Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-29, 21:10   #211
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego oni po prostu sami nie zakończą tego, tylko jakieś takie chore gierki.. Na co im to? Nie może zrobić tak jak mówi: "Nie będę z Tobą", więc niech nie pisze, nie dzwoni, ale nie, pewnie wszyscy chcą czegoś bez zobowiązań... Mam tego dosyć, po prostu dosyć i nie wiem czemu ciągle się łudzę, że on się zmieni
Właśnie, mógł to powiedzieć wiele miesięcy temu a nie bawić się w casanovę, w pie***nego podrywacza, prawiącego komplementy..No cóż, widocznie ''miał dla mnie tyle ile dla innych miał...''
Nie zmieni się kochana, nie zmieni...Chłopakowi jeśli zależy to to pokazuje, i nie w ten sposób w jaki oni nam to pokazują... To jest chore..

Cytat:
Napisane przez Lolaa87 Pokaż wiadomość
Nie smuć się Ja też po rozstaniu nie mogłam jeść i codziennie zadawałam sobie pytanie "dlaczego?", "gdzie popełniłam błąd?" itp.
W moim związku była zdrada, no może nie do końca zdrada, umawiał się z inną na kawę niby nic się nie wydarzyło ale jednak ból był straszny. Wybaczyłam mu to, a on na następny dzień dalej do niej pisał... Bolało to strasznie, codziennie płakałam i zastanawiałam się po co on to robi? Teraz z perspektywy czasu wiem, że po prostu miał mnie daleko gdzieś i mnie nie kochał, a wtedy wiedział, że ja łyknę te jego gadki, że się zmieni i miał darmowy seks, obiadki itp. Po każdej kłótni czy jak na jaw wychodziły jego internetowe podrywy i erotyczne fotki, ja czułam się winna i prawie go błagałam żeby ze mną był.
Do decyzji o rozstaniu trzeba dojść samemu i ani my na tym forum Was do tego nie zmusimy ani nikt inny. Same musicie w końcu zobaczyć, że te związki nie mają przyszłości i że marnujecie swoje życie, swoją młodość i mogłybyście być w innych o wiele lepszych związkach z mężczyznami, którzy cały czas byliby tacy jak te dranie były "od święta".
Jest wiosna, maj - czas miłości Wykorzystajmy to a nie męczmy się z kimś kto na nas nie zasługuje
To niewyobrażalne jakie oni robią nam pranie mózgu...Niby wiemy że nie jest ok, że źle się zachowują, ale wybaczymy wszystko bo wierzymy że to co robią nie jest jednak do końca takie złe, że moze my jesteśmy troszeczkę winne, że warto wybaczyć,bo kochamy, bo on''kocha''....eh.
I tak jak piszesz każda z nas prędzej czy później uświadomi sobie że z takiej relacji płyną tylko łzy, rozczarowanie..Zamiast kwitnąć przy chłopaku to usychamy...
KONIEC z tym, ja już to wiem...Mam 20 lat, najpiękniejszy wiek na podrywanie, ''zycie''...a nie na płakanie, tylko przez niego nabawiłam się większej nerwicy...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce


Edytowane przez Onazyje
Czas edycji: 2010-04-29 o 21:14
Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 21:29   #212
Nanya_dnb
Zadomowienie
 
Avatar Nanya_dnb
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 223
GG do Nanya_dnb
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Najwazniejsze to zauwazyc ze oni robia nam krzywde,i ze cos w ich postepowaniu nas boli.sa takie kobiety ktore nawet wtedy gdy facet bije, łudza sie ze moze przestanie ,zmieni sie ,ze to moze tylko czasowe,a najgorzej gdy obwiniaja o to wszytko siebie ,nie potrafie zrozumiec takich kobiet ,ktore po rozstaniu z facetem mowia ze wszystko to przez nie bo o siebie nie dbały ,nie były chetne na sex i nie spełnialy zachcianek ...nie jestesmy jakimis lalkami bez uczuc ,nas boli to bardziej od facetow bo jestesmy bardziej od nich wrazliwe.powinnysmy miec w nich oparcje ,zrozumienie ,milosc ,troske,bezpieczenstwo,a nie płaszczyc sie przed nimi i czekac kiedy łaskawy pan sie odezwie ,martwic sie czy jeszcze mu zalerzy czy juz czasem nie jest z inna ,moze zacznijmu ich olewac tak jak oni nam to roba ...niech poczuja sie troszke tak jak my ,niech beda wykozystywani i niech oni czekaja na nas a nie my na nich ...
__________________
Bóg dał ci rozum wiec z niego korzystaj!

“Nie musisz patrzeć z zazdrością na własność innych; nikt nie posiada tego, czego nie mógłbyś zdobyć sam, bez zabierania drugiemu czegokolwiek.”
Nanya_dnb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 21:42   #213
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Nanya_dnb napisała:

