Studia w uk 2012/13

[hultajka08]

Napisane przez Izdrathi

W ogóle czuję się jakaś wyobcowana z tym moim biednym Manchesterem.

A masz już ustalony wylot, że tak zapytam ;P ? Bo jeżeli czujesz się samotna to ja lecę do Manchesteru z Warszawy o 13:05, 15.09 tanim lotem za 69 zł plus dodatkowe opłaty, więc jakbyś chciała mieć towarzystwo to możemy jakoś się zgadać

[Izdrathi]

Napisane przez your_biggest_nightmare

Dostałaś się na University of Manchester? Na co konkretnie?

Town&Country Planning - 4letnie. Teraz jakos dumniej to brzmi i pełna radość tak ogólnie.

Napisane przez hultajka08

A masz już ustalony wylot, że tak zapytam ;P ? Bo jeżeli czujesz się samotna to ja lecę do Manchesteru z Warszawy o 13:05, 15.09 tanim lotem za 69 zł plus dodatkowe opłaty, więc jakbyś chciała mieć towarzystwo to możemy jakoś się zgadać

Oj, ja już tu od miesiąca mieszkam i pracuję. Jutro pobudka o 5tej rano i zaczynam w nowym miejscu! Będziesz tutaj mieszkać? Bo na kawę zawszę znajdę czas.

[your_biggest_nightmare]

Super, gratulacje Musiałaś mieć naprawdę niezłe wyniki z matury. Na Manchester mają ogromne wymagania co do Polskiej matury...

[Izdrathi]

Napisane przez your_biggest_nightmare

Super, gratulacje Musiałaś mieć naprawdę niezłe wyniki z matury. Na Manchester mają ogromne wymagania co do Polskiej matury...

No właśnie nie, maturę zawaliłam (3 lata studiów i z polskiego miałam gorszy wynik niż jak pisałam maturę po raz pierwszy ) Dostałam dość niskie wymagania i jakoś poszło, moje referencje i PS na pewno ich nie zmiażdżyły.

Pada co chwilę.

[hultajka08]

Napisane przez Izdrathi

Oj, ja już tu od miesiąca mieszkam i pracuję. Jutro pobudka o 5tej rano i zaczynam w nowym miejscu! Będziesz tutaj mieszkać? Bo na kawę zawszę znajdę czas.

Szkoda! Bo towarzystwo w samolocie na pewno by się przydało Ja z Manchesteru podróżuję dalej do Sheffield, bo tam idę na uni ;P

[your_biggest_nightmare]

Napisane przez Izdrathi

No właśnie nie, maturę zawaliłam (3 lata studiów i z polskiego miałam gorszy wynik niż jak pisałam maturę po raz pierwszy ) Dostałam dość niskie wymagania i jakoś poszło, moje referencje i PS na pewno ich nie zmiażdżyły.

Pada co chwilę.

Nie chce mi się wierzyć :p a w Warszawie z kolei upały nie do wytrzymania :/

[Izdrathi]

Napisane przez your_biggest_nightmare

Nie chce mi się wierzyć :p a w Warszawie z kolei upały nie do wytrzymania :/

No serio, serio! 70% z matury + 6.5 IELTS ;P

[your_biggest_nightmare]

Napisane przez Izdrathi

No serio, serio! 70% z matury + 6.5 IELTS ;P

To średnia z matury, tak? No to bardzo dobry wynik
A czy któraś z Was może nie poszukuje współlokatorki? bo ja uznałam, że tracić kolejny rok w Polsce nie ma sensu, a tak mogłabym popracować w UK i przez rok uzbierać sobie trochę na początek, język podszkolić. Zawsze to byłoby łatwiej tylko nie mam gdzie się zaczepić w UK :/

[wenedka]

Napisane przez hultajka08

Szkoda! Bo towarzystwo w samolocie na pewno by się przydało Ja z Manchesteru podróżuję dalej do Sheffield, bo tam idę na uni ;P

Sheffield pozdrawia A właściwie studentka MSc od września.

