2013-07-17, 14:57 | #871 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Problem z mężem...
wiem wiem co pisalas wczesniej, ale satysfakcja jakas by byla z tego.Nie wiem ile sprawy z orzeczeniem trwaja, ale napewno troche dluzej...to minus tego caly.
Chociac z drugiej strony lepiej miec to za soba i moc szybko zapomniec. Takze na rozprawie jak cos pokazesz ze wiesz co i jak o nim, jak sedzia by pytal o powody rozwodu. |
2013-07-17, 16:33 | #872 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 648
|
Dot.: Problem z mężem...
Cytat:
Co do spraw z orzeczeniem winy, to moja przyjaciółka rozwiodła się na pierwszej rozprawie, co prawda orzeczono jej winę rozpadu małżeństwa, a ona się na to jakby zgodziła, nie wiadomo jak Twój mąż by na to zareagował, ale jeśli by zbytnio nie walczył to może wcale nie trwałoby to długo, a przy tych nowych faktach jakie masz to rozważałabym to.
__________________
Maja |
|
2013-07-17, 19:07 | #873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Problem z mężem...
Alexa gratuluję!
Bardzo bliska mi osoba tkwiła w takim związku prawie 30. Dopiero niedawno odkryła co to znaczy żyć i żałuje że tyle lat go tolerowała.... za to teraz żyje pełnią |
2013-07-17, 22:24 | #874 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 140
|
Dot.: Problem z mężem...
Co zrobić? pomóc mu spakować walizki, i to bynajmniej nie dlatego, że chcesz być pomocna i miła, ale dlatego że znasz swoją wartość. Nie daj się tak traktować, nie jesteś zależna od nikogo, kochaj przede wszystkim siebie!
__________________
Żeby zmieniło się nasze życie, musimy najpierw zmienić samych siebie! |
2013-07-17, 23:00 | #875 | |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Problem z mężem...
Cytat:
Autorko- czytam z przyjemnością Twój wątek od początku! Czemu z przyjemnością? Bo jesteś super babką i z każdym postem widać jak bardzo sama siebie o tym przekonujesz i więcej możesz Trzymam kciuki za pomyślny przebieg spraw Ps. Ja bym się chyba pokusiła o rozwód z jego winy, ale ja złośliwa i mściwa zołza trochę jestem i takiemu pacanowi bym nie odpuściła, jeszcze bym rozpowiedziała rozważnie znajomym co to za gagatek |
|
2013-07-18, 08:12 | #876 |
Zakorzenienie
|
Odp: Problem z mężem...
Ja bym odpuscila. Tylko gdybym tylko od kogos uslyszala ze taki zly noe byl i szkoda bo dobey facet byl i ze to ona byla napewno winna itp wysylalabym mailowo zestaw prtscr z jego romansow za czasow malzenstwa do owej osoby by ja uswiadomic. Ot tak by nie zyli w niewiedzy.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2013-07-18, 09:18 | #877 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 817
|
Dot.: Problem z mężem...
Śledzę wątek i nadal trzymam kciuki Autorko za jak najszybsze rozwiązanie małżeństwa.
Sytuacja z kuzynką- cóż, to chyba 'prezent' od losu na wypadek gdybyś zaczęła się łamać (w co wątpię, ale różnie bywa)... Powodzenia, jesteś bardzo dzielna!
__________________
|
2013-07-18, 11:36 | #878 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 140
|
Dot.: Problem z mężem...
[QUOTE=Kociaak;41843895]Chyba ominęło Cię ładnych parę stron wątku
Trochę ominęło, nawet nie spojrzałam ile jest stron wątku, byłam tak zaaferowana opowieścią autorki Alexa, w pełni popieram wszystkie Twoje decyzje, naprawdę pozostaje tylko pogratulować, że potrafisz być tak twarda.
__________________
Żeby zmieniło się nasze życie, musimy najpierw zmienić samych siebie! |
2013-07-19, 15:10 | #879 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
|
Dot.: Problem z mężem...