Najwazniejsze to zauwazyc ze oni robia nam krzywde,i ze cos w ich postepowaniu nas boli.sa takie kobiety ktore nawet wtedy gdy facet bije, łudza sie ze moze przestanie ,zmieni sie ,ze to moze tylko czasowe,a najgorzej gdy obwiniaja o to wszytko siebie ,nie potrafie zrozumiec takich kobiet ,ktore po rozstaniu z facetem mowia ze wszystko to przez nie bo o siebie nie dbały ,nie były chetne na sex i nie spełnialy zachcianek ...nie jestesmy jakimis lalkami bez uczuc ,nas boli to bardziej od facetow bo jestesmy bardziej od nich wrazliwe.powinnysmy miec w nich oparcje ,zrozumienie ,milosc ,troske,bezpieczenstwo,a nie płaszczyc sie przed nimi i czekac kiedy łaskawy pan sie odezwie ,martwic sie czy jeszcze mu zalerzy czy juz czasem nie jest z inna ,moze zacznijmu ich olewac tak jak oni nam to roba ...niech poczuja sie troszke tak jak my ,niech beda wykozystywani i niech oni czekaja na nas a nie my na nich ...
Z wypowiedzią na zielono się zgadzam. Nie jesteśmy seks lalkami, mamy prawo do czułości itd. Z wypowiedzią na czerwono nie zgadzam się wogóle. Dlaczego? Dlatego, że w zdrowym związku musi być równowaga. Chorych kolesi należy wykluczyć ze swojego życia, ale nie prowadzić z nimi gry w olewanie, bo to do niczego nie prowadzi. Toksycznych ludzi wyklucza się ze swojego życia, a nie pogrywa z nimi. Pogrywając z toksycznym facetem, dalej jesteś w zasięgu jego oddziaływania, a chodzi o to, żeby się wyleczyć z tego.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-29, 22:08   #214
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Sigfa Pokaż wiadomość
Z wypowiedzią na zielono się zgadzam. Nie jesteśmy seks lalkami, mamy prawo do czułości itd. Z wypowiedzią na czerwono nie zgadzam się wogóle. Dlaczego? Dlatego, że w zdrowym związku musi być równowaga. Chorych kolesi należy wykluczyć ze swojego życia, ale nie prowadzić z nimi gry w olewanie, bo to do niczego nie prowadzi. Toksycznych ludzi wyklucza się ze swojego życia, a nie pogrywa z nimi. Pogrywając z toksycznym facetem, dalej jesteś w zasięgu jego oddziaływania, a chodzi o to, żeby się wyleczyć z tego.
Święta racja Sigfo... to nie jest zdrowe jakielkolwiek gry w związku.

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:25
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 05:59   #215
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Mroja napisała:

Zerwałam. Nie odbieram tel, wyłączam jak mnie wkurza jego ekran,albo korci by oddzwonić, nie piszę.Po ostatniej awanturze mam już dość! Z każdym spotkaniem z nim czułam się coraz bardziej wyczerpana, mniej atrakcyjna, bezwartościowa, zła, niedobra, wszystkiemu winna. Dochodziło do tak chorych sytuacji jak u madziuunii- szliśmy ulicą albo siedziliśmy w aucie nie zamieniając ze sobą ani słowa, bo?-nawet nei wiem za co bo się krzywo popatrzyłam? Bo napisałam smsa do koleżanki? Normalnie wszystko źle co zrobię!!
Koniec!!
Trzymajcie kciuki żebym wytrwała
Brawo! Życzę teraz wytrwałości. Mi mój były śnił się, ale wiem, że wyobraźnia płata mi figle, bo we śnie był inny - taki jak był kiedyś, a tego człowieka już nie ma. Zawsze trzeba pamiętać, że często mężczyzna z początków związku, to nie ten sam mężczyzna z którym zrywamy. Najgorszą zmorą kobiet jest to, że myślą sobie - bo na początku było tak pięknie. Było i minęło. Warto zapamiętać to co dobre, ale nie można na tym ciągnąć związku.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 07:42   #216
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Unhappy Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Święta racja Sigfo... to nie jest zdrowe jakielkolwiek gry w związku. Rozumiem rady z poradników "Mężczyźni kochają zołzy"-ale na krótką metę, mamy być sobą a nie grać i bawić się by Tż z łaski zaczął nas szanować i zwracać na nas uwagę- to ma wyjść od niego, samo z siebie! Dosyć mam proszenia się o uwagę!
Takim mężczyznom jest potrzebny terapeuta, sami mają pewnie jakieś problemy ze sobą i przenoszą je na nas. Wysysają energię z innych!

Zerwałam. Nie odbieram tel, wyłączam jak mnie wkurza jego ekran,albo korci by oddzwonić, nie piszę.Po ostatniej awanturze mam już dość! Z każdym spotkaniem z nim czułam się coraz bardziej wyczerpana, mniej atrakcyjna, bezwartościowa, zła, niedobra, wszystkiemu winna. Dochodziło do tak chorych sytuacji jak u madziuunii- szliśmy ulicą albo siedziliśmy w aucie nie zamieniając ze sobą ani słowa, bo?-nawet nei wiem za co bo się krzywo popatrzyłam? Bo napisałam smsa do koleżanki? Normalnie wszystko źle co zrobię!!
Koniec!!
Trzymajcie kciuki żebym wytrwała

Gratuluję decyzji moja Droga Obyś wytrwała !! Jestem z Toba !

