|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2010-04-29, 07:30 | #1861 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa/gdansk
Wiadomości: 178
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
ja dzis 25 minut o 5 dluzej niz zwykle zostalo mi troche do domu wiec dobieglam sobie powolutku , jeszcze okrazajac blok po drodze i stwierdzam, ze te ostatnie piec minut bieglo mi sie zdecydowanie najbardziej komfortowo bo wczesniejsze dwadziescia to bylo 'wykonywanie zalozonego planu', a te piec ostatnie 'z wlasnej, nieprzymuszonej woli i nieukrywanej checi' ech, gdybym wychodzila na bieganie z zalozeniem 'pobiegam sobie trzy minuty' to moglabym przebiec maraton... :brzyda l:
|
2010-04-29, 08:05 | #1862 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn/Mława
Wiadomości: 221
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
No i dzisiaj przyszedł czas na kolejne bieganie, ale to dopiero po południu, 17 i do lasu...,ale najpierw trzeba na chwilę odwiedzić uczelnię, żeby się nikt za bardzo nie stęsknił za mną
__________________
"In her place one hundred candles burning As salty sweat drips from her breast Her hips move..." Type o negative |
2010-04-29, 08:19 | #1863 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wyspy
Wiadomości: 109
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
biegasz tak wcześnie, ło matko, wielu z nas śpi jeszcze o tej porze.. chyle czoła.. ja biegam - może nie o najlepsze porze, ale tylko ta mi odpowiada czasowo - między 13 a 15.. U mnie to raczej trucht (nie wiem czy tak się jeszcze mówi na wolny bieg..) niż prawdziwe bieganie..
__________________
21.04.2010 - 63 kg 03.05.2010 - 61,8 kg 10.05.2010 - 61,0 kg wzrost : 159 cm |
|
2010-04-29, 08:26 | #1864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa/gdansk
Wiadomości: 178
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
ja jak na razie biegam TYLKO rano kilka razy rozwazalam pojscie na bieg wieczorem, ale ani razu tego nie wykonalam, bo po pierwsze wieczorem jest duzo wiecej ludzi, a ja wole biegac 'na pustkowiu' a po drugie, taki poranny bieg nastraja mnie bardzo pozytywnie na caly dzien
|
2010-04-29, 10:15 | #1865 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Wczoraj 25 minut biegu wieczornego dziś dzień wolny
Po nierównym terenie, z górki i pod górkę(ok 200 m ale tak pod kątem 70 stopni) naczytałam się, że na górkach to mięśnie pośladkowe najbardziej pracują więc teraz wybieram tylko takie trasy
__________________
!
|
2010-04-29, 14:16 | #1866 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wyspy
Wiadomości: 109
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
domyślam się,że pytanie to skierowane do mnie
chodzę spać między 23-cią a 24-tą.. I wbrew pozorom, wstaje wcześnie.. , ale to i tak nie zmienia faktu,że chylę czoła przed "biegaczkami" , które decydują się biegać o 5, czy 6tej..
__________________
21.04.2010 - 63 kg 03.05.2010 - 61,8 kg 10.05.2010 - 61,0 kg wzrost : 159 cm |
2010-04-29, 14:20 | #1867 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
niektóre przytaczane tu liczby powodują aż ból głowy. Nachylenie 70 st oznacza, że na kawałku 100 m różnica wysokości między punktem A i B wynosi 70 m (czyli tyle, co średnia wysokość wieżowca w Warszawie) . Śmiem przypuszczać, że to możliwe tylko w wysokich górach w okolicach szczytów.
|
2010-04-29, 14:39 | #1868 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Ja wczoraj biegałam 35min - super się biegało. Jutro powtórka
|
2010-04-29, 15:02 | #1869 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
to nie takie trudne, nawet dla śpiochów (jak ja), ale trzeba się kłaść o 22. Wiosna i lato i tak nam sprzyjają, bo widno jest już od 4, więc nie ma poczucia wyrwania ze snu w środku nocy. Zimą jest gorsza sprawa, zwłaszcza, kiedy zupełnie widno robi się grubo po 7.
