaszki i odlewki idą w świat
I plany na dwie pierwsze flaszki już mam i będzie zacnie i na bogato

[agnyska81]

Napisane przez aileenn

Przez cały czerwiec nie kupiłam żadnych perfum, nawet złamanej próbki
Duma tak mnie rozpiera, że chyba pójdę przeglądać allegro, żeby się przypadkiem nie rozpęknąć

Planowałaś czy tak wyszło?

Napisane przez Daffodilka

Od dziś jestem na odwyku!!! Przynajmniej do września. No chyba, że trafi się męskie Interlude, albo Black Cube w super cenie to się złamię Jak będę chciała się zapisać na jakąś rozbiórkę to proszę mnie pogonić, nie pogniewam się. Uznałam, że skoro zaczynam już kupować perfumy dla samych flaszek to jest ze mną zupełnie kiepsko. Trza przystopować

No to oby do września

Napisane przez Tsukichan

Stety/niestety tak się właśnie stało
Bywają chude sezony, że nic ciekawego się nie pojawia, odbiłam sobie nieciekawe wyprzedaże bożonarodzeniowe

Nie wiem, czy powinnam pytać, co to było, a nuż coś co mi się marzy

Napisane przez gryx82

Ja odwykam wzorcowo Teraz czas na testowanie pachnącego dobytku i intensywne rozmyślania, na co rzucić się w pierwszej kolejności po odwyku

Właśnie mi się odechciewa kupowania na odwyku. Nie wiem sama czy martwić się, czy nie

U mnie też planowo - nic nie nabyłam, dwie odlewki i garść próbek zużyłam, testuję, lista chciejstw się nie wydłużyła

[aileenn]

Napisane przez agnyska81

Planowałaś czy tak wyszło?

Mgliste plany odwyku przeszły w odwyk w dużej mierze dzięki pomocy zleceniodawców, którzy byli uprzejmi nie zasilić mi konta w terminie

[LeejdiNaati]

No i przyszła pora na mnie Wprawdzie nie mam z czego odwykać, ale powiedziałam sobie, że chcę zejść do 3-4 ukochanych zapachów i kupować całe flaszki a nie milion różnych zapachów na rozbiórki Jakoś tak bardziej cieszy mnie nówka nieśmigana niż rozdziewiczona flacha na odlewki

Aktualnie moimi wishami są:
Hypnotic Poison - ten rozbiorę w najbliższym czasie, bo na pełną setkę mnie nie stać
Light Blue
Escada Magnetism. Jedno miejsce zostawiam, bo może za czymś zatęsknię (chodzi mi po głowie kilka takich zapachów)

Pora skupić się na innych wydatkach

[Gwiazdeczka223]

I znowu nie wyszło! No ale jak mogłam nie kupić zapachu w promocyjnej cenie na który czaiłam się od trzech miesięcy ? I tym sposobem mam już 0,5 litra perfum...

Ale teraz to już naprawdę. Do końca września odwyk. Jak zdam poprawki to kupię sobie setkę Signoriny w nagrodę, ale to dopiero w październiku.

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

I znowu nie wyszło! No ale jak mogłam nie kupić zapachu w promocyjnej cenie na który czaiłam się od trzech miesięcy ? I tym sposobem mam już 0,5 litra perfum...

Ale teraz to już naprawdę. Do końca września odwyk. Jak zdam poprawki to kupię sobie setkę Signoriny w nagrodę, ale to dopiero w październiku.

Trzymam kciuki Ja jakoś nie mogę dorwać tej Signoriny do niuchnięcia nigdzie

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LeejdiNaati

No i przyszła pora na mnie Wprawdzie nie mam z czego odwykać, ale powiedziałam sobie, że chcę zejść do 3-4 ukochanych zapachów i kupować całe flaszki a nie milion różnych zapachów na rozbiórki Jakoś tak bardziej cieszy mnie nówka nieśmigana niż rozdziewiczona flacha na odlewki

Aktualnie moimi wishami są:
Hypnotic Poison - ten rozbiorę w najbliższym czasie, bo na pełną setkę mnie nie stać
Light Blue
Escada Magnetism. Jedno miejsce zostawiam, bo może za czymś zatęsknię (chodzi mi po głowie kilka takich zapachów)

Pora skupić się na innych wydatkach

4 zapachy
Zazdroszczę, ja nawet nie mam takich ambicji. Aktualnie mam 6 ukochanych zapachów które zawsze MUSZĘ mieć, a ogólnie mam 15 flaszek. I dorobiłam się tego wszystkiego w ciągu roku... Wolę nie wiedzieć ile ja kasy wydałam

edit. właśnie policzyłam że w ciągu tego roku wydawałam średnio 110 złotych miesięcznie na perfumy.

