W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011 cz.V - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-13, 10:14   #2791
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez szizuho Pokaż wiadomość
Witam się czwartkowo.............

Nadrobiłam wczorajszy dzień i strasznie czytac jak Wam wszystkim cos dolega zaczynam się martwic czy ze mną wszystko jest dobrze bo mi chyba nic nie dolega prócz wieczornego bólu krocza.

Ja już wszystko wyprałam wyprasowałam.

Mam do was pytanie czy dajecie do magla pościel dla maluszka???????? Ja wyprasowałam ale sama lubię miec wykrochmaloną i taka sztywną i nie wiem czy dac na delikatny magiel.

Trzymam kciukasy za wasze wizyty, głowa do góry.

lilijko może lekarz zapytał z ciekawości czy wszystko jest ok, właśnie czy nie wyszło nic na usg bo z tą Twoją chorobą bywaja takie przypadki. Czyli że on nie przesądził że jego zdaniem jest coś nie tak tylko czy Twój lekarz prowadzący to sprawdził.
ja akurat nie daję, ale przyznam, że sama uwielbiam taką sztywniuśką pościel, a jak się dobrze śpi w takiej
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:19   #2792
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Tak głupio, ale jeszcze Wam sie pochwalę, bo taka szczęśliwa jestem. Mąż dostał wymarzony awans Od dawna chciał pracować w tej sekcji i bardzo ciężko pracował na to, żeby ktoś go wreszcie docenił. I udało się Co prawda kasa dużo większa będzie, ale ja tam najbardziej cieszę się ze względu na niego, bo on najzwyczajniej w świecie zasłużył na to stanowisko. Dobrze zarabiał, nigdy nie narzekalam, starczało nam na wszystko bez żadnego szarpania się, a ja nie pracuję. Miałam co prawda spore oszczędności, ale wszystko powkładaliśmy na lokaty i prawda jest taka, że całą naszą rodzinkę utrzymuje mąż. A teraz jak się okazało, że jego pensja tak ładnie jeszcze powinduje w górę to nasze marzenia o wybudowaniu domu nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Zawsze o tym marzyliśmy. Poczekamy aż pójde do pracy i wówczas będziemy mogli zacząć urzeczywistniać marzenia

Dziewczyny dziś musi być dobry dzień
BUZIAKI DLA WAS WSZYSTKICH NA DOBRY POCZĄTEK!!!!!!!!!!
no to gratulacje dla męża

szizuho te pytanie to było właśnie z takich, tylko on nie potrafi takich zadawać i stąd emocje sobie poszły....... poza tym za każdym razem ginowi przypominam o mojej tarczycy...... a on spoojny jest, bo przecież pod stałą kontrolą.......
ponadto wcześniej się go pytałam o to co może być ewentualnie to nic mi nie odpowiedział.....
to zależy kto co lubi, ja do magla nie daję pościeli, bo nie lubię takiej sztywnej
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:22   #2793
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość

szizuho te pytanie to było właśnie z takich, tylko on nie potrafi takich zadawać i stąd emocje sobie poszły....... poza tym za każdym razem ginowi przypominam o mojej tarczycy...... a on spoojny jest, bo przecież pod stałą kontrolą.......
ponadto wcześniej się go pytałam o to co może być ewentualnie to nic mi nie odpowiedział.....
to zależy kto co lubi, ja do magla nie daję pościeli, bo nie lubię takiej sztywnej


No właśnie więc sie nie martw lekarzem, gin wiec co Ci jest i pewnie nie raz robił badania pod tym kątem o którym Ty wcale nie musisz wiedziec bo jest prawidłowo wszystko. Głowa do góry bo jak nie to będzie lanie
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:23   #2794
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Kma współczuję teściowej... Mam nadzieje że nie wymyśli jak moja że może będą czekać pod salą porodową aż urodzę... No i moja wciąż jest przekonana, że jak tylko mała się urodzi to będą mogli przyjść od razu ją zobaczyć...
Tż ostatnio stwierdził, że jego rodzice pewnie przyjada już na porodówkę zobaczyc wnuka...ale ja wątpię w to, na szczęście są bardzo oszczędni, żeby nie powiedziec skąpi i pewnie szkoda im będzie kasy na podróż 70 km na godzinkę, dwie...

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
hej wszystkim...
jeżu co za noc!
najpierw nie mogłam usnąć-bo skurcze, jak się koło 3 położyłam..to o 4 pierwsza pobudka...niedobrze mi, wszystko boli- nawet przedramiona!
oj ja dziś też miałam skurcze i ból taki jak na miesiączkę...

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
kma pogadaj z TZ moze bedzie mogl wyperswadowac swojej mamie ten pomysl, bo najmadrzejszy to on nie jest, ja umowilam sie z mezem ze jak bede jechac rodzic to przypadkiem do nikogo nie dzwonimy, bo znajac moja mame to zaraz przyjedzie na porodowke oczywscie odwiedzin po pewnie nie unikne, ale w szpitalu niech siedza, a w domku zamkne sie w sypialni, juz zapowiedzialam ze wokol gosci skakac nie bede i to do meza bedzie nalezalo
stwierdziłam, że jak przyjadą, a Tż się na to zgodzi, to ja się zamknę w sypialni z Julkiem, zakażę wchodzenia, a on niech sobie radzi i serwuje mamusi herbatkę, śniadanko, obiadek...

