Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Rarrka90]

Już nie mam siły
Używam differinu dzień w dzień od początku grudnia.
Grudki i zaskórniki jak były tak są.

Najbardziej przerza mnie fakt, że pod skóra mam TONE ropy i zanieczyszczeń wygląda to tak, że gdy już wcisne jedną grudke (mała grudka nie pryszcz) wydobywają się zniej niewyobrazalne ilosci białej mazi i obok powstaje następna i zniej również wychodzic duza ilosc

Boje sie bardzo, że przez moje kilkuletnie masakrowanie twarzy tzn.wyciskanie nadmierne, nabawiłam się jakiegoś zakazenia skóry

Dopiero teraz tzn. po 3 miesiacach od 1 uzycia differinu widze ze zaczyna mnie wlsnie wysypywac (ale sa ta male grudki) czy to dlatego, że mam tak zrogowaciały naskórek i duzo zanieczyczeń?

Prosze, poradzcie mi cos

ah! dodam tylko ze nie łuszcze sie w ogóle po diff., nie podraznilam skóry, mam tylko lekko odwodnioną skóre.

[krolowa zurawin]

Rarrka mam dokładnie to samo! w dwóch czy trzech miejscach na twarzy,już wyczaiłam gdzie dokładnie,że jak zaczynam tam coś grzebać to nagle okazuje się że mam jakby 'kanał z ropą' pod skórą i raz chciałam to wycisnąć to 3 centymetrową ranę sobię zrobiłam! zastanawiam się czy to nie jakiś gronkowiec na przykład... a może po prostu zanieczyszczenia pod skóra... sama nie wiem<mysli>
byłam wczoraj u dermatologa.Sensowna babka się wydawała podagałyśmy sobie o wszystkim czego używałam,co jak na mnie działało,o filtrach również (plus dla niej za to) bo niektórzy w ogóle o tym nie wspominają! obejrzała moją twarz pod lampą. w sumie to była wizyta prywatna za którą sporo zapłaciłam,ale jak to nie wypali to się chyba poddaje (pisałam wcześniej że to 5-ty dermatolog... za każdym razem prywatnie!) zapisała mi tetralysal i zineryt ( o tym pierwszym już sobie poczytałam w necie...) następna wizyta w połowie maja.

[Rarrka90]

ale gronkowiec chyba objawia sie jakimiś gulami ropnymi?
ja nie mam gul (no chyba, że rozgrzebie coś...) głownie to grudki i zaskóniki

[krolowa zurawin]

nie wiem czym objawia się gronkowiec... ale wiem że to jakieś zakażenie skóry... więc pomyślałam,że to może to... a może jakaś bakteria,pojęcia nie mam w każdym razie jak nic nie dłubię to jakoś to wygląda.

[bernadka20]

Dziewczyny
Nie jestem zbytnio zadowolona z Dermaglinu. Nie chciała mi jakoś konsystencja dobra wyjść. Lepsza Argiletz i czekoladowa
Za tydzien wyprobuje Colostrum

[azure]

Napisane przez Rarrka90

ale gronkowiec chyba objawia sie jakimiś gulami ropnymi?
ja nie mam gul (no chyba, że rozgrzebie coś...) głownie to grudki i zaskóniki

Myślę że gronkowiec może objawiać się różnie. Mogą to być drobne liczne krostki, jak i ogromne gule czy czyraki... Jedyny sposób by się doweidzieć to badania

[Rarrka90]

wiem własnie zawsze jak wspominałam dermatologom u których byłam, "a może to gronkowiec lub jakaś baketria?" zawsze mnie zbywali: "niee... to gronkowiec napewno nie jest! tak się nie objawia to zwykły tradzik mlodzienczy" 13.04 ide do do mojej ostatniej derm., ktora przepisała mi w grudniu Differin i nie dam za wygraną, musi mi zlecić badania!

[azure]

Napisane przez Rarrka90

wiem własnie zawsze jak wspominałam dermatologom u których byłam, "a może to gronkowiec lub jakaś baketria?" zawsze mnie zbywali: "niee... to gronkowiec napewno nie jest! tak się nie objawia to zwykły tradzik mlodzienczy" 13.04 ide do do mojej ostatniej derm., ktora przepisała mi w grudniu Differin i nie dam za wygraną, musi mi zlecić badania!

