Aborcja - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: Czy aborcja powinna być zalegalizowana w Polsce?
tak 501 71,57%
nie 199 28,43%
Głosujący: 700. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-31, 13:47   #211
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Aliseja Pokaż wiadomość
A myślłam ,że tylko ja tak mam ,że bardziej bardziej serce mi się kraję na krzywde zwierzętom.
Nie tylko Ty tez tak mam i nieraz zdarzyło mi się słyszeć, że coś ze mną nie tak-.-
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-31, 14:39   #212
neskarta
Raczkowanie
 
Avatar neskarta
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

A może wrócimy do tematu?
__________________
neskarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 00:27   #213
plintak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Skoro to TYLKO zarodek to dlaczego ludzie tak się go boją? Dlaczego trzęsą się ręce, blednie twarz i jest panika gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny? Ano dlatego, że to już jest istota, która może jeszcze nie czuje (ale któż to na 100% wie), może jeszcze nie myśli, ale JEST. I stoi na przeszkodzie naszym planom. Z ilu to grillów trzeba będzie zrezygnować, odłożyć wczasy, nie kupić nowej komórki i telewizora, 9 miesięcy się męczyć z niechcianym zarodkiem w brzuchu, ograniczyć sport i inne przyjemne czynności, no ogólnie tragedia i draka. Bo niby dlaczego mam dać coś z siebie? nie dawałam z siebie nic do tej pory, nie powstrzymywałam swych popędów i lekkomyślności, to dlaczego mam dać coś z siebie teraz. Urodzić tego zarodka i go jakoś wychować? nigdy w życiu! bo moja przyjemność, wygoda, komfort materialny, MOJE ŻYCIE jest od tego ważniejsze.

... tylko dlaczego ból potem ciągnie się przez całe życie, płacz za zarodkiem, którego usunełam i wyrzuty sumienia nie dają żyć?


ps. Abstrahuję w tym poście od sytuacji, gdy kobieta padła ofiarą gwałtu, jest to rzeczywiście sytuacja trudna i bolesna. Oparłam się na standardowym scenariuszu jaki ma miejsce w zdecydowanie większej liczbie przypadków- kobieta usuwa bo dziecko jej nie pasuje, nie teraz, nie tutaj, za mało pieniędzy, za dużo już dzieci, nie chce mi się.

Edytowane przez plintak
Czas edycji: 2011-02-01 o 00:34
plintak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 06:42   #214
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Skoro to TYLKO zarodek to dlaczego ludzie tak się go boją? Dlaczego trzęsą się ręce, blednie twarz i jest panika gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny? Ano dlatego, że to już jest istota, która może jeszcze nie czuje (ale któż to na 100% wie), może jeszcze nie myśli, ale JEST. I stoi na przeszkodzie naszym planom. Z ilu to grillów trzeba będzie zrezygnować, odłożyć wczasy, nie kupić nowej komórki i telewizora, 9 miesięcy się męczyć z niechcianym zarodkiem w brzuchu, ograniczyć sport i inne przyjemne czynności, no ogólnie tragedia i draka. Bo niby dlaczego mam dać coś z siebie? nie dawałam z siebie nic do tej pory, nie powstrzymywałam swych popędów i lekkomyślności, to dlaczego mam dać coś z siebie teraz. Urodzić tego zarodka i go jakoś wychować? nigdy w życiu! bo moja przyjemność, wygoda, komfort materialny, MOJE ŻYCIE jest od tego ważniejsze.
No właśnie, dlaczego mam to robić, skoro nie chcę i moje życie jest dla mnie ważniejsze? Tak właśnie myślę i twoja ironia mnie nie dotyka. Co nie przeszkadza mi się zabezpieczać, by zmniejszyć ryzyko wpadki i ilość kłopotów, gdyby się trafiła.
... tylko dlaczego ból potem ciągnie się przez całe życie, płacz za zarodkiem, którego usunełam i wyrzuty sumienia nie dają żyć?
Za niektórymi się ciągnie, a za innymi - nie. Jak ktoś poczuł się zmuszony do aborcji wbrew sobie, ma dylematy moralne, ale to zrobił, to może tak być, że wyrzuty sumienia nie dają żyć. Ktoś inny, postępujący zgodnie z własnym przekonaniem i wyborem, może ich nie mieć. Z tymi wyrzutami sumienia związek ma też właśnie postrzeganie płodu - jeśli to dla kogoś dziecko od chwili poczęcia, to trudno się dziwić, wyrzutom sumienia po jego usunięciu.

ps. Abstrahuję w tym poście od sytuacji, gdy kobieta padła ofiarą gwałtu, jest to rzeczywiście sytuacja trudna i bolesna. Oparłam się na standardowym scenariuszu jaki ma miejsce w zdecydowanie większej liczbie przypadków- kobieta usuwa bo dziecko jej nie pasuje, nie teraz, nie tutaj, za mało pieniędzy, za dużo już dzieci, nie chce mi się.

Ja reż abstrahuję od sytuacji gwałtu. To dla mnie w ogóle poza dyskusją, że kobieta nie musi donosić płodu gwałciciela.
Odnoszę się do tej drugiej sytuacji, której opis pogrubiłam. Każdy z tych powodów byłby dla mnie wystarczający( plus taki powód, że nie chcę dziecka w ogóle i nigdy), by przerwać ciązę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 10:29   #215
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Skoro to TYLKO zarodek to dlaczego ludzie tak się go boją? Dlaczego trzęsą się ręce, blednie twarz i jest panika gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny? Ano dlatego, że to już jest istota, która może jeszcze nie czuje (ale któż to na 100% wie), może jeszcze nie myśli, ale JEST.
Zarodka się nie boję. "Boję się" dziecka którym zarodek mógłby się stać. Wiadomo na 100%, że nie czuje bo jak coś co nie ma układu nerwowego może czuć? marchewka krojona na sałatkę też czuje ból? No bo układu nerwowego nie ma ale któż to na 100% wie...

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
I stoi na przeszkodzie naszym planom. Z ilu to grillów trzeba będzie zrezygnować, odłożyć wczasy, nie kupić nowej komórki i telewizora, 9 miesięcy się męczyć z niechcianym zarodkiem w brzuchu, ograniczyć sport i inne przyjemne czynności, no ogólnie tragedia i draka.
Stoi na przeszkodzie. Aczkolwiek nie myślę z ilu grillów czy wakacji musiałabym zrezygnować. Myślę o studiach z którymi mogłabym mieć problem, myślę o moim facecie który tez musiałby zrezygnować ze swoich planów na studia i iść do roboty, myślę o wszystkich rzeczach które noworodkowi i dziecku potrzebne a których ja bym nie była w stanie zapewnić(choćby mieszkanie-.-)
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Bo niby dlaczego mam dać coś z siebie? nie dawałam z siebie nic do tej pory, nie powstrzymywałam swych popędów i lekkomyślności, to dlaczego mam dać coś z siebie teraz. Urodzić tego zarodka i go jakoś wychować? nigdy w życiu! bo moja przyjemność, wygoda, komfort materialny, MOJE ŻYCIE jest od tego ważniejsze.
Lekkomyślność?Wszystkie dziewczyny tutaj wypowiadające się stosują zabezpieczenia a piszą co by zrobiły, gdyby te zawiodły. To jest lekkomyślne?
Tak. Moje życie wydaje mi się ważniejsze niż życie kilku komórek.
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
... tylko dlaczego ból potem ciągnie się przez całe życie, płacz za zarodkiem, którego usunełam i wyrzuty sumienia nie dają żyć?
Będą takie które będą niesamowicie to przeżywać a będą takie które się z tym pogodzą lub w ogóle przejdą do porządku dziennego. Wydaje mi się, że z reguły(choć mogę się mylić) te pierwsze są zmuszone do aborcji(np sytuacją życiową ale tak naprawdę jej nie chciały) a te drugie po prostu chciały dokonać aborcji, więc dokonały.
Bo jeśli np ktoś uważa, że zarodek to już człowiek to ja się trochę nie dziwię, że po usunięciu go można mieć ogromne wyrzuty sumienia. Ja w razie czego nie usunę człowieka a zarodek. Więc nie widzę powodu dla którego miałam cierpieć potem całe życie.