[kmb1]

jeżeli to jest zawalenie... IELTS świetnie Ci poszło, z takim wynikiem na prawie każdy wydział by Ciebie przyjęli, a 70% z matury ogólnie to bardzo dobry wynik... aczkolwiek nie mam pojęcia jak go liczycie (?) oświeci mnie ktoś? Z ilu przedmiotów, jak rozróżniacie rozszerzenia i podstawę.... bo w podaniu przez UCAS pytają o wszystko osobno i sami wyliczają średnią sobie, nie wiem jak. Może ktoś mi wytłumaczy?

Ja planuję od 2013, Szkocja, ekonomia. Składam do Edynburga, Glasgow i Aberdeen. Ale najbardziej chciałabym do edynburskiego uniwerka. Za 3 tygodnie podchodzę do TOEFL, trzymajcie za mnie kciuki

[laczupakabra]

ojeejuuuuuuuu! uff, przeczytałam cały wątek od początku ;D zajęło mi to całkiem sporo czasu, ale to całkiem pouczająca lektura

w tym roku piszę maturę i rozważałam 3 opcje:
1) na wakacje lecę do UK jako au pair, potem wracam do Polski, studiuję rok i staram się zrobić wszystko, by ubarwić CV;
2) na wakacje lecę do UK jako au pair (w okolice potencjalnego miejsca studiów), będąc tam od razu szukam pracy, mieszkania, etc..., a potem zaczynam studia;
3) na wakacje jadę do UK jako au pair, a potem zostaję w Anglii na rok, pracując (w ostateczności dalej jako au pair, chociaż wolałabym nie)...

interesują mnie kierunki związane z reklamą, biologią, psychologią, a także events management i public relations (ale wszystko jest jeszcze do przemyślenia i szczegółowej selekcji)

jednak po przeczytaniu tego wątku opcja nr 2 wydaje się nierealna, chciałabym być finansowo samowystarczalna (ze względu na różnicę zł i Ł nie mam szans na utrzymanie w UK przez rodziców), chciałabym też wziąć pożyczkę na studia, a to wiąże się z tym, że nie będę mogła sobie po prostu rzucić studiów i wrócić do Polski (i nie mówię tu o poddaniu się, ale np. braku pracy i nie możności utrzymania się) - rzucanie się na takie coś bez zabezpieczenia jest chyba dla mnie troszeczkę zbyt lekkomyślne.

tak więc mój entuzjazm został znacznie ostudzony ;x

hm, hm, hm...

chyba więc obecnie skłaniam się ku opcji numer 3, z możliwością 2... tylko z opcją 2 jest taki problem, że boję się, że jak zacznę studia w Polsce, poznam ludzi z roku, itd. to ciężko będzie mi to rzucić, poza tym jeżeli będę studiować to nic nie zaoszczędzę i jeżeli będę chciała wyjechać znowu wrócę do punktu wyjścia.



pomijając mój monolog mam pytanie - co jeśli zrezygnuje się po roku studiów w Anglii albo po miesiącu, a wzięło się pożyczkę?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powooodzenia
Kasia

[Wampierz]

Napisane przez laczupakabra

pomijając mój monolog mam pytanie - co jeśli zrezygnuje się po roku studiów w Anglii albo po miesiącu, a wzięło się pożyczkę?

Nie wiem czy wciąż tak jest, ale kiedyś najlepiej było przyjechać do UK do pracy, popracować z rok czy dłuzej a potem wystąpić o pożyczki i stypendia. Takei osoby miały status migrant worker, którego nie można było dostać, jeśli przyjechało sie do UK od razu na studia. Wiec jeśli się wahasz, najpierw praca potem studia to raczej dobry pomysł.