Ja już nie ufam w takie "zapewnienia". Miałam trądzik prawie przez całe życie i nic nie pomagało. Dopiero przypadkiem, jak dostałam ogromnego bolesnego, kilkucentymetrowego (!) czyraka, okazało się że mam gronkowca

[Rarrka90]

dziewczyny co robic!
rozdrapałam pryszcz pod okiem, cała ropa zostala środku napuchło jest cieple i czerowne. Przemyłam wodą utlenioną zby odkazic, posmarowalam tribotykiem i od 15. nic się nie zmieniło Ma średnice 10 groszówki a do poniedziałku musi zniknac !
mam w domu tylko: masc ichtiolową, alantan krem i tribiotyk.

[Kachnaaaa]

Napisane przez Rarrka90

dziewczyny co robic!
rozdrapałam pryszcz pod okiem, cała ropa zostala środku napuchło jest cieple i czerowne. Przemyłam wodą utlenioną zby odkazic, posmarowalam tribotykiem i od 15. nic się nie zmieniło Ma średnice 10 groszówki a do poniedziałku musi zniknac !
mam w domu tylko: masc ichtiolową, alantan krem i tribiotyk.

Leć po paste lassara,to jest cynkowa z dodatkiem kwasu salicylowego i smaruj grubą warstwą jak jestes w domu

[Rarrka90]

ta pasta kiedys wypalila mi skóre jak posmarowałam, a ta ranka jest naprawde delikatna i boje sie ze mi ją podrazni jeszcze bardziej siedze z trybiotykiem narazue ! zreszta juz nie chce tak mazac nie wiem.... licze może ze jakims cudem to złagodnieje do poniedziałku
JUZ NIGDY NIE BEDE WYCISKAC!

[Kachnaaaa]

Napisane przez Rarrka90

ta pasta kiedys wypalila mi skóre jak posmarowałam, a ta ranka jest naprawde delikatna i boje sie ze mi ją podrazni jeszcze bardziej siedze z trybiotykiem narazue ! zreszta juz nie chce tak mazac nie wiem.... licze może ze jakims cudem to złagodnieje do poniedziałku
JUZ NIGDY NIE BEDE WYCISKAC!

Wypaliła?
Pierwszy raz takie coś slyszę szczerze mówiąc,ale widocznie masz naprawdę delikatną skórę..
To spróbuj może nałożyć zieloną glinkę chociaż punktowo (tylko nie zapomnij spryskiwać).

[mon88]

spróbuj załagodzić... może rumianek?
na pewno nie dokładaj żadnych kwasów, nie drap, nie ruszaj!

ja smaruje babydream z rumiankiem i panthenolem... i rano każdy wyprysk/ranka jest załagodzona...

[bernadka20]

Rarrka
Mnie sie wydaje, ze to podrażnienie...Tez takie teraz mialam. Przemywam normalnie twarz tonikiem i nakladam na to krem. Punktowo nałoż glinkę zielona jak tutaj wspomniała wizazanka.
Właśnie i żadnego dotykania jak wyzej Mon wspomniala. A tymbardziej DRAPANIA ;x.

Mon
Rumianek może tez być uczulający :P Unikalabym raczej.

[One_LoVe]

Napisane przez Rarrka90

dziewczyny co robic!
rozdrapałam pryszcz pod okiem, cała ropa zostala środku napuchło jest cieple i czerowne. Przemyłam wodą utlenioną zby odkazic, posmarowalam tribotykiem i od 15. nic się nie zmieniło Ma średnice 10 groszówki a do poniedziałku musi zniknac !
mam w domu tylko: masc ichtiolową, alantan krem i tribiotyk.

Mi kiedyś przy czymś takim dano divercin płyn (ok 20 zł, ale na receptę jest) i smarowałam tym, a na noc kładłam tribiotic. Zeszło, ale po dwóch tygodniach, a zaczerwienienie było jeszcze dłużej... Ja miałam wyżej niż Ty, początkowo miałam tam maleńką kropkę w sumie mało co widoczną, widziałam ją tylko ja - wycisnęłam.
Smarowałam też aloesem o ile pamiętam. Robiłam okład z szałwi. Ale te dwa ostatnie raczej nie pomogły.
Teraz staram się trzymać ręce z daleka od skóry niedaleko oczu.
I w ogóle staram się nic nie wyciskać, o Niebo ładniejsza buzia jest.