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
ps. Abstrahuję w tym poście od sytuacji, gdy kobieta padła ofiarą gwałtu, jest to rzeczywiście sytuacja trudna i bolesna. Oparłam się na standardowym scenariuszu jaki ma miejsce w zdecydowanie większej liczbie przypadków- kobieta usuwa bo dziecko jej nie pasuje, nie teraz, nie tutaj, za mało pieniędzy, za dużo już dzieci, nie chce mi się.
No tak bo jak kobieta ma 4 czy 5 dzieci, nie pracuje a mąż zarabia ledwo co to decyzja o usunięciu 6 dziecka jest łatwa lekka i przyjemna i kobieta robi to tylko, dlatego że "nie chce mi się".
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 11:16   #216
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Skoro to TYLKO zarodek to dlaczego ludzie tak się go boją? Dlaczego trzęsą się ręce, blednie twarz i jest panika gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny? Ano dlatego, że to już jest istota, która może jeszcze nie czuje (ale któż to na 100% wie), może jeszcze nie myśli, ale JEST. I stoi na przeszkodzie naszym planom. Z ilu to grillów trzeba będzie zrezygnować, odłożyć wczasy, nie kupić nowej komórki i telewizora, 9 miesięcy się męczyć z niechcianym zarodkiem w brzuchu, ograniczyć sport i inne przyjemne czynności, no ogólnie tragedia i draka. Bo niby dlaczego mam dać coś z siebie? nie dawałam z siebie nic do tej pory, nie powstrzymywałam swych popędów i lekkomyślności, to dlaczego mam dać coś z siebie teraz. Urodzić tego zarodka i go jakoś wychować? nigdy w życiu! bo moja przyjemność, wygoda, komfort materialny, MOJE ŻYCIE jest od tego ważniejsze.

... tylko dlaczego ból potem ciągnie się przez całe życie, płacz za zarodkiem, którego usunełam i wyrzuty sumienia nie dają żyć?


ps. Abstrahuję w tym poście od sytuacji, gdy kobieta padła ofiarą gwałtu, jest to rzeczywiście sytuacja trudna i bolesna. Oparłam się na standardowym scenariuszu jaki ma miejsce w zdecydowanie większej liczbie przypadków- kobieta usuwa bo dziecko jej nie pasuje, nie teraz, nie tutaj, za mało pieniędzy, za dużo już dzieci, nie chce mi się.
Twój post jest tak przerażająco uogólniający, że aż boli.
Według Ciebie:
Jeśli kobieta zaszła w ciążę, to dlatego, że bzykała się na prawo i lewo bez zabezpieczenia.
Jeśli decyduje się na aborcję, to dlatego, że jest za leniwa i zbyt egoistyczna, żeby zostać matką.
Każda kobieta przeżywa ogromne rozterki, a po aborcji nie czuje ulgi, tylko żal i ból.

Czy naprawdę trzeba Ci uświadamiać, że często ciąża jest wynikiem tego, że zawiodło zabezpieczenie, że kobieta decyduje się ją usunąć, bo po prostu nie jest gotowa na bycie matką, że wolałaby np. urodzić za kilka lat, kiedy to już będzie chciała tego dziecka, kiedy uda jej się spełnić swoje marzenia, zapewnić dziecku godne warunki życia i sprawić, że będzie ono szczęśliwe, bo matka taka będzie? Czy nie potrafisz dopuścić do siebie myśli, że jeżeli kobieta usunie niechcianą ciążę, to czuje ulgę? Oczywiście mogą pojawić się wątpliwości, ale jeżeli ktoś naprawdę chciał aborcji, zdecydował się na nią świadomie i po przemyśleniach, to raczej nie będzie przeżywać tego, o czym piszesz.
Kobieta ma prawo do decydowania o swoim życiu, ma prawo spełniać swoje ambicje i dążyć do rozwoju. Dlaczego ma to porzucać? Oburzasz się, że kobieta stawia swoje życie nad życiem nienarodzonego dziecka. Dlaczego to życie tego dziecka ma być stawiane nad życiem matki? Dlaczego to Ty masz prawo decydować, które życie jest ważniejsze?


Patrząc na to, w jaki sposób piszesz o byciu w ciąży i wychowywaniu dziecka ("Z ilu to grillów trzeba będzie zrezygnować, odłożyć wczasy, nie kupić nowej komórki i telewizora, 9 miesięcy się męczyć z niechcianym zarodkiem w brzuchu, ograniczyć sport i inne przyjemne czynności, no ogólnie tragedia i draka") wygląda na to, że nie wiesz kompletnie NIC na ten temat. Bycie matką to ogromny, OGROMNY obowiązek i trzeba zrezygnować nie tylko z tych głupot, o których piszesz. Trzeba zrezygnować z siebie, poświęcić się całkowicie. Kto dał Ci prawo wymagania od innych takich poświęceń?
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 11:53   #217
plintak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość

Czy naprawdę trzeba Ci uświadamiać, że często ciąża jest wynikiem tego, że zawiodło zabezpieczenie, że kobieta decyduje się ją usunąć, bo po prostu nie jest gotowa na bycie matką, że wolałaby np. urodzić za kilka lat, kiedy to już będzie chciała tego dziecka, kiedy uda jej się spełnić swoje marzenia, zapewnić dziecku godne warunki życia i sprawić, że będzie ono szczęśliwe, bo matka taka będzie? Czy nie potrafisz dopuścić do siebie myśli, że jeżeli kobieta usunie niechcianą ciążę, to czuje ulgę? Oczywiście mogą pojawić się wątpliwości, ale jeżeli ktoś naprawdę chciał aborcji, zdecydował się na nią świadomie i po przemyśleniach, to raczej nie będzie przeżywać tego, o czym piszesz.
Kobieta ma prawo do decydowania o swoim życiu, ma prawo spełniać swoje ambicje i dążyć do rozwoju. Dlaczego ma to porzucać? Oburzasz się, że kobieta stawia swoje życie nad życiem nienarodzonego dziecka. Dlaczego to życie tego dziecka ma być stawiane nad życiem matki? Dlaczego to Ty masz prawo decydować, które życie jest ważniejsze?


