Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-28, 07:25   #181
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Madziuunia napisala:


noi co mi z tego ze pszlam na to piwo... tóż przed wyjscie była mega kłutnia ( nie o to piwo bo to akurat przyjął normalnie ) Ale o wszystko ogolnie... pozniej po mnie przyjechal i znowu sie nie odzywamy nawet slowem do siebie... Przekichane jest poprostu Jest mi zle i nie dobrze. Mam juz dosc tych perdolo...ch awantur Przed samym wyjsciem prawie siepobilismy z nerwów, nie mówie że mnie uderzył bo nie, ale znow wrzask i poprostu koszmar jakis Nie wiem co mam robic, czy sie rozstac czy probowac sie pogodzic w jakiś sposób.. Powodli zaczyna mi On obrzydzać, ale nie wiem....
Kiedy mój były zerwał ze mną poprzednio (bo ostatni i skuteczny raz zerwałam ja) to poszłam wyżalić się pewnej mądrej kobiecie jak mi jest źle. Wysłuchała całej mojej historii uważnie. Ja oczywiście żaliłam się wówczas, że nie jest cudownie, a właściwie bywa strasznie, ale ja go kocham i nie mogę przestać tęsknić. Ona spojrzała na mnie wyrozumiale i powiedziała jedną z najbardziej prawdziwych rzeczy na temat tego typu relacji:
"On Tobie nie zalazł jeszcze wystarczająco za skórę, żebyś sama chciała wyrzucić go ze swojego życia."

I była to prawda. Czasami facet musi doprowadzić je do skrajności, żeby kobieta zdecydowała się od niego odejść. Zresztą, kiedy patrzę na mój związek z boku, to ból porozstaniowy jest znacznie mniejszy niż ból jaki przeżywałam w tym związku zastanawiając się co chwila czy on odejdzie, dlaczego taki jest, co ze mną nie tak itd. Myślę, że ten związek skończyłby się za jakiś czas i tak, z tym, że byłabym dużo bardziej zmęczona i zniszczona.


CzeskaFusia,

Jeśli to nie problem, to podziel się proszę swoją historią, bo każda historia jest przestrogą i jednocześnie pozwala w niej zobaczyć siebie.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 07:40   #182
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Czesc Laseczkie, miłego dnia Wam życzę My spaliśmy odwróceniu tyłkami do siebie i ani słowa do teraz nie zamieniliśmy... Paranoja !! Ide do pracy, później wieczorem umówiłam się z koleżanką, więc nie będę musiała siedziec z nim w domu w milczeniu...
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 08:56   #183
mimi24
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 36
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

ja jestem w pozytywnym szoku

wczoraj przyjechał do pracy, powiedział daj cmoka, na to ja chodź do mnie do pokoju, mocno go uściskałam nic nie mówiąc, spojrzał szczerze w oczy i powiedział już dobrze- bo ja bardzo nerwowo rozegrałam ostatnią awanturę, po kolejnych olewkach.

po pracy pojechaliśmy do niego a wcześniej rozmawiałam z koleżaną z pracy, która powiedziała, że jestem oschła, nie od dziś...
A on ma problemy jest DDA... więc po pracy chwilkę porozmawialiśmy i powiem Wam, że przełom....
powiedziałam, że zmieniać się nie będę, rzygam już tym i chce żeby mnie kochał taką jaką jestem i szanował, nie chce żadnych deklaracji i ja sama również nie będę ich składać. Powiedziałam, że chce żebyśmy poprostu byli świadomi swoich emocji i w miarę możliwości je stłumiali.

Zapomniałam jeszcze powiedzieć, że oprócz DDA to 4 dni temu zmarł mu dziadek... to też negatywnie na niego wpłynęło, a ja nie byłam do konca wyrozumiała, on z kolei emocjonalny i nerwowy, co spowodowało takie emocje. Wiem, ze jak się wyprowadzimy do naszego mieszkania to będzie święty spokój, będzie się czuć bezpieczny a i nerwy się wyciszą, bo bądź co bądź jak jesteśmy gdzieś ze znajomymi, sami, na wyjeździe, kiedy możemy się odizolowac jest spokój, normalny związek...

Nie pozwole, żeby nas zniszyczyły problemy jego rodziców.... będę walczyć zdrowym rozsądkiem . Narazie jest świadomy tego co zaszło, jak mnie potraktował, prze zkolejne tyg. będziemy nad soba pracować, jak przed ślubem będzie źle to go odwołam. Puki co jestem dobrej myśli...

Dziękuje Wam kochane!!!
dzięki Wam zrozumiałam że nie mogę zrezygnować ze swoich priorytetów i dobrze mi z tym jaka jestem i nie będę się zmieniać, od niego też tego nie oczekuje. Tylko zdrowa miłość i rozsądek, który pozwoli nam normalnie funkcjonować.
mimi24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 10:27   #184
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