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
nie mam ciepłej wody!!!!!!!!! bojler nam się zepsuł!!!! jak się wali to wszystko na raz........... nie wiem za co my kupimy nowy... nawet nie mam jak zadzwonić do męża, bo on nie ma telefonu i siedzę sama
oj, biedactwo

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Hej mamusie!
Na 11.45 mam wizyte u lekarza....strasznie sie denerwuje. Trzymajcie za mnie kciuki..proszę i by było usg....odezwe sie po...
Trzymam kciuki, powodzenia

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
kma przepraszam, ale zapomniałam Tobie odpisać.... Uważam, że pomysł Twojej teściowej jest głupi...... przecież tak nie można. Pogadaj z mężem co i jak. No przecież odniosłam wrażenie, że ona to taka wygodnicka jest i woli komuś na głowę się wcisnąć.
wciskac się komuś na głowę to ona uwielbia...moi rodzice jak jadą na weekend do znajomych, rodziny, czy pewnie za jakiś czas do nas (dopiero teraz mamy mieszkanie umożliwiające zapraszanie na weekend), to przyjeżdżają w sobotę w godzinach popołudniowych (rano jeszcze ogarniają swoje mieszkanie, szykują się), a wyjeżdżają w niedzielę też w godzinach popołudniowych, żeby w miarę za jasnego dojechac do domu...czyli nie sprawiają nikomu problemu, bo nie przebywają za długo, a jednocześnie są wystarczająco długo żeby pogadac...ja tez jestem tego nauczona...pracując, lubię sobie w sobotę pospac, a potem ogarnąc mieszkanie, upiec itp, gości przyjąc troszkę później..a teściowie jeszcze na weekend u nas nie byli, za to do brata Tż przyjeżdżają w piątek wieczorem, więc jego żona musi zwalniac się z pracy, żeby chatę ogarnąc, jedzenie przygotowac, a potem przez cały weekend usługuje teściowej raz to nawet przyjechali w środę wieczorem (teściowa nie pracuje, teśc miał wolne), mieli zostac do piątku, po czym po przyjeździe oświadczyli, że wyjeżdżają w niedzielę Ja się obawiam takich wizyt, nie mam zamiaru usługiwac nikomu...
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:27   #2795
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Tak głupio, ale jeszcze Wam sie pochwalę, bo taka szczęśliwa jestem. Mąż dostał wymarzony awans Od dawna chciał pracować w tej sekcji i bardzo ciężko pracował na to, żeby ktoś go wreszcie docenił. I udało się Co prawda kasa dużo większa będzie, ale ja tam najbardziej cieszę się ze względu na niego, bo on najzwyczajniej w świecie zasłużył na to stanowisko. Dobrze zarabiał, nigdy nie narzekalam, starczało nam na wszystko bez żadnego szarpania się, a ja nie pracuję. Miałam co prawda spore oszczędności, ale wszystko powkładaliśmy na lokaty i prawda jest taka, że całą naszą rodzinkę utrzymuje mąż. A teraz jak się okazało, że jego pensja tak ładnie jeszcze powinduje w górę to nasze marzenia o wybudowaniu domu nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Zawsze o tym marzyliśmy. Poczekamy aż pójde do pracy i wówczas będziemy mogli zacząć urzeczywistniać marzenia

Dziewczyny dziś musi być dobry dzień
BUZIAKI DLA WAS WSZYSTKICH NA DOBRY POCZĄTEK!!!!!!!!!!
ogromne gratulacje
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:30   #2796
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez kma1982 Pokaż wiadomość
wciskac się komuś na głowę to ona uwielbia...moi rodzice jak jadą na weekend do znajomych, rodziny, czy pewnie za jakiś czas do nas (dopiero teraz mamy mieszkanie umożliwiające zapraszanie na weekend), to przyjeżdżają w sobotę w godzinach popołudniowych (rano jeszcze ogarniają swoje mieszkanie, szykują się), a wyjeżdżają w niedzielę też w godzinach popołudniowych, żeby w miarę za jasnego dojechac do domu...czyli nie sprawiają nikomu problemu, bo nie przebywają za długo, a jednocześnie są wystarczająco długo żeby pogadac...ja tez jestem tego nauczona...pracując, lubię sobie w sobotę pospac, a potem ogarnąc mieszkanie, upiec itp, gości przyjąc troszkę później..a teściowie jeszcze na weekend u nas nie byli, za to do brata Tż przyjeżdżają w piątek wieczorem, więc jego żona musi zwalniac się z pracy, żeby chatę ogarnąc, jedzenie przygotowac, a potem przez cały weekend usługuje teściowej raz to nawet przyjechali w środę wieczorem (teściowa nie pracuje, teśc miał wolne), mieli zostac do piątku, po czym po przyjeździe oświadczyli, że wyjeżdżają w niedzielę Ja się obawiam takich wizyt, nie mam zamiaru usługiwac nikomu...
jak to dobrze, że mam wszystkich na tyle pod ręką, że nikt, do nikogo nie jeździ na nocki itd..........
współczuję, naprawdę współczuję..........
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:30   #2797
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Hej dziewczyny! Ja mam dziś taki sobie dzień - musiałam rano jechać oddać krew, potem przyszłam i mnie zmuliło, spałam do tej pory i jakaś taka jestem nie do życia.

