Nie płaczę gdy oglądam film!

[patrycjaaP]

Tak to jest że gdy oglądam nawet najwspanialszy film romantyczny lub poruszający serducho, to nigdy się nie rozpłaczę! koleżanki zażuciły mi że nie jestem wrażliwa, kiedy ja uważam że jestem, zawsze zastanawiam się nad tym wszystkim co jest najważniejsze, najpiękniejsze. Co myślicie, a jak jest z wami?

[201707171556]

Myśle, że nie masz sie czym martwić, to czy płaczesz czy nie wcale nie świadczy o Twojej wrażliwości...różne rzeczy wywołują inne emocje na każdym człowieku...Ja na przykład płacze na filmach a nie płacze gdy ktoś bliski umrze...

[cookie]

Ja też nie płaczę na filmach. Na jednym tylko płakałam - jak miałam 8 lat i oglądałam w kinie Króla Lwa Nie wiem czemu nie płaczę choć jestem nazbyt wrażliwa i przewrażliwiona... przynajmniej tak mi się wydaje.

[morwa74]

ja też kiedyś płakałam na filmach ale popracowałam nad tym i na dzień dzisiejszy tylko się wzruszam-tylko ogromna krzywda wyrządzana dziecku lub zwierzęciu jest w stanie mnie doprowadzić do łez

[Milena13]

Ja tez z reguły nie płaczę. Czasem mam ochotę popłakac ale się powstrzymuję. Nie lubię płakać. Jestem bardzo wrażliwa. Bo wystarczy, że ktos mi cos przykrego powie to ja zaraz płakać mi się chce. a na filmach nie i jakos się tym nie martwię.

[MarcinK]

ja tez nie placze na filmach ... chlopaki nie placza

[karolina1987]

Napisane przez MarcinK

ja tez nie placze na filmach ... chlopaki nie placza

no jasne

ja jak byłam młodsza to wogóle nie płakałam, a teraz wystarczy, że jest jakaś smutniejsza scena w filmie to od razu mam "świeczki" w oczach

[primavera]

Napisane przez karolina1987

no jasne

ja jak byłam młodsza to wogóle nie płakałam, a teraz wystarczy, że jest jakaś smutniejsza scena w filmie to od razu mam "świeczki" w oczach

Ja także nie płaczę na filmach, czasami przy bardzo poruszających scenach mam "ciepłe" oczy; bardziej już jestem w stanie zapłakać nad książką.
Chociaż czasami jestem jakaś dziwna, bo na super mega wzruszającym filmie nie zapłaczę, a przy oglądaniu jakiegoś głupiego programu tak...

ostatnio oglądałam taki program, że przerabiają ludziom domy i występowała rodzina, której myło małżeństwo z 3 synami, ojciec był w Iraku i to on zgłosił rodzinę. Prawda była taka, że on właśnie wrócił z tego Iraku i chciał im zrobić niespodziankę zgłoszeniem do programu. Oni ały czas powtarzali, że bardzo żałują że tato nie zobaczy z nimi, jaki śliczny dom będą teraz mieli...gdy po przerobieniu przyjechali do tego domu i wyszedł ten ojciec...Boże, ryczałam jak bóbr. Dzieci kompletnie przestały się interesować nowym i super urządzonym domem, nawet nie zwracali uwagi na drużynę baseballa, która specjalnie przyjechała i była częśćią niespodzianki - tylko się wtulali w tatę.

[_Magda]

Jeśli nie płaczecie na filmach to macie ogrpomne \szczęście! Ja rycze przy byle filmie, nawet ni emusi byc specjalnie wzruszający a mi już łzy leca, a jak jest jakiś wyciskacz łez to już na maxa.I to jest naprawde istotn problem dla mnie to bardzo krępujące jak np ogladam coś grupą osób itp...Ale to nie dotycvzy tylko filmów, płacze też jak coś przeczytam w gazecie,książe itp.Nawet jak przeczytałam ta historie powyżej o tym programie remontowaniu domów to mi łzy stanęły w oczach .

[marcelina73]

A ja uwielbiam płakać na filmach, ale takich filmów jakoś nie ma wiele ostatnio... I uwielbiam się bać na filamch.

[Rei]

ja becze jak głupia kiedy poruszy mnie film wywołujący emocje...
choć niewiem ile razy bym widziała dany film - efekt jest ten sam..czy katastroficzne, czy też jest wątek miłosny albo ktoś umiera...
"Armagedon", "Titanic", "Gniew oceanu"..."Król lew"

[primavera]

Wiecie, co mi jeszcze przyszło na myśl? Jakoś mniej mnie ciągnie na łzy w scenach smutnych, natomiast bardziej wzruszam się przy scenach szczęścia i radości - coś właśnie jak opisywana przeze mnie scena z programu.

Wy też tak macie?

[Christina77]

jedynym filmem, na którym poleciały mi łezki był "Titanic"

[anestet-ka]

Napisane przez patrycjaaP

Tak to jest że gdy oglądam nawet najwspanialszy film romantyczny lub poruszający serducho, to nigdy się nie rozpłaczę! koleżanki zażuciły mi że nie jestem wrażliwa, kiedy ja uważam że jestem, zawsze zastanawiam się nad tym wszystkim co jest najważniejsze, najpiękniejsze. Co myślicie, a jak jest z wami?