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

4 zapachy
Zazdroszczę, ja nawet nie mam takich ambicji. Aktualnie mam 6 ukochanych zapachów które zawsze MUSZĘ mieć, a ogólnie mam 15 flaszek. I dorobiłam się tego wszystkiego w ciągu roku... Wolę nie wiedzieć ile ja kasy wydałam

Ja też wydałam sporo na zapachy. Były dla mnie przed wszystkim i wolałam odmówić sobie ciuchów na rzecz nowego flakonu. Więc teraz muszę nadrobić

Coś czuję, że zaczną się ostre poszukiwania tej Signoriny

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LeejdiNaati

Trzymam kciuki Ja jakoś nie mogę dorwać tej Signoriny do niuchnięcia nigdzie

Ja też trzymam za wszystkie odwykujące
Oj, lepiej jej nie dorywaj bo jeszcze zapragniesz i cały odwyk diabli wezmą
Ja tak z Midnight Rose miałam.

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja też trzymam za wszystkie odwykujące
Oj, lepiej jej nie dorywaj bo jeszcze zapragniesz i cały odwyk diabli wezmą
Ja tak z Midnight Rose miałam.

Dlatego mam z zanadrzu jeszcze jedno wolne miejsce na jakiś zapach A w żadnej perfumerii u mnie w mieście nie ma testera A każdy tak ten zapach chwali

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LeejdiNaati

Dlatego mam z zanadrzu jeszcze jedno wolne miejsce na jakiś zapach A w żadnej perfumerii u mnie w mieście nie ma testera A każdy tak ten zapach chwali

Aaa, no tak

Pewnie doleję oliwy do ognia, ale moim zdaniem to najpiękniejszy zapach na świecie.

A z tymi testerami to faktycznie słabo... A na allegro nawet próbki nie ma. Jest taka strona gdzie sprzedają odlewki perfum, ale słono sobie każą płacić za Signorinę :/

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Aaa, no tak

Pewnie doleję oliwy do ognia, ale moim zdaniem to najpiękniejszy zapach na świecie.

A z tymi testerami to faktycznie słabo... A na allegro nawet próbki nie ma. Jest taka strona gdzie sprzedają odlewki perfum, ale słono sobie każą płacić za Signorinę :/

Chyba nie tylko wg Ciebie, bo ja od dawna słyszę same ochy i achy na jej temat Ale w sumie to wyleciał mi ten zapach z głowy a teraz wrócił i koniecznością jest ponowny kurs po perfumeriach Może go dorwę Muszę przetestować, bo umrę

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LeejdiNaati

Chyba nie tylko wg Ciebie, bo ja od dawna słyszę same ochy i achy na jej temat Ale w sumie to wyleciał mi ten zapach z głowy a teraz wrócił i koniecznością jest ponowny kurs po perfumeriach Może go dorwę Muszę przetestować, bo umrę

Tutaj na forum to faktycznie dużo zachwytów widać, ale całe szczęście moje otoczenie jakoś się nie interesuje Signorią i powoli zaczyna ją traktować jako mój Signature Scent.

To jest aż dziwne że w Sephorach nie ma testerów, przecież ten zapach już dobry rok jest na półkach

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Tutaj na forum to faktycznie dużo zachwytów widać, ale całe szczęście moje otoczenie jakoś się nie interesuje Signorią i powoli zaczyna ją traktować jako mój Signature Scent.