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Mi położna mówiła, ze może być właśnie taki jak opisała Wera Może nie byc przezroczysty, a wręcz jak budyń. I jest baaaardzo gęsty i ciągnący się - duuużo gęstszy niż normalny śluz w jakimkolwiek okresie.
Ja czytałam na necie, że może być taki budyniowaty, ale nie wiedziałam sama, czy wierzyć czy nie. Skoro Tobie położna powiedziała, to wierzę. Czyli mi "odpadł" w niedzielę.

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Hej mamusie!
Na 11.45 mam wizyte u lekarza....strasznie sie denerwuje. Trzymajcie za mnie kciuki..proszę i by było usg....odezwe sie po...
3mam kciukasy!


Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
Lilijka rzeczywiście pechowe jakieś jesteśmy. Pocieszę Cię, ze już się na pewno nic u Ciebie nie zepsuje bo rzeczy psują sie parami a nie trójkami czy czwórkami - więc u Ciebie limit zakończony.
Przez tarczycę ja sie też martwiłam, Ty masz cały czas uregulowany poziom hormonów więc nie wiem czemu Cię straszył ten endokrynolog, ja miałam na początku ciąży niedoczynność i nawet o tym nie wiedziąłam a to najgorszy okres był, dopiero później tabletki dostałam a w późnej ciązy dzieciaczki juz same wytwarzają sobie te hormony. Nie możemy się stresować tym, wiem co czujesz ale trzeba próbowac o tym nie myśleć, choć to bardzo trudne.
Ja też od początku miałam kontrolowane hormony, bo rok przed ciążą udało mi się zahamować nadczynność tarczycy...cały I i II trymestr żyłam w strachu, że mi wróci...a tu około 7 miesiąca wyszło, że jestem na takiej dolnej granicy normy i muszę brać 1 raz dziennie 25mg Euthyroxu, żebym nie miała niedoczynności...lekarka mi powiedziała, że w ciąży zawsze tarczyca szaleje, zwłaszcza w III trymestrze, więc nie mam się obawiać. Faktycznie, dziecko potrzebuje naszych hormonów najbardziej w I trymestrze, kiedy samo nie produkuje...ale jeśli Lilijka od początku brała leki, to wierzyć trzeba, że będzie dobrze.
Ja tabsę biorę miniumum pół godziny przed jedzeniem.
Dziś sobie właśnie robiłam ft4, mam nadzieję, że nadal jest w normie.


Lilijko
- Rzeczywiście trudny masz okres teraz...najbardziej smuci to, że Twój mąż zamiast Ciebie wspierać, takie akcje odwala...ja zawsze sobie powtarzam, że w końcu los się odmieni i będzie dobrze - wierzę, że u Ciebie też dobre dni się zaczną.



s_a_j
- gratulacje dla męża, bardzo fajnie z tym awansem Wam wyszło !

kma - Twoja teściowa jest jak moja babka - nie zna słowa "nie"...przynajmniej tak mi się wydaje. I moja babka też musi być traktowana, jak księżniczka, bo inaczej zaraz obraza majestatu następuje...ja i mąż z racji mieszkania z nią już ją nauczyliśmy pokory w miarę, ale resztę rodzinki ma nieźle wyszkoloną. Jak ma humor, to jest do rany przyłóż, ale jak ją coś ugryzie, to nie ma mocnych .

Ja dziś na obiad robię buraczkową zupę, poza tym w planach nic nie mam. Ogółem leń totalny mnie ogarnął.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-13 o 10:36
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 10:32   #2798
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
no to gratulacje dla męża

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
ogromne gratulacje
bardzo dziękuję
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:34   #2799
Jessy_
Raczkowanie
 