[Rarrka90]

Spałam całą noc z jakimś plastrem na twarzy, żeby nie zetrzeć tiribioticu W końcu nie posmarowałam Ichtiolową, bo okazało się, że jest przetreminowana Wiec wygląda to tak, że opuchlizna zeszła troche- już nie czuje jej pod okiem, ale nadal jest w okolicy tej ranki- narosla ta skórka, ktora zerwalam wczoraj (dosc szybko, kiedys zajmowało mi to 2-3 dni ) i calosc "przyschła". Nadal jest czerwone, ale czego wymagać po 1 nocy z lekiem Przemyłam wodą utlenioną znowu posmarowałam trib. Boje sie, ze tam sie cos zbiera, nie chce tego naciskac bo znowu sie zrobi rana. Aha i zauwazylam na plasterku, ze trib. wycgiaga ta rope wiec chyba działa Mam nadzieje, ze dzisiaj na noc juz bede mogla posmarowac Alananem zeby łagodziło

[iwonawo]

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Rarrka90

Już nie mam siły
Używam differinu dzień w dzień od początku grudnia.
Grudki i zaskórniki jak były tak są.

Najbardziej przerza mnie fakt, że pod skóra mam TONE ropy i zanieczyszczeń wygląda to tak, że gdy już wcisne jedną grudke (mała grudka nie pryszcz) wydobywają się zniej niewyobrazalne ilosci białej mazi i obok powstaje następna i zniej również wychodzic duza ilosc

Boje sie bardzo, że przez moje kilkuletnie masakrowanie twarzy tzn.wyciskanie nadmierne, nabawiłam się jakiegoś zakazenia skóry

Dopiero teraz tzn. po 3 miesiacach od 1 uzycia differinu widze ze zaczyna mnie wlsnie wysypywac (ale sa ta male grudki) czy to dlatego, że mam tak zrogowaciały naskórek i duzo zanieczyczeń?

Prosze, poradzcie mi cos

ah! dodam tylko ze nie łuszcze sie w ogóle po diff., nie podraznilam skóry, mam tylko lekko odwodnioną skóre.

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez Rarrka90

Już nie mam siły
Używam differinu dzień w dzień od początku grudnia.
Grudki i zaskórniki jak były tak są.

Najbardziej przerza mnie fakt, że pod skóra mam TONE ropy i zanieczyszczeń wygląda to tak, że gdy już wcisne jedną grudke (mała grudka nie pryszcz) wydobywają się zniej niewyobrazalne ilosci białej mazi i obok powstaje następna i zniej również wychodzic duza ilosc

Boje sie bardzo, że przez moje kilkuletnie masakrowanie twarzy tzn.wyciskanie nadmierne, nabawiłam się jakiegoś zakazenia skóry

Dopiero teraz tzn. po 3 miesiacach od 1 uzycia differinu widze ze zaczyna mnie wlsnie wysypywac (ale sa ta male grudki) czy to dlatego, że mam tak zrogowaciały naskórek i duzo zanieczyczeń?

Prosze, poradzcie mi cos

ah! dodam tylko ze nie łuszcze sie w ogóle po diff., nie podraznilam skóry, mam tylko lekko odwodnioną skóre.

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

[marcin32]

byłem wczoraj na wizycie kontrolnej u dermatologa i powiem wam szczerze że mam jakies mieszane uczucia ... Powiedziała mi że spodziewała się lepszych efektów po tej tetracyklinie i doszła do wniosku ze już przerobiła tyle ze mną leków że to moze nie jest trądzik ... Jednak zapisała mi dwa opakowania TETRACYKLINUM i mam teraz brać po jednej tabtletce .. Zapisała mi nowe maści odcinające się od trądziku : przez 7 dni Mupirox a póżniej Imazol .. Nie wiem już co mam myśleć . Wcześniej jak chodziłem do dermy to jakoś miałem w sobie ten optymizm .. Teraz jakoś z dystansem do tego podchodzę .. Co sądzicie o tych lekach ?

[biala17a]

Napisane przez marcin32

byłem wczoraj na wizycie kontrolnej u dermatologa i powiem wam szczerze że mam jakies mieszane uczucia ... Powiedziała mi że spodziewała się lepszych efektów po tej tetracyklinie i doszła do wniosku ze już przerobiła tyle ze mną leków że to moze nie jest trądzik ... Jednak zapisała mi dwa opakowania TETRACYKLINUM i mam teraz brać po jednej tabtletce .. Zapisała mi nowe maści odcinające się od trądziku : przez 7 dni Mupirox a póżniej Imazol .. Nie wiem już co mam myśleć . Wcześniej jak chodziłem do dermy to jakoś miałem w sobie ten optymizm .. Teraz jakoś z dystansem do tego podchodzę .. Co sądzicie o tych lekach ?