Kto dał Ci prawo wymagania od innych takich poświęceń?
Nikt mi tego prawa nie dał i wcale tego od nikogo nie wymagam. Każdy decyduje o tym jak przeżyje swoje życie i wszystko musi rozważyć w swoim sumieniu. Przyznaję, trochę generalizowałam, ale sytuacja jak w moim poście też jest częsta, nie zaprzeczajcie. Ja chciałam po prostu wytknąć jeden, jedyny fakt- że od momentu poczęcia już jest życie. Możemy tupać, krzyczeć i zaprzeczać temu ze wszystkich sił, ale niestety tak jest. Łatwiej wmówić sobie, że to tylko zlepek komórek, by usprawiedliwić swój czyn ( z drugiej zaś strony ciekawe, wszyscy mówią, że złe warunki materialne, brak mieszkania, niegotowość do macierzyństwa itp. to wystarczający powód do aborcji, a jednak zawsze dodają argument o tym, że to jeszcze nie człowiek, jakby przekonując siebie i innych).
Dziewczyny ja rozumiem, że te sytuacje są trudne, że żadna kobieta nie popełniłaby aborcji, gdyby nie zmuszały jej jakieś trudne okoliczności życiowe, ale nie zmienia to faktu, że zabija w sobie życie. ZABIJA powtarzam coś, co już ma swoje niepowtarzalne cechy, ma już znamiona człowieczeństwa.

Cytat:
Stoi na przeszkodzie. Aczkolwiek nie myślę z ilu grillów czy wakacji musiałabym zrezygnować. Myślę o studiach z którymi mogłabym mieć problem, myślę o moim facecie który tez musiałby zrezygnować ze swoich planów na studia i iść do roboty, myślę o wszystkich rzeczach które noworodkowi i dziecku potrzebne a których ja bym nie była w stanie zapewnić(choćby mieszkanie-.-)
Ale 9 miesięcy chyba możesz poświęcić temu co jakimś sposobem powstało w twoim łonie? Czy to z lekkomyślności czy też przez przypadek. A potem można takie dziecko oddać do adopcji albo domu dziecka. Na pewno znając dylematy matki byłoby wdzięczne, za to że żyje, nawet jeśli z rodzinną inną, niż ta która je urodziła. Nikomu nie można odbierać prawa do życia, kurczę, to takie oczywiste, że aż nie mogę znieść tej obłudy i zakłamania w jakim żyje dzisiejsze społeczeństwo.

Widzę, że nikogo nie przekonam swoimi postami a tylko się niepotrzebnie naprodukuję, dlatego chyba mówię pas. Mam tylko wielką nadzieję, że NIGDY, ale to nigdy nie będziecie musiały przekonać się na własnej skórze o słuszności swoich poglądów, bo chyba byście się mocno rozczarowały.

ps. Znam dwie osoby, które dokonały aborcji, dlatego wiem o czym mówię i tak gorąco oponuję przeciw niej. Sama nie wiem jakbym postąpiła w danej czy innej sytuacji, ale czynu złego nie można nazywać czynem dobrym. Zrobiłam to- ok, trudno, tak mi kazał instynkt, zdrowy rozsądek, ale przyznaję- to nie było dobre. Trochę więcej prawdy w życiu a mniej obłudy.
plintak jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-01, 12:07   #218
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Łatwiej wmówić sobie, że to tylko zlepek komórek, by usprawiedliwić swój czyn ( z drugiej zaś strony ciekawe, wszyscy mówią, że złe warunki materialne, brak mieszkania, niegotowość do macierzyństwa itp. to wystarczający powód do aborcji, a jednak zawsze dodają argument o tym, że to jeszcze nie człowiek, jakby przekonując siebie i innych).
Nie tyle przekonuję kogoś pisząc to a przedstawiam swój punkt widzenia. Dla mnie to nie człowiek obojętnie czy mówię w kontekście aborcji czy tylko ciąży.

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja rozumiem, że te sytuacje są trudne, że żadna kobieta nie popełniłaby aborcji, gdyby nie zmuszały jej jakieś trudne okoliczności życiowe,
Jak to się ma do Twojej wcześniejszej wypowiedzi?
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Oparłam się na standardowym scenariuszu jaki ma miejsce w zdecydowanie większej liczbie przypadków- kobieta usuwa bo dziecko jej nie pasuje, nie teraz, nie tutaj, za mało pieniędzy, za dużo już dzieci, nie chce mi się.
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ale 9 miesięcy chyba możesz poświęcić temu co jakimś sposobem powstało w twoim łonie? Czy to z lekkomyślności czy też przez przypadek. A potem można takie dziecko oddać do adopcji albo domu dziecka.
O wiele łatwiejszą jest decyzja o aborcji niż o oddaniu własnego urodzonego już dziecka- i podejrzewam, że ta druga decyzja mogłaby mi właśnie złamać psychikę nie ta pierwsza. Możliwe, że ze słabości zdecydowałabym się zatrzymać je i tym samym doszłoby do wszystkiego tego do czego nie chcę żeby doszło(moje zerwanie ze studiami, mój chłopak musiałby zrezygnować z planów swoich, pewnie ledwo byśmy koniec z końcem wiązali itd).
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Na pewno znając dylematy matki byłoby wdzięczne, za to że żyje, nawet jeśli z rodzinną inną, niż ta która je urodziła.
Niestety ale oddanie dziecka do domu dziecka to nie gwarancja że znajdzie szybko dobry dom..
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Nikomu nie można odbierać prawa do życia, kurczę, to takie oczywiste, że aż nie mogę znieść tej obłudy i zakłamania w jakim żyje dzisiejsze społeczeństwo.
Nikomu to prawda. Z tym że dla mnie to nie jest Ktoś.
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Widzę, że nikogo nie przekonam swoimi postami a tylko się niepotrzebnie naprodukuję, dlatego chyba mówię pas. Mam tylko wielką nadzieję, że NIGDY, ale to nigdy nie będziecie musiały przekonać się na własnej skórze o słuszności swoich poglądów, bo chyba byście się mocno rozczarowały.
Tez mam nadzieję że nie będę musiała dokonywać aborcji ale nie sądzę żebym się mocno rozczarowała, bo dziecka w najmniejszym stopniu nie chcę.
Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
ps. Znam dwie osoby, które dokonały aborcji, dlatego wiem o czym mówię i tak gorąco oponuję przeciw niej. Sama nie wiem jakbym postąpiła w danej czy innej sytuacji, ale czynu złego nie można nazywać czynem dobrym. Zrobiłam to- ok, trudno, tak mi kazał instynkt, zdrowy rozsądek, ale przyznaję- to nie było dobre. Trochę więcej prawdy w życiu a mniej obłudy.
Znam jedną osobę która dokonała aborcji i żyje i ma się dobrze, nie żałuje tego.