Avatar Jessy_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 119
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość
Ja się ciągle zastanawiam ,czy na moją CC umówić się z moim ginem tydzień przed terminem czy czekać aż zacznie się akcja i wtedy jechać tylko nie wiadomo na kogo wtedy trafię
Witam!
Mój lekarz powiedział że stanowczo lepiej czekać aż zacznie się akcja bo wtedy maluch sam wybiera odpowiedni moment i nie jest to dla niego taki szok oraz podobno jak cięcie jest robione w trakcie skurczy to rana (ta na macicy) lepiej i szybciej się goi...
Potwierdziły to też dziewczyny z forum więc chyba coś w tym jest. Ja właśnie czekam na taką sytuację. W sobotę po KTG i po badaniu lekarz powiedział że to na pewno kwestia już tylko kilku dni, a tutaj mamy już czwartek i jak na razie cisza w temacie
A co do odejścia czopa to wydaje mi się że lekarz może to potwierdzić podczas badania.
Jessy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:35   #2800
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

ostatnia partia wody i idę się myć......
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:42   #2801
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
ostatnia partia wody i idę się myć......
Przyjemnej kąpieli.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 10:43   #2802
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

make_up_istka mam do Ciebie prośbę wiem że Twoja położna jest z Kamieńskiego czy możesz napisac co ona kazała ze sobą zabrac do szpitala i ile kompletów? Na stronie jest napisane że ciuszków nie trzeba ale za to kosmetyki tak. Czy i ona tak Ci mówiła, masz może jakąś listę?? I czy orientujesz się co z lewatywą?? I jeszcze jedno wiem że chodzisz na Bulwar Ikara do lekarza do Łąkowskiego (chyba) to czy masz prócz położnej jakiegoś lekarza w szpitalu??


Czy Wam też coś się kiepści z wizażem??????
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 10:49   #2803
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
A ja normalnie się załamałam i znów ryczę. Bo jak kiedys mówiłam nie robiłam badania na cytomegalię bo moja gin mówiła, ze i tak nic w ciązy sie z tym zrobić nie da i chciałam sobie zaoszczędzić nerwów. No i dzisiaj jak robiłam wymaz stwierdziłam, ze jak juz jest końcówka to sobie zrobię to badanie i wiecie co jak teraz sprawdziłam sobie na necie wyniki to albo jestem chora albo dopiero co chorowałam . Czemu wszystko mnie nagle atakuje. Jutro pokażę wyniki gince ale jak próbowałam interpretacji z neta to właśnie wyszło mi to co napisałam. Przeczytałam też co grozi dziecku i jestem pełna obaw. Bo w sumie wszystkie choróbska które mam moga powodować to samo czyli opóźnienie w rozwoju. Normalnie już nie daję rady.
Dziewczyno, za bardzo przeżywasz! Po urodzeniu to już w ogóle będziesz schizować: a czy żółtaczka schodzi dobrze, czy to kaszlnięcie lub prychnięcie to już choroba, do tego ewentualne problemy z karmieniem, etc.
Poza tym skoro i tak nic się z tym w ciąży nie da zrobić to po co stresować siebie i dziecko. Spójrz na to z tej strony - wszystko będzie na pewno dobrze, a takim stresowaniem się na wyrost szkodzisz i sobie (bo samopoczucie to pupy, bo drażliwa jesteś, nerwowa) i dziecku (córa to wszystko niestety czuje).
Trzeba myśleć pozytywnie i się trochę na tej końcówce wyciszyć.


Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Hej mamusie!
Na 11.45 mam wizyte u lekarza....strasznie sie denerwuje. Trzymajcie za mnie kciuki..proszę i by było usg....odezwe sie po...


Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
dzięki za pocieszenie dziewczyny, troszkę mi lepiej, dostałam zrypkę od męża, że wszystko widzę co najgorsze i juz świruję jak jeszcze lekarz wyników nie widział. No ale ja tak mam i w większości akurat mi się to sprawdza.

Mąż ma rację, polać mu.



Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
to weź zaszantażuj swojego męża......... nie będzie seksu, nie będzie posiłków i nie będziesz dla niego dobra
Seks jako karta przetargowa, hmm... Szkoda, że u nas jeszcze ponad 4 tyg. celibat obowiązkowy.

Lilijko - ja się tak czasem zastanawiam - przecież to Wasze dziecko takie wystarane, jak sama pisałaś wyhodowane wręcz. Dla mnie zachowanie Twojego męża jest co najmniej niepoważne...

Lekarzem się nie ma co stresować - jesteś przecież pod kontrolą - najpoważniejsze wady rozwojowe już dawno byłby wykryte...

A zepsutego bojlera współczuję. Nie wyobrażam sobie, żeby miał się nam teraz zepsuć.


Cytat:
Napisane przez Enia_ Pokaż wiadomość
Jak ja się cieszę że moj Tż woli leżec przed tv niz przesiadywac na kompie za to na mnie nieraz krzyczy abym już zlazła z kompa
U nas też ja głównie przed komputerem siedzę. Mąż czyta sobie książki. Czasem w coś zagra (teraz nie ma w co ), a telewizora nie mamy. Bajka.