A u mnie dalej lipa... Wczoraj rano była kłutnia bo się czepiam.. W sensie takim że zapytałam się go kiedy pojdzie skończyć szkołę, bo zawalił kilka lat temu i pojechał za granice. No to zaczęło się... Ze się przyczepiam itd.. że przeze mnie wtedy zawalił szkołe bo go zostawiłam itd... Kłutnia była spora. Pozniej w ciągu dnia napisał mi że mnie kocha, było już OK... Ale... Wieczorem od nowa kłutnia, już nawet nie wiem o co.. Ale próbowałam z nim rozmawiać i powiedział mi że on mnie bardzo kocha, ale to ja się o wszystko przyczepiam !! Dziewczyny może on ma rację... Bo to o szkołę, to o sprzątanie, to o to że coś tam miał zrobić a nie zrobił i może faktycznie ja w kółko "wymyślam" jak on to mówi.. Ja już wariuje, boję się że to ze mną jest coś nie tak, a nie z nim. Że może faktycznie jakbym nie gadała mu w kółko o szkole, nie darła się na niego, nie przyczepiała o wszystko to miezy nami było by super... Wiem, że Wam ciężko ocenić sytuację, ale ja już naprawdę nie wiem kto jest dobry a kto zły... On mówi, że to ja wciąż nowe awantury rozręcam o nowe rzeczy i później się nie odzywam do niego... Jeżeli faktycznie to wszystko moja wina, to ja nigdy nie będę w normalnym związku jak jestem taką jędzą ;(;( Nie wiem naprawdę co mam myśleć....
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 07:54   #217
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

CoffeeWithMilk - on się NIE ZMIENI. Zobacz, nawet ma w dupie to wasze rozstanie, bo wie, że i tak wrócisz skamląc o przebaczenie, kiedy to on powinien przepraszać. Dla kogo ma się zmienić - dla Ciebie? Dla podnóżka? Wycieraczki? No proszę Cię, kto inteligentny szanował by kogoś, kto nie ma szacunku do siebie?

Madziuunia - nie daj sobą manipulować.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 08:27   #218
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Sigfa Pokaż wiadomość
Brawo! Życzę teraz wytrwałości. Mi mój były śnił się, ale wiem, że wyobraźnia płata mi figle, bo we śnie był inny - taki jak był kiedyś, a tego człowieka już nie ma. Zawsze trzeba pamiętać, że często mężczyzna z początków związku, to nie ten sam mężczyzna z którym zrywamy. Najgorszą zmorą kobiet jest to, że myślą sobie - bo na początku było tak pięknie. Było i minęło. Warto zapamiętać to co dobre, ale nie można na tym ciągnąć związku.
Dziękuje Mi też się śnił ale w negatywnym sensie...

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:26
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:30   #219
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez Sigfa Pokaż wiadomość
Z wypowiedzią na zielono się zgadzam. Nie jesteśmy seks lalkami, mamy prawo do czułości itd. Z wypowiedzią na czerwono nie zgadzam się wogóle. Dlaczego? Dlatego, że w zdrowym związku musi być równowaga. Chorych kolesi należy wykluczyć ze swojego życia, ale nie prowadzić z nimi gry w olewanie, bo to do niczego nie prowadzi. Toksycznych ludzi wyklucza się ze swojego życia, a nie pogrywa z nimi. Pogrywając z toksycznym facetem, dalej jesteś w zasięgu jego oddziaływania, a chodzi o to, żeby się wyleczyć z tego.
Zgadzam sie w 100%. Wczoraj jeszcze myślałam "ehh może nie do końca tak jest" ale to prawda! ja strzelilam olewke ostatnio, wylaczylam komorke na 5h i probowal sie do mnie dodzwonic az 8 razy i co z tego? co to zmienilo? NIC! czy sprawilo, ze chcial sie ze mna pozegnac skoro dzisiaj wlasnie w tej chwili juz siedzi na pokladzie samolotu i czeka na wylot zeby sobie 7 dni powygrzewac tylek? NIE! wystarczylo mu ze sie widzielismy we wtorek... no jeszcze przeciez w poniedzialek przez tel uslyszalam haslo "w sumie to nie wiem czy sie zobaczymy jeszcze przed moim wyjazdem" co on mi kur... łaskę robi??!!
a jak sobie przypomne jak kiedys bylismy w centrum handlowym, wzielam go za reke (on mnie juz sam kiedys wzial na ulicy) i dostalam ochrzan! "a co my jakas para jestesmy?!" po prostu gdyby tu byl to bym go wytrzaskala! : atyaty:
Przepraszam Was bardzo, ale mam takiego agresora ... a wiecie co jest najbardziej zalosne, ze ja nie chce byc sama w czasie swojego 28 letniego zycia praktycznie zawsze bylam sama dlatego sie go trzymam... jakie to zalosne...

EDIT!!!! Dziewczyny, mam dzisiaj randke! mam nadzieję, że bedzie udana.
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html

Edytowane przez 19katarina82
Czas edycji: 2010-04-30 o 11:23 Powód: Bo coś się stało :)
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:48   #220
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez 19katarina82 Pokaż wiadomość
a wiecie co jest najbardziej zalosne, ze ja nie chce byc sama w czasie swojego 28 letniego zycia praktycznie zawsze bylam sama dlatego sie go trzymam... jakie to zalosne...
No jeżeli przedkładasz bycie z kimkolwiek, aby nikt się nie śmiał że jesteś sama nad szacunek do samej siebie, to co można poradzić...Twoja wola.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:47   #221
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez 19katarina82
a wiecie co jest najbardziej zalosne, ze ja nie chce byc sama w czasie swojego 28 letniego zycia praktycznie zawsze bylam sama dlatego sie go trzymam... jakie to zalosne...
Może juz czas zmienić coś w swoim zyciu. Może czas poukładac sobie w głowie, jesli nie da się samemu to z pomoca psychoterapeuty. Odkrywając siebie i nawiązując kontakt z sama sobą, będziesz miała dużo więcej radości i pozytku, niż szukając kontaktu z kimś kto nie da Ci nic pozytywnego. Zresztą jeśli człowiek nie czuje się dobrze sam z sobą, to nie będzie sie czuł dobrze z inna osobą. Zawsze będzie COŚ.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 11:26   #222
Lolaa87
Zadomowienie
 
