Nie chcę być starą panną! Potrzebuję zmian od zaraz!

[blebleble22]

Tak, zdecydowanie błyszczyk, najlepiej różowy, na szczególne okazje - intensywny róż
Jesteś bardzo ładna, świetnie wyglądasz w tych okularach! Bardzo podoba mi się to zdjęcie w spódnicy. Proponuję: dekolty, zabawę intensywnymi kolorami ciuchów, dużą, wyrazistą biżuterię (tylko nie wszystko na raz ) Masz fajny uśmiech i inteligentną twarz Szukaj mądrego faceta. Poza tym radziłabym nie przejmować się tak bardzo przyszłością tylko chwytać chwilę, nie rezygnować z niczego. Na poważne plany masz jeszcze czas, a szkoda żebyś teraz niechcący straciła coś ważnego

[szaramyszka88]

ale ktoś musi po nich to gospodarstwo przejąć... wiem, że dla ludzi z miasta to dziwne, że już przyszłość jest jakby zaplanowana, ale tak jest.

[magica]

Kobieto, jaką Ty masz intrygującą urodę!!!! Masz to "coś"!

[Ciarra]

a czemu musi? nic nie musi zawsze mozna sprzedac i zainwestowac (np w kupno mieszkania dla rodzicow i malego na wynajem - stale dochody) w co innego gdy rodzice juz w pewnym wieku nie beda w stanie sami go utrzymac; Ty mozesz isc na studia do wiekszego miasta i uwierz mi, ze tak tez mozna dobrze zyc i wcale nie stracic pieniedzy; to byl tylko suchy przyklad

nie szufladkow sie, nie ograniczaj sobie horyzontow - chyba ze naprawde tego pragniesz i najlepiej czujesz sie na wsi, nie rob tego na sile bo zawsze bedziesz w glebi duszy nieszczesliwa...

podobaja Ci sie zestawy, ktore zaproponowalam, czy nie przypadly Ci do gustu? jesli tak, to co bys zmienila?

[xxxDelikatnieKuszacaxxx]

Kilka przeróbek

[Goshia]

druga najlepsza!

[blewska]

moim zdaniem na tych ostatnich przeróbkach zdecydowanie za dużo włosów, które baaardzo przytłaczają Towja ładna buzię

[szaramyszka88]

Ojoj ale śmiesznie w tych długich ;D

a co do przejęcia gospodarstwa, to się tego podejmę sprzedać zawsze będę mogła, ale póki co za bardzo jestem przywiązana do swojej wsi...mała, ale piękna lasy, jeziora, cisza i spokój...to co kocham
a na studiach w dużym mieście trochę się męczę czasami, wszędzie się spieszyć trzeba, nie ma na nic czasu...

[szaramyszka88]

Pokażę jakie krótkie fryzurki mi się jeszcze podobają

[All_that_jazz]

Ładnie ci w krótkich włosach, ładnie w tych rudościach.
Masz bardzo ładny uśmiech więc uśmiechaj się często.
Mężczyźni lubią uśmiechnięte dziewczyny.
Co do pozostania na wsi-to wcale nie głupi pomysł.
Można zawsze zrobić agroturystykę lub zmienić profil upraw czy hodowli jeśli na coś nie ma zbytu.Ekologia i rolnictwo ekologiczne też jest w modzie.Czasem warto spróbować ale raźniej w grupie produkcyjnej.Na wsi mało też usług wszelkiego rodzaju więc i to można rozwijać w swojej okolicy-masz tą przewagę,że znasz rynek bo wiesz czego dokładnie brakuje w najbliższej okolicy.
Uważam,że dobrze,że wiesz czego chcesz i że twardo stąpasz po ziemi-faceci też będą to w Tobie doceniać.Szukasz mężczyzny?
Pokaż nogi! Mało która dziewczyna chodzi dziś w spódnicy a faceci to lubią.
Nie noś mocnego makijażu bo to odstrasza.
Ładne włosy,zęby,zadbane dłonie (najlepiej french) to przyciąga facetów.
No i uśmiech i odrobina pewności siebie.

[szaramyszka88]

Zęby akurat mam krzywe ;( a odcień też nie jest super biały...myję pastami wybielającymi, ale bielutkie nie są tylko takie średnie...

