2006-06-11, 09:38 | #361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: A co z Warszawa?
Co do spotkań. Daloby sie jakies zorganizować w jakąś sobote lub niedziele? Na tygodniu nie dam rady jak bede pracowac po 5 dni. A jak wypadnie ze bede miala jakis dlugi weekend to na pewno natychmiast wyjade wtedy z Warszawy .
Poza tym melduje ze juz mam wakacje! I średnia 4,83. Nie wiem jak tego dokonałam ale jestem (znowu ) najlepsza w grupie. Kilka wpisów do indeksu pozytywnie mnie zaskoczyło Ale strasznie sie ciesze ze od teraz przynajmniej weekendy bede miala wolne
__________________
|
2006-06-11, 10:00 | #362 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
W innych egzaminach też robią nam błędy - a to brakuje miejsca na wpisanie przyimka, ale trzeba go wpisać (a student ma być mądry i wpisać nawet jak nie ma miejsca ), a to podają zły czasownik, albo zamiast bezokolicznika podają już odmieniony (to akurat ułatwia studentowi życie ). Więc pewnie ilość kółeczek do zaznaczenia jest im zupełnie obojętna Ale może ja wszędzie pozaznaczam jedno kółeczko i przedstawię im później, że przecież w takim teście zawsze jedno należy zaznaczać? |
|
2006-06-11, 10:04 | #363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
A nie, to u nas się pilnują. Ale może i lepiej, że to nie metodycy układają. Test ułożony przez metodyka to taki, który nie sposób rozwiązać. Bo taka mała różnica jest pomiędzy poszczególnymi odpowiedziami.
Ale błędów w stylu podania złego czasownika, itp. u nas nie ma- romaniści to perfekcjoniści. Ines, gratuluję! Jesteś genialna! Szykuje się stypendium? |
2006-06-11, 10:10 | #364 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
stypendium albo jakies zwolnienie z oplat sie szykuje? |
|
2006-06-11, 10:18 | #365 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Ines, gratuluję i zazdroszczę
|
2006-06-11, 10:30 | #366 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
gratulacje gratulacje Ines bardzo ładny wynik
też wolę by spotkania odbywały się w weekendy, bo przez moją pracę nie mogę sobie nawet jednego wieczoru zaplanować :/ np. w piątek, jak był mecz, to byłem skazany na radio w pracy, bo wyskoczyło coś waznego i siedziałem do północy prawie.. w sumie to dobrze, że nie musiałem na to wszystko patrzeć. no ale fakt faktem, że wszelkie plany na piątkowy wieczór wzięły w łeb, i tak może być za każdym razem
__________________
Nie próbuj dyskutować z kretynem, bo najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a potem wykończy doświadczeniem... |
2006-06-11, 11:17 | #367 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Mi już niedługo, mam nadzieje, będzie wszystko jedno kiedy będa spotkania Mogą być w sobotę.
|
2006-06-11, 12:07 | #368 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: A co z Warszawa?
Stypendium (tzn. zwolnienie z opłat w przypadku mojej szkoły)...
Owszem, teoretycznie sie szykuje. Ale jeszcze nie poznalam odpowiedzi na moje podanie z pierwszego semestru . W koncu zaplacilam im bez tej jednej raty, ale jeszcze moze zadzwonia ze mam dopłacić. Teraz tylko ja mam taka srednia wiec z nikim nie konkuruje i jako ze stypendium nalezy sie najlepszej osobie w grupie to nie powinno byc problemu. Ale jestem tak na nich zła, że juz nie mam ochoty sie z nimi użerać. Chociaż korci mnie aby znowu podsunąc im podanie, chociaz dla samej zasady Cytat:
Twoi pracodawcy maja szczescie ze trafił im się taki pracownik A za gratulacje wszystkim dziekuje. Sama jestem zaskoczona tym wynikiem bo w tym semestrze wyjatkowo nie przywiazywalam wagi do ocen . Ale jakoś tak wyszło
__________________
|
|
2006-06-11, 12:16 | #369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
|
|
2006-06-11, 12:44 | #370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: A co z Warszawa?
Aaa ja się muszę pochwalić, że przechodzę załamanie nerwowe.
Właśnie się zastanawiam, czy nie zrezygnować z egzaminu z biochemii i nie podchodzić dopiero we wrześniu. Egzamin za równo dwa tygodnie, a ja jeszcze ani razu zeszytu nie otworzyłam, mało tego - jeszcze to cholerne zaliczenie z chemii analitycznej. NIE WIEM W CO RĘCE WŁOŻYĆ, wiem, że musze zakuwać, powinnam siedzieć z nosem w książkach, a tymczasem tylko się nakręcam, nie ucząc się. Z resztą, czy nauka na dwa tygodnie przed taką kobyłą coś mi da?? Już nie wiem, co mam ze sobą zrobić, mam dość, zabierzcie mnie ode mnie, łaaaa! Ratunku Jeszcze mnie lewy jajnik napieprza. Może się wykrwawię na śmierć i nie będę musiała podchodzić do egzaminu, o... Rezygnuję z tego życia, z wszystkiego!!!