|
2010-04-29, 16:11 | #1870 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Od soboty zaczynam, bo nieźle obrosłam tłuszczykiem przez zimę, a tutaj za miesiąc bal, trzeba się wcisnąć w kiecę Zresztą nie mogę już patrzeć na te boczki, brrr. Będę biegała codziennie, według ustalonego na pierwszej stronie planu (jak nie dam rady na początek, bo kondycja kiepściutka, to zacznę od czegoś jeszcze prostszego). Trzymajcie kciuki
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata |
2010-04-29, 16:46 | #1871 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
A jak nie ma czasu to może chociaż wstrząchnąć jakąś odżywkę białkową..? Tak w tym wypadku byłoby najlepiej.
__________________
Akcja: racjonalne odżywianie ...i oczywiście TRENING! |
|
2010-04-29, 16:57 | #1872 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
|
2010-04-29, 17:08 | #1873 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
dziewczyny pomocy, dzisiaj po bioegu zauwazyłam zre moj paznokiec(drugi po najwiekszym) jest lekko fioletowy, gdy lekko go przyciełam wypłyneła z pod niego woda z malutka iloscia krwi;| nie wiem czy to spowodowane tym ze brałam wczesniej prysznic czy co;|
czytałam ze "biegacze" czesto na to cierpia w sensie ze maja fioletowe pazurki i pozniej im schodza;/ a hja chce tego uniknać!! Edytowane przez antidotum89 Czas edycji: 2010-04-29 o 17:14 |
2010-04-29, 17:16 | #1874 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
Biegacze, którzy mimo wszystko kupili przymałe buty szybko uczyli się, kiedy po zawodach wysypywali z butów wszystkie paznokcie (opowieści prawdziwie z forum dla biegaczy). Edytowane przez annan_ Czas edycji: 2010-04-29 o 17:17 |
|
2010-04-29, 17:58 | #1875 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
ale ja kupiłam wieksze ciut, normalnie nosze 39 a mam 40 rozmaiara mozna jakos zaradzic cos? moze to wina skarpetki, bo zazwyczaj biegam w cienkich a dzis miałam grubsze, frotowe?
|
2010-04-29, 18:08 | #1876 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
Niestety, buty do biegania nie mogą być "ciut" większe, ale całkiem solidnie większe (oczywiście w znaczeniu "dłuższe", a nie "szersze" - nie mogą kłapać jak kapcie). Jest pewna szansa, że się rozchodzą, ale nie mogę obiecać, że nigdy nic więcej nie stanie się twoim paznokciom. |
|
2010-04-29, 18:15 | #1877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Ja normalnie noszę 37 i buty też mam 37 - i podczas biegania nic mi się nie dzieje. Ani nie obijają mi się palce, ani z paznokciami nic się nie dzieje...
__________________
|
2010-04-29, 18:25 | #1878 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
Ja noszę szpilki na co dzień, więc różnica w rozmiarze między nimi a sportowymi jest duża. Jeżeli ktoś woli wygodniejsze obuwie, taka różnica może faktycznie nie występować. |
|
2010-04-29, 18:35 | #1879 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa/gdansk
Wiadomości: 178
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
annan_, ja zeby wstac na bieganie o 6 klade sie okolo 24-1
|
2010-04-29, 18:37 | #1880 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
|
2010-04-29, 18:50 | #1881 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 692
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
ja wstaje około 6 i żeby jakoś funkcjonować i nie ziewać w pracy to muszę chodzić spać o 21-21.30 i nie dałabym rady się poderwać o 5 żeby biegać-zasnęłabym na klatce schodowej nim zdążyłabym wyjść z domu
u mnie bieganie nadal pod znakiem zapytania-ciekawe czy cokolwiek z tego wyjdzie samej jakoś nie mam siły biegać
__________________
|
2010-04-29, 18:58 | #1882 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
__________________
|
|
2010-04-29, 19:32 | #1883 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
|
2010-04-29, 19:43 | #1884 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
Bieganie na czczo może zaowocować zawrotami głowy czy omdleniami. Rano potrzebny jest przecież kop na kolejny ciężki dzień - według mnie powinno się więc jeść,odczekać jakiś czas (w zależności od tego co zjedliśmy) i dopiero iść,ale zdania w tej sprawie są strasznie przecież podzielone.