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

a nogi mam za grube na krótkie spódniczki...ale takie co zasłaniają kolano bardzo lubię mniej więcej tej długości, co na fotce (bombka w kropki)

[Delilah*]

No faktycznie... stara panna... zarty sie Ciebie trzymają
Jesteś piękna!!!
Osobiscie widzialabym Cie w mahoniowych włoskach, troszke dłuzszych, jak pisaly Dziewczyny.
Mnie się podoba Twoj styl, ale moglabys rzeczywiscie pokazac nieco swoich kobiecych walorow, ukrywajac te "kilogramych" (ktorych zapewne nie ma, sadzac po Twojej poprzedniej wypowiedzi na temat swojej urody).
Wedlug mnie okulary dobrze wygladaja, wygladasz w nich intrygujaco , troche jak intelektualistka
Jesli bys jednak wolala odslonic swoją twarzyczke na jakies specjalne okazje (typu randki), to moze jednak soczewki kontaktowe, np. koloryzujace )
I faktycznie trochę make-upu nie zaszkodzi (nie mam tu na mysli podkladow typu "szpachla" ,tylko jakis delikatny makijaz podkreslajacy Twoja naprawdę nituzinkową urodę
No i wiara w siebie to podstawa (i usmiech!!!)

[mloda_to_glupia]

na zdjeciu z okularami wygladasz zdecydowanie najlepiej... ladne sa

[katty86]

Po pierwsze witaj!
Rzadko wchodzę na ten dział,ale czasem jak mnie wątek zaintryguje to jestem.Nie będę pisać o Twoim wyglądzie,tutaj dziewczyny świetnie Ci doradzą.Napiszę o tym pozostaniu na wsi.Napisałaś,że one nie rozumieją,bo są z miasta,ja jestem ze wsi i wiem o czym piszesz.
Ale dziewczyno,robisz błąd.Znam wielu ludzi(łącznie z moimi rodzicami),którzy zrobili ten sam błąd:wrócili na wieś dla rodziców,choć mogli dobrze żyć w mieście.Mam taką ciotkę,która jest ładna,mogła dobrze żyć a teraz jest na wsi(bo jej ojciec chciał żeby po mogła przez jakiś czas,póki jej brat szkoły nie skończy),nie umie już się nigdzie wyrwać,pomaga bratu,patrzy jak rośnie mu dziecko,karmi cielaki,gania krowy i tak jej mija to życie.
Z tego co piszesz jesteś na studiach,tzn. że nie jesteś głupia i masz szansę na szczęśliwe życie.Napisałaś,że chcesz faceta,który będzie z okolicy i zostanie z Tobą na wsi,a co jeśli nie znajdziesz?Teraz ciężko znaleźć kogoś kto chce pójść na wieś.
Nie wiem jakie macie gospodarstwo,ale jeśli jest małe to nie warto się na to oglądać,a jeśli duże to sama nie dasz rady.Na siostrę nie licz,w razie czego będziesz jej w najlepszym wypadku dzieci bawić.Kobiecie samej jest na wsi niesamowicie ciężko,a być z kimś tylko dlatego,że zgodził się przyjść na wieś,to przecież zrujnowane życie.Nie wiem dlaczego Twoi rodzice się na to zgadzają,ale Ty musisz pamiętać,że życie masz jedno i o swoje szczęście sama musisz walczyć,nikt Ci go nie da.
Rodzice pewnie sami kochają ziemię,wiem jak to jest,ale Twoje szczęście jest tu najważniejsze.
A prawda jest taka,że jak nie będziesz z kim kogo kochasz to nie będziesz szczęśliwa,bo co z tej ziemi jak nie masz się do kogo przytulić.
Wiem,że jak się mieszka na wsi,to później w mieście jest inaczej,szybciej,bardziej nerwowo.Ale po pierwsze,można przywyknąć(wiem po sobie),a po drugie przecież kiedyś możesz mieszkać pod miastem i mieć domek z ogródkiem,a do pracy dojeżdżać samochodem,pociągiem,itd. Ja przynajmniej zamierzam tak zrobić i uważam,że to dobry pomysł.
A następnym razem jak odrzucisz kogoś na kim Ci zależy,to zastanów się porządnie czy warto.Nie musisz przejmować gospodarstwa,rodziców możesz wspomóc na starość w inny sposób.Mogą z Tobą mieszkać,możesz do nich jeździć,zapewnić im pomoc finansową itd.Opcji jest wiele.Widać,że jesteś dobry dzieciak.Nawet powiedziałabym,że za dobry.Strasznie przypominasz mi mnie samą kilka lat temu.
Ja wiem,że rodzice to rodzice,trzeba ich kochać i szanować,ale pamiętaj,że kładziesz swoje życie i szczęście na szali.
Aha,jestem tylko troszkę od Ciebie starsza(mam niecałe 23 lata),ale naprawdę wiem co mówię.Pozdrawiam i życzę szczęścia.

