Flos-Lek,White&Beauty Krem punktowy wybielający przebarwienia. Ktoś używał?

[N4TI]

Witam

Chcialam sie Was spytac czy ktoras z Was uzywala tego kremu na przebarwienia flos-leku? Bo mam nie raz plamki po syfkach i moze on by mi pomogl tutaj macie wiecej informacji: http://www.floslek.com.pl/produkty/wbkp.html pozdrawiam i licze na odpowiedzi

[agusia_1]

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10243 To chyba ten sam

[Erato]

Hej Dziewczyny! Używałam kremu Flosleku, choć przyznam, że nie tego "punktowego" ale po prostu "kremu wybielającego" z tej samej serii, na przebarwienia typu "posłonecznego" - nie zaszkodził, ale też wiele nie pomógł Ale może ten punktowy jest mocniejszy, albo ja za szybko zrezygnowałam
N4TI, wydaje mi się, że jeżeli chodzi Ci o plamki "posyfkowe", to w ogóle nie tędy droga. Kremy wybielające, takie jak np. Floslek White & Beauty, raczej są przeznaczone do zwalczania przebarwień powodowanych nierówną pigmentacją skóry (barwnik, melanina). A plamy po wypryskach nie mają takiego pochodzenia, to są zasinienia będące pozostałoscią po stanie zapalnym. No więc takie plamki zaatakowałabym jakimś "złuszczaczem", czyli czymś z kwasami AHA, BHA, albo kwasem kojowym - gdzieś tu się pojawił wątek o kwasie kojowym na przebarwienia. Oczywiście, niektóre preparaty "wybielające" też są oparte na kwasach, ale Floslek akurat nie. W tej serii jest natomiast tonik z kwasami AHA, małe stężenie, ale myślę, że na początek nie zaszkodzi, poza tym tonik cudnie pachnie i jest bardzo miłym "odświeżaczem".

[agusia_1]

Napisane przez Erato

Hej Dziewczyny! Używałam kremu Flosleku, choć przyznam, że nie tego "punktowego" ale po prostu "kremu wybielającego" z tej samej serii, na przebarwienia typu "posłonecznego" - nie zaszkodził, ale też wiele nie pomógł Ale może ten punktowy jest mocniejszy, albo ja za szybko zrezygnowałam
N4TI, wydaje mi się, że jeżeli chodzi Ci o plamki "posyfkowe", to w ogóle nie tędy droga. Kremy wybielające, takie jak np. Floslek White & Beauty, raczej są przeznaczone do zwalczania przebarwień powodowanych nierówną pigmentacją skóry (barwnik, melanina). A plamy po wypryskach nie mają takiego pochodzenia, to są zasinienia będące pozostałoscią po stanie zapalnym. No więc takie plamki zaatakowałabym jakimś "złuszczaczem", czyli czymś z kwasami AHA, BHA, albo kwasem kojowym - gdzieś tu się pojawił wątek o kwasie kojowym na przebarwienia. Oczywiście, niektóre preparaty "wybielające" też są oparte na kwasach, ale Floslek akurat nie. W tej serii jest natomiast tonik z kwasami AHA, małe stężenie, ale myślę, że na początek nie zaszkodzi, poza tym tonik cudnie pachnie i jest bardzo miłym "odświeżaczem".

Kremu też używałam, ale szybko dałam sobie spokój, bo strasznie mnie zapychał, jak nic wcześniej Odradzam go jakby co

[N4TI]

dzieki za odpowiedzi;*