Zniechecenie do calowania? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-07-13, 23:24   #1
olabin
Raczkowanie
 
Avatar olabin
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: all over the world
Wiadomości: 234
GG do olabin
Red face

Zniechecenie do calowania?


__________________
"The golden opportunity you are seeking
is in yourself.It is not in your environment,
it is not in luck or chance,or the help of others;
it is in yourself alone"

Edytowane przez olabin
Czas edycji: 2012-11-07 o 23:12
olabin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 02:15   #2
Risha
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 516
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez olabin
Czesc Dziewczyny.Mialyscie kiedys cos takiego ze stracilyscie totalnie chec do calowania? Ja teraz tak mam. Moj TŻ narzeka ze nie caluje sie juz z nim tak jak przedtem-a jestesmy dopiero ze soba 2 miesiace.Po prostu unikam calowania z jezyczkiem calujac go jak male dziecko w usta.
Dziewczyny czy cos ze mna nie tak?
muszę Ci powiedzieć,że po paru latach, niestety to ja mam pretensje do TŻ , bo właśnie on nie tak cąłował w usta -i już,,,:rolleyes :
ale ostatnio znowu wszystko się naprawia
to są chyba takie okresy
Risha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 06:16   #3
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: Zniechecenie do calowania?

byc moze ci sie to po prostu znudziło... mysle zeby uatrakcyjnic ci ten pocałunek powymyslaj i prób inne ruchy językiem, mi sprawia przyjemnosc jak moj tz jezyczkiem mi po podniebieniu drazni
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 09:28   #4
olabin
Raczkowanie
 
Avatar olabin
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: all over the world
Wiadomości: 234
GG do olabin
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Dzieki
__________________
"The golden opportunity you are seeking
is in yourself.It is not in your environment,
it is not in luck or chance,or the help of others;
it is in yourself alone"
olabin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 09:32   #5
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Ja czasem mam ochote sie mojego przytulić albo bez zbędnych ceregieli (czyt. całowania itd, ba nawet słów ) kochać się. Po prostu, mimo, że całowanie sprawia mi frajde, czasami nie mam żadnej ochoty na pocałunki i zdrowy styl życia.
Czasem pocałunek moze zastąpić coś innego.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.

Edytowane przez Nati02
Czas edycji: 2013-06-03 o 12:44
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 09:35   #6
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Zniechecenie do calowania?

na pocztaku ziwazku caly czas dawalisy sobie buzi. teraz jest tego mniej..
nie wiem dlaczego. ale jak ktos zianicjuje dluzsze buzi to jest fajnie.. tak jak kiedys
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 09:39   #7
come fly with me
Raczkowanie
 
Avatar come fly with me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
Dot.: Zniechecenie do calowania?

trochę Cię rozumiem.. ale mi nie tyle całowanie się znudziło, co po prostu zawsze wolałam takie delikatne pocałunki w usta niż długie całowanie z języczkiem jakoś to na mnie nie działa Mój TŻ ma natomiast zupełnie inaczej, więc cóż poradzić?
__________________

come fly with me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-07-14, 09:57   #8
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: Zniechecenie do calowania?

mi się wydaje, że kobiecie się odechciewa całować kiedy nie czuje się w pełni rozumiana, nie ma wsparcia w partnerze, ani poczucia bezpieczeństwa.
kiedy jesteśmy z mężem w kryzysie to wszystko tylko nie całowanie. ale jak ze mną pogada, zainteresuje się to samej mi się chce go zaczepiać.
w filmie "kiedy harry poznał sally" był taki tekst:
kiedy uprawiasz seks z mężem nawet bez wielkich fajerwerków to tak jakbyś mówiła "no no kocham cię...", a kiedy go całujesz mówisz "lubię cię"
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 11:10   #9
misiolinka20
Raczkowanie
 
Avatar misiolinka20
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomości: 429
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Właśnie ostatnio zastanawiałam się nad kwestią całowania
Nie wiem czy to ja tak kiepsko trafiałam, czy może faceci już tak mają
Chodzi mi o to, że za każdym razem był ten sam scenariusz. Praktycznie już od samego zetknięcia warg oni (za przeproszeniem) wtykali swój język!!! Ja nie mówię, że nie lubię całować się z języczkiem...nic z tych rzeczy. Chodzi mi tylko o to, że moim zdaniem to pocałunek z języczkiem jest już mocniejszy, głębszy, wymaga odpowiedniego nastroju, a w szczególności odpowiedniego miejsca! Często się zdarza, że widzę pary, które tak się "ślimaczą" w miejscach publicznych, że szok. A przecież to jest chyba trochę intymna sprawa. Ale odbiegam od tematu