Avatar Lolaa87
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mój ex wypisuje do mnie jakieś sms'y, z jednej strony tęskni itp. a z drugiej to jest moja wina oczywiście, że się rozstaliśmy i że on był taki jaki był Śmieje się z tych jego bzdur i nawet nie odpisuję bo po co?
Tacy faceci najchętniej cały świat by sobie podporządkowali a my jesteśmy najłatwiejsze do "urobienia" - kochamy ich lub jak w moim przypadku w grę wchodzą kompleksy. Ustawiają nas i chcą żebyśmy tańczyły tak jak oni zagrają, zgrywają wielkich macho. Gdyby nimi faktycznie byli, a my byłybyśmy takie straszne i całe zło tego świata było by naszą winą to oni by nas dawno zostawili.
__________________
Lolaa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 12:15   #223
Szara_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Dziewczyny, to może ja opiszę swoją sytuację. Byłam z nim od lutego. Na początku był cud, miód, malina. Widziałam, że zależy mu na mnie, starał się, nasze spotkania były cudowne i bardzo mile je wspominam. Później chyba zaczęłam z biegiem czasu się mu ,,nudzić". Zauważyłam, że pisze ze swoją byłą, kiedy zagaiłam go o to usłyszałam, że nie powinnam go ograniczać, że nie robi nic złego a ja nie potrzebnie się czepiam, w końcu też mogę się kolegować z kim chce.
Ok, zaakceptowałam to, uznałam sama, że przesadzam. Ale później było coraz gorzej.... Zaczął coraz rzadziej pisać. Zdarzało się, że w tygodniu odezwał się może z dwa razy i to tak z przymusu, żebym pewnie nie marudziła. Kiedy chciał się spotkać pisał intensywniej, wiadomo liczył na seks. Jednak zauważyłam, że poza seksem to ja mu nic nie mam do zaoferowania- bo widzę , że on zwyczajnie się ze mną nudzi i niedługo może mnie nawet rzucić, tym bardziej, że jego była jest świetną kobietą, ma wiele pasji, jest bardzo lubiana, taka kobieta sukcesu. Ja nie mam nic do zaoferowania. Ale zaczęłam się starać, aby dogodzić paniczowi. Wymyślałam jak by tu umilić mu czas. Organizowałam wypady ze wspólnymi znajomymi, dwoiłam się i troiłam bym się nie znudziła paniczowi. Robiłam obiadki, urozmaicałam seks- no dosłownie w każdej dziedzinie chciałam się podpasować. On nie robił nic od siebie. Jedyne co to interesował się mną kiedy chciał się spotkać, aby mógł sobie 'bzyknąć i skorzystać z wszystkiego co mu oferowałam (obiadki itp). Pewnie było mu wygodnie, miał wszystko na tacy- rozrywkę, seks, prezenciki, oddaną kobiete, dania które mu robiłam, zero chwili nudy (nie mogłam przecież do tego doprowadzić kiedy sie akurat spotykalismy, aby książę był znudzony !!! )
Wiem, że źle myślałam, źle robiłam. Całkowicie się podporządkowałam mu, chciałam jak najlepiej a robiłam krzywdę sama sobie. Odwdzięczał się brakiem szacunku, olewaniem przez cały tydzień).
Mieliśmy pare rozmów za sobą, w których to ja się pytałam, czemu tak rzadko się odzywa, czemu nie chce aby jego rodzice wiedzieli o mnie itp ( czułam że ukrywa mnie przed nimi). On stwierdził, że ja za bardzo się angażuję.
Później był okres kiedy zrozumiałam , ocknęłam się z tego głupiego myślenia i zaczęłam go olewać. Wtedy zaczął się starać jak nigdy.
Kiedy zaczęłam znowu zaczęłam pokazywać że jest dla mnie bardzo ważny i dostosowywać się do wymagań panicza czułam się dla niego znowu jak śmieć.
Zerwałam. Trochę to przeżyłam, ale mija właśnie tydzień od zerwania i z dnia na dzień jest lepiej.
Dziewczyny, takie coś na prawdę nie ma sensu, skończcie to. Broń Boże nie dajcie się myśleniu, że to wasza wina, że waszym obowiązkiem jest usługiwanie i dostosowywanie się wielkiemu panu, bo to on przecież nie może się z wami nudzić.
Teraz dochodzi do mnie jaka ja byłam głupia i naiwna Na szczęście to już za mną.

Edytowane przez Szara_
Czas edycji: 2010-04-30 o 12:42
Szara_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 13:48   #224
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Szara_- gratuluje

A mam pytanko do Was wszystkich? Jak zamierzacie spędzić Majówkę?