[Ciarra]

Napisane przez szaramyszka88

Ojoj ale śmiesznie w tych długich ;D

a co do przejęcia gospodarstwa, to się tego podejmę sprzedać zawsze będę mogła, ale póki co za bardzo jestem przywiązana do swojej wsi...mała, ale piękna lasy, jeziora, cisza i spokój...to co kocham
a na studiach w dużym mieście trochę się męczę czasami, wszędzie się spieszyć trzeba, nie ma na nic czasu...

najwazniejsze zebys nie robila nic z przymusu

[rzapka]

Jesteś śliczna! I wcale nie wygladasz na 40/42, bardziej na 38/40 Podoba mi sie Twój stroj w spodniczce, ten na ostatnim zdjeciu, jest super Moim zdaniem powinnas olac siostre, stac sie niezalezna od niej w kwestii ubioru, nie pytac sie jej o zdanie, sama decydowac tym w co sie ubierzesz może podpatrujac wątek My Style Diary czy tez inspirujac sie dziewczynami, ktorych ubior Ci sie podoba. I nie podpowiadaj siostrze w kwestii ubioru, chyba ze lubisz byc od czasu do czasu zlosliwa, to tez doradz jej zle Taki mały `zart` Zobaczysz, bedziesz jeszcze wieksza laska niz ona! A w kwestii chlopakow... Nie jest najwazniejsze, by ciagle zmieniac chlopakow i sie nimi bawic. Z reszta wg mnie to takie dziecinne. Kiedys faceci sie od niej odwroca, jesli wszyscy tak sie na niej poznaja. A Ty znajdziesz tego jednego, jedynego i bedziesz z nim szczesliwa Nawet jesli wyjdziesz za mąż jako druga, to co z tego? To nic złego. Wazne jest jakie bedzie Wasze małżeństwo Co do fryzurki to radziłabym lżejszą, troche dłuższa, poszarpaną i wyprostowana grzywke na bok, bez zmiany koloru. Nie słuchaj siostry, ze w krotkich Ci lepiej. Owszem ładnie wygladasz, ale dlugie tez by Ci pasowaly. Widze sie w taki fajnie postrzępionych, wyprostowanych wloskach do ramion Pozdrawiam serdecznie

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

iii... lepiej bez okularow

[Hyysteria]

A moim zdaniem Twoja siostra na racje. Taka fryzura jest dla Ciebie stworzona!
Okulary też super. Wyglądasz oryginalnie, jak indywidualistka z artystyczną duszą. Nic nie zmieniaj, poza nastawieniem do siebie

[szaramyszka88]

Wierzę w to co napisałyście, że jak już wyjdę za mąż, to za kogoś wartościowego i razem będziemu budować nasze szczęście Mi nie w głowie zabawa chłopakami i ich uczuciami A co do słubu to nawet bym chciała, żeby moja siostra mnie wyprzedziła Fajnie pobawić się na ślubie młodszej siostry jeszcze jako panna ) nie ma co się spieszyć i nic na siłę, bo serce nei sługa

a gospodarstwo chcę przejąć może i męża znajdę, który się nim zajmie a ja otworzę sobie swój biznes - agroturystykę albo restaurację na wsi <hura> już nie mogę się doczekać, to moje marzenie od daaaawna a warunki ku temu mam i póki co się nie poddaję

Stroje zaproponowane mi się podobały
a macie jakieś makijaże, które by mi mogły pasować?
Np takie wieczorowe? bo w sobotę idę na wesele-jubileusz w sumie, ale z tańcami jak wesele. Mam fajną sukienkę, czarną z czerwonym odcięciem w talii...podoba mi się do tego biorę czerwone dodatki (kolczyki, wisiorek, bransoletka, buty...)
Jaki makijaż by pasował? może czarny smoky eyes? wg mnie to ślicznie wygląda, ale nie wiem czy mi pasuje i czy umiałabym zrobić...cienie mam w takich barwach, całkiem sporo ich nawet tylko nie wiem czy by mi tak ładnie wyszedł i czy nei rozmazał by się pod wpływem temperatury przy tańcach i nei spłynął...zawsze na powiece roluje mi się cień w taką kreskę na załamaniu i duupa ( już próbowałam z fluidem bazującym, ale nei bardzo pomogło...