Chyba nigdy nie spotkałam faceta, ktory zdałby test na "idealny pocałunek" Choć niektórzy byli blisko, całując delikatnie, to i tak w którymś momencie lub już od samego początku "panoszyli się" z językiem
A ich wyobraźnia też pozostawia wiele do życzenia. Czy nie wiedzą, że jest coś takiego jak np. muskanie, podgryzanie, ssanie warg?! Z wargami można robić tyle fajnych rzeczy Czy to, że pakują się z językiem jest kwestią ich silnego podniecenia, a wysoki poziom testosteronu sprawia, że nie stać ich na odrobinę delikatności i zmysłowości

Także olabin nie dziwię Ci się, że odeszła Ci ochota na całowanie. Ale może warto porozmawiać ze swoim TŻ na ten temat. Wyjaśnij mu jak się sprawy mają. Uważam, że mocne przytulenie się do siebie jest wielokrotnie lepsze, przyjemniejsze i cenniejsze niż "mocne" pocałunki
__________________


All I ever wanted

All I ever needed
Is here in my arms

Words are very unnecessary
They can only do harm
misiolinka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 14:30   #10
Arribeth
Zadomowienie
 
Avatar Arribeth
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 056
GG do Arribeth Send a message via Skype™ to Arribeth
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Ze swoim ex byłam prawie 5 lat, różnie nam się w związku układało, ale jeśli chodzi o całowanie to była porażka... Kompletne niedopasowanie pod tym względem. Nie wiem, może to ja nie umiem całować, chociaż żaden z poprzednich chłopaków nie narzekał (hmm, może to po prostu dobre wychowanie??). Nasze pocałunki to było po prostu zdawkowe cmokanie się, prawie tak jak na powitanie, albo nachalne wpychanie języka, o jakichś figielkach mogłam zwyczajnie zapomnieć. Nie podobało mi się, nie lubiłam tego i doszło po pewnym czasie do tego że pocałunków unikałam jak ognia.
Wiesz, może spróbuj te wasze pocałunki jakoś urozmaicić, wieczne jechanie na niewinnym cmokaniu to też nie jest dobre rozwiązanie. Ja tak jechałam i do końca związku nie odzyskałam ochoty na całowanie
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej"





Arribeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 15:20   #11
wiatr86
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Olabin rozumiem Cię doskonale.Mi takie "mocne" pocałunki kojarzą się z czystym pożądaniem fizycznym,natomiast takie delikatne są wyrazem przywiązania,troski,czuło ści i myślę,że zarówno jedne jak i drugie są ważne i potrzebne w związku.Jeżeli są tylko jedne,a drugich brakuje to warto porozmawiać z partnerem na ten temat,bo nie ma nic gorszego niż,sytuacja kiedy pocałunki kogoś nam bliskiego stają się dla nas męczące,nudne czy niepodniecające.Pozdrawia m
wiatr86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-14, 15:38   #12
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Ja nie lubię ślimaczków. Dla mnie to jakies takie bez sensu. To znaczy czasami zdarza sie, np. gdy sie z TŻ kochamy i zżera nas pasja, ale nie rozumiem jak można "pójść w ślimaka" ot tak na ulicy. Dla mnie to obleśne... Zazwyczaj jak się całuję z TŻ to się cmokamy, podgryzamy ssiemy. No i to są bardzo przyjemne i delikatne pocałunki, w chwilach uniesień mocniejsze i głębsze. Mamy z TŻ bardzo podobny sposób całowania i jesteśmy dopasowani pod względem seksu. Bardzo mnie to cieszy. Między nami bywało różnie, ale pod tym wzgledem nigdy nie dochodziło do konfliktów. Potrafimy o tym rozmawiać bez kompleksów.