Poza tym lepiej mieć doświadczenie z pracy w Zjednocoznym Królestwie, bo mało kto bierze pod uwagę doświadczenie z Polski. Ogólnie z tym utrzymywaniem się z pracy studiując moze być trudno, szczególnie jeśłi to początki doświadczenia w UK, tym lepiej popracować najpierw na pełen etat. Jeśli nie macie pewności, że będziecie miały pracę albo rodzina wam pomoże, to warto się zastanowić. Nie ma tak łatwo, że każdy kto przyjedzie, dostanie pracę. Tam gdzie są uniwerki, na ogół są tłumy studentów szukające pracy na część etatu.


Nie wiem, co jeśli rezygnuje się po miesiącu - chyba tylko za jeden semestr naliczają, byc moze też można zrezygnowac do jakiegoś czasu, trzeba by sprawdzić. Ale ogólnie jeśli chodzi o kredyt studencki państwowy to nic, po prostu masz zaciągniety kredyt za ten czas, kiedy studiowałaś i spłacasz go na takich samych warunkach jak gdybyś skończyła studia (tyle że suma jest mniejsza). Kredyt trzeba spłacać od czasu planowego zakończenia studiów i tylko, jeśli ma się dochody większe niż ileś tam. Czyli nie ma strachu.

[grochus]

Napisane przez laczupakabra

ojeejuuuuuuuu! uff, przeczytałam cały wątek od początku ;D zajęło mi to całkiem sporo czasu, ale to całkiem pouczająca lektura

w tym roku piszę maturę i rozważałam 3 opcje:
1) na wakacje lecę do UK jako au pair, potem wracam do Polski, studiuję rok i staram się zrobić wszystko, by ubarwić CV;
2) na wakacje lecę do UK jako au pair (w okolice potencjalnego miejsca studiów), będąc tam od razu szukam pracy, mieszkania, etc..., a potem zaczynam studia;
3) na wakacje jadę do UK jako au pair, a potem zostaję w Anglii na rok, pracując (w ostateczności dalej jako au pair, chociaż wolałabym nie)...

interesują mnie kierunki związane z reklamą, biologią, psychologią, a także events management i public relations (ale wszystko jest jeszcze do przemyślenia i szczegółowej selekcji)

jednak po przeczytaniu tego wątku opcja nr 2 wydaje się nierealna, chciałabym być finansowo samowystarczalna (ze względu na różnicę zł i Ł nie mam szans na utrzymanie w UK przez rodziców), chciałabym też wziąć pożyczkę na studia, a to wiąże się z tym, że nie będę mogła sobie po prostu rzucić studiów i wrócić do Polski (i nie mówię tu o poddaniu się, ale np. braku pracy i nie możności utrzymania się) - rzucanie się na takie coś bez zabezpieczenia jest chyba dla mnie troszeczkę zbyt lekkomyślne.

tak więc mój entuzjazm został znacznie ostudzony ;x

hm, hm, hm...

chyba więc obecnie skłaniam się ku opcji numer 3, z możliwością 2... tylko z opcją 2 jest taki problem, że boję się, że jak zacznę studia w Polsce, poznam ludzi z roku, itd. to ciężko będzie mi to rzucić, poza tym jeżeli będę studiować to nic nie zaoszczędzę i jeżeli będę chciała wyjechać znowu wrócę do punktu wyjścia.



pomijając mój monolog mam pytanie - co jeśli zrezygnuje się po roku studiów w Anglii albo po miesiącu, a wzięło się pożyczkę?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powooodzenia
Kasia

1. Pierwsza sprawa to to, że musisz liczyć się z tym że są przepisy, które mówią że nie możesz studiować gdziekolwiek w UE i na świecie dłużej niż 1 rok żeby starać się o pożyczkę (tzn. starać się można zawsze, ale jeśli się studiowało dłużej, to można jej nie otrzymać lub otrzymać tylko część)

2. Tak jak koleżanka napisała przede mną. Oddaje się tylko tą część, którą oni wysłali na Uniwerek. Student finance płaci na początku każdego semestru ( zazwyczaj Październik, Luty, Maj ) po potwierdzeniu przez Uniwersytet tego że dalej studiujesz.