mimi24 no to życzę żeby to nie była tylko chwilowa zmiana i żeby się Wam ułożyło

Madziuunia a co Ty właściwie tracisz odchodząc od niego? Będziesz tęsknic za tym, że Ty płaczesz a on sobie jak gdyby nigdy nic ogląda tv? Albo będziesz się bała gdziekolwiek wyjść np. na piwo bo on się wkurzy i będzie awantura? Rozumiem, że go kochasz ale tak nie można. Lepiej pobyć samemu, zastanowić się czego tak naprawdę szukasz w facecie, zająć się sobą, swoimi pasjami i poczekać na tą nową, lepszą miłość.
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 13:41   #185
idonta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 31
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Lolaa87 Pokaż wiadomość
A co on takiego robi w ciągu tych 2 dni, że aż musi telefon wyłączyć?! A gdybyś Ty lub ktoś z jego bliskich potrzebowała pilnego kontaktu z nim to co wtedy?! Koleś widać patrzy tylko na czubek własnego nosa..
jest mundurowym i każdy brak czasu dla mnie usprawiedliwia służbą albo zajęciem z tym związanym ja wszysto rozumie ale żaden z kolegów takim służbistą nie jest i myślałby kto że odrazu działe wychaczy od naczelnika urlop planowaliśmy na maj niby miało być ok teraz nagle podobno naczelnik urlopu podpisać nie chce nie mam już momentami nerwów bo teraz to wygląda tak że jak ma potrzebe popie........ (nie bede sie wyrażać) to wtedy czas znajduje. jak nie chciałam przyjechać do niego to pokombinował że strasznie chory temperatura wymioty leży umiera (wiadomo jak to chłop) to pojechałam zająć sie nim ja na posesje zachodze a ten sobie motor naprawia kosiarke.... i bądź tu zdrowa kobieto, nie da sie niestety
idonta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 14:33   #186
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Czytam Was dziewczyny codziennie i ciągle odnajduję w Waszych historiach siebie, choć nigdy nie postrzegałam swojego związku w kategorii "toksyczny". Wydawało mi się, że mamy problemy, że się czepiam i że nie jestem tak świetna, jak on by tego chciał.

Związek nie trwał długo. Kilkanaście miesięcy. Gdy go poznałam - myślałam, że to jest to. Podobne poczucie humoru, wiele tematów do rozmów, iskra. Początek był świetny.

Potem jednak pojawiły się koleżanki (liczne, młodsze, niezbyt "lotne"), przyjaciółki, kumpele. Jego znajomi (zawsze na 1 miejscu!). Wypady z kumplami i koleżankami. Internetowe koleżanki wysyłające mu erotyczne zdjęcia.

Spotykaliśmy się właściwie tylko w sobotę. Kolacja, film, seks. Albo wypad do jego przyjaciół - tu często dochodziło do kłótni, bo nie podobało mi się to, że wybiera sobie najbardziej niefajną dziewczynę (przepalona solarką, chichocząca, platyna, tips etc.) i z nią flirtuje. To było żenujące.
Dwa razy podczas kłótni i pod wpływem procentów powiedział do mnie s...j. Raz mnie odepchnął.

W czasie trwania związku przytyłam, posmutniałam, każdego dnia byłam zdenerwowana, często płakałam. Wygaszona, wypalona, z niskim poczuciem własnej wartości zastanawiałam się, dlaczego dzieje się tak, jak się dzieje - co robię nie tak? Próbowałam wyjaśniać, a jakże! Okazało się, że on czuje się osaczony, biedactwo. No to, bo przecież tak bardzo go kocham, pozwaliłam mu wytyczyć nowe granice. I do tego luźne.

Przesadził, gdy okazało się, że flirtuje z nowopoznanymi ciziami. Poznał je na imprezach, na które chodził sam (wiecie - pozwalałam, by nie czuł się osaczony ). Złapałam go na kilku kłamstwach. Złamał obietnicę.

Zerwałam wrzucając mu przy tym okrutnie.
O powrót się nie starał (tzn. pisał smsy, spotkaliśmy się - miałam jednak wrażanie, że chce mnie przelecieć tylko).

W wątku o rozstaniach napisałam już, że minęło ponad 2 miesiące. I że czuję się świetnie. Schudłam Wyładniałam. Uśmiecham się częściej. Znowu wytaczam sobie ambitne cele. Znowu planuję. Znowu chce mi się żyć. Poczucie własnej wartości, samoocena również poszły w górę.

Cieszę się, że byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: nie, stop!


Ps. Wiecie, co jest najśmieszniejsze? On też miał straszne kompleksy
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 17:15   #187
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
w wątku o rozstaniach napisałam już, że minęło ponad 2 miesiące. I że czuję się świetnie. Schudłam :d wyładniałam. Uśmiecham się częściej. Znowu wytaczam sobie ambitne cele. Znowu planuję. Znowu chce mi się żyć. Poczucie własnej wartości, samoocena również poszły w górę.

Cieszę się, że byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: Nie, stop!


Ps. Wiecie, co jest najśmieszniejsze? On też miał straszne kompleksy
brawo :d

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:24
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-28, 17:42   #188
dama_w_czerni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 92
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Chyba tez sie dołacze
Ja z kolei czekalam az on zostwi dla mnie inna. Nie rzucajcie kamieniami bo: Nie przekroczylam tej magicznej granicy zostania jego kochanka.. Malo brakowalo. Gdybym miala z nim kontakt to pewnie tak by sie stalo... Tylko ze to nie watek o tym. Chce tu powiedzec ze dzis mialam chwile slabosci, chcialam napisac, zadzwonic zeby mu powiedziec dlaczego to koniec naszej znajomosci, nie odbieram jego telefonow, udaje ze go nie znam. wszystko przez to ze go dzis spotkalam przypadkiem. Ale to on mogl do mnie podejsc. Caly czas sie gryze. Mysle ze moze powinnam sie z nim spotkac. zeby mu to wykrzyczec. tylko ze to chyba nic nie zmieni. bo juz pare razy tak mialo byc, ostatni... potrzebuje jakiegos przekonania ze robie dobrze nie dajac sie wykorzystac facetowi ktory chce pogrywac na dwa fronty. Ile mozna patrzec na to jak nie szanuje swojej dziewczny w ten sposob zwracajac sie do mnie. nie szanuje ani mnie ani jej. niby to wiem ale mam w sobie tyle goryczy... jesli chcialby ze mna byc to juz dawno by ja zostawil. poradzcie...
__________________
pomóż http://pajacyk.pl/