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Tak głupio, ale jeszcze Wam sie pochwalę, bo taka szczęśliwa jestem. Mąż dostał wymarzony awans Od dawna chciał pracować w tej sekcji i bardzo ciężko pracował na to, żeby ktoś go wreszcie docenił. I udało się Co prawda kasa dużo większa będzie, ale ja tam najbardziej cieszę się ze względu na niego, bo on najzwyczajniej w świecie zasłużył na to stanowisko. Dobrze zarabiał, nigdy nie narzekalam, starczało nam na wszystko bez żadnego szarpania się, a ja nie pracuję. Miałam co prawda spore oszczędności, ale wszystko powkładaliśmy na lokaty i prawda jest taka, że całą naszą rodzinkę utrzymuje mąż. A teraz jak się okazało, że jego pensja tak ładnie jeszcze powinduje w górę to nasze marzenia o wybudowaniu domu nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Zawsze o tym marzyliśmy. Poczekamy aż pójde do pracy i wówczas będziemy mogli zacząć urzeczywistniać marzenia

Dziewczyny dziś musi być dobry dzień
BUZIAKI DLA WAS WSZYSTKICH NA DOBRY POCZĄTEK!!!!!!!!!!
Moje gratulacje! Dobrze, że w końcu coś optymistycznego na forum. Przydałaby się butelka Porto, żeby awans oblać. Szkoda, że mnie nie stać i że nie mogę.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:03   #2804
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

czuję się jak nowo narodzona, to była ekspresowa kąpiel (dobrze, że mam wannę, a nie prysznic), humor mam od razu lepszy.....

Dziewczyny Dziękuję Wam za wsparcie i pocieszenie, co ja bym Was zrobiła?

anka_bzzz o moim mężu nieudaczniku to nie wiem czy warto cokolwiek pisać.... normalnie porażka. On twierdzi, że życie to wieczna zabawa i nie należy się martwić i zamartwiać...... a co do dziecka, to już wątpię czy on naprawdę chce je mieć.....
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:04   #2805
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez kma1982 Pokaż wiadomość
wciskac się komuś na głowę to ona uwielbia...moi rodzice jak jadą na weekend do znajomych, rodziny, czy pewnie za jakiś czas do nas (dopiero teraz mamy mieszkanie umożliwiające zapraszanie na weekend), to przyjeżdżają w sobotę w godzinach popołudniowych (rano jeszcze ogarniają swoje mieszkanie, szykują się), a wyjeżdżają w niedzielę też w godzinach popołudniowych, żeby w miarę za jasnego dojechac do domu...czyli nie sprawiają nikomu problemu, bo nie przebywają za długo, a jednocześnie są wystarczająco długo żeby pogadac...ja tez jestem tego nauczona...pracując, lubię sobie w sobotę pospac, a potem ogarnąc mieszkanie, upiec itp, gości przyjąc troszkę później..a teściowie jeszcze na weekend u nas nie byli, za to do brata Tż przyjeżdżają w piątek wieczorem, więc jego żona musi zwalniac się z pracy, żeby chatę ogarnąc, jedzenie przygotowac, a potem przez cały weekend usługuje teściowej raz to nawet przyjechali w środę wieczorem (teściowa nie pracuje, teśc miał wolne), mieli zostac do piątku, po czym po przyjeździe oświadczyli, że wyjeżdżają w niedzielę Ja się obawiam takich wizyt, nie mam zamiaru usługiwac nikomu...

Po porodzie powinniście mieć czas dla siebie... Wiem, bo u nas też ciągle ktoś "tylko na chwilkę" i bez zapowiedzi. A to nas wkurza, a zwłaszcza mnie, bo TŻ jeździ i załatwia to i owo. Pomysł chybiony, zwłaszcza, że małe dziecko wchodzi w grę.
Rozumiem, że Twój TŻ będzie w takiej głupiej sytuacji, ale jednak dla Was będzie lepiej.

Dziewczyny, ja nie wiem jak wygląda czop. Nie wiem, kiedy mi odszedł, czy odszedł i jak wyglądał.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:06   #2806
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Jessy_ Pokaż wiadomość
Witam!
Mój lekarz powiedział że stanowczo lepiej czekać aż zacznie się akcja bo wtedy maluch sam wybiera odpowiedni moment i nie jest to dla niego taki szok oraz podobno jak cięcie jest robione w trakcie skurczy to rana (ta na macicy) lepiej i szybciej się goi...
Potwierdziły to też dziewczyny z forum więc chyba coś w tym jest. Ja właśnie czekam na taką sytuację. W sobotę po KTG i po badaniu lekarz powiedział że to na pewno kwestia już tylko kilku dni, a tutaj mamy już czwartek i jak na razie cisza w temacie
A co do odejścia czopa to wydaje mi się że lekarz może to potwierdzić podczas badania.
to oby Karolina zdecydowała się na wyjście w czasie dyżuru mojego gina bo przy nim czuję się bezpiecznie na stole.

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
ostatnia partia wody i idę się myć......
na poprawę humorku ciepła kąpiel dobrze Ci zrobi
Wy to mieszkanko wynajmujecie ?
współczuję ,że jeszcze musisz palić w piecu

agape a Twój dzidziuś nie chce ujawnić swojej płci czy Wy nie chcecie wiedzieć ? bo u lilijki to wiem że małe wstydliwe

troszkę mi się humorek poprawił ,bo listonosz przyniósł listy z ostatnio kupionym sweterkiem i śpioszkami bardzo lubię jak coś co wylicytuję jest jeszcze ładniejsze niż na zdjęciu.