Mam nadzieję że, chociaż trochę pomogłem rozwiać wątpliwości

[Izdrathi]

Napisane przez kmb1

jeżeli to jest zawalenie... IELTS świetnie Ci poszło, z takim wynikiem na prawie każdy wydział by Ciebie przyjęli, a 70% z matury ogólnie to bardzo dobry wynik... aczkolwiek nie mam pojęcia jak go liczycie (?) oświeci mnie ktoś? Z ilu przedmiotów, jak rozróżniacie rozszerzenia i podstawę.... bo w podaniu przez UCAS pytają o wszystko osobno i sami wyliczają średnią sobie, nie wiem jak. Może ktoś mi wytłumaczy?

Ja planuję od 2013, Szkocja, ekonomia. Składam do Edynburga, Glasgow i Aberdeen. Ale najbardziej chciałabym do edynburskiego uniwerka. Za 3 tygodnie podchodzę do TOEFL, trzymajcie za mnie kciuki

Nono, miałam 7.5! ( a co, szpan musi byc!)

Ja zdawałam same rozszerzenia, ustne też ( a w wymaganiach dla Polaków UoM miał też rozszerzenia, więc nie wiem jak patrzą na podstawę). Podałam 3 pisemne i 2 ustne, średnia tego wszystkiego wyszła ponad 70% i pasowało. Tak naprawdę to pojęcia nie mam czy nie mają "tajnego" sposobu.

Trzymać kciuki będę, ale narazie to zmęczona po robocie jestem.

A, i dostałam powitalnego pdf'a od uniwersytetu i planują 2 wycieczki w tygodniu powitalnym

Grochus - studiowałam, dostałam całą jak narazie

[grochus]

A kiedy zaczęłaś studiować? Bo to weszło w życie wydaje mi się stosunkowo nie dawno a prawo nie działa wstecz

Chociaż mogę się mylić i to nawet lepiej, po co komukolwiek jakieś utrudnienia ważne żeby się każdemu udało to co sobie zaplanuje

[Izdrathi]

Napisane przez grochus

A kiedy zaczęłaś studiować? Bo to weszło w życie wydaje mi się stosunkowo nie dawno a prawo nie działa wstecz

Chociaż mogę się mylić i to nawet lepiej, po co komukolwiek jakieś utrudnienia ważne żeby się każdemu udało to co sobie zaplanuje

Zacznę 17go września!

[grochus]

No prosze, to widocznie sieje jakas niepotrzebna propagande. Sam tez zaczynam we wrzesniu
Przepraszam jesli kogos wprowadzilem w blad

[mbamboo]

Też wydaje mi się, że trzeba spłacić tylko już wysłaną część pożyczki. Chociaż może być też tak, że zwraca się pożyczkę przyznaną na cały rok. Prawdę mówiąc, nie wiem, nie zakładam najgorszych scenariuszy i Tobie też to radzę. Pewnie najlepiej będzie jak sobie sprawdzisz w regulaminie.

Polecam brać aktywny udział w Welcome Week (i oczywiście zbierać wszelkie kupony zniżkowe na Fresher's Fair U nas rozdawali w zeszłym roku kupony na darmowe małe pizze z Domino's, muszę w tym roku też sobie je nazbierać)

[patka3991]