Jakiej obłudy? nie jestem obłudna, nie twierdze, że aborcja to coś wspaniałego, to może być trudne. Ale jeśli jej dokonam to przyznam że to było dobre-dla mnie.
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

Edytowane przez Irisfeal
Czas edycji: 2011-02-01 o 12:12 Powód: źle zacytowana wypowiedź.
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 12:11   #219
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Nikt mi tego prawa nie dał i wcale tego od nikogo nie wymagam. Każdy decyduje o tym jak przeżyje swoje życie i wszystko musi rozważyć w swoim sumieniu. Przyznaję, trochę generalizowałam, ale sytuacja jak w moim poście też jest częsta, nie zaprzeczajcie. Ja chciałam po prostu wytknąć jeden, jedyny fakt- że od momentu poczęcia już jest życie. Możemy tupać, krzyczeć i zaprzeczać temu ze wszystkich sił, ale niestety tak jest. Łatwiej wmówić sobie, że to tylko zlepek komórek, by usprawiedliwić swój czyn ( z drugiej zaś strony ciekawe, wszyscy mówią, że złe warunki materialne, brak mieszkania, niegotowość do macierzyństwa itp. to wystarczający powód do aborcji, a jednak zawsze dodają argument o tym, że to jeszcze nie człowiek, jakby przekonując siebie i innych).
Dziewczyny ja rozumiem, że te sytuacje są trudne, że żadna kobieta nie popełniłaby aborcji, gdyby nie zmuszały jej jakieś trudne okoliczności życiowe, ale nie zmienia to faktu, że zabija w sobie życie. ZABIJA powtarzam coś, co już ma swoje niepowtarzalne cechy, ma już znamiona człowieczeństwa.



Ale 9 miesięcy chyba możesz poświęcić temu co jakimś sposobem powstało w twoim łonie? Czy to z lekkomyślności czy też przez przypadek. A potem można takie dziecko oddać do adopcji albo domu dziecka. Na pewno znając dylematy matki byłoby wdzięczne, za to że żyje, nawet jeśli z rodzinną inną, niż ta która je urodziła. Nikomu nie można odbierać prawa do życia, kurczę, to takie oczywiste, że aż nie mogę znieść tej obłudy i zakłamania w jakim żyje dzisiejsze społeczeństwo.

Widzę, że nikogo nie przekonam swoimi postami a tylko się niepotrzebnie naprodukuję, dlatego chyba mówię pas. Mam tylko wielką nadzieję, że NIGDY, ale to nigdy nie będziecie musiały przekonać się na własnej skórze o słuszności swoich poglądów, bo chyba byście się mocno rozczarowały.

ps. Znam dwie osoby, które dokonały aborcji, dlatego wiem o czym mówię i tak gorąco oponuję przeciw niej. Sama nie wiem jakbym postąpiła w danej czy innej sytuacji, ale czynu złego nie można nazywać czynem dobrym. Zrobiłam to- ok, trudno, tak mi kazał instynkt, zdrowy rozsądek, ale przyznaję- to nie było dobre. Trochę więcej prawdy w życiu a mniej obłudy.
no chyba zartujesz? po aborcji moga byc wyrzuty sumienia a po oddaniu dziecka do adopcji nie? dopiero kobieta sie bedzie gryzla jakie to dziecko jest, czy mu tam dobrze i czy moze za pare lat nie probowac go odzyskac, bo poprawi jej sie sytuacja materialna, bo dojrzeje a przeciez ona urodzila to dziecko...
Poza tym... skad wiesz ze dziecko bedzie wdzieczne ze zyje? przeciez gdyby jego matka poddala sie aborcji, to raczej zarodek nie myslalby sobie 'szkoda, ze nie zyje' glupie stwierdzenie.

Edytowane przez Maripossa
Czas edycji: 2011-02-01 o 12:18
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 12:35   #220
Daeva
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 179
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Kobieta ma prawo do decydowania o swoim życiu, ma prawo spełniać swoje ambicje i dążyć do rozwoju. Dlaczego ma to porzucać? Oburzasz się, że kobieta stawia swoje życie nad życiem nienarodzonego dziecka. Dlaczego to życie tego dziecka ma być stawiane nad życiem matki?
Powtarzam to samo. W całej tej sytuacji rozwala mnie to, że właśnie takie święte oburzenie pochodzi od kobiet, które wydaje mi się powinny potrafić postawić się w sytuacji "co by było, gdyby".

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Łatwiej wmówić sobie, że to tylko zlepek komórek, by usprawiedliwić swój czyn ( z drugiej zaś strony ciekawe, wszyscy mówią, że złe warunki materialne, brak mieszkania, niegotowość do macierzyństwa itp. to wystarczający powód do aborcji, a jednak zawsze dodają argument o tym, że to jeszcze nie człowiek, jakby przekonując siebie i innych).
Ale o czym my tu w ogóle mówimy. To nie jest sytuacja z gatunku: wmówię coś sobie, coś nierealnego, to w końcu w to uwierzę. Płód w bardzo wczesnym, początkowym etapie ciąży jest bezkształtnym zbiorem komórek, bez wykształconego układu nerwowego i innych narządów.

Poza tym, niby dlaczego miałabym usprawiedliwiać się przed sobą czy kimkolwiek innym z faktu, że moje życie jest dla mnie ważne i chcę je przeżyć tak, jak sobie to wymyśliłam? Nie ma w nim miejsca na dziecko i być może nigdy nie będzie, bo zwyczajnie czuję do dzieci autentyczną odrazę.

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ale 9 miesięcy chyba możesz poświęcić temu co jakimś sposobem powstało w twoim łonie? Czy to z lekkomyślności czy też przez przypadek. A potem można takie dziecko oddać do adopcji albo domu dziecka.
Już o to pytałam, ale powtórzę: w imię czego mam tracić cenne 9 miesięcy z życia? Ryzykować utratę zdrowia, figury, źle się czuć, znosić poranne mdłości, opuchnięte nogi i modlić się, żeby po ciąży nie było koszmarnych rozstępów na moim brzuchu? W imię czego? Mam się stać inkubatorem dla kogoś, kto nie może mieć dziecka? Mnie się to nie opłaca, cena jest zbyt wysoka i ten argument nigdy nie będzie miał dla mnie sensu.

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Nikomu nie można odbierać prawa do życia, kurczę, to takie oczywiste, że aż nie mogę znieść tej obłudy i zakłamania w jakim żyje dzisiejsze społeczeństwo.
W takim razie dziecku z gwałtu też nie można. Przecież ono nie jest niczemu winne. Niech sobie taka zgwałcona donosi ciążę i do adopcji odda.

Nie widzę to obłudy i zakłamania, tylko fakt, że mamy zupełnie inne poglądy i podejście do kwestii ewentualnego macierzyństwa. Z tą może niewielką różnicą, że ja nie próbuję nikogo zmusić, żeby powiedział aborcji tak. Mnie za to druga strona próbuje zmusić, żebym powiedziała nie, ale nikt jeszcze sensownie swojego postępowania nie uargumentował. Gdzie w tym sens i logika?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Znam dwie osoby, które dokonały aborcji, dlatego wiem o czym mówię i tak gorąco oponuję przeciw niej. Sama nie wiem jakbym postąpiła w danej czy innej sytuacji, ale czynu złego nie można nazywać czynem dobrym. Zrobiłam to- ok, trudno, tak mi kazał instynkt, zdrowy rozsądek, ale przyznaję- to nie było dobre. Trochę więcej prawdy w życiu a mniej obłudy.
Nie chce mi się po raz enty rozpisywać, że każdy reaguje inaczej i powinien kierować się swoim dobrem nie patrząc na to, że ktoś tam dostał depresji a inny jest super szczęśliwy. Nie chce mi się też tłumaczyć znowu, dlaczego nie widzę w tym niczego niemoralnego. Odpowiem Ci po prostu na to cytatem: "Zło jest rzeczą względną. Bóg też zabija".
Daeva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 13:27   #221
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Chomik - żyjące, czujące zwierzę.
Zarodek - zlepek komórek, który dopiero się namnaża, nie czuje. Bo nie mówię tu o płodzie w np 5 czy później miesiącu.
Wow 'zlepek komórek', czyli sformułowanie - wytrych w dyskusjach o aborcji. A Ty czym jesteś, jak nie zlepkiem komorek?