Natomiast dla mnie to cos niewyobrażalnie obleśnego jak chłopak wciska kobiecie język do ust. To jest takie nachalne i mało podniecające. ma sie wrażenie, że równie szybko chciałby włożyć co innego.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 15:47   #13
agatkaz88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 308
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Ja nie lubię ślimaczków. Dla mnie to jakies takie bez sensu. To znaczy czasami zdarza sie, np. gdy sie z TŻ kochamy i zżera nas pasja, ale nie rozumiem jak można "pójść w ślimaka" ot tak na ulicy. Dla mnie to obleśne... Zazwyczaj jak się całuję z TŻ to się cmokamy, podgryzamy ssiemy. No i to są bardzo przyjemne i delikatne pocałunki, w chwilach uniesień mocniejsze i głębsze. Mamy z TŻ bardzo podobny sposób całowania i jesteśmy dopasowani pod względem seksu. Bardzo mnie to cieszy. Między nami bywało różnie, ale pod tym wzgledem nigdy nie dochodziło do konfliktów. Potrafimy o tym rozmawiać bez kompleksów.

Natomiast dla mnie to cos niewyobrażalnie obleśnego jak chłopak wciska kobiecie język do ust. To jest takie nachalne i mało podniecające. ma sie wrażenie, że równie szybko chciałby włożyć co innego.
dokładnie jakbys mówiła o moim byłym , wkładam mi język do ust ... tak machinalne . I wtedy straciłam ochote na pocałunki z nim, ale z obecnym TŻ ... achhh mogłabym to robic ciągle i ciągle, poporstu niesamowicie całuje. Wiec olabin moze to kwestia partnera. Spróbuj jakos urozmaicic wasze całusy. Ssij jego warge , a nie wkładaj język . Udanego całowania . Pozdrowionka . mua
__________________
S.E.S.J.A
agatkaz88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 18:41   #14
olabin
Raczkowanie
 
Avatar olabin
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: all over the world
Wiadomości: 234
GG do olabin
Dot.: Zniechecenie do calowania?

__________________
"The golden opportunity you are seeking
is in yourself.It is not in your environment,
it is not in luck or chance,or the help of others;
it is in yourself alone"

Edytowane przez olabin
Czas edycji: 2012-11-07 o 23:12
olabin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 20:14   #15
fistaszkowa
Raczkowanie
 
Avatar fistaszkowa
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 266
Dot.: Zniechecenie do calowania?

moj były TŻ dokładnie jak mówiłyscie:"wkładał mi jezyk do ust" ja nie majjąc doswiadecznia myslalam ze tak może trzeba wiec kopiowałam jego ruchu ,Skutek-brak przyjemnosci z całowania, unikanie bliskości ... tylko raz pocałował mnie bez jezyczka i było wspaniale ale nie zdazyłam powiedziec mu ze tak własnie powinien mnie całowac bo nasz związek sie rozpadł =]
fistaszkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-15, 09:53   #16
201707171556
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
Dot.: Zniechecenie do calowania?

fistaszkowa normalnie jakbym czytała swoją historię
201707171556 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-15, 15:59   #17
babeczka1985
Raczkowanie
 
Avatar babeczka1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Z moim Ukochanym całuję sie bardzo czesto, ale w 90% sa to zwykle buziaki, albo np. On mowi mi (albo ja jemu): "zrob mi bobaska" i to oznacza, ze trzeba possac w slodki sposob (tak jak bobasek ssie mleczko z cycuszka) dolna warge slodkie to jest. Rzadko lecimy w slimaka, chyba ze jest goraca atmosfera.... :P: Z moim byłym w pewnym momencie zwiazku nie mialam ochoty sie calowac. Po prostu unikalam tego. Niedlugo pozniej okazalo sie, ze nic do niego nie czuje (nigdy go nie kochalam, ale wszystko inne tez wygaslo) no i zwiazek sie rozlecial (powodem nie były pocalunki, ale to byl mysle po prostu jeden z "objawow" mojego wygaslego uczucia).
babeczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-15, 21:23   #18
Gina22
BAN stały
 
Avatar Gina22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 188
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Dla mnie pocałunek jest pewnego rodzaju wyznaniem miłości, głębszego uczucia. Łączy dwoje kochających się ludzi. Wydaje mi się, że jeśli kochamy swoją druga połówkę to niezaleznie od tego jak będzie całować, zawsze będzie to w pewien sposób miłe. To mała chwilka intymności, bliskosci.
Owszem, jeden sposób całowania może być przyjemniejszy od drugiego, ale jesli odechciewa nam się zupełnie całować to może nalezy poszukać przyczyny w relacjach między nami a partnerem?
Gina22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-16, 14:34   #19
kama-j
Rozeznanie
 