Postanowilam sie dolaczyc do dyskusji , poniewaz chcialabym studiowac za rok w Londynie. Dlatego za rok,bo spontanicznie stwierdzilam w lipcu ze chce zostac w Anglii i tutaj studiowac mimo iz dostalam sie juz na studia w Polsce;p Mieszkam u taty,w hrabstwie Kent i od 2 lipca pracuje wiec od razu zapytam czy ktos wie czy juz bedzie mi przyslugiwal status migrant worker? Mam prace na kontrakt takze na pewno bd pracowac jeszcze przez rok czasu;p odkladam wlasnie na uni,ale na szczescie na inne przyjemnosci tez mi starcza;p oczywiscie gdy sie pracuje czas przelatuje przez palce z jednej str troche trace wakacje bo jestem tak codziennie padnieta ze praktycznie zaraz po przyjsciu z pracy ide spac i od drugiego dnia wszystko zaczyna sie od nowa a pracuje 6 dni w tyg. Jest to praca w fabryce wiec ciezka i monotonna ale zaczynam sie przyzwyczajac do takiego stanu rzeczy,nigdy wczesniej nie pracowalam wiec to dla mnie jednak nowe doswiadczenie. Czytam od miesiaca rozne fora jak i zaznajamiam sie ze stronami unis. Niestety i tak wszystkiego sie nie dowiedzialam. Szczerze powiedziawszy matura poszla mi srednio a najbardziej zawalilam rozszerzony wos i ang,kompletna porazka ;( czy moglabym tego nie pisac w ocenach matury z ucas? zeby nie wliczali mi tego do sredniej? czy lepiej wpisac % i napisac potem w statement zeby nie brali tego pod uwage,bo to bylo tak tylko na sprawdzenie samej siebie. W sumie taka jest prawda! i chcialam sie wycofac z tych dwoch przedmiotow zeby je zdawac na maturze ,ale juz bylo za pozno mam zamiar tez zdawac ielts ale chyba dopiero w marcu zeby miec czas na dobre przygotowanie sie. I na czym polega pozyczka bursary? trzeba miec jakies dobre wyniki na studiach dopiero zeby ja dostac czy kiedy ona nam przysluguje? przepraszam jesli to glupie pytania ale nie do konca sie jeszcze w tym wszystkim lapie marza mi sie uczelnie typu UCL(a propos University of London to inny uni od UCL? czy UCL pochodzi od UL? ) albo King's University lub City..a wlasnie..czy wszystkie uni w rankingu http://polishstudent.co.uk/2011/07/2...e-studia-2012/ to uni panstwowe czy sa tez tu wliczane zwykle prywatne colleage do ktorych ja oczywiscie nie chcialabym isc..czy lepiej w ogole isc najpierw na foundation degree? ale i tak juz mam rok w plecy wiec nie mam pojecia co robic! doradzcie ! a i a propos foundation degree..bo jesli to bedzie tylko moj ratunek to jest jeszcze szansa zeby na niego sie wybrac w tym roku?? i gdzie jest najlepszy?? interesuje mnie dokladnie kierunek accounting

[wenedka]