[katty86]

Napisane przez szaramyszka88

Wierzę w to co napisałyście, że jak już wyjdę za mąż, to za kogoś wartościowego i razem będziemu budować nasze szczęście Mi nie w głowie zabawa chłopakami i ich uczuciami A co do słubu to nawet bym chciała, żeby moja siostra mnie wyprzedziła Fajnie pobawić się na ślubie młodszej siostry jeszcze jako panna ) nie ma co się spieszyć i nic na siłę, bo serce nei sługa

a gospodarstwo chcę przejąć może i męża znajdę, który się nim zajmie a ja otworzę sobie swój biznes - agroturystykę albo restaurację na wsi <hura> już nie mogę się doczekać, to moje marzenie od daaaawna a warunki ku temu mam i póki co się nie poddaję

Stroje zaproponowane mi się podobały
a macie jakieś makijaże, które by mi mogły pasować?
Np takie wieczorowe? bo w sobotę idę na wesele-jubileusz w sumie, ale z tańcami jak wesele. Mam fajną sukienkę, czarną z czerwonym odcięciem w talii...podoba mi się do tego biorę czerwone dodatki (kolczyki, wisiorek, bransoletka, buty...)
Jaki makijaż by pasował? może czarny smoky eyes? wg mnie to ślicznie wygląda, ale nie wiem czy mi pasuje i czy umiałabym zrobić...cienie mam w takich barwach, całkiem sporo ich nawet tylko nie wiem czy by mi tak ładnie wyszedł i czy nei rozmazał by się pod wpływem temperatury przy tańcach i nei spłynął...zawsze na powiece roluje mi się cień w taką kreskę na załamaniu i duupa ( już próbowałam z fluidem bazującym, ale nei bardzo pomogło...

To,że się nie bawisz chłopakami to dobrze,ja też się nigdy nie bawiłam i dobrze na tym wyszłam.Poza tym myślę,że nie masz takiego charakteru.Jeśli masz warunki to agroturystyka czy restauracja to dobry pomysł.Tylko pamiętaj,żeby nie spławiać chłopaków,tylko dlatego że nie są z Twoich stron.Jak pokocha to pojedzie z Tobą na koniec świata.Ważne,aby był dobry i żeby Wam na sobie zależało.
Szczerze mówiąc ja Cię widzę w delikatnym,świetlistym makijażu.Moim zdaniem czarny makijaż przytłoczy Twoją urodę.Może jakiś jaśniejszy:brązowy,złoty i zrobiony na smoky?
Myślę,że dziewczyny Ci jeszcze tutaj doradzą.
Co do znikania cieni ja ze swojej strony polecam bazę pod cienia.U mnie też zawsze zostawały tylko kreseczki i to po jakiejś godzinie,kupiłam bazę virtual(marka joko)-tania,tylko trzeba trochę poszukać-i ostatnio cienie całą noc wytrzymały.Nie wiem czy o to Ci chodziło pisząc fluid bazujący,ale spróbuj takiej typowej bazy pod cienie.Oprócz joko dziewczyny polecają jeszcze art deco i lumene,ale one są droższe.Najlepiej przejrzyj KWC.

[szaramyszka88]

a w rossmanie albo naturze mają tą bazę joko? ja miałam taki fluid maybelline 3w1 ze niby tez jako baza moglbyc stosowany, ale nei bardzo pomagalo...
w takim razie mam czas do soboty na wymyślenie makijażu liczę, że coś mi doradzicie i jakoś może sobie poradzę z wykonaniem

[katty86]

Napisane przez szaramyszka88

a w rossmanie albo naturze mają tą bazę joko? ja miałam taki fluid maybelline 3w1 ze niby tez jako baza moglbyc stosowany, ale nei bardzo pomagalo...
w takim razie mam czas do soboty na wymyślenie makijażu liczę, że coś mi doradzicie i jakoś może sobie poradzę z wykonaniem

W rossmanie ani w naturze nie będzie chyba,raczej w małych slepach.Nie wiem skąd jesteś,jak z białego to mogę Ci napisać gdzie ją znalazłam.
Informacje o wielu miastach gdzie można dostać tą bazę można znaleźć w wątku o joko w dziale pytań do wizażystki.

[kingakinga]

ojej, co Ty gadasz! jestes naprawde laadna i ślicznie Ci w tych oprawkach. oraz w tym stroju gdzie masz spódniczkę.

wiecej wiary w siebie!

