2004-08-23, 19:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 71
|
Nietypowe pytanie
W tym roku rozpoczynam naukę w LO i na rozpoczęcie roku szkolengo chcialabym sie ubrać na luzie - zielony t-shirt Nike, granatowe dżinsy, a na głowę czarny kapelusik w stylu hippie. Czy wypada mi tak iść ? Moja koleżanka uważa, że to jest brak szacunku, a ja myslę, że tak nie jest, ludzi w końcu nie można oceniać na podstwaie wyglądu. Co o tym sądzicie ?
|
2004-08-23, 19:27 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: Nietypowe pytanie
tak sie składa że pracuję w liceum i wierz mi uczniów w duzym stopniu ocenia się na podstawie wyglądu na ważnych uroczystościach szkolnych. Ja do odsłoniętych pępków na codzień juz sie przyzwyczaiłam
Jeśli nauczyciel na takie okazje ubiera się mniej lub bardziej elegancko to uwazam , że uczeń tym bardziej powinien. To jest bardziej uroczystość ucznia niz nauczyciela - on je obchodzi co roku przez np. 25 lat swojej pracy. A Ty zaczynasz swoją edukację w LO, więc powinnaś dać się zapamiętać jak najbardziej pozytywnie. W kapeluszu i t-shircie przyjdz na drugi dzień. Kiedys mi moj v-ce powiedział ze jestem, najlepiej wygladajaca nauczycielką (moze dzieki wizazowi?? ), odpowiedziałam, ze skoro wymagam schludnego wyglądu od ucznia, to sama daje przykład. |
2004-08-23, 21:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: Nietypowe pytanie
Wiesz co, moim zdaniem na rozpoczecie roku, tym bardziej na inauguracyjne, nie powinnas pojsc w zwyklych dzinsach i podkoszulku. Taka okazja wymaga zachowania pewnych regul dotyczacych ubioru.
|
2004-08-23, 21:25 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Nietypowe pytanie
nie ,nie wypada pójsc w podkoszulku na rozpoczecie roku ,tymbardziej ,ze to pierwsza klasa (tak?),poznasz ludzi z klasy ,wychowawce ,niby strój nie świadzy o człowieku ale jakieś reguły są ,pozatym pierwszy dzień jest wyjątkowy i ubiorem mozesz pokazac jak podchodzisz do szkoły i nauki ,to tez okazywanie szacunku.
pzdr paula |
2004-08-23, 21:53 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
|
Re: Nietypowe pytanie
Podkoszulek, chocby był wyjątkowo ładny i kosztował więcej niż biala bluzka, niestety nie odpoada. Tak, jak napisała Paula: "ubiorem mozesz pokazac jak podchodzisz do szkoły i nauki " . Nawet, jezeli wg Ciebie takie ubranie w niczym nie przeszkadza, to nauczyciele tak nie myślą. Zrób to chocby dla siebie- niech Cię zobaczą Nie pamiętam w co byłam ubrana na rozpoczeciu roku w pierwszej klasie LO, a było to 2 lata temu, ale pamiętam ubrania innych osób. I podejrzewam, że moja wychowawczyni-osoba wyjatmkowo surowa, tez to pamięta. Pamiętaj, że pierwsze wrażenie liczy się jednak trochę. Ja proponuje nawet w kilka pierwszych dni przychodzić "ładniej" ubraną, nowi nauczyciele będa Cię ogladać. Lepiej zaprezentowac się jako grzeczna dziewczynka, niz wyróżnić się i być źle zapamiętanym. A ludzie z klasy i tak poznają cie potem Nie koniecznie musi byc biała bluzka, ale bardziej elegancki strój na pewno nie zaszkodzi.