Zarówno chomik, jak i płód, to żywy organizm - i właśnie o to mi chodzi w moich wypowiedziach w tym i w poprzednim temacie. Niektóre osoby, dyskutujące na ten temat, podają nieprawdziwe informacje, często sprzeczne ze sobą. To, że zarodek żyje jest kwestią bezdyskusyjną, to że nie jest osobą w sensie prawnym, również. Natomiast co do człowieczeństwa płodu baaaardzo trudno się jednoznacznie wypowiedzieć (jak i co do człowieczeństwa w ogóle), dlatego uważałbym z pochopnymi sądami.

Nie można wiec podjąć decyzji o aborcji na podstawie tego, ze zarodek nie żyje, albo że nie jest człowiekiem. Trudno też podjąć taką decyzję tylko na takiej podstawie, że nie jest osobą w sensie prawnym (nie ma aktu urodzenia i imienia). Przykro mi, ale taka jest prawda. Można na jej temat mieć oczywiście różne opinie.

To, że zarodek nic nie czuje niekoniecznie musi coś znaczyć. Osoba pod narkozą nic nie czuje - i co z tego? No właśnie, nic. Człowieczeństwa jej to nie ujmuje ani o gram.

Cytat:
Skoro to TYLKO zarodek to dlaczego ludzie tak się go boją? Dlaczego trzęsą się ręce, blednie twarz i jest panika gdy wynik testu ciążowego jest pozytywny? Ano dlatego, że to już jest istota, która może jeszcze nie czuje (ale któż to na 100% wie), może jeszcze nie myśli, ale JEST.
Bo zarodek jest traktowany raz jako człowiek - gdy rodzice cieszą się z dziecka, zmieniają tryb życia, albo gdy kobieta decyduje się na aborcję, bo 'ona tego dziecka nie da rady wychować i utrzymać', lub 'nie chce teraz dziecka', a innym razem jest już traktowany jako 'zlepek komórek', gdy trzeba go usunąć. I tym sposobem dla zwolenników aborcji zarodek jest jednocześnie człowiekiem i zlepkiem komórek.

Można się pogubić

Edytowane przez Dopamine99
Czas edycji: 2011-02-01 o 13:30
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-01, 14:50   #222
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Wow 'zlepek komórek', czyli sformułowanie - wytrych w dyskusjach o aborcji. A Ty czym jesteś, jak nie zlepkiem komorek?
No wiesz, ja już jestem czującą, myślącą żywą istotą.
Która, owszem, kiedyś byłą zlepkiem komórek, ale stała się człowiekiem.
Cytat:
Niektóre osoby, dyskutujące na ten temat, podają nieprawdziwe informacje, często sprzeczne ze sobą.
Nie wiem co masz na myśli konkretnie, tylko zauważ, że ze strony "przeciwników" też tu padają niepoparte niczym uogólnienia, często nie mające nic wspólnego z prawdą.
Cytat:
Bo zarodek jest traktowany raz jako człowiek - gdy rodzice cieszą się z dziecka, zmieniają tryb życia, albo gdy kobieta decyduje się na aborcję, bo 'ona tego dziecka nie da rady wychować i utrzymać', lub 'nie chce teraz dziecka', a innym razem jest już traktowany jako 'zlepek komórek', gdy trzeba go usunąć. I tym sposobem dla zwolenników aborcji zarodek jest jednocześnie człowiekiem i zlepkiem komórek.
Mylisz się.
Dla osób, które traktują zarodek jak zlepek komórek ten zarodek absolutnie nie jest dzieckiem ani człowiekiem.
Jest zarodkiem, który kiedyś może stać się człowiekiem.
Może, ale niekoniecznie się stanie.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 16:11   #223
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Może, ale niekoniecznie się stanie.
To po co go usuwać? Przecież to tylko zarodek.

Cytat:
Dla osób, które traktują zarodek jak zlepek komórek ten zarodek absolutnie nie jest dzieckiem ani człowiekiem.
I niesłusznie - bo zarodek należy do rodzaju ludzkiego.

Cytat:
No wiesz, ja już jestem czującą, myślącą żywą istotą.
1. Zarodek też jest żywą istotą
2. co wynika z tego, że czujesz i myślisz?
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 17:53   #224
Platynka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 342
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Nie można bo jest człowiekiem.
A zarodek jest zarodkiem.
a ty na poczatku niby kim byłaś? od razu stałaś sie w pełni człowiekiem? jak będziesz mieć dziecko to może zrozumiesz coś
Platynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:23   #225
plintak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 22
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Ludziom w dzisiejszych czasach się poprzestawiało, bo jedyne co się dla nich liczy to nachapać z życia ile się da, bez żadnych konsekwencji i wniesionego trudu. Egoizm: nie zrezygnuję z seksu bo mi się należy, nie urodzę dziecka bo mam inne plany na życie- JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku (ale to już temat na inny wątek). Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy? To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem. To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie a państwo popiera aborcję nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów. Wy zapewne i tak nie zmienicie swoich nie ma co się popychać na forum bo widzę, że do niczego to nie prowadzi. Tylko nie mogę znieść, że tak oczywisty fakt życia poczętego jest sprowadzany do "zlepka komórek". Tylko to nie mieści mi się w głowie.
plintak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 18:35   #226
neskarta
Raczkowanie
 
Avatar neskarta
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Wreszcie znalazł się ktoś myślący podobnie do mnie w tym temacie. Cieszę się ogromnie, że nie tylko ja uważam zarodek za życie, które wg mnie od pierwszego momentu złączenia się komórek matki i ojca jest człowiekiem
__________________
neskarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 20:26   #227
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ludziom w dzisiejszych czasach się poprzestawiało, bo jedyne co się dla nich liczy to nachapać z życia ile się da, bez żadnych konsekwencji i wniesionego trudu. Egoizm: nie zrezygnuję z seksu bo mi się należy, nie urodzę dziecka bo mam inne plany na życie- JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku (ale to już temat na inny wątek). Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy? To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem. To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie a państwo popiera aborcję nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów. Wy zapewne i tak nie zmienicie swoich nie ma co się popychać na forum bo widzę, że do niczego to nie prowadzi. Tylko nie mogę znieść, że tak oczywisty fakt życia poczętego jest sprowadzany do "zlepka komórek". Tylko to nie mieści mi się w głowie.
Sorry ale nie masz prawa dyktowac ludziom jak maja zyc. Bo nie kazdy kto uprawia seks chce miec dzieci.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 20:47   #228
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ludziom w dzisiejszych czasach się poprzestawiało, bo jedyne co się dla nich liczy to nachapać z życia ile się da, bez żadnych konsekwencji i wniesionego trudu. Egoizm: nie zrezygnuję z seksu bo mi się należy, nie urodzę dziecka bo mam inne plany na życie- JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku (ale to już temat na inny wątek). Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy? To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem. To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie a państwo popiera aborcję nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów. Wy zapewne i tak nie zmienicie swoich nie ma co się popychać na forum bo widzę, że do niczego to nie prowadzi. Tylko nie mogę znieść, że tak oczywisty fakt życia poczętego jest sprowadzany do "zlepka komórek". Tylko to nie mieści mi się w głowie.
Mam takie samo zdanie jak Ty