[QUOTE=nikulek1;41848990]
Cytat:
Widzę to jak się zmieniłam. Dziś rano mój mąż przyjechał do mnie porozmawiać o rozwodzie. Chciał jakąś wersję ustalać, coś tam opowiadał o swoim znajomym, który właśnie 2 dni temu dostał rozwód, że on mi może powiedzieć co mam dokładnie mówić żeby było "dobrze". Najlepszy był tekst : "mam nadzieję, że jak sąd Cię zapyta czy mnie kochasz to nie zrobisz jakiś scen płaczu czy wahania..." Kiedyś po takiej rozmowie pewnie byłabym roztrzęsiona, dziś trochę mnie zdenerwował, ale spłynęło to po mnie. Martwię się bardziej kredytem, bo miał go spłacić, a dziś mi powiedział że dopiero we wrześniu, bo teraz nie ma kasy... |
|
2013-07-19, 15:31 | #880 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Problem z mężem...
o rany aleksa ten twój "mąż" to jest wręcz fascynujące indywiduum... fascynujące w swojej żałości, rzecz jasna. Jemu się chyba wciąż wydaje, że ty jednak będziesz za nim płakać i rozpaczać. Wstrętny manipulator...
Ja również śledzę wątek od samego początku, zmartwiłam się, kiedy zniknęłaś na dłuższą chwilę i myślałam, że dałaś się stłamsić, a jednak nie! Jestem pełna podziwu dla ciebie i kibicuje ci całym sercem Naprawdę jestem pod wrażeniem tej siły, i tego, ze tak świetnie sobie ze wszystkim radzisz, spotykasz się z koleżankami, jeździsz do spa, chodzisz na fitness - jesteś modelowym przykładem, jak to POWINNO się robić A co do tych cudownych rewelacji, ze ten gad się podwalał do twoich bliskich i ze cię oczerniał - nie pozostaje ci nic innego, jak się do tego odciąć, ewentualnie wyjaśnić tym, którzy na to zasługują, jaka była prawda. Ale to świadczy źle tylko o nim, a żadnym wypadku nie o tobie. Choć domyślam się, że po czymś takim można się czuć tylko beznadziejnie... Ale dasz sobie radę i zaraz uwolnisz się od tych manipulacji raz na zawsze |
2013-07-19, 18:25 | #881 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z mężem...
[QUOTE=aleksa85;41869768]ee nie martw sie . pewnie naciagnie nowa kolezanke na wspolne splacanie z okazji "nowej drogi zycia";D
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
2013-07-20, 09:41 | #882 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Problem z mężem...
Cytat:
Nie bądź naiwna i nie daj się po raz kolejny nabrać i wykorzystać tylko pilnuj swojego interesu- najlepiej chyba sprzedać ten sprzęt na który jest kredyt i go spłacić. Inaczej będzie się to ciągnęło i masz gwarantowane szarpanie nerwów przez najbliższych kilka lat. Nie daj się zmanipulować tekstami że np niszczysz mu życie/ perspektywy pracy, że jesteś zła, niedobra itp itd tylko spójrz realistycznie- wzięłaś z nim wspólny kredyt, on tego nie spłaci i znowu na Ciebie spadnie rola osoby odpowiedzialnej- przecież on nie będzie miał skrupułów by Cię po raz kolejny wykorzystać. Po co Ci to? Daj sobie możliwość odcięcia się od przeszłości i od tego kolesia na zawsze. Chce być biznesmenem i mieć swoją firmę - ok, byle nie Twoim kosztem. Cytat:
Edytowane przez 201604131205 Czas edycji: 2013-07-20 o 09:44 |
||
2013-07-20, 14:32 | #883 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z mężem...