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-06-11, 12:54 | #371 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
Hej! Co to ma być?? Weź się w garść, ale już! Jak chcesz, rezygnuj z egzaminu. Ale dwa tygodnie to jeszcze sporo czasu, nawet jak na kobyłę. Ja na swoją historię będę miała dwa dni. Więc zajmij się czymś. Zamiast się załamywać. Załamywanie nie daje nic. Przestań się nakręcać, weź książki i do roboty. Bez użalania się nad sobą, bo to błędne koło. Nie wykrwawiaj się na śmierć, tylko idź do lekarza. Chcesz mnie zmusić, żebym cię sama do niego zaciągnęła, zawalając egzamin? |
|
2006-06-11, 13:48 | #372 | |
Zadomowienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
dzięki za charakterystykę Maćka-pracownika co nie zmienia faktu że czuję, iż marnuje sie na tym stanowisku, i przy pierwszej okazji postaram się coś innego znaleźć jak nie w innym dziale firmy to w innej firmie, trudno a właśnie, przedłuzyli ze mną umowę na czas nieokreślony
__________________
Nie próbuj dyskutować z kretynem, bo najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a potem wykończy doświadczeniem... |
|
2006-06-11, 14:05 | #373 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
|
|
2006-06-11, 14:15 | #374 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Ami, ja tez ją już zdemotywowałam na gg co do tego egzaminu...
Też myślę, że odpuszczenie tego teraz jest najlepszym rozwiązaniem. |
2006-06-11, 15:01 | #375 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
P.S. Wysłałam maila babce z metodyki z zapytaniem o wyniki egzaminu. Teraz każda nowa wiadomość przyprawia mnie o palpitację serca. |
|
2006-06-11, 15:08 | #376 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
Pisemny mam jutro. Skoro już mnie dopuścili, to podejdę do niego... A jeśli go zdam, to będę miała problem. Zdawać w środę ustny? Dla mnie ustny hiszpański to POTWORNY stres. I strach. I generalnie nie liczę na to, że go zdam... Tak samo zastanawiam się nad historią... Mam dwie historie, z jednej poprawka jest ustna, z drugiej pisemna. I nie wiem czy nie odpuścić tej, z której jest pisemna i próbować zdać tą, z której jest ustna. Bo ustna poprawka z tego to dla mnie dramat. Pewnie skończy się tak, że będę próbowała zdać obie, ale wątpię, żebym dała radę w tydzień się nauczyć obydwu.. Więc nie wiem jak to rozegrać. P.S. Lepiej wiedzieć niż się zastanawiać |
|
2006-06-11, 15:47 | #377 |
Zadomowienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
Lexie, a chodzic gdzies na jakies konwersacje z hiszpanskiego? Ja uczylam sie hiszpanskiego 2 lata, wydawalo mi sie, ze nic nie umiem, dopoki nie poszlam na konwersacje, do baaardzo fajnej Peruwianki. Chodze do niej juz 2 rok i dogaduje sie powoli po hiszpansku tak jak po niemiecku, a myslalam, ze to nie bedzie mozliwe...bo niemiecki znam troche lepiej niz bardzo dobrze
Cheetah |
2006-06-11, 16:08 | #378 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cheetah, nie chodzę, a zaczynam widzieć, że to chyba nieodzowne bo niestety, ale mówić to nas nie uczą zbyt dobrze :/. Przerabiamy masę gramatyki w takim tempie, że nie zdążę opanować poprzedniej rzeczy, a już mamy kolejną... (niemal cała gramatyka w ciągu pierwszego roku, czyli w sumie w ciągu 8 miesięcy ) Ale co z tego, skoro nie potrafię zbudować dłuższego zdania jak z kimś rozmawiam...?