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Sorry ale nie masz prawa dyktowac ludziom jak maja zyc. Bo nie kazdy kto uprawia seks chce miec dzieci.
Moim zdaniem tutaj nie chodzi o dyktowanie ludziom jak mają żyć, bo ludzie samo decydują. Ale po prostu nie można brać samych przyjemności bez ponoszenia ich ewentualnych konsekwencji. Nie można brać samej przyjemności z seksu jeżeli nie potrafi się ponieść jego ewentualnych skutków.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 22:13   #229
neskarta
Raczkowanie
 
Avatar neskarta
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 492
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Mam takie samo zdanie jak Ty



Moim zdaniem tutaj nie chodzi o dyktowanie ludziom jak mają żyć, bo ludzie samo decydują. Ale po prostu nie można brać samych przyjemności bez ponoszenia ich ewentualnych konsekwencji. Nie można brać samej przyjemności z seksu jeżeli nie potrafi się ponieść jego ewentualnych skutków.
Popieram w pełni
__________________
neskarta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-01, 22:21   #230
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
To po co go usuwać? Przecież to tylko zarodek.
No właśnie dlatego żeby nie zrobił się z niego człowiek.
Cytat:
I niesłusznie - bo zarodek należy do rodzaju ludzkiego.
Ale nie jest jeszcze człowiekiem.

Cytat:
Napisane przez Platynka88 Pokaż wiadomość
a ty na poczatku niby kim byłaś? od razu stałaś sie w pełni człowiekiem? jak będziesz mieć dziecko to może zrozumiesz coś
Jak to kim byłam?
Na początku byłam zygotą, komórki mi się namnożyły, urosłam, stałam się płodem, urodziłam się i jestem.
Uważasz, że tylko osoby, które nie mają dzieci, są za aborcją?
Mylisz się.

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku
Nie zgodzę się z drugą częścią Twojego zdania.
Cytat:
Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy?
Wyzwolony?
Co ma piernik do wiatraka?
Cytat:
To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem.
Którzy wszyscy?
Cytat:
To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie
No to nie moja wina, ze masz takich znajomych.
Jak to się ma do tematu aborcji? Nijak.
To może piszmy jednak w temacie wątku.
Cytat:
nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów.
A czy ktoś Cię namawia do zmiany poglądów?
Nie zauważyłam.
Każdy po prosty wyraża swoje zdanie i tyle.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 22:50   #231
Daeva
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 179
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Ja proponuję tym wszystkim tak zajadle broniącym jakiegoś byle zarodka, żeby może zainteresowały się losem dzieciaków, które już się urodziły, a teraz są np. w domach dziecka, bite przez pijanych rodziców, urodzone przez 15letnią gówniarę i podrzucane dziadkom, niepełnosprawne psychicznie lub umysłowo, niezdolne do samodzielnego życia. Wreszcie dzieci w krajach trzeciego świata, cierpiące głód i umierające na choroby, które i nas leczy się od ręki.

Mało macie zła do naprawienia na świecie, że tak namiętnie tracicie czas na zainteresowanie tyłkiem drugiej osoby, jej prowadzeniem się i tym, co z tego wynika? Bo chyba się tu nikomu nie wydaje, że jego pogląd na życie jest jedynym słusznym...
Daeva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 23:24   #232
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ludziom w dzisiejszych czasach się poprzestawiało, bo jedyne co się dla nich liczy to nachapać z życia ile się da, bez żadnych konsekwencji i wniesionego trudu. Egoizm: nie zrezygnuję z seksu bo mi się należy, nie urodzę dziecka bo mam inne plany na życie- JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku (ale to już temat na inny wątek). Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy? To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem. To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie a państwo popiera aborcję nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów. Wy zapewne i tak nie zmienicie swoich nie ma co się popychać na forum bo widzę, że do niczego to nie prowadzi. Tylko nie mogę znieść, że tak oczywisty fakt życia poczętego jest sprowadzany do "zlepka komórek". Tylko to nie mieści mi się w głowie.
ok ale to co poradzisz ludziom, którzy nie chcą mieć dzieci w ogóle? dziewictwo do końca życia?
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 23:46   #233
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
ok ale to co poradzisz ludziom, którzy nie chcą mieć dzieci w ogóle? dziewictwo do końca życia?
Sterylizacja. W momencie, gdy wykona ją i kobieta i mężczyzna, to szansa na dziecko jest już naprawdę mała

Tak, wiem, podobno w Polsce sterylizacja jest nielegalna. Chociaż w drugim wątku o aborcji ktoś pisał, że i w Polsce można ją przeprowadzić, tyle, że sporo z tym roboty papierkowej.
Niemniej myślę, że jak ktoś naprawdę nie chce nigdy mieć dziecka, to powinien w najgorszym wypadku udać się za granicę dokonać sterylizacji zamiast w przypadku "wpadki" udawać się za granicę aby dokonać aborcji.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-01, 23:48   #234
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Sterylizacja. W momencie, gdy wykona ją i kobieta i mężczyzna, to szansa na dziecko jest już naprawdę mała

Tak, wiem, podobno w Polsce sterylizacja jest nielegalna. Chociaż w drugim wątku o aborcji ktoś pisał, że i w Polsce można ją przeprowadzić, tyle, że sporo z tym roboty papierkowej.
Niemniej myślę, że jak ktoś naprawdę nie chce nigdy mieć dziecka, to powinien w najgorszym wypadku udać się za granicę dokonać sterylizacji zamiast w przypadku "wpadki" udawać się za granicę aby dokonać aborcji.
Sterylizacja w wypadku gdy ktoś nie chce mieć dziecka nigdy.
A co jeśli ktoś nie chce teraz?
Oczywiście antykoncepcja.
Tylko co jeśli zawiedzie?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 00:02   #235
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Sterylizacja. W momencie, gdy wykona ją i kobieta i mężczyzna, to szansa na dziecko jest już naprawdę mała

Tak, wiem, podobno w Polsce sterylizacja jest nielegalna. Chociaż w drugim wątku o aborcji ktoś pisał, że i w Polsce można ją przeprowadzić, tyle, że sporo z tym roboty papierkowej.
Niemniej myślę, że jak ktoś naprawdę nie chce nigdy mieć dziecka, to powinien w najgorszym wypadku udać się za granicę dokonać sterylizacji zamiast w przypadku "wpadki" udawać się za granicę aby dokonać aborcji.
Po pierwsze, jeżeli chodzi o sterylizację, to nie jest nielegalna tylko jej wykonanie grozi lekarzowi wylądowaniem w więzieniu ze względu na głupio sformułowany zapis prawny. Po drugie, ja mam 22 lata i na chwilę obecną uważam, że nigdy nie będę chciała mieć dzieci, ale w życiu nie podjęłabym decyzji o sterylizacji teraz, bo nie wiem, czy mi się za 10 lat nie odmieni - mocno wątpię, ale nie lubię sobie zamykać dróg. Zwłaszcza, kiedy nie muszę tego robić.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 00:27   #236
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Sterylizacja w wypadku gdy ktoś nie chce mieć dziecka nigdy.
A co jeśli ktoś nie chce teraz?
Oczywiście antykoncepcja.
Tylko co jeśli zawiedzie?
Jak zawiedzie to moim zdaniem trzeba to dziecko urodzić po prostu. I potem albo opiekować się nim, jeżeli podczas ciąży się stwierdzi, że się je kocha, albo oddać do adopcji, jeżeli się nie chce wychowywać dziecka.