[szaramyszka88]

Napisane przez Ciarra

Proponowalabym Ci:

- regulacje brwi i moze lekkie podkreslenie henna
- bardziej swietlisty makijaz oka
- zapuszczanie wloskow - jak najbardziej, bedzie bardziej kobieco
- oprawki moga zostac
- fryzurke i kolor tak jak u dziewczyny na zdjeciu - narazie pozapuszcaj do ramion a potem dalej
- zmiane stylu ubierania na bardziej kobiecy, masz ladna figure i twarz; Twoj obecny styl kojarzy mi sie z hipiska/stylem babcinym, wyglada jakbys na sile chciala sie oszpecic i ukryc swoja urode (nie obraz sie prosze), a uwazam, ze masz co pokazywac

podaje kilka propozycji ubraniowych (ostatnia na bardziej wyjatkowa okazje) i razem z dziewczynami czekam na efekty metamorfozy

p.s. kolejny raz widze na wizazu piekna dziewczyne, ktora robi wszystko zeby ukryc swoja urode, ale dobrze, ze zalozylas watek

Dzięki podoba mi się najbardziej ta ostatnia propozycja ubraniowa w tych dwóch pierwszech chyba bym się nei czuła...i biodra byłyby bardziej podkreślone...



W sobotę idę na ten bal...jaki makijaż proponujecie? mam czarną sukienkę z czerwonym odcięciem w talii i czerwone dodatki.
Może powinnam przyciemnić włosy? Albo jakiś mahoń może? Tylko się boję czerwonych włosów!!!
Chciałabym bardzo ciemny brązik jakiś, ale szybko mi włosy rosną i raz dwa byłoby widać odrosty...
No chyba, że szamponami z Castinga...kiedyś robiłam praliną, ale spierało się na rudo trochę...co proponujecie? I w ogóle jak się uczesać? Niby mam fryzjera zamówionego, ale jednak fryzjerka będzie pytać co chcę...i pewnie będzie jak zawsze: góra włosów uniesiona, odbita od nasady, żeby włosy w bombkę sie układały... Co myślicie?
Jestem otwarta na Wasze uwagi

[szaramyszka88]

Podobają mi się te kolorki co na zdjęciach...jakie to? Albo chociaż ten pierwszy kolor? Może coś z serii loreal casting by się podpasowało pod ten odcień? Bo nei chcę sobie niszczyć strasznie włosów, a Castingi są chyba łagodniejsze, bo niby bez amoniaku. A stosowałyście Garnier? Czy się zmywają? Bo wolałabym jednak, żeby się kolor zmył po jakimś czasie... żeby odrostów tak nei było widać

[AnnAmel]

na ostatnim zdjęciu wyglądasz super : )
jesteś bardzo ładną dziewczyną tylko musisz w to uwierzyć, dziewczyny już Ci wiele doradziły... mi się tylko ciśnie na usta prośba - pokaż zdjęcia siostry
ciekawa jestem czy Ona rzeczywiście taka piękność ... : )

[czystytlen]

ja stosuję i L'oreal i Garnier, po L'orealu mam ostatnio uczulenie, L'oreale zawsze ciemniej wychodzą niż na zdjęciu, przynajmniej w moim przypadku. Te kolory, które załączyłaś to ciemny brąz, ale nemerka nie pamiętam. Mi się długo farby trzymają, tylko kwestia farbowania odrostów co marę misięcy, nawet co pół roku, bo u mnie odrostów tak strasznie nie widać, a też się tego na początku bałam, bo naturalne mam jasny brąz, ale w ciemnych się o wiele lepiej czuję. Farbuj i się nie zastanawiaj

[szaramyszka88]

a jaki kolor by mi pasował? żeby trochę złagodził rysy twarzy? a może coś jaśniejszego lepiej?
pomóżcie bo jutro idę kupić farbę! ;]

[mmmadzia88]

Napisane przez szaramyszka88

a jaki kolor by mi pasował? żeby trochę złagodził rysy twarzy? a może coś jaśniejszego lepiej?
pomóżcie bo jutro idę kupić farbę! ;]

wiesz, wydaje mi się, ze przyciemniane włosy własnie zaostrzą rysy twarzy, zamiast je złagodzić.. tak jest bynajmniej w moim przypadku
ja bym na twoim miejscu wybrała jakiś czekoladowy odcień - podkreśli brąz włosów, ale nie będzie wyglądał strasznie sztucznie