Napisane przez patka3991

Postanowilam sie dolaczyc do dyskusji , poniewaz chcialabym studiowac za rok w Londynie. Dlatego za rok,bo spontanicznie stwierdzilam w lipcu ze chce zostac w Anglii i tutaj studiowac mimo iz dostalam sie juz na studia w Polsce;p Mieszkam u taty,w hrabstwie Kent i od 2 lipca pracuje wiec od razu zapytam czy ktos wie czy juz bedzie mi przyslugiwal status migrant worker? Mam prace na kontrakt takze na pewno bd pracowac jeszcze przez rok czasu;p odkladam wlasnie na uni,ale na szczescie na inne przyjemnosci tez mi starcza;p oczywiscie gdy sie pracuje czas przelatuje przez palce z jednej str troche trace wakacje bo jestem tak codziennie padnieta ze praktycznie zaraz po przyjsciu z pracy ide spac i od drugiego dnia wszystko zaczyna sie od nowa a pracuje 6 dni w tyg. Jest to praca w fabryce wiec ciezka i monotonna ale zaczynam sie przyzwyczajac do takiego stanu rzeczy,nigdy wczesniej nie pracowalam wiec to dla mnie jednak nowe doswiadczenie. Czytam od miesiaca rozne fora jak i zaznajamiam sie ze stronami unis. Niestety i tak wszystkiego sie nie dowiedzialam. Szczerze powiedziawszy matura poszla mi srednio a najbardziej zawalilam rozszerzony wos i ang,kompletna porazka ;( czy moglabym tego nie pisac w ocenach matury z ucas? zeby nie wliczali mi tego do sredniej? czy lepiej wpisac % i napisac potem w statement zeby nie brali tego pod uwage,bo to bylo tak tylko na sprawdzenie samej siebie. W sumie taka jest prawda! i chcialam sie wycofac z tych dwoch przedmiotow zeby je zdawac na maturze ,ale juz bylo za pozno mam zamiar tez zdawac ielts ale chyba dopiero w marcu zeby miec czas na dobre przygotowanie sie. I na czym polega pozyczka bursary? trzeba miec jakies dobre wyniki na studiach dopiero zeby ja dostac czy kiedy ona nam przysluguje? przepraszam jesli to glupie pytania ale nie do konca sie jeszcze w tym wszystkim lapie marza mi sie uczelnie typu UCL(a propos University of London to inny uni od UCL? czy UCL pochodzi od UL? ) albo King's University lub City..a wlasnie..czy wszystkie uni w rankingu http://polishstudent.co.uk/2011/07/2...e-studia-2012/ to uni panstwowe czy sa tez tu wliczane zwykle prywatne colleage do ktorych ja oczywiscie nie chcialabym isc..czy lepiej w ogole isc najpierw na foundation degree? ale i tak juz mam rok w plecy wiec nie mam pojecia co robic! doradzcie ! a i a propos foundation degree..bo jesli to bedzie tylko moj ratunek to jest jeszcze szansa zeby na niego sie wybrac w tym roku?? i gdzie jest najlepszy?? interesuje mnie dokladnie kierunek accounting

Ojojoj, sporo pytań

Ja jedynie mogę się wypowiedzieć co do Migrant Worker Status.
Warunkiem otrzymania takiego statusu jest podjęcie pracy przed rozpoczęciem studiów (musisz udowodnić, że nauka nie była głównym powodem, dla którego przyjechałaś do UK). Poza tym musisz nieprzerwanie pracować w czasie studiówm, tzn. być zatrudniona. Ja co roku musiałam wysyłać 'payslips' do Student Finance, więc to sprawdzali.
Z tego co piszesz, to jesteś u taty. Czy Twój tato długo mieszka w UK?
Wydaje mi się, że mogłabyś otrzymać status Migrant Worker jako dziecko emigranta. Polecam stronę directgov.co.uk. Podane są tam warunki otrzymania tego statusu- nie są one zbyt sprecyzowane, ale Student Finance do końca ich nie upublicznia, np. nie podają do informacji po jakim okresie zatrudnienia rozpatrują kogoś jako migrant worker.


Co do matury, w UCAS podajesz kwalifikacje jakie masz. Możliwe, że uczelnie pozwolą Ci poprawić maturę. Trudno powiedzieć, czy zignorują niektóre Twoje wyniki.

[windykatorka]

Napisane przez wenedka

Co do matury, w UCAS podajesz kwalifikacje jakie masz. Możliwe, że uczelnie pozwolą Ci poprawić maturę. Trudno powiedzieć, czy zignorują niektóre Twoje wyniki.

A jeśli obecnie jestem 2 lata po maturze i pisałam jedynie podstawę(ang,pol,mat) a chcę we wrześniu 2013 iść na studia w UK,to czy mam możliwość podejścia ponownie do matury i napisania wymaganych przedmiotów w rozszerzeniu?

[wenedka]

Napisane przez windykatorka

A jeśli obecnie jestem 2 lata po maturze i pisałam jedynie podstawę(ang,pol,mat) a chcę we wrześniu 2013 iść na studia w UK,to czy mam możliwość podejścia ponownie do matury i napisania wymaganych przedmiotów w rozszerzeniu?

To zależy od uczelni. Popisz maile do admissions office i tam będą Ci w stanie powiedzieć bardziej konkretnie. Niektóre uczelnie się na to zgadzają.