Moim zdaniem zawsze jak się uprawia seks, to trzeba się liczyć z ewentualnością zostania rodzicem. Zwłaszcza, że jednak nawet większość zwolenników aborcji popiera aborcję na życzenie tylko do któregoś tygodnia ciąży. Albo popiera np. tylko aborcję farmakologiczną, którą to przeprowadzić można jedynie do 9 tygodnia ciąży. A może się zdarzyć, że ktoś odkryje, że jest w ciąży, w jej 10 tygodniu. Bywają takie przypadki. Zwłaszcza jak się ma krwawienie na początku ciąży, a jednocześnie nie ma się podejrzeń, że antykoncepcja zawiodła (jak się używa np. tabletek hormonalnych, to się nie wie, że z jakiegoś powodu nie zadziałały).
Różne są przypadki w życiu, naprawdę. Jak się uprawia seks to po prostu trzeba się liczyć z tym, że może się zostać rodzicem.

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jeżeli chodzi o sterylizację, to nie jest nielegalna tylko jej wykonanie grozi lekarzowi wylądowaniem w więzieniu ze względu na głupio sformułowany zapis prawny.
No to zawsze można wykonać sterylizację za granicą. Lepiej raz się wysterylizować za granicą niż ileś razy jeździć tam żeby usunąć kolejną ciążę.

Cytat:
Po drugie, ja mam 22 lata i na chwilę obecną uważam, że nigdy nie będę chciała mieć dzieci, ale w życiu nie podjęłabym decyzji o sterylizacji teraz, bo nie wiem, czy mi się za 10 lat nie odmieni - mocno wątpię, ale nie lubię sobie zamykać dróg. Zwłaszcza, kiedy nie muszę tego robić.
Czasami niestety trzeba wcześniej sprawę przemyśleć i podjąć jakąś decyzję. Każda decyzja jest w jakimś sensie zamykaniem sobie drogi. Sterylizacja może nam zabrać bezpowrotnie szansę na rodzicielstwo, które po latach może się zamarzyć, a zaufanie antykoncepcji "konwencjonalnej" może się skończyć tym, że się zostanie rodzicem wbrew własnym chęciom. Niestety, czasami trzeba wybrać wcześniej. A tego, co będzie za 10 lat to nigdy nie będziemy pewni. Równie dobrze może się okazać wtedy, że jesteśmy już 10 lat po aborcji, a od 5 lat staramy się bezskutecznie o dziecko i żałujemy, że jednak usunęliśmy tamtą pierwszą ciążę.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-02, 22:40   #237
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Cytat:
Napisane przez Dopamine99
To po co go usuwać? Przecież to tylko zarodek.

No właśnie dlatego żeby nie zrobił się z niego człowiek.
Cytat:
I niesłusznie - bo zarodek należy do rodzaju ludzkiego.
Ale nie jest jeszcze człowiekiem.
Ok, zabawmy się. Kto to jest człowiek?

Cytat:
Ja proponuję tym wszystkim tak zajadle broniącym jakiegoś byle zarodka, żeby może zainteresowały się losem dzieciaków, które już się urodziły, a teraz są np. w domach dziecka, bite przez pijanych rodziców, urodzone przez 15letnią gówniarę i podrzucane dziadkom, niepełnosprawne psychicznie lub umysłowo, niezdolne do samodzielnego życia. Wreszcie dzieci w krajach trzeciego świata, cierpiące głód i umierające na choroby, które i nas leczy się od ręki.
Czyli zakładasz, że np. mi chodzi tutaj o czyjś 'los' i współczucie?
Niekoniecznie.

Chodzi o to, że opieracie swoje argumenty 'za' aborcją, na chwiejnych fundamentach. I o to, że z Waszych postów bije egoizm i ignorancja. Dziwnym trafem, często zwolennicy aborcji mają pewną brzydką cechę - nie potrafią wyjściubić nosa poza własne d... i zobaczyć coś więcej niż własne egoistyczne potrzeby. I jeszcze z takim podejściem formułują opinie na temat człowieczeństwa.

Cytat:
Sterylizacja w wypadku gdy ktoś nie chce mieć dziecka nigdy.
A co jeśli ktoś nie chce teraz?
Oczywiście antykoncepcja.
Tylko co jeśli zawiedzie?
Seks nie jest przymusowy - można z niego zrezygnować.
Ot, taki szczegół, o którym nie bardzo ktoś ma odwagę powiedzieć.

Ludzie by chcieli mieć ciastko i zjeść ciastko, a tak się nie da. Jak chodzisz w nocy po podejrzanych ulicach, to ryzykujesz pobicie, lub gwałt. Jak wsiadasz po pijanemu do samochodu, to ryzykujesz wypadek. Gdy nie ćwiczysz, to się posypiesz na starość. A gdy idziesz do łóżka, to istnieje prawdopodobieństwo, że może się pojawic dziecko.

Wiem, że to trudno zrozumieć, ale tak już jest.
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 09:39   #238
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Ok, zabawmy się. Kto to jest człowiek?
Ja jestem człowiekiem. Ty jesteś człowiekiem. Płód nie. O na obrazku ładnie widać jak ja to widzę Jak jesz jajko na twardo to nie mówisz, że jesz kurczaka prawda?

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że opieracie swoje argumenty 'za' aborcją, na chwiejnych fundamentach. I o to, że z Waszych postów bije egoizm i ignorancja. Dziwnym trafem, często zwolennicy aborcji mają pewną brzydką cechę - nie potrafią wyjściubić nosa poza własne d... i zobaczyć coś więcej niż własne egoistyczne potrzeby. I jeszcze z takim podejściem formułują opinie na temat człowieczeństwa.
No popatrz. A ja często widzę taką brzydką cechę u przeciwników aborcji- wtrącają nos w cudze macice i mówią innym ludziom jak mają żyć. A o tym chyba powinien każdy za siebie decydować?;>
O jaką ignorancję chodzi? Bo na razie to widzę, że np niektórzy przeciwnicy ignorują badania naukowców i biologię i uważają, że płód bez układu nerwowego też może czuć Podejście typu masz urodzić bo to Twoja wina, nieważne, że dziecko umrze z głodu bo Cię na chleb nie stać, nieważne że nie będzie miało gdzie mieszkać ani, że matka go nie będzie chciała, ważne, że poniosłaś konsekwencje swojego zachowania, to słuszne podejście? Dobre dla matki i dziecka?
Oczywiście myślę egoistycznie bo myślę o sobie i o swoim partnerze i o naszym szczęściu, ale myśląc nad aborcją myśleliśmy tez o tym, że nic nie możemy temu dziecku zaoferować, nie mamy gdzie mieszkać, a samą matczyną miłością się go nie wykarmi i nie uszczęśliwi

Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Seks nie jest przymusowy - można z niego zrezygnować.
Ot, taki szczegół, o którym nie bardzo ktoś ma odwagę powiedzieć.
Ludzie mówią często o tym, z tym, że mało kto by zrezygnował z seksu w kochającym się związku tylko dlatego, że przy ogromnym pechu zajdzie w ciążę. Skoro planuję zajść w ciążę około trzydziestki to niestety nie wyobrażam sobie mojego partnera który czeka 11 lat na nasz pierwszy raz ^^ Bo seks nie służy tylko przyjemności, jest dosyć ważny w związku. Już nie mówiąc o dziewczynach które jak na razie nie wyobrażają sobie zajścia w ciąże bezterminowo..
Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość
Ludzie by chcieli mieć ciastko i zjeść ciastko, a tak się nie da. Jak chodzisz w nocy po podejrzanych ulicach, to ryzykujesz pobicie, lub gwałt. Jak wsiadasz po pijanemu do samochodu, to ryzykujesz wypadek. Gdy nie ćwiczysz, to się posypiesz na starość. A gdy idziesz do łóżka, to istnieje prawdopodobieństwo, że może się pojawic dziecko.

Wiem, że to trudno zrozumieć, ale tak już jest.
No tak ale jeśli ktoś Cię pobił nie idziesz do szpitala żeby Cię wyleczyli? Jeśli mógłbyś cofnąć wypadek który spowodowałeś- nie zrobiłbyś tego? Jeśli sypiąc się na starość mógłbyś zażyć lek który Ci pomoże- nie zażyjesz bo uznasz ze skoro w młodości o siebie nie dbałeś to teraz nie ma sensu albo nie zasługujesz na niego bo powinieneś ponieść konsekwencje?
A ja jeśli zajdę w ciążę to dokonam aborcji. Proste. Nie wszystko da się odwrócić, wyleczyć, nie da się zawrócić czasu- ale w tym wypadku da się i mieć ciastko i zjeść ciastko.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg this-is-not-a-person.jpg (57,9 KB, 21 załadowań)
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 13:40   #239
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Napisane przez plintak Pokaż wiadomość
Ludziom w dzisiejszych czasach się poprzestawiało, bo jedyne co się dla nich liczy to nachapać z życia ile się da, bez żadnych konsekwencji i wniesionego trudu. Egoizm: nie zrezygnuję z seksu bo mi się należy, nie urodzę dziecka bo mam inne plany na życie- JA JESTEM NAJWAŻNIEJSZA.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych i zarazem takich, którzy dopuszczają myśl o dziecku (ale to już temat na inny wątek). Wiem, że brzmi staroświecko jak na dzisiejsze czasy, ale kto powiedział, że ten dzisiejszy "wyzwolony" tryb życia jest lepszy? To, że "wszyscy tak robią" dla mnie nie jest argumentem. To, że wszyscy znajomi śpią z kim popadnie a państwo popiera aborcję nie skłoni mnie nigdy do zmiany poglądów. Wy zapewne i tak nie zmienicie swoich nie ma co się popychać na forum bo widzę, że do niczego to nie prowadzi. Tylko nie mogę znieść, że tak oczywisty fakt życia poczętego jest sprowadzany do "zlepka komórek". Tylko to nie mieści mi się w głowie.
Zgadzam się, że to jest życie, to oczywisty fakt. No i co. Życie to jeszcze nie człowiek, a zarodek człowieka, żaby i psa niczym się nie różni. O życie (też od chwili poczęcia) wszystkich stworzeń też się tak martwisz?
Tak, dla mnie ja i moje życie jest najważniejsze, byle nie kosztem innych ludzi. Ludzi! I nie widzę powodu marnować życia i zdrowia na noszenie ciąży, której nie chcę. I już!
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-03, 13:42   #240
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?

Cytat:
Ja jestem człowiekiem. Ty jesteś człowiekiem. Płód nie.
To jest niestety tylko teza, bez żadnych argumentów, udowadniających jej prawdziwość.

Cytat:
A o tym chyba powinien każdy za siebie decydować?;>
Każdy za siebie, owszem, np. nie uprawiając seksu, gdy nie jest się gotowym na dziecko, ewentualnie popełniając samobójstwo. Płód jest natomiast osobnym bytem i mnie tyłek kobiety nie interesuje, tylko płód.

Cytat:
Bo na razie to widzę, że np niektórzy przeciwnicy ignorują badania naukowców i biologię i uważają, że płód bez układu nerwowego też może czuć
Masz rację, nie może czuć. Tylko co z tego wynika? Bo nadal nie za bardzo wiadomo co.

Cytat:
Podejście typu masz urodzić bo to Twoja wina, nieważne, że dziecko umrze z głodu bo Cię na chleb nie stać, nieważne że nie będzie miało gdzie mieszkać ani, że matka go nie będzie chciała, ważne, że poniosłaś konsekwencje swojego zachowania, to słuszne podejście? Dobre dla matki i dziecka?
Nie rozumiesz. Problem w tym, że dotychczasowe argumenty zwolenników aborcji są albo totalnie nietrafione, albo nie wiadomo co z nich ma wynikać, albo są to wyłącznie zabawy w retorykę. Utożsamiasz dobro z przyjemnym i łatwym życiem, równie dobrze można utożsamić dobro z istnieniem (nie wiesz, czy dziecko nie będzie się cieszyło z faktu, że istnieje, nawet jak od czasu do czasu nie będzie miało co jeść). Nasze subiektywne przewidywania co do przyszłości praktycznie nigdy się nie sprawdzają i również są zbyt mgliste, żeby na ich podstawie decydować o czyimś życiu/istnieniu.

Cytat:
Ludzie mówią często o tym, z tym, że mało kto by zrezygnował z seksu w kochającym się związku tylko dlatego, że przy ogromnym pechu zajdzie w ciążę. Skoro planuję zajść w ciążę około trzydziestki to niestety nie wyobrażam sobie mojego partnera który czeka 11 lat na nasz pierwszy raz ^^ Bo seks nie służy tylko przyjemności, jest dosyć ważny w związku. Już nie mówiąc o dziewczynach które jak na razie nie wyobrażają sobie zajścia w ciąże bezterminowo..
I właśnie z tego względu, że ludzie decydują się na seks, pomimo tego, że wiedzą, że mogą z tego być dzieci - powinni brać na siebie odpowiedzialność za życie, które się pojawi - nawet przypadkowo. Plany niczego nie usprawiedliwiają, bo wchodząc z pełną świadomością w różne sytuacje, decydujemy się na przyjęcie konsekwencji swojego postępowania. Jeśli ktoś siada po pijanemu za kierownicą i planuje bezpieczne dojechanie do celu, to są to głupie plany. Jeśli kogoś po drodze pozbawi życia, to poniesie tego konsekwencje.

To jest dorosłość. Ludziom w dzisiejszych czasach trudno zrozumieć, że dojrzałość do seksu to coś więcej, niż znajomość pozycji seksualnych, umiejętność osiągnięcia orgazmu i wiedza o środkach antykoncepcyjnych.
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-01 19:59:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:35.