dziekuje w imieniu Dzieci


---
teraz w Poznaniu na warsztatach
dama_w_czerni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 19:07   #189
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dama_w_czerni, prawdopodobnie po prostu robi jak mu jest wygodnie. Nie szanuje ani jej, ani Ciebie. Zachowuje się tak jak mu w danej chwili odpowiada i tyle. Nie ma w tym zbyt wielkiej filozofii. Ten facet, jeśli nawet zostawi tamtą, to Tobie prędzej czy później też da popalić i pewnie zostawi Cię dla innej.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 20:29   #190
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez dama_w_czerni Pokaż wiadomość
Chyba tez sie dołacze
Ja z kolei czekalam az on zostwi dla mnie inna. Nie rzucajcie kamieniami bo: Nie przekroczylam tej magicznej granicy zostania jego kochanka.. Malo brakowalo. Gdybym miala z nim kontakt to pewnie tak by sie stalo... Tylko ze to nie watek o tym. Chce tu powiedzec ze dzis mialam chwile slabosci, chcialam napisac, zadzwonic zeby mu powiedziec dlaczego to koniec naszej znajomosci, nie odbieram jego telefonow, udaje ze go nie znam. wszystko przez to ze go dzis spotkalam przypadkiem. Ale to on mogl do mnie podejsc. Caly czas sie gryze. Mysle ze moze powinnam sie z nim spotkac. zeby mu to wykrzyczec. tylko ze to chyba nic nie zmieni. bo juz pare razy tak mialo byc, ostatni... potrzebuje jakiegos przekonania ze robie dobrze nie dajac sie wykorzystac facetowi ktory chce pogrywac na dwa fronty. Ile mozna patrzec na to jak nie szanuje swojej dziewczny w ten sposob zwracajac sie do mnie. nie szanuje ani mnie ani jej. niby to wiem ale mam w sobie tyle goryczy... jesli chcialby ze mna byc to juz dawno by ja zostawil. poradzcie...
Nie pochwalam tego co robisz bo jeśli facet jest zajęty to się po prostu nie wchodzi w żadną bliższą znajomość, nawet jeśli on obiecuje, że zostawi dla Ciebie swoją kobietę. Nie chciałabyś chyba, że Twój facet tak postępował? No, ale nie o tym wątek...
Sądzę, że będzie sobie pogrywał na 2 fronty i nie zostawi tamtej dziewczyny, chyba, że ona się zorientuje, że on kręci coś na boku i to ona zostawi jego. W takiej sytuacji pewnie przyjdzie do Ciebie, ale za jakiś czas zrobi Ci to samo co obecnej dziewczynie.
Nie pakowałabym się w taką znajomość.
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 00:06   #191
dama_w_czerni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 92
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Wiem. Ja tez tego nie pochwalam. Dlatego wlasnie to zmieniam. Mialam nadzieje po prostu... jak kazda glupia i naiwna. Chce sobie kiedys umiec spojrzec w twarz.

ostatnio przeczytalam:

jeśli potarfisz zaspokoić się okruchami ze stołu, nic więcej nie dostaniesz.

-pasuje do tego watku
__________________
pomóż http://pajacyk.pl/

dziekuje w imieniu Dzieci


---
teraz w Poznaniu na warsztatach
dama_w_czerni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-29, 09:04   #192
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Czesc moje Drogie Powiem Wam, że u mnie od wczoraj jest tak w miare... W sumie mozna powiedziec ze dobrze. Ale i tak mam wewnątrz siebie coś dziwnego, takie dziwne nijakie uczucie... Co jakiś czas jest dobrze, a pozniej od nowa klutnie i jak go widze to mi się odechciewa... No, ale nie chcę zapeszać, zobaczymy... Jak u Was??

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

dama_w_czerni ja bym na Twoim miejscu nie wierzyła, że ją zostawi. Jeżeli miał by to zrobić, już by zrobił. Widać wygodnie mu tak jak jest... Według mnie nie traktuje ani Jej ani Ciebie poważnie, tylko się bawi, bo czemu nie... Ty się na to godzisz i ciągniesz to dalej, a ona o tym nie wie... Skończ z nim jak najszybciej, bo szkoda czasu
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 09:40   #193
niezdara
Rozeznanie
 
Avatar niezdara
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 639
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mój eks powiedział mi przy rozstaniu, że to, że mnie okłamywał przez ostatnie pół roku ( że mnie kocha, że nie podoba mu sie nikt inny, a flirtował sobie z koleżanką z akademika, że jestem cudowna itd...) to było d l a m o j e g o d o b r a bo nie chciał mi dokładac problemów... przychodził na obiadki, na kolacje ze śniadaniem i narzekał, że przeciez nie musimy się codziennie widywać( a z tamtą się widywał codziennie). Szanował mnie jak cholera...
__________________
Kliknij i zobacz jak staram się żyć, codziennie lepiej niż wczoraj
www.dailybetter.com.pl

Polub mnie https://www.facebook.com/dailybetterblog/
niezdara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 10:55   #194
201610041047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dziewczyny jest mi strasznie źle ale postawiłam sprawę jasno. Albo on coś zmieni w tym jak się zachowuje, znajdzie te głupie 3 sekundy żeby napisać jakiegoś smsa (przecież ja tyyle wymagam) albo nie mamy o czym rozmawiać bo należy mi się kochający facet itd. Napisałam mu to ponieważ nie mamy się jak zobaczyć. Odpisał że skoro tak mi nic nie pasuje to "czemu mnie nie olejesz" i nie poszukasz sobie kochającego faceta? Odpisałam że myślałam że on chciał nim być ale skoro tak stawia sprawę to wszystko jasne. Strasznie mi ch..owo bo wierzyłam głupia naiwna że o mnie zawalczy, że spróbuje... Eh. To by było na tyle, trzymajcie kciuki żebym się więcej nie odezwała do niego sama, póki co czas będę miała na szczęście bardzo zajęty
201610041047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 12:16   #195
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mogę się przyłączyć?