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:27
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 14:05   #225
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
CoffeeWithMilk - on się NIE ZMIENI. Zobacz, nawet ma w dupie to wasze rozstanie, bo wie, że i tak wrócisz skamląc o przebaczenie, kiedy to on powinien przepraszać. Dla kogo ma się zmienić - dla Ciebie? Dla podnóżka? Wycieraczki? No proszę Cię, kto inteligentny szanował by kogoś, kto nie ma szacunku do siebie?
Ja od rozstania (3 tygodnie temu) do niego napisałam pierwsza tylko raz. Cały czas on pisał, ale było fajnie jak pisał o seksie i fajnie jak ja podtrzymywałam o tym rozmowę jak teraz ukróciłam te jego teksty, to jest godzina 15 a smsa od niego ani widu, ani słychu I on mi mówi, że jemu nie zależy tylko na jednym

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

A jak pisaliśmy o seksie, to pisał do mnie już nawet o 7 rano, a wcześniej jak jeszcze byliśmy razem, to niby o 7 miał tyle pracy w firmie, że nie miał jak wyjąć telefonu
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 14:12   #226
Sigfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Mroja napisała:
Ps. Trochę mnie boli, że mój się nie odzywa.... Nie byłam nawet warta żeby odebrał ode mnie telefon, albo żeby to po ludzku skończył, mówiąc mi o tym. Trzyma mnie w zawieszeniu, bo wie, że w razie czego może zadzownić i ze spokojem powiedzieć "przecież nie powiedziałem że to był koniec" a na brak kontaktu jak zwykle powiedzieć "TY mogłaś zadzwonić". [typowe zmanipulowanie człowiekiem].
DZIEWCZYNO! To jak on się w stosunku do Ciebie zachowuje nie ma NIC wspólnego z tym, czy jestes warta czy nie jesteś. Pomyśl logicznie, jakby Cię jakiś obcy facet nazwał ku*wą to czułabyś się jak ku*wa? Nie, pomyśląłabyś, że odezwał sie do Ciebie niewychowany cham i prostak. Ty możesz być najbardziej wartosciowa i cudowną osobą, a ten facet potraktuje Cie tak samo podle. Nie uzalezniaj swojego poczucia wartości od tego, czy się ładnie z Tobą pożegnał czy brzydko. Jest niedojrzałym chamem i nie licz na dojrzałe i ładne pożegnanie. I to nie ma nic wspólnego z tym czy Ty jestes fajna czy nie jeste s fajna.

Cytat:
CoffeeWithMilk napisała:


Ja od rozstania (3 tygodnie temu) do niego napisałam pierwsza tylko raz. Cały czas on pisał, ale było fajnie jak pisał o seksie i fajnie jak ja podtrzymywałam o tym rozmowę jak teraz ukróciłam te jego teksty, to jest godzina 15 a smsa od niego ani widu, ani słychu I on mi mówi, że jemu nie zależy tylko na jednym

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

A jak pisaliśmy o seksie, to pisał do mnie już nawet o 7 rano, a wcześniej jak jeszcze byliśmy razem, to niby o 7 miał tyle pracy w firmie, że nie miał jak wyjąć telefonu
Tiaaa. Ale przeciez to norma. Jak mój były liczył na wspólne wakacje to jeszcze całkiem niedawno przymilał sie do mnie, żeby wrócić. Ostatecznie sobie szybko laski na seks nie znajdzie, a taka dobra okazja jak urlop trafia się tylko raz w roku. "Niestety" bedzie musiał spędzić urlop sam.
__________________
SB od 30.06.09
Było : 57 kg
Jest: 51 kg (a było 47kg )
Będzie: 47 kg
(mam 158 cm wzrostu)
Sigfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 18:25   #227
thaitii
Rozeznanie
 