|
2004-08-23, 23:49 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 301
|
Re: Nietypowe pytanie
witaj ja też idę na rozpoczecie roku :P Nie lubię ubrania galowego, typowej białej bluzeczki z kołniezykiem i spodniczki za kolanko Ale zawsze się staram aby wyglądac elegancko, zakładam np bluzkę białą takie jakby kimono i czarne spodnie i myślę, że jest to odpowiedni strój. Wydaje mi się, że nauczycielom Twój styl może się nie spodobać i po co sobie psuć opinie na samym poczatku ? Założ chociasz białą bluzkę, zawsze to coś pozdrawiam i powodzenia w nowej szkole
|
2004-08-24, 01:02 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Re: Nietypowe pytanie
Ja rowniez nie polecam tego typu stroju na rozpoczecie..Po pierwsze: niewielu jest nauczycieli,ktorzy nie zwracaja zbytniej uwagi na stroj ucznia,wiec zobacza cie ubrana nietypowo i zapamietaja,masz to jak w banku. U mnie w LO jest super hiper laseczka (LOL) ktora przyszla w topiku ledwie zakrywajacym biuscik na zakonczenie tegoroczne...Mniejsza z tym,ze to nasz (moj i jej)juz ostatni rok. Nauczyciele juz wiedza jak ja przywitac we wrzesniu Po drugie: Osoby w klasie moja sie troche "zrazic" do ciebie :| ze niby taka oryginalna, smiala, zyzywajaca itp No i starsze roczniki Oni cie moga zgnebic Dlatego rowniez jestem za tym, zeby na rozpoczecie + pare dni pozniej ubierac sie jak spokojna dziewczyna, pozniej pokazuj pazurki Pozdrawiam
__________________
Always chasing dreams |
2004-08-24, 06:56 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 896
|
Re: Nietypowe pytanie
Ja też nigdy nie znosiłam "galowego mundurku", ale na rozpoczęcie i to w pierwszej klasie lepiej nie ubieraj podkoszulka. Po co mają cię od razu "negatywnie" zapamiętać.
To nie znaczy, że musisz od razu wbijać się w tradycyjny mundurek. Możesz spokojnie ubrać dżinsy - byleby to nie były powycierane superbiodrówy - albo jakieś materiałowe, w miarę niesportowe spodnie (zielone, niebieskie, czarne) i jakąś fajną białą czy prążkowaną koszulową bluzkę. Możesz do niej dpdać jakiś jajcarny dodatek, np. męski krawat Powodzenia |
2004-08-24, 07:46 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Re: Nietypowe pytanie
Ja, podobnie jak dziewczyny, uważam, że strój, który sobie wymyśliłas, byłby niestosowny. Niestety (a może raczej 'stety') całe życie wymaga stosowania sie do pewnych reguł
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-08-24, 09:06 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Re: Nietypowe pytanie
Rozumiem Cię, że możesz nie przepadać za biało-czarną sztywną kreacją. Jednak takie jest życie, że nie zawsze możemy sobie wybrać jak się ubieramy. Po prostu tak jest przyjęte, ze trzeba pzyjść w gali czy się chce czy nie. Poza tym po co w pierwszy dzień szkoły od razu zwracać na siebie uwagę?? Zeby mieć jakieś nieprzyjemności, których można uniknąć?? Zeby zrobić sobie złe wejście??