Ja jeszcze nie mam syndromu wicia gniazda , nic nie poprane ani nie przygotowane chociaż i tak już postęp zrobiłam bo kupiłam płyn do prania sensitiv dla dzieci
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:06   #2807
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

A ja wrocilam ze sklepu, cale dwie godzinki sie turlalam, a sklep niedaleko... Ale pozytyw jest taki ze kupilam peeling truskawkowy do ciala i kuleczki do kapieli, wiec jak mnie dolek zlapie to myk do lazienki i bede w wannie siedziec
marlen no on tez sie boi, obiecal ze po 36 tyg mozemy, wiec jeszcze 3 dni!!!
lilijko ja za miekka jestem dla niego....
A propo chodzenia spac przez mezow to moj zazwyczaj ze mna, wczoraj gral sobie i slyszalam te jego odbicia tenisowe, ale za chwile skonczyl i sie polozyl wiec problemu z nim nie ma, no a tym ktorych mezowi nie ida spac, to pewnie zmieni sie jak sie dzidzie urodza, wtedy beda spac ile tylko mozna
saj Gratulacje dla meza! Podejrzewam ze humorek sie znacznie poprawil co???? Mojemu tez by sie przydal jakis awans, bo on bidok zdolowany ta swoja praca chodzi ostatnio, a ze podwyzki nei dostal bo jakies tam wskazniki, potem znow mu cos zabrali i jeszcze zmienili system prowizyjny, w czerwcu zwolnia polowe ekipy, no i ogolnie ma dosc, ale jak sie mala urodzi to ma zamiar zmienic prace...
kma tak z tym jezdzeniem to moj brat ma, oni wstaja w sobote rano i jada albo do mamusi, albo do tesciowej i caly weekend siedza, a bo to nie trzeba ani sprzatac ani gotowac... ech ja wole zawsze w domku z mezem pod kocykiem, na szczescie tesciowa wpada tylko na urodziny a i tego bym uniknela.... w tym roku mam wymowke, powiedzialam mezowi ze szykowac i robic nie bede bo juz sil mi brak, ale jakies ciacho bede miec w pogotowiu...
Ide robic serniczek na zimno bo kupilam, tak mnie naszlo...
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:14   #2808
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość
na poprawę humorku ciepła kąpiel dobrze Ci zrobi
Wy to mieszkanko wynajmujecie ?
współczuję ,że jeszcze musisz palić w piecu
tak wynajmujemy, w piecu nie palę, bo dla mnie ta temperatura jest teraz dobra
a co do wynajmowania, to szczerze mam już dość odkąd się tu wprowadziliśmy to już doświadczyliśmy zepsucia bojlera w kuchni, zalania pokoju i kuchni, wymiany drzwi (bo ktoś nam szyby w starych powybijał - stare budownictwo), "zepsucia" się pieca, problemów z podłogą.... Ciekawe co jeszcze. Normalnie pech.
Na inny rodzaj mieszkania nie mamy co liczyć.......
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:15   #2809
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
czuję się jak nowo narodzona, to była ekspresowa kąpiel (dobrze, że mam wannę, a nie prysznic), humor mam od razu lepszy.....

Dziewczyny Dziękuję Wam za wsparcie i pocieszenie, co ja bym Was zrobiła?

anka_bzzz o moim mężu nieudaczniku to nie wiem czy warto cokolwiek pisać.... normalnie porażka. On twierdzi, że życie to wieczna zabawa i nie należy się martwić i zamartwiać...... a co do dziecka, to już wątpię czy on naprawdę chce je mieć.....
Kurcze, a tyle czasu Wam to zajęło, przecież miał czas dojrzeć. To nie była tzw. "wpadka", nie zaskoczyła Was ta ciąża. Wiesz, wszystko jest do zrobienia - można kupić bojler, wózek, wyprawkę, leki. Ale wsparcia nie kupisz. Zal mi Cię, że ze wszystkim musisz się sama szarpać...
Za to babcia śmiga.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-13, 11:17   #2810
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
to pewnie zmieni sie jak sie dzidzie urodza, wtedy beda spac ile tylko mozna
nie strasz mnie tym, bo wtedy to mój będzie spać 24h na dobę i czasu mu braknie
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:17   #2811
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
tak mam poniżej normy, ale zaczęło mi lecieć w dół tak po 3-4 miesiącu, a może i nawet po 5, musiałabym zerknąć do wyników, więc po tym krytycznym stanie 12 tyg. Mój to też jakaś tam sława (z resztą cała rodzinka to endokrynolodzy itp.) A jaką dawkę przyjmujesz, bo ja mam teraz 1 dzień 100, 1 dzień 75+12,5, a zaczynałam od 50