Avatar thaitii
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cieszę się, że powstał taki wątek. W takiej chwili każda kobieta potrzebuje wsparcia
Sama przeżyłam także podobną historię. Wszystko było dobrze aż do momentu, gdy mój chłopak olał moje urodziny. I nie chodzi wcale o to, że o nich zapomniał. On po prostu odmówił uczestniczenia w nich. Nie zrobił tego w imię żadnej wyższej ideologii, bo kilka miesięcy temu był na urodzinach swojej koleżanki. Tymczasem mi nie złożył nawet głupich życzeń. Z powodu żałoby nie organizowałam żadnej imprezy, wyłącznie kolację dla znajomych. On jednak olał moje zaproszenie i jak postanowił, tak nie przyszedł. Było mi okropnie przykro, ale on tego nie rozumiał, bo ja "wyolbrzymiam, w końcu to tylko jeden dzień i nie będę sama, będzie tyle innych osób". Założyłam nawet na ten temat wątek na wizażu I to właśnie on pomódł mi podjąć radykalne kroki. Zakończyłam nasz związek. Zrozumiałam, że nie taką relację chciałabym mieć z partnerem. Że nie chcę być tak zostawiana sama, gdy on nie ma na coś ochoty. Nie tak według mnie powinien wyglądać poważny związek, a tylko w takim chciałabym być. Na zakończenie usłyszałam jeszcze, że "jestem żałosna, skoro jeden dzień jest dla mnie ważniejszy niż cały nasz związek, że to tylko jakaś nudna kolacja". Od tamtego momentu minęły już dwa miesiące. Przepłakałam wiele nocy, było mi strasznie ciężko, ale konsekwentnie odrzucałam wszystkie połączenia, nie przyjmowałam przeprosin i obietnic, że to się więcej nie powtórzy. Zniszczył kompletnie moje poczucie własnej wartości. Do dziś pamiętam te wszystkie okrutne słowa pod moim adresem. Minęły dwa miesiące i każdego dnia staram się to poczucie własnej wartości odbudować. Nie żałuję mojej decyzji, bo nie wierzę w jego zmianę. Człowieka, który tak potraktował dziewczynę nie stać na jakiekolwiek pokłady empatii i zrozumienia.
Musimy być silne To nie przebaczanie toksycznym facetom jest odwagą zasługującą na podziw. To samotność jest odwagą. Bo nie godzimy się na bylejakość, nie zadowalamy się półśrodkami i nie dajemy desperacji. Najgorsze co może być to trwanie przy takim facecie i zagłuszanie łkania własnych ambicji.
Życzę wszystkim dużo wytrwałości i radości w budowaniu nowego, lepszego życia
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć:
-Jestem w więzieniu w Meksyku.
A on odpowie:
-Nie przejmuj się, zaraz tam będę!"
thaitii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 19:58   #228
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez thaitii Pokaż wiadomość
Cieszę się, że powstał taki wątek. W takiej chwili każda kobieta potrzebuje wsparcia
Sama przeżyłam także podobną historię. Wszystko było dobrze aż do momentu, gdy mój chłopak olał moje urodziny. I nie chodzi wcale o to, że o nich zapomniał. On po prostu odmówił uczestniczenia w nich. Nie zrobił tego w imię żadnej wyższej ideologii, bo kilka miesięcy temu był na urodzinach swojej koleżanki. Tymczasem mi nie złożył nawet głupich życzeń. Z powodu żałoby nie organizowałam żadnej imprezy, wyłącznie kolację dla znajomych. On jednak olał moje zaproszenie i jak postanowił, tak nie przyszedł. Było mi okropnie przykro, ale on tego nie rozumiał, bo ja "wyolbrzymiam, w końcu to tylko jeden dzień i nie będę sama, będzie tyle innych osób". Założyłam nawet na ten temat wątek na wizażu I to właśnie on pomódł mi podjąć radykalne kroki. Zakończyłam nasz związek. Zrozumiałam, że nie taką relację chciałabym mieć z partnerem. Że nie chcę być tak zostawiana sama, gdy on nie ma na coś ochoty. Nie tak według mnie powinien wyglądać poważny związek, a tylko w takim chciałabym być. Na zakończenie usłyszałam jeszcze, że "jestem żałosna, skoro jeden dzień jest dla mnie ważniejszy niż cały nasz związek, że to tylko jakaś nudna kolacja". Od tamtego momentu minęły już dwa miesiące. Przepłakałam wiele nocy, było mi strasznie ciężko, ale konsekwentnie odrzucałam wszystkie połączenia, nie przyjmowałam przeprosin i obietnic, że to się więcej nie powtórzy. Zniszczył kompletnie moje poczucie własnej wartości. Do dziś pamiętam te wszystkie okrutne słowa pod moim adresem. Minęły dwa miesiące i każdego dnia staram się to poczucie własnej wartości odbudować. Nie żałuję mojej decyzji, bo nie wierzę w jego zmianę. Człowieka, który tak potraktował dziewczynę nie stać na jakiekolwiek pokłady empatii i zrozumienia.
Musimy być silne To nie przebaczanie toksycznym facetom jest odwagą zasługującą na podziw. To samotność jest odwagą. Bo nie godzimy się na bylejakość, nie zadowalamy się półśrodkami i nie dajemy desperacji. Najgorsze co może być to trwanie przy takim facecie i zagłuszanie łkania własnych ambicji.
Życzę wszystkim dużo wytrwałości i radości w budowaniu nowego, lepszego życia
thaitii- Twoje słowa są dla mnie inspiracją, święta racja

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:29
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 21:14   #229
hanne18
Rozeznanie
 
Avatar hanne18
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 687
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
thaitii- Twoje słowa są dla mnie inspiracją, święta racja
Jak się cieszę, że kolejna z Nas zakończyła ten koszmar i woli być sama. Być samemu to żadna ujma. Ja zapisałąm się na fitness, wyciągnełam stare pasje, poszłam na rower

Mój zadzwonił znowu-odebrałam. I co powiedział? Nie przeprosił a zaczął od wyrzutów że wszystko przeze mnie, że nie da się ze mną gadać, że jestem zła ...zadzownił tylko po to by mi dogryźć!
Napisałam mu długiego smsa po rozmowie, że jest toksycznym człowiekiem, że wolę być sama jak a z nim, że dawno z nikim tak źlę się nie czułam, mimo że potrafił być miły i czarujący i że zamiast wyżywać się na innych powienien znaleść terapeute. Na koniec dodałam że nie zdziwię się, jak przez tę swoją toksyczność zostanie sam.
Odpisał tylko "dzięki za oświecenie, wszystkiego dobrego" ahahaha
już nie wiem czy się śmiacz czy płakać
Narazie jestem w szoku
Mam nadzieję, że zrobiłąm dobrze że mu tak napisałam Nie mogłam tego po prostu przemilczeć.

Zasługujemy na szacunek. Zasługujemy na miłość.
Nikt nam nie zwróci tych młodych lat. Nie możemy liczyć że kiedyś ta dobra strona naszego "misiaka" nam wynagrodzi poniżanie, brak szacunku, wyżywanie się na nas. Chyba tylko ta głupia nadzieja trzyma niektóre przy Tżecie. Ale oni się naprawde nie zmieniają...
Ja tak samo, wolę być sama niż z chłopakiem który nie potrafi się ''określić'', który tak naprawdę mnie nie szanuje i ma daleko gdzieś...Ojjj wiele razy to udowodnił a ja głupia ciągle starałam się go usprawiedliwić...
Z waszych postów nabieram siły, tym razem się nie poddam
I dobrze, że napisałaś mu co o nim myślisz, kiedyś zrozumie i będzie żałował...każdy żałuje, ale już będzie za późno..
hanne18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 21:22   #230
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Powiedzcie mi moje Drogie, tylko szczerze, czy to jest ze mną coś nie tak? Czy to ja za dużo wymagam, to ja się czepiam i ja przesadzam?