Można tego łatwo uniknąć. Poza tym strój czarno-biały też może być modny i sympatyczny. Nie musisz kupować białej bluzki w tym sklepie co ubiera się Twoja babcia, pójdż z koleżankami do Waszych ulubionych - może przed początkiem roku wprowadzą jakąś naprawdę fajną kolekcję?? |
2004-08-24, 09:46 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Re: Nietypowe pytanie
Noooo nie ja się zabiję!!! napisałam ci ellys całą rozprawkę na ten temat i mi ją skasowało grrr.... No dobra moze nie była to rozprawka ale...ech... no dobra moge ci napisać tylko puentę: Otóż, jezeli chcesz sie wyrózniać na tak waznej uroczystosci to pamietaj ze kazdy ale to kazdy właśnie oceni cie na podstawie wyglądu (w koncu ubiór, makijaż, fryzura własnie słuzą do tego zeby wyrażać siebie, a przysłowie "nie ocenia sie ludzi po wyglądzie" odnosi sie raczej do odstających uszu). No i po pierwzse beda to bardzo rózne zdania na twoj temat np. począwszy od "TAki ubiór jest nieprzyzwoity" a skonczywszy na "SKąd ona ma taki czadowy podkoszulek?". No i ci ludzie moga potem, już w roku szkolnym, cie oceniać przez pryzmat pierwszego wrazenia jakie na nich zrobiłaś. Pozdrawiam
|
2004-08-24, 10:00 | #12 |
Raczkowanie
|
Re: Nietypowe pytanie
Jak obrze ze trafilam na ten watek Ja mam ten sam problem... otoz ide pierwszy dzien do nowego LO I niby mam juz kreacje na rozpoczecie ale nie jestem jej pewna... planuje ubrac biala bluzke ze stojka (jak na razie ok hehe) ni na to taki jakby to powiedziec... kubraczek heheh nie no neiwiem jakt o nazwac;P to jest takie cos bez rekawow co sie tak zawiazuje na okolo i z boku sie wiaze... to jest eleganckie ( nawet widzialam tak w sklepie na manekinie na biala bluzke takie cos heheh) ale obawiam sie czy nei za bardzo... i do tego spodnice z ... balu :P prawie taka jaka zalaczylam tylko, ze bez tych kokardek cala czarna zz ta biala falbanka czy nei wiem jak to nazwac na dole I nie wiem wlasnie czy to bedzie dobrze? Doradzcie i mi prosze... Bo nie lubie wygladac tak strasznie banalnie kolnierzyk + spodnica prosta... a nowych ciuszkow raczej nei chce kupowac bo szczerze mowac szkoda mi troche pieniazkow... przeciez jeszcze ksiazki trzeba kupic i w ogole... no ale jak sadzicie??
|
2004-08-24, 10:36 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 12
|
Re: Nietypowe pytanie
A moim skromnym zdaniem, możesz pójść w podkoszulku i dżisach, sama byłam tak ubrana w pierwszym dniu liceum i nikt mnie nie wytykał palcami, jednak byłabym za tym by podkoszulek nie był zielony, a jasny bez napisów i dżinsy nie "dyskotekowe".
|
2004-08-24, 10:37 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: Nietypowe pytanie
elegancja francja, niestety, ale to pierwszy dzień szkoły i to w dodatku, nowej szkoły!
Zyczę powodzenia i żebyś nie spadła ze schodów, chociaż... jak spadniesz to byłoby śmiesznie ja ubieram białą spodnice, białe szpilki i czarną elegancką bluzkę
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2004-08-24, 11:13 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 132
|
Re: Nietypowe pytanie
ja w pierwszej klasie na rozpoczecie mialam mala czarna, nastepnych klas nie pamieta ale na zakonczenie roku zawsze z kumpela dawalysmy czadu i bojkotowalysmy cala galowke tylko w 4 klasie przyszlysmy "jak trzeba". dlatego radze przyjsc na galowo, a potem to juz ubieraj sie jak chcesz i ucz sie dobrze
pozdro |
2004-08-24, 11:36 | #16 |
Zadomowienie
|
Re: Nietypowe pytanie
Wszystko tez zalezy od podejscia. Ja tam sobie nie wyobrazam, zeby pojsc na rozpoczecie/zakonczenie roku akademickiego/szkolnego w jeansach i zielonej koszulce. Zreszta wydaje mi sie, ze jest to na tyle wazne zyciowe wydarzenie, ze trzeba wygladac na ta okazje wyjatkowo ladnie, a nie wyjatkowo szokujaco. Ale to moje zdanie. Ja bedac na studiach nie wyobrazalam sobie, zeby przyjsc na egzamin, czy na zaliczenie w jeasnach, tylko zawsze przychodzilam w garsonce badz w garniturze. Natomiast widzialam wiele roznych osob, roznie chodzacych na egzaminy. Czesto bylo tak, ze profesor zwracal uwage dziewczynie lub chlopakowi jak sa ubrani, czy np gdy chlopak sie nie ogolil. Mysle, ze w takich chwilach stroj jest bardzo wazny i warto ubierac sie odpowiednio do okazji/wydarzenia.