To jest aż dziwne że w Sephorach nie ma testerów, przecież ten zapach już dobry rok jest na półkach

Muszę podjechać jeszcze raz w któryś dzień do Sephory albo Marrionaud, może jednak będą Jeśli tak i o zgrozo! spodobają mi się, to chyba kupię je jako pierwsze

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez LeejdiNaati

Muszę podjechać jeszcze raz w któryś dzień do Sephory albo Marrionaud, może jednak będą Jeśli tak i o zgrozo! spodobają mi się, to chyba kupię je jako pierwsze

Wiesz co, wydaje mi się że Sephora ma Signorinę na wyłączność, więc w Marionnaud raczej ej nie znajdziesz...

Wątek o odwyku a my tu offtopujemy o nowych zakupach

[LeejdiNaati]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Wiesz co, wydaje mi się że Sephora ma Signorinę na wyłączność, więc w Marionnaud raczej ej nie znajdziesz...

Wątek o odwyku a my tu offtopujemy o nowych zakupach

No to czeka mnie wyprawa na drugi koniec miasta do Sephory

Żeby nie było za dużo OT, to napiszę, że cały czas pozbywam się mało używanych flaszek

[agnyska81]

Napisane przez aileenn

Mgliste plany odwyku przeszły w odwyk w dużej mierze dzięki pomocy zleceniodawców, którzy byli uprzejmi nie zasilić mi konta w terminie

No naprawdę, istni dobrodzieje

[lexxi]

przydreptałam do odwykaczy tym razem na poważnie i z mocnym postanowieniem kliknęłam właśnie flaszkę pożegnalną z nałogiem i teraz już nic a nic nie kupuję. ponad 50 flach - muszę przystopować postanowienie jest takie, że kupuję tylko jak uzbieram kasę specjalnie na perfumy i nie więcej niż 1 flaszkę w miesiącu. Wiem, że mówiłam to wiele razy i nic z tego nie wychodziło, ale teraz biorę się za siebie porządnie trzymajcie kciuki

[neonka28]

Witam starszą piękną część pachnidełkowego odwyku i tę młodszą promienistą )
Jestem na odwyku perfumeryjnym 4 raz i o dziwo czym częściej próbuję się "od toksycznić" tym dłużej mi to wychodzi.
Zakładając sobie inny cel niż buteleczka perfum idzie zdecydowanie lepiej , bez cierpienia i kombinowania....ale żeby to przetrwać trzeba mieć zapasy flakoników hehheh

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez lexxi

przydreptałam do odwykaczy tym razem na poważnie i z mocnym postanowieniem kliknęłam właśnie flaszkę pożegnalną z nałogiem i teraz już nic a nic nie kupuję. ponad 50 flach - muszę przystopować postanowienie jest takie, że kupuję tylko jak uzbieram kasę specjalnie na perfumy i nie więcej niż 1 flaszkę w miesiącu. Wiem, że mówiłam to wiele razy i nic z tego nie wychodziło, ale teraz biorę się za siebie porządnie trzymajcie kciuki

Wiele razy tak próbowałem odwykać, że sobie jakieś limity dawałem, że jak opylę kilka flach, to kupię jedną, i wiesz co?
To nie ma sensu, bo szybko złamiesz postanowienia, bo to w rzeczywistości nie jest odwyk
Ja na odwyk chodziłem już tyle razy, że trudno zliczyć , ale dopiero teraz się udało. Założenia są takie: zero zakupów w wyznaczonym terminie, odlewek też, możliwe tylko wymiany No i najlepiej jeszcze coś puścić w świat
Za pierwszym razem wyznaczyłem sobie 2,5 miesiąca i wytrzymałem, puściłem sporo perfum w świat, więc sobie pozwoliłem na jedną flaszkę używaną i znowu odwykam ponad miesiąc.
Co najważniejsze nie rzucam się na promocje i nie kupuję w ciemno co było moją zmorą do tej pory. Nadal znajduję sporo okazji, ale wrzucam je tylko do perełek, a wcześniej dawałem jeszcze do obserwowanych
Lepiej kupić raz na kwartał coś droższego co zachwyci niż taniochę co dwa tygodnie, która na 95% poleci w świat przed upływam trzech miesięcy