Avatar kama-j
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 579
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Ja też takie miewam okresy.. no ale cóż zrobić.. czasem nie mam ochoty nawet się przytulić i traktuje go jak najzwyklejszego partnera,a nie faceta na całe życie...
kama-j jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-07-16, 16:40   #20
julka:)
Zakorzenienie
 
Avatar julka:)
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Czasami tez tak mam
__________________
"Just come to see me
everyday
and let me remind you
how much I care"


I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...
julka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-15, 23:45   #21
lalalola
Raczkowanie
 
Avatar lalalola
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 174
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez Gina22
Dla mnie pocałunek jest pewnego rodzaju wyznaniem miłości, głębszego uczucia. Łączy dwoje kochających się ludzi. Wydaje mi się, że jeśli kochamy swoją druga połówkę to niezaleznie od tego jak będzie całować, zawsze będzie to w pewien sposób miłe. To mała chwilka intymności, bliskosci.
Owszem, jeden sposób całowania może być przyjemniejszy od drugiego, ale jesli odechciewa nam się zupełnie całować to może nalezy poszukać przyczyny w relacjach między nami a partnerem?
Myślę, że może to być spowodowane także brakiem zaufania lub wygasającym zaufaniem.
lalalola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-16, 08:56   #22
caro_l_a
Wtajemniczenie
 
Avatar caro_l_a
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 329
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez Durga
fistaszkowa normalnie jakbym czytała swoją historię
i ja też nie lubie tego, całkiekm przeszła mi ochota na całowanie,od samego początku jak sie zanosiło na całowanie to jezyk w buzie
caro_l_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-17, 00:36   #23
bedede
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 163
GG do bedede
Cytat:
Napisane przez come fly with me
trochę Cię rozumiem.. ale mi nie tyle całowanie się znudziło, co po prostu zawsze wolałam takie delikatne pocałunki w usta niż długie całowanie z języczkiem jakoś to na mnie nie działa Mój TŻ ma natomiast zupełnie inaczej, więc cóż poradzić?
Ja natomiast uwielbiam wrecz calowac sie godzinami z jezyczkiem. To jest bardzo podniecajace

Cytat:
Napisane przez caro_l_a
i ja też nie lubie tego, całkiekm przeszła mi ochota na całowanie,od samego początku jak sie zanosiło na całowanie to jezyk w buzie
Moze po prostu chlopak wam nie odpowiada, albo ma nieprzyjemny zapach z ust, bo to naprawde jest extra calowanie.

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-10-28 o 23:15 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja EDYCJI/MULTICYTOWANIA proszę z nich korzytać.
bedede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-17, 21:09   #24
sweet18
Raczkowanie
 
Avatar sweet18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 210
GG do sweet18
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez bedede
Moze po prostu chlopak wam nie odpowiada, albo ma nieprzyjemny zapach z ust, bo to naprawde jest extra calowanie.
Zgadzam sie z kolezanka- chociaz kiedys jak chodzilam z moim eks to przyznam ze nie lubilam sie z nim calowac-ale nie potrafie odpowiedziec dlaczego..-->mial swiezy oddech ale jakos tak......pozdrawiam
sweet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-17, 21:42   #25
enigma1985
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
Dot.: Zniechecenie do calowania?

nie wyobrażam sobie jak można się zniechęcić do całowania. ja uwielbiam to robić. uwielbiam calować sie z języczkiem z obcymi facetami,np na baletach. a pozatym nie rozumiem- jak sie jest z kimś związanym to nie można się wstydzić rozmawiać na różne tematy. jeśli chłopak coś źle robi to należy mu o tym powiedzieć. bo pozwalacie się dotykać w najintymniejszy sposób a boicie się zwrócić chłopakowi uwagę - to ja sobie nie wyobrażam jak możecie w takim razie uprawiać z kimś sex, skoro wstydzicie się rozmawiać o pocałunkach. wydaje mi się, że do całowania a tym bardziej do sexu trzeba dojrzeć, trzeba umieć o tym rozmawiać, a dopiero póżniej to robić. mam nadzieje jednak, że dziewczynom, którym przeszła ochota na całowanie się, szybko ona wróci bo całowanie się jest super
enigma1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-17, 22:06   #26
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Po pierwsze- rozmowa. Powiedz mu o tym co zauważyłaś, o Twoim zniechęceniu. Musicie poszukać jakiegoś "złotego środka", czyli sposobu (stylu?) calowania, który będzie satysfakcjonujący dla Was obojga.