Zreszta w jakies ksiazce o umiejetnosci 'sprzedawania siebie' udowadniano, ze odpowiedni stroj to naprawde bardzo wiele. Gdyz nowo-poznane osoby wlasnie po tym cie oceniaja. Wlasnie po stroju, fryzurze, makijazu itp. Mysle, ze wiele osob ocenia po wygladzie i tak juz niestety zostanie. A pierwsze wrazenie jest bardzo wazne...pozytywne pierwsze wrazenie, szczegolnie w liceum Co do Margaretki, to mi osobiscie sie ta spodnica nie podoba na rozpoczecie roku. Juz nie mowiac o tym, ze bardzo mi sie nie podoba ta firanka wystajaca z tej spodnicy. Ja bym tam ubrala klasyczna spodnice do tej gory. Cheetah |
2004-08-24, 12:00 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
|
Re: Nietypowe pytanie
Margaretko- jak tu już wiele razynapisano, liczy się pierwsze wrażenie. A przesadzić można w obie strony. Moj aszkoła, to chyba najwredniejsza z wsyztskich możliwych, najbardziej surowa i nieprzyjazna uczniowi, więc może jestem przewrazliwiona. Ale nauczyciele, mogą krzywo spojerzeć na Twoj strój, jezleli będzie on zbyt orginalny. Nie lubią takich, którzy zwracają na siebie uwagę i sa inni. To niesttey prawda, w szkole jezeli się wyróżniać, to tylko posłuszeństwem i wiedzą Takie życie. Nauczyciele zarabiają mało, nauczycielki szczególnie potrafią więc być złośliwe w stosunku do uczennic- wyglądających lepiej z racji wieku i wyglądających lepiej z racji stroju. Może do tej góry jakies zwykłe spodnie?
|
2004-08-24, 12:16 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Re: Nietypowe pytanie
moim zdaniem wiele też zależy od szkoły...w moim mieście np. [a jest nim Białystok:P] są szkoły, w których zabronione jest nawet noszenie rozpuszczonych włosów - myślę, że w takim wypadku wymyślona przez Ciebie kreacja by nie przeszła...odrazu by Cię zgnębili mówiąc delikatnie
ale są też takie szkoły, np. 6 lo, w których panuje wieczny pokaz mody [z tego co słyszałam, bo nie uczę się tam] i tam z pewnością można sobie pozwolić na o wiele więcej... ja jednak bez względu na to do jakiej szkoły bym nie poszła [a wybieram się właśnie za tydzień na rozpoczęcie do 3 lo], ubrałabym się na galowo [mniej więcej] planuję założyć białą bluzeczkę, taką zapinaną pod szyję, z króciutkimi rękawkami [coś pomiędzy cieńką bluzą dżinsową a górą od kombinezonu, do tego czarną spódniczkę w białe prążki - obcisła na biodrach, niżej plisowana, długość do kolan; do tego białe podkolanówki i czarne balerinki bede grzeczna dziewczynka:P na rozpoczęciu ale myślę, że będzie to wyglądało w miarę oryginalnie, a zarazem tak jak powinno wyglądać ze względu na okazję
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
2004-08-24, 12:17 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Re: Nietypowe pytanie
moim zdaniem wiele też zależy od szkoły...w moim mieście np. [a jest nim Białystok:P] są szkoły, w których zabronione jest nawet noszenie rozpuszczonych włosów - myślę, że w takim wypadku wymyślona przez Ciebie kreacja by nie przeszła...odrazu by Cię zgnębili mówiąc delikatnie