Ja wczoraj powiedziałam "DOŚĆ" i chcę w tym wytrwać, ale wiadomo jak to jest... W grupie zawsze raźniej

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Cukierka Pokaż wiadomość
Dziewczyny jest mi strasznie źle ale postawiłam sprawę jasno. Albo on coś zmieni w tym jak się zachowuje, znajdzie te głupie 3 sekundy żeby napisać jakiegoś smsa (przecież ja tyyle wymagam) albo nie mamy o czym rozmawiać bo należy mi się kochający facet itd. Napisałam mu to ponieważ nie mamy się jak zobaczyć. Odpisał że skoro tak mi nic nie pasuje to "czemu mnie nie olejesz" i nie poszukasz sobie kochającego faceta? Odpisałam że myślałam że on chciał nim być ale skoro tak stawia sprawę to wszystko jasne. Strasznie mi ch..owo bo wierzyłam głupia naiwna że o mnie zawalczy, że spróbuje... Eh. To by było na tyle, trzymajcie kciuki żebym się więcej nie odezwała do niego sama, póki co czas będę miała na szczęście bardzo zajęty
Jakbym czytała o sobie... Mój już teraz exTŻ zawsze gadał tak samo, zawsze to ja do niego pisałam, dzwoniłam, zabiegałam, a on miał mnie gdzieś... Ale czego się nie robi z miłości... Teraz już wiem, że zachowywałam się jak kretynka i chcę to za wszelką cenę zmienić. Jest mi bardzo ciężko, bo się angażowałam w ten związek, zależało mi na nim, ale jeśli on myśli, że będzie tak zawsze, że będę tylko wtedy kiedy on coś chce, to się grubo myli... Będę wytrwała, muszę być, a może w końcu sam do mnie przyjdzie? Tylko wtedy już nie będzie miał czego szukać
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 12:45   #196
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Cukierka Pokaż wiadomość
Dziewczyny jest mi strasznie źle ale postawiłam sprawę jasno. Albo on coś zmieni w tym jak się zachowuje, znajdzie te głupie 3 sekundy żeby napisać jakiegoś smsa (przecież ja tyyle wymagam) albo nie mamy o czym rozmawiać bo należy mi się kochający facet itd. Napisałam mu to ponieważ nie mamy się jak zobaczyć. Odpisał że skoro tak mi nic nie pasuje to "czemu mnie nie olejesz" i nie poszukasz sobie kochającego faceta? Odpisałam że myślałam że on chciał nim być ale skoro tak stawia sprawę to wszystko jasne. Strasznie mi ch..owo bo wierzyłam głupia naiwna że o mnie zawalczy, że spróbuje... Eh. To by było na tyle, trzymajcie kciuki żebym się więcej nie odezwała do niego sama, póki co czas będę miała na szczęście bardzo zajęty
Bardzo dobrze zrobiłaś! Teraz przynajmniej widać jak mu zależało, nawet się z tym nie kryje
Trzymam kciuki za wytrwałość w nie odzywaniu się!
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 14:31   #197
201610041047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dzięki dziewczyny Wyjeżdżam z koleżankami ze studiów na weekend majowy w góry także odpocznę i Wam też miłego weekendu
201610041047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 16:33   #198
201708250923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dziewczyny (przeczytałam częśc postów z wątku) mi się wydaje, że Wy bardzo chcecie zmienic sytuacje, ale nie jestescie wystarczająco stanowcze.
Mówicie : ranisz mnie, chce się przytulic, napisz esa.
I to wystarcza na tydzien. Kiedy zrywacie wytrzymujecie dzien, dwa i znów pierwsze piszecie - przepraszacie, albo dajecie się przeprosic. Później sa kwiaty i płacz i przeprosiny(albo i nie) i story jak to on za wami tęskni (tu akurat może i można uwierzyc, bo jak nie tęsknic za darmowym seksem,obiadkami itp...) I znów zmiana jest na parę dni i koniec wraca "misio".
Jak nie chcecie się rozstac, to chociaż zróbcie przerwe, ale na 2 tygodnie - 1 miesiąc.

I musicie wiedziec, że jesteście cholernie wartościowe, że wierzycie po takim czymś, że można się jeszcze zmienic, macie wierę w ludzi. Tylko czasami ta wiara się zmienia w głupotę... I nie obraźcie się, ale jeżeli jesteście z nimi, to mu musiało się cos podobac w Was, a teraz teksty typu jesteś: "grupa, brzydka, głupia"?? Nie dajcie się tak traktowac. Teksty "spierd****" ? Zakończyc rozmowę, wyrzucic za drzwi, rozłączyc telefon. I nie odzywac się jak pierwsza, odpocząc od niego.