Po drugie- nowości, eksperymenty. Nie będziesz wiedziała, co sprawia Ci przyjemność, dopóki tego nie doświadczysz. Próbuj nowych pocałunków, może zajrzyj do poradników?

Całowanie do fantastyczna sprawa, z wszelakim zniechęceniem trzeba walczyć
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-18, 17:31   #27
Kizia Mizia19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 1 215
Dot.: Zniechecenie do calowania?

a mój przygryza mi usta i ssie i odwrotnie ja tez mu przygryzam wargi;p oczywsicie jezyczek tez jest i te ślimaki ale to tylko w sypialni w miejsc ach publicznych bron boże, raz zdarzyło mi sie jak wracalismy taxi i tyle, potem sie glupio czułam, pewnie ten taksówkarz sobie co nieco o nas pomyslał... wole jakies przytulniejsze miejsce do takich intymnych pocałunków
__________________
Kizia mizia 24 powinno być
Kizia Mizia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-19, 07:35   #28
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez enigma1985
nie wyobrażam sobie jak można się zniechęcić do całowania. ja uwielbiam to robić. uwielbiam calować sie z języczkiem z obcymi facetami,np na baletach. a pozatym nie rozumiem- jak sie jest z kimś związanym to nie można się wstydzić rozmawiać na różne tematy. jeśli chłopak coś źle robi to należy mu o tym powiedzieć. bo pozwalacie się dotykać w najintymniejszy sposób a boicie się zwrócić chłopakowi uwagę - to ja sobie nie wyobrażam jak możecie w takim razie uprawiać z kimś sex, skoro wstydzicie się rozmawiać o pocałunkach. wydaje mi się, że do całowania a tym bardziej do sexu trzeba dojrzeć, trzeba umieć o tym rozmawiać, a dopiero póżniej to robić. mam nadzieje jednak, że dziewczynom, którym przeszła ochota na całowanie się, szybko ona wróci bo całowanie się jest super
podpisuje sie dwoma raczkami
wczoraj mówiłam o tym mojemu TŻ i siedzieliśmy sobie gdzieś w knajpce i całowaliśmy i po dłuższej chwili stwierdził: ja nie wiem jak można tego nie lubić...
Nie wyobrażam sobie miłości bez pocałunków...coś tu nie gra...to jak z nieudanym sexem...
pewnie zgodzę się, że jest coś takiego jak dobranie pod względem całowania, ale nad wszystkim można popracować...
Dziewczyny, po prostu musicie ich podszkolić...
Dla mnie cała gra wstępna polega na sposobie w jaki się całujemy i dotykamy...swoimi pocałunkami TŻ potrafi rozpalić mnie do czerwoności, więc warto walczyć o to, by udało się wam to samo :P
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-19, 11:12   #29
bąbelek_82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 605
Dot.: Zniechecenie do calowania?

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Ja nie lubię ślimaczków. Dla mnie to jakies takie bez sensu. To znaczy czasami zdarza sie, np. gdy sie z TŻ kochamy i zżera nas pasja, ale nie rozumiem jak można "pójść w ślimaka" ot tak na ulicy. Dla mnie to obleśne... Zazwyczaj jak się całuję z TŻ to się cmokamy, podgryzamy ssiemy. No i to są bardzo przyjemne i delikatne pocałunki, w chwilach uniesień mocniejsze i głębsze.
Ja i moja TŻ dokładnie tak samo
__________________

bąbelek_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-26, 11:38   #30
uki
Raczkowanie
 
Avatar uki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 229
GG do uki
Dot.: Zniechecenie do calowania?

czasami tez tak mialam, ale nie klocilismy sie ani nic... tylko jak probowal mnie pocalowac ja jak gdyby odwracalam glowe... calowalam go normalnie bez jezyczka. dziwne uczucie... moj tz lubi raczej "mocne" pocalunki co nie zawsze mi pasuje moze w tym tkwi problem, ja raczej jestem delikatna osobka... teraz na szczescie tenokres minal
__________________
Dziekuje tym, ktorzy byli mi bliscy
uki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.