Ja mysle ze to nie jes kwestia wrazliwosci badz jej braku ale raczej sposobu uzewnetrzniania uczuc. Ja np tez nie placze bo nie jestem przyzwyczajona do okazywania tak silnych uczuc, wstydze sie. Ale w glebi duszy wszysto bardzo bardzo przezywam i dlugo o tym mysle, podobnie jak ty

[aleksandra999]

Patrycjo,jeśli chcesz to napiszę Ci coś takiego ,że się rozpłaczesz...

Mówiąc poważnie...
To kwestia wrażliwości,nie ruszają mnie filmy o miłości,wojnie,zwierzątka ch,dzieciach,robieniu futer i tym podobnych.
W filmach rusza mnie tylko przyjaźn.
Czemu ? Nie mam pojęcia

[nebraska]

większość wyciskaczy łez mnie śmieszy, ale jednak czasem płaczę na filmach, a już najbardziej (po prostu ryczałam w głos, dobrze, że byłam sama w domu) płakałam na 'Przełamując fale", co za film

[manolita]

... a ja beczę jak bóbr na scenach o miłości wszelakiej Czytając książkę też potrafię się robeczeć, po prostu łatwo się wzruszam.
taka ze mnie panienka z bieluchna koronkową chusteczką w wątłej dłoni, co to z powodu miłosnych amorów się wzrusza

[paula007]

Ja też nie płaczę na filmach, taką już mam naturę Wiele rzeczy mnie wzrusza, ale to nie znaczy, że od razu muszę płakać. Nie przejmuj się więc, bo to wcale nie znaczy, że jesteś niewrażliwa.

[Ona_17]

Ja na prawie wszystkich filmach rycze jak glupia ;/ Nie wiem czemu tak sie dzieje... Moze z podniecenia ze jestem w kinie? hehe a tak na powaznie.. To ze nie placzesz na filmach nie oznacza ze nie jestes wrazliwa

[Pink_Sexy]

O Jezu Chryste! Ja płaczę nawet przy BAJKACH takich jak Mój Brat Niedźwiedź , czy Epoka Lodowcowa! Mi to strasznie przeszkadza, bo każdy się potem ze mnie śmieje i nikt nie chce mnie brać do kina! Nawet mój Tż, się wymiguje! Ale z kolegami to chodzi BARDZO chętnie !

[the magus]

ale to nic złego

[fuksjaa]

Przecież o wrażliwości nie świadczy ilość łez wylanych podczas oglądania filmu...

[Belcia]

Napisane przez fuksjaa

Przecież o wrażliwości nie świadczy ilość łez wylanych podczas oglądania filmu...

Fakt niektorzy nie okzauja uczuc...a niektorzy "nosza ja jak odziez wierzchnia' Jedni sa bardziej podatni na rozczulanie a inni nie.Wszystko zalezy od czlowieka

Ja nie placze na filmach.Gdy widze czyjes lzy wtedy tak cos mnie tyka, dziwne Ale jak widze jakas scene romantyczna typu: wyznanie milosci...to zwijam sie ze smiechu!!!!Jakas nieczula jestem

[natuska17]

Ja płaczę przy większości filmów, nie tylko w tych smutnych momentach, ale i szczęśliwych. Nie ma się co martwić, jeśli wszyscy płaczą, a ty nie. Każdy przeżywa niektóre sytuacje na inny sposób, jest to zupełnie indywidualna sprawa i nikt we wrażliwość innych wnikać nie powinien.

[Resident]

Zadanie domowe.
Kto uważa, że nie płacze na filmach niech obejży Grobowiec Świetlików.
Spostrzeżenia opisać na Wizażu

[aniess]

A ja płaczę na filmach, a przynamniej mam mokre oczy Oczywiście w momentach wzruszajacych (co niekoniecznie oznacza smutnych). A mam to chyba po tacie, który prawie na każdym odcinku "M jak Miłość" i "Na dobre i na złe" ma łezki w oczach

[Smoczyca]

Napisane przez patrycjaaP

Tak to jest że gdy oglądam nawet najwspanialszy film romantyczny lub poruszający serducho, to nigdy się nie rozpłaczę! koleżanki zażuciły mi że nie jestem wrażliwa, kiedy ja uważam że jestem, zawsze zastanawiam się nad tym wszystkim co jest najważniejsze, najpiękniejsze. Co myślicie, a jak jest z wami?

Ja też nie płaczę, gdy oglądam film. Wymyślone historie mnie nie poruszają. Myślę że wszystko ze mną i z Tobą jest w porządku. A co, jest jakiś przykaz odnośnie obowiązkowych łez podczas idiotycznych wyciskaczy łez pokroju Titanic?

[justa79]

a ja tam płaczę, a co!

[prowokacja17]

Ja płacze na filmach,płacze jak coś mi się nie uda,płacze jak zobacze zmarzniętego psa na mrozie i wiem że nie moge mu pomoc ,placze jak widze w telewizji chore dzieci albo dzieci z domów dziecka,płacze jak widze że ktoś mi bliski płacze....Bardzo wrażli
wa jestem

[raspberry69]

Ja tam placze jak bobr kiedy ogladam przyrodnicze filmy ale romans jakos niezabardzo