I teraz ja:
Nie miałam nigdy takiej sytuacji, ani w rodzinie, ale moja przyjaciółka ma takiego chłopaka(zresztą bardzo fajny chłopak-jako kolega, ale nie do związku - 19ek), przynajmniej raz w miesiącu ja pocieszam. I myślałam, że jej nastawienie się powoli zmienia, ale tak nie jest, niestety tylko dobrze przede mną udaje.
201708250923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 19:21   #199
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Cukierka napisała:
Dziewczyny jest mi strasznie źle ale postawiłam sprawę jasno. Albo on coś zmieni w tym jak się zachowuje, znajdzie te głupie 3 sekundy żeby napisać jakiegoś smsa (przecież ja tyyle wymagam) albo nie mamy o czym rozmawiać bo należy mi się kochający facet itd. Napisałam mu to ponieważ nie mamy się jak zobaczyć. Odpisał że skoro tak mi nic nie pasuje to "czemu mnie nie olejesz" i nie poszukasz sobie kochającego faceta? Odpisałam że myślałam że on chciał nim być ale skoro tak stawia sprawę to wszystko jasne. Strasznie mi ch..owo bo wierzyłam głupia naiwna że o mnie zawalczy, że spróbuje... Eh. To by było na tyle, trzymajcie kciuki żebym się więcej nie odezwała do niego sama, póki co czas będę miała na szczęście bardzo zajęty
Cukierka, gratuluje. Wiem, że jest Ci bardzo trudno teraz, ale warto wytrzymać. Mi poczucie własnej wartości podniosło się bardzo odkąd odpuściłam sobie mojego eks. Zrobiłam też krok do przodu bo zaczęłam chodzić na terapie do psychoterapeuty, żeby zrozumieć co powoduje mój zły wzorzec dobierania sobie mężczyzn (bo ewidentnie dobieram ich źle). Myślę, że u Ciebie też będzie coraz lepiej i lepiej.

Cytat:
CoffeeWithMilk napisała:

Mogę się przyłączyć?

Ja wczoraj powiedziałam "DOŚĆ" i chcę w tym wytrwać, ale wiadomo jak to jest... W grupie zawsze raźniej
Jasne, że możesz się przyłączyć. Po to jest ten wątek. Co do czekania aż były TŻ sam przyjdzie, moim zdaniem nie należy dawać szansy. Mój eks już 3 razy mnie upraszał o powrót. Był słodki jak nigdy, ale ja w to już nie wierzę i Tobie bym też radziła nie wierzyć. Ludzie nie zmieniają się od tak. Zmiany to długofalowy proces. Spotkać kogoś po wielu miesiącach czy latach i stwierdzić, że się zmienił - ok. Spotkać po kilku dniach czy tygodniach i uwierzyć, że nagle stał się o niebo lepszy - NIE.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-29, 19:36   #200
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez niezdara Pokaż wiadomość
Mój eks powiedział mi przy rozstaniu, że to, że mnie okłamywał przez ostatnie pół roku ( że mnie kocha, że nie podoba mu sie nikt inny, a flirtował sobie z koleżanką z akademika, że jestem cudowna itd...) to było d l a m o j e g o d o b r a bo nie chciał mi dokładac problemów... przychodził na obiadki, na kolacje ze śniadaniem i narzekał, że przeciez nie musimy się codziennie widywać( a z tamtą się widywał codziennie). Szanował mnie jak cholera...
Co za... żałosny człowiek! Dobrze, że już masz go z głowy
A ja sama zastanawiam sie w jakiej sama jestem sytuacji... spotykam się od 2,5 miesiaca z facetem, ktory panicznie unika zwiazkow, nie mniej bierze mnie pod uwage w planach na za rok (gadanie, gadanie), twierdzi ze mu tak ze mna dobrze, bla bla bla. raz na jakis czas kiedy ejst rozanielony slysze jak to jestesmy razem, jestem jego "kobieta" po czy łup! nastepnego dnia dostaje po lbie i slysze, "a czego sie podziewasz? jestesmy singlami. ja jestem wolny". co piatek i sobote koniecznie musi wyjsc z kumplami na miasto, kiedy trzeba sie odrobinke wysilic (np. podjechac do mnie - wraca z pracy zawsze kolo mnie i jeszcze mieszkamy od siebie 6km) zeby sie ze mna zobaczyc chociazby na jednego buziaka nie ma takiej mozliwosci! jutro wyjezdza na wakacje z kumplami na 7 dni i wydawaloby sie ze chcialby sie ze mna pozegnac, prawda? Bład!
nie rozumiem jego zachowań, bo dzwoni codziennie, pisze itp... chociaz z drugiej strony zycie jak w madrycie- kiedy chce robi co chce, kiedy mu sie nudzi to zawsze sie moze zobaczyc ze mna...
Czy to brak szacunku czy po prostu ma mnie w d...?
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 19:57   #201
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
19katarina82 napisała:

Co za... żałosny człowiek! Dobrze, że już masz go z głowy
A ja sama zastanawiam sie w jakiej sama jestem sytuacji... spotykam się od 2,5 miesiaca z facetem, ktory panicznie unika zwiazkow, nie mniej bierze mnie pod uwage w planach na za rok (gadanie, gadanie), twierdzi ze mu tak ze mna dobrze, bla bla bla. raz na jakis czas kiedy ejst rozanielony slysze jak to jestesmy razem, jestem jego "kobieta" po czy łup! nastepnego dnia dostaje po lbie i slysze, "a czego sie podziewasz? jestesmy singlami. ja jestem wolny". co piatek i sobote koniecznie musi wyjsc z kumplami na miasto, kiedy trzeba sie odrobinke wysilic (np. podjechac do mnie - wraca z pracy zawsze kolo mnie i jeszcze mieszkamy od siebie 6km) zeby sie ze mna zobaczyc chociazby na jednego buziaka nie ma takiej mozliwosci! jutro wyjezdza na wakacje z kumplami na 7 dni i wydawaloby sie ze chcialby sie ze mna pozegnac, prawda? Bład!
nie rozumiem jego zachowań, bo dzwoni codziennie, pisze itp... chociaz z drugiej strony zycie jak w madrycie- kiedy chce robi co chce, kiedy mu sie nudzi to zawsze sie moze zobaczyc ze mna...
Czy to brak szacunku czy po prostu ma mnie w d...?
Prawdopodobnie i ma Cię gdzieś i Cię nie szanuje. Jak na moje oko to zwiejwaj, bo jeszcze stosunkowo mało czasu zmarnowałaś. Po 2 miesiącach związku, to jakby miał do Ciebie szacunek i jakiekolwiek dobre intencje, to by Cię nosił na rękach, a on traktuje Cię pewnie jak fuck friends (bez obrazy). Wierzę, że każda z nas zasługuje na mężczyznę, który będzie kochał i dbał. Ten nie dba, a o miłości to już nie wspominam, bo facet, który kocha nie mówi, żebyś nie oczekiwała nic, bo jesteście singlami, tylko trzyma blisko siebie i dba o to, żebyś nie została singlem ponownie.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:23   #202
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez dama_w_czerni Pokaż wiadomość

jeśli potarfisz zaspokoić się okruchami ze stołu, nic więcej nie dostaniesz.