Cytat:
ja jakos nie moge zrozumiec dziewczyn ktore wiaza sie z chlopakami ktorzy zdradzali swoje kobiety. myslenie ze "ja zdradzal ale mnie napewno nie bedzie " to szczyt glupoty i naiwnosci. tak jak pies ktory raz ugryzl czlowieka to bedzie zawsze istnialo spore prawdopodobienstwo ze przy sprzyjajacych warunkach zrobi to jeszcze raz. tak samo jest z zdradzajacymi- jak juz raz sie przelamia to pozniej juz nie robi im to wiekszego problemu. a z czasem juz oporow nie ma. z obserwacji to stwierdzam.
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
|
2013-07-21, 16:37 | #884 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problem z mężem...
Witam po przerwie. Aleksa, zaśmiałabym się mu w twarz przy pytaniu o ewentualne sceny i oświadczyła, że raczej po sprawie z radości kankana zatańczę niż będę wcześniej się wahac.
|
2013-07-21, 21:29 | #885 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Problem z mężem...
[QUOTE=aleksa85;41869768]
Cytat:
|
|
2013-07-28, 13:50 | #886 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
|
Dot.: Problem z mężem...
Mało się ostatnio odzywam, ale staram się wypełniać czas i nie myśleć.
Jutro rozprawa. Nie potrafię dziś nie myśleć. Jest stres i to bardzo duży. Trzymajcie jutro kciuki. ( godz. 13:20) |
2013-07-28, 13:56 | #887 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Problem z mężem...
Masz w sobie tyle siły i energii, że jutro też na pewno Ci jej nie zabraknie, będzie dobrze
|
2013-07-28, 16:05 | #888 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Odp: Problem z mężem...
Trzymamy mocno!!!
A potem pomysl o tym kredycie, zebys nie trafila do BIKu przez niego, bo przez kilka lat bedziesz w kazdym banku na cenzurowanym... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2013-07-28, 16:11 | #889 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Problem z mężem...
Tak, będziemy mocno trzymać kciuki.... i pewnie z niecierpliwością czekać na wieści po.
Powodzenia! |
2013-07-28, 20:06 | #891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Problem z mężem...
Powodzenia!
|
2013-07-28, 20:32 | #892 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z mężem...
Przeczytałam wszystko od początku. Nie pisałam wcześniej ale teraz napiszę, że silna z Ciebie kobieta i na pewno dasz radę. Teraz będzie już tylko lepiej. Trzymam kciuki, żeby jutro wszystko poszło dobrze.
|
2013-07-28, 20:39 | #893 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Problem z mężem...
|
2013-07-28, 21:08 | #894 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
|
Dot.: Problem z mężem...
Dzięki za miłe słowa. W głowie milion myśli, a w środku we mnie wszystko się trzęsie. Dotarłam do tego punktu i sama siebie podziwiam. Muszę to oficjalnie przyznać, że myśląc o wszystkim co było jestem duma z siebie że podjęłam takie a nie inne decyzje. Chyba nikt oprócz mnie nie wie jak bardzo się zmieniłam - dziś moja przyjaciółka mi powiedziała, że powinnam książkę napisać, bo takie historie jak moja to tylko w filmach się zdarzają.
Jutro w pierwszej wolnej chwili napiszę wam wszystko. |
2013-07-28, 21:40 | #895 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Problem z mężem...
Cytat:
__________________
|
|
2013-07-28, 21:52 | #896 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bielsko Biala- okolice
Wiadomości: 478
|
Dot.: Problem z mężem...
Przeczytalam caly watek i jestem pod ogromnym wrazeniem. Podziwiam Cie. Ja bym chyba nie miala tyle sily... Powodzenia na jutrzejszej rozprawie.
|
2013-07-28, 22:00 | #897 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 531
|
Dot.: Problem z mężem...
I ja trzymam kciuki.
|
2013-07-28, 23:05 | #898 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Problem z mężem...
Powodzenia dasz radę, wykazałaś do tez pory tyle siły, że i teraz ci jej na pewno nie zabraknie. Jesteśmy z tobą
|
2013-07-29, 09:03 | #899 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z mężem...
Powodzenia
Skop mu d.pę
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2013-07-29, 10:27 | #900 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Problem z mężem...
Trzymam kciukasy
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.