[All_that_jazz]

Napisane przez szaramyszka88

a jaki kolor by mi pasował? żeby trochę złagodził rysy twarzy? a może coś jaśniejszego lepiej?
pomóżcie bo jutro idę kupić farbę! ;]

Zamiast kupować farbę lepiej pójść do fryzjera-mniejsze ryzyko co do koloru (farby profesjonalne są o niebo lepsze od drogeryjnych), jeśli farba to jakaś ciemna rudość-coś miedzianego najlepiej bo naprawdę ci w nich ładnie.
Jeśli nie chcesz odrostów to zamiast jednolitego koloru zrób pasemka.
Co do nóg i spódnic-warto je nosić,oczywiście,że nie każda pasuje każdemu.
Ja np. mam okropne kolana, krągłe biodra i świetne, zgrabne łydki.Dlatego nie chodzę w mini a w spódnicach ołówkowych i jeśli nosze kozaki to oficerki bo one podkreślają kształt łydek.W przyrodzie występuje tyle spódnic ile typów kobiet i nawet ty znajdziesz coś dla siebie.
Rada Yves Saint Lauren'a odnośnie długości-wybieraj długość spódnicy tak by kończyła się ona w tym miejscu, w którym twoja noga zaczyna się zwężać.Testowałam to już w wielu przypadkach i sprawdza się dość dobrze więc też spróbuj.
I rada na lato-długość szortów powinna być dobierana tak by szorty odsłaniały nogi na długości stanowiącej ok 75% długości ciała-jeśli mamy krótkie nogi nasze szorty powinny być krótsze.Dlaczego to ważne?Panowie podświadomie wybierają kobiety o duższych nogach bo nie grożą im choroby układu krążenia a ich potomstwo jest zdrowsze.Jeśli masz zastrzeżenia do swoich nóg a są one krótkie to o nie zadbaj-ćwicz, stosuj odpowiednie kosmetyki bo stan naszych nóg jest jednym z istotnych kryteriów oceny podczas doboru naturalnego.I nei bój się ich odsłaniać-dl amózgu mężczyzny liczy się przede wszystkim ich długość w stsounku do reszty ciała (mniej istotny jest stan czy kolor skóry, już ważniejszy jest stan mięśni).
Sprawdź jaki masz typ figury/sylwetki i jakie fasony spódnic najlepiej do ciebie pasują.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

A propos spódnic-mój TŻ właśnie wrócił z miasta i rozwodzi się nad tęczową spódniczką jakiejś dziewczyny, którą widział na mieście.Jak widzisz nic nie działa na faceta tak jak spódniczka ;-)
Zresztą popatrz sobie ile dziewczyn obecnie chodzi w spodniach.
Spódniczka to rzadki widok na ulicy.
Sama widzę,że jeśli idę w spódnicy panowie potykają się o własne nogi przyglądając się bacznie moim nogom a żadna ze mnie piękność
Przełam się.
Ja mojego TŻ upatrzyłam na uczelni, wyciągnęłam na imprezę i tam z premedytacją zarzuciałam mu niemal nogi na szyję siedząc z nim przy stoliku między jednym a drugim tańcem.(oczywiście żartuję ale pokazałam,że je mam i odpowiednio odsłoniłam opierając zmęczone tańcem stopy o sąsiednie krzesełko pod nosem mojego przyszłego TŻ'ta) I z imprezy wyszliśmy razem i tak już ze sobą jesteśmy od 7 lat. TŻ do dziś żartuje,że złapałam go na nogi albo,że "zarzuciłam mu nogi na szyję".A ja kiedyś zadeklarowany wróg spódniczek mam obecnie co prawda 2 pary dżinsów ale i szafę pełną spódnic i sukienek bo wiem co tygrysy lubią najbardziej.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Zwięzła rada dla Ciebie od mojego TŻ'ta-cytuję:
"niech podkreśla to, co ma ładne-jeśli nogi to nogi, jeśli talię to talię,jeśli biust to biust".
To padło w odpowiedzi na Twój problem z ust mężczyzny.

[pani-jesień]

Napisane przez All_that_jazz

Spódniczka to rzadki widok na ulicy.

Moim zdaniem spódniczki są częstym widokiem na ulicy, i to niezależnie od pory roku I nie wydaje mi się, by robiły jakieś piorunujące wrażenie na facetach Co, oczywiście, nie zmienia faktu, że spódniczki fajne są