-pasuje do tego watku
to prawda....pasuje bardzo.... moja Mama zawsze mi powtarzała że mam się szanować.... i myślę że mi się to udaje ....nie tylko z facetami ale ogólnie w życiu ....bo jednak inni tez czasem zupełnie niepostrzeżenie potrafią nam wejśc na głowę jak sobie na to pozwolimy
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:24   #203
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cudowny wątek. Odnajduje się w wypowiedzi każdej dziewczyny,dobrze wiedzieć że nie tylko ja byłam taka głupia i dałam się omamiać..;/
Przeczytajcie...
Zerwaliśmy ze sobą rok temu, przez miesiąc po rozstaniu nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktów. Potem sporadycznie - parę rozmów na gg.
Od września tamtego roku się zaczęło - spotkania, smsy, rozmowy na gg. Oczywiście byłam szczęśliwa, myślałam że może chce do mnie wrócić. Był tydzień że odzywał się codziennie, był milutki, potem przez następny tydzień nie dawał znaku życia. Umawiał się ze mną np. na weekend, po czym nie raczył mnie zawiadomić że jednak się nie spotkamy..A ja ryczałam i przysięgałam sobie że już się do niego nie odezwę...Ale odezwał się potem, znowu był milutki i tak w koło macieja...Smsy na dobranoc, na dzień dobry, potem znowu cisza...Spotkania umówione i odwoływane, obietnice - niespełniane. Zaproszenia do jego domu, wypad na zakupy, smsy w stylu moja droga, myślę o Tobie, księżniczko...Po czym był zwyczajny, zachowywał się jak kolega..A ja od rozstania żyję tylko nim, jego sprawami, zastanawiam się co robi, z kim jest.. Nie zliczę dni i nocy ile przez neigo płakałam..A kiedyś byłam wesoła i chłopkaów miałam daleko gdzieś, nigdy nie dałabym się w taki sposób traktować, a teraz mój humor zależał od tego czy się odezwał...Ostatnio zaprosił mnie na wesele, myślałam że to coś zmieni między nami, a on mnie olewał!!! Płakałam...A on powiedział że nie wie dlaczego ja sobie wyobrażałam coś więcej...Sam mi dawał powody!!! Od tego czasu minęło parę dni i chcę na dobre o nim zapomnieć (powtarzałam tak wiele razy), chcę zająć się wreszcie swoim życiem, nie myśleć, nie analizować...Tak długo to trwa, jestem zmęczona psychicznie...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:29   #204
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Cudowny wątek. Odnajduje się w wypowiedzi każdej dziewczyny,dobrze wiedzieć że nie tylko ja byłam taka głupia i dałam się omamiać..;/
Przeczytajcie...
Zerwaliśmy ze sobą rok temu, przez miesiąc po rozstaniu nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktów. Potem sporadycznie - parę rozmów na gg.
Od września tamtego roku się zaczęło - spotkania, smsy, rozmowy na gg. Oczywiście byłam szczęśliwa, myślałam że może chce do mnie wrócić. Był tydzień że odzywał się codziennie, był milutki, potem przez następny tydzień nie dawał znaku życia. Umawiał się ze mną np. na weekend, po czym nie raczył mnie zawiadomić że jednak się nie spotkamy..A ja ryczałam i przysięgałam sobie że już się do niego nie odezwę...Ale odezwał się potem, znowu był milutki i tak w koło macieja...Smsy na dobranoc, na dzień dobry, potem znowu cisza...Spotkania umówione i odwoływane, obietnice - niespełniane. Zaproszenia do jego domu, wypad na zakupy, smsy w stylu moja droga, myślę o Tobie, księżniczko...Po czym był zwyczajny, zachowywał się jak kolega..A ja od rozstania żyję tylko nim, jego sprawami, zastanawiam się co robi, z kim jest.. Nie zliczę dni i nocy ile przez neigo płakałam..A kiedyś byłam wesoła i chłopkaów miałam daleko gdzieś, nigdy nie dałabym się w taki sposób traktować, a teraz mój humor zależał od tego czy się odezwał...Ostatnio zaprosił mnie na wesele, myślałam że to coś zmieni między nami, a on mnie olewał!!! Płakałam...A on powiedział że nie wie dlaczego ja sobie wyobrażałam coś więcej...Sam mi dawał powody!!! Od tego czasu minęło parę dni i chcę na dobre o nim zapomnieć (powtarzałam tak wiele razy), chcę zająć się wreszcie swoim życiem, nie myśleć, nie analizować...Tak długo to trwa, jestem zmęczona psychicznie...