[lexxi]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;41714724]Wiele razy tak próbowałem odwykać, że sobie jakieś limity dawałem, że jak opylę kilka flach, to kupię jedną, i wiesz co?
To nie ma sensu, bo szybko złamiesz postanowienia, bo to w rzeczywistości nie jest odwyk
Ja na odwyk chodziłem już tyle razy, że trudno zliczyć , ale dopiero teraz się udało. Założenia są takie: zero zakupów w wyznaczonym terminie, odlewek też, możliwe tylko wymiany No i najlepiej jeszcze coś puścić w świat
Za pierwszym razem wyznaczyłem sobie 2,5 miesiąca i wytrzymałem, puściłem sporo perfum w świat, więc sobie pozwoliłem na jedną flaszkę używaną i znowu odwykam ponad miesiąc.
Co najważniejsze nie rzucam się na promocje i nie kupuję w ciemno co było moją zmorą do tej pory. Nadal znajduję sporo okazji, ale wrzucam je tylko do perełek, a wcześniej dawałem jeszcze do obserwowanych
Lepiej kupić raz na kwartał coś droższego co zachwyci niż taniochę co dwa tygodnie, która na 95% poleci w świat przed upływam trzech miesięcy [/QUOTE]
Luszku, masz rację tak chyba zrobię, tzn do końca wakacji już nic nie kupię na bank, a póżniej się zobaczy...niedługo mam remont w domu więc będę musiała wszystko wynosić z pokoju, mam zamiar wtedy zrobić przegląd flaszek, bo teraz nawet nie wiem dokładnie co mam niektórych nie używałam z rok, albo dłużej zrobię sobie listę tych do wylotu i wystawię je i tylko za kasę ze sprzedaży będę mogła coś kupić! Muszę się też porządnie zastanowić jakie jeszcze flaszki chcę mieć w kolekcji, tak że by ich na pewno używać Muszę się jednym słowem ogarnąć

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez lexxi

Luszku, masz rację tak chyba zrobię, tzn do końca wakacji już nic nie kupię na bank, a póżniej się zobaczy...niedługo mam remont w domu więc będę musiała wszystko wynosić z pokoju, mam zamiar wtedy zrobić przegląd flaszek, bo teraz nawet nie wiem dokładnie co mam niektórych nie używałam z rok, albo dłużej zrobię sobie listę tych do wylotu i wystawię je i tylko za kasę ze sprzedaży będę mogła coś kupić! Muszę się też porządnie zastanowić jakie jeszcze flaszki chcę mieć w kolekcji, tak że by ich na pewno używać Muszę się jednym słowem ogarnąć

No to trzymam kciuki z Ciebie

[aileenn]

Napisane przez neonka28

Witam starszą piękną część pachnidełkowego odwyku i tę młodszą promienistą )
Jestem na odwyku perfumeryjnym 4 raz i o dziwo czym częściej próbuję się "od toksycznić" tym dłużej mi to wychodzi.
Zakładając sobie inny cel niż buteleczka perfum idzie zdecydowanie lepiej , bez cierpienia i kombinowania....ale żeby to przetrwać trzeba mieć zapasy flakoników hehheh

Witaj Neonko
Co do pogrubionego - prawda, prawda i jeszcze raz prawda. Jednak sama miewam problem z uznaniem czegoś innego za cel

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez aileenn

Witaj Neonko
Co do pogrubionego - prawda, prawda i jeszcze raz prawda. Jednak sama miewam problem z uznaniem czegoś innego za cel

Sama prawda i tylko prawda
Sam się czaje już 2 miesiące żeby sobie spodnie kupić, wypatrzyłem na allu, szyte jak na mnie, a mimo to jakoś mi nie spieszno do zakupu
Kliknięcie upatrzonej flaszki zajęłoby mi z 5 sekund, a tu się trochę przedłuża

[Daffodilka]

Napisane przez aileenn

Witaj Neonko
Co do pogrubionego - prawda, prawda i jeszcze raz prawda. Jednak sama miewam problem z uznaniem czegoś innego za cel

U mnie to samo, ale już widzę maleńkie światełko w tunelu W poniedziałek widziałam cud-miód lnianą koszulę w kolorze kogla mogla i nie kupiłam, bo za taką cenę można przecież nowy flakon, choćby różaną Bombkę 2013 ...Flaszki nie kupiłam, a dziś idę po koszulę. Pewnie jej już nie będzie, ale i tak jestem z siebie dumna