wiesz jak mi wyszło w 14 tygodniu niedoczynność to dostałam 50 ale po miesiącu dalej nie było poprawy i dostałam 75 i od tego czasu na tym jadę i TSH i ft4 w normie są chociaż w dolnych granicach. Jedyny + jest taki że wyłapałam to chyba w miarę szybko dlatego, że jeszcze ft4 i ft3 były w normie tylko TSH było za wysokie. W tym mam pociechę , bo podobno TSH to tylko wskaźnik a właśnie ilosć ft4 i ft3 jest ważna na tym etapie ciąży. Mam na razie wyniki w normie choć pomimo brania euthyroxu ft3 i ft4 troszkę się pogorszyło - cieszę sie ze jednak cały czas w normie.
A dziewczyny jak wy po porodzie, bo mi lekarz kazał odstawić tabletki jak urodzę i po miesiacu skontrolować, stwierdził, że niedoczynność mam spowodowaną ciążą. W sumie to może, choć i tak w końcu będę euthyrox łykać bo to hashimoto mam. Tak tez się jeszcze zastanawiam bo sie go nie spytałam czy hashimoto tez się może cofnąć?
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:19   #2812
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
czuję się jak nowo narodzona, to była ekspresowa kąpiel (dobrze, że mam wannę, a nie prysznic), humor mam od razu lepszy.....

Dziewczyny Dziękuję Wam za wsparcie i pocieszenie, co ja bym Was zrobiła?

anka_bzzz o moim mężu nieudaczniku to nie wiem czy warto cokolwiek pisać.... normalnie porażka. On twierdzi, że życie to wieczna zabawa i nie należy się martwić i zamartwiać...... a co do dziecka, to już wątpię czy on naprawdę chce je mieć.....
Ja mam wannę tylko u teściowej - zawsze mam taki rytuał, że jak do niej pojedziemy, to pierwszy wieczór z godzinkę sobie leżę w pianie.
W domu mamy prysznic, teraz, jak jestem w ciąży to ciężko mi, nawet na siedzisko z trudem siadam. O tyle jest fajny, że ma radio, hydromasaż i takie bajery, więc można się zrelaksować.

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
A propo chodzenia spac przez mezow to moj zazwyczaj ze mna, wczoraj gral sobie i slyszalam te jego odbicia tenisowe, ale za chwile skonczyl i sie polozyl wiec problemu z nim nie ma, no a tym ktorych mezowi nie ida spac, to pewnie zmieni sie jak sie dzidzie urodza, wtedy beda spac ile tylko mozna
Mój mąż kładzie się zawsze ze mną, ale chodzi spać później...zwykle siedzi na necie, albo ogląda sport w tv. Rzadko udaje mi się namówić go, żeby wcześniej się położył.
A co do gierek - mój ciągle gra w piłkę nożną, nawet ostatnio podpatrzyłam, że stworzył nowego zawodnika w drużynie swojej - naszego Karola. Także ja wiem, że jemu nie przejdzie ta miłość nawet, jak Mały się urodzi.


A...zapomniałam Wam napisać, że wczoraj w końcu chruściki zjadałam - mąż się postarał...wiecie co? Te z cukierni nie umywają się nawet do domowych...cieniutkie, jak pergamin, dziwne trochę...ale dałam radę i zjadłam.


vilya - ja też mam odstawić i kontrolować, bo podobno to w wyniku ciąży wyniki się tak przedstawiają...szczerze pisząc, to ja już się przyzwyczaiłam, że z tą tarczycą ciągle coś mam...ja np. miałam okropną nadczynność - na początku nie dawało się w ogóle oznaczyć poziomu tsh, ciagle dawki miałam zmieniane, ale trafiłam na taką świetną endo, że naprawdę po roku leczenia powiedziała mi, że jest okej, mam nie brać nic i tylko kontrolować często TSH...wierzę, że po ciąży też się unormuje wszystko. Ale jesli nie - trudno, będę brała tabsy.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-13 o 11:26
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:20   #2813
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

ach lilijko sorki zapomnialam ze Twoj ma odwrotny problem, ad mezczyzn to dzis mowili w dd tvn ze mezczyzna najlepszy na ojca to taki co sie wyszalal, wyimprezowal i spelinil swoje zachcianki, no i wyszlo ze taki to moze kolo 35 lat ma! :/

cytrynko ja to mojemu gre kupilam, bo mi marudzil ze nudzi sie, a ja na kompie ciagle siedze, wiec chcialam zeby sie czyms zajal ach ten chruscik to bym zjadl, ale raz w zyciu robilam i beznajdziejny wyszedl

Edytowane przez ligotka
Czas edycji: 2011-01-13 o 11:22
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:21   #2814
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość

Moje gratulacje! Dobrze, że w końcu coś optymistycznego na forum. Przydałaby się butelka Porto, żeby awans oblać. Szkoda, że mnie nie stać i że nie mogę.
porto polewam wirtualnie

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
saj Gratulacje dla meza! Podejrzewam ze humorek sie znacznie poprawil co???? Mojemu tez by sie przydal jakis awans, bo on bidok zdolowany ta swoja praca chodzi ostatnio, a ze podwyzki nei dostal bo jakies tam wskazniki, potem znow mu cos zabrali i jeszcze zmienili system prowizyjny, w czerwcu zwolnia polowe ekipy, no i ogolnie ma dosc, ale jak sie mala urodzi to ma zamiar zmienic prace...
ano ano obiecałam sobie, że tego dnia to ja już nie spiep***

idę jakiegoś zupala na obiad wstawić
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:21   #2815
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość

agape a Twój dzidziuś nie chce ujawnić swojej płci czy Wy nie chcecie wiedzieć ? bo u lilijki to wiem że małe wstydliwe

troszkę mi się humorek poprawił ,bo listonosz przyniósł listy z ostatnio kupionym sweterkiem i śpioszkami bardzo lubię jak coś co wylicytuję jest jeszcze ładniejsze niż na zdjęciu.