Wiem co czujesz To jest straszne, jak się tak raz odzywa jakby nie wiadomo jak był zakochany, a potem nagle cisza, smsy bez uczucia, zero telefonów... Mam to samo, niestety. Wczoraj postanowiłam raz na zawsze to zakończyć, ale nie wytrzymałam, napisałam do niego, odpisał oczywiście olewająco, a ja dalej ciągnęłam temat.. Ten koszmar chyba się nigdy nie skończy, cały czas myślę tylko o tym, że może faktycznie się zmieni...
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:36   #205
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Cudowny wątek. Odnajduje się w wypowiedzi każdej dziewczyny,dobrze wiedzieć że nie tylko ja byłam taka głupia i dałam się omamiać..;/
Przeczytajcie...
Zerwaliśmy ze sobą rok temu, przez miesiąc po rozstaniu nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktów. Potem sporadycznie - parę rozmów na gg.
Od września tamtego roku się zaczęło - spotkania, smsy, rozmowy na gg. Oczywiście byłam szczęśliwa, myślałam że może chce do mnie wrócić. Był tydzień że odzywał się codziennie, był milutki, potem przez następny tydzień nie dawał znaku życia. Umawiał się ze mną np. na weekend, po czym nie raczył mnie zawiadomić że jednak się nie spotkamy..A ja ryczałam i przysięgałam sobie że już się do niego nie odezwę...Ale odezwał się potem, znowu był milutki i tak w koło macieja...Smsy na dobranoc, na dzień dobry, potem znowu cisza...Spotkania umówione i odwoływane, obietnice - niespełniane. Zaproszenia do jego domu, wypad na zakupy, smsy w stylu moja droga, myślę o Tobie, księżniczko...Po czym był zwyczajny, zachowywał się jak kolega..A ja od rozstania żyję tylko nim, jego sprawami, zastanawiam się co robi, z kim jest.. Nie zliczę dni i nocy ile przez neigo płakałam..A kiedyś byłam wesoła i chłopkaów miałam daleko gdzieś, nigdy nie dałabym się w taki sposób traktować, a teraz mój humor zależał od tego czy się odezwał...Ostatnio zaprosił mnie na wesele, myślałam że to coś zmieni między nami, a on mnie olewał!!! Płakałam...A on powiedział że nie wie dlaczego ja sobie wyobrażałam coś więcej...Sam mi dawał powody!!! Od tego czasu minęło parę dni i chcę na dobre o nim zapomnieć (powtarzałam tak wiele razy), chcę zająć się wreszcie swoim życiem, nie myśleć, nie analizować...Tak długo to trwa, jestem zmęczona psychicznie...
Daj sobie z nim spokój!! Widać, że umawia się z Tobą tylko wtedy jak ma na to ochotę. Na początku jest ciężko i zawsze kusi żeby się odezwać, ale trzeba być twardą
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:42   #206
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz To jest straszne, jak się tak raz odzywa jakby nie wiadomo jak był zakochany, a potem nagle cisza, smsy bez uczucia, zero telefonów... Mam to samo, niestety. Wczoraj postanowiłam raz na zawsze to zakończyć, ale nie wytrzymałam, napisałam do niego, odpisał oczywiście olewająco, a ja dalej ciągnęłam temat.. Ten koszmar chyba się nigdy nie skończy, cały czas myślę tylko o tym, że może faktycznie się zmieni...
Dokładnie...Było czasami tak, że odpisywał od razu, był miły, zainteresowany tym co u mnie itd a innym razem potrafił mi nie odpisać na smsa lub odpisywać na ''odczep się''..Raz zimny, innym razem gorący...Ja też ciągle wierzyłam w jego cudowną przemianę, ale wiem że nie ma co się już łudzić..Wszystko nam mówi że im NIE ZALEŻY. Teraz tylko musimy być na tyle silne żeby powiedzieć sobie STOP i zacząć żyć..Wiem że to trudne, bo nie zliczę tych moich postanowień...;/ Ale mi ostatnio powiedział jasno...''Nie będę z Tobą" To po co się tak zachowywał przez ten cały czas?? Ktoś mi to wytłumaczy?? :| To tak boli...Przez ostatnie dni nie mogłam jeść, zbierało mnie na wymioty, wszystko podchodziło mi do gardła...Rok..rok czasu wyjęty z życiorysu...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:53   #207
Nanya_dnb
Zadomowienie
 