Czemu masz mieszane uczucia? wydaje się że to dobrze, że dermatolog bierze pod uwagę efekty dotychczasowego leczenia i szuka innych przyczyn. Skoro nie podziałał u ciebie antybiotyk zwalczający Propionibacterium acnes (najczestsza przyczyna zmian trądzikowych), dostałes leki na inne drobnoustroje mogące pogarszać stan skóry

[Anulenka]

Dziewczyny proszę Was o pomoc: gdzie można kupic tą maść ichtiolową i tribiotyk? Potrzebuje czegoś skutecznego na pozbycie sie pojedynczych krostek których mi ostatnio sporo wyskoczyło I nie wiem dlaczego Podejrzewam że zapchał mnie alantan krem - możliwe to?

[Ghost19]

Napisane przez Anulenka

Dziewczyny proszę Was o pomoc: gdzie można kupic tą maść ichtiolową i tribiotyk? Potrzebuje czegoś skutecznego na pozbycie sie pojedynczych krostek których mi ostatnio sporo wyskoczyło I nie wiem dlaczego Podejrzewam że zapchał mnie alantan krem - możliwe to?

Kupisz w każdej aptece

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez Anulenka

Dziewczyny proszę Was o pomoc: gdzie można kupic tą maść ichtiolową i tribiotyk? Potrzebuje czegoś skutecznego na pozbycie sie pojedynczych krostek których mi ostatnio sporo wyskoczyło I nie wiem dlaczego Podejrzewam że zapchał mnie alantan krem - możliwe to?

Maść ichtiolową otrzymasz w każdej aptece.

[Kamilanet]

Napisane przez bernadka20

Dziewczyny
Nie jestem zbytnio zadowolona z Dermaglinu. Nie chciała mi jakoś konsystencja dobra wyjść. Lepsza Argiletz i czekoladowa
Za tydzien wyprobuje Colostrum

A próbowałaś Lerosett?

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez iwonawo

Drogie dziewczyny, ja do niedawna miałam to samo co WY!!!!! czytałam różne wątki na naszym kochanym WIZAŻU i zaczęlam stosować się do kilku rad, po 1 choć mnie nieraz jasna chole.. brała, to nie wyciskałam gul, ropek, krostek itp, po 2. zrobiłam maseczkę aspirynową-2-3 tabletki aspiryny (nie musujące!) wrzuciłam do filiżanki, na to łyżeczkę wody zdemineralizowanej- do kupienia np. na stacji benzynowej za 1,20zł., zrobiłam papkę i to na buzię na 15-20 minut, po tem zmyć, znikają i krostki i przebarwienia oraz spłycają się dziurki, które powstały po wyciskaniu i zdrapywaniu!!! robię tę maseczkę 1raz w tygodniu, a po paru dniach robię maseczkę cynamonową tj. małą łyżeczkę sproszkowanego cynamonu z paczki zalewam 1 łyżeczką wody zdemineralizowanej i dokładam na czubku łyżeczki białego sera albo jogurtu naturalnego, ostrzegam, że baaaardzo piecze, tak że nie raz mam łzy w oczach, trzymam na buzi tak do pół godziny, ale nie róbcie tego, jeżeli macie skórę naczynkową- zmywam, buzia jest po tym czerwna jak burak, ale po pół godziny to znika, ja ją robię przed spaniem. aha i do wycierania twarzy- zwłaszcza po jednej i drugiej maseczce wycieram buzię ręcznikiem papierowym jednorazowym takim z kuchni!!! codziennie rano zaparzam sobie saszetki herbatki : bratek, nagietek i bukwicę, i w mały słoiczek - do pracy, gdzie dolewam gorącej wody i piję jako herbatkę. a wieczorem po zmyciu buzi (myję płynem micelarnym) nakładam na twarz serum żywokostowe- robię to tak: 1 szkl oleju LNIANEGO! wlewam do słoika, wsypuję do tego 1/2 paczki (25gram) korzenia żywokostowego - do kupienia w sklepie zielarskim- mieszam, zakręcam słoik, wstawiam do garnka z wodą i zagotowuję to, gotuję na bardzo małym ogniu około 20 minut, zostawiam na kilkanaście godzin do naciągnięcia, przecedzam (trzymać w lodówce już po przecedzeniu) i tym codziennie smaruję twarz. robię to od 4 tygodni i moja twarz jest nie dopoznania!!! przez ten czas wyszła mi 1 gulka, po fluidzie który mnie zapchał, ale wyszła tylko trochę i sama się wchłania, a plamy i czarwone dziurki, które zostały mi po zdrapywaniu i wyduszaniu są ledwo widoczne!!!!!!! wyglądam całkiem inaczej, a po 2 młodziej!!! może też dlatego, że wielkie brązowe plamy (pozostałość po braniu hormonów na trądzik w połączeniu z solarium) zniknęły))) jupi naprawdę to działa. aha, miałam bardzo rozszeżone pory przez co wyglądałam jakbym wiecznie miała spuchnietę policzki - wszystko zeszło