[windykatorka]

Napisane przez wenedka

To zależy od uczelni. Popisz maile do admissions office i tam będą Ci w stanie powiedzieć bardziej konkretnie. Niektóre uczelnie się na to zgadzają.

A czy to nie opiera się na takich samych zasadach jak w przypadku świeżych maturzystów? Oni tez aplikują już teraz,zdają maturę w maju a uczelnie ostatecznie ich przyjmują lub nie po dosłaniu wyników matur,prawda?

[wenedka]

Napisane przez windykatorka

A czy to nie opiera się na takich samych zasadach jak w przypadku świeżych maturzystów? Oni tez aplikują już teraz,zdają maturę w maju a uczelnie ostatecznie ich przyjmują lub nie po dosłaniu wyników matur,prawda?

Tak, opiera się to na tym samych zasadach, tylko z tego co wiem, niektóre uczelnie patrzą na osoby poprawiające maturę bardziej przychylnie niż inne. Zatem lepiej napisać/zadzwonić

[windykatorka]

Słusznie że zapytałam,dziękuje

[wenedka]

Napisane przez windykatorka

Słusznie że zapytałam,dziękuje

Proszę bardzo

[patka3991]

Napisane przez wenedka

Ojojoj, sporo pytań

Ja jedynie mogę się wypowiedzieć co do Migrant Worker Status.
Warunkiem otrzymania takiego statusu jest podjęcie pracy przed rozpoczęciem studiów (musisz udowodnić, że nauka nie była głównym powodem, dla którego przyjechałaś do UK). Poza tym musisz nieprzerwanie pracować w czasie studiówm, tzn. być zatrudniona. Ja co roku musiałam wysyłać 'payslips' do Student Finance, więc to sprawdzali.
Z tego co piszesz, to jesteś u taty. Czy Twój tato długo mieszka w UK?
Wydaje mi się, że mogłabyś otrzymać status Migrant Worker jako dziecko emigranta. Polecam stronę directgov.co.uk. Podane są tam warunki otrzymania tego statusu- nie są one zbyt sprecyzowane, ale Student Finance do końca ich nie upublicznia, np. nie podają do informacji po jakim okresie zatrudnienia rozpatrują kogoś jako migrant worker.


Co do matury, w UCAS podajesz kwalifikacje jakie masz. Możliwe, że uczelnie pozwolą Ci poprawić maturę. Trudno powiedzieć, czy zignorują niektóre Twoje wyniki.

bardzo dziekuje za odp! moj tato mieszka juz tutaj conajmniej 5 lat ze wszystkimi moimi maturami oprocz ustnych srednia wychodzi mi 52%;( a bez glupiego rozszerzonego wosu. ktory tak naprawde uwielbiam! ale w ogole sie do nieego nie przygotowalam..nie mialam czasu..mam 59% i jest w tym roz pol,podst pol,podst mat,podst ang,roz ang..a moze licza tez ustne matury? jest szansa jeszcze na jakis lepszy uni czy trzeba poprawiac maturke? ;(

[patka3991]

byloby jednak fajnie gdyby byl ktos tak mily i mi odpowiedzial na reszte pytan powyzej
pozdrawiam

[windykatorka]

Ja Cię Patko widzę i dziękuje bardzo za odpowiedzi w drugim wątku
Ale niestety nie znam owych na Twoje pytania,nie mam też doświadczeń.Jedyne co wiem że np. na Birmingham City University a mój wybrany kierunek chcą tylko 50% z trzech dowolnych przedmiotów,więc to chyba nie dużo a to całkiem dobry uniwersytet i ma na to dowody.Nie wiem jednak jakim kierunkiem jesteś zainteresowana i czy taki uni by Ci wystarczył.

[Wampierz]

Napisane przez patka3991

byloby jednak fajnie gdyby byl ktos tak mily i mi odpowiedzial na reszte pytan powyzej
pozdrawiam

Jeśli masz na oku konkretną uczelnię to najlepiej poszukaj informacji na ich stronie, a jeśłi nie znajdziesz, napisz do nich maila.