Avatar Nanya_dnb
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 223
GG do Nanya_dnb
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez d0lcevita Pokaż wiadomość
to prawda....pasuje bardzo.... moja Mama zawsze mi powtarzała że mam się szanować.... i myślę że mi się to udaje ....nie tylko z facetami ale ogólnie w życiu ....bo jednak inni tez czasem zupełnie niepostrzeżenie potrafią nam wejśc na głowę jak sobie na to pozwolimy

Dokładnie ,ja sobie postanowiłam ze juz wiecej nie bede mojemu TŻ ustepowała,zawsze mnie przepraszał i bylo cacy a pozniej znowu powtorka z rozrywki,najbardziej wkurza mnie w nim to ze zawsze jak cos od niego chce to mowi ze sie czepiam i ze musi byc tak jak on chce;/od dzisiaj koniec ,ja sie napewno pierwsza nie odezwe a własnie dzisiaj znowu przez niego płakałam ,jak mu zalerzy niech sam do mnie zadzwoni.
__________________
Bóg dał ci rozum wiec z niego korzystaj!

“Nie musisz patrzeć z zazdrością na własność innych; nikt nie posiada tego, czego nie mógłbyś zdobyć sam, bez zabierania drugiemu czegokolwiek.”
Nanya_dnb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:58   #208
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Dokładnie...Było czasami tak, że odpisywał od razu, był miły, zainteresowany tym co u mnie itd a innym razem potrafił mi nie odpisać na smsa lub odpisywać na ''odczep się''..Raz zimny, innym razem gorący...Ja też ciągle wierzyłam w jego cudowną przemianę, ale wiem że nie ma co się już łudzić..Wszystko nam mówi że im NIE ZALEŻY. Teraz tylko musimy być na tyle silne żeby powiedzieć sobie STOP i zacząć żyć..Wiem że to trudne, bo nie zliczę tych moich postanowień...;/ Ale mi ostatnio powiedział jasno...''Nie będę z Tobą" To po co się tak zachowywał przez ten cały czas?? Ktoś mi to wytłumaczy?? :| To tak boli...Przez ostatnie dni nie mogłam jeść, zbierało mnie na wymioty, wszystko podchodziło mi do gardła...Rok..rok czasu wyjęty z życiorysu...
Nie rozumiem dlaczego oni po prostu sami nie zakończą tego, tylko jakieś takie chore gierki.. Na co im to? Nie może zrobić tak jak mówi: "Nie będę z Tobą", więc niech nie pisze, nie dzwoni, ale nie, pewnie wszyscy chcą czegoś bez zobowiązań... Mam tego dosyć, po prostu dosyć i nie wiem czemu ciągle się łudzę, że on się zmieni
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 20:59   #209
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Dokładnie...Było czasami tak, że odpisywał od razu, był miły, zainteresowany tym co u mnie itd a innym razem potrafił mi nie odpisać na smsa lub odpisywać na ''odczep się''..Raz zimny, innym razem gorący...Ja też ciągle wierzyłam w jego cudowną przemianę, ale wiem że nie ma co się już łudzić..Wszystko nam mówi że im NIE ZALEŻY. Teraz tylko musimy być na tyle silne żeby powiedzieć sobie STOP i zacząć żyć..Wiem że to trudne, bo nie zliczę tych moich postanowień...;/ Ale mi ostatnio powiedział jasno...''Nie będę z Tobą" To po co się tak zachowywał przez ten cały czas?? Ktoś mi to wytłumaczy?? :| To tak boli...Przez ostatnie dni nie mogłam jeść, zbierało mnie na wymioty, wszystko podchodziło mi do gardła...Rok..rok czasu wyjęty z życiorysu...
Nie smuć się Ja też po rozstaniu nie mogłam jeść i codziennie zadawałam sobie pytanie "dlaczego?", "gdzie popełniłam błąd?" itp.
W moim związku była zdrada, no może nie do końca zdrada, umawiał się z inną na kawę niby nic się nie wydarzyło ale jednak ból był straszny. Wybaczyłam mu to, a on na następny dzień dalej do niej pisał... Bolało to strasznie, codziennie płakałam i zastanawiałam się po co on to robi? Teraz z perspektywy czasu wiem, że po prostu miał mnie daleko gdzieś i mnie nie kochał, a wtedy wiedział, że ja łyknę te jego gadki, że się zmieni i miał darmowy seks, obiadki itp. Po każdej kłótni czy jak na jaw wychodziły jego internetowe podrywy i erotyczne fotki, ja czułam się winna i prawie go błagałam żeby ze mną był.
Do decyzji o rozstaniu trzeba dojść samemu i ani my na tym forum Was do tego nie zmusimy ani nikt inny. Same musicie w końcu zobaczyć, że te związki nie mają przyszłości i że marnujecie swoje życie, swoją młodość i mogłybyście być w innych o wiele lepszych związkach z mężczyznami, którzy cały czas byliby tacy jak te dranie były "od święta".
Jest wiosna, maj - czas miłości Wykorzystajmy to a nie męczmy się z kimś kto na nas nie zasługuje
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 21:04   #210
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz To jest straszne, jak się tak raz odzywa jakby nie wiadomo jak był zakochany, a potem nagle cisza, smsy bez uczucia, zero telefonów... Mam to samo, niestety. Wczoraj postanowiłam raz na zawsze to zakończyć, ale nie wytrzymałam, napisałam do niego, odpisał oczywiście olewająco, a ja dalej ciągnęłam temat.. Ten koszmar chyba się nigdy nie skończy, cały czas myślę tylko o tym, że może faktycznie się zmieni...
Widziałam że w opisie masz dzisiejszą date trzymam kciuki dziewczyno! Dasz rade!!

Cytat:
Napisane przez Sigfa Pokaż wiadomość
Prawdopodobnie i ma Cię gdzieś i Cię nie szanuje. Jak na moje oko to zwiejwaj, bo jeszcze stosunkowo mało czasu zmarnowałaś. Po 2 miesiącach związku, to jakby miał do Ciebie szacunek i jakiekolwiek dobre intencje, to by Cię nosił na rękach, a on traktuje Cię pewnie jak fuck friends (bez obrazy). Wierzę, że każda z nas zasługuje na mężczyznę, który będzie kochał i dbał. Ten nie dba, a o miłości to już nie wspominam, bo facet, który kocha nie mówi, żebyś nie oczekiwała nic, bo jesteście singlami, tylko trzyma blisko siebie i dba o to, żebyś nie została singlem ponownie.
Och ale mi pojechalaś... ale masz 100% racje i powiem tak - im brutalniej tym lepiej. dziekuje Masz racje, zwlaszcza pocztakowe fazy znajomosci sa intensywne i "zauroczone" no... hmm... sorry... Zalezy mi na nim ale skoro jemu na mnie nie... nota bene podczas naszej pierwszej sprzeczki co uslyszalam? po tym jak dostalam od niego smsy w ktorych generalnie chodzilo o to, ze nie chce mnie widziec, zadzwonil jak gdyby nigdy nic a na moje oburzenie i awanture (a darlam sie tak ze cala kamienica slyszala) uzlyszalam: ojejku a co sie tak przejmujesz? nawet gdybym to pisal powaznie (tak tak, on ŻARTOWAŁ!!!!!!/karal mnie za nieporozumienie ktore wyniknelo z mojej winy!!!!!! ) to co? wieklie rzeczy? spotykamy sie tylko... Rece mi opadly... co za... nieczuly zła..s!

Cytat:
Napisane przez Cukierka Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny Wyjeżdżam z koleżankami ze studiów na weekend majowy w góry także odpocznę i Wam też miłego weekendu
Baw sie dobrze!!!
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-15 12:57:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.