pozazdrościć - bo wystarczyło Ci trochę kwasu, pobudzenie krążenia i nawilżenie. Szybkie efekty.

[malinova_ova]

Hej Dziewczyny, mam pytanie jakich podkładów używacie przy problemach z cerą? I nie chodzi mi o to najdroższe, tylko takie do 40zł za opakowanie. Szczerze to sama bardzo lubię te firmy Soraya, fajnie ujędrniają jak na swoją cenę. Poza tym łykam Sensilab Cerin od 4 msc, widzę znaczną poprawę. pozdrawiam

[bernadka20]

malinova_ova
Max Factor Lasting Performance na wyjscia, na zajęcia itp.
A na codzień bez makijazu bądź mam puder mineralny w kulkach Pierre Rene

Kamilanet
Lerosett ? Gdzie dostanę i w jakiej cenie ? I dla jakiej twarzy ona jest przeznaczona ?

[xox]

dziewczyny znacie jakiś podkład i korektor, który tak dobrze kryje jak revlon colorstay a nie zapycha? proszę o rady!

[MrMartinus]

Hej. Piszę po raz pierwszy. Witam Wszystkich. Interesuje między innymi mnie kosmetyka naturalna, suplementacja naturalna itd. Jestem facetem, ale lubię taką tematykę, robię sobie czasami maseczki, eksperymentuje z kremami. Staram się jednak o to, żeby było to jak najbardziej naturalne.

Chciałbym napisać coś odnośnie trądzika. Miałem go dość dawno temu, z 15 lat temu, ale bardzo, bardzo intensywny. W pewnym momencie miałem w niektórych miejscach na twarzy pryszcz przy pryszczu. Eksperymentowałem z różnymi specyfikami. W pewnym momencie odrzuciłem je na bok, bo nie działały dobrze. Zacząłem czuć, jaki mam stan skórny po zjedzeniu określonych rzeczy. I tak zauważyłem, że jak jem systematycznie bułki, skóra na mojej twarzy robi się napięta i tłusta, więc przestałem jeść bułki i stan skóry poprawił się. Sprawdzałem też z innymi produktami. Np. gdy wypiłem dużo mleka, też moja skóra robiła się napięta i tłusta, więc piłem mniej mleka. Najbardziej jednak stan skóry poprawił się po tym, gdy zacząłem systematycznie, kilka razy dziennie myć twarz lodowatą wodą.

Za każdym razem, gdy poczułem, że moja skóra na twarzy jest tłusta, myłem ją zimną wodą, nawet lodowatą, po kilka razy, nabierałem zimną wodę w dłonie i zanurzałem w tym twarz. Robiłem to dość szybko. Nabierałem w dłonie zimnej, lodowatej wody i zanurzałem w tym twarz, i potem myłem twarz tą wodą, i znowu nabierałem wody itd. Robiłem to kilka razy. Potem od razu wycierałem twarz papierowymi ręcznikami. I tak robiłem za każdym razem, gdy poczułem, że moja twarz robi się tłusta. Po czymś takim trądzik mi szybko minął i potem nie miałem już problemów z trądzikiem.

Dlaczego woda zimna zadziałała? Nie mam pojęcia. Może jest tak, że zimna woda zwiększa ukrwienie skóry i dzięki temu lepiej są dostarczane witaminy, mikroelementy itd. przez krew do skóry twarzy.