ale są też takie szkoły, np. 6 lo, w których panuje wieczny pokaz mody [z tego co słyszałam, bo nie uczę się tam] i tam z pewnością można sobie pozwolić na o wiele więcej... ja jednak bez względu na to do jakiej szkoły bym nie poszła [a wybieram się właśnie za tydzień na rozpoczęcie do 3 lo], ubrałabym się na galowo [mniej więcej] planuję założyć białą bluzeczkę, taką zapinaną pod szyję, z króciutkimi rękawkami [coś pomiędzy cieńką bluzą dżinsową a górą od kombinezonu, do tego czarną spódniczkę w białe prążki - obcisła na biodrach, niżej plisowana, długość do kolan; do tego białe podkolanówki i czarne balerinki bede grzeczna dziewczynka:P na rozpoczęciu ale myślę, że będzie to wyglądało w miarę oryginalnie, a zarazem tak jak powinno wyglądać ze względu na okazję
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
2004-08-24, 12:25 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Re: Nietypowe pytanie
cheetah napisał(a):
> bedac na studiach nie wyobrazalam sobie, zeby przyjsc na egzamin, czy na zaliczenie w jeasnach, tylko zawsze przychodzilam w garsonce badz w garniturze. Natomiast widzialam wiele roznych osob, roznie chodzacych na egzaminy. Ja tez raczej staralam sie na egzaminy na studiach ubierać jeżeli nie biało-czarno to nie przekraczać pewnego poziomu - zdarzało się 13 egzaminów w ciągu 2 tygodni i jak był jakieś luźniejszy pisemny egzamin (bez bezpośredniego kontaktu z egzaminatorem) to sie czasem przemycało jakieś nie rzucające się w oczy jeansy. Ale zdarzył mi się egzamin - jeden z najcięższych na studiach, którego panicznie sie balam na wiele miesiecy przed, bo obejmowal ogromny material i to z dziedziny, w ktorej nie bylam mocna. Uczylam sie ostro takze noc przed egzaminem i w sumie spalam moze 2 godziny. Obudzilam sie z wielkim trudem i jedyna rzecza jaka spowodowala, ze nie zasnela na egzaminie (bylam ledwie przytomna) to był własnie ten straszny stres. Wychodząc widziałam jak egzaminator przygląda sie ciekawie mi z góry na dół, wiec i ja na siebie spojrzalam - mialam na sobie zmiętą czerwoną bluzkę i wytarte jeansy - tak głupio to mi dawno nie było, po prostu z całego wrażenia nie popatrzyłam rano co zakładam. Egzamin zdałam na wyższą ocenę niż się spodziewałam. Egzaminator nie był obrażony, bo mnie znał i wiedział, że mi zależy na przedmiocie. Ale juz na część ustna egzaminu poszłam w białej bluzce i kostiumie |
2004-08-24, 16:03 | #21 |
Raczkowanie
|
Re: Nietypowe pytanie
ja tyż już za 8 dzionków idę do budy...pierwszy dzień w LO...uczę się z Poznaniu i nigdy się tam nie spotkałam z tym aby w jakieś szkole było zabronione ubieranie się w jakimś stylu. no ale wracając do tematu, ubiór na rozpoczęcie roku jest najważniejszy i naprawdę powinien być elegancki!!!ja zakładam czarną, plisowaną spódniczkę do połowy ud, szpilki czarne i taki biały sweterek ze srebną klamrą odkrywający tak ramiona leciutko.