Ja jeszcze nie mam syndromu wicia gniazda , nic nie poprane ani nie przygotowane chociaż i tak już postęp zrobiłam bo kupiłam płyn do prania sensitiv dla dzieci
nie chcemy wiedzieć

a co do syndromu wicia gniazdka to ja mam już wszystko poprane, poprasowane i torby spakowane do szpitala ale to chyba jeszcze nie przejaw syndromu wicia
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:22   #2816
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Lilijka jeszcze jedno, nie chcę się mieszać do Twoich finansów ale wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać ze swoim TŻ o kasie. Bo tak czytam i jestem zaskoczona takim podziałem kto co kupuje itd. Jeżeli mąż ci całej pensji nie daje, to może uzgodnijcie ile miesięcznie ma przekazywać na prowadzenie domu. Wspólnego konta, w związku z zamiłowaniem Twojego męża bym nie chciała ale przecież musi się dokładać. Ja myślę, że mogłabyś ew. podliczyc ile wydajecie na jedzenie ile na rachunki i ile będzie kosztowało utrzymanie dziecka i niech daje co najmniej połowę na to. Jak się coś zepsuje to ekstra.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:24   #2817
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
ach lilijko sorki zapomnialam ze Twoj ma odwrotny problem, ad mezczyzn to dzis mowili w dd tvn ze mezczyzna najlepszy na ojca to taki co sie wyszalal, wyimprezowal i spelinil swoje zachcianki, no i wyszlo ze taki to moze kolo 35 lat ma! :/

cytrynko ja to mojemu gre kupilam, bo mi marudzil ze nudzi sie, a ja na kompie ciagle siedze, wiec chcialam zeby sie czyms zajal ach ten chruscik to bym zjadl, ale raz w zyciu robilam i beznajdziejny wyszedl
to mój 32 lat i pełno imprez i szaleństw na koncie a teraz domator czasem myśle że on to aż za bardzo się wyszalał w młodości bo teraz to już mu się nawet z jego kumplami nie chce spotykać
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:25   #2818
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
A co do gierek - mój ciągle gra w piłkę nożną, nawet ostatnio podpatrzyłam, że stworzył nowego zawodnika w drużynie swojej - naszego Karola. Także ja wiem, że jemu nie przejdzie ta miłość nawet, jak Mały się urodzi.


A...zapomniałam Wam napisać, że wczoraj w końcu chruściki zjadałam - mąż się postarał...wiecie co? Te z cukierni nie umywają się nawet do domowych...cieniutkie, jak pergamin, dziwne trochę...ale dałam radę i zjadłam.

ahahahaha stworzył zawodnika Karola

faworki
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:27   #2819
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
tak wynajmujemy, w piecu nie palę, bo dla mnie ta temperatura jest teraz dobra
a co do wynajmowania, to szczerze mam już dość odkąd się tu wprowadziliśmy to już doświadczyliśmy zepsucia bojlera w kuchni, zalania pokoju i kuchni, wymiany drzwi (bo ktoś nam szyby w starych powybijał - stare budownictwo), "zepsucia" się pieca, problemów z podłogą.... Ciekawe co jeszcze. Normalnie pech.
Na inny rodzaj mieszkania nie mamy co liczyć.......
to ,na pocieszenie powiem Ci że jak się dziecko rodzi ,to naprawdę wszystko zaczyna się dobrze układać będąc w ciąży z Dominikiem też wynajmowaliśmy mieszkanie i w 7 miesiącu okazało się że właściciel chce je sprzedać , więc musieliśmy szukać inne więc mieliśmy przeprowadzę jeszcze przed porodem, a dosłownie 1-2 po porodzie załapaliśmy się na mieszkania z TBS-u za nieduże pieniądze. Fakt ,że to też jest forma wynajmu ,ale meldunek na stałe i mam pewność że nikt mi nie podziękuje z dnia na dzień, poza tym wszystko wyremontowane ,nowe itd.
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-13, 11:27   #2820
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

agape moj 28, ale on tez jakos tak po imprezach sie nalatal, bo ja z nim zamieszkalam jak studiowalam, wiec wtedy poszalelismy, no wiec mamy 5 lat wspolnego szalenstwa, chyba mu wystarczy, przynajmniej nie narzeka , a propo prania to mi posciel zostala i jedno ciuszkowe, ale to moze w przyszlym tygodniu... jakos z ta posciela sie nie spiesze...
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.