Często chodzisz? Jak długo trwają konwersacje? Jaki jest koszt? (zasypałam Cię pytaniami, wiem ) Aha, jeszcze jedno pytanie - czy wymowa peruwiańska różni się bardzo od odmiany kastylisjkiej...? Bo u mnie właśnie kastylijskiego się uczymy i takiej wymowy się od nas wymaga. |
2006-06-11, 16:11 | #379 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
czasem tez mnie dopadają myśli, by sobie coś na wrzesień przełożyć, ale wtedy miałabym 2 w indeksie, a do takiej sytuacji nie mogę dopuścić, bo chyba bym umarła
Lexie, jakbyś wcześniej powiedziała, to zdałabym tą historię za Ciebie Rachelko, zrób sobie dzień lenia. poleż, poczytaj, pooglądaj, spotkaj sie z TŻtem. rób wszystko co Cię odstresuje..a wtedy się zobaczy czy zapał do życia Ci nie wróci. Ines, brawo, brawo! piękna średnia i składaj lepiej podanie, bo to nie zaszkodzi, a pomóc może. Nekome, jedziesz już do domku? Ami, jak będziesz miała wyniki, to dawaj znać
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-06-11, 16:13 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Lexie, do PNJtów trzeba podchodzić. Tutaj szczęście decyduje, a nie wiedza. Również na tych ustnych. 2 podejścia to nie 1 i nie wolno z nich rezygnować. Dwa razy raczej pecha nie będziesz miała. A poza tym to dostaniesz swój wymarzony temat i jakoś pójdzie. Dla mnie to też był ogromny stres, dlatego starałam się zdawać jako pierwsza.
A na temat historii się nie wypowiadam, bo to porażka. Mam znajomą Meksykankę, poza tym znam dziewczynę z 3 roku od Was... Popytać o możliwości i cenę konwersacji? |
2006-06-11, 16:16 | #381 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
|
|
2006-06-11, 16:24 | #382 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
2006-06-11, 16:33 | #383 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
Cytat:
Chyba lepiej będzie jeśli nie będę się mogła dogadać z osobą z którą mam rozmawiać w żadnym innym języku, niż hiszpański Chociaż nieco się obawiam tych różnic w wymowie Ogólnie o konwersacje z hiszpańskiego nie jest tak trudno, już dwie osoby polecają mi fajnych "konwersatorów" |
||
2006-06-11, 16:35 | #384 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
|
|
2006-06-11, 16:43 | #385 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
A co do Meksykanki, właśnie usiłuję się dowiedzieć czy jeszcze jest w Polsce (to znajoma znajomych właściwie . A w ogóle to w piątkowej czy sobotniej wyborczej jakaś Meksykanka się właśnie ogłaszała... |
|
2006-06-11, 16:47 | #386 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
Nie jestem AŻ TAK niesamodzielna Dzięki P.S. Basiu, widzę Cię tu, odezwij się, pochodź ze mną na konwersacje, na przykład w wakacje |
|
2006-06-11, 16:56 | #387 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
2006-06-11, 16:57 | #388 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
Co do konwersacji to bardzo bardzo chetnie. Chyba ze mnie wychrzania z tych studiow, wtedy raczej nie bedzie mi to juz potrzebne. A pomysl z meksykanka jest superowy, bo mi sie bardzo podoba akcent meksykanski
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
|
2006-06-11, 17:08 | #389 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: A co z Warszawa?
Cytat:
A po co chcesz być tu ukryta i anonimowa? A konwersacje byłyby fajne |
|
2006-06-11, 17:16 | #390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: A co z Warszawa?
Et-ko pisze w srode ostatni egzamin z angielskiego i baaaardzo mi sie nie chce, bo niestety najmniej pewnie sie z tego czuje po egzaminie ide na piwo i o 20 jade do domu cale 3 dni bede sie z Tygryskiem widziec,bo pozniej jedzie na jakis oboz plywacki...
Ami a u mnie za nieusprawiedliwione ni epojawienie si ena egzaminie jest 2 bo zakladaja ze nie umiesz to nie przychodzisz. trzeba prosic sie o przywrocenie terminu a to nie zawsze sie udaje. glupki Rachela - zroc sobie dzien leniucha, nie rob nic. albo teraz to popoludnie lub noc leniucha przeanalizuj ile umiesz, na ile dasz rade sie przygotowac. moze rzeczywiscie warto przesunac egzamin. wszyscy: 1/ kto zna dobra szkole jez. niemieckiego? taka zeby zaczac od zera. bo jakos tego hitlerowskiego jezyka nigdy nie mialam jak porzadnie zaczac. I zeby w 2 lata mowic bardzo dobrze. wiem, mam duze wymagania. 2/ pochwale sie - lepiej z moim zoladkiem. zjadlam serek wiejski. i pije 4 piwo inny alkohol narazie nie wchodzi w gre. ale dobrze ze co do piwa sie przekonalam. 3/ kto chce dostac pol ciasta bananowego i/lub pol murzynka z gruszkami? bede piec w poniedzialek wieczorem wiec moge sie podzielic we wtorek. po prostu chce cos upiec. z jedzeniem u mnie gorzej. |
Nowe wątki na forum Spotkania Wizażanek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:34.