__________________
I'm looking for love. Real love. Ridiculous, inconvenient, consuming, can't-live-without-each-other love... |
2004-08-26, 10:11 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 71
|
Re: Nietypowe pytanie
dziękuję wszystkim za rady. W szkole do której idę nie ma zbytniego rygoru (mój brat już tam chodzi), tak więc raczej większych problemów nie będzie, poza tym wiem że na tego typu uroczystości niektórzy uczniowie przychodzą ubrani dość luźne. Wiadomo, że ostateczna decyzja należy do mnie, ale naprawdę każdą opinię tutaj przeczytałam z uwagą, każda jest dla mnie wazna i szanuję zdanie każdej z was.
P.S. 1 września napiszę co w końcu ubrałam |
2004-08-26, 10:31 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: Nietypowe pytanie
W mojej szkole tez panowala rewia mody. Stroj "galowy" by zwykle czarno-bialy, ale u wielu dziewczyn zakrywal nie wiecej, niz bikini. Plus tatuaze, kolczyki itd itd. W tym roku do szkoly idzie moj brat - na codzien obowiazkowo(!) granatowy garnitur, krawat i niebieska koszula, na szczegolne okazje wersja czarno-biala (dziewczyny garsonki lub spodium). Zazdroszcze mu tego rygoru, w L.O. tez sie buntowalam, ale z czasem wystajace z gaci kolorowe stringi i kolczyki w pepkach przejadly mi sie, momentami zapominalam, czy jestem w szkole czy na dyskotece...
|
2004-08-26, 11:00 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 71
|
Re: Nietypowe pytanie
a własnie chcialabym zaznaczyć, że ja nie mam tatuaży, kolczyków, nie zalezy mi na obanażaniu, bo nigdy tego nie robię, więc to nie ma być strój ledwie zasłaniający ciało.
|
2004-08-26, 11:11 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: Nietypowe pytanie
Nie podejrzewam Cie o to . To tylko przyklad, ze w niektorych szkolach toleruja przerozne rzeczy. Ale i tak radze ubrac sie elegancko i z klasa. Nie dlatego, ze nauczyciele moga Cie "gnebic", ale dla okazania szacuku innym. Nauczyciele prawdopodobnie przyjda wykrochmaleni, wypachnieni wlasnie dla was, to wasze swieto.
|
2004-08-26, 14:52 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414
|
Re: Nietypowe pytanie
wetne sie w watekale tez zaczynam liceum i planuje ubrac sie na czarno(czarne,eleganckie spodnie+żakiet a pod to bluzka na ramiaczka-tez elegancka no i cos na szyje-zastanawiam sie czy wypada,jak myslicie?
|
2004-08-26, 16:59 | #27 |
Przyczajenie
|
Re: Nietypowe pytanie
wybacz, ale ja bym nie ubrała się w ten sposób nigdy, już nie mówiąc o rozpoczęciu roku w szkole. ja rozumiem, że masz swój styl (będący pomieszaniem wszystkiego co akurat znajduje się na sklepowych półkach w tym sezonie), ale nie musisz dawać pierwszego dnia w szkole świadectwa temu jaka jesteś pusta i jak ślepo podążasz za trendami, które bądź co nie bądź i tak są beznadziejne. bez pozdrowień.
|
2004-08-26, 20:10 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 71
|
Re: Nietypowe pytanie
Na jakiej podstawie mnie osądzasz, skoro nawet mnie nie znassz ? Dla twojej informacji nie należę do pustych panienek. Nie podążam ślepo za trendami, mam swój własny sportowy styl, choć jest w nim także nieco z kultury skate'ów. Nie są to ubrania, których mogłabym się wstydzić.
|
2004-08-26, 20:19 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Re: Nietypowe pytanie
1-szego dnia lepiej sie nie wyrozniac. stawiam na biala bluzke.
pozdrawiam |
2004-08-26, 20:20 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: Nietypowe pytanie
ula napisał(a):
> Nauczyciele zarabiają mało, nauczycielki szczególnie potrafią więc być złośliwe w stosunku do uczennic- wyglądających lepiej z racji wieku i wyglądających lepiej z racji stroju. no chyba przesadziłas |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:25.