W każdym bądź razie u mnie zadziałało to rewelacyjnie.

[jyyli]

Napisane przez MrMartinus

Hej. Piszę po raz pierwszy. Witam Wszystkich. Interesuje między innymi mnie kosmetyka naturalna, suplementacja naturalna itd. Jestem facetem, ale lubię taką tematykę, robię sobie czasami maseczki, eksperymentuje z kremami. Staram się jednak o to, żeby było to jak najbardziej naturalne.

Chciałbym napisać coś odnośnie trądzika. Miałem go dość dawno temu, z 15 lat temu, ale bardzo, bardzo intensywny. W pewnym momencie miałem w niektórych miejscach na twarzy pryszcz przy pryszczu. Eksperymentowałem z różnymi specyfikami. W pewnym momencie odrzuciłem je na bok, bo nie działały dobrze. Zacząłem czuć, jaki mam stan skórny po zjedzeniu określonych rzeczy. I tak zauważyłem, że jak jem systematycznie bułki, skóra na mojej twarzy robi się napięta i tłusta, więc przestałem jeść bułki i stan skóry poprawił się. Sprawdzałem też z innymi produktami. Np. gdy wypiłem dużo mleka, też moja skóra robiła się napięta i tłusta, więc piłem mniej mleka. Najbardziej jednak stan skóry poprawił się po tym, gdy zacząłem systematycznie, kilka razy dziennie myć twarz lodowatą wodą.

Za każdym razem, gdy poczułem, że moja skóra na twarzy jest tłusta, myłem ją zimną wodą, nawet lodowatą, po kilka razy, nabierałem zimną wodę w dłonie i zanurzałem w tym twarz. Robiłem to dość szybko. Nabierałem w dłonie zimnej, lodowatej wody i zanurzałem w tym twarz, i potem myłem twarz tą wodą, i znowu nabierałem wody itd. Robiłem to kilka razy. Potem od razu wycierałem twarz papierowymi ręcznikami. I tak robiłem za każdym razem, gdy poczułem, że moja twarz robi się tłusta. Po czymś takim trądzik mi szybko minął i potem nie miałem już problemów z trądzikiem.

Dlaczego woda zimna zadziałała? Nie mam pojęcia. Może jest tak, że zimna woda zwiększa ukrwienie skóry i dzięki temu lepiej są dostarczane witaminy, mikroelementy itd. przez krew do skóry twarzy.

W każdym bądź razie u mnie zadziałało to rewelacyjnie.

Nie polecam mycia w zimnej wodzie, jeśli ktoś miał zapalenie zatok. W zasadzie komu innemu też nie. Trądzik trądzikiem, ale jak raz dostaniesz zapalenia zatok, to potem ciągle będzie wracać. Chłodna woda - tak, ale nie zimna.
To samo tyczy się płukania włosów, w lodowatej płukać można, ale tylko włosy, a pod żadnym pozorem skórę głowy.

[MrMartinus]

Właśnie najlepsza jest zimna. Sam miałem chore zatoki kiedyś, w dzieciństwie, leżałem nawet w szpitalu na to. Miałem nawet przebitą błonę uszną przez ropę. Ale mycie w zimnej wodzie nie zaszkodziło mi w ogóle.

Ważne jest w tym to, żeby mycie w zimnej, czy lodowatej wodzie robić szybko, i potem szybko wytrzeć papierowym ręcznikiem. Gdy zimna woda będzie za długo na skórze, wtedy mogą pojawić się problemy z zatokami.

[jyyli]

Napisane przez MrMartinus

Właśnie najlepsza jest zimna. Sam miałem chore zatoki kiedyś, w dzieciństwie, leżałem nawet w szpitalu na to. Miałem nawet przebitą błonę uszną przez ropę. Ale mycie w zimnej wodzie nie zaszkodziło mi w ogóle.

Ważne jest w tym to, żeby mycie w zimnej, czy lodowatej wodzie robić szybko, i potem szybko wytrzeć papierowym ręcznikiem. Gdy zimna woda będzie za długo na skórze, wtedy mogą pojawić się problemy z zatokami.

A u mnie każda taka akcja kończy się co najmniej bólem Dlatego ja osobiście uważam, że nie powinno się tak robić, ale każdy zrobi po swojemu Nie piszę, że to na pewno zaszkodzi, bo nie musi zaszkodzić, ale może, dlatego ostrzegam