__________________
Akcja: racjonalne odżywianie ...i oczywiście TRENING! |
|
2010-04-29, 19:48 | #1885 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Ja tam jeśli biegam rano to zawsze po owsiance Kiedyś próbowałam na czczo to miałam jakoś tak mniej siły. Poza tym I posiłek wypada mi wtedy bardzo późno z tego względu, że długo po bieganiu nie jestem wstanie nic wcisnąć, wyjątkiem są owoce :P
|
2010-04-29, 20:19 | #1886 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 872
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
hej, można się przyłączyć?
Jutro będzie mój 4 dzień biegania. Biegam co drugi dzień, jestem na etapie 3 min bieg - 2 min marsz Biegam rano bo tak mi bardziej pasuje, przeważnie po śniadaniu(oczywiście godzinkę po), a jak nie to przynajmniej woda z miodem i cytryną, bo tak całkiem na czczo bałabym się, że zasłabnę. |
2010-04-29, 20:27 | #1887 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Cytat:
I podkreślę jeszcze raz coś, co chyba wiele osób zbywa milczeniem - jedzenie przed treningiem NAPRWDĘ MOŻE SKOŃCZYĆ SIĘ WYMIOTAMI LUB BIEGINKĄ. Kto tego nie chce zaznać, woli zjeść śniadanie trochę później - wierzcie mi. Nie mówię tego, by nakazywać biegać na czczo tym, którzy nie chcą tak robić, tylko by uświadomić, ze to typowa praktyka biegaczy, która nie grozi kalectwem. |
|
2010-04-29, 20:43 | #1888 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
W sumie to chyba też zależy od organizmu. Niektórym naprawdę jest słabo. Także takie osoby to dobrze, żeby przynajmniej z banana zjadły.
Ale i tak bieganie rano może być bardziej kontuzjogenne i "trudniejsze", bo organizm jeszcze nie rozruszany. Ale to pewnie też kwestia osobnicza. Ja na szczęście nie mam tego problemu, bo i tak wcześnie nie wstanę. Znalazłam fajną traskę, płaska i prowadząca do lasu, długa, w sam raz na początek treningu |
2010-04-29, 20:46 | #1889 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wawa/gdansk
Wiadomości: 178
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
hm, dwa razy biegalam po jedzeniu (~1/1.5 h po), zazwyczaj biegam na czczo i nie czuje zadnej roznicy. biorac pod uwage to, ze biegam rano, okolo 6-8, nie wyobrazam sobie wstawac godzine wczesniej po to, zeby zjesc sniadanie i CZEKAĆ - wole isc pobiegac, a po powrocie na spokojnie przyrzadzic sniadanko
|
2010-04-29, 21:48 | #1890 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw!
Ale wszystkie to rozmiar 37 jednak. Zimowe kozaki na szpilce też mam 37 a mają wyjątkowo 35,5cm - nie wiem od czego to zależy. A stopę mam 22,3cm. Tak więc... but, to but.
Cytat:
Cytat:
Ja biegam zawsze rano, zawsze po śniadaniu białkowym i nigdy nie miałam ani wymiotów ani biegunki. Dodatkowo od 15-30 minut po wstaniu jestem głodna. A do godziny czasu jak nie zjem - ciemno przed oczami. Raz, naprawdę raz zdarzyło mi się, że ćwiczyłam na czczo - skutek? Po 15 minutach zemdlałam. Ale nie z jedzenia przed ćwiczeniami, ale z tego, że nic nie zjadłam. Zapytam po raz kolejny - mam biegać głodna i mdleć? I jeszcze myśleć, że tak jest ok, bo "rano to tylko się biega na czczo" ? Bzdura. Skoro po południu biega się po posiłku, to ranek niczym się nie różni. Przed - posiłek białkowy najczęściej. Po - węgle + białko.
__________________
|
||
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.