[agnyska81]

Napisane przez lexxi

przydreptałam do odwykaczy

Hej Lexxi, trzymam Oby założenia okazały się dobre i udało się ich dotrzymać. I przede wszystkim, żebyś spojrzała na swoje flachy świeżym okiem

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;41714724]Założenia są takie: zero zakupów w wyznaczonym terminie, odlewek też, możliwe tylko wymiany No i najlepiej jeszcze coś puścić w świat [/QUOTE]
Z tym jednym albo się nie zgodzę, albo uznasz, że nie jestem na odwyku A jak mam na wishliście unikat i akurat w czasie odwyku się trafia, to co? Masochizm nie brać, ale według Twojej zasady powinnam nie kupować. Akurat mi się okazja trafia (no może nie mega unikat, ale zapach limitowany, który pewno będzie drożał, w bardzo satysfakcjonującej mnie cenie) i mam nadzieję wygrać aukcję. Zaraz pobiegnę przeczytać, co sobie na początku odwyku zakładałam, ale coś mi majaczy, że ja mogę Mniemam, że odwyku mi to nie zrujnuje

Napisane przez Daffodilka

Flaszki nie kupiłam, a dziś idę po koszulę. Pewnie jej już nie będzie, ale i tak jestem z siebie dumna

Perfumowy Wizaż też jest z Ciebie dumny!

Tak w ogóle, Neonko

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez agnyska81

Do końca wakacji:
- nie kupować ani nie współzakupować, chyba że trafi się coś z wishlisty (krótkiej) (...)

Ha, mówiłam! Grunt to zrobić dobre założenia Przy okazji odkryłam, że minął mi już prawie miesiąc na odwyku

[Daffodilka]

Napisane przez agnyska81

Perfumowy Wizaż też jest z Ciebie dumny!

Ty mnie tak nie chwal, bo miałam sobie trochę przyoszczędzić, a z tego wszystkiego kupiłam od razu dwie koszule - ta druga w kolorze mięty. Chyba muszę iść na odwyk totalny i kazać sobie zablokować konto

[agnyska81]

Napisane przez Daffodilka

Ty mnie tak nie chwal, bo miałam sobie trochę przyoszczędzić, a z tego wszystkiego kupiłam od razu dwie koszule - ta druga w kolorze mięty. Chyba muszę iść na odwyk totalny i kazać sobie zablokować konto

Jeśli serduszkujesz, to znaczy, że zakup dobry (mi się też ostatnio popełniło kilka bluzek, głównie białych, ot, nowe zboczenie )

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez agnyska81

Z tym jednym albo się nie zgodzę, albo uznasz, że nie jestem na odwyku A jak mam na wishliście unikat i akurat w czasie odwyku się trafia, to co? Masochizm nie brać, ale według Twojej zasady powinnam nie kupować. Akurat mi się okazja trafia (no może nie mega unikat, ale zapach limitowany, który pewno będzie drożał, w bardzo satysfakcjonującej mnie cenie) i mam nadzieję wygrać aukcję. Zaraz pobiegnę przeczytać, co sobie na początku odwyku zakładałam, ale coś mi majaczy, że ja mogę Mniemam, że odwyku mi to nie zrujnuje

No jakby to był unikat i to w dobrej cenie, to mógłbym ulec
ale u mnie aktualnie byłoby to ciężkie, na łiszliście mam 2 zapachy, jeden niedostępny w Polsce, a drugi w cenie ok 1100 zł
mówię, jak zapach rzadki i do tego upragniony, to pal sześć, ale najważniejsze żeby nie klikać w ciemno, bo się promocja trafiła
Ja muszę sie przyznać, że 2-3 tygodnie temu z takie sporej promocji skorzystałem, ale flaszka już leci do nowego właściciela, więc czuję się usprawiedliwiony

[VI4]

To ja się pochwalę, że ostatnio kupiłam dżinsy za 200pln - i na dodatek przez internet. Na fotce wyglądały bosko, i na szczęście - na żywo też bosko, rozmiar dobrałam dobry, długość dobra - jestem zadowolona ale było ciężko, tyle kasy nie na perfumy wydać...