Otóż, byłam wstępnie umówiona z moim exTŻ na jutro wieczór, mieliśmy sobie po prostu posiedzieć, z racji tego, że jest wolne. Dzisiaj już zaczął coś kręcić, pisał, że może będzie miał jutro dużo roboty i nie wie jeszcze czy się wyrobi. No więc mu napisałam,żeby się określił, bo ja nie będę cały dzień siedzieć i czekać aż jemu się zachce spotkać, a może w ogóle się nie zachce i dzień zmarnowany Na co on mi napisał, że wstępnie umawiamy się na jutro, że raczej będzie, ale do południa mi napiszę. Ja mu napisałam, że jeśli myśli, że może mu ktoś zaproponuje grilla, imprezę czy cokolwiek, to lepiej żebyśmy się umówili na inny dzień, niż żeby miałby mi powiedzieć, że się nie spotkamy, bo woli iść na imprezę. Na co on, zamiast mi napisać, że jasne, że nie woli imprezy, tylko spotkanie ze mną, napisał, że dlatego nie chciał się konkretnie umawiać, bo nie wie jeszcze jak to będzie czyli wynika z tego, że jakby mu ktoś tą imprezę zaproponował, to pójdzie na nią, a nie spotka się ze mną nie? Ja mu odpisałam, że wiedziałam, że co innego by wybrał, niż spotkanie ze mną, na co on mi napisał, że właśnie ma ochotę się ze mną spotkać I co ja mam zrobić? Przesadzam? Czy słusznie zauważyłam, że jakby ktoś mu zaproponował coś, to by wybrał tamto, a nie spotkanie ze mną? Bo ja już głupia jestem... Wiem, że nie powinnam się z nim spotykać, ale to jest takie ciężkie
Nawet już nie wiem co mam mu napisać, jak się bronić, co mam napisać, żeby wiedział, że nie słusznie robi? Że mi jest przykro? Że mnie po prostu olewa? Bo on myśli, że wszystko jest ok i że jego zachowanie jest jak najbardziej w porządku
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:08   #231
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

przesadzasz
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:09   #232
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Jestem zalamana.. chyba zbliża się rozstanie... ;(
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:18   #233
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez CoffeeWithMilk Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi moje Drogie, tylko szczerze, czy to jest ze mną coś nie tak? Czy to ja za dużo wymagam, to ja się czepiam i ja przesadzam?

Otóż, byłam wstępnie umówiona z moim exTŻ na jutro wieczór, mieliśmy sobie po prostu posiedzieć, z racji tego, że jest wolne. Dzisiaj już zaczął coś kręcić, pisał, że może będzie miał jutro dużo roboty i nie wie jeszcze czy się wyrobi. No więc mu napisałam,żeby się określił, bo ja nie będę cały dzień siedzieć i czekać aż jemu się zachce spotkać, a może w ogóle się nie zachce i dzień zmarnowany Na co on mi napisał, że wstępnie umawiamy się na jutro, że raczej będzie, ale do południa mi napiszę. Ja mu napisałam, że jeśli myśli, że może mu ktoś zaproponuje grilla, imprezę czy cokolwiek, to lepiej żebyśmy się umówili na inny dzień, niż żeby miałby mi powiedzieć, że się nie spotkamy, bo woli iść na imprezę. Na co on, zamiast mi napisać, że jasne, że nie woli imprezy, tylko spotkanie ze mną, napisał, że dlatego nie chciał się konkretnie umawiać, bo nie wie jeszcze jak to będzie czyli wynika z tego, że jakby mu ktoś tą imprezę zaproponował, to pójdzie na nią, a nie spotka się ze mną nie? Ja mu odpisałam, że wiedziałam, że co innego by wybrał, niż spotkanie ze mną, na co on mi napisał, że właśnie ma ochotę się ze mną spotkać I co ja mam zrobić? Przesadzam? Czy słusznie zauważyłam, że jakby ktoś mu zaproponował coś, to by wybrał tamto, a nie spotkanie ze mną? Bo ja już głupia jestem... Wiem, że nie powinnam się z nim spotykać, ale to jest takie ciężkie
Nawet już nie wiem co mam mu napisać, jak się bronić, co mam napisać, żeby wiedział, że nie słusznie robi? Że mi jest przykro? Że mnie po prostu olewa? Bo on myśli, że wszystko jest ok i że jego zachowanie jest jak najbardziej w porządku
CoffeeWithMilk - on naprawde nie widzi w tym problemu, bo jego potrzeby są na pierwszym miejscu. Zauważ, że pisze to w taki niepewny sposób, bo chce Ciebie mieć w zanadrzu (co zresztą sama pewnie wyczułaś). I nie jesteś nienormalna. Nie szanuje Twojego czasu.
Zawsze jak się wycofa ze spotkania (kiedy Ty nie zrobisz żadnych planów, wystroisz się, przyszykujesz)- powie "ale nic nie obiecywałem, uprzedzałem". I nie będziesz mogła o nic roszczyć i się złościć, w końcu Twoją winą będzie że masz pretensje i znowu poczujesz się- za przeproszeniem - jak idiotka.


Najmądrzejsza rzeczą jaką mogłabyś zrobić, jest napisanie, że skoro nie jest pewny to lepiej to przełożyć- i trzymać się tej wersji i nie uginać się do jego pokrętnych tłumaczeń.

[/COLOR]CoffeeWithMilk- jeszcze jedna rada która mi pomaga: nie roztrząsaj tego co on mówi! Nie rozkładaj na czynniki pierwsze bo zwariujesz!
Nie analizuj w głowie, czy to Ty przesadzasz, czy on. Skieruj myśli choćby nie wiem jak korciła na coś innego. Nie można się też myślowo od niego uzależniać.

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2010-05-14 o 23:31
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:53   #234
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
przesadzasz
Czyli Twoim zdaniem tak ma wyglądać związek? Że ja mam być taką "rozrywką w zanadrzu"? Jak nie wyjdzie spotkanie z kumplem, to zadzwonię do niej?
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 23:03   #235
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Na podstawie Twojego jednego posta stwierdziłam jedynie, że strasznie się czepiasz. Moim zdaniem ma prawo sobie iść gdzie chce, skoro napisał Ci że da znać do jutra do południa to po co drążyłaś temat? Ja tu nie widzę nic złego, no ale nie znam osobiście Twojego chłopaka i nie wiem jak jest między wami, Ty to wiesz najlepiej... skoro czujesz, że tysiąc rzeczy jest ważniejszych od Ciebie to powiedz o tym TŻtowi... ale nie zdziw się, jak usłyszysz, że przesadzasz
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 23:26   #236
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Na podstawie Twojego jednego posta stwierdziłam jedynie, że strasznie się czepiasz. Moim zdaniem ma prawo sobie iść gdzie chce, skoro napisał Ci że da znać do jutra do południa to po co drążyłaś temat? Ja tu nie widzę nic złego, no ale nie znam osobiście Twojego chłopaka i nie wiem jak jest między wami, Ty to wiesz najlepiej... skoro czujesz, że tysiąc rzeczy jest ważniejszych od Ciebie to powiedz o tym TŻtowi... ale nie zdziw się, jak usłyszysz, że przesadzasz
Tylko, że my umówiliśmy się na tą sobotę już chyba tydzień temu...
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 06:02   #237
niezdara
Rozeznanie
 
Avatar niezdara
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 639
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Mnie Tż po rozstaniu ma kompletnie gdzieś...Już sobie z inną baluje
Przy rozstaniu powiedziałam mu, że będę na niego czekać, błagałam żeby dał nam jeszcze szansę... itp. - wiem, skompromitowałam się i wykazałam brak szacunku do siebie. Tż się nie odzywa, raz mnie zaczepił na ulicy, pytał co u mnie, a na jego 'ładnie wyglądasz' odpowiedziałam oschłe dziękuję. W ogóle byłam oschła...

Chciałabym napisać smsa Tż'owi- już eks, że jednak nie będę czekać, pokazać, że jestem twardą babką dla której należy się szacunek. Chciałabym wjechać mu na ambicjęi sprawić, żeby go coś ukłuło, że mnie stracił...
Tylko powiedzcie, jak to "ładnie" ubrać w słowa?
__________________
Kliknij i zobacz jak staram się żyć, codziennie lepiej niż wczoraj
www.dailybetter.com.pl

Polub mnie https://www.facebook.com/dailybetterblog/
niezdara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 07:42   #238
CoffeeWithMilk
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeWithMilk
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Cytat:
Napisane przez niezdara Pokaż wiadomość
Mnie Tż po rozstaniu ma kompletnie gdzieś...Już sobie z inną baluje
Przy rozstaniu powiedziałam mu, że będę na niego czekać, błagałam żeby dał nam jeszcze szansę... itp. - wiem, skompromitowałam się i wykazałam brak szacunku do siebie. Tż się nie odzywa, raz mnie zaczepił na ulicy, pytał co u mnie, a na jego 'ładnie wyglądasz' odpowiedziałam oschłe dziękuję. W ogóle byłam oschła...

Chciałabym napisać smsa Tż'owi- już eks, że jednak nie będę czekać, pokazać, że jestem twardą babką dla której należy się szacunek. Chciałabym wjechać mu na ambicjęi sprawić, żeby go coś ukłuło, że mnie stracił...
Tylko powiedzcie, jak to "ładnie" ubrać w słowa?
A ja planuję mu powiedzieć to wszystko na żywo Zawsze było tak jak coś mówiłam mu prosto w oczy, że on tak to przekręcał, że wychodziło, że zaczynałam go przepraszać i mówić, że to moja wina Ale dzisiaj nie dam się tak omamić, jestem silna

Miłego dnia Dziewczyny
CoffeeWithMilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 08:45   #239
madziuunia
Rozeznanie
 
Avatar madziuunia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 528
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

CoffeeWithMilk Moja Droga, ja bym to tak samo jak Ty odebrala ! Poza tym dla Twojego dobra chyba lepiej zebys sie z nim nie spotykała, bo napewno Ci jeszcze nie przeszło uczucie do Niego, wiec po co masz się katować ???
__________________
58-57-56-55-54-53-52-51-50-49

23.08.2014-Nasz Ślub!!
madziuunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 09:35   #240
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ

Coffee, a po kiego grzyba masz się spotykać ze swoim EX, który ma Cię totalnie w odwłoku? Po cholerę masz poświęcać swój cenny czas komuś, kto totalnie nie szanuje Twojego? Po cholerę liczysz na to, że on padnie Ci do stóp i powie, że Cię kocha? Na co liczysz? ON SIĘ NIE ZMIENI. A już na pewno nie dla kogoś, kto jest na każde jego skinienie, mimo, ze jesteście po zerwaniu. Nie poniżaj się, to jest obrzydliwe, nic tym nie zyskasz oprócz poczucia klęski i braku szacunku do samej siebie.

Pamiętajcie dziewczyny - jednostronna miłość nie uratuje związku.

I jeszcze jedno - nie liczą się słowa, a